Mikstura z jaskini, esencja dementora czy bogina?
Projektowanie stron internetowych General Informatics, oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Mikstura z jaskini, esencja dementora czy bogina?
hiob27 |
08.08.2005 19:11
Post
#51
|
Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 379 Dołączył: 28.05.2004 Płeć: Mężczyzna |
Sorry że odbiegam od tematu ale coś mnie zastanowiło. Pamiętacie rozmowę Slughorna z Tomem o Horcruxes?
QUOTE It's a banned subject at Hogwarts, you know... Dumbledore's particularly fierce about it..." Dlaczego Dumbledore a nie Dippet? Wtedy nie Albus był dyrektorem, a samo to że już wtedy Dumbledore miał ostro wyrobioną opinię na temat Horcruxes jest w pewien sposób zastanawiające... To tak jakby McGonagall walczyła by w Hogwarcie nie można było dowiedzieć się na temat jakiegoś zaklęcia z Czarnej Magii. Może trochę jednak bredzę... ->wybaczcie głowa mnie boli -------------------- Prefekt Hufflepuff
...... |
Potti |
08.08.2005 21:10
Post
#52
|
Plotkara Grupa: czysta krew.. Postów: 2140 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Paris or maybe Hell Płeć: Kobieta |
hiob-> Dippet, z tego co go poznałam, nie był zbyt charyzmatyczny. myślę, że już wtedy szkołą rządził tak naprawdę Dumbledore. on ustalał zasady, a prawdziwy dyrektor tylko siedział sobie za biurkiem (:
możliwe też, że to zwykła pomyłka autorki, ale jakoś nie sądzę, żeby stary Armando zawracał sobie głowę zaklęciami z czarnej magii. a pozatym- relacja dyrektor Dippet-vice Dumbledore a dyrektor Dumbledore- vice McGonnagall, to dla mnie dwie zupełnie różne sprawy. jakoś zdaje mi się, że jedyny, którego bał się Riddle, zawsze miał dużo do powiedzenia, a nie rzadko więcej niż ktokolwiek. a do tematu, to właściwie interesuje mnie: a) co Dumbledore wiedział o tej miksturze. skąd miał pewność, że musi ją wypić całą? może po prostu kiedyś natknął się na coś podobnego- w końcu miał rozległą wiedzę i doświadczenie, a może miał jasne przypuszczenia co do tego co spotka go w jaskinii? zwróćcie uwagę, że jego intuicja była cały czas niezawodna. Harry co i rusz zadawał pytania, a dyrektor wiedział gie ma iść, co zrobić, itd. tyle, że jeśli tak było... to chyba nie ma sensu, bo po co byłoby to wszystko? b) co ewentualnie miał na sumieniu, lub co miał na sumieniu ktoś, kto przez niego przemawiał i o co w tym chodziło? co do tego, to może być wszystko, więc nie mam specjalnych przypuszczeń, ani pomysłów. i tyle. -------------------- voir clair dans le ravissement
|
Gem |
08.08.2005 21:24
Post
#53
|
Magik Grupa: Prefekci Postów: 749 Dołączył: 24.07.2005 Skąd: z oślizłego lochu >:] Płeć: Kobieta |
Hmmm hiob, mnie się wydaje, że chodziło o to ze tylko Dumbledore nie był wielbicielem. A moim zdaniem inni nauczuciele wiedzieli o tym tak samo dobrze jak sam Tom.
-------------------- |
Pszczola |
16.08.2005 13:28
Post
#54
|
Mistrz Różdżki Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1243 Dołączył: 30.08.2004 Skąd: Sto(L)ica |
A ja Hiobie podziele Twoje watpliwosci. Mnie rowniez bardzo to zastanowilo. Dumbledore zdaje sie wiedziec o Horcruxach nawet wiecej od Slughorna. Zgadzam sie, Dumbledore byl swego rodzaju szara eminecja w Hogwarcie za czasow swojego poprzednika, nie mniej jednak Dumbledore uczyl Tranfiguracji, nie DADA. Moze zastanawiac taka nie inna postawa Dumbledora, nawet jesli byl faktycznym przywodca w Hogwarcie. Czyzby w tamtym okresie ktos jeszcze probowal tworzyc Horcruxy? MOwimy o czasach II wojny swiatowej, tuz przed walka Dumbledora z tajemniczym Czarnym Magiem, ktory ma powrocic jeszcze w VII tomie. Od kogo Voldemort nauczyl sie zaklecia, ktore pozwalalo umiescic kawalek duszy w innym naczyniu? Nie wiem w jaki sposob, ale czuje,ze w jakis sposob ten watek bedzie splatal sie z przerazajacymi wizjami Dumbledora po wypiciu plynu.
Ten post był edytowany przez Pszczola: 16.08.2005 13:28 -------------------- “so far from God and so near to Russia”
|
Kulafior |
01.02.2006 10:45
Post
#55
|
Mugol Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 9 Dołączył: 01.02.2006 |
No właśnie, jak myślicie, jakie działanie miał płyn, który pił Dumbledore w jaskini z horcruxem? Oprócz tego oczywistego, czyli powstrzymywania przed zdobyciem medalionu. Interesuje mnie np. co takiego widział Dyrektor w swych majakach? Przyznam że to mój ulubiony fragment z wszystkich tomów, gdy Trzmiel pije ten eliksir, Harry dał słowo że będzie mu dawał ciągle go więcej a on woła żeby już przestać i że on już nie może... To był jedyny fragment w czasie czytania gdy naprawdę przeszły mnie ciarki Tak sięzastanawiam co by było, gdyby w czasie tego picia Dumbel złapał, że naprawdę gdy to wypije stanie się coś strasznego? Harry przecież przysiągł, że niezależnie co sięstanie będzie mu ciągle dawał więcej...
|
Katarn90 |
01.02.2006 13:12
Post
#56
|
Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 826 Dołączył: 13.07.2005 Płeć: Mężczyzna |
mnie ciekawi co innego. Trzmiel nie mógł zbliżyć dłoni do napoju, ale mógł go wypić za pomocą kielicha, czy czegoś tam. Nie mógł zatem napełnić kielich i wylać eliksir na ziemię, i tak aż się skończy?
A wracając do tematu: ja sobie wyobrażałem, że on widzi inferiusów. Ten post był edytowany przez Katarn90: 01.02.2006 13:13 |
Absolution |
01.02.2006 14:20
Post
#57
|
Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 264 Dołączył: 06.10.2005 Płeć: Kobieta |
QUOTE(Katarn90 @ 01.02.2006 14:12) wątpię, Dumbledore podczas podróży łódką na wysepkę powiedział Harry'emu, że to tylko martwe ciała i nie należy się ich bać "podobnie jak ciemności". To musiało być coś o wiele gorszego, że sam wielki Dumbledore lękał się, krzyczał, jęczał i prosił nawet o śmierć.... Ten post był edytowany przez Absolution: 01.02.2006 14:46 |
harajuku girl |
01.02.2006 14:51
Post
#58
|
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 13 Dołączył: 31.01.2006 |
Może ten eliksir urzeczywistniał (w jaźni tego, kto go wypił) największe obawy i lęki? Mogł działać na każdego idywidualnie, tak jak dementorzy... Nie wiem, w książce nie ma żadnych wskazówek.
|
Zeti |
01.02.2006 15:07
Post
#59
|
Potężny Mag Grupa: Prefekci Postów: 3734 Dołączył: 13.12.2005 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna |
A ja myślałem że to jakaś wolno działająca trucizna lub eliksir prawdy.
Ten post był edytowany przez Zeti: 29.06.2006 19:02 -------------------- ...Prefekt Gryffindoru... 'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.' |
ELF |
01.02.2006 16:08
Post
#60
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 45 Dołączył: 11.11.2004 Skąd: Z boiska... |
Byc może Dumbledore widział najgorsze sceny ze swojego życia te, które się wydarzyły i te, które mogłą sie wydarzyć jeśli Voldemort dorwie się do władzy. Zapewne widział tortury i śmierć przyjaciół i bliskich osób...
-------------------- Harry Potter jest jedyna osobą, która przeżyła kopniaka z półobrotu od Chucka Norrisa. Potterowi została tylko blizna w kształcie błyskawicy na czole. |
Zeti |
01.02.2006 16:17
Post
#61
|
Potężny Mag Grupa: Prefekci Postów: 3734 Dołączył: 13.12.2005 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna |
A może to przeciwieństwo Felix Felicis (szczęście przynoszące szczęście) - Zło przynoszące zło
-------------------- ...Prefekt Gryffindoru... 'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.' |
Kulafior |
01.02.2006 16:27
Post
#62
|
Mugol Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 9 Dołączył: 01.02.2006 |
QUOTE(Katarn90 @ 01.02.2006 14:12) mnie ciekawi co innego. Trzmiel nie mógł zbliżyć dłoni do napoju, ale mógł go wypić za pomocą kielicha, czy czegoś tam. Nie mógł zatem napełnić kielich i wylać eliksir na ziemię, i tak aż się skończy? A wracając do tematu: ja sobie wyobrażałem, że on widzi inferiusów. Hm, no nie wyfaje mi się. Nie pytaj... ALe w książce było nawet, jak Dumbel zasłabł, że Harry szybko podtrzymał kielich, bo prawie wylałaby się z niego mikstura... Więc to raczej niemożliwe. QUOTE(harajuku girl @ 01.02.2006 15:51) Może ten eliksir urzeczywistniał (w jaźni tego, kto go wypił) największe obawy i lęki? Mogł działać na każdego idywidualnie, tak jak dementorzy... Nie wiem, w książce nie ma żadnych wskazówek. To z kolei wydaje mi się nieco zbyt banalne, wdodatku po reakcji Trzmiela możemy sądzić, że jeżeli tak to dizałało to było 100x mocniejsze od dementorów. |
Zeti |
01.02.2006 16:59
Post
#63
|
Potężny Mag Grupa: Prefekci Postów: 3734 Dołączył: 13.12.2005 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna |
QUOTE(Kulafior @ 01.02.2006 16:27) QUOTE(Katarn90 @ 01.02.2006 14:12) mnie ciekawi co innego. Trzmiel nie mógł zbliżyć dłoni do napoju, ale mógł go wypić za pomocą kielicha, czy czegoś tam. Nie mógł zatem napełnić kielich i wylać eliksir na ziemię, i tak aż się skończy? A wracając do tematu: ja sobie wyobrażałem, że on widzi inferiusów. Hm, no nie wyfaje mi się. Nie pytaj... ALe w książce było nawet, jak Dumbel zasłabł, że Harry szybko podtrzymał kielich, bo prawie wylałaby się z niego mikstura... Więc to raczej niemożliwe. ja myślałem że Harry nie chciał tego wylać bo dyrektor mu kazał go wlać do gadła -------------------- ...Prefekt Gryffindoru... 'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.' |
Ronald |
01.02.2006 17:10
Post
#64
|
Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 815 Dołączył: 26.08.2005 Skąd: stolec:/ Płeć: Mężczyzna |
Mnię się wydaje, że to był "Cruciatus" w płynie. Że ten eliksir zadawał niewyobrażalny ból.
A co do teog wylewania to myślę, że było cos w tej skale, co nie pozwoliłoby zabrać hokruksa, jęlsi by sie eliksir wylewało. -------------------- - A mugole...nie widzą nas?
- Mugole? Oni nie potrafią patrzeć... - Nie, ale jak ich pokujesz widelcem to ich boli. Hahaha! "Dopóki człowiek się śmieje, nie przegrał" Adrew Vachss |
Katarn90 |
01.02.2006 17:28
Post
#65
|
Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 826 Dołączył: 13.07.2005 Płeć: Mężczyzna |
QUOTE(Ronald @ 01.02.2006 19:10) Mnię się wydaje, że to był "Cruciatus" w płynie. Że ten eliksir zadawał niewyobrażalny ból. A co do teog wylewania to myślę, że było cos w tej skale, co nie pozwoliłoby zabrać hokruksa, jęlsi by sie eliksir wylewało. Możliwe. I znów Rownling zamiast napisać jedno zdanie o tym eliksirze, musi pewnie wysłuchiwać tych teorii fanów. |
Wrona |
01.02.2006 17:31
Post
#66
|
Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 368 Dołączył: 03.12.2005 Skąd: Z drugiej strony lustra |
A ja sobie wyobrażałam, że Dumbledore udaje, że coś mu się dzieje... (tak, wiem, głupie wyobrażenie...) A poza tym to było trochę sadystyczne ze strony Harry'ego
-------------------- "My jesteśmy Farben Lehre - niby nic, a znaczy wiele" :)
|
Katarn90 |
01.02.2006 17:35
Post
#67
|
Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 826 Dołączył: 13.07.2005 Płeć: Mężczyzna |
nie, to było bardzo mądre.
Po raz pierwszy nie myślał o tym, żeby jak Batman ratować ludzi, ale żeby dokonać odkrycia Horkruksa, a co za tym idzie, zabicia Voldka. to pokazało, że HP dojrzał wreszcie do pewnych rzeczy. |
dominika00 |
01.02.2006 19:01
Post
#68
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 70 Dołączył: 27.01.2006 |
Ja mysle, ze ten płyn(eliksir ?) był czyms w rodzaju eliksiru prawdy. Tzn chodzi mi o to, ze czlowiek zdawał sobie sprawe, ze robi xle, ze pijąc go zabija sie idlatego jego swiadomosc nie pozwalała na wypicie go. Mysle, ze to była kwestia podswiadomości tego który piłj. Może rzeczywiście eliksir osłabial,ale nei zabijał. Tylko człowiek ktory go pijł wmawial sobie, ze to coś strasznego. Nie wiem czy wyjaśniłam to zrozumiale, w każdym razie chodzi mo o to w skrócie, ze mógl dzialąć na podświadomośc.
Ale bardziej zainteresowało mnei to co ktoś wcześneij poruszył. Dlaczego nie można było wsadzić tam reki, a keilich bez problemu -------------------- ..." Bo miłość mocna jest jak smierć "...
|
Luna Lovegood |
01.02.2006 19:44
Post
#69
|
Absolwent Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 673 Dołączył: 16.02.2004 Skąd: wJakimś mieścieNaJakiejśUlicyW jakimśPomieszczeniu Płeć: Kobieta |
QUOTE(Katarn90 @ 01.02.2006 13:12) mnie ciekawi co innego. Trzmiel nie mógł zbliżyć dłoni do napoju, ale mógł go wypić za pomocą kielicha, czy czegoś tam. Nie mógł zatem napełnić kielich i wylać eliksir na ziemię, i tak aż się skończy? A wracając do tematu: ja sobie wyobrażałem, że on widzi inferiusów. W sumie też się nad tym zastanawiałam, ale jeśli Dumb tak mówił to się znaczy, że tak miało być Mi na początku się skojarzyło, że Dumb jakby się przenosi w czasie jest znowu dzieckiem i jak małe dziecko czegoś nie chce -------------------- ...
|
Goomisia |
01.02.2006 21:19
Post
#70
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 190 Dołączył: 11.04.2005 Skąd: Lublin Płeć: Mężczyzna |
to ze niemogli zblizycz dloni do naszyjnika tez mnie zaskoczylo. podobnie uznalam za bezsensowne wypijanie mikstury. z gory wiadomo ze to cos BEE... cos czego pic niemozna bo sie zginie albo bedzie strasznie cierpiec. dodatkowo to magiczne zabezpieczenie, ze jedynej wody jakiej mozna sie napic to woda z jeziora w ktorym pelno ozywionych cial odradzu nam pokazuje ze ktos kto zabral naszyjnik i umiescil ten drugi zalozyl takiesame zabezpieczenia jakie byly przy prawdziwym Horkruksie. skoro dyrektor wyczarowal kielich mugl tez wyczarowac np prosiaczka i kazac muwypic miksture...wiem to malo mile podejscie do prosiaczka tak go poic trucizna
-------------------- Naczelna Syriuszomaniaczka - członek zarządu THE MARAUDERS - FANKLUB HUNCWOTÓW.
*** *** http://s14.bitefight.pl/c.php?uid=2073 |
Katarn90 |
01.02.2006 22:03
Post
#71
|
Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 826 Dołączył: 13.07.2005 Płeć: Mężczyzna |
ten prosiaczek mnie rozwalił. Wyobraziłem sobie Dumbla ze świnką pod pachą, który mówi: no pij, jeszcze, jeszcze.
Ale teoria niczego sobie. Rzeczywiście mógł wyczarować jakieś zwierze i kazać mu wypić, choć zdaje mi sie że żywych istot nie można wyczarować. Ale można wyczarować wielką miednicę zamiast pucharu, nalać tam cały eliksir (zmieściłby się w miednicy, w HP pisało, ze mieściło się 10 pucharków) i wziąć medalion. Potem wrócić i wylać zawartość miednicy, bylegdzie, a jakby się nie dało to po prostu zostawić tą miednicę. I oto kolejny z serii "100000 błędów J.K. Rowling". |
Fauna |
01.02.2006 22:05
Post
#72
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 80 Dołączył: 13.02.2004 |
Mi na początku, kiedy czytałam po angielsku, wydawało się, że jest to jakiś eliksir przywołujący wspomnienia. Chodzi mi o to, że wydawało mi się, że przez Dumbledore'a "przemawiają" te dzieci, które młody Riddle zabrał do jaskini, żeby je pognębić. Tak po raz pierwszy mi się to skojarzyło. Dopiero kiedy później czytałam drugi raz trochę mi to nie pasowało. Myślę, że ten eliksir wywołuje majaki, połączone z ogromnym bólem. Dumbledore widział jakieś demony, czy potwory, przy czym zwijał się z bólu, niekoniecznie fizycznego.
-------------------- "Połowy z was nie poznałem i w połowie tak dobrze jak bym chciał. A mniej niż połowę chciałbym znać choć w połowie tak dobrze jak na to zasługują."
/Bilbo Baggins/ (\__/) This is Bunny. Copy Bunny into (O.o ) your signature to help him (> < ) on his way to world domination |
hiob27 |
01.02.2006 22:33
Post
#73
|
Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 379 Dołączył: 28.05.2004 Płeć: Mężczyzna |
Nie zapominajcie ze Dumbledore to 'trzmiel' w staroangielskim. Bylo to rowniez przezwisko Sokratesa, ktory jak powszechnie wiadomo zginal wypijajac 'dobrowolnie' trucizne, bodajze cykute.
-------------------- Prefekt Hufflepuff
...... |
Fauna |
01.02.2006 22:40
Post
#74
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 80 Dołączył: 13.02.2004 |
Rzeczywiście, ciekawe...
Nigdy bym tego sama nie skojarzyła Ale nie wydaje mi się, żeby Dumbl świadomie wypił jakąś truciznę. Mimo tego całego gadania, że "Twoje życie/krew jest wiele więcej warte, niż moje, Harry"... -------------------- "Połowy z was nie poznałem i w połowie tak dobrze jak bym chciał. A mniej niż połowę chciałbym znać choć w połowie tak dobrze jak na to zasługują."
/Bilbo Baggins/ (\__/) This is Bunny. Copy Bunny into (O.o ) your signature to help him (> < ) on his way to world domination |
Cornelia |
01.02.2006 22:59
Post
#75
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 111 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: się biorą dzieci? Płeć: Kobieta |
QUOTE(Katarn90 @ 01.02.2006 14:12) mnie ciekawi co innego. Trzmiel nie mógł zbliżyć dłoni do napoju, ale mógł go wypić za pomocą kielicha, czy czegoś tam. Nie mógł zatem napełnić kielich i wylać eliksir na ziemię, i tak aż się skończy? o tym samym pomyślałam. jak dla mnie to eliksir przywoływał najgorsze myśli pijącego, taki dementor w stanie ciekłym. tyle że z niewyobrażalnie większą mocą. a co po wypiciu eliksiru zobaczyły by inferiusy, gdyby im tak bezpretensjonalnie wlać go do wody, hm? :> -------------------- brak interesującej sygnaturki
|
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 21.05.2024 15:43 |