Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )


Wanda Napisane: 18.08.2006 16:24


Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 9
Dołączył: 29.12.2005
Nr użytkownika: 4095


Cóż, ja nie zagłosuję.
Opowiadanie mi się nie podoba, ale są różne gusta i guściki, czyż nie? Zaciekawił mnie wątek z demonami i Lucjuszem, chyba dlatego przeczytałam całość.
Kompletnie nieudana postać Pottera i Snape'a. Potter nigdy, nigdy nie będzie miał CIS-u. Severus zupełnie nie taki jak trzeba - i ten list od ukochanej na końcu - oh, pliz! Litości! Zniesmaczona jestem.
Lupin jest Lupinowski. Lupinowaty. Ale o takiego Lupina nie trudno - dla mnie jest to postać prosta i szara, trudniej jest już pisać o Glizdogonie.
Dyrektor. Jakiś taki... bezbarwny. Sama nie wiem. Gdzie cytrynowe dropsy? Wesołe iskierki w oczach? Gdzie badawcze spojrzenia? No nie wiem, co z tego będzie.
Niektórym się podoba, więc nie będę oddawała głosu - może się poprawi.
  Forum: Fan Fiction i Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #275493 · Odpowiedzi: 24 · Wyświetleń: 11780

Wanda Napisane: 18.08.2006 09:38


Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 9
Dołączył: 29.12.2005
Nr użytkownika: 4095


QUOTE
  Odgarnął jasne włosy z czoła i spojrzał w kierunku odgłosu.


Zgrzytnięcie, w końcu Harry nie ma blond włosów.

QUOTE
Był kwietniowy wieczór, na tyle chłodny, że nie należało jeszcze wieszać cieplejszych szat w szafie.


Czy nie powinno być raczej: "Był kwietniowy wieczór, na tyle chłodny, że nie należało wyjmować cieplejszych szat z szafy"? Chociaż ja i tak zmieniłabym konstrukcję tego zdania, ta brzmi jakoś niezgrabnie.

Gdzieś widziałam brak kropek, gdzieś w dialogu nie wstawiłaś "Enter". To tyle.

A teraz - wielkie brawa! biggrin.gif Za pomysł, za wykonanie, za humor, za Severusa, Pottera, Draco, Bellę, Rona i - oklaski! - za L. Voldemorta. Wszyscy byli świetni.
Zazwyczaj podobają mi się opowiadania które mają wysoki współczynnik prawdopodobieństwa lub takie, które nie mają go wcale. To ma tak wysoki, że sama J. K. Rowling stałaby przez bite trzy pacierze, nie mogąc zamknąć ust, otwartych z podziwu. biggrin.gif
Chyba najbardziej podobał mi się list Severusa i jego rozmowa z Bellatrix.
Właściwie, to można by się przyczepiać, że Snape jest trochę nie kanoniczny - "wyszczerza zęby w uśmiechu"? Mistrz Eliksirów wykrzywia wargi, to nie Lockhart...
Ale właściwie można stwierdzić, że przy takim opowiadaniu nie ma czegoś takiego jak kanoniczny Severus Snape. Ponieważ kanoniczny Severus Snape jest nieobliczalny i szalony, czego się dowiedzieliśmy z szóstej części.
Taki Snape w kanonie może zrobić wszystko, pokazując nam ze złośliwym uśmieszkiem ( lub wyszczerzem), że w rzeczywistości, to g*wno o nim wiemy. Może zawijać w sreberka, występować w Sopocie obok Dody, jeść cytrynowe dropsy - w tym morzu możliwości jego wyszczerz ginie, nie mówiąc już o podpisaniu się "Na zawsze Twój..." - to tylko napad przewrotnego poczucie humoru.
U Ciebie Snape jest taki, jaki istotnie jest w książce - szalony geniusz, który ma za panią tylko Czarną Magię, nie liczy się z nikim i niczym, a do celu idzie po trupach.
Stawiam to opowiadanie na równi z "Zemstą smakuje na zimno" i "Ręką Boga". Tylko tak dalej, mistrzyni. wink2.gif

  Forum: Fan Fiction i Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #275465 · Odpowiedzi: 6 · Wyświetleń: 7102

Wanda Napisane: 03.06.2006 22:57


Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 9
Dołączył: 29.12.2005
Nr użytkownika: 4095


No więc przyznam się bez bicia; nie czytałam całości, ale już mi się nie podoba.
Po pierwsze: Dumbeldore i Black nie żyją. Zrozumiałe? Ja rozumiem, komuś jest trudno się z tym pogodzić (no dobrze, nie rozumiem, to w końcu tylko książka...), ale tak nie można. Nie żyją, znaczy nie żyją, leżą w ziemi (lub za zasłoną), nie oddychają, nie chodzą, nie mówią etc, etc.
Ktoś to mówił: Za szybko wyskoczyłaś z tym R.A.B., ale to i tak małe piwo... Nie, ja nie potrafię tego skomętować, zwaliłaś mnie z nóg: Spotykałam się z FF-ami, gdzie żył to raz Syriusz, w innych zmartwychwstawał Albus - ale obaj w jednym? To dla mnie za dużo blink.gif .
Idę, zanim powiem jedno słowo za dużo...
  Forum: Fan Fiction i Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #264943 · Odpowiedzi: 12 · Wyświetleń: 8121

Wanda Napisane: 03.06.2006 22:46


Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 9
Dołączył: 29.12.2005
Nr użytkownika: 4095


Piękne. Lekkie. Zgrabne. Krótkie. Idealne.
Nic dodać, nic ująć, perfekcyjne, genialne. Doskonale przedstawiłaś charaktery trzech sióstr Black i to w orginalny sposób.
Wiesz, dobre opowiadanie to takie, którego nie da się ani opisać, ani ściągnąć. Nikt już nie przedstawi sióstr za pomocą szkiełek, bo wszyscy natychmiast poznają w tym Twój pomysł. Czegoś podobnego dokonał Naja Snake tworząc postać Mordreda z "oczami koloru Avady" lub Toroj tworząc Sirith Lestrange. Takie detale zostają w pamięci.
Ale, ale koniec tego rozpływania się. Nie byłabym sobą, przecież...
mi zawsze się wydawał, że najstarszą siostrą była Andromeda... o ile nią była, bo w piątym tomie S.B. mówi, że była jego ulubioną ciotką.
Ted Tonks był Mugolem, nie chodził do Hogwartu.
Tyle czepiania się. Zginałabym się w ukłonach, ale po co? W końcu my mamy Wedla... Mamy? Cholera, nie mamy, ale mamy Milkę. Więc świstak siedzi, i układa szkiełka... czekolada.gif
  Forum: Fan Fiction i Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #264942 · Odpowiedzi: 11 · Wyświetleń: 5942

Wanda Napisane: 03.06.2006 22:30


Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 9
Dołączył: 29.12.2005
Nr użytkownika: 4095


Martwy D. pisze list do Pottera... dry.gif
O ile dobrze rozumiem, to A.D. napisał ten list przed śmiercią, bo wiedział co go spotka. Jeżeli wiedział, znaczy też, że to zaplanował. Jeżeli było to zaplanowane, to Snape jest jednak "tym dobrym". A w liście nia ma o tym mowy. trochę kupy się nie trzyma. Zrobiłeś z D. czułego, dobrego staruszka, który dla Pottera był jak dziadek.
Albus nie był nieporadnym staruszkiem: to był człowiek, który potrafił przewidywać bieg wydarzeń i snuć intrygi pod maską łagodnego uśmiechu i bestroskiego zachowania (Cytrynowego dropsa?). Ja u ciebie widzę starszego pana, który nie pasuję mi do Dumbla.
"Ostateczne rozwiązanie kwestii Pottera"= "Ostateczne rozwiązanie kwestii Żydowskiej"? tongue.gif Przepraszam, ja mam po prostu skazy na bani, nie przejmuj się...
Masz, nie martw się, jest dobrze, pisz dalej. czekolada.gif
  Forum: Fan Fiction i Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #264940 · Odpowiedzi: 8 · Wyświetleń: 5622

Wanda Napisane: 06.01.2006 19:42


Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 9
Dołączył: 29.12.2005
Nr użytkownika: 4095


Ciekawe i intrygujące. Może pojawi się pan Potter? Ale to by mogła wszysto zepsuć... dry.gif
Pisz dalej, zachęcam bo mi się podoba. Jeżeli ci nie odpowiada ilość odpowiedzi, to nie przejmuj się i pisz dalej; chociaż dla tych którzy ładnie proszą o następne części. biggrin.gif
Twój fick jest spokojny, tajemniczy, wiele jest do wyjaśnienia. Masz lekki i swobody styl, nie bawisz się w długie, przynudzające opisy. Twoje opowiadanie szybko się czyta, co dla mnie stanowi minus; ja tu się dopiero rozkręcam, a post się kończy! Nawiasem mówiąc, pisz te posty trochę dłuższe, dobrze? Ładnie proszę smile.gif (A ja żadko proszę, a jeszcze żadziej proszę ładnie).
kiss.gif No to pisssssz i niech moc będzie z tobą...sssss...
PS: Chyba za długo siedzę przy tym kompie, bo mi zaczyna odpieprzać. blink.gif
  Forum: Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #247051 · Odpowiedzi: 30 · Wyświetleń: 19608

[ ? ]: Ręka Boga
Wanda Napisane: 06.01.2006 14:10


Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 9
Dołączył: 29.12.2005
Nr użytkownika: 4095


Przepiękne. biggrin.gif
Naprawdę mi się podobało i (chociaż to może o mnie nie świadczyć dobrze) opisy tortur w twoim wydaniu też mi się podobały... oczywiście nie tortury, tylko twój sposób pisania. ŁŁŁŁŁaaaał...
A mam takie pytanie: czy zamierzasz napisać więcej ficków o Severusie w czasach szkolnych? Bo "Na psa urok!" było świetne. biggrin.gif
Bardzo podoba mi się sposób, w jaki przedstawiasz Severusa.
No dobrze, nie będę, już dłużej lać wody, bo mi post skasują. tongue.gif
  Forum: W Labiryncie Wyobraźni · Podgląd postu: #247013 · Odpowiedzi: 44 · Wyświetleń: 76489

Wanda Napisane: 05.01.2006 20:06


Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 9
Dołączył: 29.12.2005
Nr użytkownika: 4095


Boże, ale ludzie się zmieniają! A jakie głupoty pod wpływem emocji piszą! blink.gif
Niesamowite. Musiałam skasować tego posta, bo żal d... serce ściskał, jak się czytało te... pięć linijek? Przyprasuję sobię palce, za karę. tongue.gif
Na spokojnie: bardzo ładne, spokojne, ale aż prosi się o ciąg dalszy! No, ale z takimi kontynuacjami to różnie bywa: np. nie znam nikogo, kto oglądał "Matrixsa" i powiedział " Nie chcę drugiej części". Na drugą część czekało się z wypiekami na twarzy. Wychodziło się z kina też z wypiekami: wszyscy równo pluliśmy sobie w brodę, że poszliśmy na takiego gniota, nie zwracając uwagi na kiepskie recenzje.
Ups, odbiegłam trochę od tematu... blush.gif
Opowiadanie zostawia ślad - nie zapomni się go po tygodniu. Świetne. I tak trzymać.
  Forum: W Labiryncie Wyobraźni · Podgląd postu: #246978 · Odpowiedzi: 4 · Wyświetleń: 5579


New Posts  Nowe odpowiedzi
No New Posts  Brak nowych odpowiedzi
Hot topic  Gorący temat (Nowe odpowiedzi)
No new  Gorący temat (Brak nowych odpowiedzi)
Poll  Sonda (Nowe odpowiedzi)
No new votes  Sonda (Brak nowych odpowiedzi)
Closed  Zamknięty temat
Moved  Przeniesiony temat
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 28.04.2024 17:23