Uczucia, skad taki nagły napływ namietności?
Projektowanie stron internetowych General Informatics, oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Uczucia, skad taki nagły napływ namietności?
itachi |
07.02.2006 21:51
Post
#26
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 100 Dołączył: 16.07.2005 |
QUOTE(harolcia @ 07.02.2006 21:58) Zgadzam się z Tobą całkowicie. Mnie też się podobają te pary. A dlaczego jest tyle uczuć?? Bo moim zdaniem Rowling chce pisać o normalnych ludziach, którzy mają takie a nie inne zdolności i żyją w takim a nie innym świecie. Poza tym nie rożnią się niczym innym od nas, a my też kochamy i nienawidzimy hmm....chyba nie jestem normalna....nienawidze tych romansów, zawsze omijałam wątki miłosne w ksiązce...nuudddaa \ Harry i Ginny, Remus i Tonks fuuuu za sztuczne -------------------- www.animevisions.net
Rivieres pourpres / Oblivion? Bramy otwarte... |
Avadakedaver |
07.02.2006 22:05
Post
#27
|
MASTER CIP Grupa: czysta krew.. Postów: 7404 Dołączył: 02.02.2006 Skąd: Nadsiusiakowo Płeć: włóczykij |
A zauważyliście jakie to wszystko jest dziwne? przez cały film "Harry Potter & komnata tajemnic" harry wygląda tak samo. po czym, kiedy minął miesiąc wakacji, i widzimy Harry'ego w "więźniu Azkabanu" wygląda o wiele dojrzalej.
Nie chciał rosnąć przez rok na wizji, więc urósł w miesiąc, kiedy nikt na niego nie patrzył?? God save -------------------- i'm busy: saving the universe
W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno. Ty i 6198 osób lubi to. (and all that jazz) |
hazel |
07.02.2006 22:48
Post
#28
|
czym jest fajerbol? Grupa: czysta krew.. Postów: 3081 Dołączył: 24.12.2005 Skąd: panic room Płeć: kaloryfer |
QUOTE Harry i Ginny, Remus i Tonks fuuuu za sztuczne Lupin i Tonks to jedyna para która mi pasuje w całej książce, ale Ginny&Potter - do gazu @Avada, nie ten temat! -------------------- The voice in my head doesn’t think I’m crazy. |
Ronald |
07.02.2006 22:59
Post
#29
|
Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 815 Dołączył: 26.08.2005 Skąd: stolec:/ Płeć: Mężczyzna |
Ginny i Harry - na początku mi się wydało to troszkę za sztuczne. ALe jednak uzanłem, że i takie z pozoru sztuczne miłosci sie zdarzają. Poza tym, czy ktoś taki jak Harry i Ginny w noramlnym świecie by isę nie spiknęli. JA myśle, ze tak. Oni isę doskonalee uzupełniaja. Harry jest dziebko rozlazły i taki statyczny, a Ginny pełna enrgii i prosrolinijna.
Co do Tonk i Lupina, to myślę, ze Rowling chciała pokazać, że zdarzają się tez "dojrzałe" miłości (patrz Janina i Teodor - "M jak Miłość"). Poza tym, to fajnie, ze ludzie troszkę starsi też mogą ulec namiętności. -------------------- - A mugole...nie widzą nas?
- Mugole? Oni nie potrafią patrzeć... - Nie, ale jak ich pokujesz widelcem to ich boli. Hahaha! "Dopóki człowiek się śmieje, nie przegrał" Adrew Vachss |
Daga |
07.02.2006 23:19
Post
#30
|
Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 295 Dołączył: 07.03.2004 Skąd: Opalenica |
a ja lubiłam wątki miłosne w HP, chociażby ten (własciwie beznadzieny) Harry'ego z Cho. Ale to to naprawdę przesada.. Wielki kicz, szczególnie to było widać na końcu, i ten biały grobowiec, pogrzeb Dumbledore'a.. to było tragiczne. http://separacja.pl/wina.html
Wszystkie te pary to zdecydowanie za szybko. Może oprócz Billa i Fleur, no i Tonks i Lupin też w miarę normalnie. Ale Harry i Ginny...!? Rozwija się to w miarę normalnie, Ginny rzuca się na Harry'ego (to jeszcze było niezłe) i nagle taki nieśmiały w stosunku do Cho Harry, wcale nie ma żadnych problemów z kontaktami z Ginny, no z dnia na dzień przechodzi do normalności z tym że ma dziewczynę i to już od razu całkiem na poważnie. A zachowanie Hermiony i Rona... nie, to zdecydowanie nie to. Naprawdę jak nie najlepszy fan fic (pod tym względem na pewno). Ten post był edytowany przez vampirka: 04.02.2019 15:40 -------------------- "Jeśli nie masz po co żyć - żyj na złość innym"
Główny Alchemik (hehehe) |
hazel |
07.02.2006 23:31
Post
#31
|
czym jest fajerbol? Grupa: czysta krew.. Postów: 3081 Dołączył: 24.12.2005 Skąd: panic room Płeć: kaloryfer |
QUOTE Co do Tonk i Lupina, to myślę, ze Rowling chciała pokazać, że zdarzają się tez "dojrzałe" miłości (patrz Janina i Teodor - "M jak Miłość"). Poza tym, to fajnie, ze ludzie troszkę starsi też mogą ulec namiętności. Niestety nie mam przyjemności oglądać tego wspaniałego <napewno> serialu Ronald, nie używaj przy mnie słowa statyczny, źle mi się kojarzy <rotfl> -------------------- The voice in my head doesn’t think I’m crazy. |
Luna Lovegood |
08.02.2006 00:11
Post
#32
|
Absolwent Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 673 Dołączył: 16.02.2004 Skąd: wJakimś mieścieNaJakiejśUlicyW jakimśPomieszczeniu Płeć: Kobieta |
QUOTE(Ronald @ 07.02.2006 22:59) Co do Tonk i Lupina, to myślę, ze Rowling chciała pokazać, że zdarzają się tez "dojrzałe" miłości (patrz Janina i Teodor - "M jak Miłość"). Poza tym, to fajnie, ze ludzie troszkę starsi też mogą ulec namiętności. Tonks i Lupin porównani do Janiny i Teodora... niezłe Ale Janina i Todor są o jakieś dziesięć ( może i więcej) lat starsi od Lupina i Tonks -------------------- ...
|
Katarn90 |
08.02.2006 10:59
Post
#33
|
Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 826 Dołączył: 13.07.2005 Płeć: Mężczyzna |
QUOTE(Ronald @ 08.02.2006 00:59) Ginny i Harry - na początku mi się wydało to troszkę za sztuczne. ALe jednak uzanłem, że i takie z pozoru sztuczne miłosci sie zdarzają. Poza tym, czy ktoś taki jak Harry i Ginny w noramlnym świecie by isę nie spiknęli. JA myśle, ze tak. Oni isę doskonalee uzupełniaja. Harry jest dziebko rozlazły i taki statyczny, a Ginny pełna enrgii i prosrolinijna. Co do Tonk i Lupina, to myślę, ze Rowling chciała pokazać, że zdarzają się tez "dojrzałe" miłości (patrz Janina i Teodor - "M jak Miłość"). Poza tym, to fajnie, ze ludzie troszkę starsi też mogą ulec namiętności. Ale Tonks jest tylko o kilka lat starsza od HP, tak pisało w ZF. |
dominika00 |
08.02.2006 11:08
Post
#34
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 70 Dołączył: 27.01.2006 |
Według mnie chciała pokazać prawdziwe zycie nastolatków. Przecież Harry Ron i Hermiona są ludzmi Wydaje mi się ze nawet dośc późno wprowadziła takie wątki miłosne, Harry ma juz przeciez 16 lat. Mnie się to podoba Przez miłosne wątki wprowadziła taka mała odskocznie od ich problemów. Tutaj wraca okrótny czarodziej, a oni się zakoch..., w miłosci są beztroscy. Poaz tym może to sytuacja jaka zaistniała w ich swiecie pozwala( a raczej zmusza) do podejmowania dezycji bez wiekszych przemysleń, bez zwlekania z czasem, bo przeceiz nei wiadomo co bedzie jutro ...
-------------------- ..." Bo miłość mocna jest jak smierć "...
|
Katarn90 |
08.02.2006 11:15
Post
#35
|
Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 826 Dołączył: 13.07.2005 Płeć: Mężczyzna |
QUOTE(dominika00 @ 08.02.2006 13:08) Według mnie chciała pokazać prawdziwe zycie nastolatków. Przecież Harry Ron i Hermiona są ludzmi Wydaje mi się ze nawet dośc późno wprowadziła takie wątki miłosne, Harry ma juz przeciez 16 lat.) oto dowód na wysoką demoralizację młodzieży (beze mnie). Co jeszcze, może w realu w wieku 16 lat powinni sex uprawiac? Według mnie wprowadziła w dość dobrym momencie (15-16) i na dość realistycznym poziomie. Tylko zbyt nagle. |
Bujdka;) |
08.02.2006 11:49
Post
#36
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 32 Dołączył: 05.02.2006 Skąd: z niewygodnego krzesła Płeć: Kobieta |
Harry i Ginny mi sie nie podoba... tak jak bylo wspomniane wczesniej... niesmialy Harry zmienia sie w smialego Harryego ktory jest gotowy na pierwszy publiczny pocalunek no moze dojrzal przez ten rok no nie wiem... najbardziej to mi sie podoba Bill i Fleur Lupin i Tonks... takie... dziwne jak dla mnie... juz by sie lepiej Tonks zakochala w Percym to byl zart sama nie wiem co o tym zwiazku myslec... moze rzeczywiscie Rowling chciala pokazac ze "starsi" tez moga kochac i byc kochanym (chociaz Tonks to taka o wiele starsza nie byla..) Ron i Hermiona... no comments
Ten post był edytowany przez Bujdka;): 08.02.2006 11:50 -------------------- sialala;)
|
dominika00 |
08.02.2006 13:27
Post
#37
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 70 Dołączył: 27.01.2006 |
QUOTE(Katarn90 @ 08.02.2006 11:15) QUOTE(dominika00 @ 08.02.2006 13:08) Według mnie chciała pokazać prawdziwe zycie nastolatków. Przecież Harry Ron i Hermiona są ludzmi Wydaje mi się ze nawet dośc późno wprowadziła takie wątki miłosne, Harry ma juz przeciez 16 lat.) oto dowód na wysoką demoralizację młodzieży (beze mnie). Co jeszcze, może w realu w wieku 16 lat powinni sex uprawiac? Według mnie wprowadziła w dość dobrym momencie (15-16) i na dość realistycznym poziomie. Tylko zbyt nagle. Hmm a czy ja uzyłam słowa sex? Głodnemu chleb na mysli Nie4 chodziło mi o sex, nie martw sie nie jestem tak "zdemoralizowana". No ale dobra wytłumacze o co mi chodziło, zanim zostane posądzona o jakies zboczenia itd, itp. To co dzieje się z bohaterami jest ok, wprowadzone fajnei tid. Chodziło mi dokładnie o to, ze autorka mogła juz np. w 4 części pokazac jakieś zainteresowania d płci przeciwnej u Rona, bo jakos nie wyczytałam, zeby Ron specjalnie był zainteresowany dziewczynami. Harry ok, zakochał sie w Cho itd, Hermiona też zainteresowała się Krumem( a może on nia ) Ale ogólnie we wczesniejszych częsciach chyba przyznacie mi racje, ze niewiele jest takich watków. Np Fred i George-nigdzie nie wspomniane jest o ich kontaktach z dziewczynami. Wydaje mi sie, ze to normalne ze w pewnym wieku ludzie zaczynają sie interesowac płcia przeciwną, dlatego mysle, ze spokojnie o tym mozna pisać. I wcale nie chodzi mi o sex Znajomosci w wieku 14/16 lat chyba nie od tego się zaczynaja -------------------- ..." Bo miłość mocna jest jak smierć "...
|
Katarn90 |
08.02.2006 15:25
Post
#38
|
Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 826 Dołączył: 13.07.2005 Płeć: Mężczyzna |
ale skoro mówisz, że 16 lat to za późno, tak powiedziałaś, to wg ciebie powinni zaczynać w wieku 12, 13? Wtedy w wieku 16 lat już uprawialiby sex, to proste myślenie, a koniec sam sobie dopisałem. To tak jakby ktoś powiedział, że chleb jest paskudny i ma w domu tylko bułki.
Ja mówię: no to chłopak na stówke je bułki. A chłopak : nie, to że nie jem chleba, nie znaczy, że jem bułki. Zagmatfane, ale o to mi chodzi |
dominika00 |
08.02.2006 15:42
Post
#39
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 70 Dołączył: 27.01.2006 |
Nie powiedzialm, ze powinni zaczynac w wieku 13 lat Zreszta zainteresowanie dziewczynami w tym wieku to chyab nic strasznego. Nie mówie, ze mają sie calowac czy Bóg wie co. Chodziło mi o samo zainteresowanie. szczególnie w przypadku Rona. Dziwne ze dla Ciebie wszystko sprowadza sie do seksu, skoro ja nawet nie urzyłam takiego słowa. NO ale dobra mamy róxne zdania. Ja uważam inaczej, i wcale nie mysle ze powinny uprawiac sex w w tym 6 czy 5 tomie. I nie o to mi chodziło keidy miałam na mysli, ze mogła wprowadzic takie wątki wczesniej. Bo chyba nie am nic złego w wątku ze Hermiona ma chlopaka, w 4 a nie w 6 tomie
-------------------- ..." Bo miłość mocna jest jak smierć "...
|
Katarn90 |
08.02.2006 15:52
Post
#40
|
Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 826 Dołączył: 13.07.2005 Płeć: Mężczyzna |
|
krzych |
08.02.2006 18:56
Post
#41
|
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 19 Dołączył: 04.02.2006 Skąd: Się Biorą Dzieci??? |
Ja się tak zastanawiam, czego wy oczekujecie od Rowling!? przecież ona pokazała życie NORMALNYCH nastolatków, i ich NORMALNE (poniekąt...) zagrania miłosne... a mi się zdaje że wy chcecie żeby ich związki były zawiązkami IDEALNYMI. A to jest lekką przesadą. A zastanówcie się też, co taki przeciętny dwónastolatek mówi i mysli o dziewczynach, zazwyczaj "że są głupie" (wiem bo mam młodszego brata) Więc jak JKR miała upchnąć w poprzednich częściach wątki miłosne na MIŁOŚĆ BOSKĄ... to dopiero był by bubel... para dwónastolatków namiętnie się kochająca (i jak by ktoś pytał, to nie mam seksu na myśli) I nie dziwi mnie że o "poważnej" miłości zaczęła pisać w KP. A pozatym wg założenia JKR do tego tematu czytelnik też powinien dorosnąc
Nie wiem co jeszcze dodać, ale to co JKR opisała, to chyba jest takie "prawdziwe" życie? |
erleen |
08.02.2006 19:18
Post
#42
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 47 Dołączył: 03.02.2006 Skąd: wiesz. ? |
remus i tonks to calkiem sympatyczna para, tylko ze jakby piate kolo u wozu, bo faktycznie dopchnieta na sile. dla mnie sam zwiazek harry ginny byl dosc denerwujacy [nie znosze bohaterek ktore sa piekne zgrabne inteligentne blyskotliwe z cudownym poczuciem humoru itd takie bez wad, no nie], ale najbardziej zenujące bylo rozstanie harry'ego z ginny pod koniec. a hermiona i ron to dla mnie wątek milosno-komediowy i bardzo dobrze mi sie o nich czyta. a billu i fleur to akurat bylo z 5 zdan w calej ksiazce
-------------------- [ każde piekło w raju ma swój kres ]
|
Daga |
08.02.2006 22:03
Post
#43
|
Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 295 Dołączył: 07.03.2004 Skąd: Opalenica |
QUOTE Np Fred i George-nigdzie nie wspomniane jest o ich kontaktach z dziewczynami. IV tom, Harry i Ron przed pójściem na Bal Bożonarodzeniowy. (Ron) -A ty z kim idziesz? - Z Angeliną - odpowiedział Fred bez najmniejszego śladu zakłopotania. - Co? - Ron był naprawdę wstrząśnięty. - Już ją zaprosiłeś? - Dobry pomysł - rzekł Fred. Odwrócił się i zawołał przez cały pokój wspólny: - Hej, Angelino! (...) - Chcesz iść ze mną na bal? Angelina zmierzyła go taksującym spojrzeniem. - No, dobra - powiedziała i wróciła do plotkowania, tyle że teraz miała na twarzy lekki uśmiech. I wątek Freda i Angeliny się powtarzał ale faktycznie wiele tego nie było. Ale też obściskiwanie się po kątach bliźniaków z jakimiś dziewczynami.. no jakos chyba by nie pasowało xD -------------------- "Jeśli nie masz po co żyć - żyj na złość innym"
Główny Alchemik (hehehe) |
Luna Lovegood |
09.02.2006 00:19
Post
#44
|
Absolwent Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 673 Dołączył: 16.02.2004 Skąd: wJakimś mieścieNaJakiejśUlicyW jakimśPomieszczeniu Płeć: Kobieta |
Było coś jeszcze w VI tomie, że idą do wioski, bo tam w jakimś sklepie sprzedaje ładna mugolka, która zachwyca się ich karcianymi sztuczkami. Chyba...
-------------------- ...
|
HUNCWOTKA |
09.02.2006 12:43
Post
#45
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 213 Dołączył: 06.06.2005 Skąd: :] |
Mi aż tak bardzo nie przeszkadza związek Harry'ego z Ginny.Jednak powaliła mnie rozmowa H/G po pogrzebie Dumbledora,normalnie wyjęte z filmów z Holywood typu Spider-Man.Jeszcze na dodatek tłumaczenie Polkowskiego:
"-A jeśli mam to w nosie?-zapytała gniewnie Ginny"-to mnie powaliło i spowodowało niekontrolowany śmiech -------------------- |
Hermiona555 |
09.02.2006 12:51
Post
#46
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 27 Dołączył: 02.02.2006 |
|
HUNCWOTKA |
09.02.2006 12:55
Post
#47
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 213 Dołączył: 06.06.2005 Skąd: :] |
Ron i Hermiona do siebie nie pasują? Dla mnie jest to najbardziej udana para jaką sworzyła Rowling.Ron uzupełnia Hermionę i odwrotnie.Różnią się od siebie i to ich przyciąga.Ich zachowanie trochę przypomina rodziców Rona
-------------------- |
Luna Lovegood |
09.02.2006 16:26
Post
#48
|
Absolwent Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 673 Dołączył: 16.02.2004 Skąd: wJakimś mieścieNaJakiejśUlicyW jakimśPomieszczeniu Płeć: Kobieta |
QUOTE(HUNCWOTKA @ 09.02.2006 12:55) Ron i Hermiona do siebie nie pasują? Dla mnie jest to najbardziej udana para jaką sworzyła Rowling.Ron uzupełnia Hermionę i odwrotnie.Różnią się od siebie i to ich przyciąga.Ich zachowanie trochę przypomina rodziców Rona Tak bardzo mi przypominają rodziców Rona Ale co prawda mi się bardziej podobała para Hermiona- Krum , nie wiem jakiś sentyment mam do nich -------------------- ...
|
Ronald |
09.02.2006 19:34
Post
#49
|
Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 815 Dołączył: 26.08.2005 Skąd: stolec:/ Płeć: Mężczyzna |
Porównanie do Janiny i Teodora moze trochę na wyrost, ale i tak ciągle mamy tam do czynienia z takimi "miłościami" nastolatów, że daltego tak mi się nasunęło, ze oni starzy przy nich są.
hermiona555>JAK ŚMIESZ?????? ŻE NIBY RON I HERMIONA DO SIEBIE NIE PASUJĄ??? OCZYWIŚCIE, ŻE PASUJĄ!!! ONI SĄ DLA SIEBIE STWORZENI!!!! -------------------- - A mugole...nie widzą nas?
- Mugole? Oni nie potrafią patrzeć... - Nie, ale jak ich pokujesz widelcem to ich boli. Hahaha! "Dopóki człowiek się śmieje, nie przegrał" Adrew Vachss |
harolcia |
09.02.2006 21:22
Post
#50
|
przerażona Grupa: Prefekci Postów: 1425 Dołączył: 30.07.2005 Skąd: wiesz, że żyjesz? <wro> Płeć: Kobieta |
QUOTE(itachi @ 07.02.2006 22:51) hmm....chyba nie jestem normalna....nienawidze tych romansów, zawsze omijałam wątki miłosne w ksiązce...nuudddaa Wiesz, wyjątki potrwierdzają regułę.......... A ja i tak mam swoje zdanie na ten temat -------------------- Prefekt Gryffindoru Członkini KLL
Tekst do wygrawerowania na nierdzewnej bransoletce, noszonej stale na przegubie na wypadek nagłego zaniku pamięci Barańczak Stanisław 1.) JEŻELI COŚ CIĘ BOLI: - DOBRA WIADOMOŚĆ: ŻYJESZ. - ZŁA WIADOMOŚĆ: TEN BÓL CZUJESZ WYŁĄCZNIE TY. 2.) TO WSZYSTKO DOOKOŁA, CO CIĘ SZCZELNIE OTACZA NIE CZUJĄC TWEGO BÓLU, JEST TO TAK ZWANY ŚWIAT. 3.) UBAWI CIĘ, ŻE JEST ON REALNY I JEDYNY, A LEPSZEGO NIE BĘDZIE PRZYNAJMNIEJ PÓKI ŻYJESZ. 4.) GDY JUŻ SKOŃCZYSZ SIĘ ŚMIAĆ, ODRZUĆ LOGICZNY WNIOSEK, ŻE TAKI ŚWIAT BYĆ MUSI PRZYWIDZENIEM LUB SNEM. 5.) TRAKTUJ GO CAŁKIEM SERIO, JAK ON PRZED CHWILĄ CIEBIE - DOKONUJĄC WYBORU SPECJALNEJ CIĘŻARÓWKI, 6.) BY W OKREŚLONYM MIEJSCU I UŁAMKU SEKUNDY POTRĄCIŁA CIĘ, KIEDY PRZECHODZIŁEŚ PRZEZ JEZDNIĘ. |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 07.05.2024 07:16 |