Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> Dziękuję [zak] do LW, zakończone

Dziękuję [zak] do LW
 
Dobre - zostawić [ 2 ] ** [100.00%]
Słabe - wyrzucić [ 0 ] ** [0.00%]
Zakazane - zgłoś moderatorowi [ 0 ] ** [0.00%]
Suma głosów: 2
Goście nie mogą głosować 
Roma
post 10.12.2005 15:37
Post #1 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 33
Dołączył: 09.04.2005
Skąd: K-K




Moja własna jedno partóweczka. Nie wiem czy wam się spodoba, ale mam taką cichą nadzieje:) Miłego czytania.


Kiedy chcesz spojrzeć w gwiazdy, podnosisz głowę. Uniesione czoło kierujesz w stronę bezkresnego nieba, rzekomo jest to najpiękniejszy widok. Ale gdy zamiast tysiąca konstelacji gwiezdnych, ujrzymy czerwone smugi na nieboskłonie, a obok nas będzie się rozchodził odór nie do zniesienia, nic nie wyda nam się takie cudowne. Dla jednych jest to zapach wywołujący strach i przerażenie, dla innych jest jak afrodyzjak.

Umierając
Podnosisz dłoń
Krzyczysz
Bierzesz wdech
I odchodzisz…
Żałosne


*
On. Ten, który spowodował to całe zajście. Morderca. Spoglądał obojętnym wzrokiem po okolicy. Straty były po obu stronach, wielu jego podwładnych zginęło, ale jego to nie obchodziło. Liczy się wynik. Wygrał. W końcu zwyciężył. Kilku niedobitków uciekło z pola bitwy.„ To jeszcze nie koniec” pomyślał, wiedział, że wrócą. Zawsze wracają, jak natrętne osy, ale mu to już nie przeszkadza. Już nie.
- Zdrajco… - wysyczał nienawistnie w stronę leżącego nieopodal mężczyzny. W końcu udało mu się go odnaleźć. Zniszczyć. Prawie zabić. Napawał się tym podwójnym zwycięstwem. Leżał tu u jego stóp, zdemaskowany, ledwo żywy. Dwa słowa i będzie martwy.
Mężczyzna oddychał nierówno, nie zmieniał pozycji, albo ze strachu, albo, co było bardziej prawdopodobne z braku sił, które utracił na obronę. Jej obronę. Teraz mógł umrzeć, mając pewność, że ona żyje. Przyjaciele się nią zajmą, jak zawsze zresztą. Zacisnął z całej siły powieki, przywołując sobie w pamięci wszystkie jej uśmiechy, jej wesołe oczy, zmierzwione włosy. Czy to ważne, że te uśmiechy nie były skierowane do niego? Że i tak nigdy by jej nie zdobył? Że zawsze była tak blisko, na wyciagnięcie ręki, a jednocześnie tak daleko we własnym świecie. W świecie ludzi, którzy ją kochali, szanowali… Zazdrościł im, tak bardzo, że gdy widział ich z nią zaciskał bezwiednie pięści i nienawidził. Oni mogli na nią patrzeć, rozmawiać z nią, kiedy chcieli. A on? Czy porozmawiał z nią kiedyś normalnie? Nie. Nigdy.
Żałuję
Nie za późno na takie wyznania? Na stwierdzenie tak oczywistych faktów? Nie próbował. Nie chciał.
Tchórz
Nie potrafił, bał się. Czy ona potrafiłaby go zrozumieć? Pokochać? A kiedy on to poczuł…
Pokochać
Wiele osób nazywało go bezuczuciową bestią ze stali. Mylili się. Ona też tak mówiła. Nienawidziła go.
Ból
Gdy widział jej oczy pełne bólu i nienawiści czuł się kimś wstrętnym. Brzydził się siebie, nienawidził i wiedział, że to tylko jego wina. Nawet, jeśli inni jego złudni przyjaciele twierdzili inaczej. On wiedział. Był winny.

Być z Tobą, razem z Tobą uciec w nieznane
Rzucając przeszłość, rozbijając ja o ścianę
Jak ten cholerny kamień, o ta szara życia ścianę
Jeden znak-to wszystko zmienić będę w stanie


- No, no, no, kto by pomyślał, że ostatnią osobą, o której pomyślisz będzie ta szlama. Zawiodłem się na tobie.- Tom podszedł do leżącego mężczyzny, chwycił go za podbródek i brutalnie pociągnął do góry. Mężczyzna nawet nie drgnął. Nadal miał zamknięte oczy. Na jasnej młodej twarzy można było dostrzec głębokie blizny, pies wojny.
- Nie martw się, ona będzie następna - wyszeptał mu prosto do uch i zaczął się lodowato i przerażająco śmiać . Zacisnął mocniej dłonie na brodzie chłopaka.
- Jesteś żałosny - syczał.- Myślałeś, że ją uratujesz? – zawiesił głos i kopnął go z całej siły w żebra, mężczyzna jęknął. - Głupcze, mogłeś być najlepszym dowódcą, mieć tłumy szlam i dziwek dla siebie. Być kimś. A tak, co zyskałeś? Przegrałeś. Wszyscy zginą, tylko silni zwyciężają, słabi muszą zginąć - puścił podróbek i splunął na leżącego zdrajcę.
Ale on tego nie żałował. Było dużo więcej innych rzeczy, których żałował.
Wybacz
Jak bardzo chciał jej to powiedzieć. Żałował wszystkich słów, jakimi ją obraził. Żałował? To za małe słowo. Pragnął cofnąć czas, wszystko zmienić, wszystko, co związane z nią. Chciał…
- Żegnaj, przyjacielu - uśmiechnął się szyderczo. – Ava…
Jej oczy takie błyszczące.
Nigdy już ich nie zobaczę…
- …da…
Jej włosy poplątane przez wiatr.
Takie piękne…
- Keda…
Jej łzy. Tak rzadkie, a jednak tak cudowne.
- ...vra!
Jej wyraz twarzy, gdy popchnął ją na bok przyjmując na siebie Cruciatusa samego Voldemorta. Zdziwione twarze jej przyjaciół. Wściekłość jego pana.

Chce byś była
Ze mną bądź
Ty ja, ty ja
Na zawsze*


Ruch jej warg. Najpiękniejsze słowo w jego życiu.
Dziękuję



Fragmenty piosenki, ‘Verba- „Słuchaj skarbie’

Ten post był edytowany przez Roma: 10.12.2005 19:00


--------------------
Kiedy już wszędzie mało mnie będzie...
musisz wiedzieć,
że by przeżyć taką chwilę
warto czekać wiek.

[ *** ]
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Mesjasz Ciszy
post 11.12.2005 20:34
Post #2 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 13
Dołączył: 11.12.2005




Przeglądam to forum już od jakiegos czasu ale dopiero teraz się zarejestrowałam. Opowiadnie jest świetne, utrzymane w klimatach które uwielbiam. Masz bardzo fajny styl i mam nadzieje że jeszcze coś napiszesz. Ja na pewno chętnie przeczytam.


--------------------
Nie ma już słońca ni deszczu bez Ciebie.
Czekam na chwilę, gdy spotakam cię w niebie...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Vredota
post 22.12.2005 01:02
Post #3 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 39
Dołączył: 16.12.2005




Draco i Hermiona.. mylę się? No cóż ładne. Chociaż osobiście nie lubię jednopartówek dry.gif . Ale troszkę mnie zaintygowało bo w odróżnieniu od innych ficków już po drugim, zdaniu (jak to zwykle bywa) nie skapowałam o kogo chodzi. W sumie pasuje tez do Snape'a i Lily blink.gif ale hmm to chyba taka moja mała trochę zbyt wydumana teoria.
No więc trochę za krótkie żeby określić czy będą z ciebie ludzie. Ale co tam, źle nie jest dementi.gif
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 29.03.2024 15:19