Ktoś mówił, że piszę chaotycznie? Nieeee, no skądże. Ale taki mam po prostu ostatnio nastrój. Chaos króluje.
Tysiąc i jeden
Ile jest ciszy w godzinie
wyliczymy razem
za krokiem krok
tysiąc i jeden
Chciałabym żyć w świecie
dwuwymiarowym
o odległościach nie większych
niż paczka zapałek
albo dym z papierosa
wężysty
Chciałabym dotknąć
Ciebie przez ścianę
Zamilkąć trochę, wsłuchana w niebo
ponoć chóry anielskie zawsze grają
jazz
Chciałabym być ptakiem
szybkoskrzydłym
szaropiórym
szarookim
szybkoskrzydłym ptakiem
Ile jest ciszy w godzinie
wyliczymy razem
tysiąc i jeden krok
Rzeczywiście, chaos króluje...
Wiersz jest całkiem ładny. Co prawda nie wzbudził we mnie jakichś głębszych emocji, ale czytało się go przyjemnie. Udane były zwłaszcza:
Nierówny. Słaba zwrotka o ptaku. Sapkowska jakaś taka i to nie jest komplement
Brak jakiejś przewodniej myśli chyba. Przynajmniej nie wyczuwam. Ale czy to zarzut? Wiesz jak się u mnie kształtują relacje treść - forma...
Rewelacyjny początek (i koniec). Taki bardzo Twój. I ten niebiański jazz jest ujmujący.
Bywało lepiej, ale Ty po prostu poniżej pewnego poziomu nie schodzisz i to nadal jest bardzo dobra poezja.
Saaaaaapkowska? No ten tego, tego się nie spodziewałam XD
Myśl przewodnia jest. Ale objaśniać nie będę, każdy przecież sam czyta wiersz i dla każdego może to być co innego
Dziękuję za komentarze, wszakrze. Im więcej krytyki tym lepiej.
A mi się podobało... Nie wiem czemu ale twoje wiersze tworzą niepowtarzalny klimat i sie sieplej na serduszku robi Serio... Twoje wiersze wzbudzają (przynajmniej we mnie) wiele emocji podobnych i skrajnych... chciałabym kiedys do czegos takiego dojsć...
Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)