Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Magiczne Forum _ Harry Potter _ Edinburgh Book Festival Czyli

Napisany przez: kubik 15.08.2004 22:17

QUOTE
Dumbledore wie więcej!
Dlaczego Voldemort nie zgionał tamtej nocy i Dlaczego Dumbledore nie chciał zabić Volda pod koniec OotP.
Albus powiedział dlaczego ale nie jest to cała prawda, on wie cos więcej.
Squib?
Petunia nie jest charłakiem jest mugolem... [tak zostawiła więc może cos jeszcze]
Aberforth Dumbledore jest barmanem w Świńskim łbie
Petronusem Dumbla jest Feniks
Nowy bohater zwał się będzie McClaggan
Harry nie ma matki chrzestnej
Snape widzi trestale
Tom Riddle nigdy nie zaznał miłosci
i najwazniejsze:
Jo jest juz po połowie pisania Book 6 jupii

zrodlo

Napisany przez: Arwen 15.08.2004 23:10

Hm... jak dla mnie najbardziej interesujacymi sa te "fakty' o Petunii (czym jeszcze nas zaskoczy...?), to, że Snape widzi Thestrale (no, z jakiego powodu...?) i może jeszcze to o Aberforth'cie Dumbledore... o ile sie nie myle był (pewnie jest nadal) w Zakonie, a "Pod Swinskim Lbem" rozgrywa sie kilka scen... (przepowiednia, zebranie, a Hagrid nie przywlokl z tamtad jaja smoka?), wiec MOZE to ma jakis glebszy sens...moze tam spotykaja sie jacys inni ludzie i ma on dostep do takich informacji jakie wymieniaja ze soba tacy, co tam przychodza... a moze po prostu wyobraznia mnie poniosla...tongue.gif

Napisany przez: madziula 16.08.2004 01:10

hmm...wszystko jest ciekawe..ale najbardziej mnie intryguje kim bedzie ten McClagann?????? dry.gif

Napisany przez: IceSoul 16.08.2004 12:05

QUOTE (Arwen @ 15.08.2004 23:10)
Hm... jak dla mnie najbardziej interesujacymi sa te "fakty' o Petunii (czym jeszcze nas zaskoczy...?), to, że Snape widzi Thestrale (no, z jakiego powodu...?)

Snape może je widzieć (co najmniej) z dwóch powodów:

1. W końcu był śmierciożercą i nie powiecie mi, że nikogo nie zabił... Może nawet kogoś, z kim był emocjonalnie związany.
2. Mógł widzieć jak ojciec zabija jego matkę. Dlaczego? Przypomnijcie sobie chociażby wspomnienie Snape'a dotyczące dzieciństwa - rodzinka Severusa zdecydowanie nie należała do najlepszych... Poza tym miałby wtedy powód do zostania Śmierciożercą (zemsta na ojcu).

Chyba mnie trochę poniosło... Ale co tam ^^"

Napisany przez: Szyszmora 16.08.2004 16:06

No nie, nie mów, że twoi rodzice czasem sie nie kłócą! Ale to przecież nie oznacza, że mają sie zaraz pozabijać......

QUOTE
Chyba mnie trochę poniosło... Ale co tam ^^"


Chyba rzeczywiście...

Napisany przez: anagda 16.08.2004 19:41

QUOTE (kubik @ 15.08.2004 22:17)
i najwazniejsze:
Jo jest juz po połowie pisania Book 6 jupii!
zrodlo

QUOTE
Dlaczego Voldemort nie zgionał tamtej nocy i Dlaczego Dumbledore nie chciał zabić Volda pod koniec OotP.

nie chciał, bo zrobić miał to Harry. ani Dumbledore, ani nikt inny by tego nie dokonał

QUOTE
Albus powiedział dlaczego ale nie jest to cała prawda, on wie cos więcej.

ale co....

QUOTE
Petunia nie jest charłakiem jest mugolem... [tak zostawiła więc może cos jeszcze]

może pół-charłakiem?? tongue.gif

QUOTE
Aberforth Dumbledore jest barmanem w Świńskim łbie

nie chce mi się wierzyć... brat Dumbledora??? na pewno nie.. chociaż jak tak mówi Jo... ale mi to osobiście nie pasuje...

QUOTE
Petronusem Dumbla jest Feniks

tego można było się domyśleć...

QUOTE
Nowy bohater zwał się będzie McClaggan

i to pewnie będzie ten "Książę półkrwi"

QUOTE
Harry nie ma matki chrzestnej

przecież musi mieć... może niezyje..???

QUOTE
Snape widzi trestale

to chyba logiczne, skoro był śmierciożercą. na pewno widział nie jedną śmierć... pewnie nie jednej SAM dokonał...

QUOTE
Tom Riddle nigdy nie zaznał miłosci

nie zaznał... a może ZAZNA...???
edit moderatorski: dodanie tagu spoiler

Napisany przez: selenity 17.08.2004 02:19

QUOTE

przecież musi mieć... może niezyje..???


QUOTE
Nie, nie miał od początku. Kiedy go chrzcili nie było czasu i na chrzcie był tylko (oprócz rodziców Harry'ego, oczywiście) Syriusz


jesli chodzi o
QUOTE
nie chciał, bo zrobić miał to Harry. ani Dumbledore, ani nikt inny by tego nie dokonał

to myslę, ze możesz mieć rację, to brzmi jak dobry powód.

QUOTE

A co do Aberfortha  to nie powiedziała na pewno, ze jest. Wspomniała tylko o tym, że jest dumna ze wskazówki z zapachem kóz, a cały związek Aberfortha z kozami polega na tym, że praktykował na nich nielegalne zaklęcia.
No i nie wiemy też do końca czy rzeczony barman przypominał Harry'emu o Dumbledorze, wksiążce napisane jest tylko, że wyglądał znajomo.

Ale hmmm... Opis barman z HPiZF: "He was a grumpy-looking old man with a great deal of long grey hair and beard. He was tall and thin and looked vaguely familiar to Harry." nie mam pod ręką niestety książki po polsku, ale ten opis bardzo przypomina ten który pojawił się za zamkniętymi drzwiami na stronie Rowling. Zastanwiające...

A jesli chodzi o MacCaggana to jak znam życie nie będzie to nikt zbyt ważny.


Napisany przez: kubik 17.08.2004 22:46

oto co ma do powiedzenia jedna ze szczęśliwych uczestniczek spotkania z Jo:

QUOTE
Byłam jedną ze szczęśliwych pięciuset osób które widziały J.K. Rowling na żywo podczas festiwalu książki w Edynburgu, i to ja zapytałam się czy barman w Świnskim Łbie jest bratem Dumbledora.
Wykorzystałam także okazję aby zapytać Jo o parę rzeczy kiedy podpisywała moją książkę
Po pierwsze, zapytałam się czy istnieje jakiś związek miedzy Ginny Weasley a kotami, Jo odpowiedziała „Nie nie ma takiego związku, jednakże jesteś bardzo skupioną czytelniczką.” To zabrzmiało dla mnie trochę niepewnie jakby jednak było coś w charakterze Ginny z czego nie zdajemy sobie jeszcze sprawy.
Pewnie nie zechciałaby mi dalej odpowiadać gdybym się natychmiast nie zapytała co się stanie z Kreacherem i GP12 po tym jak Syriusz odszedł. Mimo, że wykręciła się od odpowiedzi, to powiedziała, że dowiemy się co z Kreacherem już na poczatku następnej ksiązki.
Nadal jest możliwe, że Harry powróci do GP12 ponieważ jak zapytałam się czy nadal będzie to kwatera zakonu odpowiedziała, że dowiem się tego równierz
W tym momencie musiałam pozwolic innym ludziom stojącym w kolejce aby podpisali swoje książki
Z tego co usłyszałam dalej rodzice Hermiony nadal pozostaną postaciami drugoplanowymi więc ci ludzie którzy twierdzili, że Harry spędzi wakacje z rodziną Hermiony najwyraźniej się mylili.
Więc nie za dużo konkretnych wiadomości, ale chciałam się z wami podzielic tym co się dowiedziałam na wypadek gdyby ktoś miał jakieś pomysły.

Joanna

co o tym sądzicie?

Napisany przez: anagda 18.08.2004 10:16

nieźle. ale tak szczerze mówiąc, to tego się domyślałam. jednyna chyba nowością jest fakt, że Ginny nie ma nic wspólnego z kotami. myślałam, ze ma. np. bedzie animagiem zmieniajacym się w kota. cuż. może się juszcze Jo rozmyśli...

Napisany przez: IceSoul 18.08.2004 15:20

QUOTE (Szyszmora @ 16.08.2004 16:06)
QUOTE
Chyba mnie trochę poniosło... Ale co tam ^^"


Chyba rzeczywiście...

Poniosło mnie, bo jestem teraz w trakcie pisania ff o Sevie i się zapomniałam ^^"

Napisany przez: ANASTAZJA BLACK 18.08.2004 16:05

QUOTE (madziula @ 16.08.2004 01:10)
hmm...wszystko jest ciekawe..ale najbardziej mnie intryguje kim bedzie ten McClagann?????? dry.gif

maybe new teacher OPCM?
choć moze sie mylę. ale jakoś tak mi pasuje. hm.
a petunia....... a petunia jest walnięta i tyle biggrin.gif

Napisany przez: Koralina 18.08.2004 17:53

QUOTE
Dumbledore wie więcej!
Dlaczego Voldemort nie zgionał tamtej nocy i Dlaczego Dumbledore nie chciał zabić Volda pod koniec OotP.
Albus powiedział dlaczego ale nie jest to cała prawda, on wie cos więcej.


Dumbledore powiedział kiedyś do Harry'ego o Voldzie: "łączy was zaklęcie, które zawiodło". Łączy, czyli ich duszy i umysły coraz bardziej stają się sobie bliskie. Jeden wie, co drugi czuje i odwrotnie. Harry przyjmuje emocje Voldemorta, jego gniew i śmiech. Tak samo może być z energią życia - Voldemort umierał, ale miał osobę na ziemi która niedawno się narodziła i była potężna jesli chodzi o potęge życia (nie stary człowiek, słaby) złączoną z własnym ciałem poprzez zaklęcie i żeby przeżyć "żywił" się energią Harry'ego. Żeby Voldemort zginął Harry musi pozbyć się życia z własnego ciała, bo inaczej, siła Voldemorta nawet osłabiona przez tysiące czarodziejów będzie odbudowywana dzięki energi małego Pottera. Narazie tak byłoby chyba najlogiczniej.

QUOTE
Petunia nie jest charłakiem jest mugolem... [tak zostawiła więc może cos jeszcze]


To, że nie jest charłakiem, nie oznacza, że nie jest człowiekiem i nie ma uczuć. Nie wyobrażam sobie, że jest zupełnie inna niż Lily skoro mają takich samych rodziców. Wydaje mi się, że stanie kiedyś po stronie Harry'ego, gdy Vernon będzie się z nim kłócił, co doprowadzi do kłótni między Vernonem i Petunią, może Petunia się tak zdenerwuje, że wyprowadzi się z domu np. razem z Harrym, wtedy jakaś przepaść między Harrym a Petuniem zniknie i zaczną być normalną rodziną. Ciekawie wtedy by było.

QUOTE
Aberforth Dumbledore jest barmanem w Świńskim łbie


Pytanie tylko - od kiedy.

QUOTE
Petronusem Dumbla jest Feniks


Feniks to zwierze pozytywne i można było się spodziewać, że będzie patronusem Dumbledora.

QUOTE
Nowy bohater zwał się będzie McClaggan


Tylko ciekawe, kim on będzie.

QUOTE
Harry nie ma matki chrzestnej


Myśle, że nawet jeśli by posiadał, to ta postać nie wnosiłaby nic szczególnego do fabuły. Przypominałaby tylko ciągle o śmierci Syriusza.

QUOTE
Snape widzi trestale


Może być to coś o wiele głębszego niż nam się wydaje, Severus od początku Hogwartu z tego co wiemy był zamknięty w sobie i przez to wyśmiewany. Wątpie, żeby zdziwaczał bez powodu. Mógł pochodzić z rodziny patologicznej i przeżyc wiele już w młodym wieku - nawet zobaczyć śmierć.

QUOTE
Tom Riddle nigdy nie zaznał miłosci


To było do przewidzenia - gdyby kogoś kochał, nie chciałby zabijać, niszczyc innym ich miłość. Ale los go tak obdarzył, że wychował się bez wspłóczucia, miłości, zaufania co doprowadziło go powoli do stanu w jakim się znajduje.

QUOTE
i najwazniejsze:
Jo jest juz po połowie pisania Book 6 jupii


Pierwszą połowe pisała rok, więc dajmy na to drugą też rok = wychodzi nam sierpień 2005. Plus projekt okładki, ewentualne poprawki, praca drukarni = daje 4 miesiące, 5 może. Koło bożego narodzenia byłaby książka w Wielkiej Brytani, czyli dla osób czytających tłumaczenie Polkowskiego w czerwcu 2006 - 2 długie lata.

Napisany przez: anagda 18.08.2004 18:37

według mnie nawet trochę więcej. przecież V część pisała dwa lata... to 6 czxęść pewnie jeszcze dłużej....

Napisany przez: voldzia 20.08.2004 20:48

fragment tego wywiadu:

QUOTE
13. Dlaczego barman w Świńskim Łbie wydaje się Harry’emu znajomy? Czy to brat Dumbledore’a?

-Och… dobrze rozumujecie… Czemu myślicie, że to Aberforth? (widownia – „Dużo wskazówek. Czuć od niego kozami i wygląda trochę jak Dumbledore”). Jestem całkiem dumna z tej podpowiedzi. To wszystko, co mogę powiedzieć… (śmiech). No cóż, tak, oczywiście. Lubię ten szczegół z kozami – chichoczę na myśl o tym.
ja tu nie widze jasnej odpowiedzi TAK, jest to raczej jedna ze sprytnych odpowiedzi Rowlling, w ktorej tak naprawde nie jest jasno powiedziane tak/nie. wiec nie mow ludzia ze tak jest, jak MOZE tak jest smile.gif pozdrowionka wink.gif

Napisany przez: kubik 20.08.2004 21:53

voldzia =>
czytanie ze zrozumieniem fajna umiejetność:

QUOTE
-Och… dobrze rozumujecie… Czemu myślicie, że to Aberforth? (widownia – „Dużo wskazówek. Czuć od niego kozami i wygląda trochę jak Dumbledore”). Jestem całkiem dumna z tej podpowiedzi. To wszystko, co mogę powiedzieć… (śmiech). No cóż, tak, oczywiście. Lubię ten szczegół z kozami – chichoczę na myśl o tym.

Napisany przez: voldzia 20.08.2004 22:37

"dobrze rozumujecie" nie znaczy macie racje :/. a wiele osob ktore tego nie czytalo moglo pomyslec ze tak jest NA PEWNO. wiele razy JKR powtarza ze ktos dobrze rozumuje, ale nie oznacza to ze tak jest, tylko ze moze odkryc cos wiecej na ten temat smile.gif. pozdrawiam

Napisany przez: anagda 20.08.2004 22:40

QUOTE
ja tu nie widze jasnej odpowiedzi TAK, jest to raczej jedna ze sprytnych odpowiedzi Rowlling, w ktorej tak naprawde nie jest jasno powiedziane tak/nie. wiec nie mow ludzia ze tak jest, jak MOZE tak jest  pozdrowionka


no wiesz... jakby tu powiedzieć.... jakby Jo pisała wszystko DOSŁOWNIE to dawałaby nam do zrozumienia, że jesteśmy bandą głupich baranów (albo kóz, jak ktoś woli). a tak wogóle to jakby misała dokładnie, to o czym byśmy teraz gadali na furum?? tongue.gif dla mnie ta wypowiedź jest jasna...

Napisany przez: voldzia 21.08.2004 11:27

no, sorry, czytalam okrojona wersje wywiadu, i tam koncowka jej wypowiedzi byla wykasowana, a ja o tym zapomnialam smile.gif przyznaje. hmm... ciekawe czy ten watek bedzie dalej ciagniety przez reszte ksiazek? wink.gif pozdrowionka, aha, i zwracam honor kubikowi tongue.gif

Napisany przez: M.J 11.10.2004 16:39

[quote=Koralina,18.08.2004 17:53]

To, że nie jest charłakiem, nie oznacza, że nie jest człowiekiem i nie ma uczuć. Nie wyobrażam sobie, że jest zupełnie inna niż Lily skoro mają takich samych rodziców.
[quote]

Przecież rodzeństwo moze byc zupelnie inne. Z charakteru szczególnie!

Napisany przez: Koralina 11.10.2004 17:23

QUOTE(M.J @ 11.10.2004 15:39)
Przecież rodzeństwo moze byc zupelnie inne. Z charakteru szczególnie!


Mogą być zupełnie inne, ale chodzi mi bardziej o wychowanie. Jeden dom i jedne reguły i ten sam przykład prawdziwej rodziny nadany przez rodziców. Wpajając od małego dziecku jak ma postępować można je nie tyle co zmienić, jak ukierunkować co ma robić i jak się zachowywać. Jeśli pochodziły z porządnej rodziny, gdzie rodzice interesowali się dziećmi znali ich wady i pewnie próbowali je zniszczyć w sposób łatwo przyswajalny. Petunia mimo wszystko posługuje się regułami, dowód - zareagowała na wyjca Dumbledore'a, a jednak nie musiała - mogła zostawić Pottera na pastwe losu, niech zginie.

Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)