Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Magiczne Forum _ Harry Potter _ Zaskoczenie...

Napisany przez: Zdzihó 16.02.2004 18:31

Jakie momenty w V części najbardziej Was zaskoczyły?? Chodzi mi o nowości, np. atak dementorów na Privet Drive. Mnie najbardziej najście straży przedniej i bardzo mi się podobał moment, w którym do Świńskiego Łba weszło "parę" osób biggrin.gif

Napisany przez: skicia 16.02.2004 21:00

a mnie zaskoczyło to , że Petunia wiedziała cokolwiek o świecie magicznym

Napisany przez: neVa 16.02.2004 21:29

Heh, mnie zaskoczyło to, że Hermiona jest o wszystkim doskonale poinformowana. I to nie tylko w kwestii nauki =)

Napisany przez: Trinity48 16.02.2004 21:43

To, jak Ginny szybko wymyślała kłamstwa , że Cho jednak byla głupia, że Snape wzięli do Zakonu, i oczywiście zaskoczył mnie list i zachowanie Percyego

Napisany przez: Atlashia 16.02.2004 22:10

To, że spolszczono imię Bellatrix. (było Bellatriks, co mnie denerwowało)

Zachowanie Harry'go. Ale pozytywnie:)

Napisany przez: Ellie 16.02.2004 22:16

Zaskoczyło mnie to, że Petunia wiedziała

kim są dementorzy.
No i to z jaką łatwością Ginny znajduje sobie

chłopaków <!--emo&:)--><img

src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/><!--endemo-->
I że James potrafił być taki chamski wobec

Snape'a.
A mnie zachowanie Harry'ego- w niektórych momentach

zdziwło, ale negatywnie.
A tak poza tym to w tej części było mniej

zaskakujących rzeczy niż w innych albo po prostu mniej ważnych. W trzeciej

części, to dopiero było zaskoczenie, gdy Syriusz http://karne.pl/zatarcie-skazania.html i że

Peter żyje.

Napisany przez: Potti 16.02.2004 22:24

zaskoczyły mnie...

...inteligencja Ginny, przedewszystkim. nie pomyślałabym, że za nieśmiałą, nieco zakompleksioną dziewczynką kryje się ktoś tak interesujący, z tyloma pomysłami i błyskotliwymi uwagami, które rzucała przy każdej okazji. w końcu to dzięki niej Harry /praktycznie ostatni raz w swoim życiu/ porozmawiał z Syriuszem, dobrze się bawił w czasie Bożego Narodzenia i wogóle, jakaś taka fajna była w tym tomie. a w dodatku się zrobiła obeznana w sprawach męsko-damskich.

...nieobecność Łapy w Departamencie Tajemnic. uwierzyłam Potterowi, przedewszystkim ze względu na to, że wiedziałam kto zginie. a tu bum, mój ulubiony bohater 'jeszcze chwilę pożyje', a zamiast niego mamy gromadę śmierciożerców i szklane kulki. oczywiście to zdziwienie szybko się zaćmiło, kiedy owa chwila życia mojego faworyta już minęła i zaczęłam płakać jak głupia, ale nevermind. przeszło mi już.

...wizja Harry'ego dotycząca Artura Weasley'a. nie sądziłam, że profesor McGonnagall tak błyskawicznie zareaguje i wogóle, że to się potoczy tak, a nie inaczej i okaże prawdą. wogóle wpadłam w jakiś taki trans czytania, że nie dotarło do mnie to co się stało. zorientowałam się jakie to wszystko pokręcone dopiero w kuchni Syriusza.

...cała książka. byłam pewna, że będzie totalną klapą, a tu nagle mi się spodobała.

Napisany przez: Svenka 16.02.2004 22:37

Mnie najbardziej wnerwiało na początku, że wszystko było przeciw Harry`emu, nic nie wyjaśnione... Ale najbardziej zszokowało mnie to, jaka Cho jest głupia, heheh biggrin.gif

Napisany przez: lilla13 16.02.2004 22:43

Dla mnie cała książka była dużym zaskoczeniem

Ale największe to ten cały zakon, jego siedziba, zachowanie Dumbledora (gdy nie było jeszcze wiadomo o co mu chodzi) no i to wspomnienie Snapa.
Dla mnie on i Harry mogą mieć pod tym względem wiele wspólnego, chociaż oczywiście żaden tego nie chce biggrin.gif

Napisany przez: Svenka 16.02.2004 22:48

Hmmm... Ale co wspólnego ? Harry i Snape ?

Napisany przez: Meave 16.02.2004 23:04

Co mnie zaskoczyło?
- pani Figg jako charłak
- pokrewieństwo Syriusza
- cały fragment z Departamentem Tajemnic
- wspomnienie Snape'a
- Lockhart =)

Napisany przez: Spiżobrzuch - Ironbell 16.02.2004 23:08

Mnie zaskoczylo to, ze Potter w 5 czesci jest taki dziecinny i wogole majaczy. Z calym szacunkiem do niego uwazam ze troche sie popsul i ze zachowywal sie tak "delikatnie" z Czo biggrin.gif

Napisany przez: Elanora 16.02.2004 23:52

zaskoczenie: ciotka Petunia zna się trochę na świecie Czraodziejów,
atak Dementorów
widok Trestalów
pomysł z Armią Dumbledora ( tak było przetłumaczone w ang. wersji)
zdrada Kreachera ( Stforka)
itp. za długo by wymieniać

Napisany przez: Mira 17.02.2004 00:20

wyzywanie się nad biednym Sevie przez głupiego J. Pottera i Syriusza...
atak dementorów
pocałunek Harry - Cho wink.gif
spryt Ginny

jeszcze by się coś znalazło tongue.gif

Napisany przez: Syriusz_Black 17.02.2004 11:51

Mnie zaskoczyła śmierć Blacka - nie spodziewałem się, że akurat on zginie ...
Figg charłakiem...
Zachowanie Percyego - nie sądziłem, że będzie zdolny wyrzec się rodziny...

Napisany przez: Loony 17.02.2004 13:09

Mnie nie zaskoczyła śmierć Syriusza...już dawno było wiele przecieków :/ Co nie zmienia faktu, że mnie to zasmuciło.

Zaskoczyło mnie :
- zachowanie Jamesa
- głupota Cho
- spryt i inteligencja Ginny

Napisany przez: Kalamburka 17.02.2004 13:37

-Petunia wie kim są dementorzy
-że ta cała przepowiednia jest taka prosta( spodziewałam się czegoś bardziej szczególnego)
-ż Percy wyrzekł się rodziny
-rodzina Blacka
-że Molly Weasley jest taka...no jeszcze bardziej stanowcz niż w stosunku do Freda Georga (zawsze myślałam że jest taką milutka kobietą^_^ )
-że Ginny okazała się taką inteligentną i sprytną dziewczyną

Napisany przez: Luna Lovegood 17.02.2004 13:57

Mnie najbardziej zaskoczyło:
- negatywne zachownie Harry'ego
- że J.Potter i L.Evans odpoczątku nie byli razem
- Ginny ma powodzeni u chłopaków
-Ginny już nie wstydzi się Harry'ego tak jak na początku przygód młodego czrodzieja

Napisany przez: Dippet 17.02.2004 14:17

wogóle Rowling przedstawiła w V tomie Ginny jakos normlanie w porównanui do innych tomów...
Wcześniej Ginny była taką malutką dziefcynkom co mówić nawet nie umie...
To wyglądało jakby sobie Roling nagle o niej przypomniała...

A mnie zaskoczył fakt, że Harry nie został kapitanem quidditcha...

Napisany przez: lilla13 17.02.2004 17:25

QUOTE (Svenka @ 16-02-2004 21:48)
Hmmm... Ale co wspólnego ? Harry i Snape ?

co ma wspólnego Harry i Snape

Może to że Harry był prześladowany przez Dudleya i jego bandę a na Snapa uwzieli się Syriusz i James

Napisany przez: Holly 17.02.2004 19:07

to, że czytam, czytam, czytam i........
tak, Harry, ale mógł to być Neville. Nie ty...

NEVILL?????? Nevil Longboton i Zakon Feniksa??? HA HA HA!

(przy przepowiedni T.)
oraz to za co Umbrodge wywaliła HP
i zę fred i george odlecieli z budy

no i wiele innych

Napisany przez: Lousie 17.02.2004 19:16

Mnie totalnie zaskoczyła Cho. Nigdy bym nie pomyślała, że jakakolwiek dziewczyna może być taką fontanną. No, i jeszcze Marietta, bo ona wydała GD, a niby była najlepszą przyjaciółką Cho, która też do GD należała i mogła przez Mariettę wpaść w duże kłopoty.Zaskoczyło mnie rónież zachowanie Knota na końcu. Jak on mógł jeszcze powiedzieć Dumbledorowi, że nie może użyć świstoklika, bo nie ma na niego licencji. Po tym, co się stało? Idiota. No, i oczywiście Umbridge. Nawet najgorszy nauczyciel nie wymyśliłby takiego szlabanu. Swoją drogą, jestem ciekawa, czy ministerstwo o tym wiedziało.

Napisany przez: matematyka 17.02.2004 20:38

MNie nie zaskoczyla Pani Figg - charlak

(Dumbledore wspominal w skrzydle szpitalny, http://sredniowiecze.zdrowo.info.pl/leczenie-ran.html pod koniec czwartej

czesci)

Zaskoczył mnie watek Percy'ego, no i jestem ciekawa co z

nim bedzie dalej, gdy Ministerstwo Magii juz przejrzalo na

oczy?

Ubawila mnie wizytacja Umbridge u McGonagall....

A

zdenerwowala mnie Bellatriks -wyglada jak gwara ludowa

Napisany przez: Lousie 17.02.2004 20:57

A co do tej Bellatriks, to Polkowski mógł to przetłumaczyc normalnie. Chyba się nie bał, że nie potrafimy czytać "x"? mad.gif

Napisany przez: Meave 17.02.2004 22:34

QUOTE (matematyka @ 17-02-2004 19:38)
A zdenerwowala mnie Bellatriks -wyglada jak gwara ludowa

Czepiacie się. Skoro Polkowski tłumaczy wszystkie imiona to dlaczego i nie Bellatriks?

Napisany przez: Jazon z Jolkos 17.02.2004 22:57

a mnie zaskoczyła Nymphadora biggrin.gif poza tym ze super imię to jeszcze taka ciamajda i to na dodatek auror biggrin.gif ale fajnie ze sie taka postac pojawiła i to mnie właśnie zaskoczylo aaaa Ginny tesh nie gorsza biggrin.gif ehehe bym zapomniałi Szaloona biggrin.gif fajniuchna osóbka taka bziknienta a trzeźwo myślonca

Napisany przez: Dippet 18.02.2004 00:06

QUOTE
Zaskoczył mnie watek Percy'ego, no i jestem ciekawa co z nim bedzie dalej, gdy Ministerstwo Magii juz przejrzalo na oczy?

Skoczy z najwyższej wieży w Hogwarcie...
przecierz on jest za dumny, żeby się przyznać do winy!

Napisany przez: Luna Lovegood 20.02.2004 14:56

Ja tam go nigdy nie lubiłam. Zawsze mi się wydawał takim gburem . Ciekawie jak Penelopa znosi to , że jest takim dumnym teraz człowiek. Jest z nim czy go rzuciła??

Napisany przez: matematyka 20.02.2004 15:27

Rzucila go tylko gdy skonczyli Hogwart!!!!!!!! a kto potrafi wyobrazic sobie Percy'ego z tą dziewczyna w pustej klasie?

Napisany przez: HarrOla 20.02.2004 16:21

a mie pani figg zdziwiła bo w poprzednich częściach obła tylko stetryczałą staruszką i równie dobrze ciotka Marge mogłaby być harłakiem a ty szoook!!!

Napisany przez: vigga 20.02.2004 16:45

- smierc Syriuszka
- wspomnienia Snape
- zachowanie Dumbledora
- Percy
- ucieczka Freda i Georga
- wywalenie Harry'ego i blizniakow z reprezentacji Gryffindoru w Quidditcha
- zdobycie Pucharu Quidditcha przez Gryffindor (negatywnie)
- rodzina Blacka
- Nevile (on przeciwko Voldemortowi...?)

...i wiele, wiele innych rzeczy...

Napisany przez: Luna Lovegood 20.02.2004 17:18

QUOTE (matematyka @ 20-02-2004 14:27)
Rzucila go tylko gdy skonczyli Hogwart!!!!!!!! a kto potrafi wyobrazic sobie Percy'ego z tą dziewczyna w pustej klasie?

No mam nadzieję. Jak on mógł dla Knota zdradzić rodzinę ( Percy rzecz jasna).
Szczerze to pani Figg mnie wogóle nie zaskoczyła. Od samego początku wydawała sie dziwna nie mogła być normalna.

Napisany przez: Kasandra Black 20.02.2004 18:12

Mnie jakoś zaskoczyły tylko ciągnące powozy szkolne testrale.

Napisany przez: karolka 21.02.2004 01:11

najbardziej mnie zaskoczyło, ze snape mial uczyc harry'ego obrony przed czrna magia, a najmnie, ze syriuszumarl, bo wiele osob juz o tym mowilo i nie w sposob bylo tego nie uslyszec.

Napisany przez: Meave 21.02.2004 09:28

QUOTE (karolka @ 21-02-2004 00:11)
najbardziej mnie zaskoczyło, ze snape mial uczyc harry'ego obrony przed czrna magia,

Snape miał uczyć Harry'ego obrony przed czarną magią? huh.gif Chyba Oklumencji...

Napisany przez: vigga 21.02.2004 13:33

o wlasnie, mnie tez bardzo zaskoczylo to, ze Snape uczyl Harry'ego Oklumencji. przeciez Dumbledor wiedzial jaki jest ich stosunek do siebie, wiec chyba mogl kogos innego wyznaczyc do tego zadania. chociaz moze nikt inny nie umial Oklumencji...tak, chyba tak bylo napisane, ale jakos nie jestem pewna wink.gif

Napisany przez: Potti 21.02.2004 13:39

a mnie nie zaskoczyło, że Snape uczył Harry'ego oklumencji. napisane było, że dobrze się nią posługiwali jedynie Severus i Dumbledore, a po tym jak Dumbledore unikał Harry'ego- oczywiste stało się, że dyrektor uczyć go nie będzie. zresztą Rowling zawsze lubiła takie przybijające zagrywki.

Napisany przez: Hermiona123 21.02.2004 15:25

No to tak
Pozytywnie:
- Neville (ta jego niespodziewana odwaga i zacięcie do uczenia na zajęciach GD)
- Ron obrońcą i (negatywnie) jego zachowanie wobec ślizgonów.
- ucieczka Freda i Georga (to bagno i ogólnie oni byli super!!)
- Zachowanie wobec Snape'a Jamesa i Syriusza[chlip cry.gif ] (tylko mnie nie mordujcie fani Snape'a)
- Te testrale smile.gif
Negatywnie:
- wywalenie Freda Georga i Harry'ego z drużyny
- Umbridge (na początku potem było zabawnie smile.gif )
- Sposób śmierci mojej ulubionej postaci ( cry.gif cry.gif buuu)(a ja tam rozumiem że ktoś może być fonttanną ja jak to czytałam nią byłam :| cry.gif ). Chciaż przynajmniej to daje jakieś nadzieje...
- Percy ( głupi dureń ....)
- Knot, to jego stwierdzenie że Dumbledore chce mu odebrać stanowisko phi
- To że Figg była TYLKO charłakiem...
- zachowanie Harry'ego

No i jeszcze trochę czego nie będę wymieniać



Napisany przez: Lousie 21.02.2004 16:00

QUOTE
o wlasnie, mnie tez bardzo zaskoczylo to, ze Snape uczyl Harry'ego Oklumencji. przeciez Dumbledor wiedzial jaki jest ich stosunek do siebie, wiec chyba mogl kogos innego wyznaczyc do tego zadania. chociaz moze nikt inny nie umial Oklumencji...tak, chyba tak bylo napisane, ale jakos nie jestem pewna


Dumbledore pewnie miał w tym jakiś cel, oprócz tego, że unikał Pottera. W końcu nie mogą się nienawidzić do końca życia. Chociaż mogą, bo to od nich zależy. Ale Potter też miał po tym, co zaobaczył w myślodsiewni Seva, to też mu było go można powiedzieć, że żal. Chociaż to może zbyt mocne słowo, ale wiedział już, że to co mówił Sever o jego ojcu było prawdą.

Napisany przez: Luna Lovegood 21.02.2004 16:32

Moim zdaniem dobrze potraktowali Potter i Black Sneapa. Ja tam go nigdy nie lubiłam, a mogę się założyć, że on był taki zawsze tylko,że teraz ma przewagę nad uczniami. Nawet nie podziękował JP kiedy mu uratował życie.
A jeśli chjodzi o AD to chyba, tylko i wyłacznie miał za cel unikanie Pottera.

Napisany przez: Lousie 21.02.2004 16:37

QUOTE
Moim zdaniem dobrze potraktowali Potter i Black Sneapa. Ja tam go nigdy nie lubiłam, a mogę się założyć, że on był taki zawsze tylko,że teraz ma przewagę nad uczniami. Nawet nie podziękował JP kiedy mu uratował życie.
A jeśli chjodzi o AD to chyba, tylko i wyłacznie miał za cel unikanie Pottera.


A więc uwarzasz, że dobrze zrobili? No nie dziewczyno, zaszokowałaś mnie. A pisząc to zastanawiałaś się, czy też byś tak samo uważała, gdyby to zrobili tobie? NIGDY byś wtedy nie powiedziała, że dobrze zrobili. To nie są jakieś tam psikusy. Oni wtedy byli okropni. Jak Pottera juniora na ten widok rudzyło sumienie, to to nie mogłabyć zwykła zabawa. A skąd wiesz, że nie podziękował. Może podziękował, nie dajęc tego jasno do zrozumienia. Może przestał za nimi łazić i podsłuchiwać. To powinno im wystarczyć. Ja cię po prostu nie rozumiem. Jak możesz uważać, że dobrze zrobili, skoro gdyby to zrobili tobie, to byś ta nie uważała. Żeby Sever był nie wiem jakim draniem, tak nie można robić ludziom.

Napisany przez: Ellie 21.02.2004 17:34

Luna, chyba nie wiesz co mówisz? To nie były tylko szczeniackie wygłupy, to co zrobili było okropne. Ośmieszyli Snape'a przed całą szkołą. Nie dziwię, że Harry'emu zrobiło się przykro Snape'a.
Ja cię nie rozumiem, trzeba zawsze pomyśleć, jakbyśmy my się w takiej sytuacji czuli. Nie dziwię się Snape'owi, że tak znienawidził Jamesa i Syriusza. Ja bym czegoś takiego nie wybaczyła.

Napisany przez: Lousie 21.02.2004 17:37

QUOTE
Luna, chyba nie wiesz co mówisz? To nie były tylko szczeniackie wygłupy, to co zrobili było okropne. Ośmieszyli Snape'a przed całą szkołą. Nie dziwię, że Harry'emu zrobiło się przykro Snape'a.
Ja cię nie rozumiem, trzeba zawsze pomyśleć, jakbyśmy my się w takiej sytuacji czuli. Nie dziwię się Snape'owi, że tak znienawidził Jamesa i Syriusza. Ja bym czegoś takiego nie wybaczyła.


On mu niby uratował życie, ale tak ja Sev powiedział, że robił to dlatego, bo by ze szkoły wyleciał. Może miał jakieś dobre intencje, ale no sorry. Czegos takiego się nie zapomina i nie wybacza. Uraza pozostaje na całe życie. I jestem pewna, że J.P. nie tylko raz bawił się kosztem Severa.

Napisany przez: Svenka 21.02.2004 17:40

No dobra, ale pani Rowling nie ukazała tutaj typowych, cukierkowych, i takich wspaniałych, dobrych bohaterów, którzy są szlachetni... Pokazała typowe zachowanie nastolatków, którzy są podziwiani przez całą szkołę, i którym pewnie z lekka woda sodowa uderzyła do głowy... Nic dziwnego, dla mnie to był opis gites...

Napisany przez: Luna Lovegood 21.02.2004 17:44

W książce było napisane, że on zaczynał. A póżniej Potterowi i Blackowi wydawało się to zabawne.
Jeśli bym to była ja to bym nie była głupia i bym im nie przeszkadzała a ni nie śledziła.
A co może Sneap teraz jest lepszy?? Znęca się nad biednym Potterem./

Napisany przez: Ellie 21.02.2004 17:47

Jak to pierwszy zaczynał? A co on im wtedy takiego zrobił. Siedział sobie po prostu na błoniach i nikomu nie przeszkadzał. A tamci od razu zaczęli go wyzywać i szydzić z niego.

Napisany przez: Lousie 21.02.2004 17:48

QUOTE
No dobra, ale pani Rowling nie ukazała tutaj typowych, cukierkowych, i takich wspaniałych, dobrych bohaterów, którzy są szlachetni... Pokazała typowe zachowanie nastolatków, którzy są podziwiani przez całą szkołę, i którym pewnie z lekka woda sodowa uderzyła do głowy... Nic dziwnego, dla mnie to był opis gites...


Musiały być jakieś trzy litry tej wosy sodowej.

QUOTE
W książce było napisane, że on zaczynał. A póżniej Potterowi i Blackowi wydawało się to zabawne.
Jeśli bym to była ja to bym nie była głupia i bym im nie przeszkadzała a ni nie śledziła.
A co może Sneap teraz jest lepszy?? Znęca się nad biednym Potterem./


Ach tak. Znęca się. Chcesz przez to powiedzieć, że poniża go przed całą szkołą w tensposób, w jaki to robili J.P i inni? A może wiesza go do góry nogami? Albo rzuca evanesco na ubranie?

QUOTE
Jak to pierwszy zaczynał? A co on im wtedy takiego zrobił. Siedział sobie po prostu na błoniach i nikomu nie przeszkadzał. A tamci od razu zaczęli go wyzywać i szydzić z niego.


Dokładnie. Tylko powtarzał sobie pytania w SUMÓW i nic więcej.

Napisany przez: Svenka 21.02.2004 17:52

Boże, no James nie był idealny... Ale teraz Snape odbija sobie na Harrym, czyli jeden pies...

Napisany przez: Lousie 21.02.2004 17:53

QUOTE
Boże, no James nie był idealny... Ale teraz Snape odbija sobie na Harrym, czyli jeden pies...


Ale nie robi to tak jak James. On jest nauczycielem i ma zarówno większe jak i mniejsze mozliwości. Sev mógłby mu zrobić wiele przykrych rzeczy.

Napisany przez: Luna Lovegood 21.02.2004 20:11

Ja niemoge może JP i SB nie byli świeci ale byli młodzi. A Sneap jest stary i dalej jest taki podły.

Napisany przez: Lousie 21.02.2004 20:22

QUOTE
Ja niemoge może JP i SB nie byli świeci ale byli młodzi. A Sneap jest stary i dalej jest taki podły.


A ty byś była pewnie grzeczniutka, milutka i w ogóle super, gdybyś miała za sobą takie przeżycia jak Sev? Napewno.

Napisany przez: ren.Asiek 25.02.2004 17:25

Nie popieram zachowania Snape'a w jego obecnym wieku, ale myślę ze powinien on sie przemóc i starac sie pomagac rowniez Harry'emu...wiadomo ze jego dzieciństwo nie było wymarzone i dlatego jest teraz taki jaki jest...nie powinno sie go za to winić...nikt nie jest winny...tak sie ułozyło, James i Syriusz byli młodzi i głupiutcy...brakowało im rozumu ale gdy Syriusz wyydoroślał stal sie cudownym człowiekiem, całkowicie innym nic w dziecinstwie...a Snape nawet sie z nim nie pogodzil...biedny Harry,...on sie z nim nawet nie pozegnał..nie mial jak... sad.gif

Napisany przez: żaba 28.02.2004 12:54

mnie zaskoczylo
-zachowanie Jamesa sad.gif
-unikanie Harry'ego przez Dumbledora mad.gif
-ucieczka Freda i Georga na oczach wszystkich uczniow i Dolores biggrin.gif
-smierc Syriusza crying.gif
-Parcy i list od niego dla rona wink.gif
-Harry i to jak sie zachowywal ohmy.gif
-Cho.... blink.gif
Moglabym jeszcze wiele powypisywac smile.gif

Napisany przez: Lilly 28.02.2004 13:27

Zaskoczyło mnie:
- ciągłe wybuchy gniewu Harry`ego (==')
- zachowanie Harry`ego wobec Cho
- zachowanie Ginny (chciałabym się tak przemienić ...)
- że Petunia wie o świecie czarodziejów
- te nagłe listy z ministerstwa i rozprawa sądowa
- że wizja Harry`ego o panu Weasley`u jest prawdziwa
- że Dumbledore w ogóle nie rozmawiał z Harry`m (oprócz końcówki)

Jednak najbardziej to chyba to z Ginny ...

Napisany przez: Khamul 28.02.2004 13:47

Mnieteż to z Petunią najbardziej zaskoczyło - za pierwszym razem przeoczyłem, myślełem, że to Harry to powiedział, aż się zawróciłem.

Lilly -> Cho też święta nie była, cały czas ryczała za cedrikiem. Chodziaż trochę niesmniały Harry był. Zdecydowanie nieśmiały.

Napisany przez: emilka 28.02.2004 13:57

Mi się bardzo podobały zebrania ich grupy.
Bardzo mnie zaskoczyło to że Harry będzie uczył obrony przed czarną magią swoich kolegów.

Napisany przez: Khamul 28.02.2004 14:19

Chyba zaskoczyła wszystkich nie wyłączając Harry'ego smile.gif

Napisany przez: Piotrek 05.05.2005 20:56

Zaskoczyły mnie:
1. Tekst McGonagall "Odkręca się w drugą stronę...".
2. Tekst Flitwicka "Osobiśie sam mógłbym pozbyć się tych wulkanów, ale nie wiedziałem, czy mi wolno...".
3. Zachowanie Harry'ego (negatywnie).
4. Szlabany Umbridge.
5. Tekst Knota "Nie masz licencji na ten świstoklik".

Napisany przez: hiob27 06.05.2005 14:32

a mnie:
-że żaden z trójki bohaterów (jawnie) nie myśli (puki co) o byciu animagiem
-zachowanie garncarza w 5 tomie
-zwrot akcji w 3 tomie sama końcówka (jak czytałem ją kilka lat temu)
-wiedza petunii
-rodzice neville'a
-bezmyślność pottera w wielu sytuacjach
-quirinnus quirrel w 1 tomie (też jak czytałem kilka lat temu)

Napisany przez: Martuś_gryffindor 06.05.2005 14:33

strasznie mnie zaskoczyło zachowanie Harry'ego na randce z Cho blink.gif totalna głupota,i to ze Harry uczył Obrony przed czarną magią(od razu bylam pewna ze to bedzie Lupinek)

Napisany przez: Univien 06.05.2005 14:42

Njbardziej zaskoczyła mnie wiadomość że:
- pani Figg jest charłakiem;
- Ginny nie jest taką cichą świętoszką jaką się wydawała;
- Huncwoci byli zdolni do takich rzeczy;
- Obecność WIH Umbridge i zachowania nauczycieli;
- stworzenie GD zainicjowane przez Hermionę;
- Snape;
- śmierć Syriusza;
- Graup ^^

Napisany przez: Puszczyk 06.05.2005 15:47

Cóż - zaskoczyła mnie napewno śmierć Syriusza, o pocałunku Harry'ego i Cho czytałem w internecie, ale szczególnie na początku wstrząsnął mną fakt, że Harry zostanie wywalony ze szkoły - jakie oczy wtedy zrobiłem - tylko że ciekawość wzięła górę i zajrzałem pare rozdziałów dalej a tam pisało już coś w stylu - "Harry przechadzał się szkolnym korytarzem"

Napisany przez: kkate 06.05.2005 16:16

Streszczenie, Puszczyk? Rany, też chyba próbowałam je czytać tongue.gif Zdziwiłam się, że Harry'ego wywalają ze szkoły, ale w ogóle nie rozumiałam tego, co czytam - pomyślałam że książka bedzie beznadziejna... hehehe...

Zdziwiło mnie właśnie zachowanie Harry'ego - na minus. Przede wszystkim. Na plus mnie zdziwiło to, że wrócił Remus biggrin.gif A, no i nie śmierć Syriusza to bł szok, chociaż wcześniej o tym wiedziałam. Wiedziałam też o pocałunku Harry'ego z Cho, i szczerze mówiąc, spodziewałam się że to będzie dokładniej opisane blush.gif



Napisany przez: Klaud ze Slytha 06.05.2005 16:23

Gwałtowność Pottera i to, że ów garncarz uczył Obrony, jako przewodniczący GD.
Śmierć Blacka, ale to było miłe zaskoczenie, więc się już nie czepiam.
Zachowanie:
- Jamesa Pottera i Blacka w stosunku do Seva w latach młodszych.
- nauczycieli w stosunku do Umbridge (śmiałam się jak głupia czytając to).
- Petunii.

Napisany przez: David_Arch 07.05.2005 16:14

-> Pani Figg, naprawde, nigdy bym się nie spodziewał, że jest charłakiem, choć te jej wszystkie koty. Ciekawe, czy Harry ją odwiedzi w te wakacje.

-> Śmierć Syriusza. Długo nie mogłem uwierzyć w to, że on nie żyje i nawet wcześniej niż Harry, pomyślałem, że przecież może porócić jako duch /wiem, nie może/.

-> Obecność Hermiony w GP12. Bo niby po co ją wtajemniczyli w cały Zakon Feniksa.

-> Nie poinformowanie Harry'ego i nie przeniesianie wcześniej do Zakonu, tłumacząc się tym, że w domu ciotki będzie bezpieczny /na GP12 też by był, nawet od początku wakacji).

-> To, że ciotka Petunia wiedziała o Dementorach, choć tego sie można było spodziewać, gdyż zawsze mi się wydawało, że ona jeszcze coś wie i ma coś wspólnego z magicznym światem.

-> Zachowanie Harry'ego i Rona. To, że są tak "niedojebani", totalne ćwoki w stosunku do dziewczyn. Oraz duża agresywność Harry'ego. Chłopak przesadza, i nie moża tego tłumaczyć tylko "burzą hormonów".

-> Obecność tylu obcych osób na spotkaniu w Świńskim Łbie.

-> To, że taka głupota jest najgorszym wspomnieniem Snape'a i tego tak się bał pokazać Harry'emu. I tak moim zdaniem Harry nie zobaczył wszystkiego, gdyż widział tylko jedno wspomnienie. Gdyby Severius nie przyszedł tak szybko, to kto wie co by jeszcze zobaczył.

-> Głupota Dumbledora. Dziwiło mnie to, że nie powiedział, o co chodzi Voldemortowi i jak będzie chciał wykorzystać Harry'ego.

-> To, że przepowiadnie nic takiego nie wiosła, czego nie można się było spodziewać. Była strasznie prosta.

-> Cała osoba Tonks.

-> To, że wielki De pali. Nie spodziewałe się, że Rowling coś takiego napisze.

-> To, że Harry rozmawia z Dudziaszkiem. W poprzednich Tomach nie było między nimi aż tak bogatej wymiany zdań.

-> ... .

Jednak w V Tomie było bardzo mało zaskakujących sytuacji. W poprzednich Tomach było ich znacznie więce, a zwłaszcza w II i IV. W II części najbardziej zaskoczyła mnie Ginny i to, że to ona otworzyła Komnate, natomiast w IV - Szkalanooki, a raczej ten, kto się za niego podawał /ale to chyba jasne/.

Napisany przez: Hermioncia13 11.05.2005 16:48

Według mnie to cała ksiązka była jednym wilekim zaskoczeniem. Ale zainteresowały mnie szczególnie sceny z :
..tym jak Umbridge została nauczycielem . Wydawało mi się że wyjdzie z tego jedno wielkie nieporozumienie
.....Jak harry i hermiona mieli nauczyć Grauopa angielskiego. Myślałam ze Hagrid upadł na głowę.
To tyle......Zresztą cała ksiązka była fajna

Napisany przez: karolka 12.05.2005 20:13

juz sie chyba tu kiedys wypowiadalam, ale dopowiem jeszcze , ze zaskoczylo mnie troche tlumaczenie na polski tekst harry'ego do swojego kuzyna: "a skad wiesz, ze nie jestem odwzny w lozku?"-to mnie zwalilo z nog (prawie). no i ta rcala ropucha... eh, jak ona mnie wkurzala! nigdy bym nie pomyslal, ze taka osoba moze uczyc harry'ego.

Napisany przez: cmzool 26.05.2005 14:15

Pewnie te zaskoczenia się powtarzały smile.gif Ale cóż, będę jak zawsze chamski i napiszę tongue.gif

- Atak dementorów
- Wiedza Petunii na temat świata magicznego i kontakty z Dumbledorem
- chamskie zachowanie Harry'ego
- Percy i jego odejście od rodziny.

Napisany przez: Chooo 27.05.2005 15:19

QUOTE(cmzool @ 26.05.2005 13:15)
Pewnie te zaskoczenia się powtarzały smile.gif Ale cóż, będę jak zawsze chamski i napiszę tongue.gif

- Atak dementorów
- Wiedza Petunii na temat świata magicznego i kontakty z Dumbledorem
- chamskie zachowanie Harry'ego
- Percy i jego odejście od rodziny.
*





Zgadzam się z tobą w zupełności Cmzool. Dodam tylko jeszcze coś od siebie. Zaskoczyło mnie to że:
- Pani Figg była charłakiem.
- Ministerstwo nie nawidziło Dumbla.
- Szpiegowanie Harry'ego przez Sturgisa.

Napisany przez: MalGanis 07.06.2005 18:39

Każdy kolejny rozdział mnie zaskakiwał.
Myślałem, że już gorzej być nie może, a tu się okazywało, że jednak może.
Ale skąd, nie narzekam tongue.gif

Napisany przez: HUNCWOTKA 10.06.2005 21:52

mnie zaskoczyło wszystko o huncwotach tongue.gif wogóle ich wątek jest wspaniały czarodziej.gif

Napisany przez: *HUNCWOCI* 27.06.2005 12:46

Mi się podobał atak dementorów. A pani Figg charłak no nie wiem... Ona przecierz wiedziała chyba, że Dursleyowie nie mówią Harry'emu o jego rodzicach, a ona mogłaby mu powiedziec... huh.gif

Napisany przez: Aylet 27.06.2005 18:56

Mnie zaskoczyło:
- zachowanie Percy'ego ( wiedziałam, ze jest on "inny", ale nie spodziewałam się po nim czegoś takiego) dry.gif
- Ucieczka Freda i George'a ze szkoły (fajny odjazd biggrin.gif )
- Zachowanie Harry'ego ( czasami też bym się tak zachowywała w jego sytuacji, ale bez przesady! Czasami był naprawdę irytujący)
- Cho ( bez komentarza prosze dementi.gif )
To chyba tyle... tongue.gif

Napisany przez: Madleen Jill Kay Whitecolumbelux 04.07.2005 14:16

Co mnie zaskoczyło...hym...pomyślmy:
- bogin pani Weasley( ale o tym już pisałam gdzie indziej, więc nie będe się powtażać )
- cała osoba Luny, a w szczegołności jej postawa, gdy ostatni raz rozmawiała z Harrym
- postępy Nevillea
- nauczyciel tak niekompetentny i zły jakim była Umbridge
- nazwa GD
- powrót Locharta
- fakt iż to właśnie Zgredek poinformował członków GD, że Umbridge "tu idzie"
- Neville, osoba której może dotyczyć przepowiednia
- I wogóle cała rola Nevillea w książce, ale też w przyszłych tomach
- Fakt iż rodzice Nevillea żyją

I to chyba tyle. Nie jest tego wiele, ale zawsze się cos uzbierało.

Napisany przez: Black Syriusz 04.07.2005 19:34

-smierc syriusza
-zachowanie jamesa
dementi.gif

Napisany przez: Black Syriusz 05.07.2005 00:02

a i jeszcze kobieta nauczyciel opcm

Napisany przez: grlouiee 08.07.2005 20:19

1. Ciotka Petunia wie coś o magicznym świecie.
2.Snape w Zakonie
3. Ron perfektem biggrin.gif
4. Przeszłość Nevilla
5. Ucieczka Blizniakow ze szkoły
6. Zachowanie Percy'ego
7. i wieeele innych faktów tongue.gif

Ale (możecie nie wierzyć) ale przypuszczałam, ze pani Figg nie jest Mugolem wink.gif
Ma u mnie za to Nutelle nutella.gif










---------------
Nie moz nic, za mało o mnie wiesz


Załączona/e miniatura/y
Załączony obrazek

Napisany przez: BeBe 09.07.2005 13:37

- zachowanie Ginny
- brak opisu wyglądu Ginny (opis Harry'ego jest w każdym tomie)
-śmierć Syriusza
-głupota Cho
-długość książki- za długa

Napisany przez: Mimoza 09.07.2005 14:24

QUOTE
długość książki- za długa


Za krótka chyba tongue.gif

Mnie zdziwiło, zachowanie Hermiony w stosunku do skrzatów domowych. Założenie WESZ i nie przemyślenie tej sprawy.
Zaskoczyło mnie to, że Syriusz tak szybko zginął.
Oraz to, że Ron został prefektem blink.gif

Napisany przez: BeBe 09.07.2005 14:45

QUOTE
Za krótka chyba tongue.gif


za długa, a czasami wręcz nudna. Myśle, że większość przeczytała najpierw wcześniejsze tomy i ponowne opisywanie wyglądu Harry'ego, Rona,...jest stratą miejsca.

Napisany przez: Tilla_ 19.07.2005 23:38





QUOTE(Ellie @ 17.02.2004 00:16)
Zaskoczyło mnie to, że Petunia wiedziała

kim są dementorzy.
No i to z jaką łatwością Ginny znajduje sobie

chłopaków <!--emo&:)--><img

src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/><!--endemo-->
I że James potrafił być taki chamski wobec

Snape'a.
A mnie zachowanie Harry'ego- w niektórych momentach

zdziwło, ale negatywnie.
A tak poza tym to w tej części było mniej

zaskakujących rzeczy niż w innych albo po prostu mniej ważnych. W trzeciej

części, to dopiero było zaskoczenie, gdy Syriusz okazał się niewinny i że

Peter żyje.
*



To ja sie z tym zgadzam.Wkurzylo mnie trohce tez to,ze Dumbledore nic nie powiedzial Harry'emu ani tez Ron i Hermiona nic nie powiedzieli..:> Moze wam sie to wydac dziwne ,ale nawet takie najwieksze sekrety prawdziwi przyjaciele powinni mowic.Coinnego,jezeli Dumb by wiedzial,ze oni mu powiedzieli

Pozdrowka!

Napisany przez: Szachrajka 20.07.2005 19:56

Ha! Najbardziej szokujący jest VI tom. Z oczywistych względów nie będę zdradzała co się tam dzieje, ale zachęcam do pomęczenia się trochę nad angielską wersją, bo WARTO! Chyba jej najlepsza część. blink.gif biggrin.gif

Napisany przez: Tilla_ 21.07.2005 14:21

ALe tutaj mialo sie pisacmco jest zaskakujacego w V tomie.. tak czy nie ??
A i co do jednego postu to czemu zdziwienie,ze kobieta uczy OPCM ?? Ja w kilku wirtualnych szkolach ucze i uczylam OPCM!!! POzatym o moj ulubiony przedmiot smile.gif I nauczyciel,ktory mnie tego uczyl..to..no wlasnie to smile.gif Zreszta niewazne smile.gif

Pozdrowienia!

Napisany przez: Cloud 23.07.2005 16:49

1.Zachowanie Harry'ego na początku książki(negatywnie)(po przybyciu do Kwatery Głównej)
2.Zachowanie Percy'ego(List do Rona i wogóle)
3.Zachowanie Ginny (pozytywnie)
4.No i to, że najwyraźniej Dumbledore unikał Harry'ego(wyjaśnione, ale przed przeczytaniem do tego momentu byłem zdziwiony)
5.Zachowanie Centaurów w stosunku do Firenza( negatywnie)
6.Cho (jaka ona jest- zupełnie inna niż myślałem)
7.To, że Harry powinien od razu pójść i powiedzieć Dumbledore'owi o snach o DT, a nie zrobił tego.
8.Zachowanie Jamesa(popisywanie się,upokarzanie Snape'a itd.)

To tyle, choć z pewnością było więcej zaskoczeń, to nie mogę sobie ich przypomnieć.

Napisany przez: berQ 09.08.2005 19:06

Mnie zaskoczyło to że tak grubą książkę można przeczytać w tak krótkim czasie wink.gif Zaskoczyło mnie również to że syriusz zmarł, no i że okazało się że ojciec harryego nie był idealny (myślodsiewnia wink.gif )

Napisany przez: Maria 11.08.2005 16:37

Mnie zaskoczyło w jaki sposób zginą ojciec ( chrzesny) Harry'ego cry.gif
Jak Cho zachowywała się w stosunku do Harry'ego
Wogóle cała książka była zaskakująca czarodziej.gif
Mam nadzieję, że 6 część (" Książe pół czarnaj krwi) będzie równie zaskakująca
star.gif czarodziej.gif wub.gif

Napisany przez: Nadka 11.08.2005 16:39

równie? Ona jest jeszcze bardziej zaskakująca...

Napisany przez: paciorek 11.08.2005 16:53

Mnie zaskoczyl atak dementorow smierc syriusza i sama osoba Giny


End Of Transmision

Napisany przez: miwoj 13.08.2005 23:03

QUOTE(Meave @ 18.02.2004 00:34)
Czepiacie się. Skoro Polkowski tłumaczy wszystkie

imiona to dlaczego i nie Bellatriks?
*



Tak? A ja dziś dowiedziałem się, że Knot w orginale to mr. Fudge. Totalna bzdura!!! Rozumiem, można troche spolszczać nazwiska, ale żeby całkiem wymyślić własne?! Ciekawe czy tylko ja nie wiedziałem blush.gif Ktoś jeszcze nazywa się zupełnie inaczej niż w orginale? Może Potter to też nie jest prawdziwe nazwisko. W orginale było Harry Smith, ale polscy spece od marketingu uznali, że Potter bedzie sie lepiej sprzedawać. tongue.gif

Napisany przez: Marcin85 14.08.2005 06:00

No dokladnie sie zgadzam z przedmowca. Fudge to nie Knot - wogole nie wiem skad mu sie taka nazwa wziela. Z calym szacunkiem jak nie wie jakie imiona dobrac to niech je zostawia tak jak sa w angielskim oryginale. Tak bedzie lepiej

Napisany przez: grlouiee 14.08.2005 11:54

Swoją drogą to dziwne, dlazcego niektórzy bohaterowie zostali przy swoim oryginalnym nazwisku, a niektórym zostało ono zmienione? blink.gif

Napisany przez: nowa 14.08.2005 12:09

mnie zaskoczyło to , że Petunia wiedziała cokolwiek o świecie magicznym

Napisany przez: miwoj 14.08.2005 12:26

QUOTE(Marcin85 @ 14.08.2005 08:00)
No dokladnie sie zgadzam z przedmowca. Fudge to nie Knot - wogole nie wiem skad mu sie taka nazwa wziela.
*


Może po to, żeby w pierwszym tomie Hagrid mógł zgrabnie powiedzieć, że Knot za co sie nie weźmie, to sknoci...

Napisany przez: Lor3L!n3 16.08.2005 05:36

1. Petunia wie coś co jest związane z magicznym światem
2. Snape zostaje przyjety do Zakonu
3. Ron zostaje perfektem
4. Ucieczka Blizniakow ze szkoły i to w taki sposób
6. Zachowanie Percy'ego W. blink.gif No coment
7. Długość książki ale nie przeszkadzała mi
8. Śmierć Syriusza!!!! cry.gif cry.gif cry.gif cry.gif
9. Departament Tajemnic i ta zasłona

Napisany przez: Xel 16.08.2005 15:55

1.Petunia wie cokolwiek o swiecie magicznym mimo ze jest taka hipokrytka.
2.Zachwoanie Percy'ego. Praca nad rodzina :/
3.Zachowanie Cho. Faktycznie tez nie spodziewalem sie ze ma taki charakter.
4."Dorastanie" Harry'ego - odzywki, humory smile.gif No i pierwszy pocalunek smile.gif
5.Neville. Zarowno jego przeszlosc, mozliwosc powiazania z przepowiednia jak i odwazne zachowanie w departamencie.
6.Zachowanie Dumbledora.
7.Ron prefektem! smile.gifsmile.gifsmile.gif
8.Ucieczka Wesleyow (ROX!)

Napisany przez: Avery 25.08.2005 21:03

Mnie najbardziej zaskoczyla smierc Syriusza, wiedzialem ze ktos ma zginac ale jakos nie spodziewalem sie ze to bedzie on

Napisany przez: Tomak 31.08.2005 16:09

QUOTE(BeBe @ 09.07.2005 15:37)
-długość książki- za długa

Za krótka zdecydowanie ja bym sie cieszył gdyby następne książki były conajmniej kilka razy dłuższe bo było by co czytac(tak okolo 3000 stron) a takto zakon przeczytałem w 1 dzien a tu lipa 6 czesc jest krótsza od zakonu

Ontopic
1.Ucieczka bliżniaków
2.Ginny
3.Zachowanie Dumbledora

Napisany przez: Lupek 31.08.2005 16:29

1."Voldemort przestał zabijać to nieprawdopodobne"-Harry Potter
2.Petunia z wiedzą o Azkabanie i dementorach na czele.
3.Cho, Cho, Cho!!!
4.Figg, charłakiem!!! (choć potem zwróciłem uwagę że w IV tomie Albus wspomniał o niej w skrzydle szpitalnym na końcu książki gdy rozmawiał ze Snapem i Syriuszem)
5.Może samo te że Syriusz zginął nie było zaskoczeniem, ale jak zginął to już była bomba sad.gif dla mnie.
6.Hagrid ma brata!!!
7.Ucieczka Bliżniaków.
8.Że istnieje ktoś kogo Harry nienawidzi mniej więcej jak Snape'a, Malfoya i Voldka (Umbridge)
9.Ron prefektem???
10.Metamorfoza Nevilla.

Napisany przez: Anita 01.09.2005 12:31

Mnie zdziwiło, że Dumbledore nie potrafił znaleźć żadnego nauczyciela do OPCM. Każda lepsza wiedźma byłaby lepsza od szpiega z ministerstwa, zwłaszcza w tych czasach. Co nim kierowało?

No i Petunia - kompletne zaskoczenie i... nadzieja na więcej pokazywania jej od tej strony smile.gif

Napisany przez: katia 01.09.2005 16:15

Tak, mnie też zaskoczyła Petunia. Jakoś nie przypuszczałam, że ona nawet jakby wiedziała cokolwiek o TYM świecie przyzna się do tego przed Harrym i rodziną.Poza tym zaskoczyła mnie zmiana charakteru głównego bohatera, trochę Ginny i śmierć Syriusza za kotarą - bomba!

Aha, no zdecydowanie książka nie jest za długa, co to nie! tongue.gif

Napisany przez: Ronald 01.09.2005 21:15

Mnie najbardziej zaskoczyło:
1. Wiedza Petunii o czymkolwiek ze świata czarodziejów.
2. To, że Hermiona ma pojęcie o całowaniu się Harry'ego.
3.Cała opowieść Dumbla.
4.Snape w ZF.
5.Że można być tak głupim jak Cho Chang.

Napisany przez: beshamel 02.09.2005 19:33

Mi sie tam cala ksiazka podobala wink.gif nie bylo chwili zeby sie cos nie dzialo. Ale najlepsze z calej ksiazki to: stanie rano pod EMPIKiem i wyczekiwanie na otwarcie drzwi biggrin.gif:D

Napisany przez: Daga 02.09.2005 20:01

większość zdziwiła wiedza ciotki Petunii.. dla mnie to wcale nie dziwne. Trudno żeby nie orientowała się w tych sprawach skoro mieszkała z czarownicą pod jednym dachem.. Zresztą jaka jest między Lily a Petunią różnica wieku?? Lily miała 11 lat kiedy dostała list z Hogwartu, jeżeli jej siostra była niewiele młodsza/starsza to na początku była tylko ciekawość i może nawet czytanie tych wszystkich magicznych książek... Dopiero duzo później przyszła zazdrość. I, jakby na to nie patrzeć, były siostrami. Musiała znać przyczynę śmierci, musiała się interesować. Musiała, może nawet mimo swojej niechęci, dowiadywać się o jej życiu.
Nie wiem co mnie najbardziej zaskoczyło.. Teraz jak się zastanawiam to przychodzi mi na myśl Graup. Olbrzym w Zakazanym Lesie? Na pewno przed przeczytaniem nie przyszłoby mi to do głowy..

Napisany przez: nosferatu 02.09.2005 22:25

Zgadzam się z Dagą !! Mnie jakoś nie zaskoczyło to, że Petunia miała pojęcie o sprawach czarodziejów, ponieważ mieskzała z Lilly, która na pewno jej bądź rodzicom opowiadała o życiu w czarodziejskim świecie !! ale wiecie co mnie najbardziej zdziwilo !! To ze Ron taki "gwiazdorował" (chodzi mi o to po finale Qudditcha) !! Ja zawsze sobie wyobrazałam Rona jao nieśmiałego, wesołego, skromnego i porządnego chłopaka !! Który nawet jak bezie mial te swoje "5 minut' to wzruszy ramionami powie "fajnie", "dzięki" czy cos w tuym stylu a nie bedzie zgrywał Brada Pitta !! Taka jest moja opinia !!

Napisany przez: Anita 05.09.2005 20:53

QUOTE(nosferatu @ 02.09.2005 23:25)
Ja zawsze sobie wyobrazałam Rona jao nieśmiałego, wesołego, skromnego i porządnego chłopaka !! Który nawet jak bezie mial te swoje "5 minut' to wzruszy ramionami powie "fajnie", "dzięki" czy cos w tuym stylu a nie bedzie zgrywał  Brada Pitta !!
*



Ale Ron akurat miał takie skłonności... Kiedy Syriusz zakradł się do Wieży Gryffindoru (III tom) to każdemu opowiadał. Kiedy był zakładnikiem u trytonów - to samo. (Jeszcze chciałam podać jeden przykład, ale mi uciekł smile.gif )
Ron zawsze był w cieniu swoich braci... Akurat dziwne byłoby, gdyby zaznawszy raz sławy nie rozkoszował się nią. Normalny jest, ale nie idealny. smile.gif
IMO, rzecz jasna.

Napisany przez: Ronald 07.09.2005 16:26

Anita ma rację, kazdy kto nigdy nie miał okazji zasmakowac sławy by sie tak zachował. Poza tym Ron jest spoko i fajnie, ze spotkało go coś fajnego
(chociaz przy okazji trytonów trochę przesadził biggrin.gif )

Napisany przez: Doti 20.09.2005 23:08

Mnie najbardziej zaskoczyła śmierć Syriusza cry.gif - długo nie mogłam jej przeżyć sad.gif Zaskoczyła mnie również Cho, zachowała sie jak... ugh, tragedia...

Napisany przez: Xel 24.09.2005 10:24

Tez bym byl pewnie strasznie tym zaskoczny gdyby nie to ze pewna osoba zdradzila mi wczesniej ze umrze dry.gif i jak tu mozna czerpac radosc (no dobra to akurat nie w tym momencie ale ogolnie) z ksiazki ?

Napisany przez: Herma 02.10.2005 13:36

ja mniej wiecej co dwie strony przezywalam jakies zaskocznie... tongue.gif

ale najbardziej zaskoczylo mnie

-ze Petunia wie cos o swiecie czarodziejow
-pani Figg jako charlak
-zachowanie Harry'ego (negatywnie)
-wyjec do Petuni
-ze Knot potrafi być taki hamski
-ze Percy potrafi byc taki hamski.......... chociaz nie, spodziewalam sie tego wink2.gif

i wiele, wiele innych...

Napisany przez: hazel 01.01.2006 21:13

QUOTE(Anita @ 05.09.2005 20:53)
QUOTE(nosferatu @ 02.09.2005 23:25)
Ja zawsze sobie wyobrazałam Rona jao nieśmiałego, wesołego, skromnego i porządnego chłopaka !! Który nawet jak bezie mial te swoje "5 minut' to wzruszy ramionami powie "fajnie", "dzięki" czy cos w tuym stylu a nie bedzie zgrywał  Brada Pitta !!
*



Ale Ron akurat miał takie skłonności... Kiedy Syriusz zakradł się do Wieży Gryffindoru (III tom) to każdemu opowiadał. Kiedy był zakładnikiem u trytonów - to samo. (Jeszcze chciałam podać jeden przykład, ale mi uciekł smile.gif )
Ron zawsze był w cieniu swoich braci... Akurat dziwne byłoby, gdyby zaznawszy raz sławy nie rozkoszował się nią. Normalny jest, ale nie idealny. smile.gif
IMO, rzecz jasna.
*



Po meczu Quiditcha, który udało się wygrać Gryfonom też się tak zachował biggrin.gif

Napisany przez: Avery 24.01.2006 18:50

Najbardziej zaskoczylo mnie to ze to wlasie Umbridge wyslala tych dementorow na Privet Drive

Napisany przez: hazel 24.01.2006 20:48

To mnie akurat nie zaskoczyło, najbardziej to chyba, jak mówi Herma, to, że Figg jest charłakiem, no i TU POWINIEN NASTĄPIĆ SPOJLER laugh.gif ale jestem miła, a do premiery zostało parę dni.

Napisany przez: Hermiona1900 13.06.2006 19:04

Mnie zaskoczyło kilka rzeczy.: Snape w Zakonie Feniksa, Ciotka Petunia i jej ,,znajomosci" ze światem magicznym, zachowaie Harry'ego - wścibski i wogóle, no i śmierć Syriusza... cry.gif

Napisany przez: matra 18.06.2006 16:11

Snape w Zakonie to nie tak zaskakująca informacja, w końcu wiedzieliśmy że Albus D. bardzo mu ufa i już w 4 tomie Harry dowiedział się, że Snape szpiegował dla Zakonu (no może wtedy nie wiedzieliśmy jeszcze że to Zakon, ale było powiedziane, że jeszcze przed upadkiem Voldemorta przeszedł na "naszą" stronę)

Największy szok - pani Figg

Napisany przez: meandel 21.06.2006 17:35

Mnie zaskoczyło to że Tonks zakochała się w Lupinie. Jak można kochać takiego dziada blink.gif blink.gif

Napisany przez: owczarnia 21.06.2006 18:26

Ty lepiej uważaj co mówisz, słońce mad.gif.

Napisany przez: Avadakedaver 21.06.2006 21:32

ojejq, a gdzie podział się post estieja?!?

Napisany przez: Amania 22.06.2006 10:18

A ja uważam, że jest coś pociągającego w związkach dużo starszych mężczyznach od kobiet... Choć pewnie takie związki często się kończą... szybko.

Napisany przez: Avadakedaver 22.06.2006 10:44

pewnie, bo ten starszy umiera ze starości.

Napisany przez: meandel 22.06.2006 15:00

Ok,troche mnie ponisło.Sorry za tego dziada blush.gif

Napisany przez: Kara 22.06.2006 15:02

wiesz meandel?? Ktos madry kiedys powiedział że mamy tyle lat na ile sie czujemy... A ty estiej i tak jestes super wink2.gif

Napisany przez: meandel 22.06.2006 15:07

Kto to powiedział? wink2.gif

Napisany przez: Kara 22.06.2006 15:27

Niestety nie pamiętam... tongue.gif

Napisany przez: Amania 22.06.2006 15:40

QUOTE(Avadakedaver @ 22.06.2006 10:44)
pewnie, bo ten starszy umiera ze starości.
*


Nie o to chodzi. Często kobiety szukają oparcia u starszych mężczyzn, bo na przykład nie czują tego u rówieśników. Poza tym taki starszy mężczyzna to ma już jakiś bagaż doświadczeń, no i często też kobiecie imponuje choćby wiedza. Ja zresztą nie mówię tu o związkach typu 20 letnia dziewczyna i 60 letni dziad. Chodzi mi o pary, między którymi jest tak do maksimum 20 lat różnicy.

Napisany przez: Avadakedaver 22.06.2006 15:40

QUOTE
Kto to powiedział?


pewnie Katon c(:

Napisany przez: Hermiona1900 02.07.2006 19:32

Jeśli chodzi o tych starszych mężczyzn, to Amaia ma rację. Ale jeśli chodzi o takie związki ok.16, 17, 18 lat dziewczyn ze starszymi o trzy czy cztery lata - o to chodzi,że chłopaki o wiele późiej dojrzewają od dziewczyn ( bez obrazy chłopaki, wy też jesteście cool biggrin.gif ) i dziewczyne nie pociąga rówieśik bo jest jakby miej od iej dojrzały...

;> Idę polować na gorące dwunastki i trzynastki.


zapolujemy sobie na open'erze ;d

to jest nas już trzech blush.gif

Napisany przez: pleon 02.07.2006 20:23

Moge sie Ahmed przyłączyć tongue.gif
Nie żartuje ja tam wole starszych, a mnie osobiście zaskoczyło to że Harry się w Ginny zabujał nie wiem czy to było pisane nie chciało mi sie tematu całego czytać wiec przepraszam na zapas smile.gif

Napisany przez: hazel 03.07.2006 00:26

Cztery lata to żadna różnica. Widać ją może jak się ma 12, 13 lat, ale potem znika.
A najlepsze małżeństwo jakie znam, to para, w której różnica wieku wynosi 25 lat.

Napisany przez: Avadakedaver 03.07.2006 09:47

QUOTE
Cztery lata to żadna różnica.

pewnie, ja jeszcze nie mam siedemnastu, Hazel... ekhem. c(:

Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)