Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

21 Strony « < 5 6 7 8 9 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> Geje I Lesbijki A Tolerancja

Aylet
post 11.05.2007 09:54
Post #151 

shinigami


Grupa: Prefekci
Postów: 1465
Dołączył: 16.04.2003
Skąd: z lodówki

Płeć: Kobieta



QUOTE(PrZeMeK Z. @ 10.05.2007 19:34)
Ten ktoś mógł tego kogoś złapać na mokrym... gorącym uczynku.
*


bardzo śmiechowe.
Ale co, przyszedł ktoś do czyjegoś mieszkania bez pytania, sprawdzić czy nikt tam nie rob sobie dobrze? :}


--------------------
Prefekt Ravenclawu.
user posted image
Anime-Planet.com - anime | manga | reviews
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Syriusz_Black
post 03.07.2007 11:37
Post #152 

Cichociemny.


Grupa: czysta krew..
Postów: 1910
Dołączył: 17.08.2003
Skąd: stąd nie widać

Płeć: jedyny w swoim rodzaju



W Teksasie na taki seksas nie pozwoliłby strażnik teksasu...


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
voldzia
post 04.07.2007 13:11
Post #153 

Prefekt


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 367
Dołączył: 20.08.2004
Skąd: Łódź

Płeć: Kobieta



Widzę, że odeszliście już trochę od tematu głównego. Zresztą... w tej dyskusji zostało chyba już powiedziane wszystko, co miało być powiedziane. Zdziwiła mnie postawa jednego z użytkowników, ale trudno.

W Biblii jest kilka fragmentów świadczących o tym, że homoseksualizm to grzech, dlatego katolicy (a także żydzi) mają pełne prawo do uznawania homoseksualizmu za grzech. Jednak powinno to zostać wewnątrz Kościoła, a wierzący nie powinni wymagać od innych, by przestrzegali praw ich religii, a niestety tak się dzieje.

Ponieważ matoos wycofał się z dyskusji (co było, moim skromnym zdaniem, niezbyt grzecznym posunięciem), prawdopodobnie nie przeczytam jego polemiki, więc skomentuję krótko postawę prezentowaną m.in. przez niego: dlaczego homoseksualizm miałby być niemoralny? Z jakich powodów jest mniej moralny niż heteroseksualizm? Tutaj przydałaby się definicja moralności. Dla mnie moralność to, w skrócie, zachowywanie się tak, by nie skrzywdzić siebie ani innych. Z takim pojmowaniem moralności wiąże się kilka paradoksów, ale żadna definicja nie jest idealna. Według mojej definicji homosekusalizm jest tak samo moralny, jak heteroseksualizm, bo argumenty o synu są dla mnie co najmniej głupie.

kwestia choroby: według WHO homoseksualizm nie jest chorobą. Śmieszy mnie, kiedy ktoś temu zaprzecza. Może posiadł wiedzę większą, niż szeregi medyków, którzy doszli do takich wniosków?

Rodzina: gdyby umożliwiło się adopcję homoseksualistom, a społeczeństwo zaakceptowałoby takie rodziny, byliby oni w dokładnie takeij samej sytuacji pod tym względem, jak bezpłodne heteroseksualne pary. Nie wiem skąd biorą się przekonania, że próbowaliby oni wmówić swoim dzieciom, że homoseksualizm jest jedyną i słuszną orientacją. O sztucznym zapładnianiu w zwiażkach homoseksualnych jeszcze wspomnę.

Nienaturalność: Cóż ma wpływ na orientację seksualną, jeśli nie całkowicie naturalne czynniki? Niestety pożyczyłam komuś jedną z książek o tematyce genetycznej, gdzie był omówiony gen podejrzany o kodowanie skłonności homoseksualnych. Badania na bliźniakach, o których już wspomniała Owczarnia (?) potwierdzają, że geny mją wpływ na orientację skesualną. Czynniki psychologiczne trudno jest zbadać. Freud zauważył, że geje mają często nadopiekuńcze matki i oschłych ojców, ale nie wziął pod uwagę tego, że zachowanie rodziców może być spowodowane orientacją dziecka, a nie na odwrót. Ojciec widzący różnice w postrzeganiu różnych sfer przez swego syna (nawet w bardzo młodym wieku), może zachowywac się oschle, ponieważ nie tak wyobrażał sobie potomka, a matka próbować wynagrodzić dziecku oschłość ojca. Trudno jest powiedzieć, która wersja zdarzeń jest prawdziwa. Druga sprawa: z homoseksualnego związku kobiet za kilkanaście lat prawdopodobnie będzie mogło powstać zdrowe dziecko. Oczywiście nie jest to proces naturalny, a przeprowadzony labolatoryjnie. Wiąże się też z pewnymi komplikacjami, zwłaszcza jeśli chodzi o życie płodowe, ale być może uda się rozwiązać ten problem medycznie. A więc takie pary będą mogły mieć swoje dzieci. Spełnią prokreacyjną funkcję małżeństwa, odbierając argument niektórym przeciwnikom legalizacji związków homoseksualnych.

Adopcja, domy dziecka: myślę, że rozumowanie typu: "dom dziecka jest gorszy od dwóch ojców/matek", opiera się na niesłusznym założeniu, że homoseksualiści będą chcieli adoptować dzieci z domów dziecka. Większość rodzin chcących adoptować dziecko oczekuje na zdrowe niemowlę. Zdrowe niemowlęta oddane tuż po porodzie mają niewielkie szanse na to, że trafią do domu dziecka. Jeśli tak się stanie, to przez czyjeś zaniedbanie, a na pewno nie przez brak chętnych. Kolejki do adopcji są ogromnych rozmiarów. Homoseksualiści nie będą się tu różnić od par heteroseksualnych i będą czekać na zdrowe niemowlęta. Oczywiscie mówię o większości przypadków. Właśnie dlatego nie wydaje mi się, by adopcja była w najbliższej przysżłości realna (dzieci będą oddawane w pierwszej kolejności parom heteroseksualnym. Dopóki sytuacja się nie wyrówna i przestanie to mieć znaczenie, adoptowanie niemowląt przez pary homoseksualne będzie trudne do realizacji).

Leczenie: nie wiem na czym obecnie polega leczenie. Prawdopodobnie przebieg terapii się zmienił, ale jeszcze niedawno cale leczenie polegało na pokazywaniu zdjęć aktów płciowych par homoseksualnych (przy których wykorzystywano jakiś negatywny bodziec np. porażenie prądem) i heteroseksualnych (przy których nie wykorzystywano żadnego bodźca). Efekt był taki, że osoby poddane terapii traciły zainetresowanie kontaktami płciowymi z osobami swojej płci, co nie znaczy, że zyskiwały zainteresowanie płcią przeciwną. Rzeczywiście, cudowna terapia ;].

Ten post był edytowany przez voldzia: 04.07.2007 13:20
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
voldzia
post 04.07.2007 15:45
Post #154 

Prefekt


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 367
Dołączył: 20.08.2004
Skąd: Łódź

Płeć: Kobieta



Nieprecyzjnie się wyraziłam. Mówiąc o naturze nie miałam na myśli wyłącznie genów, ale także wpływ środowiska (który nie jest niczym nienaturalnym przecież).

Są cechy, na które składa się wiele różnych czynników (w tym genetycznych), dlatego może być trudno odnaleźć gen na inteligencję (chociaż wśród "cudownych dzieci" z USA większość ma jeden nietypowy dla reszty populacji fragment genomu, to inne go nie mają, a mimo tego są obdarzone ponadprzeciętną inteligencją), zdolności matematyczne (podobnie jak wyżej) czy piłkarskie (na ktore mają wpływ różne cechy charakteru jak np. odpowiednia budowa ciała, inteligencja fizyczna, wytrwałość, chęć rywalizacji itd. Po takim rozdrobnieniu można by było znaleźć geny, odpowiadające za każdą z tych cech i oświadczyć, że są to geny umiejętności piłkarskich, ale nie byloby to prawdą). Nie znaczy to jednak, że takich genów nie ma. Same geny w tych przypadkach nie wystarczą do objawienia się geniuszu, czy piłkarskiego, czy matematycznego. Człowiek musi mieć możliwości do rozwoju zainteresowań i umiejętności, pozytywny wpływ otoczenia, i czas na spokojny rozwój, by wykorzystać swój potencjał (przykład Beckhama).

Zgadzam się, że przetrwanie genów homoseksualnych jest ciekawe. Jest na ten temat wiele teorii. O ile na poziomie ludzkości nie jest to szczególnie trudne do wytłumaczenia, pojawia się zagadka, dlaczego ta cecha pojawia się wśród innych gatunków, wśród których wpływy środowiska na seksualność są niezauważalne. Jęsli chodzi o gey niesprzyjające przetrwaniu gatunku, to nie mogę zgodzić się z tym, że giną. 96% naszego DNA to introny (niekodujące fragmenty; dane z książki Jamesa Watsona i Andrewa Berry'ego: "DNA, tajemnica życia"). Chociaż prawdopodobnie niektóre z nich mają pewne funkcje, człowiek mógłby obyć się bez większości z nich.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
nutrias
post 04.07.2007 20:38
Post #155 

Absolwent Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 680
Dołączył: 02.06.2007
Skąd: z kont

Płeć: Mężczyzna



ja do homoseksualistow nic nie ma. krotko i na temat.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
voldzia
post 04.07.2007 22:25
Post #156 

Prefekt


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 367
Dołączył: 20.08.2004
Skąd: Łódź

Płeć: Kobieta



Tak, teoria, że gen odpowiadający za sklonności homoseksualne może być pod tym względem podobny do genu anemii sierpowatej/odporności na malarię jest dość ciekawa, ale za mało mamy przykładów, żeby uznać ją za bardzo prawdopodobną. Ponieważ inne teorie też nie są dobrze udowodnione, najprawdopodobniej jakiś czas jeszcze poczekamy, zanim sprawa się wyjaśni, ale myślę, że się wyjaśni.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Zeti
post 05.07.2007 13:38
Post #157 

Potężny Mag


Grupa: Prefekci
Postów: 3734
Dołączył: 13.12.2005
Skąd: Kraków

Płeć: Mężczyzna



Artykuł na Onecie o Homoseksualistach.
Cztery strony. Bez komentarza.


--------------------
user posted image user posted image
...Prefekt Gryffindoru...
'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.'
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Skaterin
post 19.07.2007 22:47
Post #158 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 173
Dołączył: 14.11.2004
Skąd: Kraków

Płeć: Kobieta



nie wiem, czy dobrze robie w ogóle pisząc to tutaj. I nie wiem, jak to zostaje przyjete, ale ok...
Bez ryzyka nie ma gry.
Wielu z was tutaj napisało, ze nie zna zadnego geja/lesbijki.
Moi znajomi też tak mowia, ale kiedy mowie im slynne zdanie "mam dziewczyne" albo "jestem les", od razu ich sposob patrzenia zmienia sie o 180 stopni...
jestem osobą homoseksualna.

I nie boje sie do tego przyznac, mimo ze ludzie na to roznie reagują. Jestem szczesliwa z moja dziewczyna.

A teraz troche praktycznej wiedzy:
homoseksualizmu sie nie da leczyc, w roku 1991 naukowcy swiatowi uznali proby leczenia orientacji seksualnej za "nieetyczne i niemoralne oraz karygodne", gdyz w 1978 zostala owa orientacja skreslona z miedzynarodowej listy chorob psychicznych/fizycznych/genetycznych.

Jak ktos ma jakies pytania... CZy jakies watpliwosci typu "czy aby oni są normalnymi ludzmi" nie ma sprawy: gg 2153061 piszcie jak chcecie...

PS. Jak mi ktos zacznie wmawiac, ze sobie robie jaja, to podziekuje takiej osobie za dalszą konwersacje w JAKIMKOLWIEK dziale forum, uznając, ze jej / jego inteligencja nie jest na odpowiednim poziomie, skoro robi sobie zarty z postów powaznych.

pozdrawiam.
Iza


--------------------
user posted image

tu płonie lampa wiedzy, tu mędrcem będziesz snadnie...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Skaterin
post 20.07.2007 02:31
Post #159 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 173
Dołączył: 14.11.2004
Skąd: Kraków

Płeć: Kobieta



pewnie i będą chcieli mnie leczyć, tylko mają pecha: bo nie mają z czego.
Nie czuje sie chora psychicznie/fizycznie/seksualnie.
Po prostu zyje miloscią.
A to, ze ona jest skierowana do kobiet, to juz moj prywatny interes wink2.gif


--------------------
user posted image

tu płonie lampa wiedzy, tu mędrcem będziesz snadnie...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
matoos
post 20.07.2007 15:48
Post #160 

Wytyczający Ścieżki


Grupa: czysta krew..
Postów: 1877
Dołączył: 15.04.2003
Skąd: Ztond...

Płeć: Mężczyzna



Łał, świat potrzebuje więcej takich jak ty.


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Skaterin
post 20.07.2007 18:26
Post #161 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 173
Dołączył: 14.11.2004
Skąd: Kraków

Płeć: Kobieta



QUOTE(matoos @ 20.07.2007 15:48)
Łał, świat potrzebuje więcej takich jak ty.
*




jak ja czy jak estiej? tongue.gif


--------------------
user posted image

tu płonie lampa wiedzy, tu mędrcem będziesz snadnie...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
matoos
post 20.07.2007 21:46
Post #162 

Wytyczający Ścieżki


Grupa: czysta krew..
Postów: 1877
Dołączył: 15.04.2003
Skąd: Ztond...

Płeć: Mężczyzna



QUOTE(estiej @ 20.07.2007 17:46)
DEUS CARITAS EST Matoos.
*


Jest spora różnica pomiędzy Agape, o której chodzi w tej encyklice a miłością homoseksualną.

Chyba że Hedwiga kocha swoją dziewczynę platonicznie, to zwracam honor.


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Skaterin
post 20.07.2007 22:05
Post #163 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 173
Dołączył: 14.11.2004
Skąd: Kraków

Płeć: Kobieta



oj uwierz mi na słowo [calym swoim osiemnastoletnim sercem poswiadczam], ze nie kocham platonicznie tongue.gif


--------------------
user posted image

tu płonie lampa wiedzy, tu mędrcem będziesz snadnie...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Lilith
post 20.07.2007 22:24
Post #164 

non sono sposata!


Grupa: czysta krew..
Postów: 3543
Dołączył: 06.10.2006

Płeć: Kobieta



znaczy, chodzi Ci tylko o seks?
wiedziałam.


--------------------
user posted image

ha!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Skaterin
post 20.07.2007 22:29
Post #165 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 173
Dołączył: 14.11.2004
Skąd: Kraków

Płeć: Kobieta



Nie. Nie chodzi mi tylko o seks, bo inaczej nie nazwalabym tego miłością.
Chodzi mi co prawda też o zaufanie, poczucie bezpieczeństwa przy boku, uśmiech, szczerosc, dojrzałość emocjonalna, pracę nad związkiem, kompromisy...
ale też o fizycznosc. O dotyk dłoni, ust, o przytulenie nad ranem i pocałunek o polnocy.
A także po prostu o spojrzenie tych zielonych oczu.
Sprowadzanie kazdego zwiazku do sprawy seksu, jest czestym bledem z mojego punktu widzenia, gdyz wyznaje zasade "seks = dodatek, owszem wazny, ale nie najwazniejszy". O wiele bardziej od seksu cenie te chwile z partnerką, kiedy siedzimy na kanapie i sie na przyklad wspolnie smiejemy, lub kiedy tanczymy na srodku pokoju.
Ot, cala polemika.


--------------------
user posted image

tu płonie lampa wiedzy, tu mędrcem będziesz snadnie...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Lilith
post 20.07.2007 22:44
Post #166 

non sono sposata!


Grupa: czysta krew..
Postów: 3543
Dołączył: 06.10.2006

Płeć: Kobieta



o ja. ej no to sorry, zwracam honor. normalnie ujęłas mnie tym pocałunkiem o północy.


--------------------
user posted image

ha!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Skaterin
post 20.07.2007 23:48
Post #167 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 173
Dołączył: 14.11.2004
Skąd: Kraków

Płeć: Kobieta



Jest ok, widocznie czasami poprostu wystarczy obalić stereotyp czlowiek homo = tylko seks.
Pozdrawiam smile.gif


--------------------
user posted image

tu płonie lampa wiedzy, tu mędrcem będziesz snadnie...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
matoos
post 21.07.2007 07:47
Post #168 

Wytyczający Ścieżki


Grupa: czysta krew..
Postów: 1877
Dołączył: 15.04.2003
Skąd: Ztond...

Płeć: Mężczyzna



Sugerujesz że jest tylko jeden rodzaj? Chylę czoła przed doświadczeniem.


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Skaterin
post 21.07.2007 13:16
Post #169 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 173
Dołączył: 14.11.2004
Skąd: Kraków

Płeć: Kobieta



w kwestii formalnej odnośnie dzieci: czy ja wiem, czy tacy bezdzietni... Ja mam łatwiej w sprawie posiadania dziecka : bo bez problemu zajde w ciaze [chociaz nie widzi mi sie uprawianie seksu z facetem, moze co innego], chociaz tego nie planuje.
We'll see.

QUOTE
jak my oboje.


smile.gif smile.gif smile.gif

Jeszcze a propos encykliki: jestem osobą niewierzącą, a postać Jana Pawła II owszem, jest ogólnie przyjętym autorytetem, jednak nie dla mnie. Byc moze to wywoła swiete oburzenie, ale tego nie zmienie... No coz...
Widocznie jestem krową, która nie zmienia poglądów odnosnie religii...
A co do milosci.

Milosc, jako nazwa, owszem jest jedna.
CZesto miloscią nazywamy wiele odczuć na raz, które nie posiadają nazwy własnej. Poza tym łatwiej jest uogólnić słowo "miłość" do tych wszystkich szczerosci, zaufań, bezpieczeństw i tak dalej, niz wyszukiwac miliardy innych pojec, w których tak na dobrą sprawę, każdy normalny człowiek by się pogubił.

Pozdrawiam z tęczowego Krakowa wink2.gif


--------------------
user posted image

tu płonie lampa wiedzy, tu mędrcem będziesz snadnie...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Lilith
post 21.07.2007 13:21
Post #170 

non sono sposata!


Grupa: czysta krew..
Postów: 3543
Dołączył: 06.10.2006

Płeć: Kobieta



matko.


--------------------
user posted image

ha!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Skaterin
post 21.07.2007 13:41
Post #171 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 173
Dołączył: 14.11.2004
Skąd: Kraków

Płeć: Kobieta



Lilith, moze rozwiniesz "mysl"?


--------------------
user posted image

tu płonie lampa wiedzy, tu mędrcem będziesz snadnie...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Lilith
post 21.07.2007 13:50
Post #172 

non sono sposata!


Grupa: czysta krew..
Postów: 3543
Dołączył: 06.10.2006

Płeć: Kobieta



spokojnie, za słowem 'matko' nie czai się homofobia.


--------------------
user posted image

ha!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Skaterin
post 21.07.2007 14:10
Post #173 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 173
Dołączył: 14.11.2004
Skąd: Kraków

Płeć: Kobieta



ciocciu...

Lilith, ja nie jestem osobą przewrazliwioną i nie oskarzam kazdego, kto krzywo popatrzy o bycie "homofobem". Tylko zaintrygowało mnie, które wypowiedzi / części wypowiedzi sklonily Cie do refleksji rodzinnych.

That's all.

Pozdrawiam


--------------------
user posted image

tu płonie lampa wiedzy, tu mędrcem będziesz snadnie...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Lilith
post 21.07.2007 14:17
Post #174 

non sono sposata!


Grupa: czysta krew..
Postów: 3543
Dołączył: 06.10.2006

Płeć: Kobieta



raczej styl wypowiedzi przywiódł mi na myśl moją rodzicielkę, treść jak treść.
That's all.

Pozdrawiam.


--------------------
user posted image

ha!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Skaterin
post 21.07.2007 14:35
Post #175 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 173
Dołączył: 14.11.2004
Skąd: Kraków

Płeć: Kobieta



Styl wypowiedzi... Ciekawe...
Styl jak styl, kazdy ma swój.
W kazdym badz razie dziekuje za uswiadomienie ;]


--------------------
user posted image

tu płonie lampa wiedzy, tu mędrcem będziesz snadnie...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

21 Strony « < 5 6 7 8 9 > » 
Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 02.05.2024 15:27