To miejsce na ciekawe zbitki słowne czy neologizmy, które zasłyszeliście/wymyśliliście.
Kilka przykładów z ciekawych pomyłek mojej polonistki:
- pora roku: maj
- ściągnijcie z internetu albo innej książki
- niektórzy masowo popełniali samobójstwa
- zagrzebać do walki
- bierność ideałom
- mikropolska
- rozwój w biały dzień
- grób powielany
- wysłali go na pełną śmierć
Teraz Wy
podoba mi się grób powielany
Ja mam wrodzone zdolności do popełniania tego typu wpadek słownych, może dlatego, że z reguły najpierw mówię, potem myślę. Z tych takich bardziej śmiesznych:
Lekcja matematyki, liceum. Gramy z koleżanką w bierki kredkami. W pewnym momencie matematyczka prosi mnie o odpowiedź na zadane pytanie. Oczywiście nie słyszałam pytania, więc proszę ją o powtórzenie.
Matematyczka: Alicja, skup się
Ja: Już się skupuję, pani profesor.
"reżyseryzm"
moja koleżanka na historii "on był msty"
kolega na niemieckim - "tolerancki"
"msty"?! wtf
po polsku "mściwy"
sugestia + aluzja = sugeracja
wypić kawę = styrać kawiszona/ styrać kawiana
wypić mocną kawę = styrać potwora z bagien
wychowawczyni:
- Obie trzy, do tablicy!
- No to jak? Jedna trzecia klasy mówi tak, a trzy czwarte nie!
mewa = daj! daj! daj!
ukochana osoba (płci męskiej) = książę ciemności
głupie pomysły = fabryka durnot
nie na miejscu = dłubać widelcem w kiblu
uprawiać sex = dziabać się
być nie w formie = być jak ciastolina playdo
być permanentnym kretynem = być regularnym debilem
być wykończonym = być nieczynnym
Parę złotych myśli mojej byłej fizyczki:
Wszystko się drga.
Oni nam nie powiedzą wam.
Najmniejsza nieskończoność.
Okręgi półokręgłe.
Stoję taką podstawkę.
Iloczyninowi.
W 1913 r. został odkryty Bohr- fizyk duński.
...nie jest wielkością stałą, więc nie ulega zmianom.
O, te okręgi mi coś przypomniały - "czas zatacza punkt" :]
słynny juz na całą szkołe tekst kolezanki mojej siostry na lekcji historii:
prof: kto zjednoczył Akad i Sumer?
kol: Saruman?
prof: gdzie jest Luwr?
kol: w Mezopotamii?
hrąpsianie.
Hehe, to o Sarumanie przypomniało mi kolejną historię (skądinąd) z lekcji Historii. Piszemy sprawdzian. Jako, że wcześniej ten sam sprawdzian pisała inna klasa a babce nigdy nie chciało się zmieniać pytań, wszyscy mają gotowce i tylko czekają na możliwość podmiany kartek. Wiadomo, każdy coś tam pisze, żeby nie było, że siedzi nad pustą kartką a potem się cały sprawdzian pojawia nie wiadomo skąd. Kumplowi się nie poszczęściło, został przesiedlony do pierwszej ławki, ale i tak twardo pisze. Tak twardo i z zapamiętaniem, że nie zauważa, że babka stoi nad nim od kilku minut i czyta mu prze ramię, to co napisał. Stała nad nim tak do konca sprawdzianu, a że kolega się w koncu zorientował, to nie było bola, żeby podmienić kartki (co nam tak naprawdę ułatwiło zadanie ). Więc oddał to, co napisał.
A więc tak: "Sekularyzacja był to obowiązek noszenia okularów przeciwsłonecznych przez mnichów, nałożony przez papieża po wybuch wulkanu na Fidżi w dwunastym wieku(...)"
I dalej w tym guście. Ale do tej pory mi się sekularyzacja z okularami przeciwsłonecznymi kojarzy...
Masakra XD
ja zasłynąłem na historii z kartkóki pewnej. nie mogłem sobie przypomnieć, która królowa zfinansowała podróż Kolumba do Ameryki, więc napisałem "piękna królowa z jeszcze piękniejszej krainy"
ja ostatnio na kartkowce zamiast confident napisalem Provident XD
a moja pani na j. polskim: "dzisiaj bedziemy czytac legende Lecha, Czecha i Rucha!"
historyczka: " orka po ugorze"
Taką perełkę mam: "Była w takim stanie, że nie była wstanie" (pan od PO).
zamilcznij.
Wypipcaj. Tak mówił mój kolega (Brudny, Ewo ) kiedy był młodszy. Zawsze mnie to bawiło.
Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)