Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Magiczne Forum _ Harry Potter _ Jaką rolę odegra Lupin...

Napisany przez: idalcia 09.08.2003 09:59

Tak właśnie przeczytałam sobie, że Lupin ma odegrać dużą rolę w szóstej i siódmej części...i zastanawiam się co to może być?

No bo w sumie^^nauczycielem już nie zostanie...więc może pogryzie kiedyś Voldzia o pełni księzyca i z melodramatycznym wyciemwybawi Harry'ego z opresji?? =P

Piszcie, jak Wam się wydaje??

Napisany przez: Visala 09.08.2003 13:14

A może przejdzie na strone Voldzia? ;D Albo wygryzie wszystkich w pień.. - jakie to sloodkie tongue.gif

Napisany przez: _Sophie_ 09.08.2003 13:22

Albo przyjmnie Harrusia pod swooj dach, a Snape zrobi przypadkowo taką miksturę, która go zupełnie wyleczy?
Nieee... to by było za piekne tongue.gif

Napisany przez: Anna Hermiona 09.08.2003 14:32

he , he ,he tak Lupin pokonuje Voldzia jako

wilczek i w nagrodę wdzięczni czarodzieje biora go na Ministra Magii i

utworzą rezerwa dla wilkołaków http://rodzinne.com.pl/adopcja.html

Napisany przez: Issis 09.08.2003 17:29

hmmm może no własnie pogryzie Voldzia mmmm....
no a może pozabija śmierciożerców?? biggrin.gif

Napisany przez: Visala 10.08.2003 13:22

a może zrobi nam tą przyjemność i zginie? =P



[zartowalam!]

Napisany przez: kfjatuszek 10.08.2003 13:46

a moze...a moze wyparuje?
tongue.gif
albo...albo po prostu bedzie walczyl...bedzie szpiegiem Dumbledore'a, albo cos takiego....
a moze to bedzie wazna rola epizodyczna...?
tzn. np. nie wiem, uratuje harry'ego?
pomoze mu w jakis szczegolny sposob?

Napisany przez: Aniacoolerka 10.08.2003 14:43

Może w 7 częśći zamieszka z Harrym i Syriuszem!!?? czarodziej.gif

Napisany przez: Narine 10.08.2003 18:20

QUOTE (Aniacoolerka @ 10-08-2003 14:43)
Może w 7 częśći zamieszka z Harrym i Syriuszem!!??  czarodziej.gif

Wątpię... =P

Może pogryzie Harry'ego i ten się zmieni w wilkołaka =P

Stworzy armię wilkołaków, którzy pogryzą śmierciożerców =P

Napisany przez: Scary Man 10.08.2003 21:12

tesh słyszałem, że Lupin ma odegrać ważną rolę. może zasłoni Harry'ego lub jakąś znaczącą postać i zginie?? szkoda by było crying.gif

Napisany przez: idalcia 10.08.2003 21:35

QUOTE (Scary Man @ 10-08-2003 21:12)
tesh słyszałem, że Lupin ma odegrać ważną rolę. może zasłoni Harry'ego lub jakąś znaczącą postać i zginie?? szkoda by było crying.gif

Nieee, ja nie chcę żeby on zginął...Jest świetny!

Aż tak ważnej roli nikomu nie życze...z wyjątkiem może niejakiego D.Malfoya =)

Napisany przez: owieczka 10.08.2003 21:44

a może w jakis cudowny sposob wyzdrowieje i zostanie nauczycielem po raz drugi i przyczyni sie w znaczacy sposob do zniszczenia Vlodzia

Napisany przez: Raven 10.08.2003 21:44

hmmm, no nie wiem... może coś się stanie Syriuszowi i teraz on będzie się zajmował Harrym? no nie wiem, to tylko moje domysły. nawet plotek o dalszych częściach nie ma.

Napisany przez: agniesha 10.08.2003 22:34

ef, ja tam watpie, zeby sie nim zajmowal...no bo syriusz ma prawo do tego - w koncu Potterowie ustanowili go jego prawnym opiekunem na wypadek, gdyby zgineli....
a moze....hmm.... wymysli jakis nowy sposob walki z Voldziem? tongue.gif albo...bedzie ministrem magii? choc nie, spoleczenstwo czarodziejskie nie jest az tak tolerancyjne....albo...przekona dementorow do walki po stronie dobra?
? ktoz to wie...sama rowling tylko

(off topic- zmienilam wlasnie avatara, jak wam sie podoba...? biggrin.gif)

Napisany przez: owieczka 10.08.2003 23:29

a moze zostanie nauczycielem po raz 2 i nakłoni uczniów którzy nie wierzyli w powrót Voldzia i nauczy ich obrony wink.gif

Napisany przez: Rey 10.08.2003 23:29

Na jednej ze stron zauważono istotny fakt - ręka Petera jest ze srebra, a jak wiadomo, srebro rani wilkołaki. Jestem pewna, że dojdzie do jakiejś waznej walki pomiędzy Remusem, a Peterem. Z Harrym raczej nie zamieszka, bo pomijając wszystkie inne powody, Harry po zakończeniu Hogwartu musi założyć własną rodzinę, znaleść żonę, mieć dziecko itp. Lupin nie będzie mu w tym potrzebny. Mam jeszcze kilka pomysłów na temat roli, jaką może odegrać, ale nie mogę wystarczająco jasno tego opisać, bez powoływania się na tom V, więc nie napiszę już nic.

Napisany przez: Eden_ka 11.08.2003 12:22

Uwazam, ze Lupin powinien znowu byc nauczycielem... No, bo co? Vodzio bedzie wszystkich kosil, a w szkole dalej nikt nie bedzie uczyl jak sie bronic, bo znowu dadza jakiegos Lockarta (nie we wlasniej osobie, ale kogos o tym specyficznym sposobie nauczania biggrin.gif) ? To juz jest nudne, w nastepnym roku powinien byc ktos umiejacy uczyc...

Napisany przez: Yoschan 11.08.2003 13:49

QUOTE (Rey @ 10-08-2003 23:29)
Na jednej ze stron zauważono istotny fakt - ręka Petera jest ze srebra, a jak wiadomo, srebro rani wilkołaki. Jestem pewna, że dojdzie do jakiejś waznej walki pomiędzy Remusem, a Peterem.

W pełni popieram. Rowling już nie raz tak robila że wprowadzała nas na trop fabuły kolejnej książki w poprzednich częściach.

Napisany przez: Eden_ka 11.08.2003 14:16

na srebro, to bardziej mi sie wydawalo, ze wampiry są "uczulone"... wilkolaki też??? bylo to w HP, czy tylko stwierdzacie to na podstawie innych ksiazek???

Napisany przez: AtA 11.08.2003 17:35

QUOTE (Raven @ 10-08-2003 21:44)
hmmm, no nie wiem... może coś się stanie Syriuszowi i teraz on będzie się zajmował Harrym? no nie wiem, to tylko moje domysły. nawet plotek o dalszych częściach nie ma.

no, plotek o dalszych częściach nie ma, ale coś, o czym powiedziałaś będzie w V części

Napisany przez: Rey 11.08.2003 20:37

QUOTE
ale coś, o czym powiedziałaś będzie w V części


Tak, a gdzie dokładnie? No chyba, że chodzi ci tylko o To, Co Się Stało, A O Czym Nie Mogę Napisać, Bo Byłby To Ogromny Spoiler. Ale To jeszcze o niczym nie świadczy.

Napisany przez: idalcia 11.08.2003 20:54

biggrin.gif Strasznie mi się podoba sposób w jaki unikacie pisania o części piątej!! Tak... zabawnie i inteligentnie =P!

Sama też czytałam i prawdą jest, że w piątym tomie dużo się zmienia...
W każdym razie ciekawe macie pomysły na tego Lupina!^^

Napisany przez: Tita 17.08.2003 08:43

Co do tematu, to on z pewnością będzie ważny w tych częściach, bo przecież to jego i Syriusza Dumbledore wysłał"po coś" w czwartej części...z pewnością odegrają oni dużą rolę w tych tomach.Ale na pewno nie większą niż Harry. tongue.gif

Napisany przez: idalcia 17.08.2003 14:14

Lubię to, że Rowling idealnie łączy ze sobą pozornie nieważne wątki rozpoczete kilka tomów wstecz...i dlatego tym bardziej pożera mnie ciekawośc co wymyśliła a propos Lupina...bo trochę już było o jego szkolnym życiu, dzieciństwie...może wróci do momentu kiedy pogryzł go ten wilkołak?!

Napisany przez: Tita 17.08.2003 14:17

No nie wiem,ale możliwe.Teraz pewnie książka zaciekawi nas tak bardzo ze ne zwrócimy na to uwagi, ale Lupin na pewno zrobi coś ważnego...

Napisany przez: snape'rka 17.08.2003 15:26

Znając Rowling, to nas zupełnie zaskoczy dając Lupinowi jakąś zupełnie nieoczekiwaną misję do wypełnienia albo (uwaga mój własny domysł! Strzeżcie się!) Lupin okaże się jakoś spokrewniony z Harry'm- ale wtedy to by był istny tasiemiec brazylijski (czego Rowling nie życzę laugh.gif ).

Napisany przez: Anna Hermiona 17.08.2003 15:45

QUOTE
Znając Rowling, to nas zupełnie zaskoczy dając Lupinowi jakąś zupełnie nieoczekiwaną misję do wypełnienia


heh tak każe zalizać Voldzia na śmierć.... Jesli ma taki łeskotki jak ja to szybko by wikitował... biggrin.gif laugh.gif biggrin.gif laugh.gif biggrin.gif laugh.gif biggrin.gif

Napisany przez: idalcia 18.08.2003 10:44

O niee...tylko nie spokrewniony z Harry'm!!
Nie chcę jakiś łzawych historyjek o wujence ciotecznego dziadka która miała syna z kuzynem brata matki, co z kolei doprowadziło do...
...wszystko tylko nie telenowele!!!

Napisany przez: Jazon z Jolkos 18.08.2003 12:26

moze będzie nauczycielem OPCM i opiekował sie bedzie Harrym, a ja na nauczyciela bym dal Thonks (czy jak jom tam zwaju) z nioł by były fajniuchne lekcje biggrin.gif laugh.gif biggrin.gif

Napisany przez: Tita 19.08.2003 14:21

Lupin? On będzie pewnie przekonywał olbrzymy i te wszystkie szkaradziejstwa do jednostronności, a Harrym prędzej będzie się opiekował Syriuszek smile.gif

Napisany przez: Tajemnicza 21.08.2003 23:06

Moze z Lupinem bedzie tak. bedzie jakas cholernie trudna misija i tajna i Lupin pod sam koniec umrze przy Harrym jako bohater? Nieeee...za maślane. Nie wiem. Rowling wile razy mnie zaskoczyła i czekam na dalsze zaskoczenia tongue.gif

Napisany przez: Tita 22.08.2003 10:46

Wiecie co mu forumowicze możemy z tego zrobić niezłą telenowelę przy niektórych wypowiedziach laugh.gif No ale z tą śmiercią Lupina to niee....prędzej umrze w obronie Harry;ego niz w jego ramionach jako bohater...

Napisany przez: Anna Hermiona 22.08.2003 15:39

Lupin napewno pobiegnie do wilkołaków wampirów...gnomów i takich różniastych półludzi żeby walczyli z Dumblem...

Napisany przez: Zdzihó 22.08.2003 17:35

A może jego krew jako jedynego dostępnego wilkołaka posłuży do uwarzenia eliksiru, którym będzie można pokonać Vmordevolta.

Napisany przez: Anna Hermiona 22.08.2003 18:36

QUOTE
Zdzihó napisano 22-08-2003 17:35
  A może jego krew jako jedynego dostępnego wilkołaka posłuży do uwarzenia eliksiru, którym będzie można pokonać Vmordevolta.


heh to by było ciekawe ale ja myślę, że Lupin powinien ugryźć Voldzia i etedy stałby sie bardziej smiertelny no bo wilkołaka da się zabić i harry by Voldzia udomowił i stałby sie jego piesiem podwórkowym... przynosiłby mu buty i wogóle... laugh.gif biggrin.gif laugh.gif biggrin.gif

Napisany przez: Zdzihó 22.08.2003 19:07

QUOTE (Anna Hermiona @ 22-08-2003 18:36)
QUOTE
Zdzihó napisano 22-08-2003 17:35
  A może jego krew jako jedynego dostępnego wilkołaka posłuży do uwarzenia eliksiru, którym będzie można pokonać Vmordevolta.


heh to by było ciekawe ale ja myślę, że Lupin powinien ugryźć Voldzia i etedy stałby sie bardziej smiertelny no bo wilkołaka da się zabić i harry by Voldzia udomowił i stałby sie jego piesiem podwórkowym... przynosiłby mu buty i wogóle... laugh.gif biggrin.gif laugh.gif biggrin.gif

Eee... chyba nie, nie dość, że Voldzio sam jest bardzo niebezpieczny, to jeszcze
gdyby był wilkołakiem to by mu jeszcze dodało sił.

Napisany przez: Tita 22.08.2003 20:39

No i jeszcze by gazetke przynosił...ale fajowo by było" Voldzio na zawsze skazany na służenie u Harry'ego Pottera..."

Napisany przez: Anna Hermiona 22.08.2003 21:19

QUOTE
Tita napisano 22-08-2003 20:39
  No i jeszcze by gazetke przynosił...ale fajowo by było" Voldzio na zawsze skazany na służenie u Harry'ego Pottera..." 


heh to by było piekne pantofelki by mu przynosił... mył mu stopy (zwłaszcza po Quddichtu) robił zadanie gotował.. laugh.gif laugh.gif

Napisany przez: Zdzihó 22.08.2003 21:28

QUOTE (Anna Hermiona @ 22-08-2003 21:19)
QUOTE
Tita napisano 22-08-2003 20:39
  No i jeszcze by gazetke przynosił...ale fajowo by było" Voldzio na zawsze skazany na służenie u Harry'ego Pottera..." 


heh to by było piekne pantofelki by mu przynosił... mył mu stopy (zwłaszcza po Quddichtu) robił zadanie gotował.. laugh.gif laugh.gif

No i w końcu był kiedyś najlepszym uczniem, więc Harry miałby korepetytora biggrin.gif

Napisany przez: Tita 23.08.2003 19:10

No i HArry stałby sie pupilkiem Snape'a bo on kiedys był przeciez śmierciożercą...

Napisany przez: ren.Asiek 06.12.2003 11:38

O i w końcu by się polubili...bo jaki czarodziej spod ciemnej gwiazdy nie polubiłby Harry'ego któremu służy sam Voldzio, dawny PAN czarnej magii wink.gif

Napisany przez: miss cloe 26.12.2003 20:10

Nie wiem dlaczego, ale mam sentyment do Lupina...on poprostu musi odegrać jakąś ważniejszą rolę w dalszych częściach HP. Gdyby tak nie było, to pani Rowling w ogóle nie stworzyłaby tej postaci - jak narazie przecież zrobił niewiele...

Napisany przez: ren.Asiek 27.12.2003 16:19

To chyba nie zależy od tego że jakąs postać stworzyła i od razu musi ona odegrać jakąś większą rolę w dalszych częściach. Stworzyła ona postać Wooda ale w dalszych częściach nie odgrywa zadnej roli w Quitchichu w Hogwarcie. WIele jest takich postaci. Jeśli wkręci w aferkę Lupina to bedzie to wyłącznie jej postanowienie, bo pewnie czuje ze ta postać podoba się czytelnikom. wink.gif tongue.gif

Napisany przez: Syriusz_Black 27.12.2003 16:21

Lupin odegra jeszcze jakąś rolę, już się przecież pojawił w 2 częściach, prawda?? Może on zechce zaadoptować Harry'ego:/

Mógłby znowu być nauczycielem czarodziej.gif

Napisany przez: ren.Asiek 27.12.2003 16:23

Ani tu ani tu raczej jest to wątpliwe iwręcz nie możliwe...nie adoptuje Harry'ego bo jego sercu bliższy jest Syriusz a poza tym póki co ma rodzinke...jest jaka jest ale jednak jest.... nauczycielem też nie będzie, bo to zbyt wielkie ryzyko a poze tym rodzice nie chcą zeby ich dzieci uczył wilkołak. Pewnie stanie do walki z Czarnym Panem i zginie jako bohater w pełnej łez scenie... cry.gif

Napisany przez: Syriusz_Black 27.12.2003 16:26

Jego Rowling już nie zabije... ludzie by ją zlinczowali:)

A Harry'ego mógłby przygarnąć, chyba mi nie powiesz, że wolałby zostać u Dursley' ów nie??

Napisany przez: ren.Asiek 27.12.2003 16:31

NO Harry wolałby wszystko niż mieszkac dalej z Dursleyami...ale jak Ty to sobie wyobrażasz?,....nadchodzi pełnia..Lupin niebawem przemieni siew wilkołaka, Harry po raz kolejny musi go zabarykadowac wgabinecie bo jego eliksir własnie sie konczy i zażył go bardzo mało...do domu Lupina i Harry'ego przychodzi człowiek który nic nie wie o przypadłosci Lupinka i słyszy jakieś wycie. Pyta sie harry'ego co to ma znaczyc, a harry zamilka...po chwili gość odkrywa straszną prawde roznosi plote po mieście która dociera pracy chłopca i psuje jego opinie w oczach szefa..mieszkac z wilkołakiem??!!Czy pan sobie ze mnie kpi??!!

przyjmuje ze to juz po szkole. wink.gif

Napisany przez: Syriusz_Black 27.12.2003 20:58

Nie zgrywaj się:P
Tutaj juz wystąpiłoby maximum ostrożności...
Postaw się na jego miejscu, chyba nie ryzykowałabyś aż tak?? Miałby na pewno zapas na sporo do przodu...

Napisany przez: ren.Asiek 28.12.2003 19:01

No tak miałby ten zaapas. Ale wg mnie to zły pomysł żeby Harry z nim zamieszkał. Prawda był przyjacielem jego ojac i pomógł mu w tej i owej sprawie, ale nie są spokrewnieni i prędzej czy później taki dom przestałby być domem.Sądze że Harry powinien mieszkać z Syriuszkiem, a jesli cos by sie mu stało to z Dumbledorem z którym byłby w pełni bezpieczny wink.gif

Napisany przez: Syriusz_Black 28.12.2003 19:10

Dobra co do mieszkania z Syriuszem, to nie będę komentował (tom 5 - kto wie ten wie). Definitywnie stawiam na Lupina, a why??
Dowiesz się w swoim czasie biggrin.gif

Pozdrawiam Cię serdecznie don't worry be happy

Napisany przez: ren.Asiek 28.12.2003 19:23

No to co sie stanie z Syriuszkiem w V tomie wiem..niestety.. a jakby zamieszkał na stałe w Norze? Dawałby do czynszu czy cos...wiem Weasley'owie by nie przyjęli...ale sam by kupował jedzenie itd. W Norze byłby wreszcie w pełni szczęśliwy...Harry i taka wspaniała rodzinka, mialby wreszcie prawdziwą rodzinę, której pozbawił go Voldzio...

Napisany przez: Syriusz_Black 28.12.2003 19:26

cry.gif Oj pomyśl o Lupinie, u niego nasłuchałby się o Huncwotach biggrin.gif
W sumie może z Tymi Wesleyami masz rację, ale zobacz, ile oni już maja dzieci??
Niby Harry nie kłopot, bo kasę ma i to dużo, a jednak. Myslę, że Ron poczułby się wtedy niedowartościowany - nie na początku, ale później tak. Spójrz jak Molly traktuje Harry'ego.

Napisany przez: ren.Asiek 28.12.2003 19:29

Nio ja wiem...traktuje go po prostu jak syna.Wiem że mają dużo dzieci ale to rodzeństwo jest fajniutkie i jedna fajna osoba dodatkowe to tym lepiej:-D A co do Rona...to przecież już obaj byliby starsi i Ron by zrozumiał ze matka jego kocha nad życie, a Harry'emu chce sprawic domową atmosferę żeby był szczęśliwy razem z nimi....

Napisany przez: Syriusz_Black 29.12.2003 11:38

Ja się na tym nie znam, nie wczułbym się w rolę matki rodzicielki biggrin.gif
Nie jestem kobietą biggrin.gif Poza tym Harry za 2 lata będzie pełnoletni i będzie mógł zamieszkać gdzie zechce, prawda???

Napisany przez: Blacky666 29.12.2003 13:02

QUOTE (idalcia @ 09-08-2003 09:59)
Tak właśnie przeczytałam sobie, że Lupin ma odegrać dużą rolę w szóstej i siódmej części...i zastanawiam się co to może być?

No bo w sumie^^nauczycielem już nie zostanie...więc może pogryzie kiedyś Voldzia o pełni księzyca i z melodramatycznym wyciemwybawi Harry'ego z opresji?? =P

Piszcie, jak Wam się wydaje??

Mnie się też tak wydaje... może Lupin utatuje Harr'ego przed Voldemortem, może go tak uchronić że Voldemort zabije jego zamiast Harr'ego? ale to tylko przypuszczenia

Napisany przez: Natalia-Hermi 29.12.2003 14:24

a może wydarzy się coś takiego w szóstej lub siódmej części że Harry zamieszka z Lupinem i wyprowadzi się od Dursley'ów, albo Harry zarobi na dom(nie wiem jak:P jeżeli Lupin nie będzie miał domu) i razem zamieszkają...eee troche dziwne:blink:

Napisany przez: Lousie 29.12.2003 16:06

Może się okazać ,że Lupin zostanie aurorem-wilkołakiem i będzie dla Ministerstwa Magii pracował no i spotka jakiegoś śmierciożercę i go zagryzie.Potem zlęcą się jego towarzysze (śmierciożercy) no i się będą rozczulać nad swoim towarzyszem (załóżmy ,że ten zabity to był Lucek),a z drugiej strony nadciągną aurorzy i zabiją śmierciożerców z nienacka.Wspaniały plan ,prawda? biggrin.gif

Napisany przez: ren.Asiek 30.12.2003 15:54

Ta jasne...Lupin aurorem tajniakiem...a myślisz ze taki Lucek nie broniłby sie? A poza tym jakby mu sie udało uciec to byłby 1 wilkołak wiecej i to groźny...Lupinek najlepiej nadaje sie na nauczyciela:-)A ciekae czy uczył gdzies przed Hogwartem.

Napisany przez: Lousie 30.12.2003 21:41

Moja wyobraźnia wzięła góre biggrin.gif

Napisany przez: Syriusz_Black 30.12.2003 21:49

It's a kind of magic biggrin.gif

blink.gif raczej nie uczył, był obdarty strasznie, myślę, że raczej też w jakiejś ciemnicy siedział biggrin.gif i stamtąd wyciągnął go Dumbledore...

Macie maila do Rowling, taki jakiś oficjalny?? Jeśłi tak, to podajcie, coś do niej napiszę ;D

Napisany przez: Aeth 30.12.2003 23:50

Ja obstawiam, że Lupin zginie w jakiejś ważnej misji, jak tu spekulujecie, w walce z Peterem, prawdopodobnie chroniąc Harry'ego i jeszcze przed misją pewnie chciał powiedzieć mu coś bardzo ważnego, ale nie zdąży i będzie to kolejny gwóźdź do trumny Pottera. Peace.

Napisany przez: Syriusz_Black 30.12.2003 23:59

Wolałbym, żeby to Potter zginął niż Lupin.
Już debeściak pożegnał ten świat i łóżko pościelili mu łopatą...
A Peter zginie już niedługo pewno walce z Potterem (nie, tego nie ma w V) w dalszych częściach - już się Potter przeciez popisał biggrin.gif Crucio......

Napisany przez: ren.Asiek 31.12.2003 20:32

Peter już jest martwy dla mnie biggrin.gif Albo zginie w walce albo uśmierci go Voldzio...tak czy siak będzie po nim. Zresztą jego dobra strona dawno umarła, zostały same ochłapy i strzępki dawnego Petergiewa

Napisany przez: Syriusz_Black 31.12.2003 20:36

Znamy dzieciństwo Syriusza... a co z małym Lupinem??
W jakich oikolicznościach ugryzł go ten wilkołak?? Wie ktoś coś może, gdzies wyczytał??

Napisany przez: ren.Asiek 31.12.2003 20:40

a znamy dzieciństwo Syriusza? raczej nie....a kiedy Lupina ugryzł ten stworek?hmm...na pewno jak byl w Hogwarcie...moze podczas wakacji gdy byl na jakiejs wycieczce czy cos? wink.gif

Napisany przez: Syriusz_Black 31.12.2003 20:43

No w V częsci jest sporo o tym jak był mały - to samo ze Snapem...
Te... a może poszedł do zakazanego lasu?? Był przeciez Huncwotem, rozrabiał tak samo jak teraz bliźniacy Weslay'owie, nie smile.gif ??

Napisany przez: ren.Asiek 31.12.2003 20:50

No może...ale, wiesz mi Syriusz w teraźniejszosci wygląda na łobuziaka z jego charakteru takiego jakim byl w młodości, a teraz z resztą tez ma humorek wink.gif
A Lupin wydaje sie taki poważny, rozsądny i bardziej trzymający dystans ze tak to nazwe tongue.gif Nie mówie ze Syriusz nie jest odpowiedzialny itd, ale on po prostu posiadł te wszystkie cechy naraz....nie stracił swojego poczucia humoru i rozsądku..nie wiem mam takie odczucie:] po prostu bije od niego jasne swiatło tongue.gif

Napisany przez: Meave 31.12.2003 20:53

Hmm... Jeżeli dobrze pamiętam to w III tomie Lupin powiedział Harry'emu, że wraz z jego przybyciem do Hogwartu została posadzona Wierzba Bijąca. A to by sugerowało, że Lupin miał wątpliwą przyjemność spotkania się z wilkołakiem jeszcze przed pójściem do Hogwartu.

Napisany przez: Syriusz_Black 31.12.2003 20:56

Aha... a gdzie grasują wilkołaki?? biggrin.gif ale to zabrzmiało - niezły tytuł na książkę smile.gif
I Lupin otwarcie powiedział qmplom, o tym, kim jest w rzeczywistości??
To miał niezłego fuksa, że w wieku <11 lat przeżył spotkanie z wilkołakiem...

Napisany przez: Meave 31.12.2003 21:14

Tak otwarcie to chyba nie. Sami się domyślili, skoro znikał przy pełni księżyca.

Napisany przez: Syriusz_Black 01.01.2004 02:21

Należy się im uznanie za to, że go nie zostawili, ale otoczyli jeszcze większą opieką. Nikt więcej się nie zdobył na to, żeby zaprzyjaźnić się z wilkołakiem ( chodzi mi o rocznik).

Pewno się domyślili, ja też bym wam nie powiedział, że jestem wilkołakiem biggrin.gif

Napisany przez: Spiżobrzuch - Ironbell 03.01.2004 19:14

ty nam syriuszu nie musisz mowic ze jestes, ja to sam wiem, bo cie znam i bylem po polnocy na wycieczce, wierzcie mi TYP JEST NIEBIEZPIECZNY -> nie trzymalbym go tak bez niczego na forum, moze damy mu bana po polnocy bo jeszcze cos zlego sie stanie.... biggrin.gif:D:D

Napisany przez: ren.Asiek 03.01.2004 20:01

Nio a po co by się chwalić, ze jest się ma cos w stylu podwójnej osobowości?Ja bym to zostawiła tylko dla siebie bo i po co inni mają wiedzieć.Jak się domyślą no to już trudno lipa, ale tak to by spoko było...żadnych spojrzeń wrogich i poniżeń, ani omijających mnie ludzi na około. To by chyba umilało życie, i zmniejszało problem.. wink.gif

Napisany przez: Spiżobrzuch - Ironbell 04.01.2004 01:32

w sumie to fajnie kogos wszamac jak ci podskoczy tongue.gif takiego nauczyciela na wycieczce lol

Napisany przez: ren.Asiek 04.01.2004 12:23

ee wiesz nie wiedzialam, że ludzie Ci smakują laugh.gif ...ja bym sie raczej brzydziła i wogóle...ale w sumie działałabym nieświadomie.Lecz po przemianie to by była masakra...sama jedna klasa w ciemnym lesie..brrr..i gdzie teraz? wink.gif

Napisany przez: Spiżobrzuch - Ironbell 04.01.2004 14:05

asiek sprobuj sobie kogos wszamac i wtedy pogadamy tongue.gif no troszki lipa znalezc sie tak samemu w lesie, a moze bys sptokala Aragoga tongue.gif

Napisany przez: Lousie 04.01.2004 16:19

Ja wolałabym być wampirem niż wilkołakiem.Co za radochę bym miała wbijając komuś kły w szyję biggrin.gif Niestety, to jest tylko marzenie i nigdy się nie spełni. cry.gif

Napisany przez: Meave 04.01.2004 17:19

QUOTE (Lousie @ 04-01-2004 15:19)
Ja wolałabym być wampirem niż wilkołakiem.Co za radochę bym miała wbijając komuś kły w szyję biggrin.gif

Wampirem? I nigdy nie oglądać światła słonecznego, nie widzieć prawdziwego błękitu? Nie, nie to nie dla mnie... A po za tym nie jestem smakoszem krwi tongue.gif

Napisany przez: Lousie 04.01.2004 18:15

QUOTE
QUOTE
 
Ja wolałabym być wampirem niż wilkołakiem.Co za radochę bym miała wbijając komuś kły w szyję  



Wampirem? I nigdy nie oglądać światła słonecznego, nie widzieć prawdziwego błękitu? Nie, nie to nie dla mnie... A po za tym nie jestem smakoszem krwi


No co ty?Nie wiesz co dobre biggrin.gif Chociaż każdy ma inny gust.J a najlepiej poruszam sie w ciemności biggrin.gif , a do słoneczka mnie wcale nie ciągnie. Krew jest przepysznaaa smile.gif Najbardziej lubię słodką, bo te inne są do niczego.

Napisany przez: ren.Asiek 05.01.2004 16:51

QUOTE (Spiżobrzuch - Ironbell @ 04-01-2004 13:05)
asiek sprobuj sobie kogos wszamac i wtedy pogadamy tongue.gif no troszki lipa znalezc sie tak samemu w lesie, a moze bys sptokala Aragoga tongue.gif

łaaa widzę że dobrze mi życzyc thx...Aragoga bym wolała nie spotkać, raczej z nim bym szans nie miała a co dopiero z gromadką jego kochaniutkich dzieciaczków...no chyba ze poszedłby na kompromis, ja bym mu oddała Ciebie i pare innych osób a ja bym sobie psozła biggrin.gif wink.gif ..nie no zartuje nie zostawiłabym biednego człowieczka na pastwe takiej bestii wink.gif

Napisany przez: Spiżobrzuch - Ironbell 05.01.2004 18:52

smieszne to bylo w filmie, ze aragog na poczatku taki milutki hiehe a potem mowi ze jest glodny i kogos by wszamal biggrin.gif dobre dobre

Napisany przez: Lousie 05.01.2004 19:22

No co wy??? Przecież Aragog by nawet muchy nie zjadł, a co dopiero człowieka. To przecież takie ciężkostrawne biggrin.gif

Napisany przez: Glinda z Jamajki 05.01.2004 19:24

QUOTE (idalcia @ 09-08-2003 08:59)
Tak właśnie przeczytałam sobie, że Lupin ma odegrać dużą rolę w szóstej i siódmej części...i zastanawiam się co to może być?

No bo w sumie^^nauczycielem już nie zostanie...więc może pogryzie kiedyś Voldzia o pełni księzyca i z melodramatycznym wyciemwybawi Harry'ego z opresji?? =P

Piszcie, jak Wam się wydaje??

Dużo dowiesz się z piątki. Ale fajniej będzie chyba samemu przeczytać, no nie?
Lupin jest rzeczywiście ważną postacią, tak jak Tonks, Moddy... uups. No. więcej nie będzie!

Napisany przez: ren.Asiek 05.01.2004 21:23

No może i on by nie zjadł ale jego przekkochane dzieciaczki na pewno...no dobrze ze przyszłas na ten topic...zostaniesz rzucona mu na pożarcie zaraz po Spiżobrzuchu biggrin.gif Bo wiesz ja jestem wilkołakiem itd..przeczytaj rozmowe:-D..

Ej nie sądziecie, że jeśli Lupin, Syriusz i James trzymaliby się razem po Hogwarcie<omijam Petera>...noi tam by powychodzili za mąż, no to by mielio wieksze szanse na ucieczke gdyby ich dom nawiedzil Voldzio.

Napisany przez: Dudleyek 07.01.2004 21:32

Prawdobodobnie albo się zakocha w Mc Gonagal albo uratuje Harry'ego przed śmiercią

Napisany przez: Syriusz_Black 07.01.2004 22:05

Lepszych pomysłów nie masz?? laugh.gif znowu o miłości... i to z Minervą??? biggrin.gif
Ona jest dla niego za stara to raz, a po drugie może on kogoś już ma??

Napisany przez: ren.Asiek 07.01.2004 22:10

On i McGonagall?? laugh.gif Coś Ty...własciwie nie mamy w książce żadnych innych czarownic jakos znanych w tym wieku więc nic nie przypasuje, ale przecież może teraz pracować w innej szkole...może tam znajdzie swoją miłość...bo jakos on i Syriusz...przynajmniej nie pisało...nie mielii żon ani dziewczyn...troche dziwne no nie? dwóch takie wspaniałych facetów i nie mają nikogo tongue.gif

Napisany przez: Syriusz_Black 07.01.2004 22:13

No właśnie - samotnu, a atrakcyjni:) Można powiedzieć, że byli jeszcze młodzi, nie znaleźli sobie drugiej połówki i już. Ale z tą McGonagall to jak łysy grzywką o kant kuli... sleeping.gif

Napisany przez: ren.Asiek 07.01.2004 22:18

o wiem Lupin powinien napisać książkę...tak to jest to...napisze najpierw o OPCM a potem swoją biografię...potem Syriusz napisze swoją biografię i wyślą jąw świat biggrin.gif ...to przyniesie jakieś zyski a potem zobaczymy tongue.gif wink.gif

Napisany przez: Syriusz_Black 07.01.2004 22:21

Moja biografia nie byłaby ciekawa biggrin.gif na pewno nie... zdemoralizowałbym tylko młodych czytelników huh.gif
Ale mógłbym napisać własną wersję historii o Syriuszu biggrin.gif myślałem już o tym.... coś popróbuję biggrin.gif

Napisany przez: ren.Asiek 07.01.2004 22:26

to powodzenia:-D jak cos wykombinujesz to opublikuj na forum wink.gif tongue.gif

pst.wiesz takie kompletne nie odbieganie od tematu to sie tak nei da...tongue.gif
i tak juz przeanalizowalismy książke o HP na wylot biggrin.gif wink.gif
a tak pst to czy nie podejrzane wydaje sie to...no dobra moze nie podejrzane ale takie o namierzające....ze w III część Lupin uczył o Druzgotkach, Czerwonych Kapturkach itd..a w IV części akurat te stworki wystawiono w zadaniu number 2...w jeziorku.....ciekawe jak sie pływa wśród takich stworzonek biggrin.gif wink.gif

Napisany przez: Syriusz_Black 07.01.2004 22:30

Jeśli chcesz czegoś się dowiedzieć jeszcze o tych stworkach to zapraszam na mój temet o magicznych stworzonkach i Quidditchu...
No ja tam z nimi bym nie pływał raczej... poza tym Czerwone Kapturki nie pływają - żyją na lądzie.....

Wiesz musiały to być stworki, które oni znali, żeby mogli się wykazać wiedzą zdobytą w trakcie nauki...
Nie jest to podejrzane, bo tak dużo stworków - fajnych i ciekawych trudno wymyłsić. A Lupin raczej nie mógł wiedzieć o Trójmagicznym Turnieju, bo to było niespodzianką ---> tajemnicą...

O Lupinie też może coś napisze --> opublikuję na Fan Fiction, ale to trochę potrwa...

Napisany przez: Lousie 08.01.2004 20:14

Lupin nie mógł wiedzieć o Turnieju, bo zaprzestano go już urządzać co pięć, a nawet co dziesięć lat.On musiał z nimi przerobić te magiczne stworki, bo przecież nie mogli tego poznać w czwartej klasie.Byłoby małe opóźnienie.


A jeśli chodzi o fan fiction, to czekam na twojego ficka Syriuszu. smile.gif

Napisany przez: Livery 08.01.2004 23:36

Ja mam nadzieję, że dożyje starości i znajdzie sobie dziewczyne, ale może odda za Harry'ego życie czy coś w tym stylu. Może złapie Glizdogona i odda go w ręce Ministerstwa, a tym samym oczyści Syriusza z zażutów. Ale mam złe przeczucia, jak wiecie wikołaki źle zmoszą widok srebra, a Voldemort dał Glizdogonowi w zamian za jego dłoń inną, wyczarowaną, srebrną dłoń, z resztą sami oceńcie.
"... Jeszcze raz uniusł różdżke i zatoczył nia koło w powietrzu.
Różdżka pozostawiła po sobie świetlisty kształt, który
zawisł w powietrzu jak plama roztopionego srebra. Z początku
bezkształtna, plama zaczęła się kurczyć i zwijać, aż
uformowała się w replikę ludzkiej dłoni, rozjarzonej jak
księżyc. Dłoń poszybowała w dół i przylgnęła do krwawiącego
kikuta ręki Glizdogona..."
Harry Potter i Czara Ognia
str.674 II akapit


Co o tym sądzić? Mam nadzieję, że moje domysły są błędne.

Napisany przez: kubik 09.01.2004 01:02

Wisz że z tego wynika że to niekoniecznie jest srebro

QUOTE
Różdżka pozostawiła po sobie świetlisty kształt, który
zawisł w powietrzu jak plama roztopionego srebra.

Musze sprawdzić orginała...

Napisany przez: Lousie 10.01.2004 22:13

Ja też sprawdzę i jeśli się nie mylę, Livery, to uniósł pisze się przez ó, a nie przez u, tak jak to napisałaś.

Napisany przez: Livery 10.01.2004 22:49

Sorry za ten głupi błąd, a ta plama mogła być srebrem chociaż może tylko metalem bo Glizdogon wziął potem patyk i skruszył go. Dobrze mówie? Ale zaraz, zaraz co tu pisze?

"...Glizdogon przestał szlochać. Oddychając chrapliwie i nierówno, podniósł głowę i spojrzał z niedowierzeniem na srebrną dłoń, teraz przytwierdzoną już na stałe do nadgarstka jak lśniąca rękawica. Zgiął palce, a potem, cały drżąc, podniósł z ziemi gałązkę i zmiażdżył ją w palcach na proszek..."
Harry Potter i Czara Ognia
str. 674

I co teraz? Może jednak się nie mylę?

Napisany przez: ren.Asiek 11.01.2004 11:44

ale ta ręka miała tylko kolor srebrny, a nie była ze srebra no nie?...jak źle coś zrozumiałam to sorki...przecież Voldzio nie dał byl raczej Glizdogonowi srebra tongue.gif

Napisany przez: Livery 11.01.2004 13:28

No ja mam nadzieje, że mu niedał, a może specjalnie taką dał, albo chciał się popisać, że potrafi wyczarowac srebro? Może nic innego prócz zabijania i wyczarowywania srebrnych kończyn nie potrafi? biggrin.gif

Napisany przez: Lousie 11.01.2004 22:07

Voldzio jest taki miłosierny, że nawet planował dać Glizdogonowi rączkę ze złota, tylko się rozmyślił, bo Peter bardzo się mazgaił. Mi to wszystko centaury powiedziały więc ja wiem biggrin.gif

Napisany przez: Livery 11.01.2004 22:47

Albo mu to złoto nie wyszło, ja tobym nie dała mu nawet drwenianej ( z mojego punktu wiedzenia), a z punktu widzenia Voldzia to ... to bym mu dała jakąś taką metalową, albo pomyslała o tępieniu wrogów i dała srebrną w końcu na Lupina źle by działał i gdyby nie dzierżyła różdżki no nie, a Lupin to chyba jeden z najlepszych czarodzieji nie? No i ... jest jego przeciwnikiem. Mógłby Voldzio czasem pomyśleć o dalszej przyszłości z tym Lupinem, ale ja mu śmierci nie życzę, bo jak Harry dowie się czegoś niemilego o ojcu albo matce i będzie chciał to wyjaśnić to ... no cóż nic wiecej nie pisze. bo jeszcze napisze za dużo i wykrakam. biggrin.gif

Napisany przez: ren.Asiek 20.03.2004 21:42

hehe no bo Lupin to juz chyba jedyna osoba, która była na tyle blisko James'a zeby mogła odpowiadac Harry'emu na jego pyytania.Myślę jednak ze Harry bedzie go teraz wypytywał o Syriusza i ogólnie o jego przeszłosc i o jego zycie.Teraz będą sie wzajemnie wspierać i to własnie bedzie rola Lupina.Bedzie wparciem i pomocną ręką Harry'emu.Tak mysle.Ale to wszystko moze sie potoczyc inaczej wink.gif

a co do tej ręki to Voldi chyba pomyślał ze to zbyt duze wynagrodzenie dla Glizdogona.hehe sknera tongue.gif .A tak własciwie to czemu Voldi mowił do Petera używając jego szkolnej ksywki?Przeciez to raczej powinno byc swego wspomnieniem lat szkolnym,a nie nazwą zwolennika tak okropnego człowieka,a raczej pół człowieka wink.gif

Napisany przez: anagda 20.03.2004 23:11

a ja myślę, że Lupin, jako wilkołak, zagryzie Malfoya, lub podobną gadzinę i dostanie za to Order Merlina Pierwszej Klasy tongue.gif biggrin.gif

Napisany przez: ren.Asiek 21.03.2004 21:48

Ty dobry pomysł laugh.gif Ale raczej by go nie zagryzł...wiesz jeszcze by mu to zaszkodziło,albo by umarł z tej trutki na szczury którą moze okazac sie Malfoy tongue.gif

hmm moze kiedys wymyslą jakies antidotum i wyleczą Lupina z tej przypadłosci?=) wink.gif

Napisany przez: Sihaja 21.03.2004 21:55

Chyba nie da się znaleźć na to antidotum. Mi się wydaje, że Lupin będzie mediatorem między ludźmi i wilkołakami, będzie próbował połączyć oba światy (taaa, widze wszystko różowo i idealistycznie).
I sądzę, że po stracie Syriusza, Harry właśnie jego będzie mógł uważać za najbliższą mu, dorosłą osobę.

Napisany przez: ren.Asiek 21.03.2004 22:02

Nie z tym połączeniem tych światów to nie.Bo Lupin nie ma świadomosci jako wilkołak i nie wie co robi.dzieki jego eliksirowi zachowuje sie jako tako albo spi juz nie pamietam.Ale nie ma tego co maja ludzie, nie wie co robi, kim jest jako człowiek i co ma zrobic.
Tak...on Harry'ego teraz rozumie najlepiej...sam stracił bliską osobę...stracił ich wiele tak jak Harry...

Napisany przez: Daga 21.03.2004 22:33

taak... Możliwe że Lupin w jakiś sposób zastąpi Harry'emu Syriusza ale to już nie to samo.... sad.gif(
Aha i jeśli chodzi o to pogryzienie Malfoya albo kogoś podobnego to też BARDZO zły pomysł no bo po pogryzieniu przez wilkołaka człowiek sam staje się wilkołakiem no a taki perfidny Malfoy mógłby w taki sposób "umilić" życie Harry'emu i jego przyjaciołom...... wink.gif

Napisany przez: Kajka 21.03.2004 22:49

QUOTE (Issis @ 09-08-2003 16:29)
hmmm może no własnie pogryzie Voldzia mmmm....
no a może pozabija śmierciożerców?? biggrin.gif

no to by nie było takie głupie rozwiązanie... hmmm chociaz Voldzio i tak już jest groźny, więc po co go robić jeszcze groźniejszym....? Voldzio-wilczek hihiihih biggrin.gif:D:D

Napisany przez: ren.Asiek 22.03.2004 14:22

Na Voldemorta to ugryzienie by nie podziałało.Myślę tak,bo on przeciez nie jest juz człowiekiem...jest czymś pośrednim...czyms czego nie da sie określić.Ma teraz ciało ale nadal nie jest człowiekiem no nie?Wiec czemu miałby stac sie wilkolakiem?Skoro to ugryzienie zaraza tylko ludzi?To zły pomysł=P

Napisany przez: moniczka 22.03.2004 18:34

Nie no ugryzienie chyba by nie podzialalo. Ale jakby go tak kwasem oblac. To by bylo cos=)

Napisany przez: Kocham_Syriusza 29.03.2004 15:30

Kwas też by nie podziałał:-((( Sądzę, że Vooldzia może zabić tylko Harry - i to zrobi. A jeśli chodzi o Lupina...moim zdaniem, on będzie wspierał Harry'ego i mu pomagał. Lunatyk rozumie Harry'ego , bo przecież stracił przyjaciela i wie choć trochę, co Harry czuje, Lupin, który był najspokojniejszy z Huncwotów i miał najwięcej zdrowego rozsądku, będzie na pewno pomagał Potterowi.

Napisany przez: przejechany 29.03.2004 16:22

hmmmm... a może odegra dużą rolę po stronie zła. na przykład będzie śmierciożercą i będzie wtyczką w zakonie?? laugh.gif laugh.gif

Napisany przez: Kocham_Syriusza 29.03.2004 17:27

Ojj, wątpliwe. Przecież Lupin stracił najpierw jednego przyjaciela, którego zdradził śmierciożerca. Potem 12 lat żyło mu się z pewnością ciężko. Później, ktoś, kogo uważał za przyjaciela, zwiał do Voldzia i pomógł mu odzyskać moc. A kiedy doszło do walki, zginął ostatni z jego przyjaciół - Syriusz. I w takiej sytuacji Lunatyk miałby zostać sługą Voldemorta?! Ale pomysł z wtyczką jedt niezły biggrin.gif . Może masz rację...Może ktoś z Zakonu naprawdę zdradzi i zostanie taką wtyczką?

Napisany przez: Hagrid 31.03.2004 16:28

QUOTE (przejechany @ 29-03-2004 16:22)
hmmmm... a może odegra dużą rolę po stronie zła. na przykład będzie śmierciożercą i będzie wtyczką w zakonie?? laugh.gif laugh.gif

Może w czasie przemiany w wilkołaka będzei bardziej podatny na działania czarnego Pana. Może rzucą na niego zaklęcie imperiusa do tego dadzą kasę( której nigdy za wiele nie miał) i "zaakceptuja" jego wilkołactwo...

Napisany przez: żaba 02.04.2004 10:55

mam pare domyslow :
opiekowac sie bedzie Harrym
zginie jako bohater
ugryzie jakas wazna postac ( np. Dumbledora biggrin.gif )
i....och mozna wypisywac wieki,ale ja mam nadzieje, ze Rowlling wymysli cos ciekawego i zaskoczy nas wszystkich
dry.gif

Napisany przez: moniczka 02.04.2004 17:40

Nie no przejsc na ciemna strone nie przejdzie, ale moze kogos ugryzc np Draco albo Snapa? Byloby zabawnie|=)
Ale jajprawdopodobniej bedzie znow uczyl w wszkole.

Napisany przez: Daga 02.04.2004 19:41

Moniczka ile można powtarzać..... dry.gif

QUOTE
Aha i jeśli chodzi o to pogryzienie Malfoya albo kogoś podobnego to też BARDZO zły pomysł no bo po pogryzieniu przez wilkołaka człowiek sam staje się wilkołakiem no a taki perfidny Malfoy mógłby w taki sposób "umilić" życie Harry'emu i jego przyjaciołom...... 

Napisany przez: Ewelka 15.05.2004 17:54

Rowling mogłaby wymyślić z nim coś ciekawego .Np. zginął by z rąk Glizdona albo jakieoś śmiercożerce w czasie gdy wykonywa ł coś dla zakonu .

WSZYSTKO JEST MOZLIWE !!!!!!!

ale w gruncie rzeczy był najlepszym nauczycielem więc MIE POZWALAM MU UMRZEĆ !!!!!!!!!!! mad.gif mad.gif mad.gif

SZKODA ŻE TO ODE MNIE NIE ZALEŻY cry.gif cry.gif cry.gif

Napisany przez: Meave 15.05.2004 18:23

QUOTE (Ewelka @ 15.05.2004 17:54)
Rowling mogłaby wymyślić z nim coś ciekawego .Np. zginął by z rąk Glizdona albo jakieoś śmiercożerce w czasie  gdy wykonywa ł coś dla zakonu .

Tiaa... nie ma nic ciekawszego, niż efektowna śmierć na polu walki...

Napisany przez: matematyka 17.05.2004 14:26

QUOTE (Meave @ 15.05.2004 17:23)
Tiaa... nie ma nic ciekawszego, niż efektowna śmierć na polu walki...

Oczywiście, a poza tym przynosi słąwę i zainteresowanie czytelników, a przede wszystkim czytelniczek (on był taki przystojny, mój ulubiony bohater...). Gdyby dożyłpóźnej starości, mógłby zostać zapomiany.

Napisany przez: Puszczyk 17.05.2004 14:41

Rzeczywiście. Lumpin od czasu trzeciego tomu siedzi jakoś cichutko. Ale to jeden z podstępów Rowling - mówię wam, zdynamizuje tą postać pod sam koniec. Być może "Wilkczek" poświęci się w obronie kogoś z Zakonu? huh.gif

Napisany przez: Ewelka 21.05.2004 22:02

No właśnie.
Coś cichuteńko siedzi moze dlatego że będzie odgrywać większe role w kolejnych częściach.

Kto wie . smile.gif

Napisany przez: ren.Asiek 24.05.2004 15:28

Ewelko w poprzednim poście miałaś że np. zginie z rąk Glizdogona. Czy oby na pewno chciałabyś aby ostatni Huncwot również został uśmiercony? Niech Rowlling zmieni tok wydarzeń i przestanie wybijać bohaterów jak dzikie kaczki. Mogłaby ożywić jedną postać...chyba wszyscy wiedzą o kogo chodzi;).No a co do Petera to ciekawe czy byłby w stanie z zimną krwią zabić swojego kumpla sprzed lat- Remusa Lupina. Z niego jest obrzydliwy zdrajca, ale i tchórz i nie wiem czy odważyłby się zabić własnoręcznie człowieka z którym w koncu przeżył pare ładnych lat i to wcale się nie nudząc.................co ja mówie...Glozdogona to taka swinia ze pewnie nie miałaby zadnych skrupułów.

Napisany przez: Myszka 26.05.2004 14:13

Może odegrać dużą rolę w życiu po śmierci Syriusza.Słyszałam też plotki że Lupin znowu będzie nauczycielem OPCM i myślę że jest to bardzo możliwe. smile.gif

Napisany przez: kallafiorr 26.05.2004 14:23

a dlaczego?

Napisany przez: Myszka 26.05.2004 14:45

Kalafior, raczej będzie to możliwe ponieważ mieli usunąć Umbridge, a więc chyba odwołają jej decyzje (np. usunięcie Harry'ego z drużyny).Jak było wspomniane w V części to ona coś zrobiła (pewnie jakąś akcje przeciwko wilkołakom)że Lupinowi trudno było zdobyć pracę.Chyba tą jej decyzje też odwołają smile.gif

Napisany przez: kallafiorr 26.05.2004 14:51

ok w porzadku ale dlaczego akurat lupin...
odpowiem ci dlaczego:
1. Bo jest jedynym sensownym nauczycielem DADA jakiego mieli do tej pory a nie trzeba powtarzac ze teraz potrzebny jest sensowny nauczyciel
2. W nauczycielach od DADA równierz jest prawidłowośc... i chciałem dac tutaj ta prawidłowosc ale sobie pomyslałem, ze przeciesz od myslenia głowa nie boli wiec sama sie domysl wink.gif

Napisany przez: ren.Asiek 26.05.2004 21:22

No cóż Lupinek byłby idealnym materiałem na nauczyciela OPCM, ale sądzę ze nie powróci powtórnie do Hogwartu aby nauczać, bo bałby się reakcji wielu rodziców noi tego ze mogłby kiedys kogoś ugryźć. Tak przynajmniej mowil w III części o tym ugryzieniu.Uważam ze Remus odegra teraz dużą rolę dla samego Zakonu i obawiam się ze bedzie musial sie poswiecic i Harry znowu zostanie sam...jednak wole bardziej optymistyczną wersję o tym ze Lupin zaopiekuje sie Harry'm.turned.gif

Napisany przez: kubik 26.05.2004 21:33

To jest absolutnie niemozliwe... nawet wtedy kiedy Vold nie panował na ziemi wielu rodziców nigdy by się na to nie zgodziło, tym bardzije teraz mroczna kreatura mająca uczyć ich dzieci obrony przed czarna magią?!?
Kalf=>
ta prawidłowośc to:
zdrajca
niekompetencja
kompetencja
zdrajca
niekompetencja
kompetencja => harry bedzie miał innego moze nawet leszego nauczyciela w VI tomie
zdrajca => fiuu foiuu kim ze on bedzie

Napisany przez: Ewelka 26.05.2004 21:55

no też mi sie tak wydaje ...
wielu rodziców a raczej chyba wszyscy nie zgdzili by sie żeby uczył ich dzieci ,,wilkołak" . A szkoda cry.gif cry.gif

Napisany przez: moniczka 30.05.2004 18:00

Nie bedzie uczyl juz w szkole. Teraz bedzie "pracowal" dla Dumbla. Bedzie robil wg mnie cos takiego jak Hagrid. Sptrobuje pogadac z wilkolakami aby dolaczyli sie do Dumbledora.

Napisany przez: cedrik_diggory 31.05.2004 19:55

QUOTE (moniczka @ 30.05.2004 18:00)
Nie bedzie uczyl juz w szkole. Teraz bedzie "pracowal" dla Dumbla. Bedzie robil wg mnie cos takiego jak Hagrid. Sptrobuje pogadac z wilkolakami aby dolaczyli sie do Dumbledora.

Też tak myśle.
I powstanie PWPD - Partia Wilkołaków Pomagających Dumbledorowi ?! biggrin.gif

Może wreszcie stworzą Bande Dumbledora i zbuntują się na Ministerstwo i wygrają i powsadzają tam jakiś porządnych ludzi. tongue.gif

Co myślicie żeby Loopin zastąpił Flicha ?? Ja jestem za ! smile.gif

aLBO NIECH OTWORZY JAKIŚ SKLEP na Pokątnej. czarodziej.gif

Napisany przez: avalanche 31.05.2004 20:40

QUOTE
Co myślicie żeby Loopin zastąpił Flicha ?? Ja jestem za !


jasne...Lupin od dziecka marzył żeby w przyszłości zostać woźnym i wygryźć z posady starego Filcha.

Napisany przez: Child 31.05.2004 21:29

QUOTE
aLBO NIECH OTWORZY JAKIŚ SKLEP na Pokątnej.

tak - niech sprzedaje srebrne puchary, talerze itp. ;P z pewnością długo nie pociągnie

ava - jakby spojrzeć z perspektywy Malfoya, to to było by lupinowe marzenie wink.gif


Napisany przez: cedrik_diggory 01.06.2004 16:41

No to niech zostanie... strażnikiem lasu !
Będzie pilnował spokoju w lesie, a jak co to troszke sobie tam powilkołaczy ! tongue.gif

Napisany przez: Puszczyk 01.06.2004 21:09

QUOTE
No to niech zostanie... strażnikiem lasu !
Będzie pilnował spokoju w lesie, a jak co to troszke sobie tam powilkołaczy !


Tak, tak. A Hagrid pójdzie na emeryture biggrin.gif

Napisany przez: cedrik_diggory 03.06.2004 15:37

Taa. Najlepiej do DOMU STARCÓW DLA PÓL-OLBRZYMÓW !!

Napisany przez: Child 03.06.2004 17:48

mod proszony do działu z odkurzaczami na prezentację - trochę klientela naśmieciła

weźcie przestancie pisać pierdoły w stylu "a nie bo pujdzie* pod most dementi.gif " "a nie prawda bo pójdzie do lasu i padnie z głodu tongue.gif " albo "a gówno wiecie bo go Volde... Sami-Wiecie-Kto zabije cry.gif sad.gif "

* błąd jak najbardziej zamierzony czarodziej.gif

Napisany przez: Joana van Hellsing 20.06.2005 16:44

No cóż, jeśli ta ''ważna rola'' Lupina ograniczy się do osłonięcia Harrusia przed Avadką, to ja spajtuję. Rema (i Joaśkę) stać na coś więcej. Ja wiem, może Remi zabije Petera, coś w tym guście.... thumbdown.gif

Napisany przez: kkate 20.06.2005 16:51

A dajcie spokój z wyciaganiem tematów sprzed roku czy dwóch tongue.gif

Rem? Joaśka? Jaka Joaśka? blink.gif

Napisany przez: Joana van Hellsing 20.06.2005 17:03

Kkate, Joaśka Rowling. A Rem to skrót od Remus.

Napisany przez: kkate 20.06.2005 17:07

No dobra dobra, wiem tongue.gif Akurat przekształceń imion Remusa to dużo słyszałam.

A co do jego roli, to gadaliśmy w TFM-ie kiedyś. Nie wiem, czy to jesszcze ten temat potrzebny jest.

Napisany przez: Joana van Hellsing 20.06.2005 17:11

potrzebny, potrzebny. i do tematu gadać zacznijmy dry.gif .

Napisany przez: Avery 26.08.2005 21:02

Prawdopodobnie chodzilo o to ze jest to ostatni przyjaciel Jamesa ktory utrzymal sie przy zyciu (glizdogona nie licze) i pewnie zrobi cos waznego dla zakonu lub dla Harry'ego

Napisany przez: Lupek 26.08.2005 22:03

Lupin być może zostanie nowym przewodniczącym ZF i chyba zginie tak jak reszta Huncwotów (Glizdogon być może też odkupi swoje winy i zginie w obronie Harry'ego) i Remus pozostał chyba ostatnią postacią w książce która może doradzać Harry'emu jak ojciec (Boshe czemu Syriusz cry.gif i ............ biggrin.gif zginęli )

Napisany przez: Eowina 01.09.2005 16:05

Uważam że Lupin zginie w obronie pottera dry.gif Wyobrazacie sobie ? To bylo by takie tragiczne... Różdżka Voldemorta wycelowana w pottera...wypowiada zaklęcie i nagle zjawia się Remus i osłania pottera... cry.gif Smutne.Ale skoro uśmierciła Syriusza to i Lupina może sad.gif

Napisany przez: Ronald 01.09.2005 21:23

Okaże sie, że jest matka chrzestną Harry'ego biggrin.gif . albo hajtnie się z Tonks i beda mieli całą zgraje malutkich wilkołaczków biggrin.gif .
A tak na serio według mnie będzie wykonywał bardzo ważne i kluczowe zadania dla ZAKONU






SPOJLER

Będzie łacznikiem z wilkołakami. .

Napisany przez: Syriusz_Black 02.09.2005 17:11

Stary jesteś głupi jak but.
Po kiego piszesz takie głupie komentarze?? Myśłisz, że to śmieszne? Na pewno nie... Kafel to jednak kafel... mózf jak kafel - pusty...

Napisany przez: Magya 02.09.2005 18:27

QUOTE(Ronald @ 01.09.2005 21:23)
Okaże sie, że jest matka chrzestną Harry'ego biggrin.gif . albo hajtnie się z Tonks i beda mieli całą zgraje malutkich wilkołaczków biggrin.gif







SPOJLER

Będzie łacznikiem z wilkołakami. Poza tym według mnie będzie wykonywał bardzo ważne i kluczowe zadania dla ZAKONU.
*



lol?

Napisany przez: Eowina 03.09.2005 14:04

Żeby komentowac post trzeba sie dobrze zastanowic,a nie pisac bzdury blink.gif

Napisany przez: Marcin85 05.09.2005 03:54

A ja sie zgodze z tym ze Lupin jest przekreslony jesli chodzi o sprawowanie publicznych funkcji odkad jego tajemnica juz nie jest tajemnica. Kto by z was czy waszych rodzicow chcial aby wasz nauczyciel od np. matmy wraz z wyjsciem ksiezyca zmienial sie w wilkolaka? Ale po przeczytaniu VI czesci ........................ powiem tylko ze raczej nudno mu nie jest smile.gif

Napisany przez: Doti 20.09.2005 23:11

Tiaa, Lupin - fajny gość biggrin.gif Może sie mu jednak coś w życiu uda smile.gif

Napisany przez: Herma 03.10.2005 15:39

QUOTE(Marcin85 @ 05.09.2005 04:54)
A ja sie zgodze z tym ze Lupin jest przekreslony jesli chodzi o sprawowanie publicznych funkcji odkad jego tajemnica juz nie jest tajemnica. Kto by z was czy waszych rodzicow chcial aby wasz nauczyciel od np. matmy wraz z wyjsciem ksiezyca zmienial sie w wilkolaka? Ale po przeczytaniu VI czesci ........................ powiem tylko ze raczej nudno mu nie jest smile.gif
*





z matmy nie koniecznie... ale nauczycielka z muzyki...... blush.gif


na pewno Lupin w nastepnych czesciach bedzie kims waznym dla Harry'ego... ale kim? nie wiem tongue.gif

Napisany przez: Seleniusz 09.12.2005 02:33

Przynajmniej po przeczytaniu kilkunastu postów z tego tematu widzę, że mam przyjemność z ludzmi którzy lubią, a przynajmniej szanują Remusa (to miło) bo ostatnio tylko sami złośliwcy się zdarzali sad.gif . Jaką rolę odegra... mam nadzieję, że dużą i znaczącą bo od trzeciego tomu to go za wiele nie było... Taaaaak zgadzam się z poprzednikami w szóstce Remusowi napewno nie było nudno... a co do przyszłości to mam nadzieję, że bedzie szczęśliwy biggrin.gif przydała by się kochajaca żona (postrzelona lekko też się nada czarodziej.gif ) i może dwójka pociech (obowiązkowo bliźniaków smile.gif) wtedy bedzie tak zajety ojcostwem, że zapomni o wilkołactwie wink2.gif - zresztą komu to wilkołactwo przeszkadza?

Napisany przez: bartok20 10.12.2005 12:20

QUOTE(idalcia @ 09.08.2003 09:59)
Tak właśnie przeczytałam sobie, że Lupin

ma odegrać dużą rolę w szóstej i siódmej części...i zastanawiam się co to

może być?

No bo w sumie^^nauczycielem już nie zostanie...więc może

pogryzie kiedyś Voldzia o pełni księzyca i z melodramatycznym wyciemwybawi

Harry'ego z opresji?? =P

Piszcie, jak Wam się wydaje??
*


lupin zaadoptuje Harry'ego

Napisany przez: Fleur1991 14.12.2005 19:33

Może lupin zamieni sie w wilkołaka kiedy Voldemort bedzie zabijał Harry'ego w siódmym tomie i wtedy Lupin rzuci sie na Harry'ego i zacznie mu wyjadac wnetrznosci.Iw ostatniej chwili przybedzie Syriusz Balck zamieni sie w ponuraka odstraszy wilkolaka i wszystko bedzie spoko a pani Pompy juz sobie z chorym Harrym poradzi blink.gif blink.gif biggrin.gif



niezle.. dry.gif smile.gif laugh.gif

Napisany przez: Ronald 14.12.2005 22:57

QUOTE(Syriusz_Black @ 02.09.2005 18:11)
Stary jesteś głupi jak but.
Po kiego piszesz takie głupie komentarze?? Myśłisz, że to śmieszne? Na pewno nie... Kafel to jednak kafel... mózf jak kafel - pusty...
*


Już nie kafel tylko Scigający. Nie myśle tylko wiem tongue.gif I nie czepija się.

QUOTE(Eowina @ 03.09.2005 15:04)
Żeby komentowac post trzeba sie dobrze zastanowic,a nie pisac bzdury blink.gif
*


Super, ale czy zawsze wszystko musi być takie idealnie przemyślane? Nie może bbyc nic spontanicznego?

Napisany przez: Seleniusz 14.12.2005 23:58

QUOTE(Ronald @ 01.09.2005 21:23)
Okaże sie, że jest matka chrzestną Harry'ego biggrin.gif . albo hajtnie się z Tonks i beda mieli całą zgraje malutkich wilkołaczków biggrin.gif
A tak na serio według mnie będzie wykonywał bardzo ważne i kluczowe zadania dla ZAKONU






SPOJLER

Będzie łacznikiem z wilkołakami. .
*



A mnie osobiście ten pomysł bardzo przypadł do gustu biggrin.gif (jeżeli dobrze zrozumiałam, o tę kwestię powstał spór w Twoim poprzednim poście tak Ronald?)

Jezeli wtrąciłam się omyłkowo to przepraszam - ale Twóje zakończenie i tak mi się podoba biggrin.gif (i to na serio - bo też tak myślę, i to na żarty również)

Napisany przez: SIBO 06.02.2006 17:42

W VI czesci bardzo sie zaprzyjaznij z tonks możejakiś ślubik sie planuje ...

Napisany przez: Hermiona555 07.02.2006 13:17

Pogryzie Voldemorta i razem z Tonks zaadoptują Harry'ego...Może??|?wink2.gif

Napisany przez: Błysk21 24.02.2006 21:12

QUOTE(Hermiona555 @ 07.02.2006 15:17)
Pogryzie Voldemorta i razem z Tonks zaadoptują Harry'ego...Może??|?wink2.gif
*



Harry w VII tomie skończy 17 lat.Osiągnie pełnoletnośc i zacznie żyć na własny rachunek.Wątpie by go ktoś adoptował.Jeśli coś takiego miałoby sie zdarzyć to prawdopodobnie wydarzyło by się już dużo wcześniej.

Napisany przez: Brittany Tonks 24.02.2006 23:24

Ja to tak czaję: ślub z Tonks, dzieci - zgraja metamorfopółwilkołaczków (nikt tego nie potrafi powtórzyć oprócz mnie wink2.gif ), jakaś ważna robota dla Zakonu... A jak Rowling go zabije, to... Wbiję swe wilkołacze kły w jej szyję, tak mocno że już nic więcej niemądrego nie napisze... Ale nie chcę, by ktoś znalazł sposób na jego przypadłość. Mój Wilczek ma pozostać Wilczkiem, bo jest niepowtarzalny (i słodki thebeściak) a poza tym z kim bym wyła do księżyca? laugh.gif

Napisany przez: Avadakedaver 28.02.2006 19:26

blink.gif
o czym ty do mnie rozmawiasz...?

Napisany przez: Goomisia 28.02.2006 22:46

o wyciu do ksiezyca z ukochanym wilczkiem ktory ma zostac wilczkiem na zawsze bo jest miodek...dobra bylam w LO nze streszczania utworow:P

Napisany przez: georgegeorge 28.02.2006 23:26

Lupin na pewno odegra jeszcze jakąś ważną rolę, chociaż nie decydującą. Darzy Harry'ego sympatią i z pewnością w jakiś sposób będzie chciał mu pomóc. Wydaje mi się, że to właśnie on będzie osobą, która pomoże Harry'emu odnaleźć i zniszczyć horkruksy. A jeśli podejmie się tego Lupin to na pewno zechce towarzyszyć mu Tonks. tongue.gif We dwójkę stanowią całkiem mocną parę, więc przy ich dużym wkładzie misja Harry'ego wcale nie byłaby skazana na niepowodzenie.

Napisany przez: Goomisia 01.03.2006 12:02

Lupin w 3 czesci byl dosc ciekawa postacia. szkoda ze w kolejnych czesciacj jo nieposwiecila mu juz tyle uwagi. wiele stracila ta ksiazka bez Lupina. Wilczek gdyby zabral sie z Harrym do niszczenia horkruksów nie wezmie dziewczyny ze soba. niebedzie chcial jej narazac. mam tylko nadzieje ze przezyje 7 tom. jako jedyny..podkreslam JEDYNY z huncwotow przezyje druga wojne.

Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)