Alince
W każdej chodnikowej płytce
spały rymy do wesołych wierszy
Co minutę skrzypiały kawiarnie
rżały podków o bruki pegazy
Ślad obcasów ze szkła od karafek
zestukiwał rytmicznie fokstrota
Białe pary szły w świetle lataren
wyłapywać garść słów w pozytywki
Fale spódnic i sukien amarant
zgubił kolor pozmieniał riksz ramy
pory nocy wieczoru i tańca
domykały się same w szpalerze
O północy znużeni księgarze
wymyślili po sto nowych imion
"Jaki piękny świat" szeptał z mocą
kot o oczach zielonych jak trawa
Ale... tak bez rymów? Nie lubię... i chyba nie rozumiem.
można sobie połamać język czytając na głos
co nie uważam za złe, wręcz przeciwnie.
Wszystko fajnie, podoba mi się, językowo nawet bardzo, ale po co to "wymyślEli"? Nie wiem, co chciałaś przez to osiągnąć, a mnie osobiście zazgrzytało.
I jest wrażenie wypadnięcia z rytmu w ostatnim wersie, jak się pierwszy raz czyta.
Poza tym naprawdę przyjemne, rozmarzone, troszkę melancholijne. Brak rymów pasuje. To jest... miłe. Po prostu.
Ale...to jak jest poprawnie? Wymyślili? Bo ja to tak bez przemyslenia, to zmienie.
A poza tym, cieszę się, że wróciłeś, Przemku ; )
wymyślili jest poprawnie.
wymyśleli jest błędne, bo stosuje temat od myśleć, który jest innym całkiem czasownikiem, to częsty błąd (Polacy lubią adideować )
(przem, to będzie tak: wy(myśl-i-ł)-y - t. cz. przeszł., wy(myśl)-ą - t. cz. ter., nie? już nic z opisowej nie pamiętam :/
wy- będzie prefiksem, -myśl- będzie rdzeniem, -i- sufiksem tematycznym, -ł- sufiksem cz. przeszł., -y i -ą - końcówkami...?)
Em słusznie prawi.
Co do powrotu, powiedzmy, że intensywna lektura poezji renesansu i baroku nie sprzyjała rozwijaniu się we mnie pragnienia czytania poezji forumowej
(Temat czasu przeszłego od liczby pojedyńczej: wymyślił-a, teraźniejszego tak, jak napisałaś. Nie jest tak źle z Twoją pamięcią )
Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)