Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

3 Strony  1 2 3 >

Ciasteczko Napisane: 30.03.2009 01:06


Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 69
Dołączył: 03.12.2005
Nr użytkownika: 3994


...
nie wiem, może ja nie zrozumiałam tego opowiadania?
podsumujmy.
laska jest czarownicą, ale nie wierzy w duchy?
słucham?!
  Forum: Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #364277 · Odpowiedzi: 10 · Wyświetleń: 9380

Ciasteczko Napisane: 24.01.2009 16:17


Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 69
Dołączył: 03.12.2005
Nr użytkownika: 3994


QUOTE(em @ 18.01.2009 17:53)
sorry, ale jeśli
QUOTE
Co do ortografii i interpunkcji to po prostu na nią nie uważam i tyle. Z tąd te błędy.

to albo znajdź sobie kogoś, kto będzie na nią uważał za ciebie (betę), albo nie pisz w ogóle. język trzeba szanować.
*


ładnie powiedziane:).

ogólnie zgadzam się ze wszystkimi moimi przedmówcami - opowiadanie jest mega krótkie, nie można się jeszcze zdecydować czy jest dobre czy złe.
a tak co do fabuły - i co, syriusz tak nagle z dupy do niej napisał? i skąd on wiedział co się u niej dzieje, śledził ją;>?
+ ona jest metamorfomagiem, tak?

no nie wiem, moim zdaniem przydałaby ci się beta.
i mogłabyś wkleić jakąś większą część opow. na forum.
i oczywiście nie zrażać się krytyką!
  Forum: Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #362224 · Odpowiedzi: 24 · Wyświetleń: 18702

Ciasteczko Napisane: 12.01.2009 02:30


Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 69
Dołączył: 03.12.2005
Nr użytkownika: 3994


pierwsza sprawa - jestem wielką fanką ginny/draco, wiec to mnie akurat nie drażni.
druga sprawa - kurczę, przesadziłaś. wszystko dzieje się tak strasznie szybko.. jak wspomniał ktoś nade mną wygląda to jak szkic opowiadania, jakbyś zobie zapisywała notatki tego co masz zamiar napisać.
trzecia sprawa - jakoś nie widze dracona nazywanego pysiem.
czwarta sprawa - te ich wyznania miłości, sa jakieś takie dziwne.. nie potrafie tego określić, może padają w dziwnych sytuacjach, może jest ich aż za dużo? sama nie wiem.

ale pozdrawiam i życze weny, napewno twoje następne opowiadanie będzie lepsze.
ciasteczko.
  Forum: Fan Fiction i Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #361682 · Odpowiedzi: 7 · Wyświetleń: 10376

Ciasteczko Napisane: 05.01.2009 23:03


Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 69
Dołączył: 03.12.2005
Nr użytkownika: 3994


wow!
zaczęłam czytać, mając nadzieje, że trafię na coś dobrego i się udało;D.
bardzo fajne, w sumie jeszcze nie spotkałam się z takim pomysłem.
masz ładne słownictwo, tj. super komponujesz zdania i w ogóle:D.
ekssstra, poważnie.
+ o tych sowach-listonoszach, lol2!

szkoda że się nie znamy HP wink2.gif.

prosim! czekolada.gif !
  Forum: Fan Fiction i Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #361456 · Odpowiedzi: 5 · Wyświetleń: 6901

Ciasteczko Napisane: 11.11.2008 00:01


Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 69
Dołączył: 03.12.2005
Nr użytkownika: 3994


genialne.
poprostu genialne.
idealny snape, który mimo wszystko nie rzuca się potterowi na szyje i nie mówi "o boże, harry, przepraszam, za to jaki byłem" tylko poprostu mu pomaga z cichymi komentarzami pod nosem.
kurczę.
no poprostu - zajebiste.
/tłumaczenie -> super;)/
pozdrawiam.
w szoku, ciasteczko.
  Forum: Fan Fiction i Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #359028 · Odpowiedzi: 8 · Wyświetleń: 9204

Ciasteczko Napisane: 10.11.2008 18:37


Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 69
Dołączył: 03.12.2005
Nr użytkownika: 3994


to świetnie, że się pojawi;D.
i poprosiłabym o poinformowanie mnie jakąś prywatną wiadomością o nowym rodziale, czy cośwink2.gif.
dzk z góry.
  Forum: Fan Fiction i Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #359018 · Odpowiedzi: 21 · Wyświetleń: 18016

Ciasteczko Napisane: 04.11.2008 16:10


Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 69
Dołączył: 03.12.2005
Nr użytkownika: 3994


no to...ciekawieXD.
  Forum: Fan Fiction i Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #358674 · Odpowiedzi: 20 · Wyświetleń: 14939

Ciasteczko Napisane: 20.10.2008 20:09


Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 69
Dołączył: 03.12.2005
Nr użytkownika: 3994


wow.
przepraszam, ale ZAJEBISTE.
patrząc na datę ostatniego postu, podejrzewam, że nie będzie dalszej części.
czy jest możliwość przeczytania tego w całości gdzie indziej?!
  Forum: Fan Fiction i Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #357957 · Odpowiedzi: 21 · Wyświetleń: 18016

Ciasteczko Napisane: 20.10.2008 19:22


Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 69
Dołączył: 03.12.2005
Nr użytkownika: 3994


przyjmuje krytykęsmile.gif.
ok, racja z tym "na polu", mogłam napisać inaczej, ale to krakowskie powiedzenie utkwiło w moim móżdżku:P.
a draco i arafatka - moim wyobrażeniem dracona jest pewien model. tuż przed napisaniem tego opowiadania widziałam jego zdjęcie w takiej właśnie arafatkowo podobnej chusteczce, więc użyłam tego tutaj. ale oczywiście nie każdemu musi się podobać i każdy może mieć swoje zdanie;D.
pozdrawiam i serdecznie dziękuje za komentarze.
ciesze się, że ktoś zadaje sobie trud przeczytania moich wypocin - teraz przynajmniej wiem co robie źle, a co dobrze:).
ciastkooo.
  Forum: Fan Fiction i Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #357953 · Odpowiedzi: 20 · Wyświetleń: 14939

Ciasteczko Napisane: 20.10.2008 00:05


Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 69
Dołączył: 03.12.2005
Nr użytkownika: 3994


heh, dobre na niedzielny wieczór, żeby wykrzesać resztki uśmiechu, który gdzieś się zgubił;P.
pansy, pansy.. ja jej w sumie nigdy nie lubiłam, ale tutaj jest strasznie śmieszna.
ciekawa historia, lekko napisana;).
idealna jednopartówka, lol2!
pozdrawiam, ciasteczko.
  Forum: Fan Fiction i Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #357927 · Odpowiedzi: 9 · Wyświetleń: 22119

Ciasteczko Napisane: 19.10.2008 23:40


Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 69
Dołączył: 03.12.2005
Nr użytkownika: 3994


bardzo mocne.
podobało mi się.
mroczny koniec czarnego pana oraz tak naprawde harry'ego pottera.
boże, co ja bym dała, żeby książka w oryginale skończyła się trochę bardziej jak twój fick, a o wiele mniej niż jak piękna bajeczka "i żyli długo i szczęśliwie".
pozdrawiam, zafascynowane ciasteczko.
  Forum: Fan Fiction i Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #357924 · Odpowiedzi: 3 · Wyświetleń: 7194

Ciasteczko Napisane: 19.10.2008 21:07


Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 69
Dołączył: 03.12.2005
Nr użytkownika: 3994


Jednopartówka.
Jako uzupełnienie dołączam link, do hmm.. obrazka[?], pracy[?], którą do niego zrobiłam.
OBRAZEK

- Proszę usiąść i opowiedzieć o swoich problemach.
- Tutaj?
- Gdzie panu wygodniej. O, proszę na tym fioletowym krześle. Przejdźmy więc do konkretów. Co pana trapi?
- Nie dokońca wiem.
- Ale na pewno był jakiś powód, dla którego zgłosił się pan do naszej przychodni.
- Do psychologa? Przyjaciel mnie tutaj zapisał. - dodane ciszej. - Głupi kutas.
- Hm, no cóż to może inaczej.. Czego pan nie lubi, czego pan się boi?
- Nie lubię kawy z mlekiem, nie lubię mojego tatuażu na przedramieniu, nie lubię sławnych poczochrańców w okularach, nie lubię orzechów, nie lubię podziału ludzi na lepszych i gorszych.
- To całkiem normalne, wykluczając poczochrańca.
- Mniejsza z nim.
- A czego pan się boi?
- Masła, burzy i Jego powrotu.
- Zastanawiające wśród nich jest tylko masło. Czy ma pan sny, w których ono coś panu robi? Na przykład goni po pustym pokoju, albo rozpuszcza się a pan w nim tonie?
- ...
- Proszę pana?
- Boję się masła bo jest dla mnie po prostu obrzydliwe, nie mam wrażenia że mnie goni.
- Aha, to bardzo dobrze o panu świadczy.
- No mam nadzieje.
- To może jeszcze czego pan nienawidzi i nie może znieść.
- Nienawidzę ... hmm.. łyżew, mojej chrzestnej i czerwonego koloru.
- O, to może być jakiś trop.
- To znaczy moja ciotka, czy łyżwy?
- Ten czerwony kolor, proszę jakoś rozwinąć - dlaczego?
- Jest o to kolor miłości i namiętności. Kolor krwi. Kolor Gryffindoru.
- Miłość i namiętność nie powinna się źle kojarzyć..
- A jednak.
- Przepraszam, ale czy mógłby pan to bardziej rozwinąć? Z takimi informacjami, nie jestem w stanie panu za bardzo pomóc.
- A co chce pani usłyszeć?! Że ją kochałem, że..
- O! Widzę że pojawia się w tym jakaś kobieta.
- A i owszem.
- Kocha ją pan?
- Tak.
- A ona pana?
- Owszem.
- Więc co w tym jest złego i co ma do tego czerwony kolor?
- Ona mnie kochała..
- Och i przestała?
- Można tak powiedzieć.
-...
-...
- Jest pan trudnym pacjentem.
- To mi w pewnym sensie pochlebia.
- Chciałabym, żeby otworzył się pan przede mną.
- Nie wiem czy jest to możliwe, on zapisał mnie już do czterech specjalistów przed panią i żaden mi nie pomógł.
- On? Kim jest on?
- Moim jedynym, najlepszym przyjacielem. Lubię go, chociaż czasami mnie wkurwia.
- Rozumiem, zostawmy go w spokoju. Zostawmy w spokoju również tą kobietę, przynajmniej na razie. Chciałabym usłyszeć także dlaczego jest pan u mnie? Dlaczego ten przyjaciel pana zapisał.
- Ponieważ miałem już cztery próby samobójcze, w tym trzy we śnie.
- Lunatykuje pan?
- Tylko ze strzelbą przy skroni.
- Naprawdę?
- W sumie to był pistolet.
- To dziwne... takie mugolskie.
- Zgadzam się z tym pierwszym, zaś pistolet był wykonany przez gobliny.
- Ach, to wyjaśnia wszystko. A więc coś jeszcze oprócz prób samobójczych?
- Depresja i dwa załamania. Jednym słowem niechęć do życia.
- Spowodowana?
- ...
- No tak, czego ja się spodziewałam. Wróćmy do czerwonego, a dokładniej do "koloru Gryffindoru". Nie lubił pan gryfonów?
- Raczej nie pałałem do nich miłością.
- No tak, ale to dosyć oczywiste ze względu na pana dom, Slytherin. A krew? Źle się panu kojarzy?
- Mniej więcej.
- Wielka Wojna?
- Aha.
-...
-...
- Chce pan zakończyć sesje na dzisiaj?
- A skończył się już nasz czas?
- Został jeszcze kwadrans, ale nie wydaje mi się żeby udało mi się coś z pana wyciągnąć..
- No cóż, dobrze. Do zobaczenia.
Wziął płaszcz, szalik i wyszedł.
Ona westchnęła głośno ściągając okulary i przewracała je w dłoniach.
"Dziwny pacjent".
W tej samej chwili rozległ się huk otwieranych drzwi.
- Zapomniał pan czegoś?
- Nie, mam nadzieje, że dziesięć minut wystarczy..
- Och, nie ma problemu i tak nie mam po panu żadnego pacjenta. Zdecydował się pan przełamać?
- Chyba wskazuje na to moja żałosna mina.
- No cóż, u takiego męskiego mężczyzny jak pan raczej nie często pojawiają się łzy w oczach.
- Chyba mi pani schlebia.
- Chce pan chusteczkę?
- Nie będę się mazgaić.
- No tak.
- Za późno.
- Słucham?
- Jest za późno żeby ją przeprosić.
- Ją?
- Aha..
- No to proszę mi wszystko opowiedzieć.
- Dobrze, ale to będzie dziwne. Mam nadzieje, że jakoś mi pani pomoże. Nienawidzę koloru czerwonego.
- To już wiemy.
- Oraz wszystkich jego odcieni, od pomarańczu do szkarłatu.
Miałem kiedyś dziewczynę. Kiedyś, pff, rok temu. Była piękna, idealna, mądra, inteligentna i pod każdym względem wspaniała. Miała rude, a raczej właśnie pomarańczowe włosy. Kochałem ją, ona kochała mnie. Byliśmy szczęśliwi, chociaż ze względu na sytuację kryliśmy się z naszym związkiem.
- Proszę mówić dalej.
- Ona była dobra. Ja byłem zły, chociaż nie twierdze że teraz jestem jakimś aniołem, po prostu trochę się zmieniłem. Walczyłem po drugiej stronie, pewny swojego stanowiska. Jednak pamiętam to jak dzisiaj.
Ona stała naprzeciwko mnie. Lekko uśmiechnęła się, chociaż widziała moją maskę Śmierciożercy. Może myślała, że jestem wtyką? Sam nie wiem. To był jej ostatni uśmiech do mnie. Potem widziałem tylko snop czerwonego światła, który trafił prosto w jej żołądek. Sekundę później leżała na kamiennej podłodze, a na jej, notabene szkarłatnej bluzce pojawiała się coraz większa plama krwi. Podbiegłem do niej i padłem na kolana a ona cichutko wyszeptała moje imię i ...nie zdążyłem jej przeprosić.
- Za co?
- Za to że byłem wstrętnym, dwulicowym skurwysynem, pracujący raz po tej raz po tamtej stronie. Za to, że ją kochałem, ale nie potrafiłem tego okazać. Za wszystko.
- Nie udało się jej uratować?
- Zginęła od Sectusempry. Nic nie dało się zrobić. Chociaż ja coś zrobiłem, mianowicie zabiłem Rockwooda, który rzucił to zaklęcie oraz wszystkich w promieniu kilku metrów. Wpadłem w szał. O, od tego czasu miewam również napady szału. Wczoraj rzuciłem w Blaise'a, mojego przyjaciela wazonem, kiedy powiedział mi, że powinienem schować jej rzeczy do szafy. Pewnie po tym mnie tutaj zapisał.
- ...
- Ma pani jakiś pomysł?
- Pan nazywa się Malfoy, Draco Malfoy, prawda?
- Ostatnio wolę formę Dracon, ale tak.
- Tą dziewczyną była... Ginny Weasley?
- Owszem.
- A więc to prawda o waszej miłości?
- Przepraszam, ale chyba przyszedłem tutaj po poradę, a nie po dyskusję o moich latach spędzonych w szkole, których zresztą nie chcę wspominać.
- Och. Oczywiście.
Podeszła do biurka, wyciągnęła pergamin i zapisała mu parę eliksirów.
Podpisała się zamaszyście.
- Po następna porcję proszę przyjść kiedy te się skończą.
Wyszedł bez pożegnania.

- Dzień dobry.
- Witam.
Wyglądał jakby zdecydował się w ostatniej chwili że wychodzi z domu.
Chociaż na polu było poniżej zera, miał na sobie tylko rozpinaną bluzę, a wory pod oczami były aż fioletowe.
- Dlaczego nie powiedziałaś mi, że się znamy?
- Bo to trochę nieprofesjonalne, mógłbyś wyjść i trzasnąć drzwiami, co zresztą n apewno byś zrobił, prawda?
- Masz rację.
- No właśnie, a chciałam ci pomóc.
- No dobra, postawiłaś na swoim. I tak przyznam, że jesteś najlepszą u której do tej pory byłem.
- Dziękuję. Zmieniłeś się.
- Ja się zmieniłem? To ty przyciemniłaś włosy.
- Chwilowy kaprys, wrócę do blondu. Za niedługo.
- A ja przecież nic ze sobą nie robiłem..
- Lekko zapuściłeś włosy, nosisz okulary, twoja twarz nabrała wyraz twarzy człowieka, który wiele przeszedł. To zmienia, uwierz mi.
-...
-...
- Jak ci się powodzi po Wielkiej Wojnie, Lovegood?
- Mieszkam z Nevillem w centrum Londynu, planujemy ślub. O właśnie byłabym zapomniała, masz!
- Zaproszenie?
- Aha.
- Czy ciebie posrało? Przecież my się nawet nie lubimy!
- No wiesz.. to zależy kto kogo. Przyjdziesz?
- Przecież jak Longbottom się dowie, że ja będę na jego..
- On sam to zaproponował.
- Jesteście chorzy.
- Może. Ale stwierdziliśmy, że to z wami przeżyliśmy koniec Wielkiej Wojny, a nie z tymi którzy teraz udają przyjaciół, a podczas walk chowali się po kątach, albo po domach, prawda?
- ...
- Masz, to dla Blaise'a.
- Jasne, naprawdę jesteś dziwna.
- Dużo ludzi mi to mówi. Chcesz te tabletki co ostatnio?
- Yhym. Nawet trochę pomogły.
- Tak? W takim razie cieszę się. - wypisała receptę. - Proszę.
- Dziękuję.
Wstał, zacisnął mocniej arafatkę na szyi i złapał za klamkę od drzwi.
- Naprawdę dziękuję.
  Forum: Fan Fiction i Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #357921 · Odpowiedzi: 20 · Wyświetleń: 14939

Ciasteczko Napisane: 19.10.2008 20:52


Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 69
Dołączył: 03.12.2005
Nr użytkownika: 3994


a co to ma wspólnego z kwiatem lotosu?
ta kromka z dżemem, czy te piegowate włosy..?
  Forum: Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #357920 · Odpowiedzi: 10 · Wyświetleń: 10347

Ciasteczko Napisane: 19.10.2008 20:50


Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 69
Dołączył: 03.12.2005
Nr użytkownika: 3994


QUOTE(Aj. @ 07.09.2008 15:22)

... czarne włosy, śniada skóra, małe zielone oczęta i niski wzrost. Dziewczyna za to miała rude włosy i brązowe, figlarne oczęta, a uśmiech z jej twarzy nigdy nie znikał.

*



to mi najbardziej utkwiło z błędów.
tj. ta powtórka "ocząt" w tak bliskiej odległości.

opowiadanie jest trochę.. trochę nierealne, to napewno.
ale z drugiej strony, no przecież to fanfick..
mam bardzo mieszane uczucia.
to będzie chyba pierwszy nie do końca przychylny komentarz, no ale:P.
trochę mi nie spasował tak bardzo wylewny scorpius. to znaczy, że wchodzi i od razu, jego drugie czy trzecie zdanie, to coś w stylu "hej, co z tego że jestem malfoy'em, też mam serce i bardzo chce się z wami zaprzyjaźnić".
to powinno być trochę inaczej rozegrane, skoro chcesz z nich zrobić przyjaciół.
powinni na początku być źle do siebie nastawieni przez rodziny, a potem sobie uświadomić że mogą się polubić. na przykład na jakimś szlabanie, czy czymś innym robionym wspólnie.
no, jak już mówiłam sama nie wiem.
mam nadzieje, że przekonasz mnie następnym fragmentem.

pozdrawiam, ciasteczko.
  Forum: Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #357919 · Odpowiedzi: 7 · Wyświetleń: 11681

Ciasteczko Napisane: 06.01.2008 23:54


Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 69
Dołączył: 03.12.2005
Nr użytkownika: 3994


a mi sie bardzo podobalo:))
doceniem ludzi piszacych drabble, poniewaz ja sama nie potrafilabym sie zajac tak krotka forma, niestety.

jednak czytajac o alabastrowym ciele oraz JEGO jasnych wlosach myslalam ze to bedzie kolejne cos o malfoyu...jakze sie mylilam:PP

pozdrawia serdecznie,
zadowolone ciasteczko:)
  Forum: Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #332967 · Odpowiedzi: 18 · Wyświetleń: 14733

Ciasteczko Napisane: 03.01.2008 18:04


Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 69
Dołączył: 03.12.2005
Nr użytkownika: 3994


swietne!
naprawde, napoczątku nie zabardzo wiedziałam o co chodzi - jednak urzekło mnie przekomarzanie się syriusza z remusem.
potem kiedy przyszło co do czego pomyślałam - "wow".
bo z jak myślałam, "lekkiej jednopartówki zakończonej jakimś rozpieprzeniem sypialni/podpaleniem snape'a" zrodziła się miłośc homoseksualna.
naprawde na wielki plus.
trzymaj wielki słój! nutella.gif
smile.gif)
pozdrawiam,ciasteczko.
  Forum: Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #332076 · Odpowiedzi: 14 · Wyświetleń: 12970

Ciasteczko Napisane: 20.10.2006 19:16


Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 69
Dołączył: 03.12.2005
Nr użytkownika: 3994


a. ty dobrze znasz moje zdanie nt. opowiadania.
wiesz jak uwielbiam twoj styl.
zreszta charlie jest jednym z moich ulubionych bohaterow.

pozdr.
ciasteczko.
  Forum: Fan Fiction i Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #281463 · Odpowiedzi: 4 · Wyświetleń: 4452

Ciasteczko Napisane: 19.08.2006 23:01


Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 69
Dołączył: 03.12.2005
Nr użytkownika: 3994


no to czekamy na dalsza czesc.
mam nadzieje ze pojawi sie w najblizszym czasie smile.gif).
ale powiem szczerze, że takiej pansy to jeszcze nie widziałam.
i dobry pomysł z zabiciem malfoya smile.gif)
  Forum: Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #275583 · Odpowiedzi: 52 · Wyświetleń: 40504

Ciasteczko Napisane: 19.08.2006 19:08


Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 69
Dołączył: 03.12.2005
Nr użytkownika: 3994


a dla mnie koniec jest najlepszy z całego opowiadanie.
nareszcie bez happy endu.
nareszcie.

wielkie brawa w strone tłumaczki, która odwaliła kawał dobrej roboty.
no i dla autorki, która to napisała.
  Forum: Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #275573 · Odpowiedzi: 180 · Wyświetleń: 582370

Ciasteczko Napisane: 17.08.2006 21:15


Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 69
Dołączył: 03.12.2005
Nr użytkownika: 3994


QUOTE(hazel @ 14.08.2006 00:01)
QUOTE
wesołych świąd
[Świąd to taka choroba skóry]


wiesz, co prawda ten błąd bardzo rzuca się w oczy, ale ja uznałam go za zamierzony. no bo irytek może życzyć wesołej choroby zamiast wesołych świąt, prawda smile.gif)).? ale nie jestem pewna swojej hipotezy, dlatego prosze o komentarz autorki na ten temat smile.gif).

a fick... ja nie widze takiego syriusza.
naprawde wedlug mnie byl on podrywaczem i wogole no, ale takim <i>bad boyem</i> to czy ja wiem...
chociaz niech bedzie, nie czepiam sie.

a jak na pierwszy fick to jest dobrze. naprawde dobrze smile.gif).
moj pierwszy fick to byl gniot do potegi tysiecznej. chociaz te co teraz pisze, sa nie wiele lepsze tongue.gif. pozdrawiam.
  Forum: Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #275408 · Odpowiedzi: 23 · Wyświetleń: 28806

Ciasteczko Napisane: 09.07.2006 18:36


Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 69
Dołączył: 03.12.2005
Nr użytkownika: 3994


ojej.
koniec.

brak mi bedzie tego ficka.
bo byl naprawde dobry.
komentowalam go od poczatku i naprawde jestem zadowolona ze go przeczytalam.
paring -> susan + charlie jest b. dobry.
pasuja do siebie.
i do tego oczywiscie piszesz swietnie.

pozdrawiam, wiecej takich fickow.

ciasteczko.
  Forum: Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #270062 · Odpowiedzi: 43 · Wyświetleń: 33638

Ciasteczko Napisane: 09.07.2006 16:06


Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 69
Dołączył: 03.12.2005
Nr użytkownika: 3994


krótkie coś to było.
ale spoko (: rozmowa snape'a z demonem :].
ale czasami zal mi harry'ego.
bo snape jest niesprawiedliwy wobec niego. ale ten typ tak ma tongue.gif.

pozdr.;*

//chcemy wiecej^^. ale poczekamy, bo my jestesmy wiernymi fanami xd.
  Forum: W Labiryncie Wyobraźni · Podgląd postu: #270053 · Odpowiedzi: 264 · Wyświetleń: 897594

Ciasteczko Napisane: 26.05.2006 23:20


Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 69
Dołączył: 03.12.2005
Nr użytkownika: 3994


a mi sie podoba.
i to nawet bardzo.
tyle ze jak bedziesz dodawac posty w takich odstepach czasowych to wszystkiego najlepszego (:
ale jak bedzie nowy to mnie mozesz zawiadomic prywatną (;
  Forum: Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #264405 · Odpowiedzi: 10 · Wyświetleń: 10532

Ciasteczko Napisane: 26.05.2006 21:20


Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 69
Dołączył: 03.12.2005
Nr użytkownika: 3994


jak zwykle wspaniale.
dodajmy do tego pociąg i picie z rosjanami [ukraincami, jak chcesz(;] xd.
i było śmiesznie (:
w kazdym razie podoba mi sie bardzo to opowiadanie, naprawde.
masz świetny styl, bardzo wciągający. do tego wielkim plusem jest to, że notki dodawane są bardzo często i na długość również nie można narzekać, a wręcz przeciwnie. i poprzez opisy bohaterow, sprawiasz ze czytelnik automatycznie czuje do nich jakas sympatie, naprawde.
dodajmy do tego pomysl o kolejnym z weasley'ow, co bylo wedlug mnie niezwykle trafnym posunieciem. ogolnie ta cala historia z tym porwaniem jest bardzo wciagajaca i przemyslana.
naprawde jestem zachwycona (;

pozdrawiam.
  Forum: Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #264394 · Odpowiedzi: 43 · Wyświetleń: 33638

Ciasteczko Napisane: 22.05.2006 15:44


Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 69
Dołączył: 03.12.2005
Nr użytkownika: 3994


ja nic nie popędzam, ale nowy rozdział miał być w pierwszy weekand maja, a jest *patrzy na kalendarz* 22 maja - -'.

kitiaro czekamy xd.
  Forum: W Labiryncie Wyobraźni · Podgląd postu: #263958 · Odpowiedzi: 264 · Wyświetleń: 897594

3 Strony  1 2 3 >

New Posts  Nowe odpowiedzi
No New Posts  Brak nowych odpowiedzi
Hot topic  Gorący temat (Nowe odpowiedzi)
No new  Gorący temat (Brak nowych odpowiedzi)
Poll  Sonda (Nowe odpowiedzi)
No new votes  Sonda (Brak nowych odpowiedzi)
Closed  Zamknięty temat
Moved  Przeniesiony temat
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 27.04.2024 07:36