Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Magiczne Forum _ Talk Show _ Czy Twoje Zycie Jest Nudne???

Napisany przez: dominisia888 07.11.2005 18:42

Dzis uslyszalam w pociagu zdanie "moje zycie jest nudne"... czy Wy tez tak uwazacie??? Jesli tak to dlaczego, jesli nie to rowniez prosze o uzasadnienie...


Moze ja zaczne tongue.gif

Moje zycie nie jest nudne dzieki moim wspanialym przyjaciolka... z ktorymi moge wyskoczyc na wiele szalonych imprez... kazda impreza z nami to sukces biggrin.gif ... babskie wieczorki i dlugie analizy psychologiczne facetow biggrin.gif

Mam rowniez wspaniala klase... dzieki nim najnudniejsza lekcja staje sie ciekawa... biggrin.gif

Napisany przez: Anita 07.11.2005 19:14

Moje życie nie jest nudne, tylko ja się nim nudzę... wink2.gif

A tak na serio, to ciągle się upieram, żeby się nie zanudzić (czytaj: żeby nie zajmować się tylko szkołą) i chyba głównie te nudy determinują w jakiś sposób moje życie, a przynajmniej plan zajęć. "Zapisać się na te zajęcia? A co innego będę robiła, cały dzień siedziała w necie...? No to się zapiszę." smile.gif

Napisany przez: Sumiko 07.11.2005 20:02

i co? mamy tu pisać jacy to nie jesteśmy zajebiści, bo czego to nie robimy i te te. jakich świetnych znajomych nie mamy, jak się cudownie z nimi na bibach bawimy i w ogóle jesy super.

ja pikole.

moje życie nie jest nudne, bo k.... mam szkołe, treningi, znajomych, ciocie Jadzie i nie siedze przykuta do grzejnika?

aaaaaaaa.
a weekend spędziłam siedząc w łóżku w starych gaciach, żrąc czekolade na kilogramy i rycząc, i teraz wyskoczą mi pryszcze i wielki brzuch i będę miła co robić żeby się tego pozbyć, więc się napewno nie będę nudzić.



Napisany przez: Cat 07.11.2005 20:06

Podobno inteligentni ludzie nigdy się nie nudzą tongue.gif


Jest w tym o tyle prawdy, że człowiek inteligentny nie odczuwa nudy bo w ostatecznosći może "pofilozofować" czy zajać się mniej lub bardziej sesnownymi rozważaniami, co nieznaczy ze jego życie nie jest nudne.

Wprawdzie w moim życiu praktycznie nie ma imprezowania i biegania po "eventach" to nie mam z tego powodu wyrzutów sumienia, akceptuje siebie, a przedewszystkim nie lubię gwałtownych zmian.

Napisany przez: dementorek 07.11.2005 20:18

a moje zycie jest nudne. o. jestyem gburem, chamem i przy kazdej nadazajacej sie okacji wyladowuje sie na pobliskich osobach. jedyna moja rozrywka w zyciu.

Napisany przez: dominisia888 07.11.2005 20:21

Sumiko nie chodzi o to zeby pisac jacy jestesmy zajebisci... czy jakich mamy przyjaciol... chociaz moze to tak troche wyglada... chodzi raczej o to zeby zeby zastanowic sie nad tym co robimy... i podzielic sie z ludzmi pomyslami na zwalczenie nudny... moze zle ubralam to wszystko w slowa...

a ludzi inteligentni maja duzo do roboty wiec sie nie nudza tongue.gif

Napisany przez: Ahmed 07.11.2005 23:08

Jedyną straszną rzeczą na tej ziemi jest nuda. Jest to grzech, dla którego nie ma wybaczenia.

jestem zadowolony ze swojego i to wszystko co mam do powiedzenia, gdyż nuda jest mi obcym pojęciem...

Napisany przez: Draco 08.11.2005 00:09

Klasa maturalna to taki moment, kiedy wszystko wydaje się nudne. Idziesz do szkoły - nuda. Wracasz - nuda. Musisz się uczyć - stres, a po chwili... nuda. Na nic nie ma czasu. Szkoła, obiad, dodatkowe zajęcia, nauka, spać... Szkoła, obiad, dodatkowe zajęcia... itd. No, nuda, a i owszem. Byle przeżyć ten rok. Później już na to nie pozwolę. Życie dopiero się rozpoczyna, na dobre. biggrin.gif

Napisany przez: Katon 08.11.2005 11:32

Chopie, łap życia ile widzisz!!! Klasa maturalna jest nudana?!? Nic nie bardziej niż pierwszy i drugi rok studiów. I całe życie.

Napisany przez: kubik 08.11.2005 15:13

Eeee rzekłbym, że 3 godziny wykładów ekonomicznych z panią dr Elwirą Mulinek-Pokoroniecką są szczytem nuuudy. Jak to wytrzymasz chłopie bez zasypiania [o 13:30!!!] to jestes mastach. lol

Napisany przez: dementorek 08.11.2005 18:15

to chyba nie miales geografii gospodarczej w prof. dr hab. Irena Fierla.

Napisany przez: Mellisa 09.11.2005 15:48

nuda
uda
da
a

się nudzę

Napisany przez: Cailith 09.11.2005 16:25

Nudne...? Nie. Może tylko trochę monotonne... Ale jak tu się nudzić, kiedy codziennie śpię do południa (takie studia wink2.gif )... Później kilka godzin zajęć na uczelni, później komp, gg, piwko (albo i kilka/kilkanaście), umyć się, spać... wink2.gif i tak w koło Macieju.

Jak tu się nudzić, kiedy czekam na każdą chwilkę, w której mogę z Nią być, a takich jest niewiele. Jak tu się nudzić, kiedy Jej synek jest tak niesamowicie frapującym dzieckiem, że człowiek nie ma czasu się po głowie podrapać. Jak tu się nudzić, kiedy co moment współlokatorkom przydarza się coś zabawnego, jak tu się nudzić, kiedy lodówka rozmraża się sama co parę dni i jest mnóstwo roboty.
Wreszcie - jak tu się nudzić wkuwając opis głosek i ćwicząc zapis fonetyczny? wink2.gif

Napisany przez: Potti 09.11.2005 18:43

powiem tak.
na początku miałam napisać, że to strasznie nudny temat i sama jesteś strasznie nudna ze swoimi postami, bo tak w sumie uważam.

ale doszłam do twórczego wniosku, że odpowiem. moje życie ostatnio nie jest nudne. mam szkołę, zajęcia dodatkowe i od czasu do czasu skomplikowane życie towarzyskie w Pruszkowie (jeśli znajdę czas). ale ci znajomi są strasznie nudni i chyba poszukam sobie nowych w wielkim świecie stolicy, bo jak Boga kocham, że umrę.

Napisany przez: Magya 09.11.2005 18:52

Moje życie nie jest nudne. Narazie jest fajnie, nie mam czasu na nudę, bo albo ciągle się uczę, albo szaleję z kumpelami (oj z nimi się nie nudzisz ;p) W ogóle jest super ;]

Napisany przez: Myśka 09.11.2005 19:17

szukaj szukaj, aniu! nie ma nic gorszego od nudnych znajomych. flaki i olej należy ograniczyć jak mięso czerwone, a najlepiej wprowadzić zakaz spożywania w piątki.
do zobaczenia w stolicy ;)

Napisany przez: Potti 09.11.2005 19:45

a co, podbijasz całą Polskę? tongue.gif

Napisany przez: Myśka 09.11.2005 21:21

to moje hobby. no, może raczej zajęcie na nudne niedzielne wieczory :)
poza tym - żeby tylko Polandię.. w czwartki czasami nawet nyc-paris-london ;>

Napisany przez: grlouiee 09.11.2005 22:06

Nudne? Raczej, tak jak już ktoś chyba wcześniej wspomnial, strasznie monotonne.
Wstawanie, szkola, dom, (tak w wielkim skrocie). W poniedziałek biologia ,we wtorek niemeicki, w środe polski i fizyka, w czwartek angielski.
Ale moje życie NIE jest nudne. Nie, nie, nie. Mimo tej monotoni, i z góry określonych zajęc zawsze staram się, zeby wyszło coś niezaplanowego. Nie trudno o to, mając takie cechy charakteru jak ja, czy moi znajomi. Razem nigdy się nie nadzimy, i mam nadziję, ze bedzie tak jeszcze dłuuugo.

Napisany przez: Potti 10.11.2005 00:11

hej,
to tak jak ja, tylko ja jeszcze zaliczam po drodze Rio de Janeiro ;}

Napisany przez: Sihaja 11.11.2005 00:14

QUOTE(kubik @ 08.11.2005 16:13)
Eeee rzekłbym, że 3 godziny wykładów ekonomicznych z panią dr Elwirą Mulinek-Pokoroniecką są szczytem nuuudy. Jak to wytrzymasz chłopie bez zasypiania [o 13:30!!!] to jestes mastach. lol
*



Boś Ty chłopie nie miał historii muzyki z wykładowcą, który sam się nudzi na własnych wykładach... Spałam ostatnio równo od brzyg do brzyg. Ale sny ładne miałam.

Życie nudne...? Nie. Po prostu czasem jesteśmy zagubieni, niezdecydowani... Ale moje własne dostarcza mi tylu wrażeń, że ja się już ledwo łapię. Nudne...? Heh. Nie.

Napisany przez: Nadka 12.11.2005 19:05

Nie powiem, że me życie jest ciekawe, bo skłamałabym, a tego robić nie będę ;] No więc właśnie, nie jest najciekawsze, ale i nie najnudniejsze. Czasami jak mi się tak już potwornie nudzi staram się trochę urozmaicić dzień interesującymi 'przygodami' i róznymi takimi ;] Ostatnio moje genialne wymysły o mało nie transportowały mnie na dywanik do dyrektora <_^

Napisany przez: GrimmY 12.11.2005 23:44

QUOTE(dementorek @ 08.11.2005 18:15)
to chyba nie miales geografii gospodarczej w prof. dr hab. Irena Fierla.
*


wychodzi na to ,ze kazdy student ma przynajmniej jeden przedmiot (a w 90% przypadkach jest to znakomita wiekszosc przedmiotow) na ktory nawet za pieniadze by nie poszli.
myśka - co to to to jest na twoim avie, ke?

Napisany przez: dominisia888 13.11.2005 02:59

Nadka a co Ty takiego zrobilas zeby wyladawac na dywaniku??? a dywanik fajna rzecz urozmaica zycie.. szczegolnie jesli dyrektorka wyglada jak logo polsatu tzn jej fryzura tak wyglada i jak ja mam sie nudzic w takiej szkole tongue.gif

Napisany przez: Nadka 13.11.2005 11:54

No bo testy pisali... xD [egzaminy] Co prawda próbne, ale dla nauczycieli to jest cholernie ważne... Było trochę luda na korytarzu i z koleżankami się uwzięłyśmy i pukałyśmy... Facet z komisji ciągle wychodził taki wkurzony, raz nas nawet kawałek pogonił, ale jakoś zwiałyśmy XD Za 4 razem wyrarł się na jakieś inne dziewczyny, które kitowały, że nic nie widziały... Co to się dziaaałooo... Ale no mówię... O mało nie wylądowałam u dyrci laugh.gif

Napisany przez: Myśka 13.11.2005 21:05

gimm - zupełnienieeftopując, jest to nowy idol gabrieli, chłopak-rozrywka co widać na zdjęciu.

Napisany przez: Dorcas Ann Potter 13.11.2005 21:15

Nie, moje życie nie jest nudne - dzięki wspaniałym przyjaciołom, wspaniałej klasie, wspaniałym nauczycielu matmy (6 h w tygodniu), spotkaniom z przyjaciółmi na mieście. A co robić, żeby się nie nudzić? Polecam książki Salingera, spotkania z przyjaciółmi.

Napisany przez: Lilly Lill 13.11.2005 23:32

Takie zwykłe masz ciało, takie szare. Takie nudne są dni, bo takie same. Gdy o świcie do pracy swojej wstajesz, takie zwykłe masz ciało, takie szare. Autobusy i tramwaje.

Ogólnie rzecz biorąc codziennie jest smętnie, podobnie. Albo szkoła, albo szkoła muzyczna, albo uczenie się w domu, albo spanie. I tak w kółko. Ale ja np. lubię te podróże autobusami i tramwajami [byle nie zapchanymi do niemożliwości] do i ze szkoły. Ze słuchawkami z ulubioną muzyką w uszach. Lubię lekcje chemii i biologii. Są ciekawe. Lubię próby chóru. Lubię rozmowy z koleżankami i kolegami na przerwach i nie tylko. Lubię, kiedy moje koty mruczą i się łaszą. A gdzieś pomiędzy tym co jest na co dzień, trafiają się koncerty ulubionych zespołów, wyjścia z koleżankami tam i tu, wycieczki do babci na ulubione placki...
No, nudne moje życie napewno nie jest.

Napisany przez: voldzia 14.11.2005 01:11

Dziwny temat, ale po chwili namysłu stwierdziłam, że się wypowiem.

Zależy co dla kogo znaczy nuda. Dla kogoś szczytem rozrywki może być kręcenie pupą w zatłoczonym, śmierdzącym miejscu do muzyki Lopezówny, a dla mnie jest to właśnie szczyt nudy. Na pewno ktoś z takiego miejsca wyciągnięty stwierdziłby, że moje życie to wielka nuda :P. Dla kogoś rozprawianie o matematyce może być z kolei wielce interesującym zajęciem - dla mnie nie jest, i gdybym ja miała non stop nawijać o jakiś deltach i innych tajemniczych rzeczach, chyba po chwili bym się zadźgała z nudy. No, za to, czasami dość długo trwające, słuchanie muzyki w pozycji leżącej jest dla mnie bardzo fascynujące, a ktoś inny może zaraz zwołałby do siebie wielkie grono znajomych i do tej muzyki popijał browara i to byłoby dla niego ciekawe. Ja twierdzę, że moje życie nie jest nudne, i w sumie nei chciałabym, żeby było tak "ciekawe", jak niektórych moich znajomych :P.

Napisany przez: ren.Asiek 15.11.2005 20:33

tramwaj nr. 3 lub 34 - school - dom - GG - nauka - spanie ... czy moje życie wygląda na nudne ? tongue.gif A tak serio to jeszcze spotkania ze znajomkami dochodzą najczęściej w weekendy, sporadycznie w tygodniu smile.gif W szkole zawsze się coś dzieje, zwijam się ze śmiechu albo usypiam na fascynującej lekcji chemii tongue.gif To raz to dwa wpadnie jakaś imprezka u kumpla czy cóś, to pójdę sobie na spacerek, dostanę ochrzan od mamy za to i owo turned.gif Nee, moje zycie nie jest nudne, nie nudzi mi się bynajmniej smile.gif Czasami odczuwam tylko monotonię ... tak to jest to.
Ale z tym da się coś zrobić =P smile.gif
pozdroOlki =* dla pierwszego który zamknie ten temat =dDD Heheh smile.gif

Napisany przez: Hefaj 15.11.2005 21:01

nudne jak bosy smok.

hmm..chociaż mogę się pochwalić , że nie każdy jeździ co tydzień ( a czasem w normalnym dniu roboczym ) na 'podróże z atrakcjami' ( hyhyhy ) w różne rejony - Pozdro Dla Kumatych wink2.gif

ps. tyle że teraz będzie przerwa zimowa. cholera. no ale w zimę to są odjazdy - mówi to ten , który nie tak dawno zjeżdżał z podwórkowej wyskoczni na kole ratunkowym ( a raczej na takim dmuchanym szicie przypominające koło ratunkowe wink2.gif ) , hyhyhy XP

Napisany przez: Tannis 15.11.2005 21:07

Moje życie nie jest ciekawe, ale nie jest nudne. Chociaż ostatnio mam taki czas, kiedy niczym nie mogę się zająć dłużej niż pół godziny, ale to na szczęście przechodzi. I czasami mam ochotę podróżować gdzieś po świecie, a nie siedziać w domu i to powoduje uczucie monotoni. Jednak ogólnie jest dobrze. Nawet bardzo.

Napisany przez: Neonai 16.11.2005 23:57

nudne. i ch.., widze ze nam wszystkim nudno. i denerwuje mnie jak cholera moje rozprzestrzeniajace sie na coraz wieksza skale lenistwo. bo zeby sie nie nudzic, nie ucze sie, zeby w to miejsce robic cos innego, bo nauka mnie nudzi jak nic. kazdy dzien wyglada tak samo :|

Napisany przez: matoos 17.11.2005 11:15

Jacyś dziwni jesteście. Ostatni raz to się nudziłem chyba w przedszkolu. Zawsze jest coś do zrobienia, książka do przeczytania, gra do zagrania, program do napisania, muzyka do wysłuchania...

Napisany przez: kubik 18.11.2005 00:25

kula do wystrzelenia... chyba potrzebuje 0.40 kaliber aspirynki

heeej a moze załozymy taki suicide club jak w japonii? happy.gif
yattaaa *_*

QUOTE
Jacyś dziwni jesteście.


Thank you! ;d

QUOTE
Zawsze jest coś do zrobienia, książka do przeczytania, gra do zagrania, program do napisania, muzyka do wysłuchania...


Tak, tylko, że lenistwo które wywodzi się z nudzenia, przeszkadza w zdysyplinowaniu się. Ale za to można ćwiczyć oddechy.

Napisany przez: matoos 18.11.2005 10:41

QUOTE
Tak, tylko, że lenistwo które wywodzi się z nudzenia, przeszkadza w zdysyplinowaniu się. Ale za to można ćwiczyć oddechy.

I co jak się nudzisz to leżysz i nic nie robisz? Ja bym tak nie potrafił... Co to za wysiłek, wziąć książkę czy winampa odpalić...

Napisany przez: kubik 18.11.2005 12:31

Ja jak sie nudze to spie ;p

Książkę? Wszystkie przeczytałem co są w moim domu i były dla mnie interesujące ["Sam zbuduj swój jacht" czy "Kodeks pracy" mnie nie interesują ;p]

Winampa? Ale to trzeba komputer odpalić a komputer jest zły! dementi.gif Dobrze chociaz ze mam cd player mp3 czarodziej.gif

Napisany przez: matoos 18.11.2005 14:43

QUOTE
Książkę? Wszystkie przeczytałem co są w moim domu i były dla mnie interesujące ["Sam zbuduj swój jacht" czy "Kodeks pracy" mnie nie interesują ;p]

Mówi ci coś słowo "Biblioteka"? biggrin.gif

No to zajmij się czymś, jak mawia Kryszak: "Chopaku! Nie siedź tak jak tempy wół! RÓB COŚ!!!" wink2.gif

Napisany przez: Bitter 07.01.2006 10:38

oż!

niesamowicie nudne. od poniedzialku do piatku 8.00 - 14.35 srednio szkola, dwa razy w tygodniu przerwa na zajecia z angielskiego na poziomie CAE (i o ile nasz native jest absolutnie fantastyczny, co sprawia, ze w czwartki nie jest nudno, to we wtorki te dwie godziny gramatyki dluza mi sie wyjatkowo), obijanie sie z rzadka poprzetykane nauka. nuda na calej linii, no i rajdami po lumpeksach z moja wierna P ;]

weekend jest tak samo nudny. a to koncert w Novej Aleksandryji (pogo! piwko ze znajomymi!), a to ogladanie filmow, a to odwiedzanie uroczego Kazimierza Dolnego, Lublina, albo po prostu spedzanie czasu kreatywnie z PMDP smile.gif (dycha dla tego, kto rozszyfruje ten skrot ;]) .

no nudne jak barszcz.

Napisany przez: Alexa666 07.01.2006 23:51

nie. nie nudzę się.

a dlaczego?

bo nie.

Napisany przez: Wrona 21.01.2006 13:01

Tia... Nudniejszego życia od mojego nie znam... (no dobra przesadzam, ale mogło by być lepiej dry.gif )

Napisany przez: Eva 21.01.2006 19:36

Ale moglo by byc gorzej.

Napisany przez: Sandrine 27.01.2006 00:47

Heh nie mam czasu się nudzić w moim życiu...Mieszkanie w Armenii, przeprowadzenie się do Polski, granie na gitarze, skrzypcach, spotkania ze znajmomymi, stanowisko przewodniczącej szkoły....nie...jednak się nie nudzę...

Napisany przez: BlackOmen 27.01.2006 17:36

Ciesze sie, poza tym wiekszego obrazka do podpisu nie moglas wrzucic?
btw. to mieskasz w Polsce czy Armenii?

Napisany przez: Sandrine 27.01.2006 18:02

A chcesz większy podpis?? Mieszkałam 12 lat w Armenii, a teraz meiszkam w Polsce

Napisany przez: avalanche 28.01.2006 01:28

cieszymy się niezmiernie.



Napisany przez: Avadakedaver 04.02.2006 20:45

Moje życie nie jest nudne, rzekłbym raczej.... monotonne...
Anam jedną dziewczynę z Armenii - mieszkała tam przez 5pierwszych lat swojego życia, nazywa się Elena Israelian.

Napisany przez: Evita 13.02.2006 14:41

każdy kto uważa, że jego życie jest nudne, to szpaner... Albo chce, by takie było... W tym problem że ludzie już niedoceniają małych uroków życia (nie chodzi mi o zaklęcia) np. klasówek, przyjacielskiej rozmowy... Ani dużych, np. Miłość, Przyjaźń... Bo nie chcą ich zauważać... Czy wy macie poszanowanie dla kogoś takiego?

Każdy ma swój świat, który może być dla niego ciekawy lub nie. Ale nigdy nie jest nudny, bo Każdy dzień jest inny, Każda nowa znajomość jest inna...

Chcesz Leb die Sekunde?*żyć sekundą? Która, przeciągnięta w nieskończoność- jest nudna? Wystarczy że odpowiesz nie, a zobaczysz, ile ciekawego w twoim życiu...

Napisany przez: kkate 13.02.2006 16:43

Powiedziałabym, że nie mam życia nudnego, a monotonnego. Po prostu każdy dzień zbyt mało różni się od kolejnego, rzadko dzieje się coś wartego zapamiętania. Jak napisała Evita, trzeba umieć odkryć te małe uroki życia, ale są osoby które pragną czegoś więcej... chociaż dla każdego nuda oznacza co innego wink2.gif

Napisany przez: Aredhel 31.12.2006 19:56

Ja uważam że moje życie nie jest nudne… każdy dzień jest inny, choć różnić się może od pozostałych choćby jednym maleńkim szczegółem, z którego potrafię się cieszyć, i to zmienia ten dzień… Każdego dnia myślę sobie, że następnego na pewno przydarzy się coś miłego i tak się dzieje biggrin.gif Zresztą nigdy nie wiemy co będzie jutro, więc jak może być nudno? Może jutro wydarzy się coś niespodziewanego, co zmieni bardzo dużo w naszym przyszłym życiu. Cieszmy się tym co mamy smile.gif

Napisany przez: Skaranie Boskie 01.01.2007 21:48

Moje życie niejest nudne. Według mnie to, czy życie jest nudne zależy od człowieka. Jeśli masz skłonność do robienia szalonych rzeczy to nudzić się raczej nie będziesz. Nawed w szkole. Mi się w zeszłym roku zdarzyło razem z kolerzankami na długiej przerwie zjerzdżać na tyłku po oblodzonych schodkach do zamarzniętego stawku. Puźniej miałyśmy mokre spodnie, ale było warto. Tylko w tym roku jak na złość schodki niechcą się pokryć lodem. Trzeba będzie wymyśleć coś innego. wink2.gif

Napisany przez: LilienSnape 02.01.2007 02:34

Moje życie nudne ? oo nie ! Chociaż przyznam, że bywa monotnne, a ja po prostu nie cierpie monotoni wrrr ! No i znajomi bywają nudni, przydali by sie nowi . Tzn. mi się wszystko szybko nudzi . Ale żyje sobie w miare ciekawie x D Zdarza się, że ciekawiej jest, gdy jestem sama niż ze znajomymi x D

Napisany przez: Qbek_Wredniak 02.01.2007 15:10

Jak mawiaja lubie inteligentni nigdy sie nie nudza smile.gif Moje zycie bylo, jest i bedzie ciekawe smile.gif Dlaczego? Ano dlatego, ze jak wyczuje nute rutyny to cos zmieniam i jade dalej smile.gif

Napisany przez: Katon 02.01.2007 15:35

Napewno bywa nudne. Czasami, przez jakiś czas. Ale generalnie napewno nie. Nie muszę o to jakoś specjalnie dbać. Nie jest nudne i już.

Napisany przez: Potti 02.01.2007 15:44

moje życie wraca do nudy, ale trochę się za tym stęskniłam ostatnio, więc wszystko ok =)) sama o tym decyduję raczej.

Napisany przez: Katon 02.01.2007 17:46

A tak btw Kubku, skąd masz tą pretensjonalną sygnaturkę? Nietzsche czy popłuczyny po nim?

;)

Napisany przez: Qbek_Wredniak 02.01.2007 19:05

Oj duga historia ktorej niestety nie przytocze nawet w skrocie. Prosze jej ( sygnaturki ) nie laczyk z kimkolwiek smile.gif

Napisany przez: Katon 02.01.2007 19:06

No wiesz, łączę ją z Tobą, siłą rzeczy.

Jedyne co tak naprawdę decyduje o wielkości człowieka to litość i współczucie.

Napisany przez: Qbek_Wredniak 02.01.2007 19:13

O laczeniu mialem na mysli historyczne postacie. Zeby byla jasnosc, powiem, ze mozna ja przykleic do mojego alter ego, ktore czasem wylazi wink2.gif Co do tego ----> "Jedyne co tak naprawdę decyduje o wielkości człowieka to litość i współczucie." To masz naturalnie racje i zgodze sie z Toba w 100% tach smile.gif

Napisany przez: Katon 02.01.2007 19:19

Cieszę się, że jednak nie jestem młodym, nadętym miłośnikiem 'nadczłowieczyzmu' i niczeanizmu dla ubogich =)

Napisany przez: PrZeMeK Z. 04.01.2007 00:28

Czy jest nudne? Tak, jest jak najbardziej. Jest przerażająco nudne. Wiem, że ja decyduję o tym, jakie jest, ale nic mi ta świadomość nie daje.

I przepraszam, że odniosę się do postów napisanych rok z okładem temu, ale Matoos napisał kiedyś, że zawsze jest kolejna książka do przeczytania, muzyka do posłuchania, program do napisania... Tyle, że kiedy nuda i monotonia zaczyna przytłaczać, zdarzają się dni, kiedy najciekawszą książkę odrzuca się po pięciu minutach, a każda muzyka drażni. No, chyba, że się codziennie ściąga setki empetrójek i wypożycza setki interesujących książek. Inaczej ma prawo być nudno. I jest.

Żeby uznać życie za nudne, owa nuda musi chyba trochę potrwać. Można mieć interesujące życie i nudzić się chwilami - ciągłe znudzenie to zupełnie co innego. Dlatego śmieszy mnie, gdy ktoś stwierdzi: "Ja to mam nudne życie, ostatni weekend spędziłem/am w domu". Też mi nuda.

Napisany przez: Sihaja 04.01.2007 01:38

Ja mam ciut dość "interesującego życia". Przez tę feerię kolorów dostanę wrzodów, kompleksów a na dokładkę schizofrenii. I będę biegać nago po ulicach.

A po prawdzie... gdyby każdy mój dzień miał wyglądać tak samo... zarżnęłabym się tępą żyletką. Chyba jestem już uzależniona od adrenaliny.

Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)