Draco po stronie dobra?, czy to możliwe?...
Projektowanie stron internetowych General Informatics, oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Draco po stronie dobra?, czy to możliwe?...
anagda |
25.10.2003 10:46
Post
#101
|
Członek Zakonu Feniksa Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1994 Dołączył: 05.04.2003 Płeć: Kobieta |
Czemu nie? Rowling słynie z tego, że
najmniej oczekiwana osoba zostaje np. Voldziem lub jego poplecznikiem.
A gdyby tak Nevil zabił Voldzia? Byo by ciekawie Nie? -------------------- |
Pensy Nocard |
25.10.2003 12:34
Post
#102
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 35 Dołączył: 06.04.2003 Skąd: z Warszawy |
W Archiwum X jest taki bohater Alex
Krycek... spokojnie to krótkie wprowadzenie... i on jest zawsze po tej
stronie, która mu daje korzyści itp. Moim zdaniem to będzie tak, że draco
się zorientuje, że jest na przegranej pozycji. Pomoże Harry'emu dzięki
czemu nie pójdzie do Azkabanu ani nic z tych rzeczy, a potem będzie sobie
spokojnie żył studiując czarną magię. Będzie dobry, bo to mu bardziej
pasuje, ale Pottera i tak będzie nienawidził. Jak Severus
A co do zakochania się w Hermionie, to czytałam już ff o zakochaniu się Draco w Harrym/Snape'ie/Ronie/Voldemorcie/Ginny itd. itp. Więc nic mnie nie zdziwi... (ale najlepszy był Voldemort/Potter :D:D:D) -------------------- Pink it was love at first sight
Pink when I turn out the light, and Pink gets me high as a kite And I think everything is going to be all right No matter what we do tonight AEROSMITH :-) |
Hagrid |
25.10.2003 12:53
Post
#103
|
Historyk Forumowy Grupa: czysta krew.. Postów: 1222 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Szczytno/Olsztyn (Apliakcja Radcowska) Płeć: Mężczyzna |
Tylko, że większość z tych możliwości jest
nieprawdopodobna, a związek Draco-Hermiona jest najgorszym wyjście z
rozwiązań prawdopodobnych.
-------------------- Dobro zawsze zwycięża, bo zło niszczy się samo!
|
Blacky666 |
25.10.2003 13:42
Post
#104
|
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 15 Dołączył: 23.05.2003 Skąd: Slytherin |
Ja w to nigdy nie uwieżę, bo to nie może
być prawda, może to znowu jakaś plotka? zwiążana z HP bo ja już nie wiem jak
mam o tym mysleć!
-------------------- "Chcę żeby mnie akceptowano. Muszę być akceptowany..." - Kurt Cobain
|
Hagrid |
25.10.2003 13:46
Post
#105
|
Historyk Forumowy Grupa: czysta krew.. Postów: 1222 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Szczytno/Olsztyn (Apliakcja Radcowska) Płeć: Mężczyzna |
Wiem tylko, że o czymś takim się mówiło w
związku z 5 częścią. Mam jednak ciągle nadzieję, że tak nie będzie.
-------------------- Dobro zawsze zwycięża, bo zło niszczy się samo!
|
Carti |
25.10.2003 20:07
Post
#106
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 35 Dołączył: 09.04.2003 Skąd: La Luna de Palma Gradac |
Jeju ludzie... Nie wyobrażam sobie Malfoya
po stronie dobra...
I mdlą mnie wszystkie fficki z dobrym Draconem... Bez obrazy dla autorów, bo niektóre ficki są naprawdę spoko, ale ja nie cierpię Malfoya, a takie opowiadanka są po prostu przesłodzone. Dobry Malfoy, to by było wbrew wszystkiemu. I zobaczycie, nasza Rowling nie zrobi z HP czegoś, gdzie się wszyscy na końcu godzą i żyją długo i szczęśliwie. To by było zbyt banalne. A za co ją kochamy? Za NIEBANALNOŚĆ! Ten post był edytowany przez Carti: 25.10.2003 20:08 -------------------- Quidquid latine dictum sit, altum videtur.
|
Aeth |
25.10.2003 21:44
Post
#107
|
Ice Queen Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 97 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: krakowskie czeluście |
Wiecie, tak sobie właśnie pomyślałam -
Rowling jest nieprzewidywalna. Myśli się, że tu stanie się to, a staje się
co innego, albo na odwrót, albo jeszcze inaczej itp. I tak sobie myślę - my
tu sobie dumamy nad faktem, że Draco dobry być nie powinien i spodziewamy
się tego, że nigdy się tak nie stanie, bo przecież jest to nie do
pomyślenia. I może właśnie tu tkwi haczyk?
Poza tym Malfoy jest takim typem postaci, który raczej swojego charakteru nie zmieni. Przynajmniej ja go takim widzę. Nie sądzę więc, żeby kiedykolwiek mógł z czystym sercem stanąć naprzeciw Voldemortowi, po stronie dobra. Więc nawet, jeśli coś takiego będzie miało miejsce, co, nota bene, jest możliwe, to nie wydaje mi się, żeby mógł walczyć ramię w ramię z Potterem, bo to kompletnie nie jest jego działka. W związku z tym ja go widzę w roli szpiega, jeśli już, znaczy się . Szpieg to generalnie taka brudna robota i w takim krystalicznym świecie na pewno nie kojarzy się ze skowronkami i różowymi misiami w kalepusikach z kokardką. Ale tego, kapuje ktoś coś z tego?? -------------------- "May it be a light for you in dark places, where all other lights go out."
"The dwarf breathes so loud we could have shot him in the dark." "Haldir o Lórien. Henio aníron, boe ammen i dulu lîn. Boe ammen veriad lîn." "In the jungle the mighty jungle I've got a lovely bunch of coconuts"! "Ohana to znaczy rodzina, a w rodzinie nie można nikogo odtrącić ani porzucić." MovieForum, Strefa Forumowych RPG!!, FanfikPl - Pierwszy Polski Portal Fanfikowy! |
ren.Asiek |
23.11.2003 19:45
Post
#108
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 553 Dołączył: 23.11.2003 Skąd: Kraków :))) Płeć: Kobieta |
Heh no masz rację Aeth...ale w sumie forum jest po to żeby sobie tak dumać i dumać Draco rzeczywiście nie jest typem dobrej duszy ukrytej w ciele diabełka, ale żeby tak przyłączył się do Voldzia??? Nie no on by sie jeszcze bał tego Przeciez to tak naprawde tchórz...tylko udaje twardziela
-------------------- Być nikim innym jak samym sobą w świecie, który każdego dnia próbuje zrobić nas kimś innym.
|
Aeth |
23.11.2003 20:09
Post
#109
|
Ice Queen Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 97 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: krakowskie czeluście |
No i ja właśnie mam nadzieję, że to jego
tchórzostwo jakoś uleci na wiosnę, bo szkoda by było chłopaka. Właśnie to
byłoby dobre - żeby w jakiejś ostatecznej chwili postawił się ojcu, chociaż
w jakiejś małej sprawie, ale może zaczynam fantazjować (za dużo ficków się
widać naczytałam....). Ale fajnie by było, no..
-------------------- "May it be a light for you in dark places, where all other lights go out."
"The dwarf breathes so loud we could have shot him in the dark." "Haldir o Lórien. Henio aníron, boe ammen i dulu lîn. Boe ammen veriad lîn." "In the jungle the mighty jungle I've got a lovely bunch of coconuts"! "Ohana to znaczy rodzina, a w rodzinie nie można nikogo odtrącić ani porzucić." MovieForum, Strefa Forumowych RPG!!, FanfikPl - Pierwszy Polski Portal Fanfikowy! |
ren.Asiek |
23.11.2003 20:14
Post
#110
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 553 Dołączył: 23.11.2003 Skąd: Kraków :))) Płeć: Kobieta |
No ale to by było za piękne Pewnie tak naprawdę ojca też się boi, bo przecież on na niego z pewnością naciska nieźle...a to że Draco nie jest dobrym chłopcem to wina jego wychowania, atmosfery w domu....żal mi go buuu....:Pno moze nie tak badzio...
-------------------- Być nikim innym jak samym sobą w świecie, który każdego dnia próbuje zrobić nas kimś innym.
|
vigga |
25.11.2003 17:15
Post
#111
|
Szukający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 489 Dołączył: 06.07.2003 Skąd: Olsztyn |
Nie wyobrazam sobie malfoya jako takiego
slodkiego dziudziaczka. Przeciez to byla by istna masakra. W kazdej ksiazce
musza istniec postacie, ktore nienawidza glownego bohatera. Akurat w tej
jest ich sporo ( snape, voldzio, lucjusz itd), ale malfoya nie moze
zabraknac wsrod nich. Jak juz wczesniej ktos napisal: rowling slynie z
niebanalnosci, a uczynienie dracona dobrym bylo by banalne.
-------------------- mądrzejsi mówili nie rób
mówili trzymaj się z daleka nie pozwalali mi sam się dowiedziałem czym jest kłamstwo zło i krzywda dziękuje Wam za okaleczenie mojej duszy... all we see or seem is but a dream within a dream ************* nierealne jak bajka...prawdziwe jak bajka... |
ren.Asiek |
26.11.2003 15:07
Post
#112
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 553 Dołączył: 23.11.2003 Skąd: Kraków :))) Płeć: Kobieta |
NO tak..ale jakby chociaaż zrobiła
tak,że Draco w ogóle ma jakies uczucia albo raczej że je wyraża a nie samo
potępienie, obrzydzenie itd...niech wyzwoli w nim pozytywne uczucia:P
-------------------- Być nikim innym jak samym sobą w świecie, który każdego dnia próbuje zrobić nas kimś innym.
|
Megril |
26.11.2003 17:18
Post
#113
|
Mugol Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1 Dołączył: 19.11.2003 |
wydaje mi się że tak w 7 części dracko
będzie zmuszony stać po stronie Harry'ego, a u hermiony raczej nie ma
szans, chociaż nigdy nie wiadomo
|
ren.Asiek |
27.11.2003 15:41
Post
#114
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 553 Dołączył: 23.11.2003 Skąd: Kraków :))) Płeć: Kobieta |
W obecnej sytuacji na pewno nei ma u
niej żadnych szans...ale za te pare latek to wszystko sie moze zdarzyc
chociaz w to powątpiewam
-------------------- Być nikim innym jak samym sobą w świecie, który każdego dnia próbuje zrobić nas kimś innym.
|
Aeth |
27.11.2003 20:53
Post
#115
|
Ice Queen Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 97 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: krakowskie czeluście |
A wiecie, tak mi właśnie przyszło do
głowy. Czy myślicie, że w książce takiej jak Potter, czyli no może nie dla
dzieci, ale czegoś uczącej i jakieś wartości przedstawiające, znajdzie się
miejsce na bohaterów tak totalnie złych, że aż nie ma dla nich żadnej
nadziei?? Dla takich, w których nie ma ani kropli dobroci? Przecież zawsze w
tego typu powieściach dzieje się coś, że główny zły nagle odkrywa, że ma w
sobie trochę dobroci. Ja wiem, że to naiwne jak Kubuś Puchatek z
Prosiaczkiem razem wzięty, ale niemniej tak to odbywa (lub odbywało....).
Mnie to osobiście wkurza jak nie wiem co, ale.... I co powiecie na taką
koncepcję, że taki np. Draco odkryje, że coś dobrego w sobie ma? Hmm, akurat
ten pomysł mnie się podoba, bo on nie jest głównym złym i na pewno nie
stanie się "dobry" z dnia na dzień. Co by mi się najbardziej
podobało to takie złożenie, że Draco będzie po tej dobrej stronie, ale dalej
będzie działał starymi metodami, wuzywając, poniżając i będąc
"starym" sobą. Ha, wreszcie się wysłowiłam...
-------------------- "May it be a light for you in dark places, where all other lights go out."
"The dwarf breathes so loud we could have shot him in the dark." "Haldir o Lórien. Henio aníron, boe ammen i dulu lîn. Boe ammen veriad lîn." "In the jungle the mighty jungle I've got a lovely bunch of coconuts"! "Ohana to znaczy rodzina, a w rodzinie nie można nikogo odtrącić ani porzucić." MovieForum, Strefa Forumowych RPG!!, FanfikPl - Pierwszy Polski Portal Fanfikowy! |
kubik |
27.11.2003 21:02
Post
#116
|
||||||
Mistrz Różdżki Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1449 Dołączył: 05.04.2003 Płeć: Mężczyzna |
Kp to bardzo fajowa ksiązka i nie jest naiwna
To go pewnie zabije...
Swojego rodzaju pokuta, tj Draco bedzie wiedział, że robi źle i robiąc to nadal będzie ranił siebie. Nieźle to sobie wykombinował. Draco bedzie słuchał swojego ojca ale do czasu. Lucek przekroczy pewnagranicę... -------------------- ...
|
||||||
Aeth |
27.11.2003 21:18
Post
#117
|
||||||
Ice Queen Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 97 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: krakowskie czeluście |
Ja akurat tych dwóch pokrak nie znoszę.... . Wybaczcie, ale jak na nich patrzę, to mam ochotę rozstrzelać...
Mam namyśli, że w np. w sytuacji, kiedy, powiedzmy, każą mu kogoś zabić, zawaha się i nie zabije. Sytuacja hipotetyczna. -------------------- "May it be a light for you in dark places, where all other lights go out."
"The dwarf breathes so loud we could have shot him in the dark." "Haldir o Lórien. Henio aníron, boe ammen i dulu lîn. Boe ammen veriad lîn." "In the jungle the mighty jungle I've got a lovely bunch of coconuts"! "Ohana to znaczy rodzina, a w rodzinie nie można nikogo odtrącić ani porzucić." MovieForum, Strefa Forumowych RPG!!, FanfikPl - Pierwszy Polski Portal Fanfikowy! |
||||||
kubik |
27.11.2003 21:28
Post
#118
|
||||||
Mistrz Różdżki Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1449 Dołączył: 05.04.2003 Płeć: Mężczyzna |
Wybaczam[y]
Teraz pewnie tez by sie zawahał
teraz rozumiesz Ten post był edytowany przez kubik: 27.11.2003 22:14 -------------------- ...
|
||||||
ren.Asiek |
27.11.2003 22:08
Post
#119
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 553 Dołączył: 23.11.2003 Skąd: Kraków :))) Płeć: Kobieta |
No a co tu wybaczać??? Przecież to nie
grzech nie chcieć kogoś zabić...albo chcieć ale nie móc bo sumienie Ci na to
nie pozwala
-------------------- Być nikim innym jak samym sobą w świecie, który każdego dnia próbuje zrobić nas kimś innym.
|
Potti |
02.12.2003 19:34
Post
#120
|
Plotkara Grupa: czysta krew.. Postów: 2140 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Paris or maybe Hell Płeć: Kobieta |
nie sądzę, żeby ktokolwiek z uczniów
Hogwartu, był w stanie kogoś zabić. niezależnie od rodziny jaką ma, domu,
opinii.. to nie, nie dałby rady. bo nikt z nich nie ma do tego przygotowanej
psychiki i na tyle mocnych nerwów. czy by chciał czy nie, to nie kwestia
dobra czy zła. =)
a Draco stanie po stronie dobra, bo Rowling, z tego co słyszałam, zrobiła z HP telenowelę ;> -------------------- voir clair dans le ravissement
|
ren.Asiek |
02.12.2003 19:53
Post
#121
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 553 Dołączył: 23.11.2003 Skąd: Kraków :))) Płeć: Kobieta |
heh telenowela:P szczere... a co do tego
zabijania to masz racje Potti... oni mają za słabą psychikę, ale i sie
boją... tak naprawde zaden szanowany sie czrodziej nie zabije nikogo z zimną
krwią...do takiegoczynu wg mnie jest zdolny tylko sam Voldzio albo jego
zwolennik któemu juz całkowicie nie zalezy na własnym zyciu niezależnym...
-------------------- Być nikim innym jak samym sobą w świecie, który każdego dnia próbuje zrobić nas kimś innym.
|
Potti |
03.12.2003 16:12
Post
#122
|
Plotkara Grupa: czysta krew.. Postów: 2140 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Paris or maybe Hell Płeć: Kobieta |
nie o to mi do końca chodzi.
czytałaś Sapkowskiego? powiem to na jego przykładzie. Ciri nawet w obronie własnej nie potrafiła zabijać, nie zabiła Cahira. ona, wiedźminka, maszyna do zabijania, a co dopiero jakiś hogwarcki niezbyt inteligentny uczeń ;> szanowany czarodziej może zabić. w obronie własnej, ale może. a hogwartczyk nie. -------------------- voir clair dans le ravissement
|
Dudleyek |
03.12.2003 16:21
Post
#123
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 28 Dołączył: 25.11.2003 Skąd: Dekapolis, Zawód: odcinacz łbów durnych goblinów, KRASNOLUD |
Jakos nie moge sie z tym pogodzic, ale
ciekawie by było jakby była
walka:
Harry-Voldi Ron-Petergiew Draco-Jego ojciec -------------------- Moja prawdziwa ksywa brzmi BRUENOR
"Królem jest człowiek o silnym charakterze i zdrowym osądzie, który świeci swym własnym przykładem i naprawde troszczy sie o swój lud (...) Nie zaś brutal, który włada po prostu dlatego, że jest najsilniejszy." Drizzt Do'Urden |
ren.Asiek |
03.12.2003 17:54
Post
#124
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 553 Dołączył: 23.11.2003 Skąd: Kraków :))) Płeć: Kobieta |
nom hogwartczyk to nie moze po prostu nie mnoze tak??,,....prawda prawda..ale po Hogwarcie niektórzy nie trzymają sie tej ze tak powiem zelaznej zasady/....
-------------------- Być nikim innym jak samym sobą w świecie, który każdego dnia próbuje zrobić nas kimś innym.
|
Potti |
03.12.2003 19:19
Post
#125
|
Plotkara Grupa: czysta krew.. Postów: 2140 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Paris or maybe Hell Płeć: Kobieta |
nie może, bo nie jest w stanie.
wypływa samo z siebie. =/ po ukończeniu szkoły nikt nie musi trzymać się tej zasady, ale często dorosły też nie jest w stanie zabić. kwestia przyzwyczajeń. -------------------- voir clair dans le ravissement
|
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 27.04.2024 14:01 |