Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )


Univien Napisane: 14.08.2005 22:27


Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 19
Dołączył: 23.04.2005
Skąd: z Wrzeszcącej Chaty
Nr użytkownika: 3023


Od autorki: To mój mały protest na temat tego co Joaśka narobiła najlepszego w VI tomie. To mój debiut na tym forum, więc nieco trzęsą mi się nogi, ale liczę na szczere komentarze. Z góry dziękuję.

Po drugiej stronie lustra


Entering a part of your mind
Where reality is lost and time stands still
Dreams and nightmares are one
Only hell knows if this is real
No human being has been here before
Not a single soul has seen this before
You are entering a new world and you are the first
The mysteries of life becoming clearer

Behind The Mirror, Behind The Mirror

Flying through the black hole
Things look strange in this new dimension
You expected a brave new world
But what is this - only hate and destruction
No love, no hope only weakness and violence
When you return reality carries on for you
Nothing can help you escape from this world
A place of hate and terror

Behind The Mirror, Behind The Mirror


I jak to sobie wyobrażasz? Teraz, kiedy cały magiczny świat pogrążył się w chaosie. Dlaczego? Jeszcze pytasz, dlaczego? Och powiem ci, dlaczego ty stary głupcze. Dlatego, że odszedł najpotężniejszy czarodziej na świecie. Nie próbuj zaprzeczać Dumbledore! Wiem, że się nie poczuwasz. Wiem, że zaraz mi puścisz wiązankę o Potterze, ale to nie zmienia faktu, że byłeś, tak byłeś, bo już nie ma cię wśród żywych, najpotężniejszym magiem świata. A teraz? Dla jednego nędznego chłopaka, który i tak dybał na twoje życie byłeś gotowy poświęcić swoje i niezliczonej ilości innych ludzi. Na Boga Albusie! Pomyśl! Pomyśl, choć przez chwilę ile znaczy ta strata dla czarodziejskiego świata. Pomyśl o tych wszystkich ludziach, których opuściłeś. Nie patrz tak na mnie, to ci nie pomoże. Nic nie mówisz? Dobrze, pomogę ci. Wymienię, choć część ludzi, których w momencie swojej śmierci zawiodłeś.
Snape. O tak, wymagałeś, żądałeś wręcz od niego by cię zabił. Ale przy okazji nie pomyślałeś ile krzywdy mu wyrządzisz. Chyba nie spodziewasz się żeby ktokolwiek, nawet taki sukinsyn jak Snape, mógł puścić to w niepamięć. Zapomnieć, że jest mordercą osoby, która jako jedyna na świecie znała jego prawdziwe oblicze. Zaufała mu i nie odwróciła się, gdy potrzebował pomocy. Taaak... Albusie, pomogłeś mu, ale w momencie, gdy wypowiadał te mało szlachetne słowa zaklęcia uśmiercającego wyrządziłeś mu największą krzywdę, na jaką byłoby stać człowieka. Wyrzuty sumienia. Nie wątpię, że sobie poradzi. Ta jego codzienna maska po raz kolejny pomoże mu przetrwać. Ale jak długo? Jak długo może żyć człowiek czujący obrzydzenie do samego siebie? Jak długo może żyć człowiek, którego każdej nocy nawiedza ten sam, rutynowo powtarzający się koszmar? Jak długo może żyć człowiek mający świadomość, że jest mordercą, nie z własnej woli, to fakt, ale jednak. Hmmm... Jak na moje oko, jeżeli chłopak przeżyje wojnę, to wróżę mu ze dwa lata. Silny jest skurczybyk, bardzo silny...
Rubeus Hagrid. Sam widziałeś. Och jak dobrze widziałeś ten strach w jego oczach. Tą rozpacz. Hagrid nigdy nie potrafił powstrzymywać swoich uczuć. To go kiedyś zgubi, zobaczysz.... Ale mniejsza o to. Wiedziałeś, że momentami zastępowałeś mu ojca? Pewnie nie, ale tak było. Jak wiele mu dałeś za życia. Jak wiele odebrałeś po śmierci. To niezwykłe, że zawsze dobierałeś sobie przyjaciół z każdego kręgu kulturowego, a i gatunkowego czasami. Ta praca, którą mu dałeś w trzy lata temu, to była jedna z najlepszych rzeczy, jakie dla niego zrobiłeś. Być potrzebnym. To zawsze był główny cel Hagrida. Jestem niemal pewny, że podczas pogrzebu czuł się potrzebny. W końcu nieść ciało samego Dumbledore’a to nie lada zaszczyt. Och... Znowu próbujesz zabić mnie wzrokiem? To ci się nie uda. A w moim głosie wcaaale nie było sarkazmu. No, ale przejdźmy dalej.
Minerwa McGonagall. Taaak... Ta kobieta traktowała cię prawie jak swojego Boga. Dziwi cię to? Nie powinno. Byłeś dla niej autorytetem. Wprawdzie często spoglądała na ciebie z jawną reprymendą, a wtedy czułeś się jak przyłapany na gorącym uczynku pierwszak, szczególnie, jeśli chodziło o cytrynowe dropsy. A propos, masz może je przy sobie? Och, dziękuję. Wyśmienite, naprawdę niebiańskie... Ekhem, a więc jak już mówiłem McGonagall miała do ciebie ogromny szacunek. Zawsze liczyła się z twoim zdaniem. I nadal by się liczyła gdyby nie mały, niemal nic nie znaczący fakt, że nie ma cię pośród żywych. A portret, to jednak nie wszystko. Duże, bardzo duże brzemię spoczęło na jej barkach ów dnia, kiedy zielony promień zaklęcia zabrał cię z tego ziemskiego padołu. Stanowisko dyrektora w tych trudnych czasach, to nie lada wyzwanie. Będzie musiała pomyśleć o wszystkim. O uczniach, o Zakonie, o szkole. Nie byłbym zdziwiony gdyby zrezygnowała. Ale trwa. Pogrążona w żalu i rozpaczy po stracie najlepszego przyjaciela wciąż czuwa nad setkami uczniów, których życie wisi niemal na włosku. Myśli o wszystkim, ale czy ty podejmując tą swoją, nie wątpię, że pochopną decyzję, pomyślałeś, jaki ciężar na nią zrzucisz? Po twojej minie widzę, że nie. Ale przejdźmy do dalszej wyliczanki.
Remus Lupin. Widzę ten grymas! Nawet nie licz na to, że się uwolnisz. Chyba pomału zmierzam do kilku najważniejszych osób. Żal, tak bardzo żal mi tego chłopaka. Zastanów się, przypomnij sobie wyraz jego twarzy, gdy pierwszy raz w życiu wylądował w twoim gabinecie. Przerażony, mały, zbity przez los, jak nieposłuszny pies. Tak bardzo osierocony przez człowieka. Wyrzucony, siłą wyrwany ze zwykłego życia. Pełen bólu i... O tak, pełen człowieczeństwa, jakiego brakowało tym milionom ludzi na świecie. Przyjąłeś go pod swoje skrzydła jako pierwszy czarodziej, który okazał mu, choć trochę zrozumienia. Na Merlina, dałeś mu wszystko! Wszystko, co tylko mógł sobie wymarzyć. Dom, wykształcenie, przyjaciół, miłość. Sprawiłeś, że przez te siedem lat spędzonych, w Hogwarcie każdego dnia powracał. Do ludzi, do świata. Dałeś mu poczucie, że nie jest takim odrzuconym przez wszystkich potworem. Był normalnym chłopcem, a ta comiesięczna przypadłość to tylko niegroźna choroba. A teraz? Pomyśl jak się teraz czuje. Jak może czuć się człowiek, który stracił kogoś, kto podarował mu więcej niż rodzona matka? Dwie śmierci, dwie najbliższe na świecie osoby. W tym samym dniu, tego samego miesiąca. Szósty czerwca. No wreszcie się zorientowałeś. Tak, Syriusz Black także umarł tego dnia. Nie niepokoi cię ta data? Dwie szóstki. Brakuje jeszcze jednej, ale nie martw się, tak źle nie jest. A więc wyobraź sobie ból, jaki czuje ten chłopiec. Śmiem twierdzić, że jest jedną z osób, która najbardziej odczuła twoją śmierć, jeśli nie najbardziej. Nie chcę być złym prorokiem, ale rozpacz nie jest dobrym towarzyszem na wojnie. Jest szansa, że niedługo skrócą się jego duchowe cierpienia. Czy widzę w twych oczach strach Feniksie? Tak, mój drogi, śmierć zbierze szerokie żniwo na ziemi. Tego możesz być pewien. Ale na pocieszenie powiem ci, że to nie jest tylko twoja wina. Wielu ludzi jeszcze popełni ogromne, znaczące dla całego czarodziejskiego świata błędy... To nie zmienia jednak faktu, że wina leży przede wszystkim na tobie... Jeszcze się przekonasz jak bardzo. Hmmm... Tym miłym akcentem chyba dobrnąłem do końca mojej wyliczanki, co nie znaczy, że nie ma ludzi, których twoja śmierć nie dotknęłaby osobiście. Weasleyowie, panna Granger, pan Malfoy, pan Longbottom, wszyscy członkowie Zakonu Feniksa, Aberforth, kadra nauczycielska, uczniowie i wielu, wielu innych zarówno tych bezimiennych jak i mających dla ciebie nie wątpię ogromne znaczenie. Pragnę się jednak skupić na tym jednym, wyjątkowym dla ciebie chłopcu: Harrym Potterze. Powierzono ci jego życie, los tego najbardziej znaczącego dziecka na świecie spoczywał w twoich rękach odkąd dowiedziano się o niechybnej śmierci Lily i Jamesa. Mogłeś to dobrze wykorzystać. Zrobić wszystko by chłopak stał się silny. Tak silny by pokonać to ścierwo. Popełniłeś sporo błędów po drodze. Wszystkie uchodziły płazem, bez większych uszczerbków na zdrowiu chłopca. Nie uwierzysz, ale on cię uwielbiał. Przynajmniej do piątej klasy, ale możesz być spokojny szybko odzyskałeś zaufanie chłopaka. Tak Feniksie, zaufanie. I to wcale nie dlatego, że byłeś najpotężniejszym czarodziejem na świecie, Harry darzył cię takim szacunkiem, tylko z powodu aury spokoju i opanowania, która zawszę cię otaczała. Przy tobie odzyskiwał spokój ducha, napełniałeś go pozytywnymi uczuciami. Miał do ciebie bezgraniczne zaufanie. Czy słusznie? Sam sobie musisz na to odpowiedzieć. Kilka dni temu popełniłeś największy błąd w swoim życiu dotyczący tego chłopca. Odszedłeś. Zostawiłeś go z tym całym bagnem samego, bez żadnej pomocy. Uzbrojonego w serce i kilka nic nieznaczących rad. Nie zdziwisz się więc, kiedy ci powiem, że chłopak czuję się baaardzo zagubiony. Jak ptak błądzący w ciemnościach. Jak feniks pośród czarnych płomieni. Wiesz o co mi chodzi starcze? Powinieneś wiedzieć. A teraz może mały cytacik. Zainteresowany? Nie wątpię, że tak, ale kiedy powiem ci, ze to jeden z TWOICH sławnych i popularnych cytatów będziesz już po prostu zdziwiony. Otóż powiedziałeś kiedyś komuś takie słowa: „Myślisz, że umarli których kochaliśmy naprawdę nas opuszczają? Myślisz, że nie przypominamy sobie ich najdokładniej w momentach wielkiego zagrożenia?”
Albusie... Jestem pewny, ze pozostaniesz w sercach tych ludzi na zawsze. Ale na Boga, to im ciebie nie zwróci, nie pomoże...
- Nie... – odezwał się cichy głos w ciemności.
- Słucham?
- Nie ja to powiedziałem – głos nabrał mocy, a ciemność powoli rozjaśniała się.
- Jeśli nie ty to kto? – drugi łudząco podobny głos zaczął cichnąć jakby tracił na sile.
- MY to powiedzieliśmy, mój drogi. My...

Born in this world of hate
You try to escape through the dimensions you made
Trying and trying, trying and trying
Scared of life you exist in endless fear

No love, no hope only weakness and violence
When you return reality carries on for you
Nothing can help you escape from this world
A place of hate and terror

Behind The Mirror, Behind The Mirror

Kreator “Behind the mirror"
  Forum: Fan Fiction i Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #233187 · Odpowiedzi: 2 · Wyświetleń: 3527

Univien Napisane: 29.07.2005 13:56


Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 19
Dołączył: 23.04.2005
Skąd: z Wrzeszcącej Chaty
Nr użytkownika: 3023


Jronja, to ty? Muhuhuhu, wyglada na to, że ja wszędzie Cię wyniucham. Ale nick to jakis dziwaczny masz XD A co do opowiadania to znasz dobrze moje zdanie. Chętnie bym przekopiowała ten mój słynny komentarz, ale uznałam, że nie ma sensu byś w kółko musiała czytać to samo.

A więc napiszę coś innego choć napewno nie nowego XD

Opowiadanie bardzo ciekawe i intrygujące. Takie psychologiczne wytłumaczenie czemu Draco żywi taką nienawiść do szlam i mugoli. Wszystko leży na podłożu dzieciństwa. Mimo, że nie było żadnych błędów językowych i składniowych, mimo, że napisane bardzo ładnym stylem, to ja nie wyczułam tam żadnych emocji i ty o tym dobrze wiesz. Ale poza tym gratuluję

Pozdrawiam i czekolada.gif na wenę
Univien
  Forum: Fan Fiction i Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #229585 · Odpowiedzi: 7 · Wyświetleń: 4091

Univien Napisane: 06.05.2005 14:42


Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 19
Dołączył: 23.04.2005
Skąd: z Wrzeszcącej Chaty
Nr użytkownika: 3023


Njbardziej zaskoczyła mnie wiadomość że:
- pani Figg jest charłakiem;
- Ginny nie jest taką cichą świętoszką jaką się wydawała;
- Huncwoci byli zdolni do takich rzeczy;
- Obecność WIH Umbridge i zachowania nauczycieli;
- stworzenie GD zainicjowane przez Hermionę;
- Snape;
- śmierć Syriusza;
- Graup ^^
  Forum: Harry Potter · Podgląd postu: #219419 · Odpowiedzi: 128 · Wyświetleń: 22960

Univien Napisane: 04.05.2005 19:53


Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 19
Dołączył: 23.04.2005
Skąd: z Wrzeszcącej Chaty
Nr użytkownika: 3023


Nie wiem tongue.gif
Tak jakoś mi się jego odstające uszy spodobały wink.gif
  Forum: Harry Potter · Podgląd postu: #218877 · Odpowiedzi: 51 · Wyświetleń: 30430

Univien Napisane: 02.05.2005 16:02


Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 19
Dołączył: 23.04.2005
Skąd: z Wrzeszcącej Chaty
Nr użytkownika: 3023


Chyba muszę mojego kocurka wypuścić na dwór tongue.gif Może znajdzie jakiegoś przystojnego mena... Żarcik oczywiście. Za młoda jestem (gówniara jednym słowem).
Bardzo mi się podobało opowiadanko. Kilka literówek dostrzegłam, ale zupełnie mi to w czytaniu nie przeszkadzało. Zauważyłam, że ty masz niezłą smykałkę do takich opowiadań.
czekolada.gif Na zachęte na dalsze opowiadania.

Pozdrawiam
  Forum: Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #218147 · Odpowiedzi: 88 · Wyświetleń: 402640

Univien Napisane: 02.05.2005 15:46


Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 19
Dołączył: 23.04.2005
Skąd: z Wrzeszcącej Chaty
Nr użytkownika: 3023


A co z małym Euanem, ktory w piątym tomie został przydzielony do Gryffindoru. Rowling stwierdziła w jednym z wywiadów, że odegra on jakąś rolę w książce. Mugolakiem chyba nie jest, bowiem z tego co się orientuje wiedział coś niecoś o świecie czarodziejów, a przynajmniej o Potterze. Poza tym nie został przydzielony do Slytherinu co może oznaczać (ale wcale nie musi), że czystej krwi nie jest.

Co o tym sądzicie???
  Forum: Harry Potter · Podgląd postu: #218140 · Odpowiedzi: 208 · Wyświetleń: 33160

Univien Napisane: 02.05.2005 15:42


Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 19
Dołączył: 23.04.2005
Skąd: z Wrzeszcącej Chaty
Nr użytkownika: 3023


A ja bym się wcale nie zdziwiła jakby Dumbledore wyciął wszystkim wielkiego numerasa i ... nie pozwolił Potterkowi grać w drużynie z powodu "Decyzji Dolores Umbridge, która pełniła funkcję Wielkiego Inkwizytora Hogwartu i ja nie mam prawa podważać jej słów". Chociaż znając życie drogi pupilek dyrektora dostanie wszystkiego czego zapragnie i wróci wraz z swoją Błyskawicą.
A może ten mały Euan jakiśtam, z drugiej klasy zostanie członkiem drużyny.
W końcu Rowling sama stwierdziła, że odegra on jakąś ważną rolę... zaraz, zaraz, a jeśli on... hmm... no sama nie wiem.

Pozdrawiam (lęcę do tematu Half-Blood Prince)
  Forum: Harry Potter · Podgląd postu: #218139 · Odpowiedzi: 51 · Wyświetleń: 30430

Univien Napisane: 01.05.2005 22:32


Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 19
Dołączył: 23.04.2005
Skąd: z Wrzeszcącej Chaty
Nr użytkownika: 3023


Hmm... musze przyznać, że to jeden z najlepszych opowiadań o tej, delikatnej tematyce jaki czytałam. Okropnie podoba mi się postać Zabiniego i Hermiony.
I Malfoy też taki niezwykle interesujący blush.gif
Czekam z niecierpliwością na następną część.

Pozdrawiam
  Forum: Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #218071 · Odpowiedzi: 219 · Wyświetleń: 693613

Univien Napisane: 30.04.2005 11:44


Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 19
Dołączył: 23.04.2005
Skąd: z Wrzeszcącej Chaty
Nr użytkownika: 3023


Myślę, że dużo większa część olbrzymów stanie po stronie Voldka. Chociaż Dumbledorowi uda się przekonać kilku lub kilkunastu z nich by przyłączyły się do Zakonu Feniksa. Znając życie i pomysły Rowling na ich czele stanie całkowicie udomowiony, zhumanizowany brat Hagrida Graup. I sam z garstką sprzymierzeńców pokona armię złożoną z kilkuset ich rodaków. Takie życie biggrin.gif
  Forum: Harry Potter · Podgląd postu: #217787 · Odpowiedzi: 21 · Wyświetleń: 5714

Univien Napisane: 30.04.2005 11:40


Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 19
Dołączył: 23.04.2005
Skąd: z Wrzeszcącej Chaty
Nr użytkownika: 3023


Moim zdaniem Drocas Meadowes wcale nie musi być, co więcej wątpie żeby była, dziewczyną Syriusza.
Wiele razy w książce jak i w wywiadach Rowling podkreślała, że Syriusz jest zbyt szalony i niedojrzały by zwiazać się z jakąkolwiek kobietą. Dlatego wpychanie Dorcas w ten związek jest moim zdaniem bez sensu. W fanficach owszem może być, ale wątpie żeby było tak naprawdę w ksiażce.
Zresztą równie dobrze Dorcas Meadowes może być dziewczyną Remusa
<leci na Dorcas z siekierką>, Petera (he,he dobry żart) albo kogokolwiek innego z Zakonu Feniksa.
  Forum: Harry Potter · Podgląd postu: #217786 · Odpowiedzi: 51 · Wyświetleń: 20672

Univien Napisane: 26.04.2005 17:11


Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 19
Dołączył: 23.04.2005
Skąd: z Wrzeszcącej Chaty
Nr użytkownika: 3023


Mam taką obiekcję, że Księciem Półkrwi MOŻE być Hagrid. Argumenty:
- Matką Hagrida była olbrzymka, mogłabyć ona jakąś znaczącą postacią w świecie olbrzymów, może nawet była ich królową; ojciec był czarodziejem - nie ulega wątpliwości, że Hagrid jest półkrwi;
- Myślę, że Hagrid jako przyjaciel Harry'ego powinien odegrać dużą rolę;
- W II tomie jest bardzo duża wzmianka o nim, a jak sama Rowling stwierdziła w drugiej części można się sporo dowiedzieć;
Dlatego ja wcale bym się nie zdziwiła gdyby Księciem Półkrwi został nasz szacowny gajowy Rubeus Hagrid.
  Forum: Harry Potter · Podgląd postu: #217231 · Odpowiedzi: 208 · Wyświetleń: 33160

Univien Napisane: 26.04.2005 16:50


Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 19
Dołączył: 23.04.2005
Skąd: z Wrzeszcącej Chaty
Nr użytkownika: 3023


QUOTE(Luna Lovegood @ 25.04.2005 18:55)
Hehe a może w tym zbiorze kluczy kryje się klucz np. od starej klatki aragorna??
*


No ja nie wiem czy Aragorn kiedykolwiek w klatce został zamknięty tongue.gif
Bardziej już bym się chyliła ku stwierdzeniu że to Aragoga zamknięto biggrin.gif

A teraz na temat. Myślę, że może mieć jakieś ważne, ukryte znaczenie ta funkcja jaką pełni Hagrid. Dumbledore powierzył mu tak wiele ważnych spraw bez obawy że może zawieść. I to chyba właśnie dlatego Hagrid niczego nie sknocił. Bo wiedział że Stary na niego liczy. Dubledore ufa ludziom, od których inni odwrócili by się plecami np. Snape, Lupiś i sam Hagrid jako półolbrzym.
No chyba, że faktycznie Rowling zapomni o tych kluczach i nie poświęci im więcej uwagi.
  Forum: Harry Potter · Podgląd postu: #217219 · Odpowiedzi: 20 · Wyświetleń: 7756

Univien Napisane: 25.04.2005 19:15


Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 19
Dołączył: 23.04.2005
Skąd: z Wrzeszcącej Chaty
Nr użytkownika: 3023


Wszystkie książki jakie mogę polecić (te ktore sama czytałam) to:

- "Władca Pierścieni", "Hobbit", "Silmarillion" - Tolkiena (to zdecydowanie na pierwszym miejscu
- "Harry Potter i ..." caaała piątka - JK Rowling
- "Eragon" - Christiano Paolini (naprawdę dobra ksiązka polecam wszystkim)
- "Umykając piekłu" - Konstanty Piekarski (raczej nie dla tych o słaszych nerwach, ja nie moglam sie pozbierać przez dwa dni, ale placzliwa nie jestem)
- "Jeżycjada" - Małgorzata Musierowicz naturalnie
- "Ja, Klaudiusz", "Klaudiusz i Mesalina" - Gravsa
- "Kod Leonarda da Vinci" - Brown
- "Mały Książe"- ach to francuskie nazwisko biggrin.gif
- "Rok 1984" "Folwark Zwierzęcy" - George Orwell
- "Podpalaczka" - Stephena Kinga
  Forum: Kultura · Podgląd postu: #217012 · Odpowiedzi: 1364 · Wyświetleń: 217311

Univien Napisane: 25.04.2005 19:08


Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 19
Dołączył: 23.04.2005
Skąd: z Wrzeszcącej Chaty
Nr użytkownika: 3023


Carpe diem !!!

"To co może się nie udać, nie uda się na pewno. Nie uda się nawet wtedy, gdy właściwie nie powinno się nie udać." - prawo Murphy'ego

"Jedynym sposobem pozbycia się pokusy jest uleganie jej." - Oscar Wilde

"Życie idioty to nie bułka z masłem." - Forrest Gump

"Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy
Ważne jest kilka tych chwil, tych na które czekamy" - M. Grechuta

"Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi." - Albert Einstein

"Odwaga jest to brak wyobraźni." - Rudyard Klipling

"Nawet czasem nie zaszkodzi, jak się nad sobą zamyślisz i zmartwisz. (...) To lepsze, niż gdybyś miał lekkomyślnie przeżywać swoją własną młodość i gubić wielki skarb, wielki niepowtarzalny skarb, który w sobie nosisz, a którym jesteś Ty sam." - Karol Wojtyła

"...nie to jest ważne, kim kto się urodził, ale czym się stał!" - Albus Dumbledore
  Forum: Kultura · Podgląd postu: #217006 · Odpowiedzi: 66 · Wyświetleń: 68519

Univien Napisane: 25.04.2005 18:44


Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 19
Dołączył: 23.04.2005
Skąd: z Wrzeszcącej Chaty
Nr użytkownika: 3023


Ja ostatnio mam odchyły na punkcie Annie Lennox.
Straszliwie spodobał mi się jej głos i piosenki. Fazę na jej muzykę złapałam dzięki piosence "Into the West" (dla niewtajemniczonych: na końcu filmu
"Władca Pierścieni Powrót Króla", na niej przewijają sie napisy końcowe XD).
Uważam że jest naprawdę baardzo utalentowaną piosenkarką.
A oprócz niej najbardziej lubię Enyę. Piękne, nastrojowe klimaty...MmMm... uwielbiam jej twórczość. I też zaraziłam się od piosenki "May it be" (dla niewtajemniczonych po raz drugi(a są tacy???): piosenka z filmu "Władca Pierścieni Drużyna Pierścienia")
Ostatnio bardzo lubię spokojne piosenki, takie z klimatem elfickim lekko smile.gif
  Forum: Muzyka · Podgląd postu: #216989 · Odpowiedzi: 267 · Wyświetleń: 187305

Univien Napisane: 25.04.2005 17:52


Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 19
Dołączył: 23.04.2005
Skąd: z Wrzeszcącej Chaty
Nr użytkownika: 3023


Mnie najbardziej jest szkoda że w Polsce tom VI wyjdzie dopiero pół roku po angielskiej wersji i oczywiście cała treść ksiażki "przesiąknie" do Polski, a co to za frajda czytać książkę jak wie się co w niej jest.
Bo szczerze wątpie zeby udało mi się skombinować Pottera po angielsku, ale oczywiscie będę polować na niego biggrin.gif
  Forum: Wasze zdanie... · Podgląd postu: #216969 · Odpowiedzi: 25 · Wyświetleń: 11887

Univien Napisane: 24.04.2005 14:14


Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 19
Dołączył: 23.04.2005
Skąd: z Wrzeszcącej Chaty
Nr użytkownika: 3023


Według mnie może zginąć:
- Hagrid
- McGonagall
- Dumbledore
- może Ron
- Pettigrew
I nie piszę tego dlatego, że tych postaci nie lubię (poza Peterem)
tylko według mnie oni mają największe szanse kopnąć w kalendarz.
  Forum: Harry Potter · Podgląd postu: #216723 · Odpowiedzi: 207 · Wyświetleń: 42183

Univien Napisane: 23.04.2005 19:17


Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 19
Dołączył: 23.04.2005
Skąd: z Wrzeszcącej Chaty
Nr użytkownika: 3023


Moje pytanko:
Dlaczego Severus Snape skoro był szpiegiem Dumbledora nie raczył poinformować Zakonu Feniksa, że jeden z jego człońków (czyt. Peter Pettigrew) jest wrednym, parszywym zdrajcą.
  Forum: Harry Potter · Podgląd postu: #216475 · Odpowiedzi: 93 · Wyświetleń: 37108

Univien Napisane: 23.04.2005 19:08


Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 19
Dołączył: 23.04.2005
Skąd: z Wrzeszcącej Chaty
Nr użytkownika: 3023


Nadal mam obsesję na punkcie czytania Pottera.
Ostatnio skończyłam po raz 18 czytać "Harry'ego Pottera i Zakon Feniksa" Już się szykuję do kolejnej części. Tym razem chyba będzie pierwszy tom.
Kiedyś wcale nie byłam uzależniona od tej książki, przeczytałam ją raz czy dwa i wystarczyło, ale po wydaniu piątego tomu coś we mnie pękło i teraz moją lekturą numer jeden są właśnie przygody naszego Pottworka
Ostanio tata okrzyczał mnie, że się w ogóle nie rozwijam tylko siedze z nosem w jednej i tej samej książce.
To ja mu na to "Avada Kedavra" i od razu wyszedł z pokoju mrucząc coś o niedorowiniętych umysłowo dzieciach
A najgorsze jest chyba to, że wcale mnie nie nudzą. Oprocz pary fargmentow np. opowieść Hagrida.
Mam nadzieję że uda mi się zachowac ją dla moich dzieci w przyszlości
  Forum: Harry Potter · Podgląd postu: #216472 · Odpowiedzi: 312 · Wyświetleń: 155376


New Posts  Nowe odpowiedzi
No New Posts  Brak nowych odpowiedzi
Hot topic  Gorący temat (Nowe odpowiedzi)
No new  Gorący temat (Brak nowych odpowiedzi)
Poll  Sonda (Nowe odpowiedzi)
No new votes  Sonda (Brak nowych odpowiedzi)
Closed  Zamknięty temat
Moved  Przeniesiony temat
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 25.04.2024 17:47