Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Magiczne Forum _ W Labiryncie Wyobraźni _ Egzekucja, Czyli Impreza Z Wielką Pompą [zak]

Napisany przez: Bellatrix Black 04.01.2006 23:22

Dochodziła 21.30. W sali panowała pełna napięcia cisza/ Na końcu pomieszczenia znajdowało się podwyższenie, a na podwyższeniu- kamienny tron o rzeźbionych poręczach i czerwonej poduszce. Po jego obu stronach siedziały dwa granitowe lwy. Cała konstrukcja pogrążona była w mroku, więc nie można było dojrzeć, kto tam siedzi.
Po jej obu stronach, w równych rzędach, siedzieli (lub, co mniej ważni, klęczeli) Śmierciożercy.
- Ekhem, ekhem- echo poniosło ów odgłos po sali, wielokrotniąc go.
Jeden ze Śmierciożerców, imieniem Lucjusz, zerwał się na równe nogi i pobiegł do pogrążonych w cieniu, dwóch reflektorów. Po seri przekleństw, nie nadających się do publikacji, bo z pewnością zostałyby ocenzurowane, zapłonęło ostre, białe światło, oświetlając wysoką postać w żółtym, obciachowym (z deka przykrótkim) garniturkiem w kwiatki a’la Szymon Majewski. Od Szymona różnił Go jednak wzrost, blada cera, nos jak u węża i szkarłatne oczy o pionowych źrenicach, jak u kota. No, i imię- Lord Voldemort.
Czarny Pan otworzył usta, najwyraźniej w zamiarze powiedzenia czegoś, lecz nagle z kąta sali wyłonił się Kamil Durczoch.
- Wybiła 21.30, czas na ostatnie już dziś wydanie wiadomości- powiedział z nienaganną dykcją patrząc prosto w kamery. Kartki, które Trzymaj się trzymał w dłoniach, wcisnął w ręce Rokwoodowi, który wrzasnął ze strachu i zemdlał.
Kamil Durczoch, nie okazując zaskoczenia (słynny, dziennikarski stoicyzm) rozejrzał się po twarzach zebranych. Wszyscy wpatrywali się w niego szeroko rozwartymi oczami, ponad to (w przypadku Voldka) z otwartymi ustami, co nie było rozsądne, gdyż po sali krążyła wyjątkowo wściekła osa. Wreszcie któryś ze Śmierciożerców z całej siły walnął dziennikarza w twarz metalową tablicą z napisem ‘hucznie polecamy’. Gdy Durczoch osunął się na podłogę, wszyscy wpatrzyli się z rozwartymi ustami (nie pamiętając o osie) w Śmierciożercę.
- Jeszcze ‘aczkolwiek’ mi zostało...- oznajmił, lekko zaskoczonym tonem.
*****
Chórek zaśpiewał ‘Lord Vol-De-Mort Show!’ i wtedy wszyscy się ocknęli i jak stali, tak usiedli. Stał jeszcze tylko rzeczony Voldie.
- Wprowadzić go- rzekł. Teraz już można było na pewno określić, że ma zupełnie inny głos niż Szymek Majewski. Wysoki, zimny i bezwzględny.
Do komnaty, przez zdobiony portal, weszły trzy osoby- kobieta i mężczyzna w strojach rodem z Matrixa i czarnych okularach, oraz chłopak- więzień w kajdanach i czarnym workiem na śmieci na głowie. Mężczyzna miał na imię Antonin Dołohow, kobieta- Bellatrix Lestrange, a więzień- Harry Potter. Bella wyszła na przód i okazało się, że jest na boso. Skłoniła się z szacunkiem przed Czarnym Panem i zajęła zaszczytne miejsce po Jego prawej stroni.
- Uwielbiam Twoje bose stópki- powiedział- Z chęcią bym je wycałował... *
Bellatrix zarumieniła się i rzuciła spłoszone spojrzenie na salę.
- No tak- wyglądał jakby dopiero sobie uświadomił, gdzie jest- To może później to zrobię...- westchnął z tęsknotą.
Dołohow zerwał z głowy Pottera worek, a z niego na schodki wypadła skórka od banana. Nikt nie zwrócił na to uwagi. Błąd, ale o tym później.
- Wyzywam Cię na pojedynek!- krzyknął Harry do Czarnego Pana.
Nagle drzwi ponownie się otworzyły i wbiegła Ginny.
- Nie!- krzyknęła- Harry... zostałeś ojcem siedmioraczków.
- O <cenzura>!- jęknął chłopak- Mówiłem ci przecież, żebyś przeczytała ‘ABC antykoncepcji’! A może to dzieci Neville’a?
Któryś ze Śmierciożerców ryknął śmiechem, a Ginny zarumieniła się i wyszła.
Potter ponownie zwrócił się do Voldka:
- Wyzywam Cię na pojedynek!- powtórzył
- Powtóreczka!- oznajmił Voldemort po czym machnął różdżką.
Na kamiennej podłodze ukazało się 10%. Warcząc, rzuciło się na Harry’ego, który wycelował w nie różdżką. Błysnęło i pojawiło się 30%- dużo większe niż Voldkowe 10%- i przygniotło zawodnika Czarnego Pana. Ten wrzasnął z wściekłości <’cholercia!’>, po czym zszedł z podwyższenia i poślizgnął się na pozostałościach po bananie. Bluzgając ostro, wyjął swoją tajną broń- wydruki ukazujące różnice między rachunkami z Tele2 i TP. Harry zastygł w bezruchu, totalnie zaskoczony rozbieżnością cen.
30%, pragnąc zwrócić na siebie uwagę, podskoczyło, a w dłoniach wszystkich obecnych pojawiły się najnowsze modele telefonu Nokia (Connecting People!). Vold natychmiast włączył swoją i wykręcił numer do Harry'ego Pottera. Telefon zaczął dzwonić. Potter odebrał.
- Haaaalo?
- Harruś? To ja- Voldi! Cio tam u ciebie? Fajniutki ten telefonik, prawda? – wyrzucił z siebie jednym tchem Lord Voldemort.
- Jaaasne!- odpowiedział Ten- Który- Przeżył
- Jak słoneczko i księżycek w pełni- odparł uradowany Czarny Pan, a tym czasem Śmierciożercy niezmiernie głośno zachwycali się swoimi nowymi komórkami. Voldie westchnął i zaczął przedstawiać Harry'emu plusy bycia w Plus GSM. Śmierciojady darły się co raz głośniej.
- Poczekaj chwileczkę- zwrócił się L.V. do HP
- Dobra, Tomuś- odparł ten.
Voldi odwrócił się do Śmierciożerców.
- JA CI SIĘ TU POWYDURNIAM, JEDEN Z DRUGIIIIM!!!- wrzasnął.
Natychmiast nastała cisza.
- No, już jestem- zwrócił się w słuchawkę komórki.
Nagle drzwi otwarły się z hukiem. Do sali wkroczył Nazgul. Wrzasnął radośnie, acz rozdzierająco, w wyniku czego pękł jeden z reflektorów. Zsiadł z konia (który, użądlony przez osę, natychmiast uciekł), założył ręce na plecach i wyrecytował:
‘Jeden by wszystkimi rządzić, jeden by wszystkie odnaleźć, jeden by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać’
Skończył i rozejrzał się po zebranych. Voldi ukradkiem otarł łzy wzruszenia.
- To o mnie wierszyk, Nazgulku?- spytał
Czarny Jeździec spojrzał na niego jak na osobę z ADHD.
- To o Jedynym Pierściniu.
- No to spadaj, albo cię zabiję
- Głupiś. Żaden z mężów tego świata nie jest w stanie mnie zabić.
- No to wiedz, że jestem kawalerem- oznajmił Vold
- Jeszcze...- wyrwało się Bellatrix
- Cichutko bądź, Bella- odwrócił się z powrotem do Nazgula- Avada Kedavra!
W mgnieniu oka Upiór Pierścienia zamienił się w kupę szmat, nadających się tylko jako ubranie dla Glizdogona.
Śmierciożercy stanęli na baczność i krzyknęli:
- HEIL HITLER!
(co!? Co to ma być!? Wróć.)
...i zaśpiewali swój hymn, pt. ‘Moherowa Koalicja’
- No dobra, koniec żartów- rzekł Lord Voldemort- trzeba gościa zabić- wskazał na Pottera
Harry jęknął:
- A-ale, Tomuś...- zaczął
- Jaki Tomuś!?- wściekł się Voldie- Od kiedy to jesteśmy na ‘ty’, Harrusiu?
- Wróćmy do momentu, gdy po raz pierwszy spotkałeś żelki ‘A’kuku’- Harry ostatnim wysiłkiem starał się podtrzymać dyskusję/
Ku jego zdumieniu, Voldek usiadł i zalał się łzami.
- Czu-uję się taa-aki pu-usty w śroooodku!- zawył
Bella szybko podbiegła i podała mu chusteczkę Velvet.
- miękka jak aksamit!- zanuciła, głąszcząc uspokajająco Voldiego po głowie. Ten pociągnął nosem i zerwał się na nogi.
- No to jedziemy z tym koksikiem!- krzyknął, i wycelował różdżką w Harry'ego. Machną nią i... w jego rękach pojawił się wielki bukiet różnokolorowych kwiatów.
MAMY CIĘ!- zawołał zgodnym chórem, wraz z Śmierciożercami, którzy podbiegli z innymi bukietami. Zza zdobionego krzesła wyjechała kamera.
Wszyscy śmiali się, składali sobie życzenia noworoczne i całowali się w policzki.
W tym całym rozgardiaszu nikt nie zauważył jak Czarny Pan poderżnął Harry’emu gardło.

THE END




PS. całowanie stóp wzięlo się z odcinka 'Szymon Majewski Show' z Kasią Cichopek

PS.PS. czy ktoś zauważył tu reklamę Heyah?

Napisany przez: Child 04.01.2006 23:31

bystrzak jestem i znalazlem :> i zauwazylem ze nawet absurd nalezy stosowac w normalnych dawkach, albowiem Na początku był chaos...

i tak do samego końca :]

Napisany przez: smagliczka 05.01.2006 01:54

QUOTE
- Głupiś. Żaden z mężów tego świata nie jest w stanie mnie zabić.
- No to wiedz, że jestem kawalerem- oznajmił Vold
- Jeszcze...- wyrwało się Bellatrix


taaa ubawiłam się , z resztą nie tylko w tym miejscu biggrin.gif

czy ty sie aby nie naoglądałaś zbytnio maratonów relkamożerców?...a może zbyt sie przejęłaś jak "Ferdydurke" czytałaś??? wink2.gif

zakręcone jest to jak chiński termos wacko.gif ...a zakończenie!!! taka niespodziewanka biggrin.gif

a reklame Heyah...no trudno jej nie zuważyć biggrin.gif

Napisany przez: Darkness and Shadow 21.01.2006 21:57

He, he, he! laugh.gif Trochę czarnego humorku nigdy nie zaszkodzi! Przypomina mi mojego kuzyna, który w normalnym życiu używa tylu określeń z reklam, że aż boli głowa!
Co do błędów to nie wnikałam głęboko, ale zwracam jedynie uwagę na to, że nie pisze się "Durczoch", tylko "Durczok".
Każdemu mogło się zdarzyć, więc myślę, że powinnaś napisać jeszcze coś takiego.

Pozdrawiam,
Darkness and Shadow

Napisany przez: Child 21.01.2006 22:03

czarny humor? jak by to ujac - nie zabardzo mi sie widzi zeby gdzies tu wystepowal. mozna powiedziec ze ciemno to widze ;P

chyba znowu zaczne sie odgrazac, ze bede kontynuowal http://www.magiczne.pl/index.php?showtopic=2773;] [chociaz jak tak to czytam po latach to wszedzie widze jakies ale... zrzeda sie robie na starosc ;>]

Napisany przez: Smerfka 23.01.2006 19:22

Miłe, lekkie, łatwo się czyta.
Czasami udało ci się nawet wywołac uśmiech na mojej twarzy.
Może bez rewelacji i z pewnością nie utkwi mi to w pamięci na bardzo długo, ale chyba też nie o to chodziło.
Ogólnie w porządku smile.gif

Napisany przez: Kara 25.01.2006 13:55

Świetne (: Bardzo mi się podobało... Ja dostrzegłam!!! (: Fajny pomysł... naprawdę... pogratulować wyobraźni...

Kara

Napisany przez: Mari 25.01.2006 13:58

Dobre smile.gif

Napisany przez: Ciasteczko 26.01.2006 16:51

bardzo, bardzo fajne smile.gif

można było się pośmiać ^^
w każdym razie mnie to rozbawiło i to nieźle ^^

Napisany przez: Dragona 05.02.2006 18:35

Szczerze sie z tego usmialam. Normalnie odjazd. Widac ze mialas niezly pomysl. Moze postarasz sie i napiszesz cos jeszcze teg pokroju? czarny humorek tongue.gif

Napisany przez: Kiniulka 07.02.2006 21:32

to najlepszy show jaki czytalam hehehe super!!!! uśmiałam się jak nigdy smile.gif tongue.gif

Napisany przez: itachi 07.02.2006 21:41

Fajne jeszcze tylko Chuck Norris zaa ścianki tongue.gif

Napisany przez: Ajihad 08.02.2006 22:31

THE BEEESSSST!!!!!!!!!!!!!! czekolada.gif nutella.gif landrynki.gif krowki.gif biggrin.gif


Napisany przez: haren 22.02.2006 00:09

świetne.
świetne
świetne.
świetne.
świetne.
tyle mam do powiedzenia!

Napisany przez: Avadakedaver 26.02.2006 23:16

A wiesz, że kolesiowi w Stanach wykryli, że ma na liniach papilarnych kawałek "Sinatry" nagrany?
uwielbiam to wink2.gif wink2.gif wink2.gif wink2.gif wink2.gif wink2.gif wink2.gif wink2.gif wink2.gif wink2.gif wink2.gif

Napisany przez: Avery 27.03.2006 20:10

Opowiadanie fajne, uśmiałem sie jak nigdy biggrin.gif

Ale Bella bądź tak dobra i powiedz mi (tylko szczerze prosze) czy mówią ci coś następujące wyrazy:
a) hp.mocny.org
b) tandetny dział FF
c) Liczne grono śmierciożerców


Tylko prosze cie odpowiedz szczerze

Napisany przez: Bellatrix Black 01.04.2006 09:53

Poświęciłam kilka chwil na zastanowienie sie, co mam ,z tym co wyliczyłeś, wspólnego.
I...
Doszłam do wniosku że nic.

A można wiedzieć czemu pytałeś akurat o to?

Napisany przez: Avery 01.04.2006 10:23

Ponieważ pewna osoba ukrywająca się pod trzema nickami (ale nie na tym forum) miedzy innymi pod twoim, miała dość oryginalny pogląd na plagiat. Miałem pewne podejrzenia ale teraz widze że raczej się pomyliłem zasugerowałem, się żelkami akuku smile.gif . No więc wybacz pomyliłem cię z pewną dawną "znajomą". Na pocieszenie moge powiedzieć że opowiadanie jest naprawde świetne. biggrin.gif

Napisany przez: Zwodnik 02.04.2006 01:49

Ciekawy pomysł, ładne wykonanie. ale jedna uwaga - Ten dziennikarz nazywa się Durczok

Napisany przez: WeEkEnD 15.04.2006 11:52

laugh.gif Nie no tylko Vice Versa i Klejnoty Gryffindora mnie tak ubawiły laugh.gif Genialne laugh.gif

Napisany przez: Avadakedaver 18.04.2006 08:31

opowiadanie bardzo fajne ale zauważyłem jeden mały błąd. Właściwie dwa, ale co do "Durczoka" - ktoś mnie ubiegł.
Jeśli miało być tak ja w tej reklamie, to tam jest "Ja ci sie POnawydurniam jeden z drugim".
Ale to i tak nie zepsuło uroku tgo fica

Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)