Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Magiczne Forum _ Muzyka _ The Greatest

Napisany przez: Potti 22.02.2007 22:42

też chciałam założyć temat =P

krótko- płyty, do których zawsze wracacie. bez których nie wyobrażacie sobie muzyki. te, które się kocha =)

Napisany przez: Eva 22.02.2007 23:07

Dwa Flojdy - Wish You Were Here i Is there anybody out there. Oraz Gary Moore - The Best Of. Hegemoni.

Napisany przez: Katon 22.02.2007 23:14

Za dużo ostatnio mi się zmienia. I mało wracam. Zawsze Bitelsi, Libsi... Nie wiem.

Napisany przez: Kira 22.02.2007 23:18

The Clash - London calling. nie napiszę tego słowami, nawet nie będę próbować. miłość.

i Sigur Rós.

Napisany przez: Eva 22.02.2007 23:26

Sigur - probowalam. Nawet z dobrym nastawieniem podeszlam do tego. Ale jakos.. jakos nie.

Napisany przez: Child 22.02.2007 23:35

Cowboys From Hell, Master Of Puppets, Rust In Peace, Reign In Blood, Time, Follow The Reaper.

Appetite For Destruction, Undertow, Toxicity, Ten, Blood Sugar Sex Magik, Dirt.

Napisany przez: MisieK 22.02.2007 23:39

'WYWH', 'The Wall' 'The Dark Side Of The Moon' Floydów. Mogłyby nie powstać albumy takie jak 'Meddle' czy 'Animals' ale bez tej trójki sobie świata nie wyobrażam.
'Led Zeppelin I-IV' i 'House Of The Holy' - jak wyżej.
'Please Please Me' 'Help!' 'Sgt.Peppers...' 'Abbey Road' 'Let It Be' - no tak. świat bez żuczków nie byłby taki sam.
'London Calling' Clash - pam pam pam Glory Glory ;D
'Up the Bracket' 'The Libertines' i 'Babyshambles Sessions' - uzależniony jestem no tongue.gif
'Howl' B.R.M.C. - od tego też.
i jeszcze Kultowy 'Tata'

edit: Słonik White Stripesów jeszcze.

Napisany przez: Ahmed 22.02.2007 23:39

1. Pink Floyd - Dark Side Of The Moon
2. The White Stripes - Elephant
3. Sufjan Stevens - Illinoise
4. Radiohead - OK Computer
5. AYWKUBTTOD - Source Tags & Codes

myślę, że gdzieś w okolicach "the greatest" błąka się również Arcade Fire, Modest Mouse "Moon & Antarctica" i Twilight Singers "Twlight as played..."

edit: oooo, Child mi przypomniał jeszcze o SOAD. Toxicity oczywiście, albo równie dobre Self_Titled.

Napisany przez: Eva 22.02.2007 23:45

Nie nie, nie Toxicity. Plyta zwana przeze mnie wdziecznie "łapa". Mimo ze dawno nie mialam z nimi kontaktu to jednak cenie ich pierwsza plyte. No ale zeby the greatest? ohmy.gif

Napisany przez: Child 22.02.2007 23:48

Ano. Takiego zaangażowania, energii i czadu to może im 90% 'klasyków' pozazdroscic. I uj mnie boli, ze to power-chord za power-chordem bez solowek [;

Napisany przez: Ahmed 22.02.2007 23:49

QUOTE(Elvaralinde @ 22.02.2007 23:45)
Nie nie, nie Toxicity. Plyta zwana przeze mnie wdziecznie "łapa". Mimo ze dawno nie mialam z nimi kontaktu to jednak cenie ich pierwsza plyte. No ale zeby the greatest? ohmy.gif
*


nic na to nie poradzę. taka moja muzyczna przeszłość. SOAD zajmował w niej niegdyś znaczącą pozycję. bardzo dawno ich nie słuchałem, ale sentyment pozostał.

Napisany przez: Eva 22.02.2007 23:54

Ja rozumiem, bo moja przeszlosc wyglada bardzo podobnie. Ale mimo to.. auuuaaaa kurrrw przegryzlam sobie warge sleep.gif.... mimo to zawiodlam sie troche na nich i dlatego nie greatest. Ale wazny epizod w zyciu muzycznym.

Ha i jestem z siebie dumna bo potrafie z nimi spiewac nawet te najszybsze kawalki. Z nowej plyty nawet zalapalam Violent Pornography, ale to juz nie to samo co Sugar.

Edit:

JEZU CHRYSTE JAK MOGLAM ZAPOMNIEC....

.... ANATHEMA! X_X

I boskie Eternity. Jak moglam.. jak moglam.. <bicz bicz>

Napisany przez: LilienSnape 22.02.2007 23:58

no na pewno Bitelsi. Sigur Rós.

no i SOAD . chociaż dawno nie słuchałam .
no to idę posłuchać.

Napisany przez: Child 23.02.2007 00:02

QUOTE
Ha i jestem z siebie dumna bo potrafie z nimi spiewac nawet te najszybsze kawalki. Z nowej plyty nawet zalapalam Violent Pornography, ale to juz nie to samo co Sugar.

zaspiewaj Jesus Saves Slayera. Bedziesz dobra wink2.gif

Napisany przez: Potti 23.02.2007 00:09

Beatlesi i dziś powiedziałabym, że Sierżant, tylko że za parę dni mi się zmieni... w ich przypadku nie potrafię wybrać płyty.
"Wish You Were Here"- tutaj chociaż to nie jedyna wielka Floydów, jakoś problemu nie miałam. zawsze najbardziej jakoś właśnie tą doceniałam i najczęściej do niej wracam.
Nirvana "In Utero"- najlepsza płyta Nirvany, a nie mogłam o nich zapomnieć. kiedyś dużo czasu zajmowali mi Kurt i reszta, teraz już prawie wcale, ale lubię sobie czasem powspominać.
Pulp "Different Class"- lalalalalala, I couldn't help loving Jarvis. kocham napisane przez niego piosenki, jego teksty, jego głos... no i prawie idealną DC, z niesamowitym "Common People" na czele.
Blur "13"- ups, znów miałam problem z wybraniem płyty. Albarna też uwielbiam.
Radiohead "OK Computer"- nie wiem skąd się Tacy biorą, ale to dobrze.
Velvet Underground s/t - słuchając tej płyty nie mogę powiedzieć o niej inaczej, niż że jest dla mnie klasyczna i strasznie ważna.
Modest Mouse "Moon&Antarctica"- co tu dużo mówić. nie wiem jak im się udało zrobić tyle genialnej muzyki, ale im się udało.
The Libertines "The Libertines" i The White Stripes "White Blood Cells"- mają u mnie swoje stałe miejsce, chociaż może nie są to najlepsze płyty jakie słyszałam...

Napisany przez: Eva 23.02.2007 00:10

Co do Albarna to sie z Kasia dogadacie xD

Napisany przez: Child 23.02.2007 00:11

o jaaaa! dlaczego nikt jeszcze nie wspomniał o http://en.wikipedia.org/wiki/Rage_Against_the_Machine_(album)

Napisany przez: Eva 23.02.2007 00:12

He, pewnie dlatego ze nigdy nie lubilam.

Napisany przez: PrZeMeK Z. 23.02.2007 00:15

Chyba tylko piosenki z musicalu Metro.

Fajne to jest? Będę wiedział, czy sie wstydzić, czy cieszyć.

Napisany przez: Child 23.02.2007 00:17

QUOTE(Elvaralinde @ 22.02.2007 23:12)
He, pewnie dlatego ze nigdy nie lubilam.
*

user posted image

Napisany przez: Neonai 23.02.2007 00:51

QUOTE(Potti @ 23.02.2007 01:09)
Blur "13"- ups, znów miałam problem z wybraniem płyty. Albarna też uwielbiam.
*




o, Potti.

bo ja mam juz cala dyskografie Blur ale '13' nigdzie w necie nie moge znalezc. zalączysz?

Napisany przez: Potti 23.02.2007 19:16

http://www.sendspace.com/file/1010q9

Napisany przez: Neonai 23.02.2007 22:20

ooo wielkie dzieki:)

Napisany przez: Katon 24.02.2007 13:05

Ja mam od jakiegoś czasu okres zmian. Trzęsień ziemi małych. Rzeczy które uważałem za takie, co to ze mną zostaną na wieki kurzą się w kącie, a odkrywam inne, które być może zostaną, ale kto wie. Pewniaków mało.

The Beatles - White Album, Abbey Road, Revolver, Stg Pepper i chyba wogóle wszystko; nie nudzą mi się wogóle, a z każdym przesłuchaniem kocham ich coraz bardziej.

RHCP - "Blood Sugar Sex Magic" i jak narazie tylko to; wszystko co było później zostanie zapomniane, wszystko co było wcześniej może mniej, bo bylo drogą na szczyt, ale też nie mam pewności.

Led Zeppelin - żadna tam czwórka tylko pierwsze dwie.

The Velvet Underground - s/t

Pearl Jam - "Ten" i "Vs" (chyba)

Nirvana - "Nevermind" i "In Utero"

Radiohead - "Bends" i "OK Computer"

The Libertines - obydwie

The Strokes - "Is This It"

BRMC - "Howl"

Dylan w całej swej rozległości, głównie jednak rzeczy z 60tych.

Modest Mouse - "TM&A", tak myślę.

No nie wiem co jeszcze. O wiem. Beastie Boysi - "Ill Comunication", Kaliber 44 "Prolog" i pierwsza Paktofonika. Serio.

Napisany przez: BlackOmen 25.02.2007 00:04

Stałbym się emo i się pociął bez takich płyt:

Pink Floyd - Dark Side Of The Moon, Wish You Were Here, The Wall i Division Bell

King Crimson - In The Court Of The Crimson King

Deep Purple In Rock

Gov't Mule - Mr High And Mighty

Mike Oldfield - Tubular Bells II, Discovery

Robert Fripp - Kan-Non Power i Exposure

Ian Anderson plays orchestral Jethro Tull

Kult i Kazik (a tutaj za duzo aby wypisywac)

pewno czegoś nie napisałem, ale nie chce mi się myśleć

Napisany przez: Avalon 25.02.2007 01:46

>Sade ( tu sie rozwodzic nie trzeba - genialna polecam ten numer: http://youtube.com/watch?v=FgiVggp217E&mode=related&search= )
>Tool (2 genialne plyty, mistrzostwo świata)
- aenima
- lateralus
>Pearl Jam (sentyment)
- ten
!!!Miles Davies!!! (klasyka)
- tutu
Dave Weckl (no moze bym przezyl bez jego tworczosci ale napewno niegralbym tak jak gram teraz smile.gif inspiruje w swoich fachu)
John Lenon
- dzień bez "imagine" to zuUUy dzien!
Prodigy
- pamietam te czasy jak sie uciekalo z lekcji w podstawowce i biegalo do kafejki zeby sobie pograc w quake 1 z prodigy na sluchawkach smile.gif

powyzsze to moje since always, for forever and ever i watpie zeby cos je zastapilo.

Napisany przez: martusza 09.06.2007 21:52

Te do których zawsze wracam - Myslovitz "Z Rozmyślań Przy Śniadaniu" i Kasia Nosowska "Puk, Puk"

Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)