Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

7 Strony < 1 2 3 4 > »  
Closed TopicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> The Future Of, the boy who lived.

Goomisia
post 20.07.2005 10:52
Post #26 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 190
Dołączył: 11.04.2005
Skąd: Lublin

Płeć: Mężczyzna



Boże.... dostałam oczopląsu... blink.gif

Jeżeli dusza Voldzia jest ukryta w 6 rożnych przedmiotach to zapewne kilka z tych rzeczy jest w szkola jak np. jakaś rzecz Revenclaw lub Huffelpuff. Może i jest dusza zaklęta w Harrym lub jego bliźnie – na jedno wychodzi. Jeżeli chce zniszczyć bliznę to musi sobie „pokaleczyć” głowę. Podobno magowie mogą usuwać blizny ale pamiętacie jak w 1 tomie Dumbledora mówi że nie usunął Harry'emu blizny bo one czasem się przydają, sam ma taka co wygląda jak rozkład metra czy czegoś tam... nieważne.. ale skoro nie usunął blizny to znaczy ZE ONA JEST WAZNA i ze może to blizna ma dusze Voldzia???

No a co do reszty to się nie wypowiem bo 6 cześć przeczytam dopiero po polsku.. wersje piracka może wcześniej, ale i tak za jakiś czas... czemu ja nie chciałam iść na dodatkowy angielski za czasów podstawówki...jaki to człowiek bywa czasem – nieprzewidywalny?? sad.gif


--------------------
Naczelna Syriuszomaniaczka - członek zarządu THE MARAUDERS - FANKLUB HUNCWOTÓW.
***
user posted image
***
http://s14.bitefight.pl/c.php?uid=2073
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
anagda
post 20.07.2005 11:41
Post #27 

Członek Zakonu Feniksa


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1994
Dołączył: 05.04.2003

Płeć: Kobieta



z tą blizną to faktycznie prawdopodobne... voldzi przecież dał Harry'emu cząstkę siebie (jak to nawet Dumbledore powiedział). i może ona jest zawarta nie tyle co w chłopcu co w samej bliźnie. dlatego dyrektor nie chciał jej usuwać...





hehehe.... a ciekawe co ma do tego blizna Dumbledora pod kolanem, która jes doskonałym planem londyńskiego metra ;p


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Agnessa
post 20.07.2005 11:48
Post #28 

Ścigający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 280
Dołączył: 08.11.2004
Skąd: z wariatka.exe




Sami wiecie,że Dumbledore używa przenośni,żartów,a w jego wypowiedziach czasem mozna znalezc podwójne znaczenie,doszukac sie sensu. Ta blizna totaki epizod.A może blizna Dumbla coś znaczy? :D


--------------------
user posted image
Mistrzyni Eliksirów
Gliwice sa jak rzut ziemniakiem,a kanarki są pyszne!-by Agnessa.Wymyślone o 01:11 rozmawiając z kolegą,o tym,że Agnes jednak pomoze go uratiwac przed rozpędzoną tirówą ;]
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
anagda
post 20.07.2005 11:50
Post #29 

Członek Zakonu Feniksa


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1994
Dołączył: 05.04.2003

Płeć: Kobieta



QUOTE(Agnessa @ 20.07.2005 12:48)
Sami wiecie,że Dumbledore używa przenośni,żartów,a w jego wypowiedziach czasem mozna znalezc podwójne znaczenie,doszukac sie sensu. Ta blizna totaki epizod.A może blizna Dumbla coś znaczy? biggrin.gif
*





a może... ej! to jest nawet dobre! może to dumbel był jednym z tych horuxów dlatego chciał by go Snape zabił!


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Magya
post 20.07.2005 12:01
Post #30 

Czarodziej


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 874
Dołączył: 01.08.2004

Płeć: Kobieta



NO tak. Blizna Dumbla może wiele znaczyć. Ale mi też się kołacze coś takiego, że jednym z horuxów może być różdżka Harry'ego. Przecież jest taka sama jak Volda :| No nie wiem już tongue.gif


--------------------
Motylem jestem.


user posted image

Członkini The Marauders - fanklubu Huncwotów
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Agnessa
post 20.07.2005 12:03
Post #31 

Ścigający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 280
Dołączył: 08.11.2004
Skąd: z wariatka.exe




nie wiem...może.Ale to tylko ten sam rdzeń,nic więcej (chyba).


--------------------
user posted image
Mistrzyni Eliksirów
Gliwice sa jak rzut ziemniakiem,a kanarki są pyszne!-by Agnessa.Wymyślone o 01:11 rozmawiając z kolegą,o tym,że Agnes jednak pomoze go uratiwac przed rozpędzoną tirówą ;]
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Goomisia
post 20.07.2005 12:25
Post #32 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 190
Dołączył: 11.04.2005
Skąd: Lublin

Płeć: Mężczyzna



Tak pióro Fenixa- bo ptak oddał dwa pióra jedno poszło w różdżkę Czarnego Pana a drugie Harry'ego - ale którego ptaka - tego co jest w gabinecie dyrektora??? może to ten ptak ma zaklętą w sobie dusze Voldiego?? ...i tak możemy spekulować w nieskończoność... dementi.gif


--------------------
Naczelna Syriuszomaniaczka - członek zarządu THE MARAUDERS - FANKLUB HUNCWOTÓW.
***
user posted image
***
http://s14.bitefight.pl/c.php?uid=2073
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Pszczola
post 20.07.2005 22:27
Post #33 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1243
Dołączył: 30.08.2004
Skąd: Sto(L)ica




O matko -_-".

Dobra, teraz na powaznie. Jak dziala w takim razie Horcruxe? Nie moze byc tak,ze obecna powloka Voldemorta jest niesmiertelna? Czy nie jest moze tak,ze w przypadku smierci glownego naczynia dla duszy, przenosi sie ona do najblizszego Horcroxa? Albo,ze ktorys z nich sie uaktywnia? Popatrzcie, dusza Voldemorta przez dlugi okres wedrowala... A jesli w chwili odbicia sie Avady Kadavry dusza Voldemorta podzielila sie jednak na dwa? I proces nie zostal ukonczony? Moze tylko czesc przeszlaby na Harry'ego? ;P Dlatego Voldi byl tak slaby. A potem okaze sie,ze w chwili zabicia ciala Voldemorta ta czesc w bliznie Harry'ego sie uktywni? *_* Albo sam Harry bedzie musial zginac, albo lepiej, zrobic tak, zeby dac sie posiasc i jakos tak wykombinowac,zeby sie zabic? I razem pojda na dno?

...to nie ma sensu O_o


--------------------
“so far from God and so near to Russia”
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
anagda
post 20.07.2005 23:23
Post #34 

Członek Zakonu Feniksa


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1994
Dołączył: 05.04.2003

Płeć: Kobieta



QUOTE
Jak dziala w takim razie Horcruxe?

normalnie. trzeba go zniszczyć (a właściwie je) aby zniszczyc Voldemorta

QUOTE
Nie moze byc tak,ze obecna powloka Voldemorta jest niesmiertelna?

powłoka czyli co? ciało? jest zniszczalne. jesli je znów ktoś zniszczy to znów się koleś odrodzi i tak do upadłego. aż nie zniszczą jego duszy czyli tych wszystkich horcruxów.

QUOTE
Czy nie jest moze tak,ze w przypadku smierci glownego naczynia dla duszy, przenosi sie ona do najblizszego Horcroxa? Albo,ze ktorys z nich sie uaktywnia? A jesli w chwili odbicia sie Avady Kadavry dusza Voldemorta podzielila sie jednak na dwa? I proces nie zostal ukonczony? Moze tylko czesc przeszlaby na Harry'ego? ;P Dlatego Voldi byl tak slaby. A potem okaze sie,ze w chwili zabicia ciala Voldemorta ta czesc w bliznie Harry'ego sie uktywni? *_* Albo sam Harry bedzie musial zginac, albo lepiej, zrobic tak, zeby dac sie posiasc i jakos tak wykombinowac,zeby sie zabic? I razem pojda na dno?

nie łapie...

QUOTE
to nie ma sensu O_o

zgadzam się w stu procentach...


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Pszczola
post 20.07.2005 23:39
Post #35 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1243
Dołączył: 30.08.2004
Skąd: Sto(L)ica




Wiem ;P

Ale kiedy o dzialaniu Horcruxa staram sie myslec logicznie. Jak w taki razie Horcruxy czynia wykonawce niesmiertelnym? Czy sa tylko wspomagaczem? To banalne. W kazdym razie cialo powinno byc zniszczalne. Skoro przy zabojstwie Harry'ego mialo dojsc do ostatniego podzialu duszy, istanialy juz inne Horcruxy. Dlaczego wiec Voldemort nie wykorzystal ich kiedy dzialajac, przez Wormtaila albo Quirela (czy jak go sie tam pisalo? O_o) W ktoryms ze swoich wywiadow Rowling powiedziala,ze gdyby Riddle wylazl ze swojego pamietnika i dolaczyl do Voldemorta, ten bylby znacznie silniejszy. ALe wyhodzi chyba tylko na to,ze jest tutaj jakas niekonsekwencja w ksiazce albo w moim rozumowaniu ^^"

Ale zaraz, zaraz. Ostatni Horcruxe nie moze byc bliznie Harry'ego, bo po co Voldemort chcialby go zabic? Swoj kawalek zabic? Bo chyba nie w taki sposob Voldemort chcialby wyciagnac z niego swoja dusze ^^"""?

Eee tam, ja i tak twierdze,ze nawet jesli Harry przezyje, co by bylo mile ;), to ta blizna mu zniknie.

Ten post był edytowany przez Pszczola: 21.07.2005 00:47


--------------------
“so far from God and so near to Russia”
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
owczarnia
post 21.07.2005 21:44
Post #36 

Bagheera


Grupa: czysta krew..
Postów: 4378
Dołączył: 20.07.2005

Płeć: Kobieta



Czy ja też mogę coś powiedzieć tongue.gif?

Po pierwsze, nie zgadzają mi się te cholerne Horcruxy liczebnie. No bo, jeśli Voldemort podzielił swą duszę na siedem części, to logicznie rzecz biorąc, jedna część została zniszczona tej nocy, kiedy śmiertelne zaklęcie odbiło się od Chłopca, Który Przeżył. Czyli Horcruxów powinno nam zostać w sumie sześć. Jednego Czarny Pan musiał wykorzystać, by nie umrzeć po wpadce z Nocy Duchów 1981, a to zostawiałoby pięć, a nie sześć pozostałych gadżecików do odnalezienia. Tak mi się przynajmniej wydaje.

Dalej: teoria odnośnie blizny Harry'ego jako jednego z Horcruxów ma zasadniczy i gigantyczny minus - Voldemort praktycznie w każdym tomie poza trójką usiłował go zabić. Jaki miałoby to sens, gdyby uprzednio zdeponował był w nim kawałek czegoś tak cennego?...

Anagda, dziecko kochane, weź Ty może najpierw tę książkę przeczytaj, a potem zabieraj głos, dobrze?...

Gdzie ja napisałam, że Harry jest Horcruxem? No gdzie? I zastanów się nad tym, co piszesz: gdyby umierając traciło się tylko ciało, a nie duszę, to po jakiego grzyba by były Voldemortowi te Horcruxy w ogóle? Hę? Wystarczyłoby się pobłąkać w poszukiwaniu ciała i git. Zresztą, już Ci powiedziałam - przeczytaj najpierw książkę. Dokładnie przeczytaj. Dumbledore wypowiada się w tej kwestii.


--------------------
Welcome back, plus one. we missed you!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ania*
post 21.07.2005 22:11
Post #37 

Unregistered









QUOTE
Po pierwsze, nie zgadzają mi się te cholerne Horcruxy liczebnie. No bo, jeśli Voldemort podzielił swą duszę na siedem części, to logicznie rzecz biorąc, jedna część została zniszczona tej nocy, kiedy śmiertelne zaklęcie odbiło się od Chłopca, Który Przeżył. Czyli Horcruxów powinno nam zostać w sumie sześć.


Owczarni chodziło chyba o to, że gdy próbowal zabić Harry'ego, prawie umarł. Może jest to jednoznaczne ze straceniem horcuxa? blush.gif
W ogóle, wszytko z nimi związane jest takie poplątane! huh.gif
Go to the top of the page
+Quote Post
owczarnia
post 21.07.2005 22:21
Post #38 

Bagheera


Grupa: czysta krew..
Postów: 4378
Dołączył: 20.07.2005

Płeć: Kobieta



QUOTE(Ania* @ 21.07.2005 22:11)
QUOTE
Po pierwsze, nie zgadzają mi się te cholerne Horcruxy liczebnie. No bo, jeśli Voldemort podzielił swą duszę na siedem części, to logicznie rzecz biorąc, jedna część została zniszczona tej nocy, kiedy śmiertelne zaklęcie odbiło się od Chłopca, Który Przeżył. Czyli Horcruxów powinno nam zostać w sumie sześć.


Owczarni chodziło chyba o to, że gdy próbowal zabić Harry'ego, prawie umarł. Może jest to jednoznaczne ze straceniem horcuxa? blush.gif
*


Otóż to. Prawie umarł, bo miał te swoje Horcruxy. Siódmy, ten w nim, został zniszczony w momencie odbicia zaklęcia, więc "uruchomił się" któryś z sześciu pozostałych, pozwalając mu istnieć dalej na pograniczu życia i śmierci. Czyli teraz ten szósty jest w nim, w odrodzonym ciele, a zostało pięć. Tak ja to widzę. Przy czym oczywiście mogę się mylić, może być inne wytłumaczenie, ale jakie?...


--------------------
Welcome back, plus one. we missed you!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ania*
post 21.07.2005 22:27
Post #39 

Unregistered









hoho- połapałam tongue.gif
Najgorzej będzie, jak sprawdzi się ta teoria z blizną sad.gif
Go to the top of the page
+Quote Post
anagda
post 21.07.2005 22:37
Post #40 

Członek Zakonu Feniksa


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1994
Dołączył: 05.04.2003

Płeć: Kobieta



łoki... niezrozumiałyśmy się widzę... dry.gif

Ten post był edytowany przez anagda: 21.07.2005 22:47


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
kubik
post 21.07.2005 22:46
Post #41 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1449
Dołączył: 05.04.2003

Płeć: Mężczyzna



owczarnia
Kiedyś powiedziałaś, [mam nadzieję, że to byłaś Ty smile.gif] że horcrux po zniszczeniu 'naczynia' łączy się z innym najbliższym horcruxem. Zgadzam się z tym. A mówie to dlatego, że się nie zgadzam jakoby cząstki duszy Toma dało się zniszczyć. Niszczymy tylko naczynie. wink.gif

QUOTE
Dalej: teoria odnośnie blizny Harry'ego jako jednego z Horcruxów ma zasadniczy i gigantyczny minus - Voldemort praktycznie w każdym tomie poza trójką usiłował go zabić. Jaki miałoby to sens, gdyby uprzednio zdeponował był w nim kawałek czegoś tak cennego?...


Tu nie chodzi o to, że tam jest coś cennego. Mógłby pozbawić Pottera członków i osadzić w lochu po wsze czasy [czasami go odwiedzając na małe sesje crucio] i na to samo by wyszło. Horcrux w ciele a raczej w bliźnie byłby bezpieczny dopóki powłoka byłaby cała. Bo niby kto powiedział, że martwe ciało nie może mieć Horcruxa? tongue.gif

Tu chodzi o to w jakim momencie Harry został 'obdarowany' horcruxem. Czy było to wtedy kiedy zaklęcie Avada odbiło się od niego czy w trakcie formowania blizny? A może już po kiedy Vold pozbawiony ciała i kawałka duszy opuścił dom Potterów. Taak to by pasowało. Dusza Volda została przyciągnieta do Harry'ego, do jego blizny. Bo ta blizna była śladem starożytnej magii.

Czyli Vold NIE WIE. O Horcruxie w Harrym.

Co w takim razie zrobił Vold? Udał się na poszukiwanie najbliższego Horcruxa.

Zestawienie.
Pewne Horcruxy:
Diary - nie wiadomo kogo zabił... pewnie jakiegoś mugola.
Ring - zrobiony przez zabicie rodziny Riddley
Locket - nie wiadomo
Vold
Horcruxy podsunięte przez Dumbla:
Czara
Nagini
Coś Ravenclaw'a
Horcruxy fanowskie
Blizna Harr'ego
Ginny
Draco

Więc ile ich jest? Policzmy:
4 + 2 + 1 = 7
lub
4 + 3 + 1 = 8 tongue.gif

A teraz. Pierwszy [orginalny] jest w bliźnie Pottera. Zgodnie z tym co mówię, to Vold musiał udać się na poszukiwanie jednego ze swoich Horcruxów by zacząć odzyskiwanie ciała. Ale coś mu nie wychodziło skoro przez 11 lat wegetował. Dopiero jak Quirrel się napatoc... dobra zmierzam do tego, że Vold musiał użyć jednego ze swoich Horcruxsów by móc zostać wskrzeszony. Czyli Horcruxów jest nadal tyle samo. [Znaczy się teraz już nie bo 7 - 2 - 1{Vold} = 4]
Pytanie który to był? Czyli który okaże się pusty?

Ten post był edytowany przez kubik: 21.07.2005 22:48


--------------------
...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
owczarnia
post 21.07.2005 22:57
Post #42 

Bagheera


Grupa: czysta krew..
Postów: 4378
Dołączył: 20.07.2005

Płeć: Kobieta



QUOTE(kubik @ 21.07.2005 22:46)
owczarnia
Kiedyś powiedziałaś, [mam nadzieję, że to byłaś Ty smile.gif] że horcrux po zniszczeniu 'naczynia' łączy się z innym najbliższym horcruxem. Zgadzam się z tym. A mówie to dlatego, że się nie zgadzam jakoby cząstki duszy Toma dało się zniszczyć. Niszczymy tylko naczynie. wink.gif
*


Nope, to nie byłam ja ph34r.gif. Nie mogłam być ja, bo ja się z tym nie zgadzam. Gdyby przyjąć tę teorię, to Horcruxa w ogóle nie dałoby się zniszczyć - a przecież Dumbledore wyraźnie twierdzi, że Harry dokonał tego poprzez dewastację dziennika Toma. Plus on sam wywalił w powietrze kolejny, czyli pierścień. Chyba że... Tak, chyba widzę o co Ci chodzi... Ale czy to ma sens?... To znaczy, po zniszczeniu wszystkich wcześniejszych naczyń, cząstki duszy zmuszone są połączyć się w ciele swojego właściciela, tak? I wówczas jest on znów śmiertelny, można go zabić, o to chodzi? Nnno może i jest w tym coś... Kurka wodna... No nie wiem. Ale jest to jakaś myśl, na pewno.


Co do reszty, to właśnie Ci się udało ogłupić mnie kompletnie cheess.gif. Muszę się nad tym porządnie zastanowić, wtedy Ci odpowiem.


--------------------
Welcome back, plus one. we missed you!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Pszczola
post 22.07.2005 00:47
Post #43 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1243
Dołączył: 30.08.2004
Skąd: Sto(L)ica




To bylam chyba ja ^___^

Ej, rzeczywiescie, Harry trup, ale jako Infrni nadal moze dobrze jako Horcrux sluzyc! ;P Tylko powstaje teraz jedna watpliwosc...skoro kawalki duszy dolaczylyby do Voldzia, to te z dziennika, pierscienia i locketa zasilylyby dusze glowna. Czy rzeczywiscie wlasciciel nie wiedzialby o tym? Kiedys Rowling mowila,ze stalby sie Voldzio potezniejszy... chyba na swojej stronie, zaraz skocze sprawdzic.

Wiecie co, czuje ze jestesmy blisko, tylko dotrzec do celu nie mozemy. Ciekawe jak to sobie pani Rowling obmyslila? O_o

Matko...Draco!? Ginny!!?? O_o No coz, nie sadze aby Ci mogli byc naczyniami ;P

Ten post był edytowany przez Pszczola: 22.07.2005 00:48


--------------------
“so far from God and so near to Russia”
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
kubik
post 22.07.2005 01:04
Post #44 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1449
Dołączył: 05.04.2003

Płeć: Mężczyzna



QUOTE(Pszczola)
Czy rzeczywiscie wlasciciel nie wiedzialby o tym?

To tak jakby jego dusza miała wrócić do normalnego stanu. Czujesz gojące się rany?
QUOTE
Czy rzeczywiscie wlasciciel nie wiedzialby o tym? Kiedys Rowling mowila,ze stalby sie Voldzio potezniejszy

http://www.jkrowling.com/textonly/faq_view.cfm?id=17 wink.gif
In 'Chamber of Secrets', what would have happened if Ginny had died and Tom Riddle had escaped the diary?
I can’t answer that fully until all seven books are finished, but it would have strengthened the present-day Voldemort considerably.

Bo faktycznie. Będzie się stawał potężny. I w końcu spełni się przepowiednia, że powróci jeszcze potężniejszy niż przedtem. Ale jest mały kruczek. Będzie śmiertelny i prawdopodobnie nie będzie o tym wiedział wink.gif



--------------------
...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Pszczola
post 22.07.2005 01:15
Post #45 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1243
Dołączył: 30.08.2004
Skąd: Sto(L)ica




Nom, rzeczywiscie, przepowienia Trelawney. Tez mi sie przypomniala. No, jezeli rzeczywscie tak to by mialo wygladac (tylko skad wiadomo,ze jest potezniejszy ;P Moze sie w koncu Voldemort zorientuje? ^^"), to teoria jest bardzo mocna ;))


--------------------
“so far from God and so near to Russia”
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
kubik
post 22.07.2005 01:20
Post #46 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1449
Dołączył: 05.04.2003

Płeć: Mężczyzna



To, że się zorientuje to raczej napewno. Stanie się silniejszy i nie będzie wiedział czemu. Złozy to pewnie na garb swojego talentu czy czegoś innego.
Będzie wiadomo jak zabije spokojnie połowę zakonu [spoko Remus i Tonks będa ukryci] tongue.gif

Ten post był edytowany przez kubik: 22.07.2005 01:21


--------------------
...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Pszczola
post 22.07.2005 01:24
Post #47 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1243
Dołączył: 30.08.2004
Skąd: Sto(L)ica




W takim razie co z dziennikiem Toma? Przeciez zostal zniszczony. I co? Gdyby tamta czesc duszy dotarla do ledwo zipiacego Voldemorta, ten stalby sie silniejszy...ale zaraz, zaraz...dorwe sie rano do IV czesci, tam Voldemort opisuje co sie z nim dzialo przez te lata. Moze tam jest cos, co mogloby swiadczyc o polaczeniu sie tych czesci? O_o....


Ugghhh... -_-"


--------------------
“so far from God and so near to Russia”
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
matoos
post 22.07.2005 09:09
Post #48 

Wytyczający Ścieżki


Grupa: czysta krew..
Postów: 1877
Dołączył: 15.04.2003
Skąd: Ztond...

Płeć: Mężczyzna



Ja się nie zgodzę tylko z tym, że Horcruxa można stworzyć nie wiedząc o tym. Pierwszy powód: 99% zaklęć o których wiemy wymaga świadomej decyzji i wypowiedzenia zaklęcia ("ciche" zaklęcia także, tylko że w myślach - jakby nie patrzeć świadomie). 2 powód: Tom Riddle zajmował się Horcruxami więc wiedział zapewne o każdym kruczku jaki mógł się zdarzyć. Ergo, jeśli Vold stworzył Horcruxa w Harrym (w co wątpię, acz raczej intuicyjnie niż z jakichś konkretnych powodów) - to o tym wie.

A tak w ogóle, Kuba, jaki masz fajny podpis wink.gif

Ten post był edytowany przez matoos: 22.07.2005 09:11


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
kubik
post 22.07.2005 13:07
Post #49 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1449
Dołączył: 05.04.2003

Płeć: Mężczyzna



Estiej
QUOTE
1. Sam Voldemort w czwartym tomie mówi, że chciał zabić Harry'ego w kołysce - "You all know that on the night I lost my powers and my body, I tried to kill him". (No chyba, że kłamie łobuz jeden, ale tutaj akurat wygląda to na przypływ szczerości). W tej samej scenie i następnej usiłuje go zabić jeszcze raz.
Ja bym raczej domniemywał, że wraz z śmiercią nosiciela ginie też przechowywana w nim dusza.

I tu się różnimy. Ja sądzę, że dusza nawet rozerwana jest niesmiertelna. Ty, że się ją niszczy. Powtarzam, niszczy się tylko pojemnik a w zasadzie jego zdolność do noszenia w sobie kawałka duszy.
QUOTE
2. Aby powstał Horcrux, po morderstwie musi być wypowiedziane odpowiednie zaklęcie, na które nie mamy żadnego dowodu.

Nie mamy równierz, że musi być wypowiadane po morderstwie [chyba, że źle przeczytałem ^^"]. A może przed? A może w trakcie? A nawet jeżeli to:
QUOTE
3. Dumbledore wierzy, że to śmierć Harry'ego miała być katalizatorem rozerwania się duszy Voldemorta niezbędnego dla utworzenia horcruxa. Jeśli chodzi o tego typu przypuszczenia, to z reguły Dumble miał rację.

Może 'śmierć' Toma wystarczyła do spełnienia zaklęcia? Wszak jego ciało było martwe.
QUOTE
Harry więc nie musi zginąć. A nawet jeśli blizna jest horcruxem, to można ją chyba usunąć w mniej drastyczny sposób.

To jest bardziej [znając Jo] skomplikowane tongue.gif
QUOTE
W dalszym ciągu nie wiadomo, dlaczego Voldemort chciałby zabić Harry'ego - horcrux.

Martwy Potter też mógłby być Horcruxem wink.gif

Matii
Problem rozdzielenia duszy polega na tym, że nie wiemy dokładnie jak to się odbywa. Może zaklęcie tworzące Horcruxa jest juz zaklęciem zabijającym.
Zmierzam do tego, że to był pierwszy przypadek w takim stylu. Przed tym nikomu sie mnie udało. Być może rozdzielenie duszy było niejako nieprzewidzianymi konsekwencjami odbicia się zaklęcia od Pottera. Biorąc pod uwagę jak wyglądała dusza Volda tamtej nocy.
Hmm, musze wycofać. Faktycznie Vold może zdawać sobie sprawę z ilości Horcruxów. smile.gif
QUOTE
A tak w ogóle, Kuba, jaki masz fajny podpis

tongue.gif

Ten post był edytowany przez kubik: 22.07.2005 13:11


--------------------
...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
kubik
post 22.07.2005 17:22
Post #50 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1449
Dołączył: 05.04.2003

Płeć: Mężczyzna



'Przez akt zła - wielki akt zła. Zabijanie rozdziela duszę. Czarodziej mający na celu stworzenie Horcruxa posłuży się zniszczeniem na swoją korzyść: [zamknie?] rozdzierający napój -'
'Jest zaklęcie, nie pytaj mnie, nie wiem!'

Hej co to znaczy encase?

Chyba się mylę co do Horcruxa Harr'ego hmm. Musze się zastanowić jak by to się mogło wydarzyć.

Ale jeszcze jedno:

QUOTE(Estiej)
Moim zdaniem zero szans, od własnej śmierci nie rozerwałaby mu się dusza, to nie jest "act of supreme evil" tylko "act of supreme Darwin Award".


Ale samym actem było przeciesz zabicie Lily i Jamesa.

Dobra nie musisz odpowiadać. Nie miał zamiaru zabijać Lily.

I think you've had won this one Estiej
Congratulations



--------------------
...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

7 Strony < 1 2 3 4 > » 
Closed TopicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 11.05.2024 12:39