Wszelkie Teorie Klubu - Zamknięte, Nowa teoria = nowy temat
Projektowanie stron internetowych General Informatics, oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Wszelkie Teorie Klubu - Zamknięte, Nowa teoria = nowy temat
anagda |
27.08.2004 10:36
Post
#601
|
||
Członek Zakonu Feniksa Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1994 Dołączył: 05.04.2003 Płeć: Kobieta |
dobre z tą fontanną. faktycznie coś to musi znaczyć. jednak nie jestep pewna co do tych skrzatów... jakoś się na razie nie przekonałan... -------------------- |
||
Sunlight Priestess |
27.08.2004 12:51
Post
#602
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 97 Dołączył: 26.06.2004 Skąd: Privet Drive, Surrey |
Ob skrzatach już było! Pójdą za swoim panem. Są związane magią swego gatunku i nic nie moga poradzić. Chba że walczyć będą skrzaty z Hogwartu ...
A może Zgredek... Nie! Mrużka czy jak jej tam! Mrużka będzie znacząca jeśli chodzi o skrzaty. Niestety nie wiem w jaki sposób. może genialny hiob27 lub Qbic to wymyslą. -------------------- Nieśmiertelność. Nie ufam. Nie wierzę. Nie toleruję. To nie istnieje.
|
kubik |
27.08.2004 13:40
Post
#603
|
Mistrz Różdżki Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1449 Dołączył: 05.04.2003 Płeć: Mężczyzna |
Proste, Hermiona złamie czar zucony na rase skrzatów i tyle. Obdarzone wolna wolą zwróca sie tam gdzie ich sumienie bedzie prowadzic i doswiadczenie.
Ten post był edytowany przez kubik: 27.08.2004 13:41 -------------------- ...
|
hiob27 |
27.08.2004 13:52
Post
#604
|
Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 379 Dołączył: 28.05.2004 Płeć: Mężczyzna |
Ludzie! - Jeśli sądzicie, że stowarzyszenie W.E.S.Z. powstało w czwartym tomie tylko po to aby Hermiona miała dodatkowe zajęcie -to się mylicie. NIe nadarmo Albus Dumbledore cały czas podkreśla że skrzatom należy się szczunek. A odnośnie stowarzyszenia - jeśli ono nie było by istotne, nie zostało by one wspomniane nawet słowem w piątej części, a ten wątek został by całkowicie wymazany. -tak się jednak nie stało, poznaliśmy nowego skrzata, i stanowisko Dumbledore'a w tej sprawie. Są jeszcze inne powody.
-------------------- Prefekt Hufflepuff
...... |
vigga |
27.08.2004 16:02
Post
#605
|
||
Szukający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 489 Dołączył: 06.07.2003 Skąd: Olsztyn |
Teoria LVI wlasnie czytam drugi raz HP&ZF i moja uwage przykul pewien fakt. bardzo czesto zastanawialam sie w jaki sposob Snape szpieguje Voldemorta i Śmierciozercow. jak wiemy Czarnego Pana nie da sie oszukac chyba, ze... no wlasnie:
<str.588>
a poniewaz Snape bardzo dobrze umie oklumencje, to oznacza to, ze potrafi rowniez oszukac Voldemorta. moze to jest odpoweidz na pytanie jak szpieguje Sily Zla. i wmowil im, ze tak naprawde chcial byc blisko Dumbledora po to, aby wiedziec co planuje ten 'przyjaciel szlam i mugoli'. Ten post był edytowany przez kubik: 27.08.2004 16:27 -------------------- mądrzejsi mówili nie rób
mówili trzymaj się z daleka nie pozwalali mi sam się dowiedziałem czym jest kłamstwo zło i krzywda dziękuje Wam za okaleczenie mojej duszy... all we see or seem is but a dream within a dream ************* nierealne jak bajka...prawdziwe jak bajka... |
||
anagda |
27.08.2004 16:12
Post
#606
|
||||
Członek Zakonu Feniksa Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1994 Dołączył: 05.04.2003 Płeć: Kobieta |
nom. to chyba oczywiste. według mnie Severus doskonale umie nie tylko oklumence, ale i to dorugie (żeby się do kogoś włamać) ale o tym już chyba była mowa.... Sunlight Priestess ==== >>>> kubik i hiob od razu wzięli się do roboty! tylko dos powiedziec.... niedługo zaczenie się między nimi wojna, kto lepsze teoie wymyśli.... -------------------- |
||||
Koralina |
27.08.2004 16:13
Post
#607
|
||||
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 155 Dołączył: 14.02.2004 Skąd: Wenus Płeć: Kobieta |
Pozostaje pytaniem w takim razie jak i kiedy Snape kontaktowałby się z Voldemortem. Podczas wakacji? Voldemort musi zyskiwać na czasie i potrzebne mu są informacje na bierząco. Hm.. Dumbledore mówił, że zakon potrafi inaczej się porozumiewać niż sieć fiuu. Tylko jak skoro nie można się teleportować?! Działania Voldemorta opierają się głównie na chęci zemsty, nie mysli racjonalnie co prowadzi do zguby, więc całkiem możliwe, że ponownie zaufał Snape'owi. A rzecz o którą poprosił Snape'a Dumbledore pod koniec VI tomu to wrócenie pozorne do Voldemorta. A Snape odczytał za pomocą leglimencji to, co miał zrobić. Wszystko się łączy w całość. Ciekawa teoria.. dodane - Zastanawiam się właśnie nad mrocznym znakiem. Czy może on służyć jako coś więcej niż tylko informowanie o miejscu, w którym jest Voldemort i teleportacja tam (właśnie o co w tym chodzi. jak śmierciożerca wie gdzie się zjawić? za dotknięciem nabywa w umyśle taką informacje? gdyby tak było, to dlaczego zakon nie zrobiłby np nagonki na Voldemorta i śmierciożerców?)? Może śmierciożerca tatułując się tworzy jakby więź z innymi poddanymi Voldemorta, przez co mogą razem czytać we własnych myślach np? Jak daleki wpływ na umysł i ciało człowieka ma zaklęcie Prometeusza? Czy przez to zaklęcie Snape może wymieniać myśli z Malfoyem np, przez co potrzebna mu okulumencja żeby zachować je tylko dla siebie? I przekazując myśli śmierciożercy docierają one do Voldemorta? Ten post był edytowany przez Koralina: 27.08.2004 17:37 -------------------- Tak, zawsze genialna - idealna, muszę być i muszę chcieć. Super luz i już, setki bzdur i już - to nie ja. I nawet kiedy będę sama, nie zmienię się - to nie mój świat. Przede mną droga którą znam, którą ja, wybrałam sama. Myslovitz |
||||
hiob27 |
27.08.2004 17:41
Post
#608
|
Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 379 Dołączył: 28.05.2004 Płeć: Mężczyzna |
Pierwsza sprawa odnośnie "szpiegowania" przez Snape'a:
Należy się zastanowić nad pytaniami: a) Jeśli Snape jest "niby" agentem Voldemorta, to gdzie był podczas 4 części Hp, w czasie wielkiego powrotu Czarnego Pana, którą osobą z pośród 3 o których wspomniał Czarny Pan był, i czy wogóle go nie było w kręgu śmierciożerców. Odnośnie oklumencji i legillmacji - to chyba oczywiste że je wykorzystuje. c) Skłaniam się do teorii że Snape nie jest "prawdziwym" szpiegiem Czarnego Pana, jak zapewne każdy już to słyszał słynne "Dumbledore mu ufa", ale to nie wszystko - musi być coś o czym wie Albus - co go upewnia w tym przekonaniu i co jest przyczyną, że nigdy nie zgodzi się aby zajął stanowisko nauczyciela OPCM. d) NIestety raczej jest mało prawdopodobne że S. jest w kontakcie z Voldemortem, jeśli tak to kim jest śmierciożerca co go zdradził: -Karkarow -(to raczej ten który stchórzył) -Crouch -(Najprawdopodobniej to wierny sługa) -Severus S. - no comenrts -Ludo bagman -(możliwość że to jest ten który stchórzył, jeśli przyjmiemy że był wzywany) i tak jeden z nich albo wogóle nie był wzywany, albo jeden z nich był jednak w kręgu śmierciożerców. Bo Czarny pan wspomniał tylko o 3. Jeżeli jednak Snape jest tym który odszedł na zawsze to nie może on byc w dobrych stosunkach ze śmierciożercami - to by było nie logiczne. Jedynie może on ich szpiegować. Ponadto nie logiczna jest przyjaźń Snape'a z Malfoyem. -Kolejna przeszkoda do wyjaśnienia. Jeśli uda nam się odpowiedzieć na 100% gdzie znajdował się Snape podczas 3 zadania to resztę możemy wydedukować. -------------------- Prefekt Hufflepuff
...... |
Koralina |
27.08.2004 17:54
Post
#609
|
||
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 155 Dołączył: 14.02.2004 Skąd: Wenus Płeć: Kobieta |
Dumbledore jak wiemy kazal Snape'owi zrobić coś już po odrodzeniu Voldemorta. Skłaniałabym się ku opcji, że Severus się wyłgał, że nie mógł się pojawić, ponieważ w Hogwarcie nie można się teleportować a dotarcie na miejsce bez teleportacji jest niemożliwe, i że, chciał wiedzieć co w tym czasie robi wróg i nie chciał pozwolić, by cokolwiek odkrył. Voldemort mógł myśleć, że Snape odszedł na zawsze gdy tym czasem Snape wysłany przez Zakon wrócił do Voldemorta by odkupić własne winy informacjami od wroga. Poza tym Bagman nie był sługą Voldemorta, działał nie wiedząc co robi. -------------------- Tak, zawsze genialna - idealna, muszę być i muszę chcieć. Super luz i już, setki bzdur i już - to nie ja. I nawet kiedy będę sama, nie zmienię się - to nie mój świat. Przede mną droga którą znam, którą ja, wybrałam sama. Myslovitz |
||
kubik |
27.08.2004 18:04
Post
#610
|
||
Mistrz Różdżki Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1449 Dołączył: 05.04.2003 Płeć: Mężczyzna |
to nie ejst przesłuchanie w MM. Nie musisz wymyslac tu mozesz mówic prawde XDD Dodam tylko, ze knot tez jest podejrzany o smierciozerska przeszłosc -------------------- ...
|
||
Koralina |
27.08.2004 18:20
Post
#611
|
||||
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 155 Dołączył: 14.02.2004 Skąd: Wenus Płeć: Kobieta |
Tak się zastanawiam nad przesłuchaniami. Nie wystarczyłoby veritaserum? A może można pokonać jego działanie?
Knot nalezy do osób typu Glizdogon i ze strachu zrobiłby wszystko co mu się powie - bał by się sprzeciwić Voldemortowi, więc wątpie troche, żeby był kiedyś śmierciożercą, a ze służby Volda nie można odejść, więc by nie zrezygnował. -------------------- Tak, zawsze genialna - idealna, muszę być i muszę chcieć. Super luz i już, setki bzdur i już - to nie ja. I nawet kiedy będę sama, nie zmienię się - to nie mój świat. Przede mną droga którą znam, którą ja, wybrałam sama. Myslovitz |
||||
vigga |
27.08.2004 23:14
Post
#612
|
||||
Szukający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 489 Dołączył: 06.07.2003 Skąd: Olsztyn |
Bagman nie byl oskarzony o bycie Śmierciozercą, ale o przekazywanie im informacji.
uwazam podobnie jak Karolina, ze Snape po prostu sie wyłgał. powiedzial, ze nie mogl przybyc, i cos tam pewnie jeszcze nawkrecał... -------------------- mądrzejsi mówili nie rób
mówili trzymaj się z daleka nie pozwalali mi sam się dowiedziałem czym jest kłamstwo zło i krzywda dziękuje Wam za okaleczenie mojej duszy... all we see or seem is but a dream within a dream ************* nierealne jak bajka...prawdziwe jak bajka... |
||||
hiob27 |
28.08.2004 09:55
Post
#613
|
||
Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 379 Dołączył: 28.05.2004 Płeć: Mężczyzna |
No to jest chyba jedyna logiczna odpowiedź na to pytanie. Jedyna któa odpowiada dlaczego nadal Snape jest w dobrych kontaktach z Malfoy'ami. Ale jak wiemy, Rowling znów nas zaskoczy. Być może Dumbledore zwracając się do Snape'a (koniec 4 części) miał na myśli jak najszybsze pojawienie się go przed Voldemortem i wytłumaczenie się. Ateraz coś innego. Chodzi o to czy działanie oklumencji jest widiczne. Chodzi mi o to czy jak np: dwóch czarodzieji stoi obok siebie i jeden używa legillmacji, a drugi broni się oklumencją, to czy ten pierwszy zdaje sobie sprawę, że tamten broni się przed nim. Jeśli tak to mimo wszystko Snape nie mógł by być szpiegiem, ale jeśli nie, no to nie widzę jakichś większych przeszkód. -------------------- Prefekt Hufflepuff
...... |
||
kubik |
28.08.2004 12:11
Post
#614
|
Mistrz Różdżki Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1449 Dołączył: 05.04.2003 Płeć: Mężczyzna |
To zalezy od poziomu zaawansowania oklumencji. Jeżeli jest on niski to łatwo go pokonac i poczytac sobie, że ten umie oklumencje. Jeżeli nie uda się przebic bariery to nic nie wiadomo o umysle ofiary.
-------------------- ...
|
Nimbuska2000 |
28.08.2004 12:34
Post
#615
|
||
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 166 Dołączył: 13.05.2004 Płeć: Kobieta |
A czy pamiętacie o tym jak:
Skoro tak to czy: Snape używał legimencji przeciw uczniom? Jeśli tak to czemu nie mógł zajrzeć do umysłu Harry'ego by dowiedzieć się kto wdarł się do jego gabinetu? (Tom 4) Gdy Harry ćwiczył opanowanie oklumencji to widział różne obrazy,czy jest możliwe żeby ktoś kto używa legimencje zrobił to tak by osoba tego nie poczuła? I czy Snape potrafi zrobić to co napisałam linijkę wyżej? Może ktoś rozwieje moje wątpliwości?Czy Snape sprawiał tylko wrażenie czytającego w myślach czy rzeczywiście tak robił? Niewiem co o tym myśleć i zwracam się do was mądrych jak to było z czytaniem w myślach uczniom. -------------------- -To żałosne. No, mam nadzieję, że będziesz się świetnie bawić. Wiesz co, może zaczniesz chodzić z McLaggenem, wtedy Slughorn mianuje was królem i królową Ślimaków...
-Możemy przyprowadzić gości-powiedziała Hermiona, która z jakiegoś powodu zrobiła się purpurowa na twarzy- i zamierzałam zaprosić ciebie, ale skoro uważasz, że jesteś ponad takie głupoty, nie będę nawet próbowała! (...) -Zamierzałaś mnie zaprosić?- Zapytał Ron zupełnie innym tonem. -Wyobraź sobie, że ta.- Odpowiedziała ze złością Hermiona.- Ale jeśli wolisz, żebym chodziła z McLaggenem... (...) -Nie, nie chcę- powiedział bardzo cicho Ron. |
||
Koralina |
28.08.2004 15:08
Post
#616
|
||||
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 155 Dołączył: 14.02.2004 Skąd: Wenus Płeć: Kobieta |
Według mnie Snape ciągle używa leglimencji, tylko nie posiada dowodów na to, co przeczyta z umysłu człowieka więc nie może wymierzyć kary. Próbuje sztuczek słowem aby uczeń sam się przyznał, ale to mu nie wychodzi - możliwe, że Dumbledore zakazał czytać w myślach uczniów. Pytanie następne: Czy Lupin też używa leglimencji czytając w myślach Harry'ego? Ten post był edytowany przez Koralina: 28.08.2004 15:14 -------------------- Tak, zawsze genialna - idealna, muszę być i muszę chcieć. Super luz i już, setki bzdur i już - to nie ja. I nawet kiedy będę sama, nie zmienię się - to nie mój świat. Przede mną droga którą znam, którą ja, wybrałam sama. Myslovitz |
||||
hiob27 |
28.08.2004 15:15
Post
#617
|
||||||
Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 379 Dołączył: 28.05.2004 Płeć: Mężczyzna |
Ja przytoczę tylko pewien fragmencik z książki: Harry Potter & Philosopher Stone strona 162:
Tłumaczenie Polkowskiego: Harry potter i Kamień Filozoficzny strona 230.
Chyba nie trzeba tego komentować... P.S.
Otóż nie. Snape nie używa legilmacji do czytania myśli uczniów: Po pierwsze jak wiemy z 5 częśći legilmacja to bardzo złożone zaklęcie, a umysł to nie jest skała z napisami (Snape to świetnie wyjaśnia w 5 części). Nie tak łątwo czytać czyjeś myśli, a pozatym trzeba wymówić zaklęcie. Ale Snape czyta w myślach - tak, robi to. Ale to jest związane z jego przeszłością i tylko poczęści z legilmacją., a właściwie można powiedzieć, że nie jest z nią związane wogóle... Ten post był edytowany przez hiob27: 28.08.2004 15:26 -------------------- Prefekt Hufflepuff
...... |
||||||
anagda |
28.08.2004 17:22
Post
#618
|
||
Członek Zakonu Feniksa Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1994 Dołączył: 05.04.2003 Płeć: Kobieta |
propo Lupina. w trzeciej części, kiedy Severus łapie Harry'ego z mapą huncwotów, lupin ją zabiera i jest takie zdanie:
ps. sorry za jakiekolwiek niescisłości, ale nie pisałam tego wprost z książki tylko z pamięci. -------------------- |
||
Nes |
28.08.2004 19:34
Post
#619
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 195 Dołączył: 26.02.2004 Skąd: Szczytno |
By czytac w myslach trzeba jednak uzyc zaklecia, ale moga wyczuc kiedy ktos kłamie.
Wydaje mi sie czasami nie potrzeba nawet uzywac magii, w szczególności Snape, ale takze Lupin maja wyostrzony zmysł pokerzysty, potrafia z mowy ciala wyczytac kiedy ktos blefuje [uhh nie pamietem jak sie to pisze prawidłowo]. Nie sadze bu Snape mogł sie w jakikolwiek sposób wyłgac - musialby wymyslic chyba jakas superscieme. Na pewno Snape nie szpieguje smierciozercow bezposrednio, bedac w ich szeregach. Dlaczego Snape ma takie dobre stosunki z Malfoyem? Nie wiem czy Snape i Malfoy znali sie jako smierciozercy, czy wiedzieli o sobie, ale skoro Snape'a znal taki Karkarow to czemu nie Malfoy?hmm -------------------- "Gryffindor - You're brave, but you'll probably die by 20." |
Sunlight Priestess |
28.08.2004 20:03
Post
#620
|
||||
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 97 Dołączył: 26.06.2004 Skąd: Privet Drive, Surrey |
Zaklęcie można wymówić bardzo cichutko: przykład 5 tom, Kingsley rzuca Imperius na Mariettę. nikt nic nie widział, nikt nic nie słyszał. można tez go w ogóle nie wymawiać: Ktoś rzucił Silencio na smierciozercę, ale Herma oberwała. Wyczuwanie kiedy ktoś kłamie musi być częścią legilimencji. Dowód:
-------------------- Nieśmiertelność. Nie ufam. Nie wierzę. Nie toleruję. To nie istnieje.
|
||||
Nes |
28.08.2004 20:47
Post
#621
|
||
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 195 Dołączył: 26.02.2004 Skąd: Szczytno |
Kingsley rzucił chyba zaklecie zapomnienia - Obliviate, a nie Imperius. hmm zaklecie chyba jednak trzeba wymówic, Neville próbował rzucic drętwote, ale jedak nie udawalo mu sie, bo nie mogł wyraźnie wypowiedziec zaklecia, podczas 2 zad. Turnieju Trójmagicznego Harry wypowiadał zaklecie pod wodą - coz choc sam go nie uslyszal to jednak je wypowiedzial, pozatym nie jestem pewien czy w DT hermiona uciszyla akurat Dołohowa [wiem, ze Harry'emu pokazywal na migi ze ma mu oddac przepowiednie, ale moze nie gadal po angielsku ], jak juz cos to Dołohow mogł sie nie słyszec, ale jednak wypowiedzial zaklecie. A i tak czuc jeli ktos czyta ci w myslach [no chyba zeby pozniej rzucal zaklecie zapomnienia :/] Zeby wiedziec ze ktos klamie, czasami nie trzeba miec wogóle zdolnosci leglimencji. -------------------- "Gryffindor - You're brave, but you'll probably die by 20." |
||
Pottermenka |
28.08.2004 22:05
Post
#622
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 545 Dołączył: 03.07.2004 Skąd: Proxima Centauri Płeć: Mężczyzna |
Mnie osobiscie wciaz denerwoja pytania ktore niektozy (wiac i wciaz) stawiaja, mianowicie:
- Dlaczego Harry Potter ma moc pokonania Czarnego Pana (ktos zrobil z tego osobny temat!!) - Czy napewno Harry pokona Voldemorta, czy zrobi to za niego Dumbledore lub Neville Ludzie wytlumaczcie to niektorym cwelom (bez obrazy) ktozy ciagle zasmiecaja forum tymi pytaniami bo ja jush nie mam sily ... Co do zaklec - mysle ze nawet jesli zuca na ciebie ktos Silencio to czy ci odjelo glos (nie mowe) no to zaklecie dziala. Hermiona zucila na smiercozerce Zaklecie Odebrania Glosu no ale wypowiedzial zaklecie mimo ze nie bylo tego slychac.Oczywiscie zaklecie bylo slabsze no ale tak czy tak zadzialalo .No ale przeciez wyrzej wymieniliscie ten przyklad... Ten post był edytowany przez Pottermenka: 28.08.2004 22:10 -------------------- |
anagda |
29.08.2004 10:00
Post
#623
|
||||
Członek Zakonu Feniksa Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1994 Dołączył: 05.04.2003 Płeć: Kobieta |
nic już na to nie poradzisz. to już działka modów. oni tu rządzą...
według mnie dobry czarodziej nie musi wypowiadać słuw zaklęci. np. w piątym tomie jak Dumbledore wyczarował dwa krzesła w MM na przesłuchaniu Harry'ego - tylko machnął różdżką. nie nie powiedział. tak samo McGonagall. a w drugim tomie był fragment mówiący o tym, że pani Weasley machnęła różdżką i stos naczyń w zlewi sam zaczął się zmywąć. gdzie więc tutaj mówienie zaklęć??? -------------------- |
||||
Pottermenka |
29.08.2004 23:12
Post
#624
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 545 Dołączył: 03.07.2004 Skąd: Proxima Centauri Płeć: Mężczyzna |
Moze poprostu nie bylo opisane ze cos mowia bo mysle ze mowili napewno...
-------------------- |
Teodora |
30.08.2004 11:58
Post
#625
|
Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 260 Dołączył: 18.06.2004 Skąd: dworzec kurski Płeć: Kobieta |
kolejna teoria z serii ,,owoc jogobelli przedstawia,, nr LVII
no więc tak se pomyslałam że Voldi nie przestanie szukać tej przepowiedni... wywnioskowałam ze może on teraz gnębić mrs owad (trelawney) bo przecież to ona ja przpowiedziała nie? a on o tym wie ale z tego co wiemy ona raczej nie pamięta co przepowiada ( patrz WA ) więc raczej od niej się nie dowie od dumbla tez raczej nie... mysle ze harry nie powienien muwić innym o tej przepowiedni dla ich własnego bezpieczeństwa najbedziej prawdepodobne jest to że voldi dowie sie treści przepowiedni od samego Harry'ego ( no wiecie te icj czytanie z mysli...) -------------------- m
|
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 25.04.2024 20:11 |