Manewry, Coś o Lupinie...
Projektowanie stron internetowych General Informatics, oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Manewry, Coś o Lupinie...
Mordoklejka |
29.08.2005 15:08
Post
#301
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 83 Dołączył: 24.08.2003 Skąd: Wolsztyn |
QUOTE Polska wzięła głęboki wdech. Tak, wszyscy tam byliśmy, heh. Czekałam długo i cierpliwie ale w końcu sie doczekałam. I powiem, ze się zawiodłam. Musze się zgodzic z poprzedniczkami - ten part nie miał w sobie tego "czegoś" co mnie zachecało do cierpliweo czekania na następne odcinki. Wg mnie ta przerwa ci nie posłużyła, poprzednie rozdziały były lepsze. Mam jednak nadzieję, że to chwilowy "wypad z wprawy" i że niedługo (nie za rok, Merid, proszę ) z powrotem w tą wprawę wpadniesz, bo będę śledzić tego FFa do końca. A, i pogubiłam się w wątku z tym Muczienkiem - do końca nie wiem co się z nim stało. Pozdrawiam i zycze weny! Mord -------------------- Wczoraj wieczór myślałem o ratowaniu świata. (...) Dziś rano o ratowaniu ludzkości. Ale cóż, trzeba mierzyć siły na zamiary. I ratować to, co można.
A. Sapkowski "Narrenturm" |
kkate |
29.08.2005 15:26
Post
#302
|
Czarodziej Grupa: slyszacy wszystko.. Postów: 894 Dołączył: 10.03.2004 Płeć: Kobieta |
Hmm no właśnie. Rzecz w tym, że wcześniej to rzeczywiście były te tytułowe "Manewry" - podchody, podrywanie... zdarzały się pocałunki i inne ciekawe akcje, ale zawsze to było takie subtelne... jak na przykład ta scena z którejś wcześniejszej części, gdzie Liv przytula się do Remusa, a wokół szaleje burza... jak dla mnie to było arcydzieło No a teraz... wiadomo, że kiedyś to wszystko musiało się skończyć, a Liz z Remusem albo zejść na dobre, albo na dobre pokłócić. Wybrałaś to pierwsze, no i dobrze, ale... przemyślałam to sobie i nie wiem, czy potrzebne było w tym odcinku AŻ TYLE tej czystej erotyki. Może dziewczyny mają rację...?
-------------------- just keep dreaming.
|
Magya |
29.08.2005 17:08
Post
#303
|
Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 874 Dołączył: 01.08.2004 Płeć: Kobieta |
ZObaczymy co będzie w następnej części Merid, czekamy! :]
-------------------- Motylem jestem.
Członkini The Marauders - fanklubu Huncwotów |
Meridien Auris |
01.09.2005 00:30
Post
#304
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 81 Dołączył: 18.11.2003 Skąd: Silence Garden Płeć: Kobieta |
Numer jest taki, że ja już kończę, a ten part był przedostatnim (nie licząc Epilogu). Miało być więcej, ale zrobiło się mniej. Czeka was mały szok zapewne, bo jak ja to zakończę, to połowie się zapewne nie spodoba, ale chciałam "złączyć się" się z tym, co mamy w książcę. PO tym jak przeczytałam (a raczej wysłuchałam) Księcia Półkrwi to mnie krew zalewa. I mogłabym mówić o tym duzo, ale spoilera nie chcę robić. W każdym razie, to to, co zrobiła Joaśka dobrze na mnie nie wpryneło.
Co do erotyki, to nie wiecie nawet jak ja się nad tym wymęczyłam i, szczerze mówiąc, wiedziałam, że najlepsze to to nie jest (nie wiem jakim sposobem miałoby być >_>). A dlatego tyle jej jest, że nie mogłam zrobić inaczej. Chcę to skończyć i mieć spokój. QUOTE Myślę, że ta przerwa niezbyt pozytywnie na Ciebie wpłynęła. Nawet sam Twój styl pisania stał się słabszy, w samym opowiadaniu było mnóstwo błędów, zarówno literówek, jak i braków czy w nieodpowiednych miejscach postawionych spacji, po dziwną składnie zdań. Sądzę, iż można było dopracować to opowiadanie. Napisać je "nie w tylu erotyka". POprostu zrobić z tego kawał dobrej roboty, który dopracowywany był przez tak długi czas, a wyszłoby z tego coś naprawdę świetnego. Coś do czego nie mogłabym się przyczepić. Nadrabiasz może długością, jednak nie niweczy to wszystkich wyżej wymienionych przeze mnie błędów. Sądzę, że erotyka nie jest Twoim najmocniejszym stylem, dlatego tak z czystej dobroci radziłabym wrócić do stylu, który był prezentowany w początkowych publikacjach "Manewrów" Przesiedź u mnie w szkole 10 miesięcy... Cóż, wszytko co działo się przez ten czas mnie zmieniło i zmienił się mój styl. Nawet nie wiesz jakbym chciała sie cofnąc w czasie i siedzieć znów nad pierwszymi odcinkami, ale nie da rady. Cytując moją przyjaciółkę: "U nas nie można mieć "Stylu", u nas musisz pisać jak wszyscy" Cholera, zmugolałam. Przyznaję się. Może nawet się wypaliłam. A coś czuje, że na 100. Co ciekawe, on nie był dopracowywany przez ten rok, ale pisany. 0 weny przez ten czas odbiło się na nim. Ten post był edytowany przez Meridien Auris: 01.09.2005 00:48 -------------------- ||Grafiki|| <= moje prace na DeviantArt
||Muggle|| <= wiadomo :) ||Forum Antrim|| <= zaglądać, mam nadzieję, że się spodoba :D |
Mordoklejka |
26.09.2005 18:59
Post
#305
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 83 Dołączył: 24.08.2003 Skąd: Wolsztyn |
Spokojnie, Merid, i tak czekam(y) na dalsze party! No! biada jak tego nie dokończysz!
-------------------- Wczoraj wieczór myślałem o ratowaniu świata. (...) Dziś rano o ratowaniu ludzkości. Ale cóż, trzeba mierzyć siły na zamiary. I ratować to, co można.
A. Sapkowski "Narrenturm" |
DoMuŚ |
28.10.2005 17:14
Post
#306
|
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 22 Dołączył: 27.08.2005 Skąd: Zawiercie Płeć: Kobieta |
Zgadzam sie z poprzedniczka =D...ten brak natchnienia na pewno jest chwilowy i (mam nadzieję) juz niedlugo wenna wroci...a my do tego czasu bedziemy wiernie czekac =D
-------------------- 'Ale w końcu zrozumiał,co Dumbledore próbował mu powiedzieć. Chodziło o różnicę między daniem się zaciągnąć na arenę, by stoczyć na niej śmiertelny bój, a wkroczeniem na tę arenę z podniesioną głową. Niektórzy być może powiedzieliby, że to niezbyt wielka różnica, ale Dumbledore wiedział - a teraz wiem i ja, pomyślał Harry z nagłym poczuciem dumy, i wiedzieli to moi rodzice - że to największa różnica pod słońcem.'
|
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 30.04.2024 06:05 |