Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

55 Strony « < 2 3 4 5 6 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> Książki, przeczytane, polecane

Galia
post 04.07.2004 17:23
Post #76 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 249
Dołączył: 28.05.2004
Skąd: *From the land of stars *




Ja ostatnio przeczytałam dwie książki, które mi się spodobały szczególnie sposród innych przeczytanych booków.
1. "Człowiek z wysokiego zamku" autorstwa Philipa K. Dicka.
Według mnie to jedna z najwybitniejszych powieści amerykańskiej fantastyki naukowej. Autor sugestywnie przedstawia inny wariant historii: Państwa osi wygrały drugą wojnę światową, w podzielonej Ameryce ścierają się wpływy japońskie i niemieckie, a wielką poczytnością cieszy się zakazana powieść fantastyczna, w której Niemcy i Japonia wojnę przegrały. Do tego brak jednego głównego bohatera. Oglądamy świat oczami różnych ludzi.
2."Hrabia Monte Christo" Aleksandra Dumasa. (tak wiem nie najnowsza książka, ale za to jaka!) Dramatyczne losy młodego marynarza, Edmunda Dantesa, który na skutek wysłanego z zawiści fałszywego donosu zostaje skazany na dożywocie i wtrącony do lochów zamku If. Dzięki splotowi okoliczności nie tylko udaje mu się po czternastu latach zbiec z więzienia, ale też zdobyć ogromne bogactwa. Wyrwawszy się na wolność, przyjeżdża do Paryża, gdzie jako hrabia Monte Christo rozpoczyna dzieło zemsty na swoich wrogach. Zemsta to nie bylejaka, bo on się mści z rozmysłem powoli, wbij wrogom szpileczkę za szpileczką...

POLECAM! biggrin.gif biggrin.gif biggrin.gif


--------------------
Jestem myślicielką niezależną, wolną poszukiwaczką oazy nieskrępowanych istnień. Przemierzam pustynie w poszukiwaniu sensu... Czy odważysz się pójść za mną?

Myśli, marzenia, złudzenia. Moje życie...

Nie można dostać czegoś, nie tracąc czegoś w zamian.
Żeby coś otrzymać musisz poświęcić coś o podobnej wartości.
To zasada równoważnej wymiany.
To prawda o świecie...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
MisieK
post 04.07.2004 17:26
Post #77 

Chrapiący Mesjasz New Age


Grupa: czysta krew..
Postów: 4619
Dołączył: 27.03.2004

Płeć: Mężczyzna



Hobbit... uh... az mi sie lezka w oku zakrecila... od tej ksiazki wszystko sie zaczelo... piekan basn... czesto do niej wracam:>


--------------------
QUOTE
MisieK: Ja jepie [pozdro dla matoosa, przyp. red.]
PrZeMeK_Z.: Tak trochę.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Potti
post 04.07.2004 19:10
Post #78 

Plotkara


Grupa: czysta krew..
Postów: 2140
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Paris or maybe Hell

Płeć: Kobieta



a ja Hobbita nie lubię. i rzadko spotykam ludzi, którzy moje zdanie podzielają. może jestem jakaś... inna ;]
w każdym razie strasznie mnie denerwuje ta cała podróż, historia. wydawała mi się nudna, źle mi się ją czytało i w ogóle jest jedną z odpychających na półce. w ogóle mnie nie ruszały losy krasnoludów, Bilba, nawet Gandalfa (którego z LOTRa b. lubię). czytałam chyba tylko dlatego, że wypadało- nie wciągnęła mnie.
i napewno Tolkienowi należy się pamięć o nim i tym co stworzył [mówię o fantasy], być może między innymi za Władcę Pierścieni, który jest dobrą książką. ale nie uważam, że jest Mistrzem w dziedzinie pisania. byli i są bardziej porywający.


--------------------
voir clair dans le ravissement
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Laura_
post 04.07.2004 20:21
Post #79 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 157
Dołączył: 26.11.2003
Skąd: Gdańsk




nie jestes inna, a moze obydwie jestesmy inne =P 'hobbita' meczylam i to strasznie

a ostatnio czytam 'zamkniety swiat' roberta jakiegos tam ;p (nie mam ksiazki pod reka, jak znajde to wyedytuje posta ;p), swiat przyszlosci, a raczej wizja przyszlosci jakiegos psychopaty blink.gif jest cos kolo 2350, nie pamietam dokladnie, ludzie zyja w zamknietych monadach, 3 czy 4-kilometrowych wiezowcach majacych po 1000 pieter, np. pietra sa podzielone i nazwane tak jak sie kiedys nazywaly miasta, np w monadzie 116 najnizsze poziomy to Reykjawik, Praga i Warszawa, gdzies wyzej jest Rzym, Szanghaj, Chickago... im nizej mieszkasz tym do nizszego stanu spolecznego nalezysz

nie ma czegos takiego jak prywatnosc, normalna rzecza jest 'lunatykowanie' czyli chodzenie od mieszkania do mieszkania i 'wymienianie' sie partnerami na noc...

nie przystosujesz sie to do zsuwni

gdyby tak miala wygladac przyszlosc... blink.gif

jestem gdzies w polowie, jak przeczytam do konca wypowiem sie szerzej =P



--------------------
a czubi czabi cziba a czubi czabi cziba a czubi a czaba a czubi czabi cziba
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
peggy_brown
post 04.07.2004 20:29
Post #80 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 79
Dołączył: 15.12.2003
Skąd: Wałbrzych




O, widzę, że nie jestem sama wink.gif "Hobbita" nie znoszę, a 'końcówkę' (tzn. ostatnie sto stron^^) przekartkowałam, żeby mieć jako-takie pojęcie. Natomiast moja wychowawczyni, nauczycielka polskiego ubóstwia Hobbita, w przeciwieństwie do WP, którego ja mogę znieść, a nawet lubię (dziwnym trafem, zważając na to, że fantastyka jest dla mnie ble)

Zapomniałabym, moje ostatnio przeczytane książki:

"Czerwony Smok" - Thomas Harris
Świetnie trzyma w napięciu, nieoczekiwane zwroty akcji. Ogólnie - dobry thriller psychologiczny. Jednak Harris zupełnie rozkłada na łopatki czytelników w "Milczenie owiec". To jest dopiero to, co tygryski lubią najbardziej wink.gif . W "smoku" zamało jest jak dla mnie Lectera. A jego umysł, wypowiedzi i spryt, to po prostu coś wspaniałego. Również Graham - główny bohater jest jakiś... hmmm... chwilami niemrawy, jeśli mogę to tak nazwać. Jest to spowodowane m.in. jego przykrymi przeżyciami w przeszłości. Młoda pani psycholog z "Milczenia owiec" jakoś bardziej przypadła mi do gustu.

"Szósta klepka" - Małgorzata Musierowicz
Pora na krótki oddech. Jak zwykle MM jest doskonała. Powieść toczy się tak wiele lat temu, a czuję, że mogłabym spokojnie przenieść się w tamten świat. Żadnej sztywności, naturalne wypowiedzi, codzienne sytuacje, a mimo to wyjątkowe.

"Przeznaczenie" - Agata Christie
Może być. Tak to muszę określić. Pierwsza przeczytana przeze mnie powieść Chrisitie, w której zagadkę rozwiązuje Jane Marple. Trochę za mało rzeczowy charakter (nie wiem, czy istnieje coś takiego jak rzeczowy charakter, ale kit z tym wink.gif ), ot - zwykła staruszka. Sprawa za to niezwykła, ale mimo wszystko czytałam już lepsze opowiadania tej autorki. Gorsze też czytałam.

Teraz się biore za "Jesteś tylko moja" Mary Higgins Clark. Mniam.


Ten post był edytowany przez peggy_brown: 04.07.2004 20:56
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Sunlight Priestess
post 04.07.2004 21:26
Post #81 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 97
Dołączył: 26.06.2004
Skąd: Privet Drive, Surrey




Teraz czytam MISTRZA I MAŁGORZATĘ podobno bardzo fajna książka. Ale moje ukochana to i tak Królwa niewidzialnych jeźdźców... Nigdy jej nie zapomnę. Z początku przynudnawa ale w końcu tak mnie wciagnęło że nie mogłam przestać.

To samo było z HP, ale on nie był ani trochę nudny.


--------------------
Nieśmiertelność. Nie ufam. Nie wierzę. Nie toleruję. To nie istnieje.

user posted image

User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Galia
post 04.07.2004 21:38
Post #82 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 249
Dołączył: 28.05.2004
Skąd: *From the land of stars *




QUOTE (Sedna @ 04.07.2004 21:00)
Może ta książka nie należy do ostatnio przeczytanych, ale na pewno moich ulubionych - "Egipcjanin Sinuhe" Miki Waltari. Wspaniale opisane losy egipskiego lekarza, żyjącego w czasach Sredniego Państwa. Jeżeli ktoś interesuję się strożytnością to naprawdę polecam. Czytając ją można dowiedzieś się bardzo dużo zarówno o kulturze królestwa faraonów jak i innych cywilizacji znad całego Morza Sródziemnego. Jest to jedyna powieść której zakończenie jest zaskakujące i nie do przewidzenia.

Zgadzam się na całej lini, ta ksiażka jest naprawdę niesamowita!!! biggrin.gif biggrin.gif biggrin.gif
Akcja super wciagająca, postacie naprawdę mistrzowsko zbudowane. Do tego umiejscowienie akcji w tym właśnie okresie historycznym...
Poprostu cud, miód i orzeszki
No i nutella oczywiście nutella.gif


--------------------
Jestem myślicielką niezależną, wolną poszukiwaczką oazy nieskrępowanych istnień. Przemierzam pustynie w poszukiwaniu sensu... Czy odważysz się pójść za mną?

Myśli, marzenia, złudzenia. Moje życie...

Nie można dostać czegoś, nie tracąc czegoś w zamian.
Żeby coś otrzymać musisz poświęcić coś o podobnej wartości.
To zasada równoważnej wymiany.
To prawda o świecie...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
MisieK
post 04.07.2004 23:24
Post #83 

Chrapiący Mesjasz New Age


Grupa: czysta krew..
Postów: 4619
Dołączył: 27.03.2004

Płeć: Mężczyzna



Potti i peggy_brown -> ja wam dam... psami was poszczuje... a Silmarillion czytalismy czy nie czytalismy? Jak to nie byl mistrzem? Tu nie chodzi o porywanie, tylko o klimat, wielkosc swiata, opowiesc ktora mozna odniesc do nie wiem ilu zdarzen w historii, szczegolnie do I wojny, bo Tolkien walczyl z Hitlerem jak ten byl na froncie... Choc nie mozna sie nie posmiac z zagmatwania jakie tolkien uczynil... bo czemu Gandalf nie wsiadl z Frodem na Rocka i nie wrzucil tak poprostu pierscionka do gory?... to jest cala mitologia, to tak jakby sie historii uczyc... eh... a co ja wam bede niewiernym tlumaczyl...


--------------------
QUOTE
MisieK: Ja jepie [pozdro dla matoosa, przyp. red.]
PrZeMeK_Z.: Tak trochę.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Bitter
post 05.07.2004 08:36
Post #84 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 87
Dołączył: 21.12.2003
Skąd: najbiedniejszy region UE.




MisieK - jak chcesz rozbudowanego swiata to sobie pograj w adeka o tyle. To sie nazywa rozbudowany swiat fantasy. A ja za bande pieknych, wspanialych i pedalskich elfow, troche niekrasnoludzkich krasnoludow i wesole ludki zwane hobbitami podziekuje. Wole swiaty fantasy ktore maja w sobie cos. Gdzie nie wszystko jest takie piekne i konczy sie dobrze.
A Sillka czytalam, i ze tak powiem - dla mnie do dupy. Jedna z nudniejszych ksiazek, juz romanse z wydawnictwa harlequin mnie bardziej wciagaja.

pozdrawiam, B.


--------------------

and he said 'I got to be honets - I've been waiting for you all my life.'
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
MisieK
post 05.07.2004 08:47
Post #85 

Chrapiący Mesjasz New Age


Grupa: czysta krew..
Postów: 4619
Dołączył: 27.03.2004

Płeć: Mężczyzna



Hm... gram w RPG... czasem nawet mysle ze za duzo tongue.gif ... a kto ci powiedzial ze wszystko jest piekne i dobrze sie konczy?... eh... co ja bede tlumaczyl... wolisz bardzej krasnoludzkie krasnoludy twoja sprawa... dry.gif


--------------------
QUOTE
MisieK: Ja jepie [pozdro dla matoosa, przyp. red.]
PrZeMeK_Z.: Tak trochę.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Syriush
post 05.07.2004 09:17
Post #86 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 50
Dołączył: 24.01.2004
Skąd: wioska, zapomniana przez cywilizację.




QUOTE (Potti @ 04.07.2004 18:10)
a ja Hobbita nie lubię. i rzadko spotykam ludzi, którzy moje zdanie podzielają. może jestem jakaś... inna ;]
w każdym razie strasznie mnie denerwuje ta cała podróż, historia. wydawała mi się nudna, źle mi się ją czytało i w ogóle jest jedną z odpychających na półce. w ogóle mnie nie ruszały losy krasnoludów, Bilba, nawet Gandalfa (którego z LOTRa b. lubię). czytałam chyba tylko dlatego, że wypadało- nie wciągnęła mnie.

Co do 'Hobbita' to mam bardzo mieszane odczucia, ale w sumie to mi się nawet podobało. Czasem tylko leciałem kartka za kartką, bo mnie nudziły jakieś opisy ;P.
Ostatnio przeczytałem 'Samotność w sieci' i bardzoo mi się podobało wink.gif. Polecam starszym dzieciom ;>.
A wczoraj kupiłem sobie książke 'Modlitwa o deszcz', akurat na LSM będe miał co czytać wink.gif.

Ten post był edytowany przez Syriush: 05.07.2004 09:18


--------------------
Kotów kat ma oczy zielone
Ja pazurami trzymam się za życia brzeg
Moje dni są już policzone
Czekam aż świat zazieleni się na śmierć!


user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Yavanna
post 05.07.2004 11:22
Post #87 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 95
Dołączył: 10.04.2003
Skąd: Lubaczów/Kraków

Płeć: Kobieta



Ciekawa dyskusja

"Hobbit" moim zdaniem to dobra książka. Jednak jej fabuła nie za bardzo mnie wciągnęła. Dla mnie była zbyt "cukierkowata", jeśli można tak powiedzieć. I oto chodziło Tolkienowi - powieść miała być dla dzieci. Niezbyt skomplikowana fabuła, przygody dość wciągające. Mam do tej powieści obojętny stosunek. Jednak na pewno młodszym czytelnikom spodobałaby się.
"Silmarillion" to złożona książka. Można ją albo pokochać albo nie lubić. Fabuła jest trudna, autor wzoruje się na starych brytyjskich legendach, jak gdzieś czytałam. Jest to książka, która jest jakby z zakresu "historii" lub "mitologii". I właśnie czytając przypominała mi się grecka mitologia czy rzymska. Książkę uwielbiam, bo to piękne dzieło. Czasami nudnawe, ale dla mnie piękne. Bo "pachnie starożytnością i przypomina zatęchłe tejmnicze pergaminy" ;]
Natomiast Tolkien był Mistrzem według mnie. Wystarczy chociażby spojrzeć ile się napracował, by urzeczywistnić świat Śródziemia, stworzył swój język - język elfów. Pisał książki popychany własnymi wspomnieniami o wojnie. Natchnął wielu innych twórców. Zapisał się w historii. Jest po prostu "Mistrzem jedynym w swoim rodzaju". Bo na pewno są od niego lepsi, ale piszą innym stylem.
Co do postaci tolkienowskich to się po części zgadzam. Elfy były trochę zbyt idealne (wystarczy spojrzeć na elfy Sapkowskiego, od razu widać różnicę). Jednak przeczytawszy podstawowe dzieła Tolkiena wydały mi się one pod maską piękności i dobroci zbyt wyniosłe, pyszne. Nie były w moich oczach idealne.


--------------------
"(...) Proszę tylko, żebyście raczyli uważnie przeczytać to, co piszę, zamiast, jak to jest w Polsce we zwyczaju, wydawać opinię nie skażoną znajomością rzeczy".
Rafał A. Ziemkiewicz - "Polactwo"

Ot co.

'What this country really needs... right now... is a Doctor' (;
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
MisieK
post 05.07.2004 11:29
Post #88 

Chrapiący Mesjasz New Age


Grupa: czysta krew..
Postów: 4619
Dołączył: 27.03.2004

Płeć: Mężczyzna



Czepianie sie do opsow jest nie na miejscu... bo to chyba najlepsze co moze byc... a le sie napracowal... sam Silmarillion powsatal 40 lat, a poza tym, to on stworzyl cos czym zyje od jakichs 8 lat, wiec ... eh... nie bede juz nic mowil, Yavanna wszystko za mnie powiedziala:>


--------------------
QUOTE
MisieK: Ja jepie [pozdro dla matoosa, przyp. red.]
PrZeMeK_Z.: Tak trochę.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Potti
post 05.07.2004 11:36
Post #89 

Plotkara


Grupa: czysta krew..
Postów: 2140
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Paris or maybe Hell

Płeć: Kobieta



najbardziej z elfów mnie do siebie zniechęciła Arwena [patrz koniec dodatku o Aragornie i Arwenie]: ''kiedyś uważałam, że ludzie są głupi- teraz im współczuję'' czy coś w tym stylu. to w sumie świadczy jakoś tam o niedoskonałości.
ale i tak wszystkie były takie same, fizycznie idealne, psychicznie idealne w swoim mniemaniu, dumne, ''wielkie'', ''przesiąkające elfią magią'' i mądre do znudzenia.

a jeśli chodzi o ''Hobbita'', to myślę, że dzieci by się nim szybko znudziły. nawet Syriush omijał opisy, a co dopiero one ;>


--------------------
voir clair dans le ravissement
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Galia
post 05.07.2004 11:47
Post #90 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 249
Dołączył: 28.05.2004
Skąd: *From the land of stars *




QUOTE (Potti @ 05.07.2004 11:36)
najbardziej z elfów mnie do siebie zniechęciła Arwena [patrz koniec dodatku o Aragornie i Arwenie]: ''kiedyś uważałam, że ludzie są głupi- teraz im współczuję'' czy coś w tym stylu. to w sumie świadczy jakoś tam o niedoskonałości.
ale i tak wszystkie były takie same, fizycznie idealne, psychicznie idealne w swoim mniemaniu, dumne, ''wielkie'', ''przesiąkające elfią magią'' i mądre do znudzenia.


Mnie się z elfów najbardziej podobała Gladriel.
1.Dlatego, że przeciwstawiła się Valarom i nie była takiego idealnego chrakteru.
2.Dlatego, że to ona była królową Dwimordene i maż jej nie podskakiwał. tongue.gif
3.No i cenię ją za to ,że miała chwilę słabosci, bo Arwen , ona jest taka, tego zbyt idealna. dry.gif


--------------------
Jestem myślicielką niezależną, wolną poszukiwaczką oazy nieskrępowanych istnień. Przemierzam pustynie w poszukiwaniu sensu... Czy odważysz się pójść za mną?

Myśli, marzenia, złudzenia. Moje życie...

Nie można dostać czegoś, nie tracąc czegoś w zamian.
Żeby coś otrzymać musisz poświęcić coś o podobnej wartości.
To zasada równoważnej wymiany.
To prawda o świecie...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Syriusz_Black
post 05.07.2004 12:27
Post #91 

Cichociemny.


Grupa: czysta krew..
Postów: 1910
Dołączył: 17.08.2003
Skąd: stąd nie widać

Płeć: jedyny w swoim rodzaju



Jak dla mnie to z elfek najepsza jest Luthien...
Z Elfów Beleg, albo Elrond (wybrał elfickie ego, więc zaliczę go do elfów)

A i tak najbardziej lubię Turina Turambara biggrin.gif


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
mayi
post 05.07.2004 12:31
Post #92 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 190
Dołączył: 18.06.2004
Skąd: poznan




a ja najbardziej lubie ludzi z ich wszystkimi niedoskonalosciami przez to sa nieobliczalni moga zdradzic albo uniesc sie chonorem nigdy nie wiesz czego sie mozesz po nich spodziewac ,a w sprawie elfow wszystko jest w sumie jasne
moje ulubione postacie to Faramir i Eowina


--------------------
szkoła :( :( :(
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Syriusz_Black
post 05.07.2004 12:32
Post #93 

Cichociemny.


Grupa: czysta krew..
Postów: 1910
Dołączył: 17.08.2003
Skąd: stąd nie widać

Płeć: jedyny w swoim rodzaju



Czytałaś Silmarillion / Niedokończone opowieści?? am jest zdecydowanie dużo więcej wspanialszych postaci niż oni... i to własnie ludzi... tenże właśnie wspomniany Turin syn Hurina....


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
mayi
post 05.07.2004 12:36
Post #94 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 190
Dołączył: 18.06.2004
Skąd: poznan




Sirmarilionu niestety nie czytalam prosze ojca zeby wygrzebal mi ta ksiazke ze swojej biblioteki i od trzech lat jej nie dostalam...


--------------------
szkoła :( :( :(
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Syriusz_Black
post 05.07.2004 12:37
Post #95 

Cichociemny.


Grupa: czysta krew..
Postów: 1910
Dołączył: 17.08.2003
Skąd: stąd nie widać

Płeć: jedyny w swoim rodzaju



Żałuj.... tylko tyle powiem... a nie masz biblioteki gdzieś w pobliżu ???
am zawsze można dostać takie książki....


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
mayi
post 05.07.2004 12:40
Post #96 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 190
Dołączył: 18.06.2004
Skąd: poznan




w szkolnej maja tylko Hobbita i WP ,a to czy przeczytam Sirmarilion zalerzy w sumie od mojego ojca ktoremu sie niechce poszukac tego dziela literackiego
Tez nad tym ubolewam ,ale na razie postanowilam ze przeczytam wszystkie ksiazki wydawane przez gazete wyborcza


--------------------
szkoła :( :( :(
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Potti
post 05.07.2004 13:59
Post #97 

Plotkara


Grupa: czysta krew..
Postów: 2140
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Paris or maybe Hell

Płeć: Kobieta



a ja z WP najbardziej lubię Aragorna. ale Aragorna jako strażnika północy i obieżyświata, a nie Ellesara- króla uzdrowiciela. podoba mi się on jako ktoś cholernie tajemniczy, o kim nikt nic nie wie i wszyscy uważają go za typa spod ciemnej gwiazdy. wtedy jest taki... zwyczajny, obojętny i w sumie nie wiadomo czego się po nim spodziewać. z jednej strony przyjaźni się z Gandalfem, ale jak wiadomo, że tamten miewa dziwnych przyjaciół i sam jest dziwny. więc czytając nie mamy pojęcia czy on będzie dobry czy zły. a Tolkien często poddaje jego chęć pomocy pod wątpliwość: kiedy znika, milczy etc. jednak z drugiej strony ja odrazu jakoś czuć, że nie jest niewiadomo kim i można mu ufać. czasem tylko wydawało mi się inaczej, ale cały czas nie mogłam przestać go lubić...
... jednak cała ta sympatia skończyła się kiedy został królem. strasznie tandetne i zbyt proste było to jego całe uzdrawianie. przykro mi było, że Aragorn stał się taki prosty i szablonowy. jedyne ''królewskie zagranie'', które mi się podobało to jego śmierć. to było z dużą klasą, moim zdaniem.

[a w dodatku do mojego uwielbienia wystarczą dwa słowa: Viggo Mortensen]

z elfów nie lubię nikogo.


--------------------
voir clair dans le ravissement
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Yavanna
post 05.07.2004 15:23
Post #98 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 95
Dołączył: 10.04.2003
Skąd: Lubaczów/Kraków

Płeć: Kobieta



Potti - dokładnie. To właśnie powód, dla którego nie za bardzo "Powrót Króla" przypadł mi do gustu. Aragorn wtedy przestaje być tym tajemniczym zagubionym Obieżyświatem, który wraz z hobbitami przedzierał się przez dziki kraj do Rivendell. Uwielbiam więc czytać pierwszy tom właśnie dlatego. W momencie, kiedy pojawia się Aragorn znów wydaje mi się "człowiekiem-zagadką", tak jakbym pierwszy raz czytała "Władcę Pierścieni".

A na wakacjach zamierzam znów zabrać się za "Sagę o Wiedźminie" Sapkowskiego. Na feriach pomyślałam sobie, że odświeżę trochę pamięć o tej sadze i spędziłam czytając to dzieło całe dwa tygodnie wolnego. Teraz też tak prawdopodbnie będzie. Słowiański temperament, wyraziste postacie, wciągająca akcja, dialogi - jak ktoś nie czytał niech szybko to zrobi =)


--------------------
"(...) Proszę tylko, żebyście raczyli uważnie przeczytać to, co piszę, zamiast, jak to jest w Polsce we zwyczaju, wydawać opinię nie skażoną znajomością rzeczy".
Rafał A. Ziemkiewicz - "Polactwo"

Ot co.

'What this country really needs... right now... is a Doctor' (;
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Eowina
post 05.07.2004 16:49
Post #99 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 200
Dołączył: 09.03.2004
Skąd: Lublin




Mayia,ja tez bardzo lubie Eowine i Faramira. W Sirmarillionie jest tez wiele ciekawych postaci,a przewazają tam elfy.
Syriusz, a dlaczego akurat Turin ? Ja osobiście za nim nie przepadam. Na początku był miłym chłopakiem,potem wydoroślał a potem zmienił się całkowicie,podobnie jak Aragorn(ale i tak bardzo lubię Aragorna). Nie mogę powiedzieć że go nie lubię(po przeczytaniu Niedokończonych Opowieści inaczej na to patrze),ale uwazam ze są tez inni "ciekawi" bohaterowie.

Jezeli kogos wkurzylam moim postem to bardzo przepraszam.


--------------------
"Nie każdy bładzi,kto wędruje..." J.R.R Tolkien

User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Puszczyk
post 05.07.2004 21:12
Post #100 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 236
Dołączył: 14.05.2004
Skąd: się biorą dzieci ? :P

Płeć: Mężczyzna



A ja wam polecam "Alchemika"
Treść jest bardzo filozoficzna więc niektórzy nie zrozumieją tego co ma przekazać, ale i tak radze przeczytać.


--------------------
..user posted image Moje kuly zararzom wasz ptasiatą grypom
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

55 Strony « < 2 3 4 5 6 > » 
Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 18.04.2024 20:37