Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> Przebudzenie, tym razem nie o miłości

Thrill
post 10.12.2003 00:07
Post #1 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 13
Dołączył: 16.08.2003
Skąd: Koszalin




Bardzo prosze o szczere opinie co do tego wiersza!

Tak zimno
To ona..?
Nie, to tylko chłód kafelka

Tak ciemno
To ona...?
Nie, to tylko koszmar nocy

Tak strasznie
To ona...?
Nie, to tylko cień, odbijający się w kawałku rozbitego lustra

Tak mokro
To ona...?
Nie, to tylko kropelki spadające do wanny

Stuk puk

Już cała kałuża na zimnej podłodze

Tak bolało
To ona...?
Przyszła dać ukojenie?
Zimno, ciemno, strasznie, mokro...

Koniec

Mgła
Dwie niewyraźne twarze
w zielonych aurach
Zapacch leków
Strzykawka
Gdzieś w oddali

Zdradziłaś!


Ten post był edytowany przez Thrill: 10.12.2003 00:10


--------------------
Jeśli brakuje ci uśmiechu, to dam ci jeden z moich
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Egwadien
post 10.12.2003 10:43
Post #2 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 234
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Szare Góry

Płeć: Kobieta



ojej...
Jakie to... inne niz wszystko...
ale ppodoba mi sie bardzo pomysl wiersza... tylko, czy on przypadkiem nie jest pisany przez chlopaka?


--------------------
z podpisów pod postami:
"Elfy powinny się nauczyć żyć w symbiozie z toporem w dupie!"
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Thrill
post 10.12.2003 17:06
Post #3 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 13
Dołączył: 16.08.2003
Skąd: Koszalin




Nie, nie, nie! To nie o miości!
Chciałam dać inny tytuł, wskazujący na temat tego wiersza, ale pomyślałam, ze to by bylo zbyt... banalne?
Może domyślicie się, o co chodzi.


--------------------
Jeśli brakuje ci uśmiechu, to dam ci jeden z moich
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
vampirka
post 10.12.2003 17:14
Post #4 

Renia


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 367
Dołączył: 05.04.2003

Płeć: Kobieta



no coz ja mysle ze to o smierci.. w raczej: samobojstwie.. ?
najbardziej wymowny wydaje mi sie ostatni wers
o takiej naiwnosci zakonczonej rozczarowaniem [ktore przyszlo w chwili ostatniej], jak mi sie zdaje
ogolnie.. ciekawie w miare ujete, ale troszke 'oklepany' temat, moze chetnie bym przeczytala cos Twojego nieco hm.. oryginalniejszego +)


--------------------
Morning, sunshine. How do you feel?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Neonai
post 10.12.2003 18:52
Post #5 

Jolene


Grupa: czysta krew..
Postów: 3818
Dołączył: 20.10.2003
Skąd: z nizin.

Płeć: Kobieta



Głęboki wiersz..ma 'to coś'..tytuł interpretuję jako ocknięcie się z naiwności, niewiedzy...tylko nie wiem czego ona dotyczy..skoro nie miłości?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Kira
post 10.12.2003 18:57
Post #6 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1312
Dołączył: 15.05.2003
Skąd: Roma, Italia!

Płeć: Kobieta



QUOTE (Thrill @ 10-12-2003 01:07)
to tylko cień, odbijający się w kawałku rozbitego lustra

ten fragment mi się podoba.
generalnie nie wiem, co myśleć o całości. 'nieco' dziwny wiersz. fakt, inny. i trochę dziwny. muszę go chyba dogłębniej przeanalizować (;


--------------------
ogni giorno sempre faccio qualche lotta
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Egwadien
post 10.12.2003 19:18
Post #7 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 234
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Szare Góry

Płeć: Kobieta



Smierci dotyczy... ale i tak mam wrazewnie, ze powinien to pisach chlopak... w niej zakochany...


--------------------
z podpisów pod postami:
"Elfy powinny się nauczyć żyć w symbiozie z toporem w dupie!"
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Kira
post 10.12.2003 20:04
Post #8 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1312
Dołączył: 15.05.2003
Skąd: Roma, Italia!

Płeć: Kobieta



dlaczego? widzę ja mam zupełnie inne odczucia dotyczące tego wiersza. owszem, pierwsze wrażenie - być może, ale głębyszm przyjrzeniu się.. jeśli chodzi o interpretację to udaje się w zupełnie innym kierunku.


--------------------
ogni giorno sempre faccio qualche lotta
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Mellisa
post 10.12.2003 22:06
Post #9 

Czarodziej


Grupa: fikcyjnie głodni
Postów: 911
Dołączył: 29.06.2003
Skąd: gd

Płeć: Mężczyzna



moim zdaniem ten wiersz jest o aborcji...
tak mi sie kojarzy...
ciemne sciany, bialy fotel, zimna, lustrzana podloga, w ktorej widac odbicie tego co sie stalo... =(
a stal sie koszmar... a teraz wylewamy wode z wanny (opruzniona pamiec) i juz po krzyku...
ech... to moje przerazajace skojarzenia

na pewno nie pasuje mi tu pisanie chlopaka dla dziewczyny...
raczej zaapch lekow i zielone aury nie sa wlasciwym tlem dla milosci...
nie, o milosci on nie jest...

a wlasciwie o milosci, tylko inaczej...
o milosci egoistycznej i niekonsekwentnej...

zdrada cudzego zycia..

az mi sie w glowie zakrecilo po lekturze tego wiersza...
Podoba mi sie, ze wywoluje u mnie takie objawy...

nie chce sie rozpisywac o roznych niedoskonalosciach, bo ten wiersz nie jest tego warty...

pozdrawiam...

ciagle w szoku - Mell


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 09.06.2024 00:01