Projektowanie stron internetowych General Informatics, oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Alisia | Napisane: 07.06.2004 20:31 |
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 60 Dołączył: 30.06.2003 Nr użytkownika: 630 |
To będzie mój pierwszy post na tym forum
od jakiejś połowy roku, więc za wszystkie skróty myślowe itp, autorka
serdecznie przeprasza i obiecuje poprawę. Paznokcie me tracę w skutek obgryzania i oczy me zwolna mgłą zachodzą- gdyż oto Sylwia, rodzima przyjaciółka z tego samego forum pochodząca nie jest w tej łasce, by dać nam złaknionym u jej stóp próżno na wieki klęczącym jakąś pożywkę dla zlęknionych zmysłów i nowych wyobrażeń dróg zamkniętych pętli... I oto w ziemi tej wielkie narzekanie manewry manewrami wciąż znowu tłumione czy kiedyś powrócą w pełnej swej potędze by rzucić nami o ścianę lub o podług miejsce? Bo i Harry się chowa i Snewek niemiły gdy z Remusem stają do wielkiej gonitwy o sławę i chwałę, co ją ciągle ważą gdzieś w komnatach Seva, gromiastego nietoperza. Powiedz nam, gromowładana autorko wspaniała co za czasu dzierżyłaś laskę nieba syna, wspaniałego Hermesa, bogów nam posłańca; Kiedy w twym zamyśle część następna będzie? I czy większą się okaże niż poprzednie dzieła, co nam nakazały swoją wyobraźnię na tak różne tory zaraz przekierować? Bo już pierza chmury z nieba nam spadają i śpiewają w hurze elizejskie córy: "Oto część następna, widzicie ją przeto". Ale gdzież, o Sylwio, ten wieniec zwycięstwa? Mów, nie lękaj się; sługi większych niźli nasi wielcy panowie i nauczyciele krzywdzić nie w zwyczaju, ani w żadnej myśli! ( ) by Alisia |
Forum: Fan Fiction i Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #156066 · Odpowiedzi: 305 · Wyświetleń: 74160 |
Alisia | Napisane: 28.02.2004 19:40 |
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 60 Dołączył: 30.06.2003 Nr użytkownika: 630 |
Co by tu pisać.... Opowiadanie fajne,
ciekawe napisane, chociaż nie jest bez błędów. Nie mozna oczekiwać, ze
sprawdzisz wszystkie dotychczasowe party i wyłapiesz literówki, ale
wspominam o tym na przyszłość. jak sam mówiłeś, przyjmujesz krytykę, bo moze
ci pomóc, dla tego wspominam o tych aspektach nieciekawych W kazdym razie, nawet nie wiesz, jak długo się to wszystko czytało, ani nawet, jak mnie oczy szczypią. Na serio. Mam coś z monitorem, więc już kończę... Ale wcale nie żałuję, ze przeczytałam... Życzę weny! Alisia |
Forum: W Labiryncie Wyobraźni · Podgląd postu: #128319 · Odpowiedzi: 204 · Wyświetleń: 86803 |
Alisia | Napisane: 25.02.2004 11:34 |
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 60 Dołączył: 30.06.2003 Nr użytkownika: 630 |
opowiadanie fajne, jak zwykle
Mam nastrój do krytykowania ale za cholere nie moge znaleść
jakiś błędów Podziękuj ładnie że nie poszłam do szkoły i poświęciłam ten
jakże cenny czas na przeczytanie tego cuda ale zaraz, zaraz kto tu komu ma dziękować?
Co było pierwsze jajko czy kura.......
|
Forum: W Labiryncie Wyobraźni · Podgląd postu: #125864 · Odpowiedzi: 15 · Wyświetleń: 11490 |
Alisia | Napisane: 07.02.2004 16:25 |
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 60 Dołączył: 30.06.2003 Nr użytkownika: 630 |
Ava.... napisałam ogólna wersje tego, co
do mnie dociera, i chciałam się spytac, czy dotarłio dobrze, ale wszystko
szlag jasny z nieba trafił. Dlatego teraz kieruję się tylko z jednym
zapytaniem, mam nadzieję, ze prostym: Diego, Remis i Orfeusz są tymi
dobrymi, tyle że Diego i Orfeusz byli kiedyś tymi złymi, a ojciec Orfeusza
jest tym złym, choć kiedyś był tym dobrym, tak? Za odpowiedź z góry dzięki. Co do parta, humor jest, ortografia ok, stylistyka ok, co do gramatyki to tylko te głupie przecinki. Daj to komuś do sprawdzenia, dobra? Ocena: |
Forum: W Labiryncie Wyobraźni · Podgląd postu: #118995 · Odpowiedzi: 303 · Wyświetleń: 46809 |
Alisia | Napisane: 05.02.2004 15:30 |
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 60 Dołączył: 30.06.2003 Nr użytkownika: 630 |
Czytałam to już na innej stronie. Może i
ckliwe aż do samych kości, ale stylistycznie i ortograficznie bardzo dobre.
Wciągajace równiez, z humorem jak zwykle. Ogółem bardzo dobre
|
Forum: Fan Fiction i Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #118206 · Odpowiedzi: 12 · Wyświetleń: 10774 |
Alisia | Napisane: 05.02.2004 15:11 |
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 60 Dołączył: 30.06.2003 Nr użytkownika: 630 |
I co ja mam powiedzieć? Wszystko w miarę
ok, jak mi sie zdaje. Tylko jedno mi powiedz: James jest w klasie...
czwartej, a Ellie w pierwszej? Tylko tak się pyta, bo się troche pogubiłam:) pes. Wy to macie dobrze - piatka za wami. Mi ojciec kupił po angielsku, bo muszę się"krztałcić" i zabronił mi po polsku. Ja go nie rozumiem. |
Forum: W Labiryncie Wyobraźni · Podgląd postu: #118195 · Odpowiedzi: 96 · Wyświetleń: 27099 |
Alisia | Napisane: 04.02.2004 22:47 |
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 60 Dołączył: 30.06.2003 Nr użytkownika: 630 |
Ava, niezmiernie cie przepraszam, ale nie
dałam rady przeczytać całego. Może jest to u nas rodzinne. W każdym razie,
bardzo mnie zaciekawiły ostatnie party i z chęcią kontynuowałabym czytanie
dalszych. Wysuwa sie wiec prośba, o napisanie streszczenia poprzednich
stron, a jeśli możesz, to umieszczenie ich tutaj. Z góry dzięki. Tak poza tym to Word nie ma zawsze racji. W formułkach typu dlatego, ponieważ nie stawiaj przecinku przed dlatego i po ponieważ. Word jest zawodny, bo ma pierwowzzory inne, i radziłabym korzystac tylko w sprawie ortografii. Gratuluję gorącego tematu, Życzę weny... i Niech moc bedzie z tobą! |
Forum: W Labiryncie Wyobraźni · Podgląd postu: #118119 · Odpowiedzi: 303 · Wyświetleń: 46809 |
Alisia | Napisane: 25.01.2004 00:09 |
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 60 Dołączył: 30.06.2003 Nr użytkownika: 630 |
Toroj, uważaj, bo nam forum zdominujesz
Muszę powiedzieć, że opowiadanie na prawde dobre
stylistycznie, tylko... no nie wiem. Coś mi nie pasuje. Może dlatego, że
niektórych dowcipów nie pojęłam (przyznaje się. przyznaje) a może tak
samoistnie? W każdym razie czuję, że stanowię odmianę w toku uwielbień. Mam
nadzieję, że jedyną i nie zwrócisz na to większej uwagi. Weny życzę, jeśli
nie do kontynuacji, to byćmoze do spojlerów SS&SB |
Forum: Fan Fiction i Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #114677 · Odpowiedzi: 11 · Wyświetleń: 6067 |
Alisia | Napisane: 20.01.2004 22:04 |
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 60 Dołączył: 30.06.2003 Nr użytkownika: 630 |
Wiesz, Edytko, najbardziej podoba mi się
właśnie ten ostatni rysunek - nie dlatego, że stwór ma wiele kolców (sama
rysowałaś, masz za swoje), ale jak juz wspominałam nie lubie mang, a to
wydało mi sie takie inne. Największą uwagę zwróciłam na postać na gryfie-
to mnie zachwyciło - taka tematyka... poza tym przyznam się, że wszelkie
pióra i skrzydła w twoim wykonaniu sprawiaja, że spadam z krzesła. Nie
mówiąc o grze kolorów... Co do ubrań pań elfek... projekty dobre, ale tak jakby nie dopracowane... nie w wykonaniu, ale w samym zaprojektowaniu. Czasem się to źle łączy i sprawia złe wrażenie, ale jak wiesz, mnie w pełni nigdy nic nie satysfakcjonuje, a najbardziej proporcje i styl... Ale o to czepiać się nie powinnam - styl jest jak grzechy, kazdy ma własny (lubie przeróbki). |
Forum: Galeria · Podgląd postu: #113723 · Odpowiedzi: 343 · Wyświetleń: 102729 |
Alisia | Napisane: 17.01.2004 22:20 |
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 60 Dołączył: 30.06.2003 Nr użytkownika: 630 |
No, part dobry, tylko czasem powtórzenia,
a na nie jestem uczulona. Ale nie bede cie o nic obwiniać, bo to ja cie
ponaglałam, nie? Poza tym part podobny stylem do poprzedniego, a to duży plus. Przy Dambledorze trzepoczącym rzęsami usmiałam się jak głupia. Już nie moge doczekać sie następnego partu, ale pytać cię o niego nie śmiem, bo z pewnością się wkurzysz. Publiczne Gomnazjum im. św. Stanisława Kostki w Starym Gralewie woj. mazowieckie gm. raciąż Powiat płońsk. Już myslałam... nieważne. Czas na błędy! I było daleko od Hogwartu gdzie był jej opiekun, który był również dyrektorem brytyjskiej placówki oświaty. To zdanie pozostaje dla mnie nie jasne. Zrezygnuj z niego lub go rozdziel. - Wierze Nawet jesli miała byc to mowa potoczna, to ustalone reguły każa piasać poprawnie, wbrew sposobowi, jak wyraz jest wymawiany. Wierzę. po prostu tańczyć do tej melodii niepotrzebne powtórzenie "melodii". Zamień to to jakos na jakis opis (ja tez powtórzenia lubię). Blacka zaraziłeś – stwierdził w myślach), myślach Znów. - Tak. Livvy jak sobie coś wbije do głowy, to trudno jej jest to wyciągnąć. Lepiej na siebie uważaj. Jak Livvy sobie cos wbije do głowy, trudno(...) Takie błędy każdemu się przytrafiają, ale musze cię usprawiedliwić - part dłuższy i w miare szybko. A to, co podobało mi się najbardziej. Takie sugestie dyrektora na temat ślubu... Remus, uważaj – rzekł ostrzegawczym tonem Dumbledore. – Może i jestem staromodny, ale wolałbym żeby pozostała dziewicą do dnia ślubu. Inaczej mówiąc: Nie przeleć jej przed nocą poślubną, proszę – błysnął zębami. |
Forum: Fan Fiction i Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #113016 · Odpowiedzi: 305 · Wyświetleń: 74160 |
Alisia | Napisane: 17.01.2004 18:01 | ||
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 60 Dołączył: 30.06.2003 Nr użytkownika: 630 |
A nie szkodzi... Powiedzmy, ze to była praca domowa z angielskiego, która polegała na udziale w konkursie, w którym wygrała. Musze powiedzieć, że mam niedobór słownictwa. 'Jejku, jej!'. Na prawde dobre. |
||
Forum: W Labiryncie Wyobraźni · Podgląd postu: #112908 · Odpowiedzi: 7 · Wyświetleń: 5992 |
Alisia | Napisane: 15.01.2004 23:26 | ||
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 60 Dołączył: 30.06.2003 Nr użytkownika: 630 |
Już trzeci temat, w którym to piszę. W
trosce o moralność młodszych. A raczej jako sprzeciw demoralizacji młodszej
młodzierzy. Już wystaraczająco demoralizujemy się sami. Zaraz podam to do
rdzenia PIFI. ROMANSE ZAZNACZA SIĘ W OPISIE!!!!!!
JEST NAPISANE Poza tym opowiadanie na poziomie, literówki sie zdarzają i małe wpadki. Zmień to szybko! |
||
Forum: W Labiryncie Wyobraźni · Podgląd postu: #112591 · Odpowiedzi: 60 · Wyświetleń: 69957 |
Alisia | Napisane: 14.01.2004 01:20 | ||
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 60 Dołączył: 30.06.2003 Nr użytkownika: 630 |
Bezecny - według internetowego słownika tematycznego Języka Polskiego - plugawy, nikczemny, podły, odznaczajacy sie brakiem honoru. Możemy sie więc domyślać, że w mowie potocznej znaczy coś jak "podłości", tak Sylwio? POza tym opowiadanie na prawde dobre (nareszccie cośo Remusie!)i mimo, iż to romans (takowe zwyklepotępiam, jeśli nie trzymają się granic) uważam, że jest to dzieło pełne osobliwego(pozytywnego) uroku. Czekam na next party (jesteś pewna, że on tego gdzieś nie schował, a teraz sobie jaja robi?) |
||
Forum: Fan Fiction i Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #112071 · Odpowiedzi: 305 · Wyświetleń: 74160 |
Alisia | Napisane: 05.01.2004 20:45 | ||
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 60 Dołączył: 30.06.2003 Nr użytkownika: 630 |
Postanowiłam odrobić zaległości, i zaglądać tu w miarę często. Dziwne, Mornariel, że zjechałaś mnie akurat za to (rozumiem, że jest wiele powodów, ale to pozostaje dla mnie akurat niejasne.) Ja piszę tak, jak akurat mi sie podoba - nie ma żadnych er, i przykro mi, że tak to odebrałaś. Poprostu dziś pasowało mi tak. Wiem co myślicie: "Powrót syna marnotrawnego, który teraz ostentacyjnie sie kaja". A kajam sie, kajam, nie widzę w tym nic złego, bo błedy popełnia każdy. Tak więc myslę, ze jednak nie zbierzecie się w grópe antyalisiową Cat - wole o tym nie mówić... Takie słabe to było, że boisz się, że za młoda jestem... na cokolwiek ? |
||
Forum: Poezja · Podgląd postu: #110010 · Odpowiedzi: 4 · Wyświetleń: 2612 |
Alisia | Napisane: 04.01.2004 23:45 |
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 60 Dołączył: 30.06.2003 Nr użytkownika: 630 |
Zasiadłam przy biurku I wpatrzona w okno Chciałam opisać to, Co widziałam i czułam… Na podwórzu bawiły się dzieci Ich głos śmiechem rozbrzmiewał Przypomniały mi się lata Bez trosk, ani smutków Gdzieś w oddali drzewa Wypuściły swe pąki Blade płatki zalśniły Wśród porannej rosy – Wiosna niosła nowe życie… Lecz gdy pióro wyjęłam, By zapisać to wszystko Na kartkę wytrysnął Strumień żalu i gniewu: Że już dzieckiem nie jestem Że me dni radosne Minęły bezwiednie i już nie powrócą; Że właśnie w tej chwili Gdzieś tak bardzo daleko Życie czyjeś skończone - Krew niewinną przelano. I patrzyłam na me dzieło Ze zgrozą na twarzy; Rozpoznałam inne wiersze Których pojąć nie mogłam… A teraz rozumiem. *** Dedykuje to wszystkim użytkownikom z przeprosinami, za kłótnię. I nie mówić mi, że mi sie odechciało obrażania (a to by było zjadliwe). A zresztą, jak mnie zjedziecie, to będzie sprawiedliwie. |
Forum: Poezja · Podgląd postu: #109812 · Odpowiedzi: 4 · Wyświetleń: 2612 |
Alisia | Napisane: 25.12.2003 14:16 |
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 60 Dołączył: 30.06.2003 Nr użytkownika: 630 |
Toroj, ile można? Ja wiem, że tamto opowiadanie było nielegalnie, ale... A z resztą, nie ważne. Uważam że epopeja o SS i SHL jest genialna. Gratulije pomysłu i dobrego humoru, a przede wszystkim chęci. Mnie na przykład pisanie na komputerze bardzo męczy. To jest cudowne, choć w którymś z opowiadań znalazłam drobna powtórkę, ale jest nieznaczna, a ja nie potrafiłabym jej teraz wskazać. SUUPPPEEER!!! pes. Czemu mi się zdaje, że są tu fragmenty dotyczące 5 części Pottera? Ja bym uważała... Poza tym widzę, że raczej czytałaś angielskie wersje HP. Ale to nic. |
Forum: W Labiryncie Wyobraźni · Podgląd postu: #106156 · Odpowiedzi: 11 · Wyświetleń: 7706 |
Alisia | Napisane: 25.12.2003 00:15 |
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 60 Dołączył: 30.06.2003 Nr użytkownika: 630 |
Cho ciągle prosi o next parta....
No cóż stworzyłam coś nowego (dalszą część ) nazywa się : Śledztwo czyli powrót dziewczynki z pieskiem Cóż by dodać:podziekujcie Cho |
Forum: W Labiryncie Wyobraźni · Podgląd postu: #106099 · Odpowiedzi: 12 · Wyświetleń: 7675 |
Alisia | Napisane: 23.12.2003 23:52 |
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 60 Dołączył: 30.06.2003 Nr użytkownika: 630 |
Bładów ortograficznych brak, ale za to są
powtórzenia!Ale tylko na samym końcu:)) W reszcie spraw zgadzam się z przedmówczynią. WEsołych świąt! ITP ITD |
Forum: W Labiryncie Wyobraźni · Podgląd postu: #105964 · Odpowiedzi: 19 · Wyświetleń: 8076 |
Alisia | Napisane: 23.12.2003 01:34 |
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 60 Dołączył: 30.06.2003 Nr użytkownika: 630 |
Nie żądam, żeby wszyscy lubili nie tylko
mange. Ja po prostu was nie rozumiem. W Polsce są wzory? Jak powiedziałaś, na Tytusa i S-kę... Mi chodzi o to, żeby oderwać sie od tych wzorów: spiczastych podbrótków, wielkich oczu, rzęs, reszte wymieniałam... Daje pole do popisu? Ekh... dziwne. Amerykanie tak nie sądza, a im to wychodzi na plus. I nie rzucajcie się na mnie, że jestem zwolenniczka amerykanów, bo nie jestem, ale wy wszyscy macie rózne dziwne myśli... Kreska robi wrazenie. Czy ja mówie, że kreska jest zła? Jak stwierdziłam, poszukuje oryginalności. Wiem, że manga to nie tylko cechy wymienione, ale równiez nieukrywane przesłanie itp, ale ja myślałam, że może ktoś wyzwoli się o jej głownych elementów rozpoznawczych... Ekh... <Alisia wzdycha ciężko, poczym mruczy do siebie: - Zrób sobie przerwę w tym forum, niebożątko, bo ci wszystkie nerwy staną i utopisz się w wannie któregoś smutnego dnia> Wesołych świąt, życze od kilku dni, i nie mam zamiaru przestać:)) |
Forum: Galeria · Podgląd postu: #105422 · Odpowiedzi: 22 · Wyświetleń: 6358 |
Alisia | Napisane: 21.12.2003 22:54 |
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 60 Dołączył: 30.06.2003 Nr użytkownika: 630 |
Cho, logika ci siada. Nie byłyśmy w
salonie, a poza tym, jak już mówiłam, horrory wole opowiadać, a nie pisać.
Są wyjatkiem. Z etgo wyszło opowiadanie z"z dreszczykiem" Tak poza tym, to Kinga nie nawidzę, więc na pewno się na nim nie wzorowałam. Czarny humor? Gdzie? Ja nie mam poczucia humoru...! |
Forum: W Labiryncie Wyobraźni · Podgląd postu: #105032 · Odpowiedzi: 12 · Wyświetleń: 7675 |
Alisia | Napisane: 21.12.2003 17:22 |
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 60 Dołączył: 30.06.2003 Nr użytkownika: 630 |
Nie napiszę, co o tym myślę, bo musze lecieć zwymiotować. Z przerażenia. Sama nie wiem już, dlaczego. Rysunki sa okropne - ze wszystkich stron, zarówno patrząc na tematykę, jak wykonanie. Ci ludzie maja talent, ale... Nie, na prawde wykorkuję z wami. Tz. z tym forum. Idę wymiotować. Wesołych świąt! |
Forum: Galeria · Podgląd postu: #104873 · Odpowiedzi: 28 · Wyświetleń: 10482 |
Alisia | Napisane: 21.12.2003 17:14 |
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 60 Dołączył: 30.06.2003 Nr użytkownika: 630 |
A mi się nie podoba wszystko. Jak juz wspominałam, mangi nie lubię - denerwuje mnie nieproporcjonalnośc, ta spiczastość, te wielkie tyłki i biusty (za przeproszeniem), które ni jak się maja do rzeczywistych rozmiarów.... Nie mogę powiedzieć, że nie umiesz rysować, bo to ewidentne kłamstwo. Jesteś "stworzona" do ołówka, ale jedno WAM powiem: Ludzie, skończcie z tą mangą, bo mnie krew zalewa! Czy w Polsce nie ma jakichś wzorów? Nie naśladujcie innych styli, bo to wam wychodzi na minus! Japończycy rysują tak, anglicy tak, ameryanie tak, a polacy? Ktoś mi odpowie, jaki styl mają polacy?! Nikt. Bo nikt nie próbował go stworzyć! Chyba się wyprowadzę niedługo z całego forum... ach. Zażenowałam się. |
Forum: Galeria · Podgląd postu: #104869 · Odpowiedzi: 22 · Wyświetleń: 6358 |
Alisia | Napisane: 21.12.2003 01:30 |
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 60 Dołączył: 30.06.2003 Nr użytkownika: 630 |
No nie wiem.
Mam nadzieję, że będzie choć trochę straszne. Chociaż ja kaleczę wszystkie
straszne opowieści. Ale coż... Czas jednopartówek pora zacząć!
Evan rzadko szedł tą drogą. Szczególnie po zmroku. Nie chodziło o to, że ulica znajdowała się z daleka od jakichkolwiek domów – wręcz przeciwnie, dookoła mieszkało mnóstwo ludzi – ale o to, że było tu zawsze cicho, a światło latarni nie sięgało w głąb chodnika, dlatego koło parkanów mogło kryć się wiele osób, zaczynając od pijaków, po morderców włącznie. Mężczyzna potrząsnął głową. Takie myśli nie mogły zaprzątać mu głowy, bo mógłby się na serio przerazić. Rozejrzał się wokoło: drzewa pobliskiego lasu zaczęły lekko kołysać gałęziami, pchane nieustającym, mroźnym wiatrem. Ziemia zamieniła się w błoto, które rozpryskiwało się mu pod butami, ochlapując spodnie, a mrok zgęstniał tak, że z ledwością odróżniał trawę, od płotu jakiegoś podwórka. Znów potrząsnął głową. Musiał jak najszybciej się stąd wydostać, bo zaraz oszaleje. W dodatku to napięcie w powietrzu – jak gdyby nie tylko on spodziewał się czegoś okropnego. - Weź się w garść! – Powiedział do siebie przekonywująco. Chciał jeszcze dodać „ to przecież śmieszne”, ale słowa uwięzły mu w gardle. Ze wszystkich bowiem kierunków doszło do niego przeraźliwie ujadanie psów. Przyśpieszył. „ Jeszcze tylko tego brakowało”, pomyślał. Spojrzał na zegarek – dziesiąta. Patrząc na to z innej perspektywy, nie było tak późno. Wampiry wychodzą w końcu o północy, a wilkołaki w czasie pełni, nie? Ale pozostają jeszcze ludzie… A to już nie są bajki dla niegrzecznych dzieci. Mimo wszystko się uspokoił. To była spokojna okolica, nic mu się nie mogło stać. Wszystko wina jego chorej wyobraźni. Powoli zaczął nucić „Ups, I did it again”, przy refrenie poklaskując. Pokręcił głową z zażenowaniem. Do czego to doszło, że podśpiewuje taką kiepską piosenkę? Może powinien skończyć jako Kuba Wojewódzki? „Przynajmniej jest wesoła”, usprawiedliwił się w duchu przed swoim zmysłem artystycznym. Tak, było mu już o wiele lepiej. Jak mógł się tak przestraszyć? Jak małe dziecko… Nagle zobaczył zbliżającą się w jego stronę postać człowieka. Był przygarbiony, a jego ręce co rusz opierały się o parkany. Krył się w cieniu. Serce Evana podskoczyło do gardła. A jeśli ten facet rzuci się na niego i zrobi z niego mokrą plamę? Jakimś cudem uspokoił się. Przymknął na chwile oczy. „Nic ci nie będzie, nie bądź śmieszny...” Zdecydowanym krokiem skierował się do przodu. Serce znów załomotało mu w piersi, kiedy zbliżył się do człowieka. Przestał myśleć o czymkolwiek. To było dla niego jak wyrok. Na chwilę zatrzymał się, kiedy przechodził koło postaci, jednak zaraz rzucił się biegiem do przodu. Zobaczył bowiem coś strasznego: tamten mężczyzna miał wykłute oczy. - Nie idź tam! – Wrzasnął za nim ów człowiek, ale już go nie usłyszał. O boże, to nie mogła być prawda! To musiał być jakiś pijaczyna, a wszystko inne efektem nadmiernego oglądania horrorów... - To nie była prawda!- Powtórzył uparcie, tym razem na głos, starając sobie wmówić to z całej siły. Zacisnął pięści i powstrzymał napływające do oczu łzy nieszczęścia. Wolnym krokiem poszedł w stronę skrzyżowania. Niedługo będzie w domu, położy się w łóżku, i o wszystkim zapomni. Odetchnął, pokrzepiony tą wizją. Po kilku minutach znalazł się koło kaplicy, i rozejrzał się uważnie. Koszmarna pogoda, noc z resztą też. Otrząsnął się z zimna. Z drugiej strony nadeszła jakaś dziewczynka z pieskiem. No cóż, zwierzęta tez mają swoje potrzeby, niezależne od pory. Evan uspokoił się raz jeszcze. Zdecydowanym krokiem ominął dziecko, nie zwracając uwagi na jego wygląd. Spuścił wzrok na ziemię. Dziwne. Znów to przeczucie, że stanie się coś okropnego. Że nie wróci do domu i nie położy się do łóżka… Niespodziewanie dostrzegł w błocie czerwoną chusteczkę. Podniósł ją, i odwrócił się w stronę miniętej dziewczynki. - Chyba coś zgubiłaś – powiedział miękko, zmuszając się do uśmiechu. Zawróciła się bardzo powoli. Jej pies zrobił to samo. I nagle jego oczy zabłysły na czerwono. Evan z przerażeniem odwrócił wzrok na twarz dziewczynki. Z nią działo się to samo, co ze zwierzęciem, a jej wargi rozchyliły się w upiornym uśmiechu. Wiedział, że nie ucieknie. Popatrzył tylko na chusteczkę. Światło jednej z latarni na chwilę padło na jego rękę. I wszystko zrozumiał. To czerwone to była krew. Nagle wszystkie światła zgasły, a w powietrzu uniósł się krzyk człowieka rozszarpywanego przez zwierzę. *** Ksiądz Charles rzadko zamykał kaplicę o tak późnej porze. Ale dziś przyszła jakaś kobieta i modliła się do późna za męża. Miał ją wygonić? Tego by nie zrobił. Modlitwa zbliża przecież do Boga. Szybkim ruchem zatrzasnął boczne drzwi i przekręcił klucz w zamku. Teraz został już tylko garaż. Z cichym westchnieniem przeszedł na tyły budynku. I wtedy usłyszał krzyki. Zatrzymał się. Co miał zrobić? Biec do zakrystii i zadzwonić na policję? Przeżegnał się i ruszył w stronę odgłosów. Cicho zbliżył się do jezdni. Serce łomotało mu jak szalone. „Panie, wspomóż sługę swego” pomyślał, poczym wystąpił z cienia. Jego oczom ukazał się przerażający widok. Pies, pies ze świecącymi oczami rozszarpywał jakiegoś człowieka, a koło niego stała mała dziewczynka i śmiała się. Śmiała się! Pełen przerażenia cofnął się o krok. I to był błąd. Rozległ się głuchy trzask, kiedy nadepnął na gałąź, leżącą tuż za nim. Zarówno pies, jak i dziewczynka odwrócili się w jego stronę. - Zabij – nakazała swojemu zwierzątku syczącym głosem, ukazując jednocześnie długie kły. Pies usłuchał i rzucił się na mężczyznę z głośnym warknięciem. Charles nie widział co robić. Przez jego otępiały umysł przetoczyła się jedna myśl – „kaplica”. Ruszył w stronę drzwi, potykając się kilkakrotnie o przydługą sutannę. Musiało mu się udać. Bóg nie pozwoli na jego śmierć. Na pewno. Jakimś cudem dotarł do drzwi przed tym potworem. Trzęsącymi się rękami próbował znaleźć klucz. Jest! Niezdarnym ruchem włożył go do zamka. Jeszcze raz się zatrząsł. Trzymany przedmiot wypadł mu z ręki i wleciał w kałużę. Nie miał czasu go szukać. Znów zaczął biec, tym razem w stronę lasu. Przewrócił się gdzieś niedaleko pierwszych drzew. Nie miał już siły. Nie miał siły już na nic. Przymknął oczy. - Pan jest moim pasterzem – zaczął cicho. Pies był coraz bliżej. Ale czy to było ważne? Już nie… - I nie brak mi niczego. Prowadzi mnie po zielonych pastwiskach… – Nagle przerwał. Jego martwe oczy utkwione były w gwiazdach. Tam teraz szedł. W spokoju… |
Forum: W Labiryncie Wyobraźni · Podgląd postu: #104693 · Odpowiedzi: 12 · Wyświetleń: 7675 |
Alisia | Napisane: 16.12.2003 22:10 |
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 60 Dołączył: 30.06.2003 Nr użytkownika: 630 |
Sasilla - słyszałam, słyszałam, i uważam
to za bardzo dobry pomyśł, ale ja tu mówię o nieodpowiednich proporcjach,
ale niech to bynajmniej Edytka nie rozłości. Tak mi się po prostu wydaje. Za
to wydaje mi sie takze, że Sasilla wyładowywuje wszystkie swoje nerwy na
forum Edyta - siedem i pół, tak twierdził Fidiasz. Tyle że .... hmmm... tego tez do końca nie pochwalam, bo jak by to przełozyć na rzeczywiste wymiary, to nogi musielibyśmy mieć 1/3 razy dłuższe. A poza tym, jednak manga to niezupełnie to, co mi sie podoba. Chociaż ja we wszystkim bardziej szukam głębszego sensu, niz patrzę na rysunki, a w tym manga ma niewątpliwy plus tego nie można powiedzieć o moich rodzicach - oni nie odróżniaja nawet seriali animowanych Warner Bross'a od anime'''. Niestety. I jak ja mam żyć w takim domu??? |
Forum: Galeria · Podgląd postu: #103286 · Odpowiedzi: 343 · Wyświetleń: 102729 |
Alisia | Napisane: 12.12.2003 20:30 |
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 60 Dołączył: 30.06.2003 Nr użytkownika: 630 |
Miała być krytyka, będzie krytyka: a) w rysunku 11 główna bohaterka ma za duże ręce (wiesz o tym na 100 procent, ale dłonie powinny zakrywać prawie całą twarz, a tu jest niepropolcjonalnie) ale to oczywiście minus znikomy wciąż o dłoniach: czasem mi się wydaje że "młoda" ma za duże (jestem przedrażliwiona na tym punkcie) c) mangi czytam bardzo żadko, anime oglądam sporadycznie, a każdy pojedyńczy wypadek jest surowo krytykowany przez rodziców, więc mogę się hm... tyćkę nie znać:) d) jestem zwolenniczka proporcji Fidiasza, albo głowy ala Walt Disney, więc tu mi to trochę nie pasi O jeku, jakie to ładne - szczególnie elementy zbroi... Wszystkie plusy są już wymienione, więc się powstrzymam od wypisywania Cierpliwości mam za to dużo, i chętnie poczekam na następne części:) |
Forum: Galeria · Podgląd postu: #101612 · Odpowiedzi: 343 · Wyświetleń: 102729 |
Nowe odpowiedzi Brak nowych odpowiedzi Gorący temat (Nowe odpowiedzi) Gorący temat (Brak nowych odpowiedzi) |
Sonda (Nowe odpowiedzi) Sonda (Brak nowych odpowiedzi) Zamknięty temat Przeniesiony temat |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 08.05.2024 21:25 |