Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Magiczne Forum _ Bzziuuummm!!! _ Słowa, Słowa, Słowa

Napisany przez: PrZeMeK Z. 05.12.2006 22:09

Taki dziwny temat.

Jakie słowa lub zwroty lubicie, bo podoba wam się ich brzmienie/pisownia? Jakich słów nie cierpicie, bo brzmią/wyglądają dla was okropnie?
Jestem pewien, że macie takie sypatie i antypatie. Podzielcie się nimi!

Ja na przykład uwielbiam wszelkie słowa z literami Ł i SZ/Ż/RZ. Łyżka, gładki, szelest, łodyga...
Nie cierpię zaś dzielenia wyrazu "albo". Jak mi podczas pisania na końcu strony wyjdzie takie al-bo, od razu przerabiam.

Napisany przez: Avadakedaver 05.12.2006 22:17

oczywiście, nie lubię słowa, bardzo nie lubię słowa "stopa" lub "stopy".

Napisany przez: Lilith 05.12.2006 22:19

luby - luba
li i jedynie
daj ać ja pobruszę, a ty poczywaj
gdzieżby
ano
mój ci on!
popod turnią, popod lasem
hej! śpiowoli janieli w niebie caluśki dzień, hej!

Napisany przez: Katon 05.12.2006 22:24

Nienawidzę 'na dzień dzisiejszy', 'na chwilę obecną', nadużywanego 'bynajmniej' w bezsensownych miejscach, 'zdzisek z tej strony' i - uwaga!- 'pieczywo'. Nie wiem co mam do pieczywa. Ale mówię 'chleb', 'bułki', whatever. Byle nie pieczywo.

Napisany przez: Child 05.12.2006 22:26

nie cierpie wymawiac zdan, w ktorych wyrazach wystepuje za duzo sz cz z c bo mi sie to wszystko pieprzy i zaczynam seplenic ;p

Napisany przez: Lilith 05.12.2006 22:49

acha
nie lubie słowa miesiączka
mam dreszcze
uuuh
oraz wszelkich zdrobnień i nazw nadawanych w celu wyrażania słodziutkiej miłości do oblubieńców (to słowo uwielbiam) typu, kaczuszko, króweczko, misiaczku, świneczko, kurczaczku, kuci kuci puci puci dzibi dziubi tiki tiki cmokuś

Napisany przez: Katon 05.12.2006 22:52

Oj tam, kaczuszko, od razu, że nie lubisz =P

Aha. No i słowa połowniki. Bardzo. I faworków.

Napisany przez: Lilith 05.12.2006 22:57

słodziak
to słowo tez jest tragiczne
no i te połowinki
przeraża mnie

Napisany przez: Katon 05.12.2006 22:58

Słodziak? Matko. Słodziak psiak =P

Napisany przez: Lilith 05.12.2006 22:59

no dobra, w wydaniu psim może być
ale jak słysze laski, które piszczą, że coś jest słodziakowe, to mi niedobrze

Napisany przez: PrZeMeK Z. 05.12.2006 23:48

Macie coś do połowinek? Wieśniaki...
(patrzy na swój profil, rubryka "Skąd:")

Ten. Miastowe!

Parę par synonimowych nie lubię - lubię:
ręce - dłonie
usta - wargi
ręce - ramiona

I nienawidzę słowa "drobny". Jak widzę opis postaci w stylu "drobna kobieta", to szlag mnie trafia.

QUOTE
nadużywanego 'bynajmniej' w bezsensownych miejscach


Argh. Mój brat cioteczny ostatnio używa "bynajmniej" jako synonimu "przynajmniej". A ja póki co jestem zbyt uprzejmy, by mu to wprost powiedzieć smile.gif

Napisany przez: Neonai 05.12.2006 23:55

nie lubię słowa "laczki".

Napisany przez: Hagrid 06.12.2006 00:04

[quote=PrZeMeK Z.,06.12.2006 00:48]
Macie coś do połowinek? Wieśniaki...


I nienawidzę słowa "drobny". Jak widzę opis postaci w stylu "drobna kobieta", to szlag mnie trafia.
[quote]nadużywanego 'bynajmniej' w bezsensownych miejscach[/quote]


Połowinki z tego co słyszałem sa nawet popularne, i takie swojskie;d Przemek z jakiej jesteś Mazurskiej wioski?;d Bo z Mazur to jak narazie znam tu ylko Miśka=) Nie lubię naciąganej gwary góralskiej, jak już tak mają mówić to tak żeby cepry nie rozumiały a nie na pokaz wink2.gif A już "zrozumiały" język kaszubski to absolutna herezja dry.gif

Napisany przez: Shell 06.12.2006 00:08

niecierpię słowa dróżdżówka, i kiedy ktoś na końcu zdania rzuca "nie?".

i uwielbiam słowa z bez: bezkresność, bezstronność, bezpieczność, bezdziewczęcość, beznadziejność, bezsensowność. i słowo schiza, należy do moich ulubionych.

a nienawidzę błędów typu fakty autentyczne, jestem w stanie wtedy zabiiiić.

Napisany przez: Lilith 06.12.2006 00:21

QUOTE(Shell @ 05.12.2006 23:08)
bezpieczność
*



fajne ;]

Napisany przez: Child 06.12.2006 00:23

moze to o bezpieke chodzilo?

Napisany przez: Lilith 06.12.2006 00:27

tak czy siak fajne ;]

Napisany przez: Shell 06.12.2006 00:29

bezpieczność i tyle!

nie znacie tego wspaniałego słowa? ;p

Napisany przez: PrZeMeK Z. 06.12.2006 00:44

QUOTE
Przemek z jakiej jesteś Mazurskiej wioski?;d Bo z Mazur to jak narazie znam tu ylko Miśka=)


Mazewo. Szukajcie, nie znajdziecie. Chyba że ktoś ma dostęp do tajnych map wojskowych. smile.gif
Tak sobie czasem myślę, że może moja wioska leży w jakimś Trójkącie Bermudzkim? Albo pętli czasu? Albo innej jakiejś cholerze, bo znaleźć na mapach tego nie sposób, a wszystkie okoliczne wsie są.

Dobra, mały konkursik: kto znajdzie choć kawałek mapki z Mazewem, otrzyma prawo do umieszczenia sobie tego faktu w sygnaturze tongue.gif Z dopiskiem "Wielki Tropiciel".

Napisany przez: Rysiek_Kowal 06.12.2006 00:49

wejdz na pilot.pl i wpisz Mazewo i tam takie koleczko sie zakresli i tam wlasnie mieszkasz
miedzy Płońskiem a Pułtuskiem


edit:
a nie
to jest Mazewo Dworskie
twoje jest mniejsze i lezy troche wyzej na wschod od olsztyna

Napisany przez: Neonai 06.12.2006 00:56

QUOTE(Shell @ 06.12.2006 01:29)
bezpieczność i tyle!

nie znacie tego wspaniałego słowa? ;p
*



"nie będzie biurokractwa, nie będzie bandyctwa, nic nie będzie!"

Napisany przez: PrZeMeK Z. 06.12.2006 01:49

QUOTE
wejdz na pilot.pl i wpisz Mazewo i tam takie koleczko sie zakresli i tam wlasnie mieszkasz
miedzy Płońskiem a Pułtuskiem



a nie
to jest Mazewo Dworskie
twoje jest mniejsze i lezy troche wyzej na wschod od olsztyna


Hm... Ja nie muszę, ja wiem, gdzie mieszkam.
Cholera, jest. Poczułem się ważny.
Jednogłośnie przyznaję ci nagrodę.

Ha - powiększcie maksymalnie tę mapę Mazewa. Dom najdalej po prawej to ja smile.gif

Napisany przez: Katon 06.12.2006 13:37

O. Nienawidzę kiedy jakiś totalny mazowszanim ze stepów usiłuje mówić chociaż trochę po góralsku. Uszy więdną. Absolutnie zgadzam się tu z Hagridem.

Napisany przez: Eva 06.12.2006 15:42

najgorsze slowa jakie znam

pulpet, pudel, kotlet, kubrak, laczek, miesiączka jest faktycznie powalona
i srom tez <jako rzeczownik nie czasownik>
kumpel, palto, auto, kartoflanka





Napisany przez: Ludwisarz 06.12.2006 18:12

Nie lubię słów:

Staś, napój, fachowiec.

Napisany przez: Avadakedaver 06.12.2006 20:43

dłonie i palce nie lubię. lubię flaszka i k... .


dzisiaj gadałem ze znajomym. mowi ze zalatwial jakies interesy w mławie. mowie: w mławie? a w.. (intensywnie mysląc) kwidzynie?
;]
w kwidzynie też kupował jakieś ciężarówki. i mówił o firmie papierowej. papierniczej. czy coś.


Napisany przez: Shell 06.12.2006 21:41

pomimo, że intenstywnie myślałam, nie zrozumiałam Twojego posta Avada.

jej, gópio mi.

wytłumacz o co kaman?

Napisany przez: Avadakedaver 06.12.2006 21:56

z kwidzynia czy jak mu tam jest child, a z mławy Cat. mowie apropo postu 13.

Napisany przez: Ronald 06.12.2006 22:26

Ja nie lubię wszelkiego podkreślania "ą", "ę" itp. Ogólnie nie lubię jak ktoś zbyt często stosuje zasadę "Jęm bułkę przez bibułkę". Za to bardzo lubię słowo "traktor", oraz podmnienianie "r" na "h", np. zamiast "kruk" jest "kHuk", zamiast "królik" jest "kHólik" biggrin.gif

Napisany przez: Eva 06.12.2006 22:32

Cat z mlawy? Przeprowadzila sie? :P

Napisany przez: Avadakedaver 06.12.2006 22:49

no właśnie. coś tam na L było. Lublin? Luboń? Lublin chyba.
w każdym razie coś tam z mławą było.

Napisany przez: Child 06.12.2006 22:52

Nai - Mława, Cat - Lublin, ja - Kwidzyn. amen.

Napisany przez: Eva 06.12.2006 22:58

Elva - Gniezno. apage.

Napisany przez: Shell 06.12.2006 23:00

Shell - Świętochłowice XD

jeszcze jeden! jeszcze jeden!

Napisany przez: Child 06.12.2006 23:02

Kononowicz - Białystok tongue.gif

trzeba zrobic aktualizacje w http://www.magiczne.pl/index.php?showtopic=1992 temacie

Napisany przez: Shell 06.12.2006 23:05

nie trzeba - ja już tam jestem ;]

Napisany przez: Child 06.12.2006 23:06

kwestia jednej edycji ;p

Napisany przez: Shell 06.12.2006 23:08

nie strasz ;p

Napisany przez: Avadakedaver 06.12.2006 23:13

naika tez kasia no co.

a avada z poznania.

Napisany przez: Shell 06.12.2006 23:19

kłamca! wszyscy wiedzą że mieszkasz w Szamotułach!

Napisany przez: Ronald 06.12.2006 23:23

A jeśłi kogoś to interesuje to:
Ronald - Warszawa smile.gif

A czy ktoś wie, czy Khamul(albo jakos tak podobnie) to mieszka w tej Skwierzynie w woj. Lubuskim niedaleko Międzychodu i Międzyrzecza?

Napisany przez: Avadakedaver 06.12.2006 23:43

co proszę? xD

Napisany przez: Lilith 06.12.2006 23:50

Międzychodzie? Międzychód?

Napisany przez: Avadakedaver 06.12.2006 23:51

ale ale ale ale ale ale ale czuję się poznaniakiem bo nie używam marnej gwary szamotulskiej, znam tylko ulicę na której mieszkam + kilka ulic ktore widuje idąc do szkoły która nawet nie wiem jak się nazywa (jakiś zespół szkoł... coś tam numer 3) i każdy może powiedzieć że szamotuły to wiocha i nic mu nie zrobię i nawet bym miał to gdzieś jakby nagle całe miasto eksplodowało. i są tu głupi ludzie.
mieszkałem w poznaniu przez najlepsze 9 lat mojego życia.

shell, ja z poznania jestem, mówię.

edir:
połowa ludzi w szamotułach słucha disco polo. druga połowa najgorszej wersji techno.

Napisany przez: Shell 07.12.2006 00:14

fajnie, ale Ty mieszkasz w Szamotułach nie w Poznaniu XD

Napisany przez: hazel 07.12.2006 00:21

bijcie się! bijcie!

ugotować wam kiślu?

Napisany przez: Shell 07.12.2006 00:26

truskawkowego, innego nie lubię.

Napisany przez: hazel 07.12.2006 00:34

może być i truskawkowy.

Napisany przez: Shell 07.12.2006 00:35

mortal combaaat! tututututtututututututututtuututu XD

Napisany przez: hazel 07.12.2006 00:48

A Avada gdzie?

Wycykorzył...

Napisany przez: Avadakedaver 07.12.2006 10:15

QUOTE(Shell @ 06.12.2006 23:14)
fajnie, ale Ty mieszkasz w Szamotułach nie w Poznaniu XD
*


ja nie twierdżę że nie. napisałem że jestem z poznania. nie że mieszkam w poznaniu.

Napisany przez: Child 07.12.2006 13:09

90% gospodyń domowych z Poznania nie widzi różnicy pomiędzy tymi stwierdzeniami

Napisany przez: Katon 07.12.2006 13:37

A ja nie lubię strasznie jak się na Niemców mówi Szkopy, zamiast Szwaby.

Za to lubię mówić na Austriaków Kasztany i nigdy do końca nie wiem skąd się to bierze. I na Ruskich Kacapy, o.

I lubie jeszcze słowo Kitajec. Hehe.

Napisany przez: Neonai 07.12.2006 14:58

was ist kitajec?

Napisany przez: Child 07.12.2006 15:15

japonczyk chinczyk koreanczyk itd

Napisany przez: Neonai 07.12.2006 15:25

aaa wiem, u nas ich pełno.

Napisany przez: Avadakedaver 07.12.2006 17:00

może to straszne i narażam na siebie gniew Estieja, ale czasem próbuję sobie wyobrazić jak widzą właśnie ci skośnooczy. no i wymśliłem, że oni widzą panoramiczne: szeroki ekran, ale z panoramą.
oczyiście wiem że to nie prqawda, ale to ja myślę a nie ktoś inny.

Napisany przez: Lilith 08.12.2006 16:26

smieszy mnie słowo pupa
lubię je czasem używać

Napisany przez: Katon 08.12.2006 16:41

lubię go, Lilith =)

Swoją drogą specyficznie małopolski błąd, chyba. Cała rodzina błędów. Moi dziadkowie mówią: 'Podaj mi ich.', kiedy chcą np., żeby podać pantofle, okulary, ogórki, etc.

Napisany przez: Lilith 08.12.2006 17:40

zastanawiałam sie nawet nad go, ale słowo ma rodzaj nijaki, wiec jakos tak mi sie napisało
ale z ich to sie jeszcze nie spotkałam ;]

Napisany przez: PrZeMeK Z. 26.12.2006 13:20

Nie cierpię słowa "strofka". Dostaję czegoś na jego widok.

Napisany przez: em 26.12.2006 14:50

a ja nie lubię słowa "paluszki" w żadnym przypadku. właśnie odkryłam swój wstręt dla tego wyrazu, ffffuuuj.

Napisany przez: smagliczka 26.12.2006 15:18

A mnie szlag trafia, gdy słyszę zdrobnienia w stylu: pieniążki, wódeczka...

I jeszcze pejoratywne "Żydki" zamiast Żydzi.
Ach i jeszcze wkurza mnie określenie "chajtać się", nie wiem dlaczego, ale wydaje mi się takie jakieś prostackie. W każdym razie nieprzyjemne dla mojego ucha.

Ulubionych brak.
Śmieszy mnie jednak tępienie wszelkich rusycyzmów (tych zwłaszcza, bo germanizmów jakoś się nie czepiają w takim stopniu) i puryzm językowy.

Napisany przez: Syriusz_Black 28.12.2006 13:34

A co powiesz o "walą się jak domki w Czeczenii" .. ?

Napisany przez: Skaranie Boskie 30.12.2006 15:58

Ja za to strrrasznie lubię słowo "znienacka". Tak ładnie brzmi...

Napisany przez: smagliczka 30.12.2006 23:21

Właśnie, podczas robienia sałatki (trochę nie w porę przyznaję) zdałam sobie sprawę z idiotycznego brzmienia słowa "kiełbasa".
Co to w ogóle ma być?! tongue.gif

Napisany przez: patix 07.01.2007 23:24

Wszystkie nazwy anatomiczne brzmią obrzydliwie - kończyna, mięśnie, płuco, żołądek, dwunastnica...
Ble... Kończyna... Ble...

Za to koniczyna brzmi już całkiem nieźle i (mówcie co chcecie) dla mnie to jest paradoks.

EDIT:
Za to strasznie podobają mi się poprzekręcane spontanicznie związki frazeologiczne - "weź się pan do garści" :D
albo perełki typu "bida piszczy, że aż skrzypi"
Uwielbiam.

Napisany przez: Lilith 08.01.2007 02:33

Sihaja użyła słowa naputane w któryms poście
naputane
naputane
naputane
śmieszne słowo, brzmi jakoś tak obcojęzycznie

Napisany przez: Katon 08.01.2007 10:35

Mhm. To zapewne znaczy nakur....ne po hiszpańsku.

Napisany przez: Rysiek_Kowal 08.01.2007 20:18

QUOTE(patix @ 07.01.2007 22:24)
EDIT:
Za to strasznie podobają mi się poprzekręcane spontanicznie związki frazeologiczne - "weź się pan do garści" biggrin.gif
albo perełki typu "bida piszczy, że aż skrzypi"
Uwielbiam.

"Mieszkam notabene komisariatu policji" też zalicza się do tej grupy?

Połacujcie mnie wszycy w dupe i vice versa! biggrin.gif

Napisany przez: Katon 08.01.2007 21:11

'Mieszkam apropo kina Kijów'

i moje ulubione

dwóch gości się kłóci do jakiego klubu iść, trzeci podchodzi i mówi:
'Chłopaki, nooo... pójdzież na paradoks'

Napisany przez: Vlary 08.01.2007 23:59

Z ulubionych wyrażeń mówionych nad wyraz często:

Dużo różnych rzeczy.
Sk*rwiłem się znojnie.
Zadrzeć się cip*mi.

Z dialogów własnych sytuacyjnych:

(w sklepie we wsi)
- Czy na tej kasie fiskalnej może Pani popełnić błąd nie płacąc z własnej kieszeni?
(na kacu)
- Jak się czujesz?
- Zapytaj mnie jak zdechnę.
(ja do lustra)
- Lustro, uśmiechnij się, proszę Cię...

Z ulubionych zabaw słowem pisanych:

Trup, pogrzeb, grób. Stypa, wódka, słup. Głową o ścianę. Dup!

Dragi drep rEsja krew pensja pieprz.
PRESJA tyk narty kot kran tok kit.

Z cytatów:
(Grechuta)
"A oni tam zboże sieją
senne siano sie zwozi
sienie otwarte na oścież..."
(Masłowska)
"„Pochwo, co stosunek seksualny odbywała, módl się za nami...”"

No i jeszcze bla bla bla XD.

Napisany przez: PrZeMeK Z. 09.01.2007 00:40

QUOTE
"„Pochwo, co stosunek seksualny odbywała, módl się za nami...”"

Nie wiem, co w tym jest śmiesznego.
Ale za to wiem, czemu już nie czytam Masłowskiej. Dzięki za przypomnienie.

A propos: odkryłem w sobie sympatię do słowa "mięciutkie".

Napisany przez: Vlary 09.01.2007 00:52

Mnie intryguje, Ciebie nie musi. Nie wszystko musi bawić.

Moje słowotwórcze agapa bys też nie jest śmieszne, ale przecież każdy może wymyślić nowe określenie na miłość i jest to zabawa słowem, czyli od tematu nie odbiegam, a zresztą na bziuum kto by na to zwracał uwagę ;P.

Napisany przez: PrZeMeK Z. 15.02.2007 20:57

Zdałem sobie sprawę, że uwielbiam słowo "obły". Chociaż brzmi niezbyt przyjemnie.

Napisany przez: Albinka 16.02.2007 15:05

Ze słów
Ja nie cierpie Szosa, Szasza, szedł
Lubie błahostka , męczarnia , apropo

Z cytatów
Nie lubie cytatów! cheess.gif


Napisany przez: Aylet 16.02.2007 22:40

bynajmniej.
jednakże
takowy
owy
nikczemny xD

Napisany przez: em 16.02.2007 22:50

bestseller naszego nowego nauczyciela przedsiębiorczości:
bzdureczka.

Napisany przez: smagliczka 17.02.2007 20:15

Pokochałam określenie "nabzdyczać się" - zapewne dzięki prof. Bartoszewskiemu.

Napisany przez: LilienSnape 17.02.2007 22:56

perwersyjne
zaiste
sarkastyczne
kadzidło.

Napisany przez: Madziunia 21.02.2007 11:55

mrok
bułka
kołatka
strach
trup

nie lubię:
strzałka
kukurydza
złość
brzęczy
śmierdzi
otyły

Napisany przez: martusza 10.06.2007 20:47

Lubię 'w każdym bądź razie'

Napisany przez: ren.Asiek 06.07.2007 12:51

Lubię : fantazja. owszem. bynajmniej. bajecznie. cudeńko. fascynacja. ślicznie. rewelacyjnie. generalnie.

Napisany przez: Zeti 06.07.2007 13:00

QUOTE
w każdym bądź razie'

to połączenie "bądź co bądź" i "W każdym razie" jest niepoprawne.

Lubiane słowa: marihuana, gildia, Maria, że
Nielubiane: iż, chyba, głupi, ohydny.

Napisany przez: martusza 06.07.2007 20:10

No i trudno, że niepoprawne.

Napisany przez: Zeti 06.07.2007 21:06

Nie, żebym się czepiał.

Napisany przez: martusza 07.07.2007 17:02

Właśnie widzę, że się nie czepiasz...

Napisany przez: Zeti 07.07.2007 18:26

OK. Sorry.

Napisany przez: Neonai 07.07.2007 21:34

moje ulubione słowa ostatnio to: MASAKRA, mega, żelipapą (ciekawe czemuXP)

Napisany przez: Hypacja 10.07.2007 23:01

Lubię brzmienie angielskich słów, np. disdain, human albo treacherous. O, i splash, i fuck smile.gif

Napisany przez: Eulalia_Cloak 05.08.2007 21:51

Lubie obstacle, bo na l sie tak fajnie jezyk przekreca tongue.gif
Z polskich: mglisty, lód, przysięga, kolacja, dłoń, opuszek, miękki.

Nieznosze żuchwa, sadzić, depilacja, trawić, kaloryfer i aborygen.


Napisany przez: Eva 05.08.2007 22:19

'ogórek' jest wypas

Napisany przez: Child 05.08.2007 23:09

ostatnio chyba ze 30 sloikow z ogorkami do piwnicy znosiliem. otwartym ogorkofilom zdecydowane nie!

Napisany przez: MisieK 05.08.2007 23:10

za 2 miechy docenisz ogórki synku ;C

Napisany przez: Child 05.08.2007 23:11

tja, slyszalem juz to ;p

Napisany przez: PrZeMeK Z. 14.11.2007 18:40

Uwielbiam wiele słów związanych z geografią. Mógłbym długo wymieniać, ale moje najnowsze ulubione to: lądolód, rolnictwo, wyżywienie, żywność, maniok.
A z gwary w "Chłopach" - słowo "spyskały".

Napisany przez: owczarnia 14.11.2007 18:54

Uwielbiam anglojęzyczne zbitki słowne, w rodzaju happy-go-lucky, cock-and-bull, pigeon-hole, bird-brained i tak dalej. Szkoda że u nas takowych brak.

Napisany przez: Syriusz_Black 14.11.2007 19:17

No i pacha smile.gif

Napisany przez: Madziuś 14.11.2007 20:25

Lubię: chodźmy, pójdźmy, oko

Napisany przez: Ramzes 14.11.2007 20:39

A ja uwielbiam takie typowo polskie: chrząszcz, źdźbło, drzazga. Ale od jakiegoś czasu zdecydowanie króluje dżdżownica. Stwierdziłem, że ktoś, kto wymyślił tę nazwę miał nieźle zawiane we łbie (tak wiem, że to od dżdżu, ale to też musiał ktoś wymyślić tongue.gif)

Napisany przez: asiatal 14.11.2007 20:45

actually (ale z amerykańskim akcentem), fuck, życie

Napisany przez: QbaNowy 14.11.2007 21:03

hmm... ja bardzo lubie angielskie slowa: sacrifice (bo fajnie brzmi smile.gif ) i uncomfortable bo moja pani od angla fajnie to wymawia tongue.gif a z polskich slow to nie wiem... jak cos mi wpadnie to dopisze biggrin.gif

Napisany przez: horror_kitty 17.11.2007 21:14

Nielubiane - horror, thriller, terrorysta i wszystkie inne, które maja za dużo rrr biggrin.gif
Lubiane - kamizela biggrin.gif Po prostu boskie biggrin.gif

Napisany przez: Avadakedaver 17.11.2007 22:52

"przypierdolić". właśnie odkryłem moją miłość do tego słowa.

Napisany przez: Eva 17.11.2007 23:37

W ogole przeklenstwa maja swoj subtelny urok. W odpowiednich ustach, odpowiednio melodyjnie.

Napisany przez: Gem 18.11.2007 12:25

pathetic - rulez
variety - 90% ludzi ma problem z wymową tego słowa... ale w Polsce
sasae - z japońskiego przyjaciel i ktoś, na kogo zawsze można liczyć, kto cię wspiera
galatita - <chyba tak się to pisze>xD z hiszpańskiego "ciastko"
skonfundowany- nie wiem, ale lubię to słowo :]

Napisany przez: em 18.11.2007 13:09

angelologia

Napisany przez: Eva 18.11.2007 14:17

llyfrgellydd - z walijskiego 'bibliotekarz' xP

Napisany przez: Gem 19.11.2007 13:18

"bibliotekarz" kojarzy mi się z orangutanem... to przez Pratchetta.

Napisany przez: Child 19.11.2007 14:26

Uuk!

Napisany przez: Gem 22.11.2007 12:07

nie ma zmartwienia - ostatnio nadużywany przeze mnie tekst... też z Pratchetta. Uwielbiam wkurzać tym ludzi.

Napisany przez: em 18.12.2007 19:19

lovely.
właśnie je odkryłam :))) a raczej jego brzmienie.

Napisany przez: Ramzes 29.12.2007 16:42

Właśnie odkryłem fascynujące słowo - heksakosjoiheksekontaheksafobia - lęk przed liczbą 666. Ktoś posiada? tongue.gif

Napisany przez: QbaNowy 29.12.2007 17:02

ja mam lęk przed wymawianiem takich wyrazów cry.gif biggrin.gif

Napisany przez: Zakohana w książkach 29.12.2007 22:52

A ja lubię rosyjski biggrin.gif
Nie wiem czemu, ale to całe "poszoł na zad", "daswidania", "strastwójdzień" i "spasiba" mi się podoba smile.gif
No i czeski laugh.gif
Bo jak nie lubić języka, w którym "koparka" to "ripadlo", "popsuty" to "poruhany", "zaczarowany flet" to "zahlastana fifulka", na "Batmana" mówi się "Netoperek" a znany tekst z "Gwiedznych Wojen" pt. "Luk! I'm your father" brzmi "Luk! To sem ja, twój tatinek!" (czy jakoś tak się to ostatnie pisze)
Z polskich: bezczelnie, apatia i konstantynopolitańczykowianeczka. A także "wyindywidualizowałam się" i "rozentuzjazmowany".

A nie lubię wszelkich słów z "r" (poza "rozentuzjazmowany") z prostego powodu:
wymawiam "r" bezdźwięcznie i one tak dziwnie brzmią...

EDIT:
A, i nie lubię jeszcze słowa "słitaśny". Nie wiem dlaczego, ale kojaży mi się z różowym, którego to koloru nienawidzę.

Za to lubię "jebut" i "wydumlaj".

Napisany przez: Zeti 29.12.2007 23:24

Też uwielbiam takie słowiańskie zwroty i wyrażenia Zakohana.
Moje ulubione - 'Paszoł won'

Napisany przez: Golden Phoenix 29.12.2007 23:37

Ulubione: paczka, bąbelki i potrugalskie computador (komputer po prostu)
Nielubiane: dziąłcha (czy jakkolwiek się to pisze), bo głupie jest i głupio brzmi

Śmieszy mnie słowo, które chyba nie istnieje w słowniku polskim: kamerować biggrin.gif

Napisany przez: Neonai 01.01.2008 13:27

neologizmy imprezy sylwestrowej:

Rihanna - Ruchanna
zboczony gej = heretyk

Napisany przez: Child 01.01.2008 14:05

ale to pierwsze to ledwo młodsze od wegla ;p

Napisany przez: Neonai 01.01.2008 14:39

ojtam XD ja slyszalam pierwszy raz XD

Napisany przez: MisieK 01.01.2008 14:39

uwielbiam jak ktoś mówi 'ciurururu' XD

Napisany przez: Tajemnicza 02.01.2008 00:10

Uwielbiam słowa pierdolić, krzywy, ale juz nie krzywa tongue.gif ironia, fuck (w sumie z pierwszym na jedno wychodzi =P) i consciousness, mimo, ze sama tego nie umiem zbyt dobrze powiedziec.
Kocham "sasasasa" =PP
Poza tym "Ubierz sie, bo cie kamory zjedzom!" xP tekst babci... tongue.gif tongue.gif
Nie lubie jak ktoś mowi "cicho być" grrr, az mi sie piesci zaciskaja.
O, slowa "w ogole", w sumie to dwoch, tez nie lubie.



A z "variety" i jeszcze "apliances" duzo ludzi ma duzy problem =P tongue.gif

Napisany przez: Zakohana w książkach 02.01.2008 18:25

QUOTE
Nie lubie jak ktoś mowi "cicho być"


Ja miałam kolegę, który mówił "cio być!" biggrin.gif To dopiero było straszne

Lubię jeszcze "bździągwa" (choć nie wiem co znaczy. Wie ktoś?)

I nienawidzę, jak nauczyciele przy sprawdzaniu oecności przekręcają moje nazwisko mad.gif
Od całkiem nieszkodliwego "Daniec" przez "Dunajec" i "Dyniec" aż po "Odyniec".
Czy słowo "Duniec" jest naprawdę takie trudne do odczytania?


A moje "r" nie tyle mi przeszkadza, co czasami denerwuje. Zwłaszcza przy slowach typu "narrator" i "horror"

Napisany przez: Ramzes 02.01.2008 18:44

Na początku liceum zdarzało się, że moje też przekręcali. Ale tylko dlatego, że kolega ma bardzo podobne, więc zazwyczaj jak nas nauczyciele nie znali, to traktowali nas jak braci i czytali dwukrotnie to samo nazwisko - albo moje albo jego. Zazwyczaj jego, bo jest przede mną na liście.

Co do "r", to też mam problemy. W zasadzie to miałem, bo teraz wymawiam całkiem poprawnie, tylko bez wibracji (to się chyba "r" twarde nazywa).

A wracając stricte do tematu. Odkąd poznałem Władcę Pierścieni, a zwłaszcza film, to uwielbiam brzmienie słowa "precious". Ach ten Gollum biggrin.gif

Napisany przez: PrZeMeK Z. 02.01.2008 18:51

Fakt, Gollumowe "pressioussss" jest świetne smile.gif

Moje nazwisko też przekręcają, głównie ci, którzy odczytują je po raz pierwszy. Z "Zańko" robiono już "Ziańko", "Zianko", "Ziajko" i "Żańko" dementi.gif

Lubię słowo "sprężysty". Ma w sobie energię i fajnie się wymawia to "ę". Lubię też "żylasty", chociaż budzi we mnie dreszcze. Ale brzmi fajnie.

Napisany przez: harolcia 02.01.2008 22:13

Ulubione słowa, hmm.. nice, miło, zwrot 'lajf is brutal and ful of zasadzkas and samtajms kopas w dupas' , no comments, bosko

Nie cierpię tych wszystkich słitasznych, kofanych i innych takich, no i wkurza mnie, gdy ktoś co drugie słowo to ku*wa... Zgadzam się, z Evą, że czasami to przekleństwa mają urok, ale nie w niektórych przypadkach nadmiernie używane.


Moje nazwisko, to albo 'e' na 'ę' zamieniają, albo 'b' na 'p' dry.gif

Napisany przez: Ludwisarz 02.01.2008 22:16

Moje nowe szalenstwo jezykowe to, za sprawa grimmyego:

WRYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYY

Napisany przez: asiatal 03.01.2008 22:50

nie lubię jak ktoś na płytę CD/DVD mówi "płytka"

Napisany przez: Neonai 03.01.2008 23:13

jesli chodzi o nazwisko to nie wiem czemu ale wszyscy którzy musieli je kiedys napisać robili to przez 'i' krótkie zamiast 'j', i musialam ich poprawiać.

atak poza tym to lubie ostatnio wyrazenie "oszyt".

Napisany przez: Claudia_Black 03.01.2008 23:28

Hmmm.. Moje ulubione słowa... Napewno "wydumlaj" wymyślone przez moją koleżankę i "bezczelnie", którego używam bardzo często laugh.gif...
I od jakiegoś czasu lubię motto mojego kolegi : "Nigdy nie dawaj"..
Przy każdej okazji mnie tym rozbraja biggrin.gif

EDIT:
Nie lubię słów : szkoła, budzik, "słit", waga i zdjęcia klasowe.

Napisany przez: Katon 04.01.2008 00:17

Ja sobie od jakiegoś czasu czytam "Lód" Dukaja. O samej książce się jeszcze obszernie wypowiem jak skończę (warto), a tu napomknę jeno, że jest pisana ortografją sprzed reformy. Cudowne doznanie.

Napisany przez: hazel 04.01.2008 00:21

Ach, przed świętami złaziłam pół księgarni krakowskich za tą książką :/

W koncu zamówiłam w merlinie i czekam aż mi przyślą w końcu i weź mnie nie wkurzaj, bo już chcę przeczytać...

Napisany przez: Katon 04.01.2008 00:32

Szokujący przypadek. Supercegła i to w dodatku teoretycznie przeznaczona dla bardzo specyficznego i ograniczonego kręgu odbiorców stała się świątecznym hitem na prezent. Polska nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać.

Książka wspaniała.

Napisany przez: hazel 04.01.2008 00:39

Wrrr, właśnie sprawdziłam na merlinie, przesunęli wysyłkę z 7. na 14.01. - "książka niedostępna, czekamy na 1".

Napisany przez: Eva 04.01.2008 20:23

"słitaśny" by Child <3

^^

Napisany przez: Zeti 04.01.2008 20:40

Nie lubię, jak ktoś głośno i z taką dumą w głosie mówi WIEM, że to, to i to.

Napisany przez: Atina 05.01.2008 12:10

Skoro już w klimatach wiem-nie wiem:

Przez długi czas wkurzało mnie:
Zadaję jakieś konkretne pytanie (choćby np. była kartkówka?)
A w odpowiedzi: "A nie wiesz!"

hellloooo..

Napisany przez: Zeti 05.01.2008 12:25

Szczególnie irytujące jest, kiedy w szkole, gdy pytam nauczyciela o jakieś spawy organizacyjne on odpowiada: "Powinieneś wiedzieć! "Skąd niby, jak mnie na danej lekcji nie było?

Napisany przez: Eva 05.01.2008 17:03

Sie pytosz. Najsmieszniejsi sa dla mnie ludzie ktorzy przychodza po tygodniu na zajecia/lekcje i mowia ze nie maja np. pracy zrobionej bo ich tydzien temu nie bylo i NIE WIEDZIELI. Ja juz bym wolala powiedziec ze zapomnialam, mniejszy obciach.

Napisany przez: PrZeMeK Z. 05.01.2008 17:11

No właśnie.

A propos, mój kolega przez pół pierwszej klasy liceum tłumaczył swe złe oceny słowami: "Bo ja się jeszcze nie przestawiłem po gimnazjum!". W listopadzie przestało to być śmieszne.

Napisany przez: abstrakcja 05.01.2008 17:15

QUOTE(PrZeMeK Z. @ 02.01.2008 18:51)
Fakt, Gollumowe "pressioussss" jest świetne smile.gif

Moje nazwisko też przekręcają, głównie ci, którzy odczytują je po raz pierwszy. Z "Zańko" robiono już "Ziańko", "Zianko", "Ziajko" i "Żańko"  dementi.gif

Lubię słowo "sprężysty". Ma w sobie energię i fajnie się wymawia to "ę". Lubię też "żylasty", chociaż budzi we mnie dreszcze. Ale brzmi fajnie.
*






A ja dosłownie nienawidze swojego nazwiska. Czasem ludzie mówia mi po nazwisku, bo imie mam tak popularne, ze w klasie mam zawsze conajmniej 4 inne osoby o tym samym imieniu, a pseudonimu zadnego nie mam, więc się wysluguja nazwiskami, żeby nas jakoś odróżnić. :/ Do szału mnie to doprowadza, nie wiem w sumie czemu, ale nie podoba mi sie to nazwisko i jak je słysze to od razu robię się nerwowa.

Napisany przez: asiatal 05.01.2008 17:19

my mieliśmy 5 Karolin w 25-osobowej klasie, ale jedna umarła i są tylko 4. Ale za to dwie mają tak samo na nazwisko i drugie imię takie samo (Agnieszka) i nie jest to rodzina

Napisany przez: PrZeMeK Z. 05.01.2008 17:19

Rozumiem, że nie chcesz go nam zdradzić. Powiedz chociaż, z czym się kojarzy, że aż tak go nie lubisz?

Napisany przez: abstrakcja 05.01.2008 17:23

QUOTE(asiatal @ 05.01.2008 17:19)
my mieliśmy 5 Karolin w 25-osobowej klasie, ale jedna umarła i są tylko 4. Ale za to dwie mają tak samo na nazwisko i drugie imię takie samo (Agnieszka) i nie jest to rodzina
*


;o
My mamy w klasie bliźniaczki - Ole i Jole. ;D


Przemek - właściwie to z niczym. Najprędzej z bańką mydlaną. Chociaz ludziom kojarzy się z pociągiem.

Napisany przez: Eva 05.01.2008 17:23

Do mojego czasem leca jakies durne komentarze, ale bardzo rzadko bo to w sumie nadal nieco drazliwy temat.

Napisany przez: em 05.01.2008 17:29

u mnie też się zdarzały. ale szybko się skończyły *piorun grzmot*

Napisany przez: QbaNowy 05.01.2008 17:57

eee... tam ja swoje zdradzić mogę... w sumie jak nikt nie wydedukował z mojego nicka to jest to najbardziej popularne nazwisko w Polsce... Nowak... czasami drażniące to że jest "nas" tak wielu tongue.gif

Napisany przez: PrZeMeK Z. 05.01.2008 17:58

Nie jest źle, przynajmniej nie kojarzy się z niczym głupim. Ot, zwyczajne nazwisko. Moje nie jest może zwyczajne, ale też normalne.

Nie ma się czego bać, nie mamy tu zbyt wielu morderców smile.gif

Napisany przez: MisieK 05.01.2008 18:19

ostatni przebój sylwestrowy. 'sztryyyyyn'

Napisany przez: QbaNowy 05.01.2008 19:08

Ale kilka korzyści to ja z tego jak się nazywam mam, np: to że syn chemiczki nazywa się tak samo wink2.gif i gdyby nie to, że chemia jest moim konikiem to na pewno by mi to pomogło tongue.gif

Napisany przez: Hermionus 05.01.2008 19:22

Ja nie lubię zwrotów takich jak np. 'chłopaki' albo 'facetka' kto to wymyślił??
Za to lubię słowa z 'x' nap. dzięx i spox ;p

Napisany przez: Eva 05.01.2008 19:23

Wiadomix.

A 'facetka' jest faktycznie obrzydliwe. Tak samo jak 'kumpel'. Bleh.

Napisany przez: abstrakcja 05.01.2008 20:03

QUOTE(Hermionus @ 05.01.2008 19:22)
Ja nie lubię zwrotów takich jak np. 'chłopaki' albo 'facetka' kto to wymyślił??
Za to lubię słowa z 'x' nap. dzięx i spox ;p
*



dzięx i spox. Omg, gr. Nie znosze tego. W ogole nie lubie jak ktoś nadużywa słów 'spoko, luzik' itp. Takie to ... ja wiem, dresiarskie, slangowe. Ble.

Napisany przez: Eva 05.01.2008 20:07

Ja zdecydowanie naduzywam 'źą'.

Napisany przez: hazel 05.01.2008 20:08

Jak już jesteśmy przy języku młodzieżowym, to nie cierpię jak moja trzynastoletnia siostra mówi "no raczej", z wkurzającym akcentem na ostatnią sylabę. Ten "spoko, luzik" też mnie wkurza, podobnie jak wszystkie internetowe twory typu "koffany" czy "lol" w języku mówionym.

Napisany przez: Eva 05.01.2008 20:11

A 'lol' to jest wlasciwie slowo po walijsku a nie zaden internetowy twor ;p

Napisany przez: abstrakcja 05.01.2008 20:25

Ja mam znajomą O ROK STARSZĄ ODE MNIE, ktora zawsze pisze 'F t3N $pOsOoB', a jej niezmieniającym się częściej niż raz na miesiąc statusem na gg jest 'KoFfu$iAm CiĘ MiŚq BaRdZo MoCnO =****'.
I w rozmowie chyba pisze w ten sam sposób [przynajmniej jakieś 2 lata temu tak pisała, teraz nie wiem, bo z nią raczej nie mam o czym rozmawiać]. Gdybym miala tak pisac, to napisanie jednego zdania zajeloby mi conajmniej 5 minut. ;D Niedość, że idiotyczne to na dodatek niepraktyczne.

I lole i rotfle tez mnie wkurzają. Miałam kiedys znajomą, co mówiła zawsze 'hahaha w trójkątnym nawiasie.'

Hm, ja tam wole jak ktoś mówi 'mój kumpel' niż 'mój ziomek'. ;/




Napisany przez: Eva 05.01.2008 20:38

A bo 'ziomek' to w ogole brzmi jak prosto z pola, kojarzy mi sie to tylko z wykopkami i ziemniakami. 'Źą' to co innego. Ale 'źą' używam jako wołacza, mówiąc o kimś niestety jestem zmuszona do 'kumpel' albo 'znajomy', choć obydwa nieszczególnie zwykle oddają relację.

Napisany przez: asiatal 05.01.2008 20:44

lol to ja ostanio używam w wersji : 'el oł fakin el'

Napisany przez: abstrakcja 05.01.2008 20:49

No 'kumplów/kumpelek' też nie lubie. Z reguly ograniczam się do podziału na 'kolega/koleżanka' lub 'znajomy/znajoma'. Co też nierzadko zupełnie błędnie oddaje relacje między nami. Ale co zrobić. wink2.gif

Powymyslajmy nowe slangi xD

Napisany przez: Zeti 05.01.2008 20:51

Spytam się: Co znaczy to lol i rotfl?

Tego stylu pisania TyPu TaK jAk WiDzIcIe NiE zNoSzE. i 73g0 t3z n13 Lu613

Napisany przez: em 05.01.2008 20:52

lol = Laughing out loud
rotfl = Rolling on the floor laughing

Napisany przez: hazel 05.01.2008 20:54

Widziałam kiedyś fajną animację ilustrującą dosłowne znaczenie 'lmao'

Napisany przez: asiatal 05.01.2008 20:55

QUOTE(Zeti @ 05.01.2008 19:51)
Spytam się: Co znaczy to lol i rotfl?

Tego stylu pisania TyPu TaK jAk WiDzIcIe NiE zNoSzE. i 73g0 t3z n13 Lu613
*



pierwszy raz o tym słyszę. Ciężko się czyta. Jak jakiś kod. Ale zapewne trening czyni mistrza xD

Napisany przez: abstrakcja 05.01.2008 20:57

QUOTE(Zeti @ 05.01.2008 20:51)
Spytam się: Co znaczy to lol i rotfl?

Tego stylu pisania TyPu TaK jAk WiDzIcIe NiE zNoSzE. i 73g0 t3z n13 Lu613
*



LOL- Laughing out loud- Bardzo glosny smiech
ROTFL lub ROFL- Rolling on the floor laughing- Tarzanie sie na podlodze ze smiechu

Napisany przez: Eva 05.01.2008 21:05

4 73g0 00zyw4l15my cz453m n4 l3kc14ch c0by n45 71cz3r n13 r0zczy74l xD

Napisany przez: Zeti 05.01.2008 21:18

Dz13k1 z4 wyj45n13n14

Napisany przez: QbaNowy 05.01.2008 21:45

Nie radzę używać na historii, gdzie każda liczba może się wydawać datą, wiem to z własnego doświadczenia huh.gif

Napisany przez: harolcia 05.01.2008 22:42

QUOTE
4 73g0 00zyw4l15my cz453m n4 l3kc14ch c0by n45 71cz3r n13 r0zczy74l xD

To jest straszne! Jak w ogóle można czymś takim pisać i coś takiego czytać... Od razu mam skojarzenia małej dziewczynki (średnio 11-12 lat), która siedzi przed komputerem i gada ze swoją kOfFaNą PrZyJaCiÓłKą i o niczym... Jakoś mnie to odrzuca. Mam wrażenie, takiej trochej 'idiotki'. I nie żebym miała uprzedzenia do 12-latek (bo nią kiedys też byłam), ale jednak dry.gif

Jeszcze co do tych 'kumpel' i 'znajomych'. To bardzo wymijające słowa. Zdarza mi się, że na kogoś, kogo znam tylko z imienia i mówię mu 'cześć', nazywam 'znajomym', a w innych okolicznościach nawet moją przyjaciółkę potrafię nazwać 'znajomą'. Dość nieścisłe określenia, ale nie powiem, żeby mnie jakoś ruszało.

Moje ulubione powiedzenie ostatnio : "no sorry...''

Napisany przez: Child 05.01.2008 22:57

t0 j35t kuff4 l33t 1 n13 d3w4ul0w4c m1 g0 xD

Napisany przez: Ludwisarz 05.01.2008 22:59

to samo chcialem napisac.

.:: KoFfAnE SwEeT ::. to nie to samo co morderczy l33t



31337 H4X00R R00LZ!!

Napisany przez: Eva 05.01.2008 23:01

no ej. pSiAPsIooLkoFFaNIe to jest zupelnie inna kategoria przeca ;p

Napisany przez: harolcia 05.01.2008 23:28

Ok, Ok nie znam się XD.
Na moje wytłumaczenie mam tylko to, że nie są to moje kręgi zainteresowań. Mówię tylko, co myślę na ten temat. Teraz już będę wiedziała. 'Postanawiam poprawę. I proszę Cię ojcze o rozgrzeszenie.' blush.gif

Napisany przez: Eva 05.01.2008 23:30

<stuk stuk stuk>

Napisany przez: harolcia 05.01.2008 23:31

Bóg zapłać

Napisany przez: asiatal 05.01.2008 23:37

ROTFL

Napisany przez: PrZeMeK Z. 06.01.2008 00:14

Do słowa "kumpel" nic nie mam, właściwie rzadko go używam i tylko w rozmowach z kolegami.
Moja młodociana siostra miewa zapędy emotikonkowe - pOkEmOnOwE pIsMo na szczęście jej nie dopadło. Za to wspomnianych emotikonek stawia czasem w nadmiarze. Ale to mądre dziecko. Gdy jej wyjaśniłem, że xD nie oznacza uśmieszku pod nosem, tylko turlanie się po podłodze ze śmiechu, przyjęła to do wiadomości i już używa zgodnie z przeznaczeniem biggrin.gif

Nienawidzę używania "bynajmniej" zamiast przynajmniej. Spazmów dostaję i poprawiam, bez względu na to, kto użyje błędnego wyrażenia.

Swoją drogą usłyszałem ostatnio genialne przysłowie "ludowe": "Kto się pizdą urodził, kanarkiem nie zdechnie" XD

Napisany przez: Eva 06.01.2008 00:17

Kwicze, swietne XD

O, 'bynajmniej' tez mnie drazni niesamowicie. Najgorzej ze ludzie tego uzywajacy zwykle korzystaja przy tym z powaznego tonu i takiej oczywistnej miny, ze mi brew zaczyna drgac.

Napisany przez: Child 06.01.2008 00:39

Bynajmniej - powiedział patetycznie i czmych... czmyh... i uciekl xD

Napisany przez: em 06.01.2008 00:41

'bynajmniej' mnie drażni niemożebnie, zwłaszcza, że większość ludzi (polonistów!) używa go niezgodnie ze znaczeniem, z taką pewnością siebie stosując je zamiennie z 'przynajmniej', że dostaję szału.
http://www.obcyjezykpolski.interia.pl/?md=archive&id=32

Napisany przez: PrZeMeK Z. 06.01.2008 00:43

Moja polonistka mówi "włanczać" i "wyłanczać".

Napisany przez: asiatal 06.01.2008 00:45

moja historyczka mówi "w każdym bądź razie". W nadmiarze.

Napisany przez: Ludwisarz 06.01.2008 00:47

Lubie wyrazenie "Jestem rzeski, gibki, pelen mlodzienczego animuszu i mlodzienczych sil witalnych".

Lubie slowa takie jak "heca, raban, morowo".

Ale nie uzywam zazwyczaj. Bo to nadmierne eksponowanie swojej wiedzy z zakresu jezyka i samego mnie by niemilosiernie denerwowalo, gdyby ktos co drugie slowo wrzucal cos sprzed 50 lat, zeby bylo 'fajnie'.

Napisany przez: Potti 06.01.2008 00:55

moja pani od matematyki mówi "mię", "stronica" i takie tam (inna sprawa, że generalnie zachowuje się, jakby świat się zatrzymał parędziesiąt lat temu). ostatnio postawiła na kreatywność i zaczęła nas nazywać "letniakami" wink2.gif

Napisany przez: asiatal 06.01.2008 00:56

letniakami? morowo XD

Napisany przez: PrZeMeK Z. 06.01.2008 01:01

W dechę, kamraci!

Napisany przez: Eva 06.01.2008 01:49

No prosze, cytat z kumpla:

QUOTE
Bynajmniej dzisiaj posiedzimy sobie dluzej w Mlynie, tak od okolo 20:00, jak cos to na koma sie kontaktowac

I powiedzcie mi, jaka na milosc Boska, role pelni tu to 'bynajmniej'? xD

Napisany przez: em 06.01.2008 01:50

to dokładnie to, o czym mówię. no szlag szlag szlag.
i ci ludzie są autentycznie niereformowalni, spróbuj go poprawić.

Napisany przez: Avadakedaver 06.01.2008 04:29

nie ma nic gorszego niż twoja babcia mówiąc "fajnie".
trust me.

Napisany przez: Neonai 06.01.2008 13:31

QUOTE(TimmY @ 06.01.2008 01:47)
morowo
*


bożo wporzo biggrin.gif

Napisany przez: PrZeMeK Z. 06.01.2008 14:36

Nasz ksiądz używa "bynajmniej" w poprawnym znaczeniu. Punkt dla niego :]

Napisany przez: abstrakcja 06.01.2008 16:46

U nas na wsi to 'bynajmniej' znaczy tyle samo co 'przynajmniej'. Dłuugo zylam w błędzie;)

Napisany przez: Zeti 06.01.2008 21:58

A ja nie spotkałem się z sytuacją, żeby ktoś stosował bynajmniej i przynajmniej zamiennie.

Napisany przez: Meszaroska 06.01.2008 22:32

A ja nie spotkałam się z sytuacją, żeby ktoś w ogóle używał słowa bynajmniej^^. Nie wiem czy to dobrze czy źle..

Napisany przez: Gem 07.01.2008 12:36

no... zgoda - zamiast OK, dobra, jasne. To tylko pozornie brzmi normalnie ale jak ktoś pyta np. czy jesteśmy umówieni jutro o 16:00, a ktoś odpowiada po krótkim namyśle: "no... zgoda", to brzmi wręcz okultystyczne.

A propos ulubionych powiedzeń nauczycieli:
(polonistka)
- dno i bąbelki
- kapcie wam pospadają
- muł rzeczny
- Laboga!

Twierdzenie tygodnia: Zegarki są tylko po to, żeby ciąć czas na małe kawałeczki.

Napisany przez: QbaNowy 08.01.2008 16:28

ja bardzo często używam "bynajmniej" ale w tej poprawnej formie smile.gif

mój nauczyciel od historii ma jakieś dziwne hasła:
-co się patrzysz jak świnia w malowane wrota?
-co się patrzysz jak sroka w drewniane 5zł?
-bo jak cię pizgnę w ten poniemiecki bunkier <patrz: głowa>
-jesteś głupi jak stado sanek...
dementi.gif przemilczeć

i jeszcze jedna matematyczka w naszej szkole:
- przecież to jest proste jak krzywa wieża w pi*dzi*

Napisany przez: Zeti 08.01.2008 22:15

QUOTE
- przecież to jest proste jak krzywa wieża w pi*dzi*

biggrin.gif biggrin.gif biggrin.gif dementi.gif

Rany, w szkole?

Wczoraj święto kredy było. Mamy czarne mundurko-bluzy. Wczoraj były białe. Z kolorowych kred wydali tylko żółtą kredą. Jak zapewne wiecie z waszych szkół, jak ktoś kogoś pokreśla kolorową to znaczy, ze coś do niego czuje. I tak łatwo nie zchodzi jak po białej. I otóż jedna z moich znajomych miała wszystko żółte, i nie miałą ani jednego paska białej kredy.

Napisany przez: asiatal 08.01.2008 23:07

nie znam takiego "obyczaju". Ani dnia kredy.

Napisany przez: hazel 08.01.2008 23:22

Ja też właśnie nie bardzo. To jakaś nowa tradycja jest chyba.

Napisany przez: harolcia 08.01.2008 23:24

Ni było mundurków - dziewczyny chodziły na biało, żółto czerwono lub jak-im-się-tylko-chciało, to mazanie kredą a niewiele mogłoby się zdać...IMO

Napisany przez: em 08.01.2008 23:26

dzień mazania sie kreda
o lol co sie z ta szkola wyprawia

Napisany przez: Eva 08.01.2008 23:28

Ja zdecydowanie tez nie :p

Napisany przez: Child 08.01.2008 23:31

zascianek i katoland z was wychodzi! [all copyrights to forum.onet.pl ;)]

Napisany przez: QbaNowy 09.01.2008 16:42

Ja nigdy o czymś takim bynajmniej* nie słyszałem smile.gif i w sumie dobrze że nikt z mojej szkoły też nie... bo szkoła mogłaby stać sie naprawdę niebezpiecznym miejscem na ten jeden dzień smile.gif

Zeti, ta nauczycielka słynie z tego, że czasem się jej "wymsknie" smile.gif ale, że ostatnio ktoś ją wyzwał od głupiej k... i nie wiem od czego tam jeszcze (na lekcji!!) to tak jakby "potulniejsza" się zrobiła dementi.gif

* chyba w dobrym kontekście dodane? tongue.gif

Napisany przez: em 09.01.2008 17:18

QUOTE
ale, że ostatnio ktoś ją wyzwał od głupiej k... i nie wiem od czego tam jeszcze (na lekcji!!)

Jezu. ja chyba naprawdę jestem z innego pokolenia w takim razie.

Napisany przez: QbaNowy 09.01.2008 17:26

wierz mi, moja szkoła nie jest wcale "taka zła" smile.gif
koleś ma sprawę o obrazę nauczycielki...
no i jeszcze w naszej szkole był przypadek, kiedy to pewien chłopak wyładowywał swoje napięcie seksualne na lekcji geografii...
w niektórych szkołach dzieje się gorzej co jest jedną pociechą, drugą- w czerwcu koniec z nią!! dementi.gif

Napisany przez: asiatal 09.01.2008 17:43

QUOTE(QbaNowy @ 09.01.2008 16:26)
no i jeszcze w naszej szkole był przypadek, kiedy to pewien chłopak wyładowywał swoje napięcie seksualne na lekcji geografii...
*



to znaczy że co?

Napisany przez: QbaNowy 09.01.2008 17:51

ekhem... nio naprawdę nie wiesz?? dementi.gif

Napisany przez: PrZeMeK Z. 09.01.2008 19:19

Młode to, płoche.

Napisany przez: Child 09.01.2008 19:25

pewno pieprzył głupoty xd

Napisany przez: avalanche 09.01.2008 23:18

iskry szły. o mało szkoły nie spaliło.

takie napięcie.

Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)