Wasze Emocje Podczas Czytania Harry'ego 6 Części, Napiszcie
Projektowanie stron internetowych General Informatics, oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Wasze Emocje Podczas Czytania Harry'ego 6 Części, Napiszcie
Hermiona555 |
07.02.2006 13:27
Post
#1
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 27 Dołączył: 02.02.2006 |
Jakie emocje towarzyszyły wam podczas czytania 6 części??? Np po śmierci Dumledora płakałam bo to były smutne rozdziały...A co wy o tym sądzicie i jakie były wasze emocje?
Ten post był edytowany przez estiej: 09.04.2006 09:48 |
HUNCWOTKA |
07.02.2006 14:47
Post
#2
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 213 Dołączył: 06.06.2005 Skąd: :] |
Ostatnie rozdziały księcia jakos bardzo mnie nie wzruszyły.O wiele większe emocje wywołała we mnie śmierć Syriusza niż Dumbledora.Najstarszniejszym momentem w całej książce były oczywiście wydarzenia w jaskini...
-------------------- |
Katarn90 |
07.02.2006 14:49
Post
#3
|
Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 826 Dołączył: 13.07.2005 Płeć: Mężczyzna |
emocje? - rozczarowanie.
Przerażające były wspomnienia o Voldku. To było dziwne - raz współczucie, raz przerażenie, że ktoś taki się urodził. |
Wrona |
07.02.2006 14:55
Post
#4
|
Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 368 Dołączył: 03.12.2005 Skąd: Z drugiej strony lustra |
A mi najbardziej się chyba śmiać chciało dzięki Ronowi, Ginny, Hermionie i przede wszystkim Lunie Zrobiło mi się też strasznie żal Narcyzy i Dracona A i jeszcze Tonks... Sądziłam, że książka będzie bardziej... tajemnicza... I czułam jeszcze odraze do Slughorna...
-------------------- "My jesteśmy Farben Lehre - niby nic, a znaczy wiele" :)
|
Ronald |
07.02.2006 14:58
Post
#5
|
Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 815 Dołączył: 26.08.2005 Skąd: stolec:/ Płeć: Mężczyzna |
Ja odczuwałem różne odczucia , ale za każdym razem mieszało się to z odrobiną rozczarowania. Radość, gdy Harrymyślał poważnie o tym, że Ron i Hermiona mogą być razem. Przykro mi też było, gdy czytałem ostatnie rozdziały. Nie dlatego, ze Dumbl umarł, ale to wszystko byłotak opisane, ze za serce chwytało.
-------------------- - A mugole...nie widzą nas?
- Mugole? Oni nie potrafią patrzeć... - Nie, ale jak ich pokujesz widelcem to ich boli. Hahaha! "Dopóki człowiek się śmieje, nie przegrał" Adrew Vachss |
Avadakedaver |
07.02.2006 15:09
Post
#6
|
MASTER CIP Grupa: czysta krew.. Postów: 7404 Dołączył: 02.02.2006 Skąd: Nadsiusiakowo Płeć: włóczykij |
QUOTE(Hermiona555 @ 07.02.2006 13:27) Jakie emocje towarzyszyły wam podczas czytania 6 części??? Np po śmieci Dumledora płakałam bo to były smutne rozdziały...A co wy o tym sądzicie i jakie były wasze emocje? bez przesady... najbardziej rozsmieszylo mnie, ze pWeasley kiedy jest sama z Arturem, chce bu na nią mówić DYGOTKA... zgon. (jak harry przyszedł do Nory) -------------------- i'm busy: saving the universe
W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno. Ty i 6198 osób lubi to. (and all that jazz) |
maciekgru |
07.02.2006 15:53
Post
#7
|
Mugol Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 3 Dołączył: 07.02.2006 |
Ostatni rozdział był smutny. Snape to oszust jak można było komuś takiemu uwierzyć! Najlepsz Tom o Harrym Potterze
|
Luna Lovegood |
07.02.2006 16:21
Post
#8
|
Absolwent Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 673 Dołączył: 16.02.2004 Skąd: wJakimś mieścieNaJakiejśUlicyW jakimśPomieszczeniu Płeć: Kobieta |
Emocje... wstręt do młodego Toma , myślał tylko o sobie nie nawidzę takich ludzi.
Śmiech,... tak Dygotka mnie powaliła Przykrość... ze względu na śmierć Dumbledora, ale śmirć Syriusza była bardziej.. hmmm.. emocjonująca:) -------------------- ...
|
Shinigami |
07.02.2006 17:03
Post
#9
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 45 Dołączył: 21.11.2005 |
Na początku nudę potem coraz większe rozczarowanie. Irytację w momentach gdy pojawiała się Ginny pod koniec książki to już jej nienawidziłam Odruchy wymiotne w scenie H&G na pogrzebie. Jako takie zainteresowanie ostatnimi rozdziałami. Zaskoczenie, że Snape jednak wykończył Dumbledore. Trochę śmiechu w niektórych scenach jak np. jęczenie Dumbledore w stylu "Oh no please, no more" ale to co prawda nie miało być śmieszne.
Ten post był edytowany przez Shinigami: 13.02.2006 22:18 -------------------- Po przeciwnej stronie horyzontu małe słońce Dysku starało się jak mogło, by zajść normalnie. Jednak zyskało ledwie tyle, że miasto - nigdy nie oszałamiające urodą - przypominało teraz obraz fanatycznego artysty, który narkotyzował się pastą do butów.
|
SIBO |
07.02.2006 17:03
Post
#10
|
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 11 Dołączył: 06.02.2006 |
Po przeczytaniu książki byłem troszke zły ponieważ autorka zostawiła wiele spraw nierozwiązanych , przez co będziemy musieli czekac na kolejnego pottera 2 lata ?????(chyba).Troszke sie wzruszyłem po smierci dumbla .. szkoda go ... ale trudno co zrobic...
|
Herma |
07.02.2006 18:09
Post
#11
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 136 Dołączył: 28.09.2005 Płeć: Mężczyzna |
wesolosc- glownie dzieki Hermionie i Ronowi, a, i oczywiscie komentowanie Luny
smutek- smierc Dumbla odraze do ministra magii nowego mistrza eliksirow i nowego nauczyciela OPCM zdziwienie- Harry i Ginny?! http://www.tvdarek.republika.pl/risen.html Ten post był edytowany przez vampirka: 06.10.2016 15:12 |
hazel |
07.02.2006 19:13
Post
#12
|
czym jest fajerbol? Grupa: czysta krew.. Postów: 3081 Dołączył: 24.12.2005 Skąd: panic room Płeć: kaloryfer |
QUOTE(Herma @ 07.02.2006 17:09) I rozczarowanie, złość, wstręt - z tego samego powodu;)-------------------- The voice in my head doesn’t think I’m crazy. |
Eowina |
07.02.2006 20:20
Post
#13
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 200 Dołączył: 09.03.2004 Skąd: Lublin |
Uczucia wywolane VI tomem byly rozne... przede wszystkim rozczarowanie.Spodziewalam sie zupelnie innej ksiazki! W niektorych momentach smiech(ale raczej z irytacją). Smutek(smierc Dumbledore'a)chociaz bardziej bylo mi smutno po smierci Syriusza, zaskoczenie(Snape) a na koniec niedosyt,bo spodziewalam sie innego klimatu i odpowiedzi na kilka pytan,a pytan jest jeszcze wiecej niz wczesniej...
-------------------- "Nie każdy bładzi,kto wędruje..." J.R.R Tolkien
|
harolcia |
07.02.2006 21:24
Post
#14
|
przerażona Grupa: Prefekci Postów: 1425 Dołączył: 30.07.2005 Skąd: wiesz, że żyjesz? <wro> Płeć: Kobieta |
Z pewnością :
- niedosyt, za szybko się to wszystko skończyło, za szybko się przeczytało... - smutek i tęsknota za Dumblem... - jakoś nie mam zbyt dorych myśli i uczuć dotyczących Slughorna. Nie wiem, nie mam do niego zaufania. - chiwlami radość z rozmów między Harry'm, Ronen, Hermioną, Giny i itd.. -a tak ogólnie było super -------------------- Prefekt Gryffindoru Członkini KLL
Tekst do wygrawerowania na nierdzewnej bransoletce, noszonej stale na przegubie na wypadek nagłego zaniku pamięci Barańczak Stanisław 1.) JEŻELI COŚ CIĘ BOLI: - DOBRA WIADOMOŚĆ: ŻYJESZ. - ZŁA WIADOMOŚĆ: TEN BÓL CZUJESZ WYŁĄCZNIE TY. 2.) TO WSZYSTKO DOOKOŁA, CO CIĘ SZCZELNIE OTACZA NIE CZUJĄC TWEGO BÓLU, JEST TO TAK ZWANY ŚWIAT. 3.) UBAWI CIĘ, ŻE JEST ON REALNY I JEDYNY, A LEPSZEGO NIE BĘDZIE PRZYNAJMNIEJ PÓKI ŻYJESZ. 4.) GDY JUŻ SKOŃCZYSZ SIĘ ŚMIAĆ, ODRZUĆ LOGICZNY WNIOSEK, ŻE TAKI ŚWIAT BYĆ MUSI PRZYWIDZENIEM LUB SNEM. 5.) TRAKTUJ GO CAŁKIEM SERIO, JAK ON PRZED CHWILĄ CIEBIE - DOKONUJĄC WYBORU SPECJALNEJ CIĘŻARÓWKI, 6.) BY W OKREŚLONYM MIEJSCU I UŁAMKU SEKUNDY POTRĄCIŁA CIĘ, KIEDY PRZECHODZIŁEŚ PRZEZ JEZDNIĘ. |
anagda |
08.02.2006 00:11
Post
#15
|
Członek Zakonu Feniksa Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1994 Dołączył: 05.04.2003 Płeć: Kobieta |
nudy, nudy, nudy... i tak przez pół książki... tak na dobrą sprawę to dopiero od kiedy Harry podróżował w wspomnieniach Dumbledora dotyczących Voldemorta zaczęło się robić ciekawie...
-------------------- |
Luna Lovegood |
08.02.2006 00:40
Post
#16
|
Absolwent Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 673 Dołączył: 16.02.2004 Skąd: wJakimś mieścieNaJakiejśUlicyW jakimśPomieszczeniu Płeć: Kobieta |
W sumie to ja też odczułam taki hmm "niedosyt" i najpierw pomyślałam, że z wiekiem upodobania się zmieniają każdego człowieka, ale jakoś czytałam pozostałe części Harry'ego i "przenosiłam" się w jego świat. A teraz... NIC
-------------------- ...
|
Goomisia |
08.02.2006 18:13
Post
#17
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 190 Dołączył: 11.04.2005 Skąd: Lublin Płeć: Mężczyzna |
czulam napewno pewien niedosyt. po 6 tomie niemoge sie dovczekac 7 ostatniego. wiele mi sie wyjasnilo i fragmety poswiecone Lordomi uwaznie czytalam. watek mlosci mi sie podoba ale jakos tak sztucznie sie to miedzy HP i GW zaczelo. zdziwlila mnie zazdrosc hermiony i zachowanie Rona. prawie sie poplakalam "w jaskini" . w sumie pozytymwe uczucia.
-------------------- Naczelna Syriuszomaniaczka - członek zarządu THE MARAUDERS - FANKLUB HUNCWOTÓW.
*** *** http://s14.bitefight.pl/c.php?uid=2073 |
krzych |
08.02.2006 21:41
Post
#18
|
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 19 Dołączył: 04.02.2006 Skąd: Się Biorą Dzieci??? |
ja miałem bardzo różne odczucia w trakcie czytania KP, w zależności od sytuacji, np bardzo byłem zaintrygowany wspomnieniami dotyczącymi młodego Voldka, oczywiście czółem smutek i rozczarowanie po śmierci Dubla złość po zdradzie (choć nie każdy tak uwarza) Snape'a
Ale najbardziej rozweseliły mnie trzy rzeczy: 1. Komenowany przez lunę mecz 2. Fragment gdy Mon - Ron "pożerał tważ Lavender 3. Weasley'owie i numer z Dygotką W sumie po przeczytaniu VI tomu chodziłem smętny po domu, bo dobijał mnie fakt, że będziemy musieli jeszcze dłuuugo czekać na ostatnią część Ten post był edytowany przez estiej: 09.04.2006 09:49 |
Daga |
08.02.2006 22:11
Post
#19
|
Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 295 Dołączył: 07.03.2004 Skąd: Opalenica |
ulga, gdy pojawiała się Luna, bo to podtrzymywało we mnie myśl że to jednak dobra książka..
zniesmaczenie pogrzebem Dumbledore'a, uh no to takie nie w stylu HP i gęsia skórka w jaskini, gdy Harry zobaczył tych martwych i wlewał bezsilnemu Dumbledore'owi to coś do gardła.. Właściwie to według mnie był jedyny naprawdę poruszający wątek w tym tomie.. -------------------- "Jeśli nie masz po co żyć - żyj na złość innym"
Główny Alchemik (hehehe) |
Kulafior |
08.02.2006 23:00
Post
#20
|
Mugol Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 9 Dołączył: 01.02.2006 |
Przerażenie (przez chwilę) w momencie gdy Dumblo pił miksturę w jaskini.
Obrzydzenie paringiem HG/RW.... nie pytajcie, ja tego nie trawię.... Ciepły smak wymiocin w momencie niesamowicie nieziemsko smutnego rozsstania się wspaniałej, cudownej etc. Ginny z Heńkiem I wogóle te fochy głównych bohaterów, ślinienie się przez cały rok itp, bleeee |
Marionetka |
08.02.2006 23:44
Post
#21
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 72 Dołączył: 03.04.2004 Skąd: Warszawa |
Jak czytałam o śmierci Dumbledora to płakałam, a jak skończyłam czytać książkę to byłam smutna i poirytowana.
-------------------- "... no body is perfect... "
LSM 2003 III Gniew (Animus) ZSP 2004 (Czerwoni) LSM 2004 III Gniew (Consilium) LSM 2005 II Gniew (Animus <winner! :D>) ZSP 2006 scenka z naszej prezentacji mitologicznej, ten w różowym (hera) to Guziczek xD |
Katarn90 |
09.02.2006 12:05
Post
#22
|
Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 826 Dołączył: 13.07.2005 Płeć: Mężczyzna |
Do tematu:
Troche mnie zdziwiła atmosfera na pogrzebie Dumbla, po śmierci Syrka było smutno, a tu była taka dziwna atmosfera: chciało mi się śmiać przy niektórych scenach. Ten post był edytowany przez estiej: 09.04.2006 09:51 |
HUNCWOTKA |
09.02.2006 12:22
Post
#23
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 213 Dołączył: 06.06.2005 Skąd: :] |
W czasie czytania księcia,sporo zastanawiałam się nad postacią Dracona i Voldemorda,chociaż nie przepadam za nimi to często czułam wspułczucie i smutek.
Malfoy'a zobaczyłam w trochę innym świetle,stał się bardziej ludzki,Jak ja sie zdziwiłam, kiedy przeczytałam ,że Draco chodzi do Jęczącej Marty.A Voldemort to juz inna historia,szkoda mi go,chociaż niektóre cechy juz odziedziczył po rodzinie,to sądzę ,że gdyby nie trafił do sierocińca mógłby być lepszym człowiekiem (co nie znaczy że dobrym). -------------------- |
Hermiona555 |
09.02.2006 12:32
Post
#24
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 27 Dołączył: 02.02.2006 |
Ja po przeczytaniu tej książki chodziłam,nie wiem dlaczego smutna itp.
|
Luna Lovegood |
09.02.2006 16:28
Post
#25
|
Absolwent Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 673 Dołączył: 16.02.2004 Skąd: wJakimś mieścieNaJakiejśUlicyW jakimśPomieszczeniu Płeć: Kobieta |
QUOTE(HUNCWOTKA @ 09.02.2006 12:22) W czasie czytania księcia,sporo zastanawiałam się nad postacią Dracona i Voldemorda,chociaż nie przepadam za nimi to często czułam wspułczucie i smutek. Malfoy'a zobaczyłam w trochę innym świetle,stał się bardziej ludzki,Jak ja sie zdziwiłam, kiedy przeczytałam ,że Draco chodzi do Jęczącej Marty. Ta dla mnie też to był szok. Draco : poważny, ambitny, chamski i prostacki, a jednak człowiek , który ma uczucia... hmm szmieszne -------------------- ...
|
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 26.04.2024 05:35 |