Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Magiczne Forum _ Harry Potter _ Drużyna Quidditcha...

Napisany przez: Natalia-Hermi 29.01.2004 16:31

czy Quidditch jest waszą ulubioną grą czarodziejów? Z pewnością większość z was grała w Harry'ego Potter'a w Quidditcha, lub w necie na oficjalnej stronie WarnerBrosa:) Ja również grałam i jest to świetne. Oceniłam i rozważałam pozycje graczy, zwłaszcza tych książkowych postaci, ich opisu, ich gry, i uważam że lepszej gry nie ma. Ja sama nie wiem na jakiej pozycji bym się postawiła, bo jest do wyboru: szukający-jedna osoba, pałkarze-dwie osoby, ścigający-trzy osoby, i obrońca-jedna osoba. No to tak: szukający jak wiecie ma za zadanie wypatrywanie tego małego złotego śmigła:P hehe, no znicza:), pałkarze są narażeni na tłuczki i muszą uważać odbijając je żeby nie trafić w swoich ale w przeciwników, ścigający musi brutalnie walczyć o kafla, a obrońca i musi uważać na tłuczki i musi pilnować trzech obręczy, zresztą wszyscy muszą uważać na tłuczki. No więc jakimi graczami chcielibyście być? Ja tam najbardziej z tych co są to obrońca, choć niedawno zawzięcie myślałam koniecznie o szukającym heh:P Pałkarze też mogą być bo jest niezła polefka:P-a szczególnie przy Fredzie i George'u Weasley'ach:lol: To podajcie swoje wymarzone pozycje, a jeśli też byście byli zdecydowani to dom dla którego gralibyście w drużynie...

Napisany przez: Khamul 29.01.2004 16:35

Ja bym był pałkarzem! Wziąłbym odbijał w przeciwników tłuczkami. Bo, szczerze mówiąć, taki szukający na przykład mnie nie pociąga - ugania się za piłeczką wielkości psiego bobka. a taki pałkarz, istny raj.

Napisany przez: Natalia-Hermi 29.01.2004 16:50

ale wiesz Khamul że pałkarzem nie zostaje się po to aby notorycznie nokałtować,zbijać wrogów:P No..nie wątpię że to kusząca propozycja, ale natychmiast wyleciałbyś z drużyny:P Ale pałkarz ma też i swoje dobre strony np. ma pałkę do odbijania a inni nie:P Pałką się obronisz, a inni nie mają i się nie obronią.

Napisany przez: Khamul 29.01.2004 16:52

Nie rozumiem! Jakto wyleciałbym z drużyny? Za co? Za odbijanie tłuczków w wrogów? Przecież na tym polega zadanie pałkarza!

Napisany przez: Natalia-Hermi 29.01.2004 16:56

heh, źle mnie zrozumiałeś, oczywiście że chodzi o wrogów, ale nie w wrogów tylko w ich stronę! bo jeszcze by Pani Hooch pomyślała że chcesz wroga usunąć z gry. Nie tak całkiem we wroga, ale "prawie w niego", w ich stronę, a także chronienie swoich graczy...

Napisany przez: Khamul 29.01.2004 16:58

Quiditch to ostra gra. Ryzykowna. Niebezpieczna. A jak się obije tłuczka i trafi we wroga, to co, niby faul??? PECHA miał koleś, tyle.

Napisany przez: Natalia-Hermi 29.01.2004 17:04

"pecha miał koleś..." heh dobre stwierdzenie, no jest tak że albo specjalnie ze zemsty odbije pałką albo niechcący, w Slytherinie zawsze mszczą się i tylko czekają aby wygryźć innych. Zgadzam się że niebezpieczna bo ile razy Harry był potrubowany, a najpoważniejsze to był zaczarowany tłuczek przez Zgredka i Harry oberwał, a pogorszył mu jeszcze Lockhart. I jest problem z tym niebezpieczeństwem...bo albo gracze sobie szkodzą, albo piłki i miotła są owinięte urokiem.....a jeśli faul to zagrywa się i już, albo punkty karne...

Napisany przez: Meave 29.01.2004 17:07

QUOTE (Natalia-Hermi @ 29-01-2004 15:31)
Oceniłam i rozważałam pozycje graczy, zwłaszcza tych książkowych postaci, ich opisu, ich gry, i uważam że lepszej gry nie ma.

Czy ja wiem czy lepszej gry nie ma? Na przykład taka gra w ping ponga, albo w unihoka w naszym wykonaniu na wf niczego nie przebije. ^^
A teraz do tematu. Obrońcą nie chciałabym być... trzy obręcze to stanowczo za dużo do pilnowania biggrin.gif, a po za tym jest to trochę nudnawe. Ścigająca? Nie... Nie ma na tyle cierpliwości, aby uganiać się za takim małym czymś wink.gif. Pozycja pałkarza jest dobra raczej dla chłopaków. No i zostaje pozycja ścigającego i to jest chyba to ^^

Napisany przez: Khamul 29.01.2004 17:07

Ale obijanie w przeciwników jest całkiem normalne! Przecież w I części, jeśli pamięc nie myli, Fred i George przedstawili sie Harry'emu jako napastnicy. A jakoś nie słyszałem, żeby jakiś Ślizgon ich nabił za bezfaulowe granie, naprawę.

Napisany przez: Natalia-Hermi 29.01.2004 17:17

dobra Khamul, oboje mamy racje. Ale nie wiesz jacy są Ślizgoni? w pierwszej części, zwłaszcza na filmie widać jak ścigający ze Slytherinu blokują ścigającą z Gryffinoru! Ślizgoni zawsze grali i będą grali nieuczciwie! I racją jest to że pałkarze są to załatwiania innych:P ale tak żeby sędzia nie zauważył:P

Napisany przez: Khamul 29.01.2004 17:24

Film? Film ma na celu zarobienie forsy. Bo to film sie robi. A robi sie go efektownie, czasem odbiegając od treści ksiązki. Czy ja powieziałem, że Ślizgoni grają nieuczciwie? A sędzia? Zauważy i co? Przecież tłuczki są tylko "popychane" przez pałkarzy, po straceniu rozpędu kierują się same na kgoś.

Napisany przez: Natalia-Hermi 29.01.2004 17:30

w książce też była ścigająca przyblokowana przez ścigających ślizgonów. Owszem że tłuczki lecą "same" ale najpierw co? najpierw muszą być odbite przez pałkarzy, i o tym decyduje też kierunek ich lotu i siła odbicia..

Napisany przez: Khamul 29.01.2004 17:35

Nie wiem, czy to przyblokowanie to faul. Może nie. Zależy, jak się przyblokuje. A lepiej przyblokować, niż na przykład pozwolić zdobyc punkty. Porównam do piłki nożnej: Czy, jeśli biegniesz za przeciwnikiem, który ma przed sobą pustą bramkę i już szykuje się do strzału, i na pewno trafi, bo odległość jest napradę bliska, to lepiej pozwolić strzelić gola czy jednak sfaulować go?

Napisany przez: Natalia-Hermi 29.01.2004 17:41

oczywiście masz racje że należy do

sfaulować, ale jest wiela różnica między piłką nożną a Quidditchem i to w

powietrzu na miotłach! i http://online.freeware.info.pl/marzen.html nie znają piłki nożnej i mają swoje

zasady. no i też łatwo zauważyć że większość "zrywek miotłowych w

powietrzu" pojegają na wszelkiej rywalizaji.....

Napisany przez: Atlashia 29.01.2004 17:41

Pałkarz ;D
Bo jestem sadystką, i uwielbiam bić^^ A takim mini-kijem do bejsbola można przywalic ;'D

Napisany przez: Khamul 29.01.2004 17:49

QUOTE (Natalia-Hermi @ 29-01-2004 16:41)
oczywiście masz racje że należy do sfaulować, ale jest wiela różnica między piłką nożną a Quidditchem i to w powietrzu na miotłach! i czarodzieje nie znają piłki nożnej i mają swoje zasady. no i też łatwo zauważyć że większość "zrywek miotłowych w powietrzu" pojegają na wszelkiej rywalizaji.....

Ale ja nie sugerowałem żadnych podobieństw czy różnic pomiędzy Quidditchem a piłka nożną, tylko porównałem sytuacje. Lepiej rzut wolny niż gol.

Napisany przez: Natalia-Hermi 29.01.2004 17:56

chyba mi przyznasz rację że kiedy w trzecim tomie w grze Slytherin-Gryffindor jak Malfoy pociągnął miotłę Harry'ego to było to nieuczciwe! albo jak pałkarz ślizgonów w pierwszym tomie zbił Olivera Wood'a na obronie i spał na dół na murawę bioska...to jest dowód że ślizgoni to wredne,oślizgłe, podstępne żmije!

Napisany przez: Khamul 29.01.2004 18:02

Przyznać mogę, że Ślizgoni grają nieuczciwie, ale nie wyobrażaj sobie t\gry fair play! Zawsze znajdą się nieuczciwi, którzy oszukują, bo uczciwą walką nie dorównują przeciwnikom. Ale Gryfoni też nie są święci. Założę się, że gdyby mieli okazję, Fred i George na pewno wrzuciliby im do zupy czy do soku jakies środki przeczyszczające, tuż przed meczem... laugh.gif laugh.gif laugh.gif

Napisany przez: Syriusz_Black 29.01.2004 18:15

Ja bym chciał być napastnikiem - czyli grać na pozycj Weslay' ów, albo ścigającym biggrin.gif
To dwie najfajniejsze pozycje w Quidditchu biggrin.gif

Napisany przez: Natalia-Hermi 29.01.2004 18:18

no nie wiem, w końcu w żadnej z części nie było napisane że bardzo sadystycznie Fred i George zwalczają ślizgonów, ale oczywiście że mają swoje zagrywy, szajbusy jedne:P ale też wątpię aby kogoś uderzyli pałkami aż do wylądowania w Skrzydle Szpitalnym....

Napisany przez: Khamul 29.01.2004 18:20

A czemu nie? Przecież w ksiązce co rusz, odpowiadając na chamstwo Ślizgonów, przypadkowo "zahaczają" pałkami o główy przeciwników. Prędzej czy później, ktoś wyląduje na szpitalnym.

Napisany przez: Natalia-Hermi 29.01.2004 18:29

zgoda, ale kto w końcu jest poszkodowany? Gryffindor, a najbardziej Potter, raz tylko Malfoy wylądował w skrzydle szpitalnym w drugiej części jak się ścigali i Malfoy wpadł na biosko i poturbował się. Ale ile tego jest? Sprytniejsi podstępczo Ślizgoni niż Gryfoni, Snape podjudza ślizgonów, a rodzice ślizgonów też od czarnej magii pochodzą, i wiesz mi, nie są potulnymi aniołkami, tylko wyrachowanymi, brutalnymi zawodnikami!

Napisany przez: Child 29.01.2004 18:31

"Life and quidditch is brutal" - jak to powiedział pałkarz do ścigającego, kiedy tłuczek łamał mu rękę.
I taki właśnie pałkarz ma najlepiej - walnie każdego i nic mu nie zrobią, "Bo takie jest jego zadanie". Pozycja idealna dla mnie.

Napisany przez: Aylet 29.01.2004 19:52

Ja mogłabym być pałkarzem. Ścigającym nie

chciałabym być, bo to odemnie zależało by ile strzelimy bramek, obrońcą też

nie, bo pewno przepuściłabym wszystkie bramki, a szukający, to dopiero

odpowiedzialność! http://zdrowy.5v.pl/ Za nic w świecie nie chciałabym nim być...

Napisany przez: vigga 29.01.2004 20:02

moze szukajacym...? chociaz nie wiem... albo palkarz (hehe jak chesz sie na kims wyrzyc to mozesz tutaj biggrin.gif )

Napisany przez: Aylet 29.01.2004 20:04

Chmmm... jak widać: pałkarz narazie wygrywa! No ja już też wyraziłam swoje zdanie i myślę, że pałkarz jest the best... biggrin.gif

Napisany przez: Ellie 29.01.2004 23:30

A ja bym tam jednak chciała być szukającą. Pozycja odpowiedzialna, ale jaka jest radość, kiedy się złapie znicza, a drużyna wygra mecz.
Pozycja pałkarza też jest fajna, można walić w przeciwnika tłuczkami ile wlezie smile.gif

Napisany przez: Khamul 30.01.2004 10:46

Ale ścigający to nudne zajęcie. Cały mecz uganiasz się za takim malym gównem, a i tak musisz mieć superwzrok, żeby to zauważyć, skoro znicz jest wielkości orzecha włoskiego. A Harry, nawiasem mówiąc, ma jeszcz gorzej, bo nosi okulary (więc nie widzi tzw. "kątem oka"). A taki pałkarz, czy ścigający, zawsze mają co robić.

Napisany przez: Natalia-Hermi 30.01.2004 14:50

często obrońcę winią za przepuszczone bramki, ścigającego za utracenie kafla, szukającego za nie złapanie znicza a pałkarza za nieobijanie tłuczków, jest remis, każdy jest odpowiedzialny i może być ukarany, ale też przechodzę na stronę pałkarzy:D

Napisany przez: Khamul 30.01.2004 14:52

Dobra drużyna nie powinna się o nic obwiniać, bo wtedy straci wiarę w swoje mozliwości oraz wspólne zgranie.

Napisany przez: Natalia-Hermi 30.01.2004 15:03

racja, ale nie widziałeś jak na filmie w drugiej części jak Malfoy wyjądował ma murawie boiska to Lucjusz był pokazany z miną niezadowolenia i lekkiej wzgardy? Winią, winią...

Napisany przez: Khamul 30.01.2004 16:29

E tam, na filmie. A Ślizgoni, winią, "Flint objeżdżał Malfoya(...) i mówił coś o tępym bubku, który nie może złapać znicza, chodź ma go na głowie". Ale Ślizgoni przegrywają.

Napisany przez: Ellie 30.01.2004 18:48

Jak drużyna jest zgrana to jeden drugiego nie będzie oskarżać o porażkę. Może w myslach pomyślą że: "A gdyby on zrobił tak" itd, ale na głos tego nie wypowiedzą. Tak jest u Gryfonów.
Nie trzeba mieć superwzroku, wystarczą dobre okulary smile.gif

Napisany przez: Khamul 31.01.2004 02:22

Zawsze jednak lepszy wzrok. A okulary sa nietrwale. Wystarczy tluczek, i po okularach. Masz Ellie jakas alternatywe na taki przypadek? smile.gif

Napisany przez: Hefaj 31.01.2004 11:02

A ja bede orydżynal jak powiem że...komentator =P
No dobra , żarty na bok. Może obrońcą lub ścigającym...
Obrońca - może dlatego , iż miałem zamiłowanie do bramkarstwa w piłce nożnej =P
Ścigający - Zaaaaawsze miałem ambicje =P

Napisany przez: Natalia-Hermi 31.01.2004 11:14

a co do tych okularów...to myślę że Harry'emu one nie spadały, ale Hermiona też się bardzo zasłużyła bo w trzecim tomie przed meczen zaczarowała okulary Harry'ego aby odpychały deszcz...osoba która źle widzi, a pomagają mu okulary wcale nie musi być gorsza, zresztą Potter większość meczów wygrywa(jeden przegrany mecz z Puchonami w 3części). Tylko Ślizgoni są chamscy. Komentaror??? ooo...zaskoczyłeś mnie Hefaj...bardzo ogyginalny pomysł, a potrafiłbyś tak szybko gadać:D???

Napisany przez: Hefaj 31.01.2004 11:18

QUOTE (Natalia-Hermi @ 31-01-2004 10:14)
a co do tych okularów...to myślę że Harry'emu one nie spadały, ale Hermiona też się bardzo zasłużyła bo w trzecim tomie przed meczen zaczarowała okulary Harry'ego aby odpychały deszcz...osoba która źle widzi, a pomagają mu okulary wcale nie musi być gorsza, zresztą Potter większość meczów wygrywa(jeden przegrany mecz z Puchonami w 3części). Tylko Ślizgoni są chamscy. Komentaror??? ooo...zaskoczyłeś mnie Hefaj...bardzo ogyginalny pomysł, a potrafiłbyś tak szybko gadać:D???

Oczywiścieskoropotrafięnawijaćinawijaćjakkatarynka =P
Najwyżej zapiszę się na kursy szybkiego mówienia ( a takie istnieją =P ) =P
Taa...już to widzę: Szedł Sasza suchą szosą suszył sobie spodnie =D

Napisany przez: Kira 31.01.2004 11:21

QUOTE (Child of Bodom @ 29-01-2004 19:31)
"Life and quidditch is brutal"

chyba "...are brutal"?

a co do samego Quidditcha, to jest to chyba absolutnie najświetniejsza "rzecz" ze świata Harry'ego. przynajmniej dla mnie. Rowling po prostu trafiła w dziesiątkę.
no a jaką pozycję w drużynie ja bym wybrała? oczywiście ścigającego. nie wiem w zasadzie dlaczego, po prostu wydaje mi się najfajniejsza ^^".

Napisany przez: Khamul 31.01.2004 11:21

Ale jest niestey okrutna, chamska i wysoce niesprawiedliwa cenzura, ktorej ucielesnieniem jest profesor McGonagall.

Napisany przez: Natalia-Hermi 31.01.2004 11:28

ehh...trochę się spięłam jak na jednym meczu sędziował Snape mimo iż Gryfoni wygrali...a jeślibyśmy my tak byli na tych miejscach co książkowi gracze, bo z pewnością byśmy przegrali-wolę Panią Hooch, kiedyś nawet zasnęła na stadionie:P


A jakiechcielibyście mieć miotły? Ja oczywiście najnowszą "Błyskawicę" smile.gif

Napisany przez: Khamul 31.01.2004 11:31

Nie no, ja o niczym innym nie marze, tylko o Zmiataczu.

Kazdy chcialby Blyskawice bo jest najszybsza - najnowoczesniejsza.

Napisany przez: Hefaj 31.01.2004 11:38

QUOTE (Natalia-Hermi @ 31-01-2004 10:28)
A jakiechcielibyście mieć miotły? Ja oczywiście najnowszą "Błyskawicę" smile.gif

Kirkene III produkcji Greckiej =)
Kolejna do kolekcji =)

Napisany przez: Natalia-Hermi 31.01.2004 11:43

Hefaj...co to za miotła bo nie słyszałam o niej??? Masz jakieś zdjęcie w necie jej???

Napisany przez: Syriusz_Black 31.01.2004 17:48

W necie są zdjęcia mioteł - moge poszukać biggrin.gif

Nimbus 2000
Niby wygląda fajnie, ale jest malutki biggrin.gif i jakiś taki dziwny biggrin.gif


Napisany przez: Child 31.01.2004 19:17

QUOTE (Khamul @ 31-01-2004 10:31)
Kazdy chcialby Blyskawice bo jest najszybsza - najnowoczesniejsza.

Nie każdy, oj nie. A nie boisz się złodziei? Mafii? Nieuczciwych sprzedawców?* laugh.gif
Mi wystarczyłby Nimbus, obojętnie który (ze wskazaniem na model nowszy).

A do kolekcji coś produkcji niemiecko-polskiej: Lepperwagen biggrin.gif

* Czyt. rosyjskich handlarzy na stadionie X-lecia.

Napisany przez: Syriusz_Black 31.01.2004 19:20

No ja wolałbym "Błyskawicę" - nie chodzi tylko o prędkośc, ale i o klasę i bezpieczeństwo biggrin.gif No chyba, że Dębowy Grom biggrin.gif hehe, albo Zamiataczkę 7...

Nie, no w sumie Nimbus 2000 i 2001 też są spox, ale to nie ta klasa...

Napisany przez: Mike 31.01.2004 19:23

Ja wracajac do samej pozycji to chcialbym byc scigajacym. Robi sie rzeczy podobne do koszykowki a w nia uwielbiam grac:D apozatym mozna duzo fajnych trikow zrobic tongue.gif a co do samej miatly to blyskawica spoko ale nimbus 2001 spoko wyglada

Napisany przez: Glinda z Jamajki 31.01.2004 19:37

PAAŁKARZ! MOGŁABYM PRZYFASOLIĆ KOMU TRZEBA TYM TŁUCZKIEM...a w zasadzie to moze i pałą? biggrin.gif

Napisany przez: Natalia-Hermi 31.01.2004 21:05

a zapomniałam napisać! zapomniałam o tym że dziś na potterowej premierze o świcie, sprzedawali za trzydzieści złotych(chyba!) Nimbusy 2002, takie aby na nie siąść, ja nie zdążyłam kupić bo kolejka się pchała, i też w pewnym momencie nie zauważyłam. A wiecie może z jakiego drewna są zrobione te szkolne miotły(Zmiataczki nr 5,9-te co były w książkach HP)??? Bo o Nimbusie 2000, 2002 to jest napisane, i o Błyskawicy też(koniecznie będę musiała luknąć do książek)....

Napisany przez: Ellie 31.01.2004 23:05

Alternatywa? Może szkła kontaktowe smile.gif
Ja bym tam chciała mieć Błyskawicę smile.gif

Napisany przez: Beja 06.02.2004 21:49

a wracając do głównego tematu to ja chciałabym być... szukającą
no bo ma spokój i musi tylko wypatrywać znicza a nie bierze czynnego udziału w grze...

Napisany przez: Syriusz_Black 06.02.2004 21:53

Ale szukający jest najbardziej faulowanym zawodnikiem biggrin.gif

Napisany przez: Khamul 06.02.2004 21:55

Niby tak, ale to przecież szukający prawie zawsze decyduje złapaniem znicza o wyniku meczu, a i było wspominane, że szukający jest najczęściej atakaowany na nizliczoną ilość sposobów. Więc jednak nie ma takiego spokoju, jaki Ci sie wydaje, Beja.

Napisany przez: Kira 06.02.2004 23:46

najbezpieczniej być komentatorem=)
[chociaż, z drugiej strony.. kto wie czy rzeczywiście najbezpieczniej.. ^^]

Napisany przez: Potti 06.02.2004 23:51

z pewnością bezpieczniej być częścią widowni, Kira ;]
ale ryzyko jest dużo bardziej pociągające. co z tego, że można oberwać tłuczkiem, spaść z kilkudziesięciu stóp na dół, dostać pałką po twarzy etc.? lepiej brać w tym udział i potem pławić się w sukcesie, zamiast patrzeć z boku. tak jest ze wszystkim.

a komentatorem nie potrafiłabym być, bo obiektywność rzadko mi wychodzi. ale nie jestem jedyna, Lee Jordan też cierpi na tą dolegliwość.

Napisany przez: Neonai 06.02.2004 23:54

Hmm..jestem kiepska w jakiejkolwiek obronie, więc ta odpada..ścigający..hm..ewentualnie mogłabym rozważyć..pałkarz? Nie, to nie dla mnie. Szukający? Tak, myślę, że to byłoby to (: Poza tym myślę, że szukający ma największą frajdę, bo zdobywa aż 150 punktów...

Napisany przez: ids 07.02.2004 11:42

Na pewno nie szukający. xP W sumie to chyba najbardziej pasuje do mnie pałkarz... albo sędzia. huh.gif

Napisany przez: Natalia-Hermi 09.02.2004 19:00

ooo a o sędzi nie pomyślałam, ale przecież trzeba najpierw skończyć szkołę tak jak Pani Hooch, najczęściej ona sędziuje bo jest instruktorką(choć raz sędziował Snape), mam długi język ale komentator jest nudny według mnie, dziś miałam sen że byłam pałkarzem i że koło Malfoy'a latał tłuczek, a tego nie zauważyłam bo był deszcz i walnęłam go pałką zamiast go dobić tłuczkiem, a potem mi jeszcze wszyscy gratulowali...ehh dziwne. Pomyślałam sobie że bycie obrońcą było by zbyt stresujące, bo nie wiesz do której bramki trafi przeciwnik, i gol wbity, i buczą na obrońcę...a ścigający są zbyt natarczywi, głównie od nich oprócz szukącego zależy ile punktów wbiją swoim, a taka jest walka między nimi że hoo...

Napisany przez: Ewelka 16.05.2004 12:10

QUOTE (Beja @ 06.02.2004 21:49)
a wracając do głównego tematu to ja chciałabym być... szukającą
no bo ma spokój i musi tylko wypatrywać znicza a nie bierze czynnego udziału w grze...

zgadzam sie z tobą Szukający / ca ma trudne zadanie ale nie bierze takiego udziału w grze jak np. ścigajacy .

I to mi sie podoba smile.gif
też bym tak chciała sad.gif sad.gif

Napisany przez: Nutella 16.05.2004 12:31

-->pałkarz. Odpada. Nigdy nie mogę celnąć w żadną piłkę. Ani pałką ani nogą.
--> obrońca. Odpada. Nudne zajęcie. Tylko krąży sobie wokol bramek.
--> szukający. 50/50. Nic nie robi, tylko sobie lata po boisku, ale za to jest najwazniejszą postacią w meczu smile.gif
-->ścigający. To chyba pozycja dla mnie. Można sobie faulować innych ścigających i strzelać gole.

Napisany przez: Puszczyk 16.05.2004 15:45

To bardzo trudne pytanie. Napewno nie pałkarzem bo nie wtrafił bym w tłuczka i ktoś z drużyny odleciał by do szpitala. Bramkarz odpada bo to kijowa pozycja ( praktycznie nic nie robisz tylko bronisz ). Wacham się między ścigającym a szukającym. Szukający to chyba zbyt duże wyzwanie.

Napisany przez: Daga 21.05.2004 20:49

ehh.. no... najbardziej chciałabym być pałkarzem albo szukającym tj. w rodzaju żeńskim ale jeśli chodzi o to na której pozycji prawdopodobnie najlepiej bym się sprawdziła to zdecydowanie szukający... blink.gif

jak tylko zobaczyłam ten topic to pomyślałam że będziemy tu mieli samych szukających.. hehe.. dzięki bogu wszyscy z tego wyrośli a jak już widzą się na tej pozycji to nie dlatego że Harry jako główny bohater teżna niej sobie grał... hehe.. blink.gif

Napisany przez: ren.Asiek 24.05.2004 15:36

hmmm jakbym miała taki talent jak Harry to na pewno chciałabym być szukającą, bo w końcu nie ma wiele do roboty podczas meczu. Akcja tej osoby zaczyna sie dopiero gdy dostrzerze znicza,a o tłuczki nie musi sie martwić boi z reguły pałkarze dobrze sprawują swoje zadania.

Ale jakbym nie miała takiego talentu to chciałabym być ścigającą noi strzelać goole hehe. Bo to fajna pozycja i dużo się dzieje. Pałakrzem nie chciałabym być bo gdyby tłuczek trafił któregos z zawodników czułabym ogromne poczucie winy bo w koncu bym go nie odbiła, a rola bramkarza jet zbyt bolesna...no przy obronie czasami no nie?wink.gif

Napisany przez: moniczka 24.05.2004 20:10

Obronca to nie ja bo gdy pilka leci to ja zawsze sie usuwam zeby ,mnie nie dotknela=)
Palkarz - w tej sie widze, tylko bylby problem bo nosze okulary, ale oni i tak sa najmniej faulowani=)nie mialabym siniakow ani nic takiego

Napisany przez: Myszka 25.05.2004 19:30

Ja bym chcała być szukającym w drużynie Gryfonów. smile.gif Chodż nie jast za łatwo złapać znicza. cool.gif

Napisany przez: Vera 25.05.2004 21:14

Racja a poza tym musi jeszcze uwazac na tluczki ( tak jak pozostali)

Napisany przez: cedrik_diggory 30.05.2004 14:56

Ja bym chciał być... szukającym !!! biggrin.gif
Oczywiście jak bym miał talent, a jak nie to hhmmm pałkarzem.
No bo ścigający i obrońca to muszą być dobrzy, i ich głównie się wini: pierwszych za nietrafienie gola, a drugich za nieobronienie go.
A taki pałkarz to se ma zabawe... smile.gif

Napisany przez: dosiai 30.05.2004 17:45

Ja się widzę w roli pałkarza, ci to mają ucieche, wkońcu mogłabym się wyżyć za wszelkie czasy, bo przecież pałkarze, latają se po boisku, i odbijają ku uciesze zawodników piłkę. biggrin.gif

Napisany przez: Herma 02.10.2005 13:56

ja chcialabym byc szukajacym albo scigajacym. Dlaczego? Nie mam pojecia wink2.gif

Napisany przez: Katty 02.10.2005 16:00

Coż...Chyba byłabym obrońcą...Dobrze mi to idzie...

Napisany przez: nosferatu 02.10.2005 19:09

A ja tam chciałabym być obrońcą smile.gif To jest wręcz identyczne jak bramkarz z piłki nożnej smile.gif A ja kocham stać na bramce wink2.gif Muszę się pochwalić, że nawet nieźle mi to idzie smile.gif

Napisany przez: Herma 03.10.2005 21:07

QUOTE(nosferatu @ 02.10.2005 20:09)
A ja tam chciałabym być obrońcą smile.gif To jest wręcz identyczne jak bramkarz z piłki nożnej smile.gif A ja kocham stać na bramce wink2.gif Muszę się pochwalić, że nawet nieźle mi to idzie smile.gif
*



moze nie identyczne, bo sa trzy bramki wink2.gif a w hokeja tez na bramce jestem niezla laugh.gif

Napisany przez: Bellatrix Black 08.10.2005 09:35

mysle ze szukajacym, bo to fajna zabawa

Napisany przez: Traya 20.10.2005 19:04

Zawsze chciałabym być szukającym.
Uwielbiam cały czas coś szukać biggrin.gif . A na pałkarza to się nie nadaję tongue.gif prędzej bym zgubiła pałkę i zapomniała co mam robić (;

Napisany przez: potterman 20.10.2005 19:27

Szukającym, to pewne. Ale pozycję ścigajacego też chętnie bym przyjął. Niektóre triki musiały być naprawde fajne smile.gif

Napisany przez: Hito 20.10.2005 21:27

Jako, że jestem kompletną nogą w sporcie, najlepiej by mi było na widowni :] Na pewno nie chciałbym być szukającym ani obrońcą.

Napisany przez: Drakon 23.10.2005 14:39

JA nadawałbym sie na Śigającego, to taka ważna pozycja(i fajana

Napisany przez: em 23.10.2005 18:00

Ekhm... słaba w sporcie jestem, więc pewnie najlepiej byłoby mi na widowni, tak jak Hito (: ale już coś, to pewnie szukającą w drużynie z dobrymi ściagającymi - nawet gdybym nie złapała znicza, to i tak mielibyśmy taką przewagę, że wygralibyśmy mecz [: W sumie pałkarz ze mnie żaden, bo nawet grając w nogę nie umiem trafić w piłkę nogą, na ataku jestem słaba, a jak jakaś piłka (dajmy na to kafel biggrin.gif) do mnie/we mnie leci, to się jej boję xD

Napisany przez: Ronald 23.10.2005 21:12

Ja to bym chyba chciał grać na pozycji widza biggrin.gif biggrin.gif biggrin.gif . Co ja sportu nie lubie, ale oglądać czasem moge. A w szczególnośći mecz magiczny biggrin.gif .

Napisany przez: nowa 24.10.2005 13:29

ja bym była kaflem:p

Napisany przez: potterman 24.10.2005 13:55

Tak pewnie, wszyscy idźcie na widownie to na boisku zostanie tylko sędzia tongue.gif
No, kafel to taka całekiem ważna i odpowiedzialna funkcja biggrin.gif
Ja tam wole być ścigajacym albo szukajacym

Napisany przez: Ronald 24.10.2005 15:25

Ale to grania jest potrzebnych 14 zawodników (+14 rezerwowych), sediza i trener by się przydał. A na widownie to trzeba z setkę(przynajmniej) kibiców jednej druzyny, żeby miał kto sie drzec tongue.gif tongue.gif tongue.gif tongue.gif tongue.gif

Napisany przez: potterman 25.10.2005 10:17

No tak, bo jak nie ma krzyków to mecz jest nieważny biggrin.gif Ale sami zawodnicy też mogą krzyczeć jak im jest potrzebny hałas biggrin.gif

Napisany przez: Hito 25.10.2005 10:25

Wcale nie, muszą skupić się na grze, bo w przeciwnym wypadku albo dostali by tłuczkiem, albo znicz by im przepadł :]

Napisany przez: potterman 25.10.2005 10:38

Ale mogą też w ten sposób rozpraszać przeciwników tongue.gif Tak czy tak potrzebni są i zawodnicy i widownia. Z tym, że zawodnicy minimalnie bardziej biggrin.gif

Napisany przez: Hito 25.10.2005 13:42

I tu - oczywiście - się zgadzam. Dlatego ustępuję pola lepszym ode mnie sportowcom i ze szkarłatno-złotym szalikiem siadam na widowni smile.gif

Napisany przez: Ginny 25.10.2005 15:24

Oczywiście że byłabym szukającą, to jest po prostu jasne jak słonce.[wystarczająco dużo wygadałaś, ocenzurowałam] ups, o mały włos, a bym coś wygadała... no nic biggrin.gif

Napisany przez: Aylet 25.10.2005 15:58

QUOTE(nowa @ 24.10.2005 14:29)
ja bym była kaflem:p
*


nowa, ty już jesteś jak taki kafel XD

Napisany przez: Ronald 25.10.2005 17:17

Zawodnicy są potrzebni bardziej, ale w mniejszej ilości niz widowni tongue.gif A kafle też są potrzebne tongue.gif (oraz tłuczek, pałka i znicz tongue.gif )

Napisany przez: ZERO 12.11.2005 15:58

Ja bym była szukającym. I to nie dlatego, że Potter nim jest , ale z zupełnie innych powodów. Jest to pozycja, w sam raz dla mnie. Ciągle coś sie dzieje, trzeba szukać znicza, dużo zależy od szukającego. Poza tym tłuczki najczęściej atakują szukającego, czyli coś się dzieje i trzeba non stop uważać na siebie ;D ;D Nie ma mowy by się nudzić.


Napisany przez: Nadka 12.11.2005 18:56

Ja gdybym mogła wybierać to wahałabym się między rolą scigającego, a szukającego. Od szukajacego najbardziej zależy czy drużyna wygra, czy przegra, jest on również w centrum uwagi, takowa najważniejsza 'postać' [sorka, inniejszego słowa nie mogłam znaleźć ;D], a wiadomo xd Kto by nie chciał być sławny i podziwinay przez tłumy? ^^ A co do ścigających. Oni też mają niemałe zasługi ^^ Punkty zdobywają przez przerzucanie kafla przez obręcze ;] No więc właśnie.

Napisany przez: dominisia888 13.11.2005 00:45

a ja bym chciala byc palkarzem bo jestem troszke wredna i zloslliwa biggrin.gif i moglabym w kogos wycelowac tluczkiem tongue.gif

Napisany przez: Dorcas Ann Potter 13.11.2005 17:18

A ja chciałabym być szukającą. Bo mi się dobrze kojarzy ;P tongue.gif tongue.gif

Napisany przez: Herma 03.12.2005 19:24

a kto chce byc sedzia?

Napisany przez: Ronald 03.12.2005 20:27

To już ja mogę być sędzią bo on ostatecznie tylko
1. lata
2. gwiżdze
3.krzyczy
4.wyznaca rzuty karne
5.itp
6. nie wyślila się za bardzo w sensie sportowym biggrin.gif

Napisany przez: Herma 04.12.2005 14:58

najwyzej moze dostac tluczkiem... albo zostac oczarowany przez wile, a nastepnie kopniety... w cztery litery laugh.gif

Napisany przez: Lupek 04.12.2005 15:07

Moja pozycja to oczywiście szukający smile.gif bo on zdobywa największą sławe biggrin.gif To coś dla mnie wink2.gif

Napisany przez: Hito 04.12.2005 15:48

Ale wiesz, że na nim spoczywa największa odpowiedzialność? To jemu towarzyszą największy stres w trakcie meczu i w przypadku porażki jego własnej druzyny.

Napisany przez: Ronald 04.12.2005 17:43

Jak mam byc szczery to wcale bym sie nie popłakał ani wkurzył gdyby mnie wile oczarowały tongue.gif Chyba, ze potem by mnie zwęgliły biggrin.gif

Napisany przez: Hito 04.12.2005 18:00

Jak już jesteśmy przy wilach - ja chciałbym je po prostu zobaczyć. Myśl, że zmusiłyby mnie do czegoś głupiego w oczach ludzi niezbyt do mnie przemawia.
BTW - dziadek Fleur to musiał mieć dopiero ciekawe życie smile.gif

Napisany przez: Brian Viper 05.12.2005 17:44

Głupie pytanie szukajacy. Bo jak bym sie chciał na kimś wyżyć to latałbym z siekierą. tongue.gif

Napisany przez: Ronald 05.12.2005 17:48

Hito> oja badrzo musiał mieć ciekawe życie tongue.gif

Brian> ale latać z siekierą można na każdje pozycji??

A tak na marginesie to co oznacza skrót "BTW"???? blush.gif

Napisany przez: em 05.12.2005 20:36

BTW (bajdełej) -> "By The Way", czyli "przy okazji".

Napisany przez: Brian Viper 07.12.2005 14:32

Myśle że tak ale trzeba sie postarać. wink2.gif

Napisany przez: kaszolka14 01.08.2007 18:03

ja chcialabym byc szukajacym...

Napisany przez: Zeti 02.08.2007 10:03

Właściwie każdy chciałby być szukającym, bo nim jest Harry.
Kto znów lubi Rona woli być obrońcą.
Fani Weasleyów marzą o byciu pałkarzem
A ja chciałbym być ... szukającym

Napisany przez: Gem 02.08.2007 12:35

A nie prawda... najbardziej lubię Harry'ego, ale wybrałabym pozycję ścigającego. Ścigający ma więcej możliwości... jeżeli chodzi o brutalne akcje oczywiście xD

Napisany przez: Amellive 02.08.2007 18:39

Nie wiem, czy byłabym dobrym szukającym, na bramce lepiej mnie nie stawiać (równie dobrze mógły bronić kawałek drewna biggrin.gif), ale myślę, że sprawdziłabym się jako ścgający... Przynajmniej w grach zespołowych typu hokej, piłka nożna, itp, zawsze raczej strzelam niż bronię smile.gif I całkiem mi to wychodzi.. wink2.gif

Napisany przez: abstrakcja 05.08.2007 15:58

Myśle, że szukający.
Ścigający na pewno nie, bo w grupie czasem trudno mi się zgrać, uwielbiam działać indywidualnie.
Jako bramkarz miałabym chyba podobne zachowania do Rona, tam trzeba miec nerwy ze stali, a ja ponadto jestem strasznie roztrzepana.
Pałkarz - ręce by mnie bolały, poza tym nie preferuje 'jazdy bez trzymanki', mam z tym złe wspomnienia.
Tak wiec szukajacy. Mysle, ze na tej pozycji sprawdziłabym sie najlepiej.

Napisany przez: Ramzes 10.08.2007 11:31

Chciałbym być albo szukającym albo obrońcą. Szukającym, bo tutaj jest chyba największa adrenalina- móc nurkować ramię w ramię z szukającym z przeciwnej drużyny i wygrać tą rywalizację o centymetry. No i trzeba mieć mocne nerwy.
Obrońcą, bo lubię bronić i wydaje mi się, że mam potrzebny tutaj refleks i wyczucie wink2.gif

Napisany przez: Hermiona1900 14.08.2007 14:35

Zeti - może masz rację. Ten, kto lubi tego i tego, zagrałby w tej samej pozycjii. Ale ja tam mogłabym by jako sędzia biggrin.gif biggrin.gif Nie lubie wysokości i już...nie wlazłabym na miotłę.

Napisany przez: Aylet 14.08.2007 21:07

tylko że sędzia też lata na miotle, na dużych wysokościach. :}

Napisany przez: harolcia 15.08.2007 10:16

Jakby się tak zastanowić to ja chyba najlepiej sprawdziłabym sie w roli widza/kibica cheess.gif Jestem raczej 'asportowa' wink2.gif
No ale jeżeli już miałabym coś wybierać, to raczej pozycję pałkarza ( można się porządnie wyżyć ). Nie byłabym dobrym szukającym - jestem ślepa, choć nie potrzebuję okularów. A obrońca - raczej zachowywałabym się jak Ron tongue.gif

Napisany przez: obi 20.08.2007 13:39

ja to chyba bym wolalbym byc obronca bo jak sie wpusci gola to nic sie takiego strasznego nie stalo a jak sie obroni to jestes przez jakis czas na ustach wszystkich

Napisany przez: abstrakcja 20.08.2007 13:44

Nic sie takiego strasznego nie stało? No nie wiem. Przypomnij sobie reakcje Gryfonów na Rona i jego własne samopoczucie. ;P

Napisany przez: obi 20.08.2007 13:51

znaczy sie chodzilo mi o to, ze jak juz sie rozegra pare dobrych meczy to i podbije sie serca kibicow to nawet tzw "szmata" nie zepsuje ci nastroju.

Napisany przez: abstrakcja 20.08.2007 13:57

Podbije sie serca kibicow? Tu moim zdaniem wieksze szanse ma szukający. Widowiskowy szybki chwyt i widownia pieje z radosci. wink2.gif

Napisany przez: obi 20.08.2007 14:04

masz racje, ze szukajacy o wiele szybciej podbije serca kibicow. ale spojrz na to z innej strony. kazda druzyne buduje sie od linii obrony. przypomnij sobie ms w quidditchu. bulgaria miala tylko dobrego szukajacego i myslala, ze wygra a irlandia miala dobrych zawodnikow w "polu"i pokazala co moze. gdyby bulgaria miala chocby dobrego obronce na pewno inaczej by sie skonczyl mecz.

Napisany przez: PrZeMeK Z. 20.08.2007 14:29

Bułgarii zabrakło raczej naprawdę mocnego składu ścigających. Obrońca też przydałby im się lepszy, ale Bułgarzy nie nadążali z odrabianiem strat, które zadawali im Irlandczycy.

Napisany przez: Zeti 20.08.2007 18:08

Właściwie to nie wiem jak z tak słabym składem Bułgaria doszła do finału. Któryś z Weasleyów nawet mówił, ze Bułgarzy mają jednego dobrego gracza, a Irlandia ma ich siedmiu.

Napisany przez: Hermiona1900 11.09.2007 17:51

Głupi ma zawsze szczęście...albo duuużo trenowali przed meczami biggrin.gif Chociaż i tak nieźle sobie Bułgaria poradziła na Mistrzostwach Świata. Ja tam im gratuluje... tongue.gif

Napisany przez: hiob27 11.09.2007 17:58

A ja chyba na sto procent ścigającym smile.gif Zawsze lubiłem akcję :]

Napisany przez: bodzio95 12.09.2007 17:55

ja bym chciał być szukającym.

Napisany przez: Mike 09.10.2007 20:00

imo bycie szukajacym jest nudne, latasz, rozgladasz sie, przyspieszasz, lapiesz znicz i po zabawie, scigajacy maja najwiecej roboty, najwiecej adrenaliny, moga grac bardzo brutalnie (sweet blush.gif ), wiec po kilku latach nie zmieniam zdania, dalej chcialbym byc scigajacym, bardzo brutalnym scigajacym evil.gif hehehe

Napisany przez: QbaNowy 20.10.2007 16:49

Ja tam chcialbym byc szukającym smile.gif
może chociaż na poczatku nie maja zbyt wiele do roboty, ale jak juz zauwaza zloty znicz to sie dopiero zaczyna tongue.gif bo sztuka jest zlapac taka mala pileczke w pelnym "speedzie" kilkadziesiat metrow nad ziemia, gdy ktos inny probuje dotrzymac ci kroku i zrobic to pierwszy smile.gif a tak w ogole to zawsze lubilem "pozadna dawke adrenaliny" biggrin.gif

Napisany przez: Finrod 23.10.2007 20:47

Ja chciałbym być ścigającym. Takim w stylu Marcus'a Flint'a, brutalnym, nieliczącym się z innymi graczami i zasadami.... Tak, ścigający to pozycja dla mnie.

Napisany przez: Aylet 24.10.2007 21:26

no to gratuluję, skoro chcesz być podobny do flinta...

Napisany przez: QbaNowy 24.10.2007 21:44

QUOTE
Ja chciałbym być ścigającym. Takim w stylu Marcus'a Flint'a, brutalnym, nieliczącym się z innymi graczami i zasadami.... Tak, ścigający to pozycja dla mnie.

ehh... marzenia...
Chce tylko napomknac, ze z tego co pamietam nie nalezal on do najinteligentniejszych, co pokazal w HPiWA w meczu z Gryffindorem dry.gif
bezmyslne faule, ktore i tak nie pozwolily im wygrac....

Napisany przez: Ramzes 24.10.2007 22:33

Właśnie. Bo faulować też trzeba z głową. No i w miarę bezpiecznie dla drugiego zawodnika oczywiście.

Napisany przez: QbaNowy 25.10.2007 18:14

przeciez bezmyslny faul w takiej grze jak Quidditch moze odwrocic sie przeciwko tobie... "upadek" z kilkudziesieciu metrow na pewno nie nalezy do najmilszych.

Napisany przez: Finrod 25.10.2007 18:47

@up panowie
Ok,ok, panowie i panie, moze byl glupi i brutalny, ale na tym polega ta gra.
I sie kuba tak niegoraczkuj.
Poprostu chcialbym grac troche brutalnie tak jak on.

Napisany przez: Zeti 25.10.2007 21:34

QUOTE
Ok,ok, panowie i panie, moze byl glupi i brutalny, ale na tym polega ta gra.

Tak? No popatrz, nie wiedziałem.

QUOTE
Poprostu chcialbym grac troche brutalnie tak jak on.

Nie zaowocowałoby to. Flint tak, czy tak w końcu został pokonany. To Wood odniósł zwycięstwo, a więc wniosek jest prosty. Nie w brutalności siła.

Napisany przez: harolcia 25.10.2007 23:13

QUOTE(Zeti @ 25.10.2007 22:34)
Nie w brutalności siła.
*


Jak to filozoficznie zabrzmiało wink2.gif
A tak do tej pozycji Filnta... Jak to mówią, o gustach się nie dyskutuje, ale przecież to było takie trochę bezmózgie Yeti, ten Flint.

Napisany przez: czarna wiedźma 26.10.2007 15:21

Ja pewnie byłabym obrońcą. Zawsze gdy na wf-ie mieliśmy zawody piłki nożnej, to zawsze ja lądowałam na bramce.
Za to na 100% nikt nigdy nie wziąłby mnie na pałkarza - najnormalniej w świecie nie ta postura.

Napisany przez: Finrod 26.10.2007 19:03

A nie sadzicie, ze oceniacie to wszystko zbyt pochopnie... Gdyby Potter byl w Slytherinie w druzynie Slizgonow, to Flint bylby przez was odbierany zupelnie inaczej, no i oczywiscie on by wygrywal mecze itp, bo przeciez wielki Potter gralby w jego druzynie... A to ze byl glupi i niemyslal to co? Gral brutalnie i zdobywal Punkty no i robil duzo szumu(nie bylo nudno) , a nie gral jak jakis pedant ktory gral bardzo delikatnie by nie zniszczyc sobie paznokci... ta gra jest brutalna i Flint taki byl, jesli sie niezgadzacie sie z tym co pisze to ok, ale pomyslcie chociaz nad pierwszymi dwoma zdaniami w tym poscie.

@down
O ile wiem flint byl scigajacym, po drugie nie chodzi mi o to ze gdyby poter tam gral to ze flint gralby lagodnie tylko o to ze bylibyscie wszyscy Za druzyna Pottera, a co za tym idzie za Flintem i wam by jego zachowanie az tak nieprzeszkadzalo.
Aha i niechodzi mi o to ze kazdy kto lubi ladne pazurki to jest pedantem, tylko chodzi mi o to ze w quidditchu nie chodzi o to(ale mi maslo maslane wyszlo) by zawodnicy grali "delikatnie" by niezrobili sobie niczego, w tej grze chodzi o to by sie faulowac, przepychac, zrzucac z miotly, po przeciez w swiecie tej ksiazki i tak po takim upadku wystarczyloby wypic jakas miksturke czy poczekac na machniecie rozdzka i wszystko by bylo ok.
No i jeszcze jedna sprawa, kto wie, gdyby Potter trafilby do Slytherinu, to moze jego talent odkrylby Snape, albo Pani Hooch(czy jak to sie pisze), albo i tez inny nauczyciel, w tym tez McGonagall i osoba ktora by to zrobila(odkryla talent Pottera) doniosla o tym Snape'owi i Potter trafilby do druzyny Slizgonow. Kto wie jakby to rozegrala J.K.K Rowling

A TERAZ PROSZE WAS O ZAKONCZENIE TEGO OFFTOPU!

Napisany przez: Hermiona1900 26.10.2007 20:51

Myślę...myślę...nadal myślę (szok) Jeżeli Potter grałby w drużynie Ślizgonów - a w to wątpię, bo to McGonagall odkryła ten talent, nie Snape, to albo wywaliłby Flinta z roli szukającego, a jeżeli nie, to i tak nie poprawiłby udział Harry'ego w drużynie Ślizgonów zachowanie Flinta. Taki już jest i koniec.


QUOTE
a nie gral jak jakis pedant ktory gral bardzo delikatnie by nie zniszczyc sobie paznokci...


Oj sory, ale ja bym tam uważała na swoje paznokcie! I co? Jestem pedantką, bo lubię ładne pazurki? dementi.gif

Napisany przez: QbaNowy 27.10.2007 15:42

QUOTE
A nie sadzicie, ze oceniacie to wszystko zbyt pochopnie... Gdyby Potter byl w Slytherinie w druzynie Slizgonow, to Flint bylby przez was odbierany zupelnie inaczej, no i oczywiscie on by wygrywal mecze itp, bo przeciez wielki Potter gralby w jego druzynie...

czlowieku tu chodzi o jego zachowanie a nie o to w jakiej druzynie gra!!!
QUOTE
to albo wywaliłby Flinta z roli szukającego

Flint byl scigajacym...
QUOTE
w tej grze chodzi o to by sie faulowac, przepychac, zrzucac z miotly

pierwsze slysze... kuzynie sie cos tobie pomylilo... to jest "normalna" (dla czarodziejow) dyscyplina sportowa jak dla nas pilka nozna. a mi przynajmniej sie nie przypomina zeby faule byly w niej dozwolone...dry.gif
QUOTE
po przeciez w swiecie tej ksiazki i tak po takim upadku wystarczyloby wypic jakas miksturke czy poczekac na machniecie rozdzka i wszystko by bylo ok.
tylko musi sie znalesc osoba ktora ta rozdzka machnie albo poda ten eliksir... oni byli normalnymi ludzmi i upadek z takiej wysokosci byl tak samo smiertelny jak dla nas...
QUOTE
A to ze byl glupi i niemyslal to co? Gral brutalnie i zdobywal Punkty no i robil duzo szumu(nie bylo nudno)
ale tez ich zdobyl... duzo szumu to robili blizniacy i Lee Jordan no i oczywiscie profesor McGonagall smile.gif

Napisany przez: Hermiona1900 27.10.2007 20:38

QUOTE
QUOTE
to albo wywaliłby Flinta z roli szukającego

Flint byl scigajacym...


Sorki, mała pomyłka <wstyd> ostatnio za mało śpie tongue.gif

Napisany przez: Madame Lestrange 23.12.2007 13:56

Ja bym chciała być albo szukająca albo ściągającą. Choć bardziej to drugie dlatego, że lubię gdy coś sie dzieje. A tak latać w ciągle i wyszukiwać tego znicza to trochę 'męczące'. czarodziej.gif

Napisany przez: Irmelin 04.01.2008 17:41

A ja zawsze chciałam być szukającą. Kiedyś nawet mi się śniło, że grałam w quidditcha na sali gimnastycznej w mojej szkole. Bardzo realistyczny sen biggrin.gif Szczególnie kiedy przywaliłam w ścianę. Od razu się obudziłam tongue.gif

Napisany przez: Nothing_ 11.01.2008 21:12

Gdyby się głebiej zastanowić mogłabym być albo szukającą albo ścigającą. Uwielbiam zawrotną szybkość...
Nothing_

Napisany przez: Hermiona1900 11.01.2008 23:15

Czy musisz się podpisywać pod każdym postem Nothing_?? Chyba widzimy, kto taki post naskrobał i nie trzeba się podpisywać pod każdym z nich - uwierz mi na słowo...

Napisany przez: avalanche 14.01.2008 01:14

ciekawe czy kiedyś wypowiadałam się w tym temacie...;d

pałkarką mogłabym być. możliwość kontuzji ogromna, ale za to jakie emocje biggrin.gif te ciągłe napięcie i ratowanie z opresji biggrin.gif (i ta możliwość eliminacji niepożądanych jednostek z boiska XD). ciekawe, czy starczyłoby mi siły do odbicia tego tłuczka czy jak to się zwie, skoro to pędzi szybko i tak xD
mogłabym rozważać jeszcze pozycję ścigającego. ale mam dziurawe ręce do łapania wszelkiego rodzaju piłek ;d a co dopiero gdy taka piłka lata tu i tam, z rąk do rąk, a tu trzeba lot korygować ;ddd

Napisany przez: Susan Wollins 07.02.2008 17:43

Obawiam się, że na żadnej^^ Gdy gram w tenisa stołowego dość często nie trafiam w piłeczkę, więc pałkarz odpada. Co do ściągającego, to nie dałabym rady złapać kafla xD Jako obrońca i szukający też bym się niesprawdziła. jednak pomarzyć wolno. gdzieś tam w mojej głowie od zawsze kołatała się myśl, a raczej pragnienie zostania pałkarzem. Jeśli więc grać, to tylko na tej pozycji wink2.gif

Napisany przez: klakla999 06.04.2008 11:34

Ja tam chciałabym zostać ścigającą.Lubię szczelać bramki w piłce noznej,to chyba poradziłabym sobie z kaflem xD

Napisany przez: PotterBart 23.04.2008 17:06

Ja bym chciał zostać ścigającym. Zawsze lubiłem podawania i strzelanie goli. Pałkarzem raczej bym nie został - próbowałem grać w baseball a to raczej coś podobnego ( nie bardzo mi wychodziło tongue.gif ). Obrońca odpada!!! A szukającym chciałbym zostać ale niestety jestem krótkowzroczny tongue.gif!!

Napisany przez: Laraa 15.06.2008 17:50

Ja pałkarz albo szukający. Uważam że byłabym w tym świetna ponieważ mam dobry refleks, jestem szybka i sadze, że trochę siły w sobie mam ;P A w ogolę siebie nie widzę w roli ściągającego bo podawanie i strzelanie goli nie jest moim wielkim atutem i nie umiem bronić więc obrońca też odpada.

Napisany przez: dragon99919 15.06.2008 19:42

Pałkarz.... zdecydowanie umiem odbijać wink2.gif

Napisany przez: Madeline 16.06.2008 08:10

Ja na pewno nie nadawałabym się na pałkarkę. Tłuczek pewnie zwaliłby mnie z miotły, kiedy próbowałabym go odbić. Na ścigającą też bym nie pasowała, ponieważ gubię się, gdy tracę piłkę z oczu i później nie wiem co zrobić. Kiedy stoję na bramce, to przy mocniejszych strzałach odsuwam się przed piłką, więc przypuszczam, że w quidditchu byłoby podobnie. Myślę, że pasowałaby mi rola szukającej. Lubię mieć wszystko pod kontrolą, lubię szybkość i jestem spostrzegawcza. xD

Napisany przez: dragon99919 16.06.2008 14:22

Niezłe argumenty... biggrin.gif

Napisany przez: sarenka14 07.08.2008 11:11

Ja osobiście chciałabym być szukającą. Wole szukać. Odbijanie dobrze mi nie idzie. W szkole jak gramy w palanta to zawsze słabo. A jak bybyć szukającym to wiele zmienia... biggrin.gif

Napisany przez: reachel_riddle 19.11.2008 19:15

A ja chciałabym być ścigającą albo pałakarzem (ale jednak ze wskazaniem na to pierwsze) bo jakieś latanie za czymś mnie nie kręci i już tongue.gif

Napisany przez: ravo 14.07.2009 20:01

lookajcie w ten turniej ;d http://www.tubyllink.net.pl

Napisany przez: Albus Dumbledore 16.07.2009 12:14

Ja wolałbym byc szukającym !

Zero Ograniczeń w locie... i w ogóle. Siuuuuuuuuuuuuuuuuper !

Napisany przez: krzychu1221 07.05.2010 16:18

lubie komus przywalic naprawde mocno a wiec P.A.Ł.K.A.R.Z

Napisany przez: olizgs 31.05.2010 13:21

A ja bym chciała być szukającą.

Napisany przez: !# Rahel #! 17.07.2010 01:35

Zdecydowanie ścigająca. Albo obrońca smile.gif

Napisany przez: Atalanta 17.08.2011 11:27

A ja byłabym zdecydowanie ścigającą. Nawet w piłce nożnej zawsze gram na ataku biggrin.gif . Ach... Chciałabym kiedyś pograć w prawdziwego Quiddicha. Tak sobie latac na miotłach i w ogóle. Ach...

Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)