Kompleksy, tutaj zakompleksiona młodzieży!
Projektowanie stron internetowych General Informatics, oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Kompleksy, tutaj zakompleksiona młodzieży!
sasilla |
16.12.2004 00:19
Post
#176
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 125 Dołączył: 09.08.2003 Skąd: Grodzisk Maz. |
Ja schudlam ponad 15 kilo. Jedyna dieta jaka
stosowalam to najprostsza i najskuteczniejsza MŻ + male ilosci cwiczen
modelujacych.
(jesli ktos nie wie to ta cudowna dieta rozwija sie po prostu w M(niej) Ż(rec)! ) Dobre toto tylko koszmarnie trudne. Zero pieczywa, minimalna ilosc ziemniakow, kasz, makoaronow itp, duzo warzyw, owoce koniecznie ZERO slodyczy (jakichkolwiek!!!) i co najmniej 2l wody mineralnej niegazowanej. (ja pilam duzo wiecej, bo pomaga oszukac glod ) To wlasciwie wszystko. Az tak rygorystycznie wytrzymalam 3 miesiace. Potem powoli zaczelam wprowadzac wszystko inne zarelko. Tylko nalezy uwazac bo jak sie wroci zbyt szybko do dawnego odzywiania to i waga wraca (czego sama jestem przykladem =='). Jedynym sposobem na utrzymywanie wagi jest zmiana stylu zycia. I to jest fakt. Niestety... -------------------- Spotkałem panią pośród łąk.
Przecudną panią, dziecko wróżki: Włos miała długi, dzikie oczy. Leciutkie nóżki. John Keats La belle Dame sans merci |
Seiya |
16.12.2004 10:38
Post
#177
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 80 Dołączył: 04.01.2004 |
Phi, ja do chudych nie należę. A
nienawidzę słodyczny, niewiele jem...
Uwarunkowanie genetyczne? Ale jakoś nie czuję się przez to gorszy. -------------------- Róże, ich płatki...Nasze matki- matki miłości, matki ludzkości...
|
Cat |
16.12.2004 13:49
Post
#178
|
Unregistered |
Dobra dobra Yaten, ja widziałam na własne
oczy jak ty nie lubisz słodyczy XP
Mało mi łba nie urwałeś jak ci M&Ms podkradłam. |
Seiya |
16.12.2004 15:49
Post
#179
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 80 Dołączył: 04.01.2004 |
a te m&m i tak skonczyly jako pociski
;> i to bylo oczywsite od poczatku.
a bylem zly bo ani sie nie zapytalas czy mozesz, kleptomanko jedna ;p -------------------- Róże, ich płatki...Nasze matki- matki miłości, matki ludzkości...
|
ren.Asiek |
16.12.2004 15:59
Post
#180
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 553 Dołączył: 23.11.2003 Skąd: Kraków :))) Płeć: Kobieta |
Cat będzie Ci to wypominała do końca
życia....
A Ty do końca będziesz siętego wypierał... A ja lubiem słodycze, to jest jak nałóg... ale jestem z siebie dumna, robię postępy <lol2>. Jestem na odwyku...aj nie powiem, że łatwo =PpP -------------------- Być nikim innym jak samym sobą w świecie, który każdego dnia próbuje zrobić nas kimś innym.
|
Seiya |
16.12.2004 16:09
Post
#181
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 80 Dołączył: 04.01.2004 |
oj przepraszam- bo zaraz Cat wyskoczy z
klejnym argumentem xP
Jedyne slodycze ktore uwielbiam <choc jadam rzadko na trudna dostepnosc o dziwo najwiecej jest ichw zpaadlych wiochac, najmniej w wiekszych miastach>. Otoz mowa o moich ukochanych zelkach Mmmm...Jak ja takie cos uwielbiam. Zawsze na wszystkich swietych przed cmentarzem stoja stragany z zelkami -------------------- Róże, ich płatki...Nasze matki- matki miłości, matki ludzkości...
|
Ania* |
16.12.2004 17:14
Post
#182
|
Unregistered |
QUOTE(ren.Asiek @ 16.12.2004
15:59) Cat będzie Ci to
wypominała do końca życia.... A Ty do końca będziesz siętego wypierał... A ja lubiem słodycze, to jest jak nałóg... ale jestem z siebie dumna, robię postępy <lol2>. Jestem na odwyku...aj nie powiem, że łatwo =PpP Ja tez staram się ograniczac słodycze do 2 zozoli dziennie , ale dziś zjadłam oprócz tego 3 rafaello |
sasilla |
16.12.2004 17:40
Post
#183
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 125 Dołączył: 09.08.2003 Skąd: Grodzisk Maz. |
Kazdy, ktory twierdzi, ze je malo powinien
najpierw przeprowadzic test.
Przez jakis tydzien zapisywac codziennie co sie zjadlo. Ale tak dokladnie wliczajac nawet herbate (najczesciej slodzona, niestety =='). Pod konie wyliczamy ile kalorii zezarlismy w poszczegolnych dniach. W ponad 90% okazuje sie, ze wcale tak malo sie nie wcina. A to tylko tak sie wydaje, bo wiekszosc rzeczy zjadamy machinalnie nawet sie nad tym nie zastanawiajac. I kilogramy leca. -------------------- Spotkałem panią pośród łąk.
Przecudną panią, dziecko wróżki: Włos miała długi, dzikie oczy. Leciutkie nóżki. John Keats La belle Dame sans merci |
Potti |
16.12.2004 18:26
Post
#184
|
Plotkara Grupa: czysta krew.. Postów: 2140 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Paris or maybe Hell Płeć: Kobieta |
nie u wszystkich. mam koleżankę, która ma
straszną niedowagę i przy każdych badaniach pielęgniarka się nad nią
załamuje. a codziennie je mnóstwo słodyczy i gdyby miała na to kasę i miała
inną babcię- to ograniczyłaby dzienny jadłospis do fast foodów etc. coprawda
od tego roku zaczęła tańczyć, ale wcześniej nic nie trenowała, a wyglądała i
jadła tak samo.
a swoją drogą, mam jeszcze drugą koleżankę o podobnej urodzie (niska, chuda), która robi podobnie, przez całe życie nie tyła, a jakiś rok temu nagle ukazało się jakieś 5 kg więcej. wszyscy to zauważyli, więc sobie nie uroiłam "(a ile plotkowania po kątach). teraz chyba jednak znów wróciła do normy (: a, girl- napiszę Ci potem pm, bo mi się nie chce teraz. -------------------- voir clair dans le ravissement
|
sasilla |
16.12.2004 19:01
Post
#185
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 125 Dołączył: 09.08.2003 Skąd: Grodzisk Maz. |
To prawda, ze u kazdego czlowieka jest inna
przemiana materii i niektorym wszystko pali sie jak w ogniu, a innym w
spalaniu kalorii jest zawsze pod gorke i po piasku.
Ale nie oszukujmy sie, prawda jest taka, ze wiekszosc osob jest "puszystych" na wlasne zyczenie. Mnostwo osob nie wie nawet jak kaloryczne sa niektore potrawy, a zwlaszcza tzn. "przekaski". Ludzie maja coraz mniej czasu i jedza coraz bardziej przetworzone produkty. To wszystko+"zero" ruchu+stres+braki snu (wg artukulu w najnowszym Wproscie po dwoch nocach z czterema godzinami snu apetyt wzrasta o 24%) sprawia, ze sie tyje. Mnie akurat smiesza ludzie z mojego otoczenia, ktorzy twierdza, ze malo jedza, a tyja. Przypadki na ktore nie dziala nic sa naprawede rzadkie, zwiazane z jakimis zaburzeniami organizmu. Wtedy konieczna jest konsultacja z lekarzem dietetykiem. Sama nie jestem zwolenniczka "wieszakow" zarowno w wersji meskiej i damskiej. Troche cialka nie szkodzi, a wrecz przeciwnie. Ale najwazniejsze jest, zeby dobrze sie czuc we wlasnym ciele. I nie chodzi tu tylko o wyniki badan, ale tez stan psychiczny. Ja zauwazylam, ze jak mam te kilka kilo za duzo to jestem ociezala, nic mi sie nie chce. Dlatego wlasnie postanowilam wziac sie za siebie. Idzie mi trudno, ale sie nie poddaje. Mam nadzieje, ze wytrzymam bo jedzenie to taki sam nalog, jak kazdy inny. I tak samo trudno z nim walczyc. -------------------- Spotkałem panią pośród łąk.
Przecudną panią, dziecko wróżki: Włos miała długi, dzikie oczy. Leciutkie nóżki. John Keats La belle Dame sans merci |
Potti |
16.12.2004 19:25
Post
#186
|
Plotkara Grupa: czysta krew.. Postów: 2140 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Paris or maybe Hell Płeć: Kobieta |
no ładnie zaczęłaś, przed świętami (:
a kiedyś w jakimś dupnym brukowcu czytałam o takiej dziewczynie, co musiała brać hormony i była taka koszmarnie gruba, nikt nie chciał się z nią zadawać. takiej to dopiero współczuć, a nie się nad sobą użalać. -------------------- voir clair dans le ravissement
|
matoos |
16.12.2004 20:18
Post
#187
|
Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1877 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna |
Mnie tam śmieszą ludzie którzy liczą kalorie
w każdym posiłku jaki zjedzą.
-------------------- |
Pawelord2 |
16.12.2004 20:24
Post
#188
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 587 Dołączył: 10.04.2003 Skąd: Przeworsk Płeć: Mężczyzna |
Ole, a mnie irytują, to są tak zwani
aktywiści którzy robią wszystko by być aktywnym i nie nudzic sie ani chwilę.
Ja nie widzę sensu we wchodzeniu na górę jedynie po to by z niej zejść ani
bieganiu dookoła bloku o 5:30 rano by potem zjeść pożywne kiełki sojowe.
Podobnie na lekcjach wfu wprowadziłbym ocene ze stania na nogach a nie na
rekach i ocene skoku w bok a nie do przodu że o bigu swobodnym przed siebie
po obaleniu flachy nie wspomnę :]
Śmierć aktywistom :] niech żyje sabotaż i opierdalanie :] "...P..." -------------------- now everybody's praying, don't pray on me
|
voldzia |
16.12.2004 21:00
Post
#189
|
Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 367 Dołączył: 20.08.2004 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta |
uuuu ja to mam duzo kompleksow.
przede wszystkim kompleks nizszosci. ze inni sa lepsi ode mnie itd. jak widze jakies laski, ktore kto im sie podoba zaraz go maja itd. to mysle ze jestem brzydka, strasznie brzydka. czasem tez mysle ze za duzo wazne i mam wystajacy brzuch, ale z drugiej srony wiem ze jestem szczupla, i malo waze, ale zawsze jest "ona wazy mniej ,to ja tez moge tyle wazyc". a najlepsze jest to, ze jak wyjade zs mojego wielkiego miasta pelnego pieknych dziewczyn noszacych na sobie w postaci ubran codziennie tyle kasy, ile moi rodzice zarabiaja na miesiac, to kompleksy znikaja. nagle znajduja sie ludzie ktorzy uwazaja mnie za ladna dziewczyne, niesmialosc idzie sie pieprzyc... a pozniej wracam do domu i co? znowu widze w lustrze okropna dziewczyne itd. moze macie jakies sposoby na pozbycie sie takich kompleksow? |
sasilla |
16.12.2004 21:37
Post
#190
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 125 Dołączył: 09.08.2003 Skąd: Grodzisk Maz. |
QUOTE(matoos @ 16.12.2004 20:18) Fakt. Ale jesli ktos je bez opamietania plus nie uprawia zadnej aktywnosci fizycznej to niech nie dziwi sie, ze kilogramy rosna. Cos za cos. Mnie po prostu razi taka obluda. Ja wiem, ze mam za duzo kilo przez to, ze po prostu lubie gotowac i lubie dobrze zjesc i jestem leniwa. Dlatego wiem, ze jesli chce schudnac to musze po prostu sama wziac sie za siebie. A nie marudzic wszem i wobec na zla przemiane materii, na to jak malo jem a i tak tyje (a w samotnosci obrzerac sie tonami slodyczy czy innego dranstwa) Takiej hipokryzji mowie NIE! Ps. Wiesz Pawelord, ja tak wlasciwie nie widze sensu nauki pisania, czytania, posiadania hobby... tak wlasciwie to zycie nie ma sensu... Moze komus po prostu przynosi satysfakcje bycie w dobrej formie... A kielki sa po prostu smaczne. No co, ja lubie ;P -------------------- Spotkałem panią pośród łąk.
Przecudną panią, dziecko wróżki: Włos miała długi, dzikie oczy. Leciutkie nóżki. John Keats La belle Dame sans merci |
matoos |
16.12.2004 21:56
Post
#191
|
Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1877 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna |
A z tym ostatnim się zgodzę. Odpowiednio
przyrządzone kiełki są dobre.
-------------------- |
sasilla |
16.12.2004 22:01
Post
#192
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 125 Dołączył: 09.08.2003 Skąd: Grodzisk Maz. |
Tylko z ostatnim?
-------------------- Spotkałem panią pośród łąk.
Przecudną panią, dziecko wróżki: Włos miała długi, dzikie oczy. Leciutkie nóżki. John Keats La belle Dame sans merci |
KaRoLiNa |
17.12.2004 18:30
Post
#193
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 60 Dołączył: 24.05.2003 Skąd: Łódź |
Ja w sumie nie mam zbytnich kopleksów co do
swojego wyglądu. Po pierwsze nie przywiązuje to tego jak wyglądam specjalnej
uwagi, (jak widze dziewczyny, których jedynych celem jest poderwać jak
najwięcej chłopaków to mi się źle robi). Nie jestem za gruba ani za chuda,
jedyne co mnie troche denerwuje to moje problemy z cerą (raz mniejsze, raz
większe, ta burza hormonów :/). A za to sporo mam kompleksów na tle
intelektualnym. Nie to że bym była debilem (ucze się najlepiej w klasie) ale
jak popatrze na ludzi, którzy mają średnią 5.4 (w moim gimna nie lada
wyczyn), ciągle chodzą na jakieś konkursy i je do tego wygrywają, to widze
siebie jako debila. Musze się za to wziąść, choć moja ambicja robi się
chorobliwa (wstaje o 4 rano ucze się, czytam książki itd.) jakby niektórzy
ludzie się o tym dowiedzieli to bym była uznawana za wariatkę (i tak w
pewnych stopniu już jestem, za takową uważana).
-------------------- T.Love - Marzyciele
Życie jest tak wspaniałe, że trzeba przez nie przejść Czasami w to nie wierzę i myślę, że lepsza jest śmierć Babilon-System swoją bronią pragnie zniszczyć mnie Lecz życie jest wspaniałe - kolory czarno-białe My marzyciele naszego wieku Dzieci rewolucji pijące mleko Ja wtedy właśnie żyję, gdy idziesz obok mnie Dla mojej i dla twojej satysfakcji wszystko dzieje się Życie jest tak wspaniałe, naprawdę to wiem A ci, którzy chcą mnie zniszczyć, faszerują nas złem My marzyciele naszego wieku Dzieci rewolucji pijące mleko Na całe ziemi piekło - napompowany świat Zatruty, zepsuty balon - nienawiść i gwałt A nasze życie jest, nasze życie trwa Dla mojej i twojej satysfakcji - dla naszego ja My marzyciele naszego wieku Dzieci rewolucji pijące mleko |
Ania* |
17.12.2004 19:03
Post
#194
|
Unregistered |
QUOTE(KaRoLiNa @ 17.12.2004
18:30) Ja w sumie nie mam
zbytnich kopleksów co do swojego wyglądu. Po pierwsze nie przywiązuje to
tego jak wyglądam specjalnej uwagi, (jak widze dziewczyny, których jedynych
celem jest poderwać jak najwięcej chłopaków to mi się źle robi). Nie jestem
za gruba ani za chuda, jedyne co mnie troche denerwuje to moje problemy z
cerą (raz mniejsze, raz większe, ta burza hormonów :/). A za to sporo mam
kompleksów na tle intelektualnym. Nie to że bym była debilem (ucze się
najlepiej w klasie) ale jak popatrze na ludzi, którzy mają średnią 5.4 (w
moim gimna nie lada wyczyn), ciągle chodzą na jakieś konkursy i je do tego
wygrywają, to widze siebie jako debila. Musze się za to wziąść, choć moja
ambicja robi się chorobliwa (wstaje o 4 rano ucze się, czytam książki itd.)
jakby niektórzy ludzie się o tym dowiedzieli to bym była uznawana za
wariatkę (i tak w pewnych stopniu już jestem, za takową uważana). A jaką masz srednia??? Ja miałąm 5.5 i wcale nie kuje- po prostu bioręudział w lekcji i zglaszam sie na konkurs i mam 5. Wkurza mnie, jak slysze ze kots ma srednia 5.9. - z niektorych pzredmiotow po prostu nie da sie miec 6, np technika, muza (udział w chorku chyba ), w-f , infa. Niektorzy nauczyciele wogole nie przewiduja 6 za ich przedmioty.... |
Atina |
17.12.2004 19:12
Post
#195
|
Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 401 Dołączył: 07.04.2003 Płeć: Kobieta |
Z muzyki jak najbardziej mozna. Są przecież
konkursy wokalne. Z w-fu tym bardziej. Zawody na stopniu wojewódzkim zwykle
zapewnić moga 6, przynajmniej jako ocene częściową. Dalej... informatyka.
Nie wierzę, że gdybyś znała chociaz na poziomie podstawowym wybrany język
programowania, nauczyciel nie byłby skłonny postawić Ci 6. "Dla
chcącego nic trudnego" :]
-------------------- At the end of the world... or the last thing I see...
Enormous amount of people would rather die, than think... in fact they do so. |
Ania* |
17.12.2004 19:20
Post
#196
|
Unregistered |
QUOTE(Atina @ 17.12.2004 19:12) Z muzyki jak najbardziej mozna. Są
przecież konkursy wokalne. Z w-fu tym bardziej. Zawody na stopniu
wojewódzkim zwykle zapewnić moga 6, przynajmniej jako ocene częściową.
Dalej... informatyka. Nie wierzę, że gdybyś znała chociaz na poziomie
podstawowym wybrany język programowania, nauczyciel nie byłby skłonny
postawić Ci 6. "Dla chcącego nic trudnego" :] TEraz mam sanse na 6 z wfu i z infy, ale w zeszłym roku.... miedzy 4/5 z wfu, a z infy nie moglismy miec 6 Muza- nie mam poczucia rytmu - głos ok, ale nie do taktu U na nie ma konkursow, ale trzeba na 6 chodzic na chorek. Moja kolezanka pieknie spiewa, chodziła na chorek i..... 5! Wiele zalezy od nauczyciela! Ten post był edytowany przez Ania*: 17.12.2004 19:21 |
sasilla |
17.12.2004 19:22
Post
#197
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 125 Dołączył: 09.08.2003 Skąd: Grodzisk Maz. |
Ja akurat jak bylam w waszym wieku to mialam
akurat 6 ze wszystkich tych przedmiotow. Ale z innych nie szczegolnie. Ale i
tak zawsze ta srednia ponad 5 sie mialo...
Boze jakie to byly fajne czasy... -------------------- Spotkałem panią pośród łąk.
Przecudną panią, dziecko wróżki: Włos miała długi, dzikie oczy. Leciutkie nóżki. John Keats La belle Dame sans merci |
Atina |
17.12.2004 19:27
Post
#198
|
Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 401 Dołączył: 07.04.2003 Płeć: Kobieta |
W naszym wieku... :]
Ja muzyki i plastyki juz od dwóch lat nie mam, a tym bardzie techniki, ale to były raczej przedmioty bardzo proste do zaliczenia. No, ale gimnazjum to były czasy... Wtedy się 6 miało praktycznie ze wszystkiego. -------------------- At the end of the world... or the last thing I see...
Enormous amount of people would rather die, than think... in fact they do so. |
Ania* |
17.12.2004 19:27
Post
#199
|
Unregistered |
|
kkate |
17.12.2004 20:35
Post
#200
|
Czarodziej Grupa: slyszacy wszystko.. Postów: 894 Dołączył: 10.03.2004 Płeć: Kobieta |
No tak, będąc w gimnazjum wspomina się jak
to było fajnie w podstawówce, będąc w liceum - jak to było fajnie w
gimnazjum, będąc dorosłym - jak to było fajnie w szkole!
Taa, w gimnazjum bywa ciężko, ale da się przeżyć. Hmm, z matmy czy fizyki 6? Marzenie... na 5 się muszę troszkę pomęczyć... Z w-fu mieć 6 jak najbardziej jest łatwo, ale trzeba mieć jakiś talent do tego, a ja go nie mam w ogóle prawie Z informatyki to w ogóle umiem wystarczająco dużo na 6, pani mi każe zrobić jakąś prezentację i już A z muzyki - zawsze szósteczka była Ja w chórze śpiewam... QUOTE Wkurza mnie, jak slysze ze kots ma
srednia 5.9. - z niektorych pzredmiotow po prostu nie da sie miec 6, np
technika, muza (udział w chorku chyba ), w-f , infa. Niektorzy
nauczyciele wogole nie przewiduja 6 za ich
przedmioty.... W podstawówce znałam dziewczynę, która miała średnią 6.0. To już jest kujoństwo. I uczyła ją ta sama facetka co mnie, która w życiu 6 nie postawiła! A jej postawiła. Niektórzy mają ogromne kompleksy właśnie z powodu nauki. Dziwne. -------------------- just keep dreaming.
|
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 09.05.2024 16:35 |