Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

3 Strony < 1 2 3 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> Kod Leonarda Da Vinci, szokująca prawda czy wielkie kłamstwo?

Pawelord2
post 23.12.2005 00:53
Post #51 

Prefekt Naczelny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 587
Dołączył: 10.04.2003
Skąd: Przeworsk

Płeć: Mężczyzna



Książke przeczytałem i nie stwierdziłem czegoś szokującego, tajemniczego czy bardzo intrygującego, ludzie lubia wierzyć w głupoty, pewnie głównie amerykanie czy ateiści pełną gębą poszaleli po przeczytaniu ;]
Bo nie chce mi sie wierzyć żeby jakiś wierzący po przeczytaniu takiej książki doznał wstrząsu i oświecenia.
A sama książka - no czytałem i lepsze, ta sie zrobiła popularna nad wyraz dzięki zachwalaniom i zapewnieniom jakoby jakieś tajemnice na światło dzienne wywlekała ;] tak samo było z blair witch project z tym ze ten film mi sie spodobal znacznie bardziej ;]

Czy pojde na film o Kodzie? nie wiem, lubie Jeana Reno ogladac (glownie w Leonie;]) ale czy az tak?

No i religia nie ogranicza, ale ludzie niewierzacy lubia myslec o nas jak o fanatykach ;]
"...P..."


--------------------
now everybody's praying, don't pray on me
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Eowina
post 27.12.2005 23:31
Post #52 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 200
Dołączył: 09.03.2004
Skąd: Lublin




Po glębszym zastanowieniu doszlam do wniosku,ze do kina pojde. Choc nie wiem jak przezyje tą obsade... Tom Hanks, Ian McKellen(dla mnie na zawsze bedzie Gandalfem tongue.gif)... A osobiscie z ksiazek Browna najbardziej lubie Anioly i Demony poniewaz :

Kod zbyt naciagany
Zwodniczy Punkt zbyt naukowy,nudzilam sie
Cyfrowa Twierdza zbyt matematyczna

poza tym Brown dziala wg jednego schematu,wiec latwo sie domyslic kto zdradzi,kto jest szpiegiem i kto spiskuje przeciwko ludzkosci wink2.gif


--------------------
"Nie każdy bładzi,kto wędruje..." J.R.R Tolkien

User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
em
post 28.12.2005 09:42
Post #53 

ultimate ginger


Grupa: czysta krew..
Postów: 4676
Dołączył: 21.12.2004
Skąd: *kṛ'k

Płeć: buka



Mi się "Kod" podobał. Fabuła jest naciągana, to fakt, ale ponieważ wcześniej nie czytałam żadnych innych książek Browna, nie wydawała mi się aż tak schematyczna jak innym. Podobał mi się dlatego, że nie podeszłam do niego jako do epokowego dzieła, które odsłoni mi wiedzę o początkach ludzkości i zrewolucjonizuje moje spojrzenie na świat, ale jak do zwykłego czytadła na wakacje, którego zadaniem jest wypełnić mi kilka wolnych popołudni.


--------------------
all you knit is love!
każdy jest moderatorem swojego losu.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Eowina
post 28.12.2005 18:52
Post #54 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 200
Dołączył: 09.03.2004
Skąd: Lublin




emoticonka >> zgodze sie z tobą.Nalezy do tego podejsc jak do czytadla,a nie jako ksiazki historycznej. Przeciez to tylko fikcja literacka...


--------------------
"Nie każdy bładzi,kto wędruje..." J.R.R Tolkien

User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
ren.Asiek
post 30.12.2005 09:25
Post #55 

Prefekt Naczelny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 553
Dołączył: 23.11.2003
Skąd: Kraków :)))

Płeć: Kobieta



QUOTE(Eowina @ 27.12.2005 23:31)
Po glębszym zastanowieniu doszlam do wniosku,ze do kina pojde. Choc nie wiem jak przezyje tą obsade... Tom Hanks, Ian McKellen(dla mnie na zawsze bedzie  Gandalfem tongue.gif)...    A osobiscie z ksiazek Browna najbardziej lubie Anioly i Demony poniewaz :

Kod zbyt naciagany
Zwodniczy Punkt zbyt naukowy,nudzilam sie
Cyfrowa Twierdza zbyt matematyczna

poza tym Brown dziala wg jednego schematu,wiec latwo sie domyslic kto zdradzi,kto jest szpiegiem i kto spiskuje przeciwko ludzkosci  wink2.gif
*



Popieram, dla mnie Anioły i Demony są z jego serii najlepsze. Kod czytałam jako drugi i nudziło mnie to, bo dużo łatwiej było się zorientować kto będzie zdrajcą, co się za chwilę stanie, itd. Do kinqa pewnie pójdę z czystej ciekawości smile.gif


--------------------
Być nikim innym jak samym sobą w świecie, który każdego dnia próbuje zrobić nas kimś innym.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Sumiko
post 31.12.2005 20:25
Post #56 

>>blondynki są głupie.<<


Grupa: czysta krew..
Postów: 876
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: z dupy.

Płeć: Mężczyzna



QUOTE(Dorcas Ann Potter @ 22.12.2005 16:16)
[...]
(Shell, to było sarkastyczne smile.gif)
*



sarkazm dlatego jest sarkazmem, że nie trzeba tłumaczyć, że nim jest. bo jest poprostu, a nie dlatego, że tak napiszesz.


i ciesze się ogromnie, że wszyscy jesteście tacy mądrzy, że odrazu domyśliliście się kto zdradził, kto jest szpiegiem i zapewne przewidzieliście całą fabułę zaledwie po paru stronach. super, oby tak dalej. ja niestety nie jestem na tyle sprytna i musiałam doczytać do końca. no kurcze =/


--------------------
dupa.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Dorcas Ann Potter
post 31.12.2005 21:22
Post #57 

Ścigający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 309
Dołączył: 14.06.2005




Ale Shell najwyraźniej go tak nie odebrała.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Sumiko
post 31.12.2005 21:36
Post #58 

>>blondynki są głupie.<<


Grupa: czysta krew..
Postów: 876
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: z dupy.

Płeć: Mężczyzna



więc słaby był to sarkazm.


--------------------
dupa.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
matoos
post 01.01.2006 15:04
Post #59 

Wytyczający Ścieżki


Grupa: czysta krew..
Postów: 1877
Dołączył: 15.04.2003
Skąd: Ztond...

Płeć: Mężczyzna



Ja tam nie podjąłbym się oceny który sarkazm jest słaby a któy dobry.

Zbytni relatywizm może być wkurzający.


słaby jest ten, który trzeba tłumaczyć, bo nikt go nie rozumie. to prawie tak jak z dowcipami i ich 'opowiadaczami'. pewne rzeczy trzeba umieć, a nie udawać. /s.

Ten post był edytowany przez Sumiko: 02.01.2006 20:51


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
kkate
post 01.01.2006 21:30
Post #60 

Czarodziej


Grupa: slyszacy wszystko..
Postów: 894
Dołączył: 10.03.2004

Płeć: Kobieta



Co do tematu, to niedawno przeczytałam "Kod..." i jestem dosyć obojętna. Już nie chcę na razie wnikać, co z tego, co napisał Brown, ma w sobie ziarno prawdy, a co jest kompletnym wymysłem, ale mogę się domyślać, że większość to kompletna fikcja literacka. Jak pisała Emoticonka, po prostu trzeba podejść do tego jak do normalnej książki... mnie osobiście fabuła wciągnęła, przeczytałam szybko, parę razy zaskoczyły mnie zwroty akcji, tylko rozczarowało zakończenie. Takie jakieś... nijakie. W każdym razie "Kod..." nie zmieni moich poglądów na sprawy religijne i żadne inne.

I tak bardziej mi się podobały "Anioły i demony", które przeczytałam wcześniej. Inne książki Browna... zapoznam się, jak będę miała okazję.


--------------------
just keep dreaming.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
georgegeorge
post 28.05.2006 17:15
Post #61 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 41
Dołączył: 19.02.2006
Skąd: Pułtusk




"Anioły i ..." to rzeczywiście najciekawsza książka Browna.

Jeśli chodzi o "Kod..." to jest zjadliwy (czytałem gorsze książki). W tym momencie pozwolę sobie zacytować fragment jakiegoś artykułu: "... książka Dan'a Browna jest dosyć ciekawa, ale ogólnie rzecz biorąc to jedna wielka ściema..."

Kiedy przeczytałem "Kod..." nie były mi potrzebne żadne książki typu "Złamanie kodu Leonarda da Vinci" itp. Sam doszedłem do prawie wszystkiego. Wystarczyło logiczne myślenie i odrobina wiedzy.

Brown nie uderzył w moje uczucia religijne, ponieważ momentami książka wydała mi się po prostu śmieszna. Podejrzewam, że prawdziwy katolik nie weźmie "Kodu..." na serio, choć trafiają się ludzie lekko ograniczeni, którzy wierzę w te wszystkie głupoty. Cóż, takim osobom mogę życzyć tylko nagłego oświecenia i używania własnego mózgu. biggrin.gif
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Vilanda
post 28.05.2006 17:23
Post #62 

Prefekt Naczelny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 558
Dołączył: 25.05.2004
Skąd: israel

Płeć: Kobieta



powstało tyle programów obalających teorię browna dotyczącą graala, że wszelkie dyskusje nie mają sensu.
aczkolwiek sama po przeczytaniu książki byłam święcie przekonana o tym, że 'kod' to prawda, zapewne przez to, że fakty historyczne i symbolika przeplatają się zręcznie z kłamstwami, które całkiem nieźle budują fabułę.
sama książka troszkę mnie rozczarowała, wydaje mi się, że niektóre schematy są podobne do 'aniołów i demonów', które czytałam jako pierwsze.
filmu jeszcze nie widziałam, aczkolwiek pewnie się wybiorę, trzeba przyznać, że akcja Kościoła z tą całą propagandą anty-kodową działa wyśmienicie, zrobili reklamę nie tylko 'kodowi' i filmowi ale też zapewne innym książkom dotyczącym tego tematu, a kto wie czy nie np. Opus Dei.


--------------------
jestem w nastroju nieprzysiadalnym,
FREE percy!
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
dominisia888
post 28.05.2006 17:40
Post #63 

Ścigający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 325
Dołączył: 30.10.2005
Skąd: Trójmiasto

Płeć: Kobieta



Co prawda książki jeszcze nie przeczytałam (leży gdzieś pod stosem innych książek, które mam zamiar przeczytać w wakacje tongue.gif ), na filmie byłam i uważam, że był dobry. Potraktowałam go jak kryminał, czysta fikcja literacka przeniesiona n aekran, choć było kilka nieścisłości z książką (opinie znajomych, którzy czytali ). Na pochwałę zasługuje gra Paul Bettany (Silas) zagrał naprawdę bardzo przekonywująco. Audrey Tatou w mojej opini też poradziła sobie z rolą, tylko proszę niech nikt nie mówi, ze ona ma dziwny akcent, jest francuzką i nie będzie mówiła z doskonałym akcentem po angielsku. Film budzi tyle kontrowersji przez kościół, niepotrzebnie ta sprawa została tak bardzo nagłośniona, no chyba, że czerpią z tego jakieś profity. Film jest dobry o ile potraktujemy go jako fikcje, nie uwierzymy w przesłanie Browna, a sądze, że osoby, które mają silna wiarę nie uwierzą.


--------------------
Czlonkini The Marauders fanklubu Huncwotow

"Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą..."
[ks. Jan Twardowski]
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Shmanii
post 29.05.2006 15:25
Post #64 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 80
Dołączył: 28.05.2006
Skąd: Avalon




Książka jest napisana fajnie, ale nie wierze w to co Brown napisał. Gdyby wierzyć we wszystko co pisza ludzie to powstałyby same sprzeczności. Zresztą to przecież tylko książka. Jego pomysl, fikcja literackja jak dla mnie.


--------------------
"Trzeba wiele lat, by znaleźć przyjaciela
wystarczy chwila, by go stracić"
(Stanisław Lec)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Lupek
post 29.05.2006 16:51
Post #65 

Forumowy Śmierciożerca


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 580
Dołączył: 08.07.2005

Płeć: Mężczyzna



Bardzo mi się podobało i nie doszukuje w tej książce aspektu religijnego. Jedyne co mnie bawi to kościół. Czy księża nie zauważyli, że książka staje się coraz bardziej popularna po tym jak ciągle ogłaszają żeby jej nie czytać? Po prostu robią reklame, bo większość ludzi chce przeczytać tą książke żeby zobaczyć co jest zabronione (zakazany owoc wink2.gif) No, ale z drugiej strony rozumiem, że chcą zabronić czegoś co podważa ich autorytet i głosi kłamstwo.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 30.05.2006 08:18
Post #66 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



Kościół uznał, że nie ma podstaw, żeby identyfikowac Marię z Magdali z ladacznicą, która obmyła stopy Chrystusowi. Ale nie widzę powodu, żeby zarzynać legendę i naleciałości kulturowe. Legendy o Marii Magdalenie są czasem znacznie ciekawsze niż wydumy Browna.

Znowu z tym zabranianiem. Nie ma żadnego zakazu. Kościół nawoływał do bojkotu. Kiedy ekolodzy namawiają świat do bojkotu firmy, która szyja futra z fok, to bojkotanci mają straszne poczucie spełnienia misji i walki na pierwszym froncie woljny o godność fok. Ale kiedy Kościół namawia do bojkotu to niechybnie zabrania i będzie sporządzał listy.

Ten post był edytowany przez Katon: 30.05.2006 08:20
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Hagrid
post 31.05.2006 23:57
Post #67 

Historyk Forumowy


Grupa: czysta krew..
Postów: 1222
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Szczytno/Olsztyn (Apliakcja Radcowska)

Płeć: Mężczyzna



Trudno, legendę o ladacznicy trzeba chyba pogrzebać bo będzie tylko pobudzać szalenców do jej "obalnia" i wyciągnia przy tym masy dziwnych wniosków o szowinistycznym Kościele szrzącym antykobiecą propagandę.

Co do bojkotów, to mechnizm "zakazanego owocu" uaktywnai isę przy sprawach ideologi i moralności. To że Kosciół mówi o "zakazie:" spożywania mięsa w piątek czy postów w okręslone dni nikogo nei skłania do "buntowniczego" jedzenia mięsa w środę popielcową. Jeśli jednak jakiś ksiądz potepi tandetna kreskówkę "popetown" to już działa jak płachta na byka. Moim zdaniem trzeba przy każdej okazji podkreślać głupotę i absurdalność teorii Bronwa jeśli już zabiera sie głos w tej sprawie.


--------------------
Dobro zawsze zwycięża, bo zło niszczy się samo!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

3 Strony < 1 2 3
Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 20.04.2024 04:55