Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Magiczne Forum _ Harry Potter _ Co Myślicie O W.e.s.z???

Napisany przez: Hermiona555 07.02.2006 12:47

Jakie macie zdanie na temat stowarzyszenia założonego przez Hermionę Walka o Emancypację Skrzatów Zniewolonych???

Napisany przez: Katarn90 07.02.2006 14:55

QUOTE(Hermiona555 @ 07.02.2006 14:47)
Jakie macie zdanie na temat stowarztszenia założonego przez Hermionę Walka o Emputacjęm Skrzatów Zniewolonych???
*



Buahahahah! Walka o Amputację... byłoby lepsze:D
Co myślę? Hagrid, Nick, Dumbl już wyjasnili: skrzaty nie chcą wakacji, emerytur i zwolnien chorobowych. CZyli WESZ jest niepotrzebna.

Napisany przez: Ronald 07.02.2006 15:01

Dla mnie to jest totaelnie bez sensuz powodów, które wyżej podał Katarn. Ale jak sie Hermione nudzi i nie ma na co kasy wydawać, to niech sie bawi tą WSZĄ laugh.gif

Napisany przez: Avadakedaver 07.02.2006 15:05

QUOTE(Katarn90 @ 07.02.2006 14:55)
QUOTE(Hermiona555 @ 07.02.2006 14:47)
Jakie macie zdanie na temat stowarztszenia założonego przez Hermionę Walka o Emputacjęm Skrzatów Zniewolonych???
*



Buahahahah! Walka o Amputację... byłoby lepsze:D
Co myślę? Hagrid, Nick, Dumbl już wyjasnili: skrzaty nie chcą wakacji, emerytur i zwolnien chorobowych. CZyli WESZ jest niepotrzebna.
*



,ale że Herma ma zrytą psychę...
Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu-biedne skrzaty...
God save

Napisany przez: HUNCWOTKA 07.02.2006 15:12

Hermiona naprawdę przesadziła z tą WSZĄ.Przcież nie da się zmienić tak zakorzenionych tradycji, a jeżeli skrzaty same chcą takiego traktowania to lepiej niech tak pozostanie.

Napisany przez: Luna Lovegood 07.02.2006 15:49

WSZA jest przesadzona, chodź niektóre skrzaty są naprawde źle traktowane(Zgredek)smile.gif

Napisany przez: Wrona 07.02.2006 16:02

Hermiona może i miała dobre intencje ale... to bez sensu... (tak jak zakładanie ubranek biednym pieskom cry.gif ) Jeśli one wyraźnie CHCĄ być zniewolone to niech będą...

Napisany przez: Herma 07.02.2006 17:53

rzeczywiscie, Hermiona przesadza z ta WSZĄ przeciez juz doprowadzila do tego, ze skrzaty nie sprzataja/nie sprzataly pokoju wspolnego Gryfonow, nie? strach pomyslec, o bedzie, jak te swoje czapeczki zacznie rozkladac po calym Hogwarcie... tongue.gif

Napisany przez: hazel 07.02.2006 19:28

QUOTE(HUNCWOTKA @ 07.02.2006 14:12)
Hermiona naprawdę przesadziła z tą WSZĄ.Przcież nie da się zmienić tak zakorzenionych tradycji, a jeżeli skrzaty same chcą takiego traktowania to lepiej niech tak pozostanie.
*


Jak można zmienić coś, czego nikt nie chce zmieniać? Od czegoś trzeba zacząć. Sto lat temu mówili tak samo o prawach obywatelskich dla kobiet. http://mobbing-dyskryminacja.pl
Co nie zmienia faktu, że ta WESZ to poroniony pomysł smile.gif

Napisany przez: Savvage 11.02.2006 11:36

Zgadzam sie z tym ze to WESZ jest kompletnie niepotrzbene i tylko mnie draznilo w tej ksiazce

Napisany przez: Daga 12.02.2006 23:33

Niepotrzebne? Przynajmniej zabawne. Szczególnie później (Zakład, że wróci obładowana plakietkami z napisem "Nienawidzę Rity Skeeter"?). Jasne, że potrzebne, gdyby Hermiona nie miała fioła na punkcie skrzatów tyle by sie nie wydarzyło.. JKR musiała skupić uwagę czytelnika na skrzatach, bo przecież i Zgredek i Mrużka odgrywali znaczące role w IV tomie.
Więc W.E.S.Z. była POTRZEBNA.
Co nie znaczy że nie drażniąca.

Napisany przez: Savvage 13.02.2006 17:00

Faktycznie odegrłąo role... Ale dla mmnie to jzu byla przesada z tym nakłąnianiem do tej fundacji... Takie jest moje zdanie

Napisany przez: Emma112 07.05.2006 13:20

Taa.. Hermi trochę przesadziła z tą WSZĄ. Jak skrzatym nie chcą, to po co się trudzi, ale jak chce, to niech sobie robi, nic złego się nie stanie..

Napisany przez: itachi 08.05.2006 20:43

Zgadzam się z Estiejem.
Dobrze, że Wesz był w książce, urozmaicałał fabułę i równocześnie przekazywał wizję 'wolności i równości' dla wszystkich.
A Hermiona zajęła się czymś innym od nauki.

Napisany przez: Katon 09.05.2006 09:24

Przekaz nie jest ani cyniczny ani idealistyczny. Rowling ani nie szydzi, ani nie pochwala. Ton w jakim to opisuje odsłania raczej nonsens uszczęśliwiania na siłę. I kierowania się ideologią zamiast rzetelnym oglądem sytuacji.

Napisany przez: owczarnia 09.05.2006 11:10

QUOTE(Wrona @ 07.02.2006 16:02)
Hermiona może i miała dobre intencje ale... to bez sensu... (tak jak zakładanie ubranek biednym pieskom  cry.gif ) Jeśli one wyraźnie CHCĄ być zniewolone to niech będą...
*


Wiesz, niektóre pieski muszą nosić ubranka zimą, bo inaczej najzwyczajniej w świecie tej zimy nie przeżyją. To tak na marginesie.

A w temacie WSZY, to Wasze posty podnoszą mi włosy na głowie. Takiego, za przeproszeniem, steku bredni, dawno nie czytałam. Czy naprawdę NIKT (nie mówię tu oczywiście o Estieju czy Katonie) nie jest w stanie uczynić choćby minimalnego wysiłku by zobaczyć to, co Rowling na tym przykładzie chce pokazać? Działania Hermiony są może kulawe i niezgrabne, ale wypływają ze słusznych pobudek i nie robią nikomu krzywdy. Dzięki temu wątkowi w książce widać jak na dłoni, w jaki sposób i jak łatwo można popełnić błąd chcąc komuś pomóc. Ale to nie znaczy, że należy sobie odpuścić i olać sprawę. Hermiona pewnego dnia zrozumie i nauczy się lepiej ukierunkowywać swoje wysiłki. Nie myli się zaś tylko ten, kto nie próbuje.

Napisany przez: o_cholibka55 09.05.2006 20:30

A czy nie zauwazyliscie przypadkiem ze ludzie ktorzy sa krzywdzeni przez innych i czuja sie zle czesto boja sie zareagowac? Wola zeby juz zostalo tak jak jest bo nie chca sie wychylac! Boja sie zmian wiec twierdza ze jest ok i ze takie zycie im sie podoba. Tak samo jest ze skrzatami. Nie chca niczego zmieniac bo pewnie nawet nie zdaja sobie sprawy ze moga zyc inaczej.

A Hermiona jako jedyna zauwazyla ich problemy i chciala im pomoc bo nie jest egoistką. Do tego miala sporo odwagi i nie poddawala sie mimo ze wszyscy ja wysmiali. To naprawde trzeba docenic wiec wiec tu nie wypisujcie ze jest chora umyslowo!

Napisany przez: Aylet 29.05.2006 08:33

Nawet jeżeli zauważyła ich problemy: one odrzuciły jej pomoc i się jeszcze na nią obraziły. Czy to nie jest dowód, że one poprostu lubią pracować? Taka ich natura i nie można od tak zmienic ich przebiegu zycia. To tak jak Ty byś teraz żyła sobie tutaj na ziemi, a ktoś by Cię zaczął przymuszać, żebyś zamieszkała w wodzie.

Napisany przez: Katon 30.05.2006 08:24

Ich natura jest upokarzająca, a ich oddanie swojej naturze jeszcze bardziej, ale to punkt widzenia antropocentryczny mocno.

Napisany przez: Shmanii 30.05.2006 13:24

Hm... uważam tak jak poprzednicy ze jest to niepotzrebne stowarzyszenie. Skrzaty poprostu nie chcą wolności, dla nich frajda jest bycie "zniewolonym" Uważam że Hermiona ma tylo w tym rację, że powinno się je traktować nie jak zabawki tylko stworzenia. Ale samo stowarzyszenioe jest niepotrzebne i hm... bzdurne?

Nie chodzi mi o to, że w ksiązce było neipotzrebne (w ksiązce było potzrebne było się z czego pośmiac ) chodzi raczej mi o to ze w świecie czarodziejów jako stowarzyszenie było? Nielogiczne, bo skrzaty nie c hcą wolności.

Napisany przez: owczarnia 30.05.2006 15:25

Jak którzy konkretnie poprzednicy, przepraszam? Bo akurat bezpośrednio przed Twoim znalazły się posty wyjaśniające sens WSZY.

Napisany przez: Szalik777;-) 30.05.2006 15:53




"skrzaty nie chcą wakacji, emerytur i zwolnien chorobowych. "

Mam pytanie: KTO NORMALNY NIE CHCE WAKACJI?!

Biedne, zniewolone skrzaty, których nikt nie kocha! cry.gif
Tylko Hermiona okazała trochę serca!
DZiwię się Harry'emu, że jest przeciw tej akcji, przeciesz widział jaki nieszczczęśliwy jest Zgredek wię go uwolnił!
Najpotężniejszą magią jest miłość!!! czarodziej.gif


Napisany przez: Zeti 30.05.2006 17:51

Skrzaty chyba od zawsze były niewolnikami czarodziejów, o czym świadczy sama nazwa "skrzaty domowe", i raczej niepoczebnie było by to zmieniać, ale sama wymowa faktu że Hermiona postanawia coś zrobić dla bezbronnych stworzeń potwierdza zdanie z okładki HPVI że "książki Rowling są jednoznaczną pochwałą dobra"

Napisany przez: Mroczny Wiatr 30.05.2006 18:07

do czterech liter to stowarzyszenie sleeping.gif

Napisany przez: owczarnia 31.05.2006 12:01

Murem staję za tym, co napisał Estiej *staje*. To się nazywa dobre małżeństwo: jedno wyraża dokładnie to, co myśli drugie. A przynajmniej w najważniejszych kwestiach smile.gif.
http://online.freeware.info.pl/gry-sieciowe.html
Panu Singerowi zaś zadałabym jedno zasadnicze pytanie: jak sobie wyobraża przetrwanie na wolności tych wszystkich kotów, psów, chomików, rybek i papużek?... Człowiek bowiem biorąc do swego domu psa (a także każde inne zwierzę) oferuje mu także (a raczej może nawet przede wszystkim) swoją opiekę (a przynajmniej tak właśnie powinno być). Nasze ukochane psiury, kocurzaki i żółwie są oczkami w głowach swoich państwa, są rozpieszczane i szczęśliwe. I tu jest podstawowa różnica w porównaniu do skrzatów domowych, jeszcze przy okazji. Pies nie wytrzyma rozłąki ze swoim panem, ale stanie się tak z miłości. Nie z powodu zaklęcia czy innej formy zniewolenia (tak, wiem, uczucie też może być uznane za takową, ale błagam odpuśćmy sobie transcendentalne srututu a'la Katon, ok cheess.gif?).

Napisany przez: Hito 31.05.2006 12:37

Rowling pracowała dla Amnesty?
No, to wiele wyjaśnia.

Estiej>>widzę, że dyskusje z Katonem bardzo na Ciebie wpłynęły - zaczynasz filozofować :]

Napisany przez: owczarnia 31.05.2006 13:50

QUOTE(estiej @ 31.05.2006 12:52)
QUOTE(owczarnia @ 31.05.2006 19:01)
.. Człowiek bowiem biorąc do swego domu psa (a także każde inne zwierzę) oferuje mu także (a raczej może nawet przede wszystkim) swoją opiekę (a przynajmniej tak właśnie powinno być). Nasze ukochane psiury, kocurzaki i żółwie są oczkami w głowach swoich państwa, są rozpieszczane i szczęśliwe.
No, nie wszystkie, u nie wszystkich właścicieli
*


Oczywiście, że nie wszystkie i nie u wszystkich - stąd dopiski w nawiasach smile.gif.

Napisany przez: Katon 31.05.2006 14:35

Estiej, naprawde nie widzisz róznicy? Człowiek ma inną naturę niż skrzat. Kobieta, Murzyn i kto tam jeszcze chcesz to byli ludzie. Skrzaty to skrzaty. Człowiek generalnie chce być wolny. Skrzat generalnie chce być zniewolony. I nie wynika to z tego, że skrzat nie osiągnął jeszcze odpowiedniego etapu świadomości klasowej. Wynika to z jego skrzatowatości. Człowiek jest istotą społeczną na przykład. A skrzat jest istotą zniewoloną. Możliwe, że powstał pod wpływem czarów u początku dziejów właśnie po to. Nie znamy Genesis skrzata. Zgredek jest lustrzanym odbiciem naszego sadomasochisty. Zgredek jest dewianem i jako dewiant nie jest akceptowany. Ale nawet w jego dewiacji widać skrzacią naturę niewolnika. Skrzaty nie są alegorią Murzynów. Skrzaty to skrzaty.

Co do rekolonizacji - liberał interesuje się wolnością jednostki, nie wolnością Ugandy. Wolna Uganda to Ugandyjczyk będący niewolnikiem kacyka. Współczesna rekolonizacja przyniosłaby skolonizowanym państwom liberalne konstytucje. Ugandyjczyk jako obywatel brytyjski (a przecież nie o nowe niewolnictwo mi chodzi) byłby znacznie bardziej wolny.

P.S. Uganda to przykład czysto retoryczny. Nie wiem jak konkretnie jest w Ugandzie. Podejrzewam, że kiepsko.

Napisany przez: owczarnia 31.05.2006 15:00

QUOTE(Katon @ 31.05.2006 14:35)
Skrzat generalnie chce być zniewolony. I nie wynika to z tego, że skrzat nie osiągnął jeszcze odpowiedniego etapu świadomości klasowej. Wynika to z jego skrzatowatości. Człowiek jest istotą społeczną na przykład. A skrzat jest istotą zniewoloną. Możliwe, że powstał pod wpływem czarów u początku dziejów właśnie po to. Nie znamy Genesis skrzata. Zgredek jest lustrzanym odbiciem naszego sadomasochisty. Zgredek jest dewianem i jako dewiant nie jest akceptowany. Ale nawet w jego dewiacji widać skrzacią naturę niewolnika.
*


A widzisz, i tu się mylisz. W książkach wyraźnie zostało powiedziane, że skrzaty zostały zniewolone za pomocą magii, nigdzie nie ma informacji iż wynika to z ich natury lub że zostały stworzone by służyć czarodziejom. Zresztą sformułowanie "zniewolone" oznacza raczej, że ktoś obecnie będący niewolnikiem był kiedyś wolny - przynajmniej moim zdaniem.

Zgredek zaś nie jest żadnym sadomasochistą. To czary nie pozwalają mu mówić swobodnie o jego obecnych lub byłych panach, czary zmuszają go do samookaleczania się. Niewątpliwie ma na to wpływ bezpośrednio także sam właściciel (wolałabym określenie "chlebodawca", ale niestety póki co w żadnej mierze nie odzwierciedla ono rzeczywistości) skrzata, ale fakt pozostaje faktem.

I na koniec - unikałabym podziałów na "ludzi" i "wszystko inne". Świat czarodziejski jest znacznie bardziej skomplikowany pod tym względem niż nasz. Centaury, półolbrzymy - to także nie są ludzie w naszym tego słowa znaczeniu. A jednak traktowanie ich jak zwierzęta w ogóle nie mieści się w głowie (mam nadzieję). Tego właśnie między innymi uczą książki Rowling: patrzeć głębiej, myśleć samodzielnie, nie ulegać stereotypom. Skrzaty mają rozum i powinny mieć wolną wolę. Wolną, czyli pozbawioną jakiegokolwiek wpływu z zewnątrz, w postaci na przykład magii.

Napisany przez: Katon 31.05.2006 15:06

No jeśli masz rację co do ontologii świata HP to masz także rację co do faktów. Ja to sobie zawsze wyobrażałem inaczej. Bardziej tak, że skrzaty po prostu takie są. Tak jest lew musi polować, a owca robić me, a człowiek siusiać. Centaury czy półolbrzymy (olbrzymy? hmmm... kolejne stwory co do których podmiotowości cywilno-prawnej poważnie bym się zastanawiał) to jednak coś innego. Ale jeśli masz rację i skrzaty zostały wprzęgnięte w niewolnictwo to masz rację. Ty i Hermiona.

Napisany przez: December 01.06.2006 16:08


Strasznie się cieszę, że ktoś popiera jednak walkę Hermiony o wolność skrzatów, bo czułam się lekko inna, odkąd istaniał ten temat.

Skrzaty nie posiadają świadomości własnej wolności oraz własnych praw i to jest ich główny problem. Od pokoleń są zniewolone. Tradycje przechodzą z rodziców na dzieci.

Takie zmiany będą mogą być wprowadzane tylko stopniowo i co ważniejsze z pomocą i za zgodą społeczeństwa czarodziejów. A jak wiadomo prawie wszyscy uważają, że obecny stan rzeczy jest w porządku. Dopóki oni się sprzeciwiają wolności skrzatów będą robili wszystko żeby jej zapobiec.
Dlatego Herminona powinna się właśnie skupić na pozyskanie jak największej ilości członków stowarzyszenia WESZ.

I tak przy okazji, trochę a propos niewolnictwa, mnie nadanie wolnośi skrzatom kojarzy sie z uwłaszczeniem chłopów (co nie znaczy, że Rowling musiała to mieć na myśli)

Napisany przez: owczarnia 01.06.2006 17:28

QUOTE(December @ 01.06.2006 16:08)
I tak przy okazji, trochę a propos niewolnictwa, mnie nadanie wolnośi skrzatom kojarzy sie z uwłaszczeniem chłopów (co nie znaczy, że Rowling musiała to mieć na myśli)
*


A mnie bardziej z emancypacją kobiet smile.gif. No wiesz - samo określenie "skrzat domowy". Prawie jak "kura domowa" wink2.gif. I w niektórych domach sytuacja kobiet wcale nie była wiele lepsza niż skrzatów...

Napisany przez: Alice 18.12.2006 22:25

Bzdura. Takie ich przeznaczenie smile.gif Po co Herma się mieszała wogóle...

Napisany przez: LilienSnape 26.12.2006 22:43

Skoro taka ich rola i one nic przeciwko temu nie mają, wręcz potrzebują zniewolenia to nie rozumiem po co im pomagać. Gdyby potrzebowały wolności zapewne by się w jakiś sposób zbuntowały,a one po prostu odrzucają pomoc Hermiony. Powinna odpuścić .

Napisany przez: Klaudia_Evans 25.01.2007 22:04

Hermiona miała na pewno dobre intencje, ale nie raczej jej pomysł nie wypalił. W zasadzie chyba dobrze, że w końcu ktoś poruszył tą kwestię, ale Hermiona była zbyt nachalna dla skrzatów. Na pewno byy skrzaty mające problemy takie jak Zgredek, a WESZ mogła w tym pomóc. Ale skąd inne skrzaty mogły mieć pojęcie o istnieniu czegoś takiego (oczywiście te spoza Hogwartu)...

Napisany przez: Voldemarket 29.01.2007 14:31

NIE CHCĄ-NIE ZMUSZAJ
B.O.P.P.H

Bezsensowna organizacja powołana przez Hermionę tongue.gif biggrin.gif dementi.gif



Napisany przez: Kylie 05.02.2007 18:39

Z lekka głupota... skrzaty CHCĄ być zniewolone... może Zgredek to wyjątek biggrin.gif

Napisany przez: Satania 05.02.2007 18:47

ostanio czytałam na jakimś forum nie samowita teorię na temat znaczenia skrztów w wojnie miedzy zakonem a śmierciżercami .

posiadają dużą moc, więc może się na coś przydadzą w ostatecznym starciu biggrin.gif

ale cała ta wesz to kretynizm tongue.gif

Napisany przez: kaszolka14 15.09.2007 15:07

wesz to wymysl hermiony ktora ma bzika na punkcie wyzwolenia skrzatow.. tongue.gif

Napisany przez: Aylet 15.09.2007 20:24

dobrze, że nas olśniłaś cheess.gif

Napisany przez: Zeti 16.09.2007 10:38

Ale czy to jest głupie? Tzn. żeby walczyć o skrzaty? Nie. I Hermiona nie ma bzika, tylko zauważyła to czego większość czarodziejów nie widzi.

Napisany przez: KeyeM 16.09.2007 12:59

dziewczyna jest dobra i chce pomoc, mimo wszystko tongue.gif

przynajmniej takie jest moje zdanie tongue.gif

Napisany przez: kaszolka14 16.09.2007 13:11

no tak.. z tym bzikiem chyba zle sie wyrazilam.. blush.gif noo coz.. wlasciwie to rozumiem ją.. nikogo nie obchodzą biedne skrzaty wiec ona chcialaby jakos wplynac na ich losy..

Napisany przez: Zeti 16.09.2007 13:25

To byłby jej dalekosiężny cel. Na razie mogła tylko uświadamiać Czarodziejów o prawach skrzatów tak jak Dumbledore.

Napisany przez: abstrakcja 01.01.2008 16:24

'Bo ona jest dobra i troskliwa'... sranie w banie. Jest po postu nadgorliwa i na dodatek slepa - widzi tylko jedną strone medalu. Niby taka inteligentna dziewczyna, a nie potrafi zrozumiec, ze taka jest natura skrzatów i, że to jak żyją i co robią sprawia im przyjemność.

Zgredek tutaj jest raczej tylko takim wyjątkiem od reguły, powiedziałabym nawet wynaturzeniem.

Napisany przez: Ginnusia 01.01.2008 17:33

Nie wiem, jak to się ma do Twoich innych poglądów, ale wydaje mi się niespójne. Poza tym, dwie sprawy. Nie słyszałaś nigdy o młodzieńczym idealizmie? I druga - kobiety przez wieki trwały w przekonaniu, że ich naturą jest przeznaczenie do siedzenia w domu i obsługiwania rodziny, a Murzyni - że ich naturą jest niewolnictwo. Dziś to się troszkę zmieniło i chyba na złe światu to nie wyszło, prawda? (Te argumenty już padały w tej dyskusji, ale skoro ich nie dostrzegasz, czuję się w obowiązku ich znowu użyć.)

Napisany przez: abstrakcja 01.01.2008 20:09



Co do tego wszystkiego mają 'moje inne poglądy' i ten cały zasrany młodzienczy idealizm?.

Ale kobiety i murzyni nie byli z tego zadowoleni. A skrzaty to uwielbiają, bo takie już są, taka jest ich natura, a nie przekonanie. Dziękuję.


Napisany przez: Ginnusia 01.01.2008 20:35

Młodzieńczy idealizm ma do tego to, że Hermiona w tej sprawie przejawia go w nadmiarze. A Twoje inne poglądy - bo myślałam, że osoba, która głosi, że świat nie należy do nikogo i że wszyscy jesteśmy takimi samymi ludźmi, nie będzie popierała wykorzystywania innych. A jednak.

QUOTE
Ale kobiety i murzyni nie byli z tego zadowoleni. A skrzaty to uwielbiają, bo takie już są, taka jest ich natura, a nie przekonanie


A skąd, kobiety i Murzyni wieki całe się nawet nie zastanawiali, czy im dobrze, czy źle. Inaczej po prostu być nie mogło, nikomu to do głowy nie przychodziło. Aż w końcu przyszło. Tak jak Hermionie.
I do tej pory są osoby, które twierdzą, że Murzyni z natury są głupsi od białych, a kobiety mają w genach zdolność gotowania, prania i zmywania. Tak jak skrzaty mają w naturze to, że są niewolnikami czarodziejów.

Napisany przez: abstrakcja 01.01.2008 22:06

Osoba, która głosi, że świat nie należy do nikogo i że wszyscy jesteśmy takimi samymi ludźmi przede wszystkim nie popiera buntu przeciwko naturze . Natury , moja droga, nie da sie oszukać.

To, co ludzie mówią o murzynach i kobietach to zwykłe stereotypy. Mistrzami kuchni, zauwaz, przewaznie są mężczyzni akurat.

A to, ze skrzaty usługują czarodziejom i lubią być poniżane , to nie stereotyp , tylko natura tych stworzen. Zauwaz, swiat w HP to świat fantastyczny, każde stworzenia są w nim 'przeznaczone' do czegos innego. Gobliny np zajmuja sie bankowością. Skrzaty sprzątaniem.

Wg mnie bunt Hermiony to rzecz calkowicie bezpodstawna.

Napisany przez: Ginnusia 01.01.2008 22:17

Powiem to po raz trzeci, więcej chyba nie zechcę wink2.gif To o kobietach i Murzynach też uchodziło za ich naturę, a nie stereotyp. Potem się okazało, że jest inaczej.

Przykład z goblinami o tyle nietrafiony, że gobliny - i wszystkie inne stworzenia w świecie Rowling - są wolne, tylko skrzaty nie. Uważasz, że to słuszne? Bo ja nie. Hermiona rzuca się w ich obronę na oślep, ale generalnie ma rację.

Napisany przez: owczarnia 01.01.2008 22:41

Całe szczęście już za trzy tygodnie z malutkim haczykiem wchodzi siódmy tom.

Napisany przez: abstrakcja 02.01.2008 20:32

Nie moge sie doczekac;)

Szkoda, ze nie jestem dobra z angielskiego..

Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)