Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Magiczne Forum _ Harry Potter _ Czy nie wydaje Wam się dziwne, że....

Napisany przez: Aeth 30.08.2003 19:08

Od dawna przymierzałam się do założenia tego tematu...

Sprawa wygląda tak:
- w pierwszym tomie Potter dowiaduje się, że jest czrodziejem i poznaje podstwy nowego świata, uczy się w szkole
- w drugim tomie Potter dowiedział się, że samochody mogą latać
- w trzecim uświadomiono go, co to jest Azkaban
- w czwartym - że oprócz Hogwartu są jeszcze inne szkoły
- w piątym - (nie czytać, bo lekki spoiler) że istnieją Healerzy, o których wcześniej nie miał pojęcia.
I o co mi chodzi?? Że Harry uczęszcza do szkoły dla czarodzieji, żyje od kilku lat w czarodziejskim świecie, a tan naprawdę wie o nim bardzo mało. Żeby dopiero po 5-ciu latach, przypadkiem, dowiedzieć się, że są specjalne szpitale dla czarodziejów? Nie wydaje się Wam to podejrzane? Co roku są jakieś niesodzianki, nie tylko dla niego, ale dla nas. Mnie to bardzo denerwuje. Ja wiem, że może akurat o tym nie mieliśmy wiedzieć w tym czy w tamtym tomie, ale jakaś wzmianka powinna się o tym znaleźć. Jak dla mnie, to jest to jedna z największy wpadek książki.

Napisany przez: Natalia-Hermi 30.08.2003 19:37

Aeth....naprawdę świetny temat...taki dyskusyjny...no więc mnie też to bardzo denewuje, irytuje że Harry zostaje tak powoli za każdym tomem wtajemniczany w coś nowego. Że w każdym jednym tomie piszą o paru rzeczach magicznych, a w następnych tomach o jeszcze kolejnych nowych rzeczach. Pani Rowling w bardzo małym stopniu wprowadza Harry'ego w każdym tomie w nowe magiczne sprawy. Ale też wątpliwością jest to że Hermiona wie o tak wielu innych rzeczach od Harry'ego. Dopiero w czwartym tomie wspominają poraz pierwszy o innej szkole Magii Drumstrang(Malfoy chciałby tam chodzić str 177), a potem o Beauxbatons przy Turnieju Trójmagicznym. Zgadzam się z Tobą, że w każdym tomie nowe rzeczy pojawiają się. A o latającym samochodzie przecież możnabyło wspomnieć też w pierwszym tomie....wiele tematów jest do omówienia...

Napisany przez: Meliana 30.08.2003 19:41

gdyby w pierwszym tomie wszystko zostało powiedziane to w następnych nie byłoby o czym pisać. wszystko jest wprowadzane tak żeby pasowało do reszty. mnie się to podoba.

Napisany przez: Aeth 30.08.2003 19:45

QUOTE (Meliana @ 30-08-2003 19:41)
gdyby w pierwszym tomie wszystko zostało powiedziane to w następnych nie byłoby o czym pisać. wszystko jest wprowadzane tak żeby pasowało do reszty. mnie się to podoba.

Ale to nie chodzi o to, żebyśmy my wiedzieli, tylko żeby Potter wiedział. Mała wzmianka na temat, powiedzmy, innych szkół w poprzednich tomach nikomu by nie zaszkodziła, a nie zdradziłaby fabuły tylko wzbudziła większą ciekawość.

Napisany przez: Jazon z Jolkos 30.08.2003 19:53

a ja jakoś nigdy nie zwróciłem uwagi an to ze potter dowiaduje sie tego w małym stopniu, jak by był ciekawski jak hermiona to by poznałw szystko w pociagu do hogwartu w 1 tomie... lepiej niech wprowadza tak jak wprowadza po co nam wiencej....

Napisany przez: Mara 30.08.2003 19:56

Ech...taka mała poprawka o ile sie nie

myle to Harry dowiedzial sie co to jest azkaban juz w drugim tomie przy

eliksirze wielosokowym: http://sredniowiecze.zdrowo.info.pl/eliksir.html Malfloy mu to uswiadomił...a tak w ogóle zgodze sie

ze on bardzo mał owie an temat świata czarodziejów...moze Rowling nie

przywiazuje do tego wagi....

Napisany przez: Meliana 30.08.2003 20:03

Rowling tworzy ten świat z wielką precyzją i dokładnością, więc zwraca uwagę na wszystko. tak ma być i będzie. nawet małe wzmianki czasami nie pasują do całości i psują klimat. w każdej części Rowling koncentruje się na dantm wątku i nie wdaje się w wyjaśnianie wszystkiego. na pewno nas nie raz jeszcze czymś zaskoczy.......

Napisany przez: Dilys Derwent 30.08.2003 20:25

Ja natomiast uważam, że pani JK wprowadza Harry'ego tak powoli w świat czarodziejów, gdyż, gdyby HP wszystkiego się dowiedział w 1 części, to miałaby ona z 1000 stron i następne nie byłyby tak ciekawe

Napisany przez: Fleur.13 30.08.2003 20:31

Może zależy jej na dramaturgii wątku;)?
Czy, np. gdyby Harry (i czytelnicy, oczywiście;) ) wiedział od 1 tomu, co to jest Azkaban, czy byłby tak zszokowany Syriuszem?
Hmm...Chyba wyraziłam to niezbyt jasno...
W 3 tomie dostaliśmy na tacy: Syriusza i Azkaban jednocześnie. Gdyby więzienie było szerzej opisane w 1 tomie, to wrażenie nie byłoby takie silne...
Chyba podobnie było z latającym samochodem. Gdyby HP wiedzial, że takie coś istnieje (oczywiście czytelnicy też by wiedzieli wink.gif )to mógłby się spodziewac takiego ratunku.
...Mam nadzieję, że zrozumiecie o co mi chodzi...chciaż nie jestem pewna, czy sama siebie bym zrozumiała na waszym miejscu biggrin.gif

Napisany przez: Mara 30.08.2003 20:31

Też prawda...ale hmm..gdy Harry skonczy Hogwart i zacznie pracowac...to hmm..bedzie go co rusz zadziwiało co innego? Nie wiem...nie wiem moze tak ma byc ale my nie powinnismy sie wtracac do twórczej pracy JKR bo to na pisze i nie powinnismy tez krytykowac bo watpie czy jakas osoba na tym forum napisałaby cos lepszego niz HP (ale to nie sa aluzje ze ejstem jego wielka fanka) znam wiele ksiazek lepszych od HP...ale mysle ze nie nam to oceniac...JK Rowling ma wielka wyobraźnie ze az mnie zadziwia tym co pisze...wiec mysle ze krytykowanie nie powinno byc tu zamieszczane...

Napisany przez: Aeth 30.08.2003 20:37

Może to ja się źle wyraziłam - chodzi mi o to, że w każdym tomie dowiaduje się czegoś nowego, czegoś, co powinien dawno wiedzieć. Bo to jest trochę nierealne, że po pięciu latach życia w magicznym świecie nagle oświecają go kto to są Healerzy.... na przykład.

Napisany przez: Rey 30.08.2003 20:41

Tu nie chodzi o Harry'ego tylko o czytelników. Gdyby głównym bohaterem był Draco Malfoy, wychowany w czarodziejskiej rodzinie i doskonale znający te realia, sytuacja wyglądałaby tak samo. Bo inaczej Rowling najpierw musiałaby wydać tom 0 - encyklopedię świata magicznego. Przecież my przed rozpoczęciem czytania nie wiedzieliśmy nic o tamtym świecie. A jakby w I tomie pojawiły się długie wyjaśnienia, co to jest Azkaban, szpital Sw. Mungo itp. to nikt nie przebrnąłby przez pierwszy rozdział.

Napisany przez: Madame Rosmerta 30.08.2003 22:14

Rey: zgadzam się z Tobą w 100% !!!!!!! Przeciez gdyby harry przez, powiedzmy 1-sze II tomy dowiedział się wszystkiego o Magicznym świecie, to razem z nim dowiedzielibyśmy się też i my ( to chyba logiczne), a wtedy czytanie nie byłoby juz takie pasjonujące !!!!! Przeciez Rowling nie mogła napisać np. w III, czy drugim tomie : " Harry wiedział juz od dwoch lat , co to jest Azkaban, więc to, co powiedział(a) Ron/Hermiona wcale by go nie zdziwilo !!!!!! tongue.gif PRZECIEŻ TO OCZYWISTE: KSIĄZKA JEST DLA LUDZI !!!!!

Napisany przez: Słoneczko 31.08.2003 14:29

W każdym tomie czytelnicy dowiadują się czegoś nowego i główny bohater również jest uświadamiany... Tylko, że o azkabanie i szpitalach dla czarodziejów wspomniane było we wcześniejszych tomach.
Tak jak większąść odpowiadających uważam, że gdyby wszystko mówione było naraz książka nie byłaby taka ciekawa...

Napisany przez: Hagrid 31.08.2003 14:36

Zdajmy sobie sprawę z tego, że Harry wcale nie wie tak dużo o świecie czarodziejów jak Ron chociażby. Przez 11 lat nie miał z tym śwaitem styczności a i potem raczej nie czytał za wiele gazet, laatem był odcięty od świata czarodziejów...
A przecież nie było wcale tak sztywno- Już w drugim tomie dowiadujemy się o Azkabanie, O klinice św. Munga też wspomniano...

Napisany przez: Elyon 31.08.2003 15:48

ja zgadzam sie z Reyem....
nie mogloby sie wyjasnic wszystko w I tomie, bo wtedy I tom mialby 1000 stron, a inne chyba z 500...
byloby nudne....przeciez ta ksiazka jest z dziedziny FANTASTYKA, a w tejd ziedzinie wszystko jest nwoe, przynajmniej dla nas czytelnikow....
ksiazka bylaby nudna gdyby kazdy wiedzial co oznacza jaka nazwa, co to jest jakies miejsce itp....

Napisany przez: Klaud ze Slytha 31.08.2003 16:49

Elyon - Harry Potter to nie Fantastyka
Do temata - Hmm... chyba dobrze ze czegos dowiadujemy sie w kazdym tomie - potem bysmy wszystko wiedzieli i by bylo nudno, tak mysle.

Napisany przez: Elyon 31.08.2003 16:52

Klaud- no to co to jest?

Napisany przez: Klaud ze Slytha 31.08.2003 16:53

Elyon - czytałaś WP?

Napisany przez: Hagrid 31.08.2003 17:02

HP nie rozgrywa się w innej czasoprzestrzeni niż śwait rzeczywisty. Miejsce akcji ma swoje bliskie odpowiedniki w naszym świecie. Bohaterami są istoty jak najbardziej ludzkie. Obecność innych ras jest zmarginalizowana, nie ma epickiego rozmachu...

Napisany przez: Elyon 31.08.2003 17:12

jestem ONA Klaud!!!!!!!!
i czytalam WP...ale przeciez magia...to nie ejst zwykla i codzienna rzeczywistosc!

Napisany przez: Klaud ze Slytha 31.08.2003 18:01

Elyon - wybacz, to wszystko moja wina (robi skruszoną minkę)
Hmmm... pomimo tego HP nie zalicza się do fantastyki. Przeczytaj książki z serii Forgotten Realms i porownaj z Harry'm. Jest różnica, prawda?

Napisany przez: Rey 31.08.2003 18:50

A co science fiction ma wspólnego z Władcą Pierścieni, Forgotten Realms itp.? Oczywiście oprócz tego, że i to i to zaliczane jest do fantastyki. Uważam, że Harry'ego Pottera jak najbardziej można zaliczać do fantastyki. Bo do czego innego? Fantastyka jest jak taki duży worek, do którego wrzuca się wiele tytułów z pozoru nie mających zbyt wiele wspólnego.A dopiero w środku są mniejsze woreczki - fantasy, sf (kóre zresztą można później dalej dzielić) itd. A HP po prostu mieści się w tym największym worku, a dalej nie można już go przyporządkować.

PS. Pozatym jestem dziewczyną, więc pisanie "Reyem" raczej nie jest odpowiednie.

Napisany przez: Nea 01.09.2003 11:57

W poprzednich częściach dowiadujemy się, że takie coś istnieje a w następnej jest to opisywane. Nu. Najpierw Harry wie, że coś takiego jest a potem to widzi.

Napisany przez: Aeth 01.09.2003 12:07

No właśnie nie. Ja jakoś nie zauważyłam, żeby była jakakolwiek wzmianka o takich Healerach w poprzednich częściach, Nea. Dlatego tak mnie to zbulwersowało, że po pięciu latach nauki w Hogwarcie i życia w magicznym świecie wyskakują mu takie niespodzianki. Ja rozumiem, że jest to jakiś zabieg czytelniczy, żeby przykuć uwagę, to ok, ale dla mnie jest to wielkie niedpracowanie fabuły.

Napisany przez: Madame Rosmerta 01.09.2003 12:45

Nie złośc się tak Aeth !!!!Przeciez ROwling nie robi nam tego na złość , tylko po to, żeby książka była ciekawsza !!!! Poza tym, jeśli mozesz to jakos, jak juz umieszczasz spoiler, oddziel go moze od reszty textu, bo tego (NIESTETY sad.gif ) nie udalo mi się NIE PRZECZYTAĆ !!!!!

Dzięki z Góry!

Napisany przez: Aeth 01.09.2003 12:57

Spoiler taki wielki, że matko boska...
Poza tym ostrzeżenie zostało umieszczone na początku tematu, w pierwszym poście. Przykro, mi że tak czytasz tematy...

Napisany przez: Mała 01.09.2003 14:34

Aeth, a skrzydło szpitalne to przypadkiem nie jest szpital? Mnie to nie bulwersuje. A tak w ogóle, skąd ty wiesz o tym, co będzie w 5 tomie? wink.gif

Napisany przez: Mara 01.09.2003 21:26

moze i malo dokladine opisywany jest swiat czarodziejow ale mysle ze gdyby o wszystkim zaczela pisac do by bylo za duzo materialu...lub nastepne tomy by byly nudne bez tajemnic i niespodzianek :]to daje ten klimat ze jestesmy ciekawi co to jest chcemy sie dowiedziec jak to dziala... blink.gif

Napisany przez: Hagrid 02.09.2003 14:27

W sytuaacji gdy brak jest szerszych środków masowego przekazu i czarodzieje są w dodatku grupą "ukrytą" trudno komukolwiek poznać go w całości.
Trudno się dziwić, że Harry nawet niespecjalnie zdawał sobie sprawę z istnienia społeczności czarodziejskich na świecie. Szkoły są tajne, uboga prasa pisze tylko o Anglii a czarodzieje w zwykłym otoczeniu wtapiająa się w tłum, a jako turyściąa są jeszcze bardziej ostrożni.

Napisany przez: Cho Silme 05.09.2003 21:04

Przecież harry nie może wiedzieć wszystkiego bo my, czytelnicy nie wiemy wszystkiego. Gdy ktoś coś wyjaśnia harry'emu, automatycznie wyjaśnia to nam i tak jest Rowling wygodnie.
Mała, jak ktoś przeczytał 5 tom to wie co się wnim znajduje

Napisany przez: Zdzihó 05.09.2003 21:12

No ale w końcu to książka przygodowa, i trzeba napisać w niej coś, żeby się nie nudziło, gdyby nie to, to nikty by nie czytał Harry'ego

Napisany przez: Anna Hermiona 05.09.2003 21:23

Zdzichó ma rację. To by było nudne jakby w pierwszym tomie wspomniała o Azkabanie, o pająkach. o innych szkołach to byłoby nudne... A pozatym jak Harry może zadawać pytania o czyms o czym nigdy nie słyszał A raczej nie powie "Opowiedz o wszystkim"

Napisany przez: Sybilka 06.09.2003 19:00

To prawda, Harry trochem powoli dowiaduje sie o roznych faktach z zycia innych czarodzieji... Ale przynajmniej gdy Potter, a wraz z nim i my nagle dowiadujemy sie o czyms dziwnym i musimy to zbadac... Czy nie czujemy dreszczyku emocji? Gdyby wszystko bylo wiadomo od samego poczatku to nastepne tomy bylyby nudne i pozbawione wszelkich zagadek (a ja kocham zagadki!)... Poza tym nie moglibysmy sie od razu polapac w tym tloku informacji... Tak jak balagan na biurku trzeba posprzatac zeby moc cos znalezc tak my musielibysmy wszystko sobie spisywac albo gleboko w pamieci albo w 1000 stronicowym notesie (jesli kto cierpi na skleroze) ... biggrin.gif Poza tym, jesli fabula 6 tomu bedzie dotyczyla np. Czarodziejow z Marsa ( biggrin.gif ), to po co Rowling mialaby uswiadamiac czytelnikom o ich istnieniu, skoro wiecej frajdy sprawi im samo zaskoczenie tym faktem? Dobra tyle w tym poscie jak duzo trulam to sorry... hehe

Napisany przez: Kometka 06.09.2003 20:11

Rozumiem Aeth. Tu nie chodzi o to, że MY, jako czytelnicy, mamy to wszystko wiedzieć tylko o to, że Harry tego po prostu nie wie (będę wdzięczna, jak ktoś zrozumie;) Faktycznie, Rowling mogłaby tylko o czymś nadmienić, bo zachowanie Harry'ego, który dowiaduje się o większości oczywistych spraw dla czarodziejów dopiero po kilku latach, jest co najmniej dziwne.

Napisany przez: HarrOla 06.09.2003 21:00

Mnie denerwuje tylko jedno: Jeżeli Harry dowiedział sie że jest czarodziejem, powiedział mu o tym czarodziej, czarodziej zaprowadził go na Pokątną i czarownica pomogła mu dostać sie na peron... TO CO DO HOLERY MIAŁA ROBIĆ HERMIONA I INNE SZLAMY które dowiedziały sie ze są czarodziejami po dostaniu listu i nikt z ich rodziny nie wiedział co z tym zrobić?? Na początku myślałam ze po dostaniu listu wysłała list do Dumbledora i spytała sie o te wszystkie zeczy ALE JAK ONA MOGŁA WIEDZIEĆ JAK SIE WYSYŁA SOWY? Mnie denerwuje tylko to. Prosze wytłumaczcie mi bo ja tu czegoś nie rozumiem

Napisany przez: Hagrid 06.09.2003 23:38

Wyjścia są tylko dwa- Albo to jest gruby błąd albo po prostu MUSI u każdego pojawić się osoba, która wszystko wyjaśni. Inaczej w wielu przypadkach uznano by to za zwyczajny żart.

Napisany przez: go_sia666 14.09.2003 14:07

To styl Rowling. Male kroczki im mniej wiadomosci tym lepiej. To taki chwyt im wiecej do wyjasnienia tym wiecej czytelnikow ktorzy chca sie dowiedziec . proste.

Napisany przez: Elen 18.09.2003 15:09

A czy w którejś z książek nie było napisane, że to z listu dowiedzieli się, co mają robić?? Hm.. chyba raczej cuś mi się ubzdurało, ale mogło tak być... A Harry`ego miał na peron odprowadzić Hagrid(wujostwo i tak nie pozwoliłoby mu iść do szkoły i nie zawiozłoby go na peron, więc ktoś to musiał zrobić), tylko że się śpieszył. Może to bardzo pokrętne i nieprawdopodobne, ale tak to widzę...

Napisany przez: Hagrid 18.09.2003 16:36

Przedewszystkim nie wiadomo jak dokładnie to wyglądało w przypadku innych osób też nie znających wcześniej świata magicznego.
A niektórych inofrmacji Rowlin nigdy nie poda, gdyż jak sama powiedziała-"pisała niektóre rzeczy dla własnej przyjemności"( czyli nie powiedziała wszystkiego, żeby się ciekawiej czytało nawet i ostatni tom i przy tym ciągle pozostałoby wiele zagadek.

Napisany przez: Aeth 19.09.2003 08:48

Ale mnie nie chodzi o fakt, że w każdej książce zastanawiamy się, dlaczego stało się tak a nie inaczej tylko o to, że Rowling, pisząc książkę w sposób techniczny po kolei ujawniając fakty, zapomniała o bohaterze. Dla mnie to jest nienaturalne, że w każdym tomie prawie każda nowość jest niespodzianką. Owszem, jest okej jeśli chodzi o czytelników, bo to jest zabieg literacki, ale fabuła też jakaś jest i mnie to wybitnie nie pasuje.

Napisany przez: Herma Lestrange 19.09.2003 12:25

Odnośnie dyskusji, czy HP to fantasy - moim zdaniem zaliczanie HP do fantastyki jest obrażaniem tego rodzaju książek. Ludzie, przeczytajcie sobie "Jeźdźców Smoków" i pomyślcie, czemu zostali przydzieleni do Najlepszych Serii S-F, a nie Fantasy, albo "Świat Czarownic" Andre Norton i zastanówcie się, czemu to jest zaliczane do fantastyki i porównajcie to do HP. Duża różnica, prawda?

Napisany przez: Elen 19.09.2003 14:22

więc do jakiej grupy książek zaliczymy HP?

Napisany przez: Atina 19.09.2003 22:00

Myślę, że czaję o co chodzi Aeth.
Powinno być na przykład tak, że jak dowiadujemu się czegoś nowego , to chociaż dla nas będzie to zaskoczeniem, Harry powienien zachowywać się jakby o tym juz wiedział. Albo przynajmiej, żeby się okazało, że coś o tym słyszał. Przecież musiał dorwać czasem w swoje łapki Proroka Codziennego. I nic go nie ciekawiło? Przecież wszystko tam było o magicznym świecie.
Według mnie to duuuże nidociągnięcie.

Napisany przez: Aeth 20.09.2003 09:48

Brawo, Atina! Ja naprawdę muszę mieć jakiś problem z wysławianiem się, ale to jest dokładnie to, o co mi chodziło wink.gif

Napisany przez: Basia 20.09.2003 16:34

Może po prostu Harry nie interesował się niczym, poza sposobem wybrnięcia z kolejnych kłopotów? Możę po prostu czyta tylko pierwsze strony Proroka ( tak jak w piątym tomie)? A może po prostu nigdy wcześniej nie miał okazji usłyszeć o uzdrowicielach? No i najlepsze moim zdaniem wyjaśnienie( które już się pojawiło):
Rowling nie chciała żebyśmy wiedzieli wszystko od razu. Wyobraźcie sobie takie zdanie:,,Azkaban był więzieniem dla czarodziejów, Harry wiedział o tym od Hermiony, która kiedyś, przy okazji, o tym wspomniała( przeczytała to w książce)." I od razy pojawia się pytanie: Dlaczego Harry wie, a my nie? Mnie osobiście nie denerwują te niespodzianki.

Napisany przez: ren.Asiek 05.12.2003 19:20

Neferet przecież do dzieci mugoli dzieci khem powiedzmy wybranych czy powołanych do magii wysyłano listy...tylko się zastanawiam czemu z Hogwartu a nie np z innej szkoly czarodziejów? NNo chyba że tylko w Hogwarcie przyjmują dzieci mugoli smile.gif

Napisany przez: Meave 05.12.2003 19:37

QUOTE (ren.Asiek @ 05-12-2003 19:20)
No chyba że tylko w Hogwarcie przyjmują dzieci mugoli  smile.gif

Najwyraźniej tak. Tylko Dumbledore był na tyle tolerancyjny, że nie przyjmował tylko dzieci pochodzące z mugolskich rodzin. Zgodził się również przyjąć do Hogwartu wilkołaka i półolbrzyma wink.gif

Napisany przez: Dra-Matha 05.12.2003 20:12

Jakoś sobie nie wyobbrażam dzieci mugolskich w Durmstrangu...w Beauxbatons może jeszcze, ale nie w Bułgarii...tam nawet czarodzieji...dokładniej szlamy gnoją...

Napisany przez: ren.Asiek 05.12.2003 21:06

Nom...Dumbledore świetny gość...ja chce takiego dziadka wink.gif

Napisany przez: ren.Asiek 02.03.2004 20:46

No tak topic z wątpliwosciami więc moze tu mnie nikt nie skarci za to ze powiem o wątpliwosciach co do smierci Syriusza tongue.gif WIem ze za bardzo drąże ten temat, ale ta zasłona jest dziwna...nie ma ciała...inny kolor promienia niz Avadra Kevadra,któe powaliło Syriusza...no to przedstawilam te wątpliwosci...czekam na bure wink.gif

Napisany przez: emilka 03.03.2004 11:01

On moim zdaniem już dużo wie o Śiwecie Magii.

Napisany przez: LeQ 03.03.2004 21:18

ALe te wszysrki nowinki, są oczywiste! Przecież wiadomo, że musi być jakiś szpital, że są też inne szkoły itp. Jeżeli Harry jest takim egoistą, że tego nie zauważa, to niech przynajmniej przeczyta Historię Hogwartualbo coś takiego...

Napisany przez: Martucha_Granger 03.03.2004 22:15

wcześniej się tego nie dowiaduje, b

o nie jest mu to potrzebne do określonych wydarzeń w jego życiu.


Dowiaduje się gdzie jets ministerstwo w 5 tomie, bo wcześniej ni

potrzebował tam się udawać, O św. Mungu było już we wcześniejszych

tomach,ale teraz miał się tam udać więc sobie przypomniał http://forum.freeware.info.pl/gry/elder-scrolls.html <!--emo&:P--><img

src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/><!--endemo--> Są wprowadzane nowe miejsca gdysą potrzbne inaczej książka

straciłaby wiele, gdyby o wsdzystkim dowiedzieć się w 1 tpomie, reszta

byłaby nudna szczerze mówiąc, nic nowego, zaskakującego, o to przecież

chodzi, ze mamy się dowiadywać o wszystkim razem z Harry i razem z nim mamy

wszystko przeżywać, tak jakbyśmy nim byli, od początku.... i to jest takie

genialne XD

Napisany przez: Amarna 05.03.2004 13:34

Tak przy okazji : Harry już w II tomie wiedział co to jest Azkaban,i już od dawna wiedział że istnieje szpital św.Munga tylko nie wiedział,że pracują w nim uzdrowiciele a nie doktorzy.I wcale nie wydaje mi się to dziwne.Gdyby tak w jednym tomie naraz dowaliła pełno informacji to nie trzymało by się to kupy...a tak w II tomie był samochód,w IV szkoły bo o nich była mowa, a w V Mungo

Napisany przez: LeQ 06.03.2004 18:32

Mnie wydaje sie bardzo dziwne też to, że Hermiona, niby taka inteligentna itp, nie miała pojęcia, gdzie leży Bułgaria. Gdy Krum kąpał sie w lodowatej wodzie, powiedziała, że "tam, skąd pochodzi jest o wile zimniej". Tyle że w Bułgarii średnia temperatury jest ok. 20! I niby noszą futrzane czapki. Rowling popełniła tu duży bład. Bułgaria to nie syberia!

Napisany przez: Holly 06.03.2004 19:14

QUOTE (Aeth @ 30-08-2003 18:45)
QUOTE (Meliana @ 30-08-2003 19:41)
gdyby w pierwszym tomie wszystko zostało powiedziane to w następnych nie byłoby o czym pisać. wszystko jest wprowadzane tak żeby pasowało do reszty. mnie się to podoba.

Ale to nie chodzi o to, żebyśmy my wiedzieli, tylko żeby Potter wiedział. Mała wzmianka na temat, powiedzmy, innych szkół w poprzednich tomach nikomu by nie zaszkodziła, a nie zdradziłaby fabuły tylko wzbudziła większą ciekawość.

racja. aczkolwiek mnie też to nie przeszkadza. smile.gif
a latający samochód stworzył pan Weasley, o ile sie nie myle? tak wiec raczej nikt o nim nie wiedział biggrin.gif
a co do szptali to mogło być coś wspomniane, to fakt.
ALE I TAK POTTER IS THE BEEEST!:)

Napisany przez: Trinity48 06.03.2004 19:19

QUOTE (Holly @ 06-03-2004 18:14)
a latający samochód stworzył pan Weasley, o ile sie nie myle? tak wiec raczej nikt o nim nie wiedział biggrin.gif
a co do szptali to mogło być coś wspomniane, to fakt.
ALE I TAK POTTER IS THE BEEEST!:)

Weardley nie stworzył tylko porozkręcał i zaczarował tak dokładniej......

Napisany przez: Livery 06.03.2004 19:35

Mi się podoba to, że w każdym tomie dowadujemy się czegoś więcej, że poznajemy nowe miejsca. Gdyby poznać to wszystko na raz nie byłoby tak ciekawie. Chodzi mi o to, że jeśli coś pojawia sie pierwszy raz w np. III tomie to możne się domyślić, że odegra jeszcze jakąś istotną rolę. A jeśli by pojawiło się wszystko w I tomie to nie można by snuć domysłów, ani nie byłoby żadnych wskazówek na temat gdzie coś sie stanie. Myślę, że to dobrze, iż Harry poznaje świat czarodziejów systematycznie, a nie jednym chlustem wszystko na raz.

A co do tego samochodu, to Artur tak jak wiele innych mugolskich przedmiotów zaczarował dla zabawy. Przecież wszyscy wiemy jaki on jest. laugh.gif

Napisany przez: peggy_brown 06.03.2004 22:51

QUOTE (LeQ @ 06-03-2004 17:32)
Mnie wydaje sie bardzo dziwne też to, że Hermiona, niby taka inteligentna itp, nie miała pojęcia, gdzie leży Bułgaria. Gdy Krum kąpał sie w lodowatej wodzie, powiedziała, że "tam, skąd pochodzi jest o wile zimniej". Tyle że w Bułgarii średnia temperatury jest ok. 20! I niby noszą futrzane czapki. Rowling popełniła tu duży bład. Bułgaria to nie syberia!

Hermionie chodziło pewnie o położenie Durmstrangu. On, jak wiemy, znajduje się gdzieś na dalekiej północy....

Napisany przez: Kajka 15.03.2004 15:58

ehh wydaje mi się ze już kiedyś wcześniej było coś wspomniane o Św. Mungu. Może nie było dokładnie opisane gdzie się ten szpital znajduje i kto w nim pracuje to napewno była wzmianka na ten temat tongue.gif chyba w drugim tomie przy okazji potraktowania lockartha zaklęciem wymazującym wszystko z pamięci tongue.gif no ale nie ważne tongue.gif Rowling wie co robi nie informując Harry'ego o wszystkim na raz, bo jednocześnie czytelnicy by o tym wiedzieli... i nie miała by nas po prostu czym zaskakiwac w kolejmych częsciach smile.gif

Napisany przez: Child 15.03.2004 17:05

QUOTE
w Bułgarii średnia temperatury jest ok. 20!


Lol - 20 stopni w Bułgarii? Chyba latem biggrin.gif

Napisany przez: Konrad89 05.12.2004 13:53

Coś wam się pomyliło...Bułgaria leży na południu Europy. Dokładniej to graniczy z Grecją na północy i ejst tam po prostu gorąco....

To było tylko tak dla wyjaśnienia nieścisłości...a co do Durmstrangu to zdaje mi się że leży na północnych krańcach Norwegii, a może nawet w Islandii.....myślę że dowiemy się tego w następnych tomach Harry'ego Pottera....

Napisany przez: Hermioncia13 29.12.2004 17:08

Według mnie co roku Harry dowiaduje sie o czymś nowym zeby pani Rowling miała o czym pisać . Bo jakby Harry o wszystkim dowiedział się w pierwszym tomie to w drugim juz by było tylko : Wakacje u Drusley'ów , Dojazd do szkoły , Pobyt w szkole , cos tam ważnego zrobił i koniec książki . Było by to monotonne i nikt nie czytałby takich bzdur. Jeżeli ktoś sie z tym nie zgadza to proszę pisać. Ale Aeth też ma racje jest to troche podejrzane!

Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)