W V tomie wiele jest wyjątkowych momentów., jaki jest waszym ulubionym???
Projektowanie stron internetowych General Informatics, oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
W V tomie wiele jest wyjątkowych momentów., jaki jest waszym ulubionym???
Puszczyk |
23.05.2004 20:42
Post
#26
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 236 Dołączył: 14.05.2004 Skąd: się biorą dzieci ? :P Płeć: Mężczyzna |
Mi tam najbardziej podobała się akcja w
departamencie. Co za cholernie tajemnicze miejsce! - pomyslałem. Tyle
tam tajemnic! Czytając końcówkę słyszałem tylko bicie własnego serca. To
było niesamowite!
Wogóle w tej części odczuwało się mieszanine nastrojów - tu chce sie płakać - a tu znowu śmiać. Tak wogóle to zawsze w książkach pani Rowling, nabardziej podoba mi się Boże Narodzenie. Czytając tą książkę nawet w Lipcu czy Sierpniu - odczuwa się świąteczny klimat! A przyznacie mi chyba racje, że w V tomie było ono szczególnie urozmaicone. Dotąd J.K.R w poprzednich tomach dawała nam parę momentów na odpoczynek. - w piątym, akcja wciąż sie toczy, wciąż coś się dzieje. To jest właśnie COOL w V tomie! -------------------- .. Moje kuly zararzom wasz ptasiatą grypom
|
Daga |
23.05.2004 21:21
Post
#27
|
Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 295 Dołączył: 07.03.2004 Skąd: Opalenica |
Najlepsze były chyba te szlabany z
Umbridge, to było zaskakujące i trzymało w napięciu no bo byłam ciekawa
reakcji kiedy to ktoś w końcu zauważy. Mokry pocałunek Harry'ego i
Cho... heh.. to też było dobre. I jeszcze te wizje, sny Harry'ego,
szczególnie ten z panem Weasley'em. Ogólnie ten tom był świetny nie
wspominam już o śmierci Syriusza i późniejszej rozmowie Harry'ego z
Dumbledorem.. och tych momentów było mnóstwo!!!
-------------------- "Jeśli nie masz po co żyć - żyj na złość innym"
Główny Alchemik (hehehe) |
.:+Yena+:. |
24.05.2004 12:38
Post
#28
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 29 Dołączył: 15.05.2004 Skąd: Królestwo Cienia |
Najlepszy był powrót Mcgonagal do szkoły
i jej ignorancyjny stosunek do Umbrige... ale smierć
Syriusza była naprawdę poruszajacą sceną
-------------------- "Wszystko już kiedyś było, wszystko już się kiedyś wydarzyło i wszystko zostało juz kiedyś opisane"
http://s5.bitefight.pl/c.php?uid=75701 |
HarrOla |
24.05.2004 16:35
Post
#29
|
||
KAFEL Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 36 Dołączył: 07.07.2003 |
He he, też na to zwróciłam uwage ciekawe, skąd on wiedział.... -------------------- |
||
Nutella |
24.05.2004 18:19
Post
#30
|
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 22 Dołączył: 24.03.2004 Skąd: Z Honolulu. |
Gdybym miała opisac wszystko, co podobało
mi się w V powstała by gigantyczna wyliczanka.
Ogólnie rzecz biorąc, to całość była niezła. To, że banda zakonowa przybyła na Privet Drive ( konkurs na najładniejszy trawnik! ) , dementoidzi w Little Whinging, pocałunek Harry'ego i Cho, oraz sercowe rozterki młodego Pottera i to, że nie okazał się takim Donżuanem, dla którego randka z Cho to pestka. Ucieczka Weasleyów, Boże Narodzenie, motyw tandetnego brukowca Żonglera, Luna, ten głuuupi Stworek, sumy, no i śmierć Syriusza oczywiście...i rzmowa z Dumblem... i zakończenie... Nie mówiłam że taka wyliczanka wyjdzie? |
kelyy |
24.05.2004 18:23
Post
#31
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 202 Dołączył: 23.04.2003 Skąd: Jelenia Góra |
Są takie momenty w V tomie, że mogłabym je
czytać na okrągło, pamiętam, że kiedyś miałam takiego świra, że czytałam bez
przewrwy w I tomie rozdział "Śtrażnik kluczy" i w IV tą rozmowę
Dumbledora z Knotem, ale w V najlepszy jest początek (rozmowa z Dudleyem),
fajny jest ten fragment jak Harry przebywa na Grimuald Place, a szczególnie
jak się drze na Harry'ego i Hermione i odlotbliźniaków i chyba
najbardziej poruszyłam mnie rozmowa Harry'ego z Dumbledorem
-------------------- Z miłością jest jak z gruszką. Gruszka jest słodka i ma kształt. Spróbujmy zdefiniować kształt gruszki.
Jaskier, "Czas Pogardy" |
moniczka |
24.05.2004 19:30
Post
#32
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 143 Dołączył: 26.02.2004 Płeć: Kobieta |
Panstwo Dursleyowie sa fajni z tymi swoimi
uprzedzeniami:)
Smieszne jest udawanie przez Dudleya macho. A najsmutniejsza i tak bylan smierc Syriusza. Najlepsi sa blizniacy ze swoimi genialnymi pomyslami. Gdy postanowili ( delikatnie mowiac) opuscic szkole, sie az poplakalam ze smiechu. Matka gdy mnie zobaczyla stwierdzila ze jestem dziwna:) -------------------- trzaba wiedziec kiedy ze sceny zejsc niepokonanym wsrod tandety lsniac jak diament byc zagadka ktorej nikt nie zdarzy zgadnac nim minie czas |
vigga |
25.05.2004 14:15
Post
#33
|
Szukający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 489 Dołączył: 06.07.2003 Skąd: Olsztyn |
a ja bede bardzo oryginalna i powiem, ze
w ogole caly tom V mi sie bardzo podobal. no, ale cala rozgrywaka w
Ministerstwie, McGonagall, Umbridge (no przynajmniej troszke zycia
wprowadzial do Hogwartu), te wszystke jej dekret, Grimuald Place - przybycie
Harry'ego, caly ten dom, Boze Narodzenie; Luna, wybycie blizniakow ze
szkoly... oj, dlugo by tu jeszcze wymieniac.
-------------------- mądrzejsi mówili nie rób
mówili trzymaj się z daleka nie pozwalali mi sam się dowiedziałem czym jest kłamstwo zło i krzywda dziękuje Wam za okaleczenie mojej duszy... all we see or seem is but a dream within a dream ************* nierealne jak bajka...prawdziwe jak bajka... |
Ewelka |
25.05.2004 14:42
Post
#34
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 145 Dołączył: 15.05.2004 Skąd: ?? |
Najbardziej podobały mi sie miłosne
scenki z Cho oraz całaakcja w Departamencie tajemnic .
|
Kocham_Syriusza |
25.05.2004 15:22
Post
#35
|
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 24 Dołączył: 16.02.2004 |
Mnie bardzo poruszyła śmierć Syriusza.
Przepłakałam cały dzień...
Ale za to opuszczenie szkoły przez Freda i Georga było super!!! -------------------- Ale Syriusz nie kocha Ciebie.. :/
|
tequilla |
25.05.2004 15:48
Post
#36
|
Mugol Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 5 Dołączył: 15.05.2004 |
musicie przyznac-najlepsze
było:
1.Harry:co, myslisz,że twój kumpel voldemort tu jest(do bellatrix0 voldzio:TAK 2.Pocałunek cho i harry'ego 3.bellatrix-ajaja,wiec dzidzius go kochał? (piszę z pamieci) pikne.... no i smierc syriusza...poplakalam siem,mowie bez bicia...chlip,chlip... -------------------- |
CAPTAIN_SIRIUS |
25.05.2004 16:51
Post
#37
|
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 12 Dołączył: 20.02.2004 Skąd: ------------- |
Ale moment który doprowadził mnie do
FURIIIII! to był moment niesprawiedliwego odebrania harryemu praw do gry
w Quiditch, i moment ataku na Hagrida, kiedy ogłusszzyli
MCGONNAGAL!!! To było podłe straszne i ....ach
|
moniczka |
25.05.2004 20:09
Post
#38
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 143 Dołączył: 26.02.2004 Płeć: Kobieta |
Ale z Umbridge jest tak samo jak z
Lockhartem. Gdy czytalam nie lubialam go, ale gdy teraz sobie o nim
przypomne to smiac mi sie chce i stwierdzam ze bez takich postaci ksiazka
bylaby nudna.
-------------------- trzaba wiedziec kiedy ze sceny zejsc niepokonanym wsrod tandety lsniac jak diament byc zagadka ktorej nikt nie zdarzy zgadnac nim minie czas |
Myszka |
26.05.2004 14:01
Post
#39
|
Mugol Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 6 Dołączył: 25.05.2004 Skąd: Dębica |
Tych najlepszych momentów jest wiele np.
Umbridge (niewiem jak to się pisze)wizytowała Minerwe M., sumy, Dumbledore
uciekający przed nosem Knota, fajerwerki latające po Hogwarcie, ucieczka
Wersleyów, walka w Departamencie Tajemnic, dementorzy atakujący
Harry'ego, szlaban u Dolores, rozmowa Dumbledora z Harrym, moment w
którym centaury atakują Dolores, próba Malfoy'a z koleżkami żeby pobić
Harry'ego, mina Dursleyów kiedy zobaczyli komitet powitalny
Harry'ego i wiele wiele innych.
|
moniczka |
30.05.2004 18:51
Post
#40
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 143 Dołączył: 26.02.2004 Płeć: Kobieta |
Moim ulubionym jest smier Syriusza. Mimo
ze on umiera to pokazal swoja sile i odwage oraz jak bardzo kocha
Harry'ego.
-------------------- trzaba wiedziec kiedy ze sceny zejsc niepokonanym wsrod tandety lsniac jak diament byc zagadka ktorej nikt nie zdarzy zgadnac nim minie czas |
cedrik_diggory |
30.05.2004 20:27
Post
#41
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 36 Dołączył: 29.05.2004 Skąd: Mysłowice |
A ja będe
oryginalny i powiem, że mi się podobały akcje GD (łapanka Umbridge,
pocałunek z Cho).
Śmierć Syriusza była smuutnaa Rozmowa z Dumbledorem mnie zadziwiła, tak samo jak nieudana randka z Cho w walentynki. Umbridge doprowadzała mnie do pasji, aż do czasu ucieczki Freda i Georga. Albo Irytek pędzący za Umbridge i walący raz po razie workiem z kredą i laską Minerwy Albo to "yhm", "yhm". "DOLORES, CZY NAPEWNO NIE CHCESZ CUKIERKA NA KASZEL ??? Albo jak leżała w skrzydle ?! Taa departament też był zadziwiający, ta ofiarność Nevilla i ta odwaga. A pamiętacie Grypka i dziwną Lune Lovegood ??? Wogóle V tom był chyba najbardziej udany !! Ten post był edytowany przez cedrik_diggory: 30.05.2004 20:30 -------------------- "Z daleka, gdzieś sponad jego głowy, napłynął piskliwy, zimny głos:
- Zabij niepotrzebnego. Coś świsnęło i drugi głos zaskrzeczał w noc: - Avada kedavra! Harry miał zaciśnięte powieki, ale błysnęło przez nie zielone światło. Usłyszał, jak coś ciężkiego pada na ziemię tuż obok niego. Ból w czole osiągnął takie natężenie, że poczuł gwałtowne mdłości, a potem nagle ustąpił. Bojąc się tego, co zobaczy, otworzył piekące powieki. Tuż obok niego leżał z rospostartymi ramionami Cedrik. Był martwy." Pub TrZy MIOTŁY - REAKTYWACJA - Moja Super Stronka. ZZZapraszam. PO REAKTYWACJI. Forum - REAKTYWACJA |
Nimfka |
11.08.2004 00:22
Post
#42
|
Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 322 Dołączył: 10.08.2004 Płeć: Kobieta |
A ja się portórzę i napiszę, że moimi
ulubionymi fragmentami są spotkania GD. A przy śmierci Syriuszka i momentu
kiedy Harry dowiedział się od Dumbledora czemu Valdek chciał zabić jego i
ogólnie o tej przepowiedni, wylałam morze łez i do tej pory nie moge się
podnieść...
-------------------- |
BeBe |
11.08.2004 10:24
Post
#43
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 229 Dołączył: 11.08.2003 Skąd: Gorzów Wlkp. /szary Poznań Płeć: Kobieta |
Uważam, że ogólnie dobre były fragmenty z
Ginny. Wreszcie zaczęła mówić przy Potterze, a to się jej chwali. Rozmowa
Snapa z Syriuszem na GP też jest niezła. Ale raczej słabo wypadła rozmowa HP
z Dumblem na końcu tomu.
-------------------- L'amitie doit etre cultivee comme un grain...
Uczę sie Poznania./ Mam go w dupie i uczyć się go już nie zamierzam. |
silme |
11.08.2004 11:20
Post
#44
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 33 Dołączył: 22.12.2003 Skąd: zza siódmej rzeki ;-) |
Konkretnych ulubionych scen raczej nie mam.
Podoba mi się wątek wewnętrznych rozterek Harry'ego, miło że nie jest
już tak nieskazitelny i zachowuje się jak normalny nastolatek. Poza tym
uwielbiam postać Umbridge... chyba nawet śmieszniejsza od Lockharta (ta
kokardka na czubku głowy :-) )
A skoro już piszę, to przy okazji mam pytanie - jak to jest z prefektami??? czy jak kogoś wybrano na 5 roku to automatycznie jest prefektem na 6?? Czy w takim razie z niższego roku nie wybiorą nikogo?? Mi się wydaje, że co roku wybiera się nowych z puli uczniów 5 i 6 klasy, ale prawdę mówiąc to się trochę pogubiłam... wiem że to trochę (hmm bardzo) nie na temat, ale nie chciałam zakładać nowego topica, bo sprawdzenie czy takiego przypadkiem już nie było wykracza poza moje zdolności i zasoby czasowe Ten post był edytowany przez silme: 11.08.2004 11:21 -------------------- ...I can teach you how to bewitch the mind and ensnare the senses. I can tell you how to bottle fame, brew glory, and even put a stopper in death... |
Nimfka |
11.08.2004 11:42
Post
#45
|
Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 322 Dołączył: 10.08.2004 Płeć: Kobieta |
A dla przykładu, to jak to było z Percym?
Ile lat on był prefektem? Bo w trzeciej czesci byl naczelnym, w drugiej
takim zwykłym, a w pierwszej? Ja nie pamietam. Jesli wiecie, to napiszcie,
to by wiele wyjaśniało...
-------------------- |
czadowa_ |
11.08.2004 12:04
Post
#46
|
||||
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 225 Dołączył: 21.03.2004 Skąd: Białystok |
Co do prefektów: wydaje mi sie że
prefektów wybiera sie zawsze sposród uczniów 5 klasy, w szóstej też nimi sa,
dodatkowo w siódmej wybiera się naczelnych. Tym sposobem w kazdym domu jest
2 prefektów z piątej klasy, 2 z szóstej klasy i 2 z siódmej - którzy mogą
byc naczelni ( z tego co pamiętam naczelnych jest chyba dwóch na całą
szkołę) Percy był zapewne prefektem w pierwszym tomie- a w siódmej klasie
został mianowany prefektem naczeknym. Wracając do głównego tematu: Czułam dreszcze kiedy P. Weasley zobaczyła bogina- zwłaszcza zdanie:
Totalna zmiana klimatu- dla mnie
majstersztyk. Dużo emocji wzbudzała we mnie Umbridge-czytałam o szlabanie w dniu w którym oparzyłam sobie ręke - i wiem jak to musiało boleć. A po zdaniu:
musiałam przestac czytac bo nic nie
widziałam od łez.
Ta książka jest na pewno najlepsza - wreszcie nie bajka jak I i II -------------------- Jestem Tobą zafascynowana, M.
|
||||
Nimfka |
11.08.2004 16:06
Post
#47
|
Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 322 Dołączył: 10.08.2004 Płeć: Kobieta |
Dobrze, że czadowa wspomniała o boginie
p.Wesley... Ja w momencie, kiedy napisane było, że na ziemi leżało martwe
ciało Rona, nie mogłam złapać oddechu... Takie dziwne, straszne uczucie.
A co do Syriusza to chyba wszyscy reagowaliśmy tak samo -------------------- |
Hefaj |
11.08.2004 17:10
Post
#48
|
Cenzor Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 851 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Katofaszystów k./ Ciemnogrodu Płeć: Mężczyzna |
oł gezz , Syriuszek i Syriuszek ==
-------------------- Ciemnogrodzkie ogłoszenie: Jestem strasznym , agresywnym i wojującym katofaszystą , używam nieekologicznego mydła , nienawidzę wszystkiego co się rusza łącznie z Żydami i Arabami , kocham Hitlera i jest on dla mnie Bogiem , biję gejów , lesbijki i murzynów , jestem łysy , mam bejzbola , należę do 8 bojówek neofaszystowsko/nazistowsko/frankistowsko/skinowskich , codzień palę flagę Izraela , kocham Mein Kampf , słucham Radia Maryja , popieram PiS , LPR i PPN , mam moherowy beret , podejdź a odgryzę ci lewe ucho. W obawie przed życiem i zdrowiem nie klikaj tego linka! |
eNoPe |
11.08.2004 17:35
Post
#49
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 105 Dołączył: 25.01.2004 Skąd: Las Venturas Płeć: Mężczyzna |
1. Przybycie ludzi Zakonu Feniksa na Privet Drive...
2. Pobyt na Grimmauld Place. 3. Sen Harry'ego z panem Weasleyem (Bardzo mnie zaciekawil) 4. Akcja w Departamencie Tajemnic (Od deski do deski byla najwspanialsza) 5. Smutna rozmowa z Dumbledorem. Za to wcale mi sie nie podobal pocalunek... Czulem w tym momencie znudzenie (poco tu romanse?) No ale to jest sprawa dziewczyn - im sie to bardziej podoba -------------------- ;] wiadomo 24
|
Lily_Ross |
11.08.2004 21:11
Post
#50
|
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 11 Dołączył: 25.02.2004 |
Mi sie podobal rozdzial z najgorszym
wspomnieniem Snape'a , doznalam lekkiego szoku i poczulam niechec do
Jamesa. Fajne byly tez rozdzialy z ucieczka blizniakow, "walka i
lot" oraz "centaur i donosiciel". Ale uryczalam sie , kiedy
Harry rozmawial z Nickiem i Luna
-------------------- "...Wrocil chlopiec, ktoremu zginela ropucha ,ale tym razem w towarzystwie dziewczynki w nowej szacie Hogwartu. - Czy ktos nie widzial ropuchy? Neville zgubil swoja- powiedziala. Miala nieco przemadrzaly glos , mnostwo gestych brazowych wlosow i wielkie przednie zeby..." |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 16.05.2024 18:09 |