Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

13 Strony « < 5 6 7 8 9 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> VII Tom HARDCORE - SPOILER WARNING!, SPOILERY - tu piszemy otwarcie co i jak

PrZeMeK Z.
post 08.08.2007 23:27
Post #151 

the observer


Grupa: czysta krew..
Postów: 6284
Dołączył: 29.12.2005

Płeć: wklęsły bóg



The name's been Tabooed! I can't say it!

Weź angielskie lustro
Wytnij "lub" i dodaj
Trzy litery z końca
Miana ciotki Rona tongue.gif


--------------------
Hey little train, wait for me
I once was blind but now I see
Have you left a seat for me?
Is that such a stretch of the imagination?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ginnusia
post 09.08.2007 00:16
Post #152 

Szukający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 464
Dołączył: 18.07.2007




A, to... Ładnie to ująłeś. smile.gif
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
voldzia
post 09.08.2007 03:57
Post #153 

Prefekt


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 367
Dołączył: 20.08.2004
Skąd: Łódź

Płeć: Kobieta



Ludzie z tego forum są naprawdę dziwni... Ciekawa jestem, jak zareagują na moje argumenty, bo chyba do argumentacji przyzwyczajeni nie są. Ich ulubione słowa to "lukier" i "róż". Nienawidzę, jak ktoś wszędzie się dopatruje lukru i różu... zwłaszcza jeżeli znajduje go w zakończeniu, w którym ginie 50 osób.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
anagda
post 09.08.2007 12:18
Post #154 

Członek Zakonu Feniksa


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1994
Dołączył: 05.04.2003

Płeć: Kobieta



QUOTE(voldzia @ 09.08.2007 04:57)
Ludzie z tego forum są naprawdę dziwni...  Ciekawa jestem, jak zareagują na moje argumenty, bo chyba do argumentacji przyzwyczajeni nie są. Ich ulubione słowa to "lukier" i "róż". Nienawidzę, jak ktoś wszędzie się dopatruje lukru i różu... zwłaszcza jeżeli znajduje go w zakończeniu, w którym ginie 50 osób.
*



Zakończenie DH jest świetne. Ale epilog już nieco mnie. Dla mnie zakończenie książki to moment skończenia wojny. A epilog to po prostu epilog. I może nie tyle co cały różowy i lukrowany, ale według mnie przynajmniej trochę nie bardzo pasujący do całej książki, czy ba! Nawet odróżniający się od całego cyklu.


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
voldzia
post 09.08.2007 13:05
Post #155 

Prefekt


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 367
Dołączył: 20.08.2004
Skąd: Łódź

Płeć: Kobieta



Czym różnił się według Ciebie epilog od reszty?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Zeti
post 09.08.2007 13:14
Post #156 

Potężny Mag


Grupa: Prefekci
Postów: 3734
Dołączył: 13.12.2005
Skąd: Kraków

Płeć: Mężczyzna



Może dlatego się różni, ze został napisany parę lat przed DH


--------------------
user posted image user posted image
...Prefekt Gryffindoru...
'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.'
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ramzes
post 09.08.2007 14:39
Post #157 

Mistrz Różdżki


Grupa: Prefekci
Postów: 1237
Dołączył: 06.08.2007
Skąd: Cz-wa/Krk

Płeć: Mężczyzna



Może dlatego, że bohaterowie nie są już nastolatkami, akcja nie dzieje się w Hogwarcie, nie ma strachu, że Voldemort skądś się wyłoni i poczucie zagrożenia minęło, a jego miejsce zajęło szczęście rodzinne? Wydaje mi się, że o to właśnie Rowling chodziło.


--------------------
As the philosopher Jagger once said - "You can't always get what you want"
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
owczarnia
post 09.08.2007 16:25
Post #158 

Bagheera


Grupa: czysta krew..
Postów: 4378
Dołączył: 20.07.2005

Płeć: Kobieta



A może dlatego się różni, że ma się różnić? Wojna się skończyła. Kolejne pokolenie zaczyna Hogwart. Dla nich to jest pierwszy tom. Historia zatoczyła koło. Stąd swojego rodzaju klamra, która ma przywołać klimat inny niż te ostatnie tomy. Naprawdę myślicie, że Rowling tego epilogu nie przeczytała ponownie przed umieszczeniem go w siódmym tomie? Że gdyby uważała, że nie pasuje, nie przeredagowałaby go? No dajcie spokój.


--------------------
Welcome back, plus one. we missed you!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Pszczola
post 09.08.2007 21:18
Post #159 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1243
Dołączył: 30.08.2004
Skąd: Sto(L)ica




Cóż, jakoś go przeredagowała. Ostanie słowa to "All was well" (czy coś takiego), a nie "scar". To ostatnie zdanie naprawdę mi się podobało. Uspokoiło zszargane nerwy jak nic.
Według mnie epilog był bardzo w stylu Pottera. Co nie znaczy, że polubiłam epilogi, ale powtórzę: ten może być.


--------------------
“so far from God and so near to Russia”
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ginnusia
post 09.08.2007 21:49
Post #160 

Szukający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 464
Dołączył: 18.07.2007




"All was well" to jest nawiązanie do jakiegoś klasycznego tekstu angielskiego podobno, tylko że nie znam szczegółów.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
PrZeMeK Z.
post 09.08.2007 21:55
Post #161 

the observer


Grupa: czysta krew..
Postów: 6284
Dołączył: 29.12.2005

Płeć: wklęsły bóg



Death is nothing at all,
I have only slipped away
into the next room.

I am I,
and you are you;
whatever we were to each other,
that, we still are.

Call me by my old familiar name,
speak to me in the easy way
which you always used,
put no difference in your tone,
wear no forced air
of solemnity or sorrow.

Laugh as we always laughed
at the little jokes we shared together.
Let my name ever be
the household word that it always was.
Let it be spoken without effect,
without the trace of a shadow on it.

Life means all
that it ever meant.
It is the same as it ever was.
There is unbroken continuity.

Why should I be out of mind
because I am out of sight?

I am waiting for you,
for an interval,
somewhere very near,
just around the corner.

All is well.


"Death Is Nothing At All" by Henry Scott Holland

Ja nie taki mądry, ja na Mugglenecie znalazł. cheess.gif


--------------------
Hey little train, wait for me
I once was blind but now I see
Have you left a seat for me?
Is that such a stretch of the imagination?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ramzes
post 09.08.2007 22:00
Post #162 

Mistrz Różdżki


Grupa: Prefekci
Postów: 1237
Dołączył: 06.08.2007
Skąd: Cz-wa/Krk

Płeć: Mężczyzna



Ładny ten wiersz podoba mi się (a w moich ustach to dużo, bo niewielu poetów czytam z chęcią tongue.gif )


--------------------
As the philosopher Jagger once said - "You can't always get what you want"
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Pszczola
post 09.08.2007 22:27
Post #163 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1243
Dołączył: 30.08.2004
Skąd: Sto(L)ica




Cóż, ciekawe czy nawiązanie było świadome? Ale pasuje.


--------------------
“so far from God and so near to Russia”
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ginnusia
post 09.08.2007 22:39
Post #164 

Szukający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 464
Dołączył: 18.07.2007




O, dzięki za ten wiersz.
Myślę, że nawiązanie świadome, bo czytałam, że ten wiersz u Anglików krąży na zasadzie "Litwo, ojczyzno moja", czyli coś, co każdy zna i łapie aluzję.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
owczarnia
post 10.08.2007 00:54
Post #165 

Bagheera


Grupa: czysta krew..
Postów: 4378
Dołączył: 20.07.2005

Płeć: Kobieta



Become of us
We'll grow as grass under their feet
No one here will ever know your name
And you still lie here next to me

If it takes another life
I'll wait for you
On the other side
Everything that comes to me
As good
Belongs to you
I'll count our blessings as I
Wait for you
On the other side
Good luck and I will see you through

Get used to this
You're going to be alright
The world goes on with or without me
If I don't ever leave a thing behind
I'll still leave you without me

If it takes another life
I'll wait for you
On the other side
Everything that comes to me
As good
Belongs to you
I'll count our blessings as I
Wait for you
On the other side
Good luck and I will see you through


Przepraszam, nie mogłam się powstrzymać...


--------------------
Welcome back, plus one. we missed you!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Pszczola
post 10.08.2007 01:41
Post #166 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1243
Dołączył: 30.08.2004
Skąd: Sto(L)ica




Dodajmy do tego "Into the West" Annie Lennox i deprecha gotowa.

Nie mogę przestać słuchać TEGO kawałka (Anagda dała linka w "Znalezione w Internecie"), który z tematem śmierci co prawda ma niewiele wspólnego, a internetowe filmiki zazwyczaj przyprawiają mnie o mdłości, ale jakoś nie mogę przestać go słuchać(oglądać też, ale podejrzewam, że to w dużej mierze przez Deppa) i pochlipywać. Ach, żeby tak Severus odnalazł po śmierci spokój U_U... Brzmię jak fanka telenowel. Trudno.


--------------------
“so far from God and so near to Russia”
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
owczarnia
post 10.08.2007 02:25
Post #167 

Bagheera


Grupa: czysta krew..
Postów: 4378
Dołączył: 20.07.2005

Płeć: Kobieta



Jeśli Annie Lennox, to:

Love Song For A Vampire

Come into these arms again
and lay your body down
The rhythm of this trembling heart
is beating like a drum
It beats for you it bleeds for you
it knows not how it sounds
For it is the drum of drums
it is the song of songs

Once I had the rarest rose
that ever deemed to bloom
Cruel winter chilled the bud
and stole my flower too soon
Oh loneliness Oh hopelessness
to search the ends of time
For there is in all the world
no greater love than mine.

Love o love o .... still falls the rain
Love o love o .... still falls the night
Love o love o .... damned forever

Let me be the only one
to keep you from the cold
Now the floor of heaven is laid
the stars are bright as gold
They shine for you they shine for you
they burn for all to see
Come into these arms again
and set this spirit free



Z dedykacją specjalnie dla Severusa...


Edit: udało mi się w końcu obejrzeć ten filmik od Anagdy, i aczkolwiek nie mam nic przeciwko Deppowi jako Snape'owi, to muszę powiedzieć że bardzo przeszkadzały mi w odbiorze fragmenty "Pachnidła" w nim użyte. Pomijając już fakt, że w książce jego bohater opisany był jako brudny, obleśny karzeł, to scena w której idzie za rudowłosą dziewczyną, zarówno tą w miasteczku, jak i tą w labiryncie, kończy się morderstwem z jego rąk, i to dość okrutnym morderstwem. Zwłaszcza w przypadku tej pierwszej, tej od "oczu Lily". No i tak średnio mi to tutaj pasowało...

Ten post był edytowany przez owczarnia: 10.08.2007 02:54


--------------------
Welcome back, plus one. we missed you!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Pszczola
post 10.08.2007 12:33
Post #168 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1243
Dołączył: 30.08.2004
Skąd: Sto(L)ica




Mnie się nie podobały te fragmenty, bo facet był po prostu brudny i niesnape'owaty. Wiem, że potem mordował, ale już tyle fanvideo się naoglądałam, że takie rzeczy mnie nie obchodzą.

Mogliby do tego video wykorzystać jeszcze kawałki z "Where The Wild Roses Grow" Cave'a i Minogue. Ona ruda, on obleśny i też mordują. A nawet wąż się gdzieniegdzie prześliźnie.

A za tą piosenką o wampirze specjalnie nie przepadam, ale film był dobry!

Czy my przypadkiem nie offtopujemy?


--------------------
“so far from God and so near to Russia”
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
anagda
post 10.08.2007 13:17
Post #169 

Członek Zakonu Feniksa


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1994
Dołączył: 05.04.2003

Płeć: Kobieta



QUOTE(voldzia @ 09.08.2007 14:05)
Czym różnił się według Ciebie epilog od reszty?
*



Cały tom jest w tonacji dość mrocznej jakby nie patrzeć. I tu nagle taki przeskok. Nie mówie, że źle - bo bajka musi się dobrze kończyć. Ale zabrało mi jakiegoś wspomnienia o innych bohaterach. Nawet chwila zadumy nad tymi zmarłymi. A tu sielanka.


QUOTE
A może dlatego się różni, że ma się różnić? Wojna się skończyła. Kolejne pokolenie zaczyna Hogwart. Dla nich to jest pierwszy tom. Historia zatoczyła koło. Stąd swojego rodzaju klamra, która ma przywołać klimat inny niż te ostatnie tomy. Naprawdę myślicie, że Rowling tego epilogu nie przeczytała ponownie przed umieszczeniem go w siódmym tomie? Że gdyby uważała, że nie pasuje, nie przeredagowałaby go? No dajcie spokój.


Owca masz rację. Dlatego powtarzam, że epilog nie jest zły. Ale czegoś w nim jednak dla mnie zabrakło.



EDIT: no mnie też wkurzają wstawki z pachnidła w tym klipie. ale w ogólnym rozrachunku i tak mi się strasznie podoba. zwłaszcza wstawki Deppa z "Jeźdźca bez głowy"

Ten post był edytowany przez anagda: 10.08.2007 13:50


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
PrZeMeK Z.
post 10.08.2007 13:22
Post #170 

the observer


Grupa: czysta krew..
Postów: 6284
Dołączył: 29.12.2005

Płeć: wklęsły bóg



Wydaje mi się, że epilog należałoby czytać po pewnej przerwie. Najpierw całą książkę, później trochę czasu na zadumę i dopiero epilog.


--------------------
Hey little train, wait for me
I once was blind but now I see
Have you left a seat for me?
Is that such a stretch of the imagination?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
hazel
post 10.08.2007 13:33
Post #171 

czym jest fajerbol?


Grupa: czysta krew..
Postów: 3081
Dołączył: 24.12.2005
Skąd: panic room

Płeć: kaloryfer



albo nie czytać w ogóle.


--------------------
user posted image
The voice in my head doesn’t think I’m crazy.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
PrZeMeK Z.
post 10.08.2007 13:49
Post #172 

the observer


Grupa: czysta krew..
Postów: 6284
Dołączył: 29.12.2005

Płeć: wklęsły bóg



A to już trochę głupie, już się na ten temat wypowiadałem. smile.gif


--------------------
Hey little train, wait for me
I once was blind but now I see
Have you left a seat for me?
Is that such a stretch of the imagination?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ginnusia
post 10.08.2007 14:09
Post #173 

Szukający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 464
Dołączył: 18.07.2007




No bo co nam da nieczytanie w ogóle?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Pszczola
post 10.08.2007 15:26
Post #174 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1243
Dołączył: 30.08.2004
Skąd: Sto(L)ica




Mój brat postanowił nie czytać epilogu WP, żeby nigdy nie kończyć, a potem żałował, bo w filmie dowiedział się co i jak, a nawet nie pamiętał, czym ma być zaskoczony/zachwycony.

Ja też chciałam odłożyć czytanie epilogu HP do następnego dnia, ale cieszę, że tego nie zrobiłam. Tak bym chlipała w poduszkę całą noc, dopowiadałabym sobie dalsze losy bohaterów, przy czym miałabym świadomość, że w epilogu już zostało wszystko opisane i z kolei nadmiar adrenaliny nie pozwoliłby mi spać (poza tym skończyłam czytać rano, a paliłam się, żeby podzielić się wrażeniami na forum, więc zwlekanie nie miało sensu).

Ten post był edytowany przez Pszczola: 10.08.2007 15:27


--------------------
“so far from God and so near to Russia”
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
PrZeMeK Z.
post 01.09.2007 22:20
Post #175 

the observer


Grupa: czysta krew..
Postów: 6284
Dołączył: 29.12.2005

Płeć: wklęsły bóg



Chcę opisać to, co teraz czuję. Niech to sobie będzie śmieszne i dziecinne. Wszystko jedno.

Ja przy tej książce dorosłem. Dosłownie. Zaczynałem w wakacje pomiędzy czwartą a piątą klasą podstawówki, a skończyłem nieco ponad miesiąc przed osiemnastymi urodzinami.

Kiedyś to była tylko niesamowicie wciągająca i ciekawa książka. Byłem fanem dziecinnie: wypisywałem sobie zaklęcia, rysowałem sceny z I tomu, kupowałem naklejki do albumu... Czytałem mojej małej siostrze kolejne tomy, z których wiele rzeczy było dla niej zbyt skomplikowanych, wymawiając nazwiska Dumbledore i Granger tak, jak się je pisze i nie mając pojęcia o jakichś innych fanach.

Potem, jakoś w okolicach czwartego tomu, historia spoważniała i zacząłem podchodzić do tego inaczej. Bywały chwile, gdy sądziłem, że to najlepsza książka, jaką kiedykolwiek przeczytam, co świadczy o mojej ówczesnej infantylności, ale też pokazuje, jak bardzo się do tej serii przywiązałem. Nie miałem wtedy zbyt bujnego życia towarzyskiego i lubiłem uciekać w świat magii, z dala od rzeczywistości.

Od piątego tomu śledziłem losy Harry'ego i pozostałych inaczej, bardziej dojrzale. Czułem się tak, jakbym dojrzewał wraz z bohaterami, a trudno mi wyobrazić sobie wspanialsze odczucie podczas czytania książki. Płakałem po Syriuszu. W tamtym czasie zacząłem szukać informacji o serii w Internecie i znalazłem to forum.

Szósty tom był dla mnie rozczarowaniem, bo piąty - mój ulubiony - miał zupełnie inny klimat i co innego zapowiadał. Ale niezależnie od tego rozczarowania cieszyłem się, bo historia trwała. Internet stał się ważną częścią mojego bycia fanem, bo niemal nikt z moich znajomych HP nie czytał, a ci, którzy czytali, nie byli fanami. Pamiętam setki i tysiące teorii, z których każda wydawała się tak samo prawdopodobna. Pamiętam łzy w oczach za każdym razem, gdy czytałem scenę pogrzebu. Pamiętam swoje pierwsze dyskusje "na poważnie" z ludźmi, którzy o tych książkach dyskutować chcieli. To było dla mnie coś zupełnie nieznanego.
Pamiętam też, że HP był tematem, który ogromnie zbliżył mnie i moją siostrę.

Tom siódmy... Mogłem go już przeczytać w oryginale. Upewniłem się, że nic nie stanie mi na przeszkodzie, by tę książkę kupić. Czytałem ją w jadących samochodach, przy kuchennym stole i w domku na drzewie. Pamiętam szok po rozdziale "Forest again" i ten radosny trzepot serca, gdy zobaczyłem słowa "Nineteen years later". I te łzy w oczach, gdy przeczytałem epilog.
Po zakończeniu książki poszedłem pływać w jeziorze i trudno mi sobie teraz wyobrazić lepsze miejsce, by pożegnać się z tą historią. Pływałem spokojnie, czując tę niesamowitą dumę z Harry'ego i myśląc: "Tak właśnie miało się to skończyć".
Przetłumaczyłem mojej siostrze tę książkę w kilka dni. Jej szalona radość pełna uścisków i okrzyków, gdy zginął Voldemort, była tego warta. Każdej poświęconej na to sekundy.

Śmiało mogę powiedzieć, że nie pisałbym tak, jak piszę dzisiaj, gdyby nie te książki. Fanfiki szlifowały mi styl, a moje najdłuższe opowiadanie, które też jest na tym forum, pomogło mi nauczyć się budowania dialogów i długich fabuł.

Gdyby nie HP, nigdy też nie trafiłbym na to forum, gdzie poznałem ludzi zupełnie innych od tych, których spotykam na codzień. Forum stało się ważną częścią mojego życia, częścią, bez znajomości której nikt nie może powiedzieć, że mnie zna. Nie mogłem oczywiście o tym wiedzieć w chwili, gdy pisałem swoje pierwsze, śmieszne posty na temat filmu HPiCO.
Niedawno zostałem moderatorem.

Wszystko, z czym się stykamy, zmienia nas. Jestem nieprawdopodobnie wdzięczny Rowling, że mogłem się zetknąć właśnie z jej historią. Na pewno poznam lepsze książki i pokocham lepszych bohaterów, ale Harry Potter zawsze będzie mieć specjalne miejsce w moim sercu.

A teraz mogę już być dorosły.


--------------------
Hey little train, wait for me
I once was blind but now I see
Have you left a seat for me?
Is that such a stretch of the imagination?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

13 Strony « < 5 6 7 8 9 > » 
Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 12.05.2024 12:53