Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+ Złoczyńca

Trzasnąłem drzwiami Tobie w twarz,

Odejdź, złudzenia pchasz.

I znowu mnie położyłeś

I wstać nie mogę.

Bo przypomniałeś najgorszy związek

W życiu wczorajszym

Niespełnione miłości, do pocałunku nie doszło

Przewijać się będzie przez zagubioną głowę

Sponiewieraj mnie

Kiedyś tak jak teraz

Ja chcę jeszcze raz

Jak zwykle czuje się ten twój dynamizm. Pełna ekspresja i oryginalność. I wcale nie na Mornę.

(Lans,lans)

Lubię tego rodzaju wiersze. Ten kojarzy mi się z piosenką Knife Part, zespołu Deftones. Cat to dobrze ujeła- ma ekspresje.

(w słuchawkach nic co by pasowało)

No,no,no...
Voldius ślicznie trafiłeś -
w samo sedno.
Głębiej niż by można.

Ech...

Cóż za energia, jak to ktoś już słusznie zauważył.

Cóż. Pierwszym wersem mnie podbiłeś. Jest rewelacyjny. W reszcie trochę chaosu, ale pierwszy to zupełnie wynagradza. Podsumowując: I want more! Więc pisz, pisz ;-)

Znowu cos w tym jest.
Pisane na juz wiele razy 'przerabiany' temat.
Ale jak Ty cos piszesz to jest to inne od wszystkiego.
Taki talent z Ciebie

Gratuluje.

według mnie jest dobry tylk taki jakby napisany w biegu nie wiem czy te małe niedopracowania to przypadki, czy cel zamierzony...ogólnie nawet mi siem podoba