Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+ O umieraniu..., (Taki mój chory twór)

Wiedziałam, że nadejdzie.
Tak bardzo się go bałam.
Było jednak zbyt wiele zwiastunów...
Cienie na ścianach,
Krew na podłodze,
Trupy na duszy.
Bez prologu.
Z epilogiem samym.
Umieranie.
Ludzie bez twarzy,
Bezgłośne szepty,
Trumna bez ciała.
Ciało bez duszy,
A w trumnie dusza.
Zaczyna się umieranie.
Drzewa tracą liście,
Kwiaty płatki,
Słońce blask,
A ja miłość.
Bez krzyku.
Bez bólu.
Bez cierpienia.
Psychiczny wrzask!
Kiedy dwa szkielety wyrywają mi duszę.
Lecę w dół.
W przepaść.
W mrok.
W złą godzinę.
Godzinę upadku.
Godzinę śmierci.
Godzinę szaleństwa.
Schizofreniczny śmiech.
Szalony wiatr.
Statek widmo.
Na którego dziobie płynę.
Do dna.
Do grobu.
Przez deszcz.
Przez ból.
Z pętlą na szyi.
Spadam.
Zabraknie mnie.
Nie płaczcie.
Nie zaginę z piekle.
Żyję w piekle.
Mój anioł.
Odszedł...
Jak cień,
Jak trup.
Co noc o nim śnię.
Jeśli mnie słyszy, niech przyjdzie.
Sparaliżowana.
Przez lęk.
Przez szept.
Przez to widmo.
Z twoją twarzą.
Które mnie zabija.
Ja nie żyję.
Choć żyję.
Już nie.
Ależ tak!
Więc gdzie, mój dom.
Na ziemi! Na ziemi dom twój!
Taak... na ziemi!
Na ziemi me miejsce!
Ciało na ziemi.
Dusza na ziemi.
Ciało wśród ludzi,
A dusza na cmentarzu.

Ojej. naprawdę świetne. wstrosnęło mno.
Coś nowego na forum i bardzo się z tego cieszę.

te dwie strofy trochę psujo pierwsze wrażenie.
pożniej jednak się rozkręca i jest znacznie, znacznie lepiej=)
oderwac się nie można.

nie....
po pierwsze, wiersz ten jest klasyczna wyliczanka ...
nie lubie takiego typu...
chociaz nie wiem czy mozna to nazwac 'typem'

Po drugie, nie moge sie pozbyc bardzo nieprzyjemnego wrazenia, ze wiersz jest platanina wszystkich Twoich mysli...
oczywiscie na temat...
wszystko fajnie, ale w wierszu nie powinny sie znajdowac wszystkie mysli...
Trzeba to troche uporzadkowac...

temat tez nieszczegolny...

powiem raz jeszcze moj cytat 'wiersz to malo slow i duzo tresci'
u Ciebie jest duzo slow a malo tresci...
niestety...

Jeszcze ktoś napisze o śmierci to sama się zabiję i przynajmniej będziecie wiedzieć jak ją opisać.
Jakby ktoś nie zrozumiał- nie podobało mi się.

Dłuuuuuugieeeee! Kilka metafor świetnych, uderzających. Kilka banalnych. Ogółem - w miarę dobre, ale bez rewelki. Może być.


P.S. I skracaj wiersze Zacznij, błagam od czegoś mniejszego

Mnie się podoba jeszcze ze względu na to, że sama czasem mam ochotę coś takiego napisać. Całkowicie nieuporządkowanego. Chodzi o same wylanie myśli.

Przeczytalam polowe.

Gdyby nie dlugosc
gdyby nie powtorzenia
gdyby nie brak rytmu
gdyby nie zaprzeczanie samemu sobie
jednym slowem- gdyby nie niemal wszystko
byloby ok.

Ogolnie na poczatku wczulam sie. Czytalam to jak szybki potok mysli -spazmow, pelnych przetrazenia itp. ale potem... =="
moglo byc lepiej

Mysz=> Wiersz to nie moze byc sam potok mysli. Potok mysli to za malo. a poezja to sztuka...

edit:
Myśka. Cudny podpis. moja ulubiona piosenka chyba normalnie. Cudo. Szczegolnie, ze byl czas, kiedy sie z nia identyfikowalam...

Ten post był edytowany przez Egwadien: 11.01.2004 15:26

Taki... hmm... ten wiersz jest codzienny... moze to złe określenie jest taki przewidywalny, nie nadzwyczajny. Za długi jak na mój gust. Nie podoba mi sie.

Ja nie wiem dlaczego sie wam nie podoba wiersz Yahoo... Przecież to urodzona pisarka - wierszy i opowiadań... Spójżcie na ten wiersz z innej strony. Wczujcie się w niego. A to że jest mroczny i o śmierci to nic nie znaczy. Autorka lubi tak pisać a ja lubie czytać takie wiersze. Może niewszystkim to leży, ale takie wiersze to świat w ktorym żyjemy, niby świeci słośce ale wszystkich i wszystko zakrywa mrok.
Z poważaniem Dark - Lady...

Hmm... dlaczego? Bo nie każdy ma taki gust jak Ty!

Nie podoba nam sie... krótke wersy, dla mnie tu wszystko jest nie tak.

A jeśli Ci się podoba... no cóż Twoje zdanie.
Nikt nie ma zamiaru go podwarzać.

tak...
zgadzam sie Marcia..

i po co te wyrzuty do nas?

co z tego ze wiersz jest o smierci?
teraz (prawie) wszystkie sa takie...

Widac nie czytalo sie innych wierszy na tym forum...

nikt nie bedzie mial pretensji do Ciebie, ze podoba Ci sie ten wiersz...
o gustach sie nie dyskutuje...

pozdrawiam