Mały Szczegół..., Ale czy ma znaczenie?
Projektowanie stron internetowych General Informatics, oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Mały Szczegół..., Ale czy ma znaczenie?
HarrOla |
22.06.2004 21:41
Post
#1
|
KAFEL Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 36 Dołączył: 07.07.2003 |
W V tomie Ron powiedział "Drużyna Gryffindoru ma takie szanse na zdobycie
pucharu jak tata na zostanie ministrem magii..." taki mały
szczegół. Przeciez Gryffindor wygrał, więc pan Weasley... Biorąc pod uwagę
to, że być może Knot poleci ze stołka a każdy będzie chciał na ministra
Dumbledore'a a on sam nie będzie tego chciał może wskazać na to
stanowisko pana Weasley'a... To przeciez możliwe a zarazem sprawiedliwe
no bo: Rodzina Weasley'ów- dobrzy i kochani a zarazem biedni ludzie...
Może szczęście się do nich uśmiechnie i dostaną to na co zasłużyli. Co wy na
to?
-------------------- |
Syriusz_Black |
22.06.2004 21:50
Post
#2
|
Cichociemny. Grupa: czysta krew.. Postów: 1910 Dołączył: 17.08.2003 Skąd: stąd nie widać Płeć: jedyny w swoim rodzaju |
Była o tym już mowa....
W innym temacie... -------------------- |
Nimbuska2000 |
22.06.2004 21:59
Post
#3
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 166 Dołączył: 13.05.2004 Płeć: Kobieta |
A w jakim?
(wątpię by pan Weasley został ministrem,bo Ron mówił,że lubi swoją pracę więc pewnie by z tego nie zrezygnował nawet dla stołka ministra.) -------------------- -To żałosne. No, mam nadzieję, że będziesz się świetnie bawić. Wiesz co, może zaczniesz chodzić z McLaggenem, wtedy Slughorn mianuje was królem i królową Ślimaków...
-Możemy przyprowadzić gości-powiedziała Hermiona, która z jakiegoś powodu zrobiła się purpurowa na twarzy- i zamierzałam zaprosić ciebie, ale skoro uważasz, że jesteś ponad takie głupoty, nie będę nawet próbowała! (...) -Zamierzałaś mnie zaprosić?- Zapytał Ron zupełnie innym tonem. -Wyobraź sobie, że ta.- Odpowiedziała ze złością Hermiona.- Ale jeśli wolisz, żebym chodziła z McLaggenem... (...) -Nie, nie chcę- powiedział bardzo cicho Ron. |
Koralina |
22.06.2004 23:31
Post
#4
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 155 Dołączył: 14.02.2004 Skąd: Wenus Płeć: Kobieta |
Szczerze pisząc kiedyś się już
zastanawiałam nad tym. Na czacie z Rowling pisarka potwierdziła, że będzie
nowy minister magii. Może Weasley będzie pełnił dwie funkcje: minister magii
i odkrywca kultury mugolskiej? Przecież jedno nie wyklucza drugiego, a Ron
wreszczie miałby swoje pięć minut sławy.
-------------------- Tak, zawsze genialna - idealna, muszę być i muszę chcieć. Super luz i już, setki bzdur i już - to nie ja. I nawet kiedy będę sama, nie zmienię się - to nie mój świat. Przede mną droga którą znam, którą ja, wybrałam sama. Myslovitz |
PowerMilk |
23.06.2004 07:01
Post
#5
|
Mugol Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 3 Dołączył: 21.03.2004 Skąd: Mama mówiła, że to przez bociana :) |
Ech, jak ja lubię dopatrzywania się nie
wiadomo czego w jakimś zdaniu... To nic nie znaczące zdanie, tylko o tak
sobie powiedział Ron i o tak sobie wymyśliła go Rowling...
-------------------- Don't remember when and how.
|
Puszczyk |
23.06.2004 09:55
Post
#6
|
||
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 236 Dołączył: 14.05.2004 Skąd: się biorą dzieci ? :P Płeć: Mężczyzna |
Sorry Nimbuska, za wytknięcie ci tego błędu, ale nie moge się powstrzymać : Chyba Artur Weasley mówił, ze lubi swoją prace, nie Ron. Fajnie by było jakby Weasley zasiadł jako minister, ale mógłby sobie z tym zadaniem nie poradzić i rzeczywiście zbyt kocha swoją dotychczasową posadę. -------------------- .. Moje kuly zararzom wasz ptasiatą grypom
|
||
anagda |
23.06.2004 11:06
Post
#7
|
Członek Zakonu Feniksa Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1994 Dołączył: 05.04.2003 Płeć: Kobieta |
e. to tylko takie porównanie. szukacie dziury w całym. my tez przeciez tak mówimy. i wcale to nie oznacza, ze jezeli cos nam sie uda, to to do czego porównujemy ma się zdarzyć. z lekka przesadzacie... z elektroniką http://radio.elektroda.net
Ten post był edytowany przez vampirka: 07.10.2016 13:30 -------------------- |
Nimbuska2000 |
23.06.2004 11:46
Post
#8
|
||||
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 166 Dołączył: 13.05.2004 Płeć: Kobieta |
Dobrze powiedziałam bo Ron nawet tak mówił w książce więc jeśli komuś chcerz wytknąć błędy to jedynie Rowling Bo ja to tylko przepisałam -------------------- -To żałosne. No, mam nadzieję, że będziesz się świetnie bawić. Wiesz co, może zaczniesz chodzić z McLaggenem, wtedy Slughorn mianuje was królem i królową Ślimaków...
-Możemy przyprowadzić gości-powiedziała Hermiona, która z jakiegoś powodu zrobiła się purpurowa na twarzy- i zamierzałam zaprosić ciebie, ale skoro uważasz, że jesteś ponad takie głupoty, nie będę nawet próbowała! (...) -Zamierzałaś mnie zaprosić?- Zapytał Ron zupełnie innym tonem. -Wyobraź sobie, że ta.- Odpowiedziała ze złością Hermiona.- Ale jeśli wolisz, żebym chodziła z McLaggenem... (...) -Nie, nie chcę- powiedział bardzo cicho Ron. |
||||
kruk |
23.06.2004 12:16
Post
#9
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 200 Dołączył: 12.03.2004 Płeć: Kobieta |
Ron faktycznie mówił że jego ojciec
uwielbia swoją pracę, ale z Twojego zdania Nimbuska wynika że to Ron a nie
pan Weasley lubił swoją pracę.
Uważam że dobrze by było aby urząd ministra przypadł komuś innemu, najlepiej komuś z zakonu. Chciałabym zobaczyć minę malfoya, gdzyby pan Weasley został ministrem -------------------- Idę swoją drogą, a ludzie niech mówią, co chcą!
ssssss.... |
illusen |
23.06.2004 12:37
Post
#10
|
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 21 Dołączył: 03.03.2004 Skąd: Wrocław |
Mi sie wydaje to malo prawdopodobne... Artur nie ma zbytniego zaufania do ministerstwa, ponadto pracowałby z Percym... chyba ze sie pogodza to moze... ale sadze ze raczej nie
-------------------- Do you know about his strength of convictions??
|
Nimbuska2000 |
23.06.2004 13:47
Post
#11
|
||
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 166 Dołączył: 13.05.2004 Płeć: Kobieta |
Uważam,że jest dobrze napisane tyle,że trzeba się doszukiwać prawdy no ale nie kłućmy się Tak czy siak ten temat jest(przynajmiej dla mnie!)zamknięty. Przyznaje tam komuś rację kto powiedział,że Ron jedynie sobie tak powiedział i,że pewnie się tak nie stanie czy coś takiego No ale by było fajnie jednak gdyby tak się stało Ten post był edytowany przez Nimbuska2000: 23.06.2004 16:00 -------------------- -To żałosne. No, mam nadzieję, że będziesz się świetnie bawić. Wiesz co, może zaczniesz chodzić z McLaggenem, wtedy Slughorn mianuje was królem i królową Ślimaków...
-Możemy przyprowadzić gości-powiedziała Hermiona, która z jakiegoś powodu zrobiła się purpurowa na twarzy- i zamierzałam zaprosić ciebie, ale skoro uważasz, że jesteś ponad takie głupoty, nie będę nawet próbowała! (...) -Zamierzałaś mnie zaprosić?- Zapytał Ron zupełnie innym tonem. -Wyobraź sobie, że ta.- Odpowiedziała ze złością Hermiona.- Ale jeśli wolisz, żebym chodziła z McLaggenem... (...) -Nie, nie chcę- powiedział bardzo cicho Ron. |
||
kaola |
23.06.2004 14:08
Post
#12
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 50 Dołączył: 17.06.2004 Skąd: warszawa |
a ja jeszcze powiem swoje zdanie!
uważam, że A. Weasley, ma raczej małe szanse na zostanie
ministrem, ale pewnie bedzie to ktos z zakonu. bo mam nadzieje, ze nie
Malfoy! albo Umbrige... ale, to chyba niemozliwe. na szczescie. i ciekawa jestem, co bedzie porabial Percy...
-------------------- ...i już mnie tu nie ma!
|
Koralina |
23.06.2004 14:20
Post
#13
|
||
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 155 Dołączył: 14.02.2004 Skąd: Wenus Płeć: Kobieta |
Chyba że Arutr wyrzuciłby Percy'ego z pracy za niewierność Śmiesznie by było -podobnie jak z Crouchem.. Uważam też, że jeśli A.W zostałby ministrem magii świat zacząłby zmieniać się na lepsze. Śmierciożercy nie mieli by już władzy nad ministerstwem, wprowadzonoby nowe ustawy walczące ze złem.. Może też jakiś auror zostanie ministrem? Przecież jest tyle wyjątkowo uzdolnionych osób.. Sama nie wiem. -------------------- Tak, zawsze genialna - idealna, muszę być i muszę chcieć. Super luz i już, setki bzdur i już - to nie ja. I nawet kiedy będę sama, nie zmienię się - to nie mój świat. Przede mną droga którą znam, którą ja, wybrałam sama. Myslovitz |
||
CAPTAIN_SIRIUS |
23.06.2004 14:22
Post
#14
|
||
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 12 Dołączył: 20.02.2004 Skąd: ------------- |
A co sądzicie o pani
Bones, to chyba prawdopodobne ,co nie? Ona jest dosyć ważną postacią w ministerstwie i tym samym nie jest taką wiedźmą jak ta Umbridge...
|
||
Nimbuska2000 |
23.06.2004 16:13
Post
#15
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 166 Dołączył: 13.05.2004 Płeć: Kobieta |
Może trochę zbocze z tematu ale
uważam,że Percy ożeni się z Penelopą i dopiero jak rodzice przyjadą to
dopiero wtedy się pogodzą A moje zdanie znacie
(NIE będzie ministrem!) -------------------- -To żałosne. No, mam nadzieję, że będziesz się świetnie bawić. Wiesz co, może zaczniesz chodzić z McLaggenem, wtedy Slughorn mianuje was królem i królową Ślimaków...
-Możemy przyprowadzić gości-powiedziała Hermiona, która z jakiegoś powodu zrobiła się purpurowa na twarzy- i zamierzałam zaprosić ciebie, ale skoro uważasz, że jesteś ponad takie głupoty, nie będę nawet próbowała! (...) -Zamierzałaś mnie zaprosić?- Zapytał Ron zupełnie innym tonem. -Wyobraź sobie, że ta.- Odpowiedziała ze złością Hermiona.- Ale jeśli wolisz, żebym chodziła z McLaggenem... (...) -Nie, nie chcę- powiedział bardzo cicho Ron. |
Martucha_Granger |
23.06.2004 16:14
Post
#16
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 44 Dołączył: 18.02.2004 Skąd: z Gliwic |
Rzeczywiście,
świetnie by bylo gdyby pan Weasley zostałby ministrem magii. Wreszcie
Weasley'owie dostaliby tyle kasy na ile zasługują, a nowy minister (pan
Weasley)pewnie kazałby Lucjuszowi Malfoy;'owi zrobić dużą krzywde(och co
za rozkosz czuję pisząć te słowa...;P ). Pani Bones też mogłaby zostać
ministrem, ale wolę żeby nim był Artur.
Ten post był edytowany przez Martucha_Granger: 23.06.2004 16:16 -------------------- "The one with the power to vanquish the Dark Lord approaches... born to those who have thrice defied him, born as the seventh month dies... and the Dark Lord will mark him as his equal, but he will have power the Dark Lord knows not.. and either must die at the hand of the other for neither can live while the other survives.. the one with the power to vanquish the Dark Lord will be born as the seventh month dies..."
|
Shona |
23.06.2004 16:19
Post
#17
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 28 Dołączył: 23.05.2003 Skąd: Parafia Św. WC Kaczki |
Pan Weasley - całkowicie niemożliwe i
nieprawdopodobne. A zdanie Ron palnął, bo nie wymyślił innego godnego
wypowiedzenia porównania.
Pani Bones - ma u mnie duże szanse. Nimbuska - nie wydaje mi się, żeby Percy ożenił się z Penelopą. Jakoś mi oni do siebie nie pasują, mimo, że o Penelopie mało wiemy, i mimo, że chodzili ze sobą w Hogwarcie. A nuż Penelopka sie obraziła? Percy na 1000000000000000000% nie będzie Panem Ministrem. On się do tego nei nadaje. -------------------- |
HarrOla |
23.06.2004 17:09
Post
#18
|
||
KAFEL Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 36 Dołączył: 07.07.2003 |
eeee... Malfoy jest w Azkabanie jeśli nie czytałaś uważnie... -------------------- |
||
kaola |
23.06.2004 18:50
Post
#19
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 50 Dołączył: 17.06.2004 Skąd: warszawa |
fakt, nie czytałam uważnie (a
zakończenie to już w ogóle tylko 1 raz). sorry.
-------------------- ...i już mnie tu nie ma!
|
malfoyek |
23.06.2004 19:13
Post
#20
|
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 10 Dołączył: 07.06.2004 Skąd: Legionowo |
wykluczam Umbirdge, bo sfiksowała po
spotkaniu z centaurami ;D Malfoy, tak jak już powiedziano, siedzi w
Azkabanie, więc nawet jego wtyki nic nie dadzą. Artur Weasley ma wiele
znajomości w Ministerstwie i sądzę, że gdyby brał udział w wyborach, miałby
nawet spore szanse. Jednak pewniakiem (dla mnie) jest pani Bones, która ma
chyba najzdrowsze poglądy na świat czarodziejów (wynika to z przesłuchania
oraz rozmowy Syriusza i Lupina z Harrym).
-------------------- |
czadowa_ |
23.06.2004 22:35
Post
#21
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 225 Dołączył: 21.03.2004 Skąd: Białystok |
Jakos nie chce mi sie wierzyc że A.W.
bedzie ministrem - zbyt piękne by było prawdziwe... myslę że rowling
wprowdzi jakas zupełnie nową postac albo jakiegoś ziomka dumbledora- to tez
jest zbyt piękne. Wieć jest jescze opcja ze nowy minister bedzie znacznie
gorszy od knotka.
-------------------- Jestem Tobą zafascynowana, M.
|
kubik |
24.06.2004 07:11
Post
#22
|
Mistrz Różdżki Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1449 Dołączył: 05.04.2003 Płeć: Mężczyzna |
Może byc poplecznikiem Volda, ale w to nie wierze. Tom VI ma byc "odprężeniem" przed tomem VII wiec raczej wszystko bedzie w miare sielankowe. [I bedzie czas na romanse jeeeee XPPP].
Syriusz - jezeli taki temat był to czemu go nie zamkniesz? -------------------- ...
|
HarrOla |
24.06.2004 11:26
Post
#23
|
||
KAFEL Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 36 Dołączył: 07.07.2003 |
Napewno nie, bo teraz oczy wszystkich czarodziejów świata będą zwrócone na Dumbledore'a i jak nie on to niech se sam wybierze odpowiedniego kandydata... To będzie ktoś zdrowy na umyśle, ktoś kto zdecydowanie opowie się za zwalczaniem Volda i jego ziomali... -------------------- |
||
kubik |
24.06.2004 11:33
Post
#24
|
Mistrz Różdżki Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1449 Dołączył: 05.04.2003 Płeć: Mężczyzna |
a po cichu bedzie eliminował członków
zakonu...
-------------------- ...
|
krevetka |
24.06.2004 12:04
Post
#25
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 68 Dołączył: 19.11.2003 Skąd: wolne miasto, Gdańsk, gdzie korona w herbie jest |
no to możliwe że pan Wesley może zostać
ministrem skoro Ron tak mówił. no bo gryfoni wygrali
ale Ron nie mówił tego na poważnie i nie jest prorokiem. nie przepowiedział przyszłości i Syriusz ma rację. była o tym mowa w innym temacie -------------------- Gdy przyjdą lepsze czasy Gdańska Lechia powróci w szeregi ekstraklasy...
|
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 03.05.2024 18:29 |