Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

4 Strony < 1 2 3 4 > 
Closed TopicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> Magic Jokes Room, Czy wiesz, co robi Dudley w...

aurorka_gryfonka
post 11.01.2008 21:36
Post #51 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 240
Dołączył: 06.11.2007
Skąd: z Doliny Godryka

Płeć: Kobieta



Hehehe. Ten ostatni świetny! biggrin.gif


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Hannah_Wilson
post 11.01.2008 23:12
Post #52 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 186
Dołączył: 26.10.2007
Skąd: Z Antykwariatu ze starymi mapami.

Płeć: Kobieta



tak, ostatni najlepszy wink2.gif

Dudley przygląda się i mówi:
- Jaki mały dom...
Podchodzi do niego mama i krzyczy:
- Może byś przestał patrzeć się ciągle w ekran?!


Dudley siedzi w samolocie pierwszej klasy. Podchodzi do niego stewardessa i pyta, czy chce coś do pica.
Ten odpowiada:
- Poproszę orange juice, może być jabłkowy.


Idzie Voldemort i Dudley przez las. Nagle Dudley mówi:
-Boję się!
Na to Voldzio:
- A co ja mam powiedzieć, skoro będę potem sam wracał przez las?

Hermiona przyszła do fryzjera ze słuchawkami na uszach. Pod żadnym pozorem nie pozwalała w czasie strzyżenia ściągnąć sobie słuchawek. Jednak fryzjer niechcący zahaczył o słuchawki i te spadły na ziemię. Wtedy Hermiona zakrztusiła się, złapała za krtań, aż w końcu padła nieruchomo na ziemię. Fryzjer przyłożył słuchawki do uszu i usłyszał:
- Wdech, wydech, wdech, wydech...

Petunia pyta swojego męża:
- Czy to prawda, że płazy nie mają mózgu?
- Prawda żabciu.

Idzią Parvati i Lawender przez pustynię. Nagle jedna mówi do drugiej:
- Ale tu musiało być ślisko, że tak piaskiem posypali.





--------------------
Slytherin.

user posted image
______________________
Bo tak .
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Madziuś
post 11.01.2008 23:21
Post #53 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 208
Dołączył: 17.07.2007

Płeć: Kobieta



QUOTE(Hannah_Wilson @ 11.01.2008 23:12)


Hermiona przyszła do fryzjera ze słuchawkami na uszach. Pod żadnym pozorem nie pozwalała w czasie strzyżenia ściągnąć sobie słuchawek. Jednak fryzjer niechcący zahaczył o słuchawki i te spadły na ziemię. Wtedy Hermiona zakrztusiła się, złapała za krtań, aż w końcu padła nieruchomo na ziemię. Fryzjer przyłożył słuchawki do uszu i usłyszał:
- Wdech, wydech, wdech, wydech...



Znam ten kawał, ale on do Hermiony raczej nie pasuje. Ona była bardzo inteligentna.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Hermiona1900
post 11.01.2008 23:43
Post #54 

Prefekt Naczelny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 518
Dołączył: 10.06.2006
Skąd: ja to znam??

Płeć: Kobieta



Lol xD Teraz znowu coś ode mnie x]
<wiem, wszyscy się cieszą xD>

Petunia mówi do męża:
- Wiesz, w tym trzęsieniu ziemi zginęło sto osób, wyobrażasz sobie, sto osób...
Vernon odpowiada:
- To straszne. Na stare to będzie milion.

Załamana Petunia stoi przy rozbitym aucie:
- Co ja teraz powiem mężowi?!
Przechodzący obok mężczyzna postanowił sobie zażartować:
- Niech pani dmucha w rurę to się karoseria wyprostuje.
Petunia dmucha więc w rurę, lecz nic się nie dzieje. Po ok. godzinie przechodzi obok jej koleżanka i mówi:
-Ty głupia jesteś. Zamknij drzwi!


Za oknem wisi kobieta, trzyma się kurczowo parapetu i wrzeszczy! Vernon stoi w mieszkaniu i wali ja młotkiem po palcach.
Przechodzień: Panie, czemu pan tak katujesz tę kobietę?!
Vernon: Jaką kobietę?! To moja teściowa.
Przechodzień: Ale się cholera trzyma!

- Skąd wracasz taki wesoły?
- Z dworca, odprowadzałem Hermionę...
- A dlaczego masz takie brudne ręce?
- Bo z radości poklepałem lokomotywę!

Scena z Azkabanu.: Lucjusz Malfoy siedzi w swojej celi i z nudów patrzy przez maleńką szczelinę w ścianie. na zewnątrz widzi jak jeden z Dementorów robi coś w pobliskim ogródku tongue.gif , lecz nie bardzo on wie, co robi, więc się pyta.:
- co robisz?? - pyta się Lucjusz
-nawoże truskawki! - odpowiada mu
- co??! - powtarza pytanie Malfoy
-truskawki nawożę!! - odkrzykuje dementor ponownie.
- co takiego????!!
-posypuję truskawki <za przeproszeniem> gównem!!!! - krzyczy zdenerwowany dementor.
-aaa!! ja je posypuję cukrem, ale tutaj to ja mam podobno nie bardzo pod kopułą...

Idzie Harry przez zakazany las, patrzy a z krzaków wystaje głowa Wilka.
- Wilku czemu masz takie wielkie oczy?
- Kurde, nawet się spokojnie załatwić nie można...

-Harry... czy cytryna ma nogi?
- Nie Ron...
- qrcze, znowu wycisnąłem kanarka do herbaty...

- Tato - pyta Dudley - Czy to prawda, co mi powiedzieli w szkole, że zwierzęta futerkowe zmieniają futra każdej zimy?
- Ciszej! - mówi ojciec - Matka jest w sąsiednim pokoju!

Dudley patrzy przez okno i krzyczy do ojca:
-tato, idzie wujek i ciocia
-nie mówi się wujek i ciocia, tylko wujostwo
Drugiego dnia Dudley patrzy przez okno i krzyczy do ojca:
-tato, idzie stryj i stryjenka
-nie mówi się stryj i stryjenka, tylko stryjostwo
Trzeciego dnia Dudley patrzy przez okno i krzyczy do ojca:
-tato, idzie dziadostwo.

biggrin.gif




--------------------
Gryffindor

KLL
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Hannah_Wilson
post 12.01.2008 00:03
Post #55 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 186
Dołączył: 26.10.2007
Skąd: Z Antykwariatu ze starymi mapami.

Płeć: Kobieta



Niezłe xD

Dudley mówi do taty:
- Tato, jak dostanę od Ciebie 10 złotych, to Ci powiem co listonosz mówi do mamy.
- Masz tu 10 złotych i mów.
- Dzień dobry Pani Dursley, tutaj są Pani listy.

Dudley pyta taty:
- Tato, jak funkcjonuje mózg?
- Daj mi święty spokój, mam teraz w głowie co innego!


- Masz tu dwadzieścia złotych i idź do kina - mówi Veron do syna w niedzielne popołudnie.
- Nie chcę.
- Dlaczego? Przecież lubisz kino?
- Tak, ale jeszcze bardziej lubię być jedynakiem.

Dudley chce usiąść babci na kolana.
- Nie, nie, bo mnie nóżki bolą - mówi babcia.
- Dlaczego? - pyta Dudziaczek.
- A bo ja z dworca przyszłam na nogach.
- Oj, kłamiesz babciu. Tata mówi, że Cię diabli przynieśli.

Wchodzi Petunia z czarnym dzieckiem na rękach do autobusu.
- Fuj, jakie brzydkie dziecko - mówi kierowca autobusu.
Petunia oburzona, ba, wpieniona na maksa siada obok innego pasażera i mówi:
- Słyszał pan? Jak tak można. Jaki niekulturalny, jaka świnia z tego kierowcy. Chyba zaraz pójdę i mu nawymyślam.
- Tak, no pewnie - mówi współpasażer - niech pani idzie i mu nakrzyczy, ja potrzymam małpkę.



--------------------
Slytherin.

user posted image
______________________
Bo tak .
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
aurorka_gryfonka
post 12.01.2008 22:04
Post #56 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 240
Dołączył: 06.11.2007
Skąd: z Doliny Godryka

Płeć: Kobieta



QUOTE(Hermiona1900 @ 11.01.2008 23:43)
Scena z Azkabanu.: Lucjusz Malfoy siedzi w swojej celi i z nudów patrzy przez maleńką szczelinę w ścianie. na zewnątrz widzi jak jeden z Dementorów robi coś w pobliskim ogródku  tongue.gif  , lecz nie bardzo on wie, co robi, więc się pyta.:
- co robisz?? - pyta się Lucjusz
-nawoże truskawki! - odpowiada mu
- co??! - powtarza pytanie Malfoy
-truskawki nawożę!! - odkrzykuje dementor ponownie.
- co takiego????!!
-posypuję truskawki <za przeproszeniem> gównem!!!! - krzyczy zdenerwowany dementor.
-aaa!! ja je posypuję cukrem, ale tutaj to ja mam podobno nie bardzo pod kopułą...
*



Dementorzy nie mówią, ale to tylko taki szczegół. Dowcip ogólnie fajny. smile.gif


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Hermiona1900
post 12.01.2008 23:08
Post #57 

Prefekt Naczelny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 518
Dołączył: 10.06.2006
Skąd: ja to znam??

Płeć: Kobieta



No czepiacie sie normalnie każdego szczegółu - powiedzmy, że dementor wystukał mu to morsem po murze tongue.gif


--------------------
Gryffindor

KLL
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Hannah_Wilson
post 12.01.2008 23:58
Post #58 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 186
Dołączył: 26.10.2007
Skąd: Z Antykwariatu ze starymi mapami.

Płeć: Kobieta



Morsem na murze? Hahahhahah! Niezłe xDD

- Czego jeszcze nie było tysiąc lat temu? - pyta McGonnagall uczniów.
- Samolotów, elektroniki, samochodów...
Na to Ron odpowiada:
- Mnie i mojego rodzenstwa.


Dudley spostrzegł, że jego koleżanka obcięła włosy.
- Zupełnie się zmieniłaś - mówi do niej. Wcale nie wyglądasz już jak brzydka dziewczyna.
- Naprawdę? A jak wyglądam?
- Jak brzydki chłopiec.

Dudley wraca do domu cały zmoczony.
- Co się stało? - pyta matka.
- Bawiliśmy się w psy.
- No i co?
- Ja byłem latarnią.


--------------------
Slytherin.

user posted image
______________________
Bo tak .
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
aurorka_gryfonka
post 13.01.2008 13:42
Post #59 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 240
Dołączył: 06.11.2007
Skąd: z Doliny Godryka

Płeć: Kobieta



,,Jak brzydki chłopiec". Hehe. Szczerość normalnie do bólu.


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Zakohana w książkach
post 13.01.2008 14:15
Post #60 

Szukający


Grupa: Prefekci
Postów: 473
Dołączył: 27.03.2007
Skąd: Kraków

Płeć: Kobieta



Niezłe te kawały biggrin.gif

Malfoy do żony:
-Podaj mi herbatę.
-A magiczne słówko?
-Imperio!

Harry i Ron postanowili wybrać się na polowanie. Pożyczyli od mugolskich kolegów dwa psy i poszli. Po trzech godzinach wracają cali brudni i zmęczeni, psy też ledwo żywe.
- No, i jak było? Upolowaliście coś?
- Wiesz, albo te kaczki za wysoko latają, albo my psy za nisko podrzucaliśmy...

Malfoy po dłuższym pobycie za granica wraca do swoich posiadlości. Na dworcu czeka na niego zaprzęg koni i wierny skrzat domowy.
- No i cóż tam zdarzyło się nowego we dworze podczas mojej nieobecności?
- Nic nowego, Jaśnie Panie... No może tylko to, że Azorek zdechł.
- Azorek?! Mój ulubiony pies? Jak to się stało?
- Ano nażarł się końskiej padliny, to i zdechł.
- A skąd we dworze końska padlina?
- Konie się poparzyły, to zdechły.
- Jak to konie się poparzyły???... Od czego?
- Od ognia, Panie, jak się stajnia paliła.
- A kto podpalił stajnię?
- Nikt, od płonącego dworu się zajęła.
- Na miłość boska, to i dwór spłonął? Jakim sposobem?
- Ano po prostu. Świeczka przy trumnie teścia Jaśnie Pana się przewróciła i firany się zajęły.
- Och! A czemu mój teść umarł?
- Bo Jaśnie Pani uciekła z tym aurorem, co się z nim od trzech lat spotykała.
- Spotykała się od trzech lat?! To przecież nic nowego!
- Właśnie mówiłem, Jaśnie Panie, że nie zdarzyło się nic nowego.

Ron czyta mugolską gazetę. Nagle pyta Hermionę:
- Kochane, czy tramwaje jeżdżą po dachach?
- Nie, Ron. Tramwaje jeżdżą po szynach.
- To dlaczego tu napisali, że tramwaj przejechał kominiarza?

Remus Lupin pyta matkę podczas śniadania"
- Mamusiu dzieci w szkole mówią, że jestem wilkołakiem. Zmyślają, prawda?
- Oczywiście, że zmyślają. Ale teraz skończ już jeść i wyczesz sobie twarz.



--------------------
Sunny Support Group!

user posted image

I was raised by this town
To believe the words they put inside me...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
QbaNowy
post 13.01.2008 15:12
Post #61 

Szukający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 458
Dołączył: 15.10.2007
Skąd: Ci to przyszło do głowy???

Płeć: Mężczyzna



QUOTE
Malfoy do żony:
-Podaj mi herbatę.
-A magiczne słówko?
-Imperio!

laugh.gif o mało z krzesła nie spadłem!


--------------------
user posted imageuser posted image

"Zbyt proste byłoby robić sobie doświadczenia na ubogich,wykorzystać ich dla własnego duchowego
wzbogacenia, a potem odejść; chodzi o to, by pozostać razem z nimi."

Jean Vanier o osobach niepełnosprawnych...

And I don't know where to look
My words just break and melt
Please just save me from this darkness

Zawsze byłem raczej sam...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
aurorka_gryfonka
post 13.01.2008 17:24
Post #62 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 240
Dołączył: 06.11.2007
Skąd: z Doliny Godryka

Płeć: Kobieta



No. Świetny jest z Imperiusem. Ten z psami też dobry. smile.gif ,,Za nisko podrzucaliśmy..." biggrin.gif


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Hannah_Wilson
post 13.01.2008 18:29
Post #63 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 186
Dołączył: 26.10.2007
Skąd: Z Antykwariatu ze starymi mapami.

Płeć: Kobieta



Magiczne słówko: Imperio.
Hahahahhahah! Myślałam że walne xDD Niezłe ^^

Szpital psychiatryczny. Ordynator oprowadza Dudleya po oddziale:
- Tutaj jest sala Napoleonów, a tutaj - mechaników samochodowych...
- A gdzie oni są? Nikogo nie widzę.
- Leżą podłóżkami i naprawiają...

Do baru wchodzi Veron Dursley, siada i mówi do barmana:
- Zakładam się o stówę, że kiedy postawisz na drugim końcu lady szklanki, potrafię do nich nasikać stojąc na tym brzegu.
Barman się zastanawia - to łatwe pieniądze. Więc się zgadza. Veron wchodzi więc na bar i sika wszędzie, nawet na barmana. Ten się nie przejmuje, bo właśnie wygrał 100zł. Z radością prosi o swoje pieniądze. Facet wręcza mu je uszczęśliwiony, a barman pyta:
- Czemu się tak cieszysz?
veron na to:
- Widzisz tego faceta po drugiej stronie baru? Założyłem się z nim o 1000zł, że nasikam na Ciebie, a Ty do tego będziesz uśmiechnięty.


--------------------
Slytherin.

user posted image
______________________
Bo tak .
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Hermiona1900
post 13.01.2008 21:24
Post #64 

Prefekt Naczelny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 518
Dołączył: 10.06.2006
Skąd: ja to znam??

Płeć: Kobieta



Hehehe...niezłe xDxD
ja tak tylko jeden, bo nie chce mi sie szukać... tongue.gif <nygus ze mnie, no nie??>

Pije Malfoy z Goylem w barze i jeden przeskakuje drugiego w ilościach wypitego alkoholu.: jeden wypija kieliszek, następny dwa, i tak w kółko... w pewnym momencie Harry odzywa się.:
-ale wy jesteście cieniasy, ja to mógłbym od razu, jednym łykiem wypić cały pół litra...
Cisza w barze. Malfoy mówi.:
- no to chodź i pokaz, jaki jesteś wielki w tym swoim piciu.
Harry oniemieje i wychodzi, ale po 5 minutach wraca ,podchodzi do baru, bierze butelkę jednolitrową i wypija jednym łykiem. Wszyscy sa pod wrażeniem, biją brawo, a jeden się pyta.:
- a po co wyszedłeś??
-poszedłem do sąsiedniego baru sprawdzić, czy dam radę...


--------------------
Gryffindor

KLL
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Hannah_Wilson
post 13.01.2008 22:39
Post #65 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 186
Dołączył: 26.10.2007
Skąd: Z Antykwariatu ze starymi mapami.

Płeć: Kobieta



Hahahha! Niezłe xDD


--------------------
Slytherin.

user posted image
______________________
Bo tak .
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Zeti
post 15.01.2008 19:35
Post #66 

Potężny Mag


Grupa: Prefekci
Postów: 3734
Dołączył: 13.12.2005
Skąd: Kraków

Płeć: Mężczyzna



Tylko jeden, ale śmieszny (mam nadzieję) później może poszukam więcej

Harry pyta profesor Trelawney:
- Co będę robił po śmierci?
- Będziesz sędzią hokejowym.
- Kim? Przecież ja nawet nie umiem jeździć na łyżwach!
- To się ucz! Jutro prowadzisz pierwszy mecz.


--------------------
user posted image user posted image
...Prefekt Gryffindoru...
'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.'
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
aurorka_gryfonka
post 16.01.2008 19:59
Post #67 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 240
Dołączył: 06.11.2007
Skąd: z Doliny Godryka

Płeć: Kobieta



Znam, ale fajnie to brzmi w wykonaniu Trelawney. smile.gif


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Hannah_Wilson
post 16.01.2008 20:33
Post #68 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 186
Dołączył: 26.10.2007
Skąd: Z Antykwariatu ze starymi mapami.

Płeć: Kobieta



- Dudley, kim jest Twój ojciec?
- On jest chory.
- Ale co robi?
- Kaszle.

Wiem że jeden i na dodatek kiepski ale zawsze cos wink2.gif



--------------------
Slytherin.

user posted image
______________________
Bo tak .
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Miss-Malfoy
post 17.01.2008 18:52
Post #69 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 72
Dołączył: 03.11.2007
Skąd: Z otchlani opetania na samym dnie paranoi.

Płeć: Kobieta



- Dudley przestan obgryzac paznokcie! - krzyczy na syna Petunia.
- Przestan obgryzac paznokcie!
- Przestan obgryzac babci paznokcie bo zamkne trumne!


Dyrektor przyszedl na jedna z lekci w szkole.
Podczas dyskusji z uczniami dyrektor zapytał: Co to jest tragedia?
Czy ktoś mógłby podać przykład?
Dziewczynka z pierwszej ławki podniosła rękę:
- Gdyby mój przyjaciel, który mieszka na wsi, bawił sie na polu i został rozjechany przez traktor - to byłaby tragedia.
- Nie. - odpowiada dyrektor - to byłby wypadek Zgłasza się kolejne dziecko:
- Gdyby autobus, który odwozi 50 dzieci do szkoły, miał wypadek, w którym zginęliby wszyscy pasażerowie - to byłaby tragedia.
- Tez nie - odpowiada znowu dyrektor - to byłaby wielka strata.
Czy ktoś ma inne pomysły?
W klasie cisza. Nikt nie chce sie zgłosić. Nagle odzywa sie Dudley:
- Gdyby samolot, w którym lecial by pan został trafiony przez pocisk i rozpadł się na kawałki - to byłaby tragedia.
- Brawo! - wola dyrektor - Możesz mi powiedzieć dlaczego uważasz, ze to byłaby tragedia?
Na to Dudley:
- Dlatego, ze to na pewno nie byłaby wielka strata i raczej nie byłby to wypadek.


Petunia w Sadzie:
- Ile pozwana ma lat?
- Chwileczke, Wysoki Sadzie muszę policzyc: kiedy wychodziłam za Vernona za mąż miałam 20 lat, on miał 40. To teraz, jeśli on ma 70, a ja jestem o połowę młodsza, to mam 35 lat.


Petunia telefonuje do Vernona:
- Kochany wlasnie popatrzylam przez twój teleskop na słoneczko.
- Jezu!!! - krzyczy Vernon - Którym okiem?
- Prawym.
- To szybko zasłoń dłonią lewe oko. Czy prawym coś widzisz?
- Widzę - odpowiada Petunia.
- Uff!! Dzięki Bogu!! - uspokaja się Vernon - A co widzisz?
- Słoneczko...

tongue.gif tongue.gif

Ten post był edytowany przez Miss-Malfoy: 17.01.2008 18:53


--------------------
SLYTHERIN... And PROUD.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
aurorka_gryfonka
post 17.01.2008 19:49
Post #70 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 240
Dołączył: 06.11.2007
Skąd: z Doliny Godryka

Płeć: Kobieta



Niezłe. Przypomniały mi się dwa dowcipy, jak przeczytałam ten pierwszy:

-Dudley, nie bujaj tatusia.
-Dudley, prosiłam cię, żebyś nie bujał tatusia.
-Dudley, nie po to tatuś się powiesił, żebyś ty go bujał!

Dudley przychodzi do rodziny (bo się wszyscy zjechali na jakieś święto...) i krzyczy od progu:
-Mamo, tata się powiesił na strychu!
Wszyscy biegną na strych, a tam Dudley:
-Prima Aprilis.
Wszyscy: Ufffff. A Dudley:
-Bo w piwnicy.


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Kit_fan
post 18.01.2008 16:40
Post #71 

Prefekt


Grupa: Prefekci
Postów: 344
Dołączył: 24.07.2007

Płeć: Kobieta



Najzabawniejszy fragment w piątej ekranizacji biggrin.gif
ucieczka Weasleyów z Hogwartu
user posted image

I love this song! wink2.gif


--------------------
user posted image KONIEC... Dnia 17 lutego o godz. 22.45 zakończyłam moją literacką przygodę z Harrym Potterem. To były wspaniałe lata i jestem szczęśliwa, że na mojej drodze stanęło owe siedmiotomowe dzieło Joanne K. Rowling. :)


członkini Klubu Luny Lovegood
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ramzes
post 23.01.2008 01:15
Post #72 

Mistrz Różdżki


Grupa: Prefekci
Postów: 1237
Dołączył: 06.08.2007
Skąd: Cz-wa/Krk

Płeć: Mężczyzna



Prefekci mi powiedzieli, żeby ostrzec, a więc

UWAGA!! Dowcip może urazić czyjeś poczucie estetyki poprzez używane w nim wulgaryzmy.

A ponieważ ostrzegłem, to nie będę się bawił w pisanie go na biało tongue.gif

Dumbledore pyta uczniów, co to jest rarytas. No więc Hermiona powiedziała, że pierwsze wydanie Historii Hogwartu, Ron, że nowa miotła, a Malfoy powiedział, że szesnastoletnia dupa. Dumbledore się zdenerwował, powiedział, że to nieprawda i kazał Malfoyowi wysłać sowę do ojca, żeby ten się pojawił w Hogwarcie następnego dnia. Na następny dzień Malfoy idzie korytarzem i widząc z daleka dyrektora, próbuje uciec. Widząc to Dumbledore pyta:
-A gdzie ojciec i czemu przede mną uciekasz?
-Tata powiedział, że jak dla pana szesnastoletnia dupa nie jest rarytasem, to jest pan starym pedałem i mam się od pana trzymać z daleka.

Ten post był edytowany przez Ramzes: 24.01.2008 00:11


--------------------
As the philosopher Jagger once said - "You can't always get what you want"
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
PrZeMeK Z.
post 23.01.2008 16:14
Post #73 

the observer


Grupa: czysta krew..
Postów: 6284
Dołączył: 29.12.2005

Płeć: wklęsły bóg



Znałem, ale w tej wersji jeszcze lepsze biggrin.gif


--------------------
Hey little train, wait for me
I once was blind but now I see
Have you left a seat for me?
Is that such a stretch of the imagination?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Hannah_Wilson
post 23.01.2008 16:19
Post #74 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 186
Dołączył: 26.10.2007
Skąd: Z Antykwariatu ze starymi mapami.

Płeć: Kobieta



LoL, ^^ niezły xDD

Harry mówi do Hedwigi:
- Wiem co się z Tobą stanie, gdy dorośniesz.
- A co... Czytałeś mój horoskop?
- Nie, książkę kucharską.

- Harry! - woła Ron - Hermiona dała nam dziesięć ciastek do podziału. To na każdego będzie po osiem.
- Ależ Ron - mówi Harry - dziesięć ciastek na dwóch, to będzie po pięć, nie po osiem
- Ja tam nie wiem, ja swoje zjadłem!


- Płaci pan osiem złotych - zwraca się fryzjer do Snape`a.
- Przed goleniem mówił pan, że zapłacę pięć złotych.
- Tak, ale trzeba jeszcze dopłacić za opatrunki, które panu założyłem.

Dudley przychodzi do fryzjera i siadając na fotelu, mówi:
- Golenie.
Fryzjer wszystko przygotował, ale nie zaczyna golenia.
- Na co pan czeka?
- Na zarost.



--------------------
Slytherin.

user posted image
______________________
Bo tak .
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
PrZeMeK Z.
post 23.01.2008 21:04
Post #75 

the observer


Grupa: czysta krew..
Postów: 6284
Dołączył: 29.12.2005

Płeć: wklęsły bóg



Szedł Hagrid koło hogwarckiego jeziora i się zalał.
Przemawiał Dumbledore na Wieży Astronomicznej i nieźle wypadł.
Szedł Cedrik przez cmentarz i coś mu do łba strzeliło.
Neville'a obraziła na lekcji latania pani Hooch i się uniósł.
Pan Weasley zaczął zbierać śrubki i się wkręcił.
Snape zajrzał do kociołka ucznia i się zmieszał.
Harry zapalił różdżkę i go olśniło.
Bawił się Krzywołap kłębkiem nici i ktoś go zwinął.

Moje pierwsze dowcipy w tym temacie :]

Drugie.
Zeti.



Ten post był edytowany przez Zeti: 23.01.2008 21:18


--------------------
Hey little train, wait for me
I once was blind but now I see
Have you left a seat for me?
Is that such a stretch of the imagination?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

4 Strony < 1 2 3 4 >
Closed TopicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 28.03.2024 11:27