Jaką rolę odegra Lupin..., ...w dalszych częściach?
Projektowanie stron internetowych General Informatics, oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Jaką rolę odegra Lupin..., ...w dalszych częściach?
ren.Asiek |
28.12.2003 19:23
Post
#51
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 553 Dołączył: 23.11.2003 Skąd: Kraków :))) Płeć: Kobieta |
No to co sie stanie z Syriuszkiem w V
tomie wiem..niestety.. a jakby zamieszkał na stałe w Norze? Dawałby do
czynszu czy cos...wiem Weasley'owie by nie przyjęli...ale sam by kupował
jedzenie itd. W Norze byłby wreszcie w pełni szczęśliwy...Harry i taka
wspaniała rodzinka, mialby wreszcie prawdziwą rodzinę, której pozbawił go
Voldzio...
-------------------- Być nikim innym jak samym sobą w świecie, który każdego dnia próbuje zrobić nas kimś innym.
|
Syriusz_Black |
28.12.2003 19:26
Post
#52
|
Cichociemny. Grupa: czysta krew.. Postów: 1910 Dołączył: 17.08.2003 Skąd: stąd nie widać Płeć: jedyny w swoim rodzaju |
Oj pomyśl o Lupinie, u niego nasłuchałby się o Huncwotach
W sumie może z Tymi Wesleyami masz rację, ale zobacz, ile oni już maja dzieci?? Niby Harry nie kłopot, bo kasę ma i to dużo, a jednak. Myslę, że Ron poczułby się wtedy niedowartościowany - nie na początku, ale później tak. Spójrz jak Molly traktuje Harry'ego. -------------------- |
ren.Asiek |
28.12.2003 19:29
Post
#53
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 553 Dołączył: 23.11.2003 Skąd: Kraków :))) Płeć: Kobieta |
Nio ja wiem...traktuje go po prostu jak
syna.Wiem że mają dużo dzieci ale to rodzeństwo jest fajniutkie i jedna
fajna osoba dodatkowe to tym lepiej:-D A co do Rona...to przecież już obaj
byliby starsi i Ron by zrozumiał ze matka jego kocha nad życie, a
Harry'emu chce sprawic domową atmosferę żeby był szczęśliwy razem z
nimi....
-------------------- Być nikim innym jak samym sobą w świecie, który każdego dnia próbuje zrobić nas kimś innym.
|
Syriusz_Black |
29.12.2003 11:38
Post
#54
|
Cichociemny. Grupa: czysta krew.. Postów: 1910 Dołączył: 17.08.2003 Skąd: stąd nie widać Płeć: jedyny w swoim rodzaju |
Ja się na tym nie znam, nie wczułbym się w
rolę matki rodzicielki
Nie jestem kobietą Poza tym Harry za 2 lata będzie pełnoletni i będzie mógł zamieszkać gdzie zechce, prawda??? -------------------- |
Blacky666 |
29.12.2003 13:02
Post
#55
|
||
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 15 Dołączył: 23.05.2003 Skąd: Slytherin |
Mnie się też tak wydaje... może Lupin utatuje Harr'ego przed Voldemortem, może go tak uchronić że Voldemort zabije jego zamiast Harr'ego? ale to tylko przypuszczenia -------------------- "Chcę żeby mnie akceptowano. Muszę być akceptowany..." - Kurt Cobain
|
||
Natalia-Hermi |
29.12.2003 14:24
Post
#56
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 90 Dołączył: 18.07.2003 Skąd: Hogwart-Gryffindor |
a może wydarzy się coś takiego w szóstej
lub siódmej części że Harry zamieszka z Lupinem i wyprowadzi się od
Dursley'ów, albo Harry zarobi na dom(nie wiem jak:P jeżeli Lupin nie
będzie miał domu) i razem zamieszkają...eee troche dziwne:blink:
-------------------- "Odbijam nie Twą twarz, ale Twego serca pragnienia..."
|
Lousie |
29.12.2003 16:06
Post
#57
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 165 Dołączył: 29.11.2003 Skąd: Z daleka XD |
Może się okazać ,że Lupin zostanie
aurorem-wilkołakiem i będzie dla Ministerstwa Magii pracował no i spotka
jakiegoś śmierciożercę i go zagryzie.Potem zlęcą się jego towarzysze
(śmierciożercy) no i się będą rozczulać nad swoim towarzyszem (załóżmy ,że
ten zabity to był Lucek),a z drugiej strony nadciągną aurorzy i zabiją
śmierciożerców z nienacka.Wspaniały plan ,prawda?
-------------------- One day you will ask
me what's more important, your life or mine? And I will say, my life, then you will walk away, never knowing that you are my life. ---------------------------- |
ren.Asiek |
30.12.2003 15:54
Post
#58
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 553 Dołączył: 23.11.2003 Skąd: Kraków :))) Płeć: Kobieta |
Ta jasne...Lupin aurorem tajniakiem...a myślisz ze taki Lucek nie broniłby sie? A poza tym jakby mu sie udało uciec to byłby 1 wilkołak wiecej i to groźny...Lupinek najlepiej nadaje sie na nauczyciela:-)A ciekae czy uczył gdzies przed Hogwartem.
-------------------- Być nikim innym jak samym sobą w świecie, który każdego dnia próbuje zrobić nas kimś innym.
|
Lousie |
30.12.2003 21:41
Post
#59
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 165 Dołączył: 29.11.2003 Skąd: Z daleka XD |
Moja wyobraźnia wzięła góre
-------------------- One day you will ask
me what's more important, your life or mine? And I will say, my life, then you will walk away, never knowing that you are my life. ---------------------------- |
Syriusz_Black |
30.12.2003 21:49
Post
#60
|
Cichociemny. Grupa: czysta krew.. Postów: 1910 Dołączył: 17.08.2003 Skąd: stąd nie widać Płeć: jedyny w swoim rodzaju |
It's a kind of magic
raczej nie uczył, był obdarty strasznie, myślę, że raczej też w jakiejś ciemnicy siedział i stamtąd wyciągnął go Dumbledore... Macie maila do Rowling, taki jakiś oficjalny?? Jeśłi tak, to podajcie, coś do niej napiszę ;D -------------------- |
Aeth |
30.12.2003 23:50
Post
#61
|
Ice Queen Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 97 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: krakowskie czeluście |
Ja obstawiam, że Lupin zginie w jakiejś
ważnej misji, jak tu spekulujecie, w walce z Peterem, prawdopodobnie
chroniąc Harry'ego i jeszcze przed misją pewnie chciał powiedzieć mu coś
bardzo ważnego, ale nie zdąży i będzie to kolejny gwóźdź do trumny Pottera.
Peace.
-------------------- "May it be a light for you in dark places, where all other lights go out."
"The dwarf breathes so loud we could have shot him in the dark." "Haldir o Lórien. Henio aníron, boe ammen i dulu lîn. Boe ammen veriad lîn." "In the jungle the mighty jungle I've got a lovely bunch of coconuts"! "Ohana to znaczy rodzina, a w rodzinie nie można nikogo odtrącić ani porzucić." MovieForum, Strefa Forumowych RPG!!, FanfikPl - Pierwszy Polski Portal Fanfikowy! |
Syriusz_Black |
30.12.2003 23:59
Post
#62
|
Cichociemny. Grupa: czysta krew.. Postów: 1910 Dołączył: 17.08.2003 Skąd: stąd nie widać Płeć: jedyny w swoim rodzaju |
Wolałbym, żeby to Potter zginął niż
Lupin.
Już debeściak pożegnał ten świat i łóżko pościelili mu łopatą... A Peter zginie już niedługo pewno walce z Potterem (nie, tego nie ma w V) w dalszych częściach - już się Potter przeciez popisał Crucio...... -------------------- |
ren.Asiek |
31.12.2003 20:32
Post
#63
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 553 Dołączył: 23.11.2003 Skąd: Kraków :))) Płeć: Kobieta |
Peter już jest martwy dla mnie Albo zginie w walce albo uśmierci go Voldzio...tak czy siak będzie po nim. Zresztą jego dobra strona dawno umarła, zostały same ochłapy i strzępki dawnego Petergiewa
-------------------- Być nikim innym jak samym sobą w świecie, który każdego dnia próbuje zrobić nas kimś innym.
|
Syriusz_Black |
31.12.2003 20:36
Post
#64
|
Cichociemny. Grupa: czysta krew.. Postów: 1910 Dołączył: 17.08.2003 Skąd: stąd nie widać Płeć: jedyny w swoim rodzaju |
Znamy dzieciństwo Syriusza... a co z małym
Lupinem??
W jakich oikolicznościach ugryzł go ten wilkołak?? Wie ktoś coś może, gdzies wyczytał?? -------------------- |
ren.Asiek |
31.12.2003 20:40
Post
#65
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 553 Dołączył: 23.11.2003 Skąd: Kraków :))) Płeć: Kobieta |
a znamy dzieciństwo Syriusza? raczej
nie....a kiedy Lupina ugryzł ten stworek?hmm...na pewno jak byl w
Hogwarcie...moze podczas wakacji gdy byl na jakiejs wycieczce czy cos?
-------------------- Być nikim innym jak samym sobą w świecie, który każdego dnia próbuje zrobić nas kimś innym.
|
Syriusz_Black |
31.12.2003 20:43
Post
#66
|
Cichociemny. Grupa: czysta krew.. Postów: 1910 Dołączył: 17.08.2003 Skąd: stąd nie widać Płeć: jedyny w swoim rodzaju |
No w V częsci jest sporo o tym jak był
mały - to samo ze Snapem...
Te... a może poszedł do zakazanego lasu?? Był przeciez Huncwotem, rozrabiał tak samo jak teraz bliźniacy Weslay'owie, nie ?? -------------------- |
ren.Asiek |
31.12.2003 20:50
Post
#67
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 553 Dołączył: 23.11.2003 Skąd: Kraków :))) Płeć: Kobieta |
No może...ale, wiesz mi Syriusz w
teraźniejszosci wygląda na łobuziaka z jego charakteru takiego jakim byl w
młodości, a teraz z resztą tez ma humorek
A Lupin wydaje sie taki poważny, rozsądny i bardziej trzymający dystans ze tak to nazwe Nie mówie ze Syriusz nie jest odpowiedzialny itd, ale on po prostu posiadł te wszystkie cechy naraz....nie stracił swojego poczucia humoru i rozsądku..nie wiem mam takie odczucie:] po prostu bije od niego jasne swiatło -------------------- Być nikim innym jak samym sobą w świecie, który każdego dnia próbuje zrobić nas kimś innym.
|
Meave |
31.12.2003 20:53
Post
#68
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 127 Dołączył: 07.07.2003 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta |
Hmm... Jeżeli dobrze pamiętam to w III tomie Lupin powiedział Harry'emu, że wraz z jego przybyciem do Hogwartu została posadzona Wierzba Bijąca. A to by sugerowało, że Lupin miał wątpliwą przyjemność spotkania się z wilkołakiem jeszcze przed pójściem do Hogwartu.
-------------------- "Nazwanym i bezimiennym, pamiętanym i zapomnianym - wszystkim udała się ta sama sztuczka, niezależnie od tego czy zmarli natychmiast czy minutę czy godzinę póżniej. Hokus-pokus: z żywej istoty w nieboszczyka. Najszybsza przemiana na świecie."
/Robert McLiam Wilson, "Ulica Marzycieli"/ Champagne for my real friends, and real pain for my sham friends! |
Syriusz_Black |
31.12.2003 20:56
Post
#69
|
Cichociemny. Grupa: czysta krew.. Postów: 1910 Dołączył: 17.08.2003 Skąd: stąd nie widać Płeć: jedyny w swoim rodzaju |
Aha... a gdzie grasują wilkołaki?? ale to zabrzmiało - niezły tytuł na książkę
I Lupin otwarcie powiedział qmplom, o tym, kim jest w rzeczywistości?? To miał niezłego fuksa, że w wieku <11 lat przeżył spotkanie z wilkołakiem... -------------------- |
Meave |
31.12.2003 21:14
Post
#70
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 127 Dołączył: 07.07.2003 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta |
Tak otwarcie to chyba nie. Sami się domyślili, skoro znikał przy pełni księżyca.
-------------------- "Nazwanym i bezimiennym, pamiętanym i zapomnianym - wszystkim udała się ta sama sztuczka, niezależnie od tego czy zmarli natychmiast czy minutę czy godzinę póżniej. Hokus-pokus: z żywej istoty w nieboszczyka. Najszybsza przemiana na świecie."
/Robert McLiam Wilson, "Ulica Marzycieli"/ Champagne for my real friends, and real pain for my sham friends! |
Syriusz_Black |
01.01.2004 02:21
Post
#71
|
Cichociemny. Grupa: czysta krew.. Postów: 1910 Dołączył: 17.08.2003 Skąd: stąd nie widać Płeć: jedyny w swoim rodzaju |
Należy się im uznanie za to, że go nie
zostawili, ale otoczyli jeszcze większą opieką. Nikt więcej się nie zdobył
na to, żeby zaprzyjaźnić się z wilkołakiem ( chodzi mi o
rocznik).
Pewno się domyślili, ja też bym wam nie powiedział, że jestem wilkołakiem -------------------- |
Spiżobrzuch - Ironbell |
03.01.2004 19:14
Post
#72
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 81 Dołączył: 01.01.2004 Skąd: z koziej dupy |
ty nam syriuszu nie musisz mowic ze jestes, ja to sam wiem, bo cie znam i bylem po polnocy na wycieczce, wierzcie mi TYP JEST NIEBIEZPIECZNY -> nie trzymalbym go tak bez niczego na forum, moze damy mu bana po polnocy bo jeszcze cos zlego sie stanie.... :D:D
-------------------- They were standing in a large, circular room. Everything in here was black including the floor and ceiling; identical, unmarked, handleless black doors were set at intervals all around the black walls, interspersed with branches of candles whose falmes burned blue; their cool, shimmering light reflected in the shining marble floor mad it look as though there was dark water underfoot..
'Someone shut the door,' Harry muttered.... |
ren.Asiek |
03.01.2004 20:01
Post
#73
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 553 Dołączył: 23.11.2003 Skąd: Kraków :))) Płeć: Kobieta |
Nio a po co by się chwalić, ze jest się
ma cos w stylu podwójnej osobowości?Ja bym to zostawiła tylko dla siebie bo
i po co inni mają wiedzieć.Jak się domyślą no to już trudno lipa, ale tak to
by spoko było...żadnych spojrzeń wrogich i poniżeń, ani omijających mnie
ludzi na około. To by chyba umilało życie, i zmniejszało problem..
-------------------- Być nikim innym jak samym sobą w świecie, który każdego dnia próbuje zrobić nas kimś innym.
|
Spiżobrzuch - Ironbell |
04.01.2004 01:32
Post
#74
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 81 Dołączył: 01.01.2004 Skąd: z koziej dupy |
w sumie to fajnie kogos
wszamac jak ci podskoczy takiego nauczyciela na wycieczce lol
-------------------- They were standing in a large, circular room. Everything in here was black including the floor and ceiling; identical, unmarked, handleless black doors were set at intervals all around the black walls, interspersed with branches of candles whose falmes burned blue; their cool, shimmering light reflected in the shining marble floor mad it look as though there was dark water underfoot..
'Someone shut the door,' Harry muttered.... |
ren.Asiek |
04.01.2004 12:23
Post
#75
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 553 Dołączył: 23.11.2003 Skąd: Kraków :))) Płeć: Kobieta |
ee wiesz nie wiedzialam, że ludzie Ci
smakują ...ja bym sie raczej brzydziła i wogóle...ale w sumie
działałabym nieświadomie.Lecz po przemianie to by była masakra...sama jedna
klasa w ciemnym lesie..brrr..i gdzie teraz?
-------------------- Być nikim innym jak samym sobą w świecie, który każdego dnia próbuje zrobić nas kimś innym.
|
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 31.05.2024 20:34 |