Klub Luny Lovegood, Temat główny
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Klub Luny Lovegood, Temat główny
harolcia |
17.09.2007 21:51
Post
#51
|
przerażona Grupa: Prefekci Postów: 1425 Dołączył: 30.07.2005 Skąd: wiesz, że żyjesz? <wro> Płeć: Kobieta |
Bo wydaje mi się, że Luna jest nazbyt 'odległą' osobą na wróżbiarstwo. Ona jest jeszcze bardziej zakręcona, niż Sybilla. I jakoś tego sobie wyobrazić nie mogę. Zresztą, kto wie, czy Trelawney nie brakowało Harry'ego na lekcjach, bo może go lubiła, ale to nie znaczy, że on byłby dobrym wróżbią
-------------------- Prefekt Gryffindoru Członkini KLL
Tekst do wygrawerowania na nierdzewnej bransoletce, noszonej stale na przegubie na wypadek nagłego zaniku pamięci Barańczak Stanisław 1.) JEŻELI COŚ CIĘ BOLI: - DOBRA WIADOMOŚĆ: ŻYJESZ. - ZŁA WIADOMOŚĆ: TEN BÓL CZUJESZ WYŁĄCZNIE TY. 2.) TO WSZYSTKO DOOKOŁA, CO CIĘ SZCZELNIE OTACZA NIE CZUJĄC TWEGO BÓLU, JEST TO TAK ZWANY ŚWIAT. 3.) UBAWI CIĘ, ŻE JEST ON REALNY I JEDYNY, A LEPSZEGO NIE BĘDZIE PRZYNAJMNIEJ PÓKI ŻYJESZ. 4.) GDY JUŻ SKOŃCZYSZ SIĘ ŚMIAĆ, ODRZUĆ LOGICZNY WNIOSEK, ŻE TAKI ŚWIAT BYĆ MUSI PRZYWIDZENIEM LUB SNEM. 5.) TRAKTUJ GO CAŁKIEM SERIO, JAK ON PRZED CHWILĄ CIEBIE - DOKONUJĄC WYBORU SPECJALNEJ CIĘŻARÓWKI, 6.) BY W OKREŚLONYM MIEJSCU I UŁAMKU SEKUNDY POTRĄCIŁA CIĘ, KIEDY PRZECHODZIŁEŚ PRZEZ JEZDNIĘ. |
jolinek |
17.09.2007 21:54
Post
#52
|
Mugol Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 6 Dołączył: 10.09.2007 Skąd: WLKP Płeć: Kobieta |
Chętnie bym się przyłączyła do Klubu L.L.
Zapraszam. Zasady w pierwszym poście. Przemek Ten post był edytowany przez PrZeMeK Z.: 17.09.2007 21:57 -------------------- |
Zeti |
17.09.2007 22:01
Post
#53
|
Potężny Mag Grupa: Prefekci Postów: 3734 Dołączył: 13.12.2005 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna |
QUOTE(PrZeMeK Z. @ 17.09.2007 21:47) Czemu? Wszak z szóstego tomu dowiedzieliśmy się, że Luna chodziła na wróżbiarstwo (podczas przyjęcia u Slughorna). Trelawney mówi nawet, że brakowało jej Luny na zajęciach. Stąd moje przypuszczenie, że Luna zapewne ze swoim sposobem bycia musiała być dobrą uczennicą u Trelawney. Mogła być dobrym obiektem do wróżenie, tak jak Harry. Choć, w sumie to mogłą i wierzyć, w to co plotła Trelawney. -------------------- ...Prefekt Gryffindoru... 'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.' |
Hermiona1900 |
17.09.2007 22:05
Post
#54
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 518 Dołączył: 10.06.2006 Skąd: ja to znam?? Płeć: Kobieta |
Mogłabym się przyłączyc Do klubu??
Oczywiście, zapraszam do pierwszego posta po szczegóły. Przemek Ten post był edytowany przez PrZeMeK Z.: 17.09.2007 22:12 -------------------- Gryffindor
KLL |
horror_kitty |
18.09.2007 17:18
Post
#55
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 126 Dołączył: 17.08.2007 Skąd: śląsk Płeć: Kobieta |
Czy moja obecność nie przeszkadzałaby :> Również jestem chętna
-------------------- Krukonka
Członkini Klubu Luny Lovegood |
Miętówka |
18.09.2007 19:14
Post
#56
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 558 Dołączył: 08.02.2007 Skąd: z górnej półki Płeć: arbuz |
QUOTE(horror_kitty @ 18.09.2007 16:18) Horror kitty - nie jesteś jedyna. Jak to szło...Aha wyrażam chęć przynależności do K.L.L. -------------------- "In the Internet nobody knows you're a dog"
|
PrZeMeK Z. |
18.09.2007 19:22
Post
#57
|
the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg |
Zapraszam, zapraszam jak najbardziej. Przypominam tylko, że przynależność do KLL powinna zachęcić Was do brania udziału w dyskusjach, zabawach i konkursach. Członkostwo bez udzielania się jest bez sensu.
Regulamin w pierwszym poście. Mała poprawka w regulaminie. Zapraszam do pierwszego posta. Ten post był edytowany przez PrZeMeK Z.: 18.09.2007 19:26 -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Toujours_Pur |
18.09.2007 19:37
Post
#58
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 54 Dołączył: 09.04.2007 |
Możnesz mnie dopisać PrZeMeK Z. Byłabym wdzięczna.
-------------------- Sweet turning sour and untouchable I need the darkness, the sweetness, the sadness, the weakness Oh I need this I need a lullaby, a kiss goodnight, angel, sweet love of my life Oh I need this. |
kObra. |
18.09.2007 20:49
Post
#59
|
Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 928 Dołączył: 15.08.2006 Płeć: Kobieta |
QUOTE(PrZeMeK Z. @ 15.09.2007 16:11) Poza tym trochę Lunę rozumiem. Jak się rzadko ma kontakt z ludźmi, zaczyna się myśleć troszkę inaczej. Dlaczego Luna miałaby się przejmować np. tym, że nazywają ją Pomyluną, skoro to tylko słowo? Dlaczego miałoby ją martwić, że ktoś trzyma ją "na muszce" w gabinecie Umbridge, skoro i tak nic nie może na to poradzić? Lepiej zaczekać spokojnie, przemyśleć opcje i zaczekać na rozwój wydarzeń. Bardzo mi się spodobało to co napisałeś. Można wywnioskować, że w pewnych momentach Luna potrafi trzeźno i jasno myśleć. Wie, że na niektóre sprawy nie ma wpływu. -------------------- she wolf.
|
Kit_fan |
20.09.2007 16:06
Post
#60
|
Prefekt Grupa: Prefekci Postów: 344 Dołączył: 24.07.2007 Płeć: Kobieta |
A wracając do ulubionych przedmiotów, może to jednak rzeczywiście było zielarstwo ? Oto mały przykład:
Luniasta Jeśli otworzy wam się cała galeria małych miniaturek, interesujący nas rysunek znajdziecie w trzecim rzędzie od dołu, trzeci obrazek od lewej. Widać kawałek ucha z rzodkiewkowym kolczykiem . -------------------- KONIEC... Dnia 17 lutego o godz. 22.45 zakończyłam moją literacką przygodę z Harrym Potterem. To były wspaniałe lata i jestem szczęśliwa, że na mojej drodze stanęło owe siedmiotomowe dzieło Joanne K. Rowling. :)
członkini Klubu Luny Lovegood |
owczarnia |
20.09.2007 17:19
Post
#61
|
Bagheera Grupa: czysta krew.. Postów: 4378 Dołączył: 20.07.2005 Płeć: Kobieta |
QUOTE(kObra. @ 18.09.2007 20:49) QUOTE(PrZeMeK Z. @ 15.09.2007 16:11) Poza tym trochę Lunę rozumiem. Jak się rzadko ma kontakt z ludźmi, zaczyna się myśleć troszkę inaczej. Dlaczego Luna miałaby się przejmować np. tym, że nazywają ją Pomyluną, skoro to tylko słowo? Dlaczego miałoby ją martwić, że ktoś trzyma ją "na muszce" w gabinecie Umbridge, skoro i tak nic nie może na to poradzić? Lepiej zaczekać spokojnie, przemyśleć opcje i zaczekać na rozwój wydarzeń. Bardzo mi się spodobało to co napisałeś. Można wywnioskować, że w pewnych momentach Luna potrafi trzeźno i jasno myśleć. Wie, że na niektóre sprawy nie ma wpływu. W pewnych momentach ? Luna jest w Ravenclawie, nie zapominajcie o tym. I na pewno nie znalazła się tam przypadkiem. -------------------- Welcome back, plus one. we missed you!
|
PrZeMeK Z. |
20.09.2007 17:22
Post
#62
|
the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg |
Nie no, wiemy, że nie znalazła się tam przypadkiem. Pomagała przecież Harry'emu skorzystać z kominka Umbridge. Ale fakt, Luna to niezwykle inteligentna i rezolutna osóbka.
Miło, że zaszczyciłaś nas swoją obecnością, Owczarnio Dobra, kolejny temat: Ciemna strona Luny Trudno nie zauważyć, że Luna nie jest tak całkiem wesołą, komediową postacią. Była w jej życiu tragedia, i to poważna. To właśnie przez nią Luna zamknęła się w sobie i zaczęła żyć we własnym świecie. Podzielcie się swoimi przemyśleniami na temat tej mniej znanej, ale istotnej części Luny. -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
owczarnia |
20.09.2007 17:26
Post
#63
|
Bagheera Grupa: czysta krew.. Postów: 4378 Dołączył: 20.07.2005 Płeć: Kobieta |
QUOTE(PrZeMeK Z. @ 20.09.2007 17:22) Ciemna strona Luny Trudno nie zauważyć, że Luna nie jest tak całkiem wesołą, komediową postacią. Była w jej życiu tragedia, i to poważna. To właśnie przez nią Luna zamknęła się w sobie i zaczęła żyć we własnym świecie. Szczerze? Nie sądzę. Patrząc na jej tatę i wiedząc to, co wiemy na temat jej matki, Luna najprawdopodobniej zawsze była zakręcona, wyniosła to z domu w genach. A w miejscach takich jak szkoła z internatem (no zresztą w ogóle, świat zewnętrzny) to się równa życie we własnym świecie, niestety lub stety . Ten post był edytowany przez owczarnia: 20.09.2007 17:27 -------------------- Welcome back, plus one. we missed you!
|
PrZeMeK Z. |
20.09.2007 17:36
Post
#64
|
the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg |
Nawet jeśli jest tak, jak mówisz, to oglądanie śmierci matki musiało to pogłębić. Nie powiesz chyba, że oglądanie umierającej matki nie ma wpływu na dziewięcioletnie dziecko?
-------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
owczarnia |
20.09.2007 17:38
Post
#65
|
Bagheera Grupa: czysta krew.. Postów: 4378 Dołączył: 20.07.2005 Płeć: Kobieta |
Nie, no pewnie że nie powiem. Ale myślę, że Luna sobie poradziła z tym być może lepiej niż zrobiłoby to na jej miejscu inne dziecko. Ona jest mądra, tak po prostu i zwyczajnie. I to jej pomaga.
-------------------- Welcome back, plus one. we missed you!
|
PrZeMeK Z. |
20.09.2007 17:45
Post
#66
|
the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg |
Teraz mogę się z czystym sumieniem zgodzić.
-------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Zeti |
20.09.2007 20:44
Post
#67
|
Potężny Mag Grupa: Prefekci Postów: 3734 Dołączył: 13.12.2005 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna |
Oj, Luna nie ma ciemnych stron. Czy dziwactwo można uznać za ciemną stronę? Tym bardziej, ze ona sama tego nie uznaje.
-------------------- ...Prefekt Gryffindoru... 'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.' |
horror_kitty |
28.09.2007 16:04
Post
#68
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 126 Dołączył: 17.08.2007 Skąd: śląsk Płeć: Kobieta |
Chyba każdy ma w sobie jakąś ciemna strunę, Luna pewnie też, może kiedyś ja okaże ? A może do końca pozostanie taką jaką kochamy ją najbardziej
A przy okazji co sądzicie o łączeniu w parę Nevilla i Lunę ? Mnie osobiście to denerwuje. Luna nie potrzebuje nikogo a tym bardziej Nevilla :| Ale to chyba taka moda 6 tomu na romanse -------------------- Krukonka
Członkini Klubu Luny Lovegood |
Hermiona1900 |
28.09.2007 20:52
Post
#69
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 518 Dołączył: 10.06.2006 Skąd: ja to znam?? Płeć: Kobieta |
Ciemna strona Luny??Może jest trochę...hmm...jakby to określic - zamknięta w sobie. Ale to nie jest ani żadna wada, ani ciemna strona. Ja nie widzę u Luny ŻADNEJ ciemnej strony. To tak, jakby szukac igły w całym polu pszenicy...dużym polu pszenicy
A Neville i Luna - jestem temu obojętna. Niby podobne charaktery, ale jednak nie iskrzy. -------------------- Gryffindor
KLL |
Kit_fan |
29.09.2007 11:50
Post
#70
|
Prefekt Grupa: Prefekci Postów: 344 Dołączył: 24.07.2007 Płeć: Kobieta |
Trudno mi uwierzyć w jakiekolwiek ciemne strony charakteru Luny, zwłaszcza czytając opis jej postaci w książkach Rowling. Lovegood to taki niesamowicie oryginalny, lecz bardzo dobry człowiek. Tak po prostu . Jednak, patrząc na to z drugiej strony, być może Luna, pod maską dziwactwa, ukrywa, nie zło, lecz ogromny smutek. Przecież, jakby nie było straciła matkę, osobę bliską każdemu dziecku. Krukonka bardzo ją kochała i z pewnością, poczucie straty, mniej lub bardziej dotkliwe, już zawsze będzie w niej obecne.
Ale Luna zła, czy okrutna? - nie, podobny wizerunek, z całą pewnością, zupełnie nie pasuje do tej dziewczyny! A jak myślicie, kiedy w ogóle Jo wymyśliła postać Luny? Już w czasie tworzenia „Zakonu Feniksa”, czy może dużo wcześniej i czekała na odpowiedni moment, by wpleść ją do fabuły? -------------------- KONIEC... Dnia 17 lutego o godz. 22.45 zakończyłam moją literacką przygodę z Harrym Potterem. To były wspaniałe lata i jestem szczęśliwa, że na mojej drodze stanęło owe siedmiotomowe dzieło Joanne K. Rowling. :)
członkini Klubu Luny Lovegood |
Ramzes |
29.09.2007 12:11
Post
#71
|
Mistrz Różdżki Grupa: Prefekci Postów: 1237 Dołączył: 06.08.2007 Skąd: Cz-wa/Krk Płeć: Mężczyzna |
Myślę, że jeśli nawet nie wymyśliła na początku dokładnej charakterystyki Luny (w co szczerze mówiąc wątpię, wiem, że w czasie pisania pierwszego tomu miała już opracowanych wiele szczegółów, ale bez przesady- to tylko człowiek ), to miała przynajmniej zarys takiej postaci- zupełnie odmiennej od innych bohaterów, a do tego ważną dla fabuły.
-------------------- As the philosopher Jagger once said - "You can't always get what you want"
|
Windykatorka |
29.09.2007 22:19
Post
#72
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 27 Dołączył: 24.09.2006 Płeć: Kobieta |
Każdy ma ciemną stronę, jakkolwiek by jej nie nazwać. Luna też. A co to takiego konkretnie to muszę trochę pomyśleć:] (z zaletami jest mi łatwiej^^).
A paringu Luna/Neville nigdy nie lubiłam i to się prawdopodobnie nie zmieni. Szczególnie łączenie ich jako podobne charaktery i opieranie tego na ich ogólnie mówiąc byciu odludkiem mnie odstrasza. Bo Neville jest widziany jako ciamajda i nieudacznik, a Luna jest po prostu^^ trochę inna niż reszta, szczera i żyje we własnym świecie, który jej odpowiada. Mają jakieś tam cechy wspólne, ale i tak nie widzę zupełnie tego związku. Ach, i nie zgadzam się, że Luna nie potrzebuje nikogo. Radzi sobie samotnie, ale oczywiście, że potrzebuje. W kwestii kiedy Jo wymyśliła Lunę zgadzam się z Ramzesem. -------------------- 'Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz, nie musisz im wierzyć.'
Członkini Klubu Luny Lovegood |
Kit_fan |
30.09.2007 19:31
Post
#73
|
Prefekt Grupa: Prefekci Postów: 344 Dołączył: 24.07.2007 Płeć: Kobieta |
Zgadzam się z Wami, jednak zauważcie, że Jo niektóre momenty z dalszych tomów miała wymyślone już od początku, jak chociażby spotkanie z mugolskim premierem. Kiedyś czytałam jakiś wywiad z nią i wspominała, że owy fragment wciąż ją „prześladował” . Najpierw chciała go umieścić w „Kamieniu Filozoficznym”, lecz uznała, że jeszcze za wcześnie, później zastanawiała się nad wpleceniem go do fabuły trzeciego tomu, po ucieczce Syriusza z Azkabanu, lecz ostatecznie jest to pierwszy rozdział „Księcia Półkrwi” i sama Rowling przyznała, że w tej książce pasuje doskonale. Być może podobnie było z postacią Luny. Po prostu się nad tym zastanawiam, czy miała Lovegood, tą dziwaczną, niezwykle sympatyczną dziewczynę od początku w głowie? A może jednak stało się to nagle, podczas pisania „Zakonu Feniksa” spłynęła na nią wena, poraził ją prąd i postanowiła ożywić fabułę piątego tomu nieziemsko oryginalnym dziewczęciem ?!
-------------------- KONIEC... Dnia 17 lutego o godz. 22.45 zakończyłam moją literacką przygodę z Harrym Potterem. To były wspaniałe lata i jestem szczęśliwa, że na mojej drodze stanęło owe siedmiotomowe dzieło Joanne K. Rowling. :)
członkini Klubu Luny Lovegood |
Zeti |
30.09.2007 20:00
Post
#74
|
Potężny Mag Grupa: Prefekci Postów: 3734 Dołączył: 13.12.2005 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna |
Raczej wena. Lunę mogła wpleść już w Komnacie. A w WA po prostu by śpiewała.
-------------------- ...Prefekt Gryffindoru... 'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.' |
harolcia |
30.09.2007 21:38
Post
#75
|
przerażona Grupa: Prefekci Postów: 1425 Dołączył: 30.07.2005 Skąd: wiesz, że żyjesz? <wro> Płeć: Kobieta |
A ja jednak myślę, że Jo miała już wcześniej zamiar wprowadzić taką Lune do opowiadania, tylko czekała na odpowiedni moment. Bo przecież Lunę nie można sobie tak ot wprowadzić, że jest i niby nic. Dla niej trzeba stworzyć odpowiednią oprawę, atmosferę i myślę, że to właśnie ma w sobie 5 tom i Luna jednocześnie
-------------------- Prefekt Gryffindoru Członkini KLL
Tekst do wygrawerowania na nierdzewnej bransoletce, noszonej stale na przegubie na wypadek nagłego zaniku pamięci Barańczak Stanisław 1.) JEŻELI COŚ CIĘ BOLI: - DOBRA WIADOMOŚĆ: ŻYJESZ. - ZŁA WIADOMOŚĆ: TEN BÓL CZUJESZ WYŁĄCZNIE TY. 2.) TO WSZYSTKO DOOKOŁA, CO CIĘ SZCZELNIE OTACZA NIE CZUJĄC TWEGO BÓLU, JEST TO TAK ZWANY ŚWIAT. 3.) UBAWI CIĘ, ŻE JEST ON REALNY I JEDYNY, A LEPSZEGO NIE BĘDZIE PRZYNAJMNIEJ PÓKI ŻYJESZ. 4.) GDY JUŻ SKOŃCZYSZ SIĘ ŚMIAĆ, ODRZUĆ LOGICZNY WNIOSEK, ŻE TAKI ŚWIAT BYĆ MUSI PRZYWIDZENIEM LUB SNEM. 5.) TRAKTUJ GO CAŁKIEM SERIO, JAK ON PRZED CHWILĄ CIEBIE - DOKONUJĄC WYBORU SPECJALNEJ CIĘŻARÓWKI, 6.) BY W OKREŚLONYM MIEJSCU I UŁAMKU SEKUNDY POTRĄCIŁA CIĘ, KIEDY PRZECHODZIŁEŚ PRZEZ JEZDNIĘ. |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 10.11.2024 19:55 |