nie jest w wieży

no tydzień już minął, jak mi dzisiaj nie wklepiesz tego rozdziału to osobiście przyjde i nakopie w Twoje śfińskie dupsko.I wtedy żadna różdżka Ci nie pomoże <mag> ; d

to ilość szarych komórek

"love me, love me"- tego gościa co śpiewał w o zonie ;}

nie wiedziałam czy te fotki cię usatysfakconują.
poprosze o żwirka i muchomorka w całej okazałości.

cholera, mam tylko jak ją podpala, a on inna rozwalił w Saville Theatre

z innej perspektywy ;d


ha, ale za to mam gitare którą rozwalił

Oczywiście jestem ostatnia... ;>

sandrucho moja najdroższa, teraz już 19-letnia- życzę Ci aby wszystkie Twoje plany w końcu się zrealizowały ( a to czy tak będzie- dowiemy się już we wtorek), chciałam Ci życzyć szybkiego komputera, ale to już chyba niepotrzebnie...
Twoich kluczy dokłądnie tam, gdzie ich szukasz,
krótkiej kolejki w sklepie
nieoczekiwanego telefonu od starego przyjaciela,
dnia malutkich spraw :*

a poza tym...

chleba, sera, pomarańczy, niech Ci ........* nago tańczy

* wpisać według uznania

mua:*

wzruszyłam sie

niestety miałam nieprzyjemność oglądania, rozmowa któa do niczego nie doprowadziła, praktycznie można je uznać za spotkanie w celu zaspokojenia osobistych doświadczeń Wałęsy. Dwie osoby tak bardzo różniące sie od siebie, których dzieli przepaść historyczna praktycznie nie do pokonania. Żadne rozmowy, dyskusje i wywody tu nie pomogą. Wałęsa był żenujący w swojej pysze i dumie ( "przeciez ja walczyłęm jak lew..." ) a Jaruzelski w jałowych argumentach i bezsilnej próbie robienia z siebie ofiary. Podsumowując spotkanie dwóch dinozaurów minionej dekady. Wiele hałasu o nic

normalnie, jea! w końcu tu trafiłam, nie moge w jakimś zasranym ***** ***** ********** (cenzura)napisać Ci posta (chyba ze jako Ty ;d;d)- to zrobie to tutaj.
no.
koniec.
edit:// Twój fik jest boski

matka natura, ojciec natürlich ;>

no nie moge. Ale wymieniłeś tutaj hasł populizstyczne i polityke socjalną, w którcyh to ja nic absolutnie złego nie widze. I nie czytam polityki. I wkurza mnie to że wszystkich wrzucasz do jednego wora, czy to rzeczywiście komuniści, czy byli opozycjoniści, czy socjaliści. Chyba znasz różnice i potrafisz je dostrzec.
Giertych i Kaczyński nie są fanatykami, są radykalistami. To także różnica.
Pod fanatyka może podchodzi tylko Giertych, który ma obsesje na punkcie prezydenta i wszystko łączy z nim, lub z domem prezydenckim, nawet kiedy jest to zupełnie absurdalne (_patrz sprawa gruszki, pytany o asystenta Józefa, powiedział że winny jest prezydent i jego zaplecze ;d). Poza tym Giertych razem z Kaczyńskim i ich wielki plan lustracji i oczyszczenia kraju z brudów popezetpeerowskich. Ja sie strasznie ciesze, tylko że to nie ma w tej chwili sensu, prawie 20 lat po okrągłym stole. Zaczną się tylko niepotrzebne samosądy i głupie obwinianie się. wiadomo jaki był system, jakich mechanizmów używał do podporządkowania sobie społeczeństwa. Ale najgorsze będzie to że wszystkich będą wrzucać do jednego wora. Czy agent czy podejrzany, czy śledzony wszytsko jedno- wszyscy szpiedzy. Toż to idiotyzm. I nie mó mi że on z tymi swoimi pomysłami nie jest radykalny.
A Kaczyński tworząc IV rzeczpospolitą i przekreślając jej osiągnięcia też się do niego zbliża. \

a co w tym dziwnego?

edit// bo nie był znany i lubiany jak Wałęsa?

jeny czepiasz sie go, nie karzdy pirze poprawnie, bo nie karzdy hodził do szkoły jakk Ty i sie tym nie mósisz hfalić, wiesz?

było to w wysokich obcasach
t-shirty troczkem kontrowersyji wzbudziły nie powiem. Kwestia gustu. Na mnie nie pasują, jestem podła bo nietolerancyjna

nie.ale może by zrezygnował z funkcji kocielnych ;>

Najwyższe popracie w sondażach ku mojej rozpaczy ma Kaczyński, a to ze względu na wcześnie rozpoczętą kampanię. Nie koniecznie ciekawą, ale ważne że jest. religa cieszy się powodzeniem bo kardiolog, bo jakieś rozruszniki robi, ludzie na ogół mają duże zaufanie do learzy. Poza tym dużo akcji robi, piniążki zbiera. Takie rzeczy się społeczeństwu podobają. Szkoda tylko że zdań skłądać nie potrafi, może sie wkrótce nauczy. Poczekamy.

oczywiście jeżeli Cimoszewicz nie zgłosi się jako kandydant pozostanie mi mniejsze zło czyli Borowski. nie podoba mi się tylko jego stronniczość i skrajna wręcz lewicowość. W sprawach państwowych trzeba być w miarę (jeśli to w ogóle możliwe) obiektywnym.

Uważam, ze prezydent miał swoje wzloty i upadki przez te 10 lat, mimo wszytsko swoje zrobił. Zwłaszcza w stposunkach międzynarodowe za co chwała mu. Podejrzenia o matactwa i inne afery wyciągnięte przez prawice jako pikna przynęta wyborcza poskutkowały spadkiem jego popularności, więc Polacy szukają teraz usilnie kogoś komu należałoby dać kolejny kredyt zaufania. Ciekawe czy wybor trafi na niegramotnego, o złej aparycji pana Religę czy flegmatycznego, pana radykała Kaczyńskiego a może na wyrośniętgo dzieciaka-Tuska. Kwaśniewski- przypuszczam że wycofa się z polityki, zdziwiło by mnie gdyby jeszcze Jola porwała się na fotel prezydencki, ale w tym kraju wszystko jest możliwe. Wydaje mi sie że Kwaśniewski godnie reprezentował nasz kraj, modle sie teraz żeby następny nie zniszczył tego co on zbudował.

avatar to tylko taki chłyt ;d

Kaczyński socjalistą? Chryste. Pokaż mi gdzie?
Poza tym co widzisz w socjalizmie złego. Bo tego pojąc nie moge.

Jeśli juz musisz wybierać z prawicy to rzeczywiście Tusk najbardziej by się nadawał, ale za młody chyba troche.

sprawa polsko- rosyjska jest konfliktem interesów politycznych, a ine sporem między narodami. O ile się orientuje rosjanie wcale nie są tak wrogo do nas nastawieni. więc nie rozumiem tego idiotycznego bojkotu.

szkoda tylko, ze kandydatem lewicy jest Borowski, nie przepadam za nim. Dlatego też jestem w kropce.

Cimoszewicz jest najlepszy. Tak, tak teraz mozecie wieszać na mnie psy.

Masz satysfakcje, że polacy odwołują swoje wizyty w teatrze? MI sie nie chce do nich przyznawać.