Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

2 Strony  1 2 > 
Closed TopicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> Oto Nagrodzona Pierwszym Miejscem Praca, autor:Ewa Ciałowicz

Hipopotamus
post 23.05.2004 22:32
Post #1 

Hipo Zawsze Czujny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 35
Dołączył: 25.01.2004

Płeć: Mężczyzna



Mimo iż prawie cały piąty tom przygód małego czarodzieja, Harry’ego Pottera, jest poświecony tajemniczemu Zakonowi Feniksa, nadal o tej organizacji wiemy niewiele.
Mamy okazję przyjrzeć się życiu Zakonu z dość bliska, wiemy czemu istnieje, kto się w nim znajduje. Ale to jest jednocześnie za mało. Organizacja ta, ma za zadanie w najdotkliwszy sposób utrudnić życie Voldemortowi i jego poplecznikom.
Działają w ukryciu. Można by rzec: w podziemiach. Tak jak kiedyś działano w naszej Polsce.
Nadal nie wiemy, czy jest ktoś „z zewnątrz” kto im pomaga. W końcu już z samego czwartego tomu, możemy się dowiedzieć, że Anglia nie jest jedyną „Ojczyzną Magii”. Na świecie istnieje wiele szkół magicznych... więc czy istnieją też inne Zakony, Bractwa, czy tego typu podobne rzeczy? Czy może cały świat ma w głębokim poważaniu niejakiego Lorda Voldemorta i nie chce sobie zaprzątać głowy jakimś tam gościem, który chce zawładnąć populacją czarodziejów?
I na tym się warto zastanowić.

Lecz wracając do samego Zakonu Feniksa.
Możliwe, że istnieje już od tysięcy lat, a zostaje tylko powołany na tak zwane „specjalne” okazje?
Czy istnieją jakieś tradycje? Stare historie? Zapisy?
Cos co dało by nam do zrozumienia, że zawsze i wszędzie, o każdej porze roku, w każdym wieku istnienia ziemi, ludzie potrzebują kogoś, kto niesłychanie cicho zapanuje nad chaosem, ktoś w kim możemy pokładać nadzieję, choć sami o jego istnieniu nie wiemy.

Ale wróćmy na chwile z dalekich poza ziemskich orbit domysłów na nasza starą dobra ziemię.
Zastanówmy się, co czyni Zakon Feniksa takim niezwykłym i przykuwającym uwagę.

Sami członkowie Zakonu Feniksa to w większości postacie dość złożone i stanowiące bardzo dobry kontrast dla Śmierciożerców. Poplecznicy Voldemorta- puste, ludzkie skorupy, wyprane z uczuć. Czysto krwiści. Kieruje nimi tylko nienawiść i chęć spełnienia, natomiast sam Voldemort próbuje im wmówić, że są szczęśliwi, że do czegoś doszli... Ale przed Śmierciożercami nie rozpościera się żadna przyszłość, a przeszłość już dawno za sobą zakopali.
I tu odkrywamy całkowite przeciwieństwo „bandy” Voldemorta.
Pojawiają się członkowie Zakonu Feniksa. Mieszańcy, w pewnym sensie wręcz nieudacznicy, ludzie odtrąceni przez społeczeństwo i czarodziejskie i mugolskie.
Na pewno nie mamy tu do czynienia z wielkimi, nieśmiertelnymi herosami. Nie pojawia nam się tu batman wychodzący z mroku, czy latający superman. Nigdzie także nie widać żadnego człowieka pająka, czy tego typu podobnych rzeczy.
Za to mamy do czynienia z dużo ciekawszymi osobistościami.
Tonks, metamorfomag i jednocześnie chodząca siła destrukcji, Szalonooki myjący swoje oko w szklance wody, czy Mundunguns, złodziej, wręcz kleptoman.
Te postacie na pewno nie przypominają greckich bohaterów walczących z złowrogimi potworami.
A jednak właśnie oni stają przeciwko temu największemu złu, które zagraża populacji czarodziejów i mugoli.
Śmieszne- powie ktoś.
Ja na to odpowiem- Niezwykłe.

Oczywiście członkowie Zakonu nie żyją samymi błahostkami, cichym, lub donośnym śmiechem, czy głośnymi rozmowami. W ich szeregach pojawia się jeszcze coś. Śmierć, cierpienie, ból, nienawiść- można tu podawać realne przykłady.
Prawie każdy, kto wstępuje do Zakonu, w końcu ponosi śmierć w czasie akcji. Ginie za to w co wierzył. Więc czemu, ci, którzy maja szansę nie wycofają się?
Bo mają nadzieję.
Nadal wierzą w to, że jednak im się uda, że małymi kroczkami, cichymi szeptami i nic nie znaczącymi gestami dojdą do celu.
Są wytrwali- na pewno.

I są tacy... ludzcy.
Jak już wcześniej wspomniałam, nie są to bezmyślne roboty zaprogramowane na obronę innych. Oni żyją, cierpią, kochają, nienawidzą, rodzą się i giną. I to widać.
To ich umacnia. Daje im jakiekolwiek wyższe pojęcie o życiu. Wiedzą co znaczy cierpieć i potrafią zrozumieć, gdy cierpią inni.
Śmierciozercy nie umieją.
W końcu nie mają uczuć- wszyscy są tacy sami, ukryci pod białymi maskami, z wyciągniętymi przed siebie różdżkami. Nie mają tożsamości. Nie maja własnego życia... Po prostu nie istnieją.
I to jest właśnie to, co daje Zakonowi Feniksa przewagę.
To właśnie powoduje, że postacie takie jak Syriusz, Remus, Tonks, Szalonooki, Mundunguns, Pani i Pan Weasley i cała reszta zdobywają naszą sympatię. Widać po nich, że znają życie, że chcą żyć! Ze chcą to życie podarować innym, bo dzięki cierpieniu, miłości i nienawiści, są w stanie odróżnić prawdziwe szczęście, od suchych obietnic sączonych co dzień w uszy Śmierciożerców.
To, że rozumieją, że są to zwykłe osoby, które walczą o siebie i o innych, daje im niewyobrażalną przewagę nad Voldemortem.
To jest właśnie jest ta niezwykła rzecz, jaką stworzyła J.K. Rowling.
To właśnie jest Zakon Feniksa.
I możemy mieć tylko nadzieję, że taki pozostanie do końca.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Łosiołak11
post 23.05.2004 23:51
Post #2 

Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1
Dołączył: 14.05.2004




a ja wiem.. mnie na przykład zawsze pasjonowało zło... Oczywiście nie zło typu Bin Laden czy inny Saddam, ale zło w powiesciach, ksiązkach, filmach, grach. Dobro jest nudne:D
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Nimbuska2000
post 24.05.2004 07:59
Post #3 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 166
Dołączył: 13.05.2004

Płeć: Kobieta



Świetna praca!!!!Ja też chciałam się zapisać ale zapomniałam wysłać.No to co?Przyjmiecie ją na redaktora?Przyda wam się taka osoba napewno!!!!!!!!!!!


--------------------
-To żałosne. No, mam nadzieję, że będziesz się świetnie bawić. Wiesz co, może zaczniesz chodzić z McLaggenem, wtedy Slughorn mianuje was królem i królową Ślimaków...
-Możemy przyprowadzić gości-powiedziała Hermiona, która z jakiegoś powodu zrobiła się purpurowa na twarzy- i zamierzałam zaprosić ciebie, ale skoro uważasz, że jesteś ponad takie głupoty, nie będę nawet próbowała! (...)
-Zamierzałaś mnie zaprosić?- Zapytał Ron zupełnie innym tonem.
-Wyobraź sobie, że ta.- Odpowiedziała ze złością Hermiona.- Ale jeśli wolisz, żebym chodziła z McLaggenem... (...)
-Nie, nie chcę- powiedział bardzo cicho Ron.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Skye
post 24.05.2004 15:19
Post #4 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 10
Dołączył: 24.05.2004




Powiem wprost. Znam Ewę i jej twórczośc od pewnego czasu. Co prawda dopiero kilka minut temu dowiedziałam sie o konkursie, ale nie dziwie się, że wygrała. Praca jest świetna. Urzeka zwłaszcza tym, że udowadnia, iż nie trzeba byc herosem by móc walczyć o to w co sie wierzy. Ewcia, jestem z ciebie dumna. I życze powodzenia. A wy redakcjo... trafiła wam sie redaktorka, że pozazdrościć.

Skye


--------------------
...Nulla regula sine exceptione...

...Gdziekolwiek jesteś, twoim życiem są przyjaciele...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Elendil!
post 24.05.2004 15:42
Post #5 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 26
Dołączył: 08.02.2004




Cóż....praca dobra.średnia.zwykła.Autorka żyje i myśli stereotypami co nie wychodzi tej pracy na dobre.Ci sa dobrzy, tamci źli Ci są weseli, tamci ponurzy.Chwali tylko członków Zakonu a pisze o Śmierciożercach jak o robotach.jednak ludzi milczący mają do powiedzenia więcej niż ci, ktorzy gadają cały czas.Kto wie co się dzieje w ich głowach- rebelia, rządza władcy, zaspokojenie, brutalnośc. ICh psychika jest duzo bardziej złozona i ciekawsza, są tajemincą jadnak Autorka pisze o nich jako zwykłych szarych ludziach po wypraniu mózgów.wrzyca do jednego worka dobrych a do drugiego złych, myśląc ze tylko Ci dobrzy mają swój cel i oni potrafią"myśleć"kochać i czuć.porównajmy Pani Weasley z Lucjuszem Malfoyem.Pani Weasly - miła ciepła kochająca czuła wrażliwa odważna i prawa.a Lucjusz...wiemy tlyko ze był zimny i szorstki.i własnie to jest sztuka pisac o czym mysli jakie ma wartości i cel - co siedzi w jego głowie?pisać o tmy to jest prawdziwa sztuka.a tutaj Autorka skupiła się na tym co łatwe i przyjamne dzieląc rzeczywsitosc na czarną i białą, dodając ładne,ksiązkowe zdania i puste filozoficzne przemyślenie. ocena pracy zależy od wieku Autorki- jeżeli ma 14 lat -6. co kazdy rok wiecej ocena,moim zdaniem się obniża.


--------------------

Et Earello Endorenna utulien. Sinome maruvan ar Hildinyar tenn' Ambar-metta!

Zza Wielkiego Morza przybywam do Śródziemia i tutaj żyć będziemy ja i moi potomkowie aż do końca świata
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
skicia
post 24.05.2004 16:01
Post #6 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 227
Dołączył: 16.11.2003
Skąd: Place where the angels fall...




Praca mi się podoba, ciekawe spostrzeżenia. Ale czegoś brakuje. Cała praca głównie oparata jest na kontraście śmierciozercy vs członkowie Zakonu. Za dużo pytań retorycznych, zamiast tyle ich zadawać autorka mogła spróbować na nie odpowiedzieć.


--------------------
user posted image

user posted image WE ARE ELITA user posted image LEAGUE OF SZYDERCY user posted image
(hm...)Kto nie jest z nami , ten jest przeciwko nam(hm...)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Dragonica
post 24.05.2004 16:02
Post #7 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 13
Dołączył: 09.02.2004




Hello, everybody!
Postanowiłam skoczyć, zobaczyć jak ludzie oceniają moją pracę.
Uff... pod wieloma nickami działam, Skye mnie zna to wie o tym dobrze.
Zatem możecie spotkać mnie pod podpisem: zwykła : Ewa, Jawa, Dragonica, czy w niektórych przypadkach: Kreska (ale ten gatunek już wymiera :/)
Co do osoby, która, bodajże, przedemną komentarz swój dodała. Dziękuję Ci bardzo, za opinię obiektywną. Nie mam zielonego pojęcia, w czym tu ma do rzeczy mój wiek. To, że mam 15 lat, nie powinno w żaden spsób zmieniać Waszego podejścia co do mojego stylu. Znam osoby, które, młodsze odmnie, lub starsze o kilka lat zaledwie, potrafia pisać i mówić ta, że "dorośli" nie zrozumieli by ani słowa.
Oj tak, już wiele razy zażucano mi pisanie dzecinne....
A na zażuty tego typu (które jeszcze tu nie wystąpiły, ale zapewne będą miały miejsce) odpowiadam (tak jak zwykle):
Kurcze pieczone i czekolada w garaletce- ja jestem dzieckiem. To, ze piszę tak jak piszę to wina moja i ja zapewne będę musiała sobie z tym poradzić. Po za tym, moim skromnym zdaniem, dzieci, mają w sobie więcej tej magii, którą my tak zawzięcie poszukujemy. Dziecko patrzy na świat z ciekawością, potrafi odkryć w rzeczach, które my widzimy i do których przyzwycziliśmy się przez lata, coś wspaniałego i niewyjaśnionego. Dla dziecka nie ma nic monotonnego. Ono odkrywa świat. Ja też staram patrzeć właśnie tak. Na nowo.
Dobra- odbiegam od tematu i off-topicuje...

I jeszcze jedno. Skoro nie wiesz, co czai sie w umyśle Lucjusza, to jak mozesz być pewna, że Pan Weasley to taka miła i opanowana postać? Nie znamy go i jego przeszłości, skąd wiesz, że to "dobra duszczka"? A może jest całkowicie na odwrót?

Acha- chciałam Was jeszcze przeprosić za moją pracę... No tak, mogę się przyznać od razu- pisałam ją w czasie dość krótkim,i nie zdążyłam "rozwinąć, moich małych, elfich skrzydełek".
Następnym razem będzie lepiej- obiecuje.

Dziekuję za komenty!
Pozdrówka

PS: A ten konkurs to dla mnie totalny szok...



--------------------
"... zawsze i wszędzie są sprawy,
rzeczy, zjawiska i istoty, które
trzeba zrozumieć- i takie,
w które wystarczy wierzyć..."
Dorota Terakowska ("Córka Czarownic")
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Dragonica
post 24.05.2004 16:05
Post #8 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 13
Dołączył: 09.02.2004




I ostatnie sprawa- KOCHAM pytania retoryczne i przez ta pracę nie chciałam narzucać Wam moich poglądów, tylko raczej zmusić do samodzielnego myślenia.
Bo o to tu chyba chodzi...

No, chyba, że znowu się pomyliłam i nie tak zupełnie o to tu biega...


Puf... "Quot homines, tot sententiae"

Ten post był edytowany przez Dragonica: 24.05.2004 16:17


--------------------
"... zawsze i wszędzie są sprawy,
rzeczy, zjawiska i istoty, które
trzeba zrozumieć- i takie,
w które wystarczy wierzyć..."
Dorota Terakowska ("Córka Czarownic")
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Elendil!
post 24.05.2004 16:25
Post #9 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 26
Dołączył: 08.02.2004




jestem Elendil czyli ON nie ONA smile.gif to po pierwsze.po drugie": a więc masz u mnie 5 smile.gif myśłałem ze jestes jakąś 17 latką która patrzy na ludzi przez to co robią i przez to co powiedzą a nie na to co naprawde myślą.gratuluje wygranie, pytanie retoryczne zawsze są potrzebne tylko na te twoej odpowiadałem własnei gdy miałem te 15 lat, teraz odpowiedzi są juz proste;) A pani Weasley jest " dobrą duszyczką" bo tak,niestety, została przedstawiona przez Rowling. ale to ksiazka dla dzieci i młodziezy wiec czego mozna sie było spodziewać, Platona?i szkoda ze 5 czesc nie jest w klimacie poprzednich bo dla dzieci za straszna i niezrozumiała a dla straszych za prosta nudna i sztuczna.ten klimat magii został stracony przez biórokracje i filozofie z ktorą , powiedzmy sobie szczere, Rowling ma problemy.postacie czarne lub białem lub cztucznie czarno białe. pierwsze 4 czesci załątwiały ta sprae bo magia je zasłąniała a nawet postaci były idealnie dobrane ale nie przy 5.


--------------------

Et Earello Endorenna utulien. Sinome maruvan ar Hildinyar tenn' Ambar-metta!

Zza Wielkiego Morza przybywam do Śródziemia i tutaj żyć będziemy ja i moi potomkowie aż do końca świata
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Skye
post 24.05.2004 16:32
Post #10 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 10
Dołączył: 24.05.2004




Hm... co moge wiele powiedzieć. Zgadzam się z powyższą wypowiedzią Ewy, bo to jest praca pełna refleksji, nie narzuca sposobu myślenia i nie podaje przeżutej terści z która będziemy się zgadzać albo nie. Ona pozwala nam rozwinac skrzydła, szukac odpowiedzi, zagłębiac sie wogólnie tu przedsatwione pytania. A wiek nie ma nic do rzeczy. Jedna z moich nauczycielek oskarzyła mnie ostatnio o ściągniecie pracy z internetu, bo nie wierzyła, że ja sama potrafie pisać dojrzalszym językiem, a z drugiej strony przeciez to wcale nie jest rozbudowany styl.
Ale wracając do artykułu. Może to tylko moje zdanie, bo lubie niedopowiedzenia. I nie chodzi mi tu o to, że znam Ewę bo to jest moje własne zdanie, wiem jak ona pisze, a ona wie, że co do jej prac potrafię byc krytyczna.
Z resztą tu została przedsatwiona tylko powierzchowna warstwa psychiki, ona nie zagłębiła sie w nią bardziej [a potrafi]. To już nasza rola. Czytelnik nie może przelecieć tekstu, mając wszystko powiedziane. życie to w końcu zadawanie pytań. Nasze refleksje, nasze odpowiedzi i nasze przemyślenia. O to tu chodzi, bo przeciez każdy mysli inaczej.


--------------------
...Nulla regula sine exceptione...

...Gdziekolwiek jesteś, twoim życiem są przyjaciele...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
lajti92
post 24.05.2004 16:58
Post #11 

Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 2
Dołączył: 24.05.2004




To co napiszę, chyba każdy wie. Jestem naprawdę pod wrażeniem. Sama troche pisze, muszę przyznać, że nawet dobrze, ale oto macie przed oczami prawdziwy talent!! Jeszcze nigdy nie widziałam czegoś takiego. Teraz, kiedy chciałam napisać ksiażkę o Harry'm myslac, ze mi sie uda, oniemiałam. Myślę Ewo, że masz szanse zostać kims w rodzaju Rowling, albo chociaz najlepsza dziennikarka roku!!!!!!!!!!!!!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Skye
post 24.05.2004 17:11
Post #12 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 10
Dołączył: 24.05.2004




wink.gif O Ewa ma już na koncie 6 tom [215 stron], ponad 100 7, kilka fików i opowiadań oraz jeden tekścik, który tworzymy razem ;] biggrin.gif Jak dla mnie przyszła Jołaśka murowana wink.gif


--------------------
...Nulla regula sine exceptione...

...Gdziekolwiek jesteś, twoim życiem są przyjaciele...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
HarrOla
post 24.05.2004 17:14
Post #13 

KAFEL


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 36
Dołączył: 07.07.2003




Eeee.... ja sie przez ten artykol nie dowiedziałm niczego konkretnego ale też zauważyłam że Zakon Feniksa to nie ludzie stawiający czoła Voldemortowi a nieudacznicy których nikt prócz Dumbledora nie przyjąłby...


--------------------
user posted image user posted image user posted image user posted image user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
CAPTAIN_SIRIUS
post 24.05.2004 17:38
Post #14 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 12
Dołączył: 20.02.2004
Skąd: -------------




No wielkie sorry za ten post ale moja koleżanka z klasy piszę lepsze artykuły, prace, opowiadania a nawet jednoaktówki itp., itd. Gdybyście przeczytali jej prace, dzięki której wygrała ona ogólnopolski konkurs.... nie no należą się gratulacje dla Ewy za dobra pracę, za wygraną i za chwalebne opinie. Chyle czoło... czarodziej.gif czarodziej.gif
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Dragonica
post 24.05.2004 17:50
Post #15 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 13
Dołączył: 09.02.2004




Nie ma za co przepraszać! Z chęcią bym poznała Twoją koleżankę, szkoda, że nie wzięła udziału w tym konkursie, na pewno by wygrała.
Zamiast chylenia czoła, chwytajcie za karabiny!
Na wroga! Wytykać mi błędy, tylko z uzasadnieniem proszę!
Kary cielesnej się nie boimy, bo zaprawę w tych sprawach mieliśmy!
Najwyżej sie zamknę w sobie.... tongue.gif

Opinia publiczna to taka wyrocznia,
która ludzi o najbogatszej i najbardziej skomplikowanej
duszy najprostszą miarą mierzy.
Wincenty Styś


--------------------
"... zawsze i wszędzie są sprawy,
rzeczy, zjawiska i istoty, które
trzeba zrozumieć- i takie,
w które wystarczy wierzyć..."
Dorota Terakowska ("Córka Czarownic")
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Skye
post 24.05.2004 17:56
Post #16 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 10
Dołączył: 24.05.2004




Jak dla mnie nienalezy porównywac jednych z drugimi, bo każdy pisze inaczej. Ale ja sie zawsze czegoś czepiam tongue.gif


--------------------
...Nulla regula sine exceptione...

...Gdziekolwiek jesteś, twoim życiem są przyjaciele...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Elendil!
post 24.05.2004 17:56
Post #17 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 26
Dołączył: 08.02.2004




Skye , Ciebie to ta Ewa chyba przkupiła.prace dobra. jednak za mało refleksji i porządnych pytan retorycznych.prace dobra jak na 15 latka.ja jestem w humanistycznej klasie wiec moze dlatego takie moje podejscie.jak bym był mat fiz to pewnie bym oniemiał, ale gdy co tydzien piszemy eseje, felietony itp. to ta praca nie wyroznia się.ale moze poprostu to wina tematu? zobaczym moze jakis mały felietonik napiszesz na tej stronce a temat bedzie powazniejszy i nie taki rzeczywisty i czarno biały i trzeba bedzie sie głeboko zakorzenić w ludziekiej psychice to wtedy pokazesz swje umiejetnosci.bo śmierciożercy to ludzie dozu ciekwsi niz zakon ale przez rowling zostali źle pokazani...w ogóle przez nią nie zostali pokazani. opisała ich wartosci jak u Trola : Bij-Zabij...zycze Ewie miłego rozkminiania smile.gif i by odkryła drugą strone medalu


--------------------

Et Earello Endorenna utulien. Sinome maruvan ar Hildinyar tenn' Ambar-metta!

Zza Wielkiego Morza przybywam do Śródziemia i tutaj żyć będziemy ja i moi potomkowie aż do końca świata
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Skye
post 24.05.2004 17:59
Post #18 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 10
Dołączył: 24.05.2004




Przekupiła? Weź za przeproszeniem i myśl nim coś napiszesz.


--------------------
...Nulla regula sine exceptione...

...Gdziekolwiek jesteś, twoim życiem są przyjaciele...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Elendil!
post 24.05.2004 18:04
Post #19 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 26
Dołączył: 08.02.2004




Myśle co pisze- to był żart. nio ale polacy nie slyna z poczucia humoru wiec sie nie dziwne ze pomysłałaś ze to co powiedzialem to prawda


--------------------

Et Earello Endorenna utulien. Sinome maruvan ar Hildinyar tenn' Ambar-metta!

Zza Wielkiego Morza przybywam do Śródziemia i tutaj żyć będziemy ja i moi potomkowie aż do końca świata
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Skye
post 24.05.2004 18:06
Post #20 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 10
Dołączył: 24.05.2004




Powiedzmy, że mam poczucie humoru, ale nie przepadam za chamskim dowcipem


--------------------
...Nulla regula sine exceptione...

...Gdziekolwiek jesteś, twoim życiem są przyjaciele...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Child
post 24.05.2004 18:12
Post #21 

leżący rybak


Grupa: czysta krew..
Postów: 7043
Dołączył: 26.11.2003

Płeć: Mężczyzna



Prochu tym to raczej nie odkryłaś... zgadzam się z Elendim, ze sporo jest tutaj uogólnień, posługiwanie się stereotypami itepe itede. praca nie zbiera wszystkich wiadomości np. nie wspomniano o najbardziej zakręconej osobie w Zakonie - Snap'ie.

Autorka chciała błędy - będą błędy :]
QUOTE
Ale wróćmy na chwile z dalekich poza ziemskich orbit domysłów na nasza starą dobra ziemię.

pozaziemskich, naszą i Ziemię. poza tym brakuje jednego przecinka.
QUOTE
Czysto krwiści

Jakoś dziwnie brzmi. może lepiej pasowałoby coś w stylu fanatycznie dbające o czystość krwi - nawet z poprzednim zdaniem by pasowało.
QUOTE
Mundunguns, złodziej, wręcz kleptoman.

Kleptomania to choroba, więc świadomego złodzieja cięzko nazwać kleptomanem wink.gif
A z takich mnie jrzucających się w oczy - przed i po myślniku winna być spacja.

i jakby co - ja nie mam hopla na punkcie polskiego wink.gif

EDIT: Elendil - skasuj stąd tego posta o muzyce, a daj go do odpowiedniego tematu

Ten post był edytowany przez Child of Bodom: 24.05.2004 18:14


--------------------
user posted image
His power level... It's over ni-- oh, wait. It's only over seven thousand.

User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Elendil!
post 24.05.2004 18:13
Post #22 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 26
Dołączył: 08.02.2004




nio to byl chamski dowcip jak w morde strzelił...mam nadzieje ze sie nie zgorszyłas tongue.gif


--------------------

Et Earello Endorenna utulien. Sinome maruvan ar Hildinyar tenn' Ambar-metta!

Zza Wielkiego Morza przybywam do Śródziemia i tutaj żyć będziemy ja i moi potomkowie aż do końca świata
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Dragonica
post 24.05.2004 19:42
Post #23 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 13
Dołączył: 09.02.2004




Dobra, atmosfera zrobiła się bardzo niemiła.
Naprawdę, cieszę się baaardzo, że mój "artykuł" (specjalnie w cudzysłowie) wywołał w Was jakiekolwiek uczucia (lepiej negatywne niż żadne :/)
A co do Skye, to chyba Was pogieło, ta dziewczyna jest najbardziej obiektywną jaką w życiu widziałam.
Kuku! To jest forum, równie dobrze mogę powiedzieć, że Wy jesteście przekupieni bo Wam się nie podoba moja "twórczość" :/
Tu, o ile dobrze mi wiadomo, każdy ma swoje zdanie i może się przy nim upierać.

"nio to byl chamski dowcip jak w morde strzelił...mam nadzieje ze sie nie zgorszyłas"

- Hej <trąca łokciem swojego psa> To było śmieszne? Mamy sie śmiać? HA HA HA.

Dobra, lecimy dalej:
Och, och, och! Wiesz, Elendil, nie musisz mnie wprowadzać w świat ludzi z humana. Tak się składa, że moja siostra jest w humanie i za rok pisze maturę. Nie jest dla mnie żadną nowością, że tam sie cały czas pisze felietony, eseje itd, itp. Mówiąc szczerze, sama chciałabym w przyszłości wybrać liceum o takim właśnie profilu, ale z pewnych przyczyn, chyba jednak udam się na poszerzone języki.

I jeszcze jedno, Elendil, mam takie pytanie- z czystej ciekawości- czy Ty brałeś udział w tym konkursie?

Na pewno nie moją winą jest to, że ten piekielny konkurs wygrałam- i szczerze mówiąc, już po samej Twojej pseudo rozmowie ze Skye, poważnie zastanawiam sie nad przyjęciem zaszczytnego miejsca w redakcji, bo wolę nie wiedzieć co tu by się wtedy działo.

Acha i dzięki za pokazanie mi moich błędów.

Ten post był edytowany przez Dragonica: 24.05.2004 19:48


--------------------
"... zawsze i wszędzie są sprawy,
rzeczy, zjawiska i istoty, które
trzeba zrozumieć- i takie,
w które wystarczy wierzyć..."
Dorota Terakowska ("Córka Czarownic")
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Skye
post 24.05.2004 19:58
Post #24 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 10
Dołączył: 24.05.2004




Hm... zrobiło sie nieco nieprzyjemnie. Może lepiej zastopować. W końcu artykł ładny, każdy swoje gusta ma. I tak niech zostanie.


--------------------
...Nulla regula sine exceptione...

...Gdziekolwiek jesteś, twoim życiem są przyjaciele...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Dragonica
post 24.05.2004 20:03
Post #25 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 13
Dołączył: 09.02.2004




Mam jeszcze ostatnią sprawę do Elendil'a

Ostatnia, za pamięci!
Mówisz, ze ja posługuje sie stereotypami, że patrzę na świat- "czarno, biało".
Natomiast ja wyczuwam stereotypy u Ciebie. (tutaj off-topicuje chyba ale dobra- raz się żyje)...
"jak bym był mat fiz to pewnie bym oniemiał"

Przepraszam, ale czy mat fiz. to odrazu muszą być idioci w kwestiach humanistycznych? Wy ich poprostu bierzecie za idiotów, a zaraz zrobicie z nich analfabetów! I to jeszcze tak w dwie strony. To, że human- nie zna się na ścisłych, to, że mat fiz.- noga z polskiego. To dopiero stereotyp.
Przecież oni też umieją zobaczyć różnicę między dobrym tekstem, a złym.
Może w przyszłości, właśnie ludzie bazujący na przedmiotach ścisłych, będą pisać takie powieści, że oniemiejecie.
Zawsze są wyjątki od reguły.


--------------------
"... zawsze i wszędzie są sprawy,
rzeczy, zjawiska i istoty, które
trzeba zrozumieć- i takie,
w które wystarczy wierzyć..."
Dorota Terakowska ("Córka Czarownic")
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

2 Strony  1 2 >
Closed TopicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 29.03.2024 01:58