RÓŻdŻka, Podstawowy atrybut każdego czarodzieja
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
RÓŻdŻka, Podstawowy atrybut każdego czarodzieja
Goomisia |
15.12.2005 12:32
Post
#26
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 190 Dołączył: 11.04.2005 Skąd: Lublin Płeć: Mężczyzna |
a mnie zawsze zastanawia jak oni te wlosy czy coś tam innego..rdzenie... wkladaja do tych różdżek?
-------------------- Naczelna Syriuszomaniaczka - członek zarządu THE MARAUDERS - FANKLUB HUNCWOTÓW.
*** *** http://s14.bitefight.pl/c.php?uid=2073 |
Ronald |
15.12.2005 21:38
Post
#27
|
Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 815 Dołączył: 26.08.2005 Skąd: stolec:/ Płeć: Mężczyzna |
Wrzucaja wszystko do kociaołka podgranego do 350 stopniCelsjusza. Wszystko tzn. drerwno, rdzeń, ytwardzacze i inne takie. Mięszają, mięszają, mięszaja, aż będzie jednolita gęstamaź. Potem biora w łapki i formują w spośob taki w jaki formuje się ciato na kopytka. Długośc, grubośc i tp sa przypadkowe, zależnie od tego ile mazi zostanie nabrane przez wytwórcę. A to, ze różdzka sama sobie dobiera właściciela to pic. Bo sprzedawca, żeby klientowi zaimponowac rzuca takie fajne zaklęcie zza pleców, zeby wyglądały, że to idzie z różdzki kupującego. taki klient potem wraca i kupuje następną.
-------------------- - A mugole...nie widzą nas?
- Mugole? Oni nie potrafią patrzeć... - Nie, ale jak ich pokujesz widelcem to ich boli. Hahaha! "Dopóki człowiek się śmieje, nie przegrał" Adrew Vachss |
Mroczny Wiatr |
15.12.2005 21:52
Post
#28
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 223 Dołączył: 07.09.2005 Skąd: Mroczny Zakątek Płeć: Mężczyzna |
QUOTE(Ronald @ 15.12.2005 20:38) Wrzucaja wszystko do kociaołka podgranego do 350 stopniCelsjusza. Wszystko tzn. drerwno, rdzeń, ytwardzacze i inne takie. Mięszają, mięszają, mięszaja, aż będzie jednolita gęstamaź. Potem biora w łapki i formują w spośob taki w jaki formuje się ciato na kopytka. Długośc, grubośc i tp sa przypadkowe, zależnie od tego ile mazi zostanie nabrane przez wytwórcę. A to, ze różdzka sama sobie dobiera właściciela to pic. Bo sprzedawca, żeby klientowi zaimponowac rzuca takie fajne zaklęcie zza pleców, zeby wyglądały, że to idzie z różdzki kupującego. taki klient potem wraca i kupuje następną. Ronald chyba się jeszcze nie obudziłeś -------------------- Jeżeli sądzisz że w dobie Harry'ego Potter sztuka komputerów zanika ....... zapraszam do centrum chłodzenia i wyciszania PC cooling
The Dark Lord shall raise again!.....Give me your hand Wormtail.....Yes Master, thank you Master!.....The other hand! |
Fauna |
16.12.2005 17:40
Post
#29
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 80 Dołączył: 13.02.2004 |
Ja wybrałam 9 i pół cala, giętką, z hebanu i z sercem smoka. Wyszło mi, że mogę by z niej i dumna i pozwoli mi zostać potężną czarownicą!
A co do tych różdżek, które zaprezentowała Absolution, to mi się w ogóle nie podobają. Wyglądają trochę jak rączki od parasoli;-) Ja chciałabym mieć taką, jakie rysuje Mary GrandPre - cieniutką, prostą i długą! -------------------- "Połowy z was nie poznałem i w połowie tak dobrze jak bym chciał. A mniej niż połowę chciałbym znać choć w połowie tak dobrze jak na to zasługują."
/Bilbo Baggins/ (\__/) This is Bunny. Copy Bunny into (O.o ) your signature to help him (> < ) on his way to world domination |
Ronald |
16.12.2005 17:56
Post
#30
|
Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 815 Dołączył: 26.08.2005 Skąd: stolec:/ Płeć: Mężczyzna |
QUOTE(Mroczny Wiatr @ 15.12.2005 22:52) QUOTE(Ronald @ 15.12.2005 20:38) Wrzucaja wszystko do kociaołka podgranego do 350 stopniCelsjusza. Wszystko tzn. drerwno, rdzeń, ytwardzacze i inne takie. Mięszają, mięszają, mięszaja, aż będzie jednolita gęstamaź. Potem biora w łapki i formują w spośob taki w jaki formuje się ciato na kopytka. Długośc, grubośc i tp sa przypadkowe, zależnie od tego ile mazi zostanie nabrane przez wytwórcę. A to, ze różdzka sama sobie dobiera właściciela to pic. Bo sprzedawca, żeby klientowi zaimponowac rzuca takie fajne zaklęcie zza pleców, zeby wyglądały, że to idzie z różdzki kupującego. taki klient potem wraca i kupuje następną. Ronald chyba się jeszcze nie obudziłeś A właśnie,mże sie obudziłem A jak wg Ciebie powstają różdzki????? -------------------- - A mugole...nie widzą nas?
- Mugole? Oni nie potrafią patrzeć... - Nie, ale jak ich pokujesz widelcem to ich boli. Hahaha! "Dopóki człowiek się śmieje, nie przegrał" Adrew Vachss |
Mroczny Wiatr |
16.12.2005 21:23
Post
#31
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 223 Dołączył: 07.09.2005 Skąd: Mroczny Zakątek Płeć: Mężczyzna |
Wiesz już bardziej bym się skłaniał do tego że odbywa sie to poprzez pewien rytuał, konieczny do odbycia w okreslonych warunkach zależnie od tego jakiego rdzenia chcielibyśmy użyć tak by popularne pióro feniksa czy włókno z serca smoka mogło przeniknąć do wnętrza różdżki nie tracąc swoich magicznych właściwości. Gotowanie różdzek jakoś do mnie nie trafia. Zapewne wystarczy jedno lub grupa zaklęć które umożliwią przeniknięcie rdzenia do wcześniej przygotowanych wyciosanych kawalków drewna . taka moja mała opinia, w zasadzie niczym nie podparta
-------------------- Jeżeli sądzisz że w dobie Harry'ego Potter sztuka komputerów zanika ....... zapraszam do centrum chłodzenia i wyciszania PC cooling
The Dark Lord shall raise again!.....Give me your hand Wormtail.....Yes Master, thank you Master!.....The other hand! |
Lupek |
18.12.2005 19:22
Post
#32
|
Forumowy Śmierciożerca Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 580 Dołączył: 08.07.2005 Płeć: Mężczyzna |
Może postawanie różdzek jest prostsze niż sądzicie . Na przykład taki Ollivander poluje na zwierzęta, które mają właściwe składniki, a potem poprostu wkłada składnik do jakiegoś specjalnego drewna i te dwie rzeczy razem nabierają magicznych możliwości i tworzą razem różdzke lub jest jakiś specjalny eliksir który to wszystko czyni
|
Ronald |
18.12.2005 21:35
Post
#33
|
Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 815 Dołączył: 26.08.2005 Skąd: stolec:/ Płeć: Mężczyzna |
No właśnie. Przecież to co piszemy jest proste jak konstrukcja cepa A z tym wkąłdaniem, to skłaniał bym sie raczej do dwóch połówek różdzki na zawiasach w środku wydrążonych. I w to wydrążenie wkąłda sie rdzeń i całośc zamyka na kluczyk
-------------------- - A mugole...nie widzą nas?
- Mugole? Oni nie potrafią patrzeć... - Nie, ale jak ich pokujesz widelcem to ich boli. Hahaha! "Dopóki człowiek się śmieje, nie przegrał" Adrew Vachss |
Erhard Rowdy |
20.12.2005 15:59
Post
#34
|
Mugol Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 3 Dołączył: 16.12.2005 |
Moja różdżka:
Długość: 8 1/2 cala Elastyczność: sztywna Drewno: mahoń Rdzeń: serce smoka Opis: Twoja różdżka świetnie nadaje się do rzucania potężnych zaklęć! Ten post był edytowany przez Erhard Rowdy: 20.12.2005 15:59 |
dominisia888 |
20.12.2005 18:21
Post
#35
|
Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 325 Dołączył: 30.10.2005 Skąd: Trójmiasto Płeć: Kobieta |
moja różdżka:
dlugość: 9 cali elastyczność: giętka drewno: heban rdzeń: pióro feniksa unikalna cecha: Mozesz byc z niej dumny. Ta rózdzka pozwoli ci zostac poteznym czarodziejem lub czarownica! -------------------- Czlonkini The Marauders fanklubu Huncwotow
"Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą..." [ks. Jan Twardowski] |
Daga |
20.12.2005 19:51
Post
#36
|
Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 295 Dołączył: 07.03.2004 Skąd: Opalenica |
QUOTE A właśnei, ze nie "HA", bo to, zę Olivander uważa je z anajlepsze, nei znaczy że one naprawdę sa najlepsze. hm hm hm No jednak bym wierzyła raczej panu Olivanderowi, bo innego nie znam, a ten Gregorow (ten jakiś od różdżki Kruma) to sprawia wrażenie mało wiarygodnego. ha! teyy i bądźcie tak mili i nie piszcie jaka tam się wynetowała różdżka bo to chyba nikogo nie obchodzi. -------------------- "Jeśli nie masz po co żyć - żyj na złość innym"
Główny Alchemik (hehehe) |
Magya |
21.12.2005 18:52
Post
#37
|
Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 874 Dołączył: 01.08.2004 Płeć: Kobieta |
A ja z lekka spóźniona ale jestem ;]
moja różdżka jest 12 1/4 cali długości, giętka z drzewa mahoniowego zawierająca pióro feniksa. Potrafi cytuję "Dzieki tej rózdzce mozesz byc pewien, ze twoje pomysly szybko wejda w zycie, jesli tylko odpowiednio sie postarasz!" no i jest git ;] -------------------- Motylem jestem.
Członkini The Marauders - fanklubu Huncwotów |
Wrona |
23.12.2005 23:25
Post
#38
|
Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 368 Dołączył: 03.12.2005 Skąd: Z drugiej strony lustra |
A co do różdżek to mam pytanie: Czy tego samego czarodzieja może wskazać więcej niż 1 różdżka. Bo np. Ronowi się złamała, więc jakaś inna musiała go wybrać (no, chyba że żadna go nie wybrała tylko on wziął ją siłą ) Co o tym myślicie?!
-------------------- "My jesteśmy Farben Lehre - niby nic, a znaczy wiele" :)
|
Lupek |
23.12.2005 23:32
Post
#39
|
Forumowy Śmierciożerca Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 580 Dołączył: 08.07.2005 Płeć: Mężczyzna |
Rzeczywiście ciekawe........... czyżby na jednego czarodzieja przypadały naprzykład trzy różdzki? A może panuje zasada kto pierwszy ten lepszy (naprzykład różdzka pasuje do 10 osób) Hmm tak samo Neville złamał różdzke w Departamencie Tajemnic i powiedział ,że go babcia zabije, bo to była różdzka jego ojca(!!!!) czyli ta różdza pasowała do dwóch czarodziejów. No i Neville musiał kupić nową więc mamy kolejną .......... Po prostu Jo nie szczególnie się nad tym wszystkim zastanowiła i zrobiła tak jak zrobiła.
|
Wrona |
23.12.2005 23:34
Post
#40
|
Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 368 Dołączył: 03.12.2005 Skąd: Z drugiej strony lustra |
A może różdżki mają jakieś cechy (osobowości?) które muszą pasować do cecch właściciela i jest kilka (wiele) pasujących kombinacji i wybiera się pierwszą pasującą różdżkę którą się próbuje???
-------------------- "My jesteśmy Farben Lehre - niby nic, a znaczy wiele" :)
|
em |
25.12.2005 19:18
Post
#41
|
ultimate ginger Grupa: czysta krew.. Postów: 4676 Dołączył: 21.12.2004 Skąd: *kṛ'k Płeć: buka |
Post w ramach powrotu do tematu.
Mały apel: książki i słowa Rowling jak zawsze są najbardziej wiarygodnym źródłem informacji. Czarodziej może użyć każdej różdżki. Moc jego zaklęć zależy przede wszystkim od mocy, która jest w NIM (czarodzieje mogą rzucać zaklęcia bez użycia różdżki, prawda? Potter nadmuchał ciotkę), różdżka jest czymś w rodzaju katalizatora jego mocy. Jeśli będzie używał byle jakiej różdżki, zaklęcia zadziała, jeśli jednak różdżka zostanie dobrana do jego umiejętności, efekt będzie silniejszy. Przykład z życia: kupujesz kurtkę. Możesz kupić każdą, a potem w niej chodzić, pewnie, ale każdy woli mieć na sobie coś, w czym dobrze wygląda i dobrze się czuje, więc spędzasz jakiś czas przymierzając kurtki. Tak samo czarodziej, który chce kupić różdżkę, może kupić każdą w sklepie. Ale po co ma brać pierwszą z brzegu, skoro może wśród pudełek znaleźć tą najlepiej do niego pasującą? To chyba nie jest aż tak skomplikowane. Kilka smaczków o różdżkach z jkrowling.com (tłumaczenie nie jest idealne, bo i ja nie znam angielskiego na tyle, by nazywać się prawdziwym tłumaczem, ale wydaje mi się, że skoro przytaczam już teksty po angielsku, jestem zobligowana do ich przetłumaczenia): QUOTE(jkrowling.com) WANDS I gave Harry a wand made of holly wood back in 1990, when I first drafted chapter six of ‘Philosopher’s Stone’. It was not an arbitrary decision: holly has certain connotations that were perfect for Harry, particularly when contrasted with the traditional associations of yew, from which Voldemort’s wand is made. European tradition has it that the holly tree (the name comes from ‘holy’) repels evil, while yew, which can achieve astonishing longevity (there are British yew trees over two thousand years old), can symbolise both death and resurrection; the sap is also poisonous. Some time after I had given Harry his holly-and-phoenix wand I came across a description of how the Celts had assigned trees to different parts of the year and discovered that, entirely by coincidence, I had assigned Harry the ‘correct’ wood for his day of birth. I therefore decided to give Ron and Hermione Celtic wand woods, too. Ron, who was born in the February 18 - March 17 period, was given an ash wand (I think I had originally marked him down for beech), and Hermione, who was born between September 2 and September 29, received a vine wood wand (I can’t remember what I originally stipulated for Hermione; possibly I had not specified a wood for her at that stage). I have only used the Celtic assignations for Ron and Hermione. Hagrid, for instance, has an oak wand though by this Celtic system he should have a wand made of elder; in Britain, the oak is ‘King of the Forest’ and symbolises strength, protection and fecundity; what other wood could ‘choose’ Hagrid? In any case, I liked having a hidden connection between Harry, Ron and Hermione’s wands that only I knew about (until now, anyway). For those who are interested in the trees assigned to the different parts of the Celtic year, below is the chart that I used. I apologise to any Celtic tree experts out there for any inaccuracies I may have reproduced (I have found slight variations between sources since I first came across this information.) December 24 - January 20 = Birch (Beth) January 21 - February 17 = Rowan (Luis) February 18 - March 17 = Ash (Nion) March 18 - April 14 = Alder (Fearn) April 15 - May 12 = Willow (Saille) May 13 - June 9 = Hawthorn (Huath) June 10 - July 7 = Oak (Duir) July 8 - August 4 = Holly (Tinne) August 5 - September 1 = Hazel (Coll) September 2 - September 29 = Vine (Muin) September 30 - October 27 = Ivy (Gort) October 28 - November 24 = Reed (Ngetal) November 25 - December 23 = Elder (Ruis) Dałam Harry'emu różdżkę z ostrokrzewu w 1990 roku, kiedy szkicowałam szósty rozdział "Kamienia Filozoficznego". To nie był przypadkowy wybór: ostrokrzew posiada pewne cechy, które idealnie pasowały do Harry'ego, zwłaszcza przeciwstawione tradycyjnym właściwościom cisu, z którego wykonano różdżkę Voldemorta. Europejska tradycja mówi, że ostrokrzew (angielska nazwa "holly" pochodzi od "holy" - święty) chroni od zła, podczas gdy cis, który może żyć zadziwiająco długo (istnieją brytyjskie cisy liczące sobie ponad dwa tysiące lat), może symbolizować jednocześnie śmierć i odrodzenie; jego sok jest trujący. Jakiś czas po tym, gdy dałam Harry'emu różdżkę z ostrokrzewu i feniksa, znalazłam opis mówiący o tym, w jaki sposób Celtowie przyporządkowywali drzewa do różnych części roku i odkryłam, że całkowicie przypadkowo przyporządkowałam Harry'emu "właściwe" drzewo dla jego daty urodzin. Wówczas zdecydowałam dać również Hermionie i Ronowi różdżki z celtyckich drzew. Ron, który urodził się w okresie 18 lutego - 17 marca, dostał różdżkę z jesionu (myślę, że na początku chciałam dać mu bukową), a Hermiona, urodzona pomiedzy 2 a 29 września, otrzymała zrobioną z drzewa winorośli [vine wood = ?] (nie mogę sobie przypomnieć, co na początku przeznaczyłam dla Hermiony; prawdopodobnie nie określiłam jeszcze wtedy dla niej drzewa). Użyłam celtyckich symboli tylko w przypadku Rona i Hermiony. Na przykład Hagrid posiada dębową różdżkę, chociaż według tego celtyckiego systemu powinien mieć różdżkę wykonaną z czarnego bzu; w Wielkiej Brytanii dąb jest "Królem Lasu" i symbolizuje siłę, obronę i płodność; jakie inne drzewo mogło "wybrać" Hagrida? W każdym razie, lubię to ukryte powiązanie między różdżkami Harry'ego, Hermiony i Rona, o którym wiem tylko ja (wiedziałam, do tej pory). Dla tych, który są zainteresowani drzewami przyporządkowanymi do poszczególnych części celtyckiego roku, poniżej zamieszczam tabelkę, której użyłam. Przepraszam wszystkich celtyckich znawców drzew za jakiekolwiek nieścisłości, jakie mogłam podać (znalazłam niewielkie różnice między źródłami odkąd po raz pierwszy natknęłam się na te informacje). 24 grudnia - 20 stycznia = Brzoza 21 stycznia - 17 lutego = Jarzębina 18 lutego - 17 marca = Jesion 18 marca - 14 kwietnia = Olcha 15 kwietnia - 12 maja = Wierzba 13 maja - 9 czerwca = Głóg 10 czerwca - 7 lipca = Dąb 8 lipca - 4 sierpnia = Ostrokrzew 5 sierpnia - 1 września = Leszczyna 2 września - 29 września = Winorośl 30 września - 27 października = Bluszcz 28 października - 24 listopada = Trzcina 25 listopada - 23 grudnia = Czarny Bez QUOTE(jkrowling.com) What is the core of Hermione’s wand? [asked by vast numbers of people] Dragon heartstring, so Harry, Ron and Hermione unite the three Ollivander wand cores (other wandmakers may use different substances, as shown by Fleur’s wand, but Ollivander is widely acknowledged to be the best maker). Jaki rdzeń ma różdżka Hermiony? Włókno serca smoka, więc Harry, Ron i Hermiona jednoczą trzy rdzenie, jakich używa Ollivander (inni wytwórcy różdżek mogą używać różnych substancji, jak to było z różdżką Fleur, ale Ollivander jest znany jako najlepszy z nich). Ten post był edytowany przez emoticonka: 25.12.2005 22:42 -------------------- |
Hito |
25.12.2005 21:28
Post
#42
|
Magik Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 751 Dołączył: 11.10.2005 Skąd: Częstochowa/Wrocław Płeć: Mężczyzna |
Tak właściwie to tym postem nie wróciłaś do tematu, a go zakończyłaś, gdyż wszystko, nad czym dyskutowaliśmy, zostało wyjaśnione :]
-------------------- Mój nowy fic
One in Fire Two in Blood Three in Storm Four in Flood Five in Anger Six in Hate Seven Fear Evil Eight Nine in Sorrow Ten in Pain Eleven Death Twelve Life Again Thirteen Steps to the Dark Man’s Door Won’t be turning back no more |
Alexa666 |
26.12.2005 11:06
Post
#43
|
Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 306 Dołączył: 06.04.2003 Płeć: Kobieta |
a na tej liście nie ma drzewa różanego :[
|
Wrona |
26.12.2005 15:54
Post
#44
|
Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 368 Dołączył: 03.12.2005 Skąd: Z drugiej strony lustra |
Mahoniu też nie ma , ale zapewne Rowling nie sugerowała się tylko celtyckimi odpowiednikami narodzin. Sama też mogła wymyślić
-------------------- "My jesteśmy Farben Lehre - niby nic, a znaczy wiele" :)
|
nosferatu |
29.12.2005 22:14
Post
#45
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 57 Dołączył: 14.05.2004 Skąd: Skierniewice |
Mój magiczny kijek
9 1/2 Giętka Ostrokrzew Pióro Feniksa Unikalna cecha Ta rózdzka uczyni cie znakomitym w lataniu! Bedziesz swietnym zawodnikiem Quidditcha. Hmm 3ba będzie pomyśleć o zmianie zawodu z Śmierciożercy na zawodnika Qudditcha -------------------- W każdym można zobaczyć coś dobrego !!! 3ba tylko poszukać !!
|
Goomisia |
03.01.2006 11:33
Post
#46
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 190 Dołączył: 11.04.2005 Skąd: Lublin Płeć: Mężczyzna |
a zastanawialiście sie kiedyś : kto opiekowal sie rożdżką czarnego pana jak go niebylo?
rozmyślałam natemat tego dlaczego używa sie różdżki... magia istnieje i sczarodziej sam w sobie m nad nia wladze, moze ja wykozystywac. moze wozdzki sluza ku temu bu lepiej kierowac magia na dany przedmiot, osobę? jezeli carodziej ma zucac zaklecie a ono ma dzialac na wszystko wokolo, to moze rozdzka jest taka wskazowka na co dokladnie ma dane zaklecie podzialac? a wy jak myslicie? mi sie wydaje ze potezni czarodzieje w stylu dyrektora, niepotrzebuja rozdzek bo ich wiedza i doswiadczenie, magia jest perfekcyjna. a taki Harry w wieku 11 lat by walil dretwote na co tylko popadnie gdyby nie rozdzka. -------------------- Naczelna Syriuszomaniaczka - członek zarządu THE MARAUDERS - FANKLUB HUNCWOTÓW.
*** *** http://s14.bitefight.pl/c.php?uid=2073 |
Ronald |
04.01.2006 17:41
Post
#47
|
Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 815 Dołączył: 26.08.2005 Skąd: stolec:/ Płeć: Mężczyzna |
Według tego kalendarza ja powinienem mieć różdzkę z dębu .
No tak, pisałas. Ale to fajny nawet pomysł, z tymi dzrzewami i połąćzeniem tych wszystkich rdzeni uzywach przez Olivandera. -------------------- - A mugole...nie widzą nas?
- Mugole? Oni nie potrafią patrzeć... - Nie, ale jak ich pokujesz widelcem to ich boli. Hahaha! "Dopóki człowiek się śmieje, nie przegrał" Adrew Vachss |
Wrona |
04.01.2006 17:58
Post
#48
|
Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 368 Dołączył: 03.12.2005 Skąd: Z drugiej strony lustra |
QUOTE(Ronald @ 04.01.2006 17:41) Ja bym miała olchę -------------------- "My jesteśmy Farben Lehre - niby nic, a znaczy wiele" :)
|
Katon |
11.01.2006 13:31
Post
#49
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka |
A ja wierzbę. Matko. Głupi celtycki kalendarz. Zapewne patronusem byłby bocian (bo na kominie szkoły naprzeciwko mojej chałupy jest gniazdo), a kiedy bym czarował słychać by było muzykę Chopina. Prawdziwy polski czarodziej, łojdyrydy.
|
HUNCWOTKA |
11.01.2006 15:45
Post
#50
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 213 Dołączył: 06.06.2005 Skąd: :] |
QUOTE(Goomisia @ 11.01.2006 14:44) zastanawialiscie sie kiedys dlaczego czarodzieje wykonuja rozne ruchy reka przy rzucaniu zakleć? to nadaje taki taneczny malowniczy obraz uzywaniu rożdżki. jest wiele zaklęć które brzmią podobnie,i dlatego musi być ten ruch aby różdżka "wiedziala" jaki czar ma rzucić.Przynajmiej tak mi się wydaje. -------------------- |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 25.09.2024 16:00 |