Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+ Mały Szczegół..., Ale czy ma znaczenie?

ale Ron przemawia wtedy głosem Jo...

linka prosze... jak znajdziesz to zamkne XP

być może tata Rona będzie tym ministrem, ale przecież często mówi się, np.: jak moja siostra wygra ten konkurs, to ja jestem święta. I nic z tego nie wynika (chyba świętą nie zostanę, no nie?).

No i racja ! Nie można tak wszystkiego doczytywać. Owszem niektóre sprawy tak, ale każde zdanie ??

Zastanawia mnie tylko, gdzie będzie pracował Ron ???

Debbie: What will Ron's job be when he leaves school?
JK Rowling replies -> Well, assuming he lives to leave school... I'm not going to tell you
===
Debbie: Gdzie będzie pracował Ron po skończeniu szkoły?
JK Rowling odpowiada -> Hm, zakładając, że pozyje dostatecznie długo by ja skończyć... Nie powiem wam

Ten post był edytowany przez kubik: 25.06.2004 12:20

Jak zwykle tak mówi, żeby trzymać nas w niepewności...

Alez pewność juz jest drogi Syriuszu.
Ron umrze...

No nie wiem Kuba
No a tak poza tym możesz p[rzecież do mnie po imieniu mówić
Bartek jestem.... Syriusz trochę sztucznie brzmi znamy się już przecież trochę, nie ???

Wolę żeby zginął Potter

Miło mi XP

Potter wyladuje u św. Munga z powodu utraty "najdroższych".
[*ekhm* Luna Lovegood i Ronald Weasley*ekhm*] XDDD

Bones: ktos z otoczenia Knota? NIe wiem, jest co prawda dobrym czlowiekiem na to stanowisko, ale nastąpi chyba calkowita zmiana ekipy rzadzacej, a przynajmnie na kierowniczych stanowiskach.
czlonek Zakonu Feniksa: nie wiem czlonkowie Zakonu mają chyba wazniejsze zajęcia. Będzie to chyba ktoś komu Dumbledore ufa, ale nie z Zakonu.

a ja też chcę taką buźkę!!!!!!!!!!!!!!

Wszyscy dyskutujecie o tym kto zastąpi Knota. Natomiast mnie ciekawi jedno:
kto tak w ogóle ma prawo wyboru ministra magii?

Są dwie możliwości:
- specjalna narad w Wizengamocie czyli wewnętrzne głosowanie
- mugolski sposób, czyli każdy czarodziej wysyła sowe do MM ze swoim typem.

Współczuję pracownikom MM... Zmasowany atak sów na Ministerstwo Magii!!! (już widzę takie nagłówki w "Proroku")

nie, wydaje mi sie ze Ronowi i JKR chodzilo o to zeby pokazac jakie sa szanse. Wydaje mi sie ze to byloby zbyt naciagane

Co do przepowiedni Rona to chciałbym nadmienic że przepowiedział Harry'emu że bedzie cierpiał [smierc Luny] ale na końcu bedzie szcześliwy [motyw ze skoczeniem za zasłone jest ok.]

ja też uważam że Artur może zostać ministrem. Fajnie by było. Zawsze było mi żal Rona bo to Harry jest ciągle w centrum uwagi.Ale jeśli się tak stanie to minę Malfoya będziemy mogli tylko sobie wyobrażać...

Ja mam nadzieję,że Pan Weasley zostanie ministrem magii...Rodzina Weasley;ów byłaby bogata

Pewnie, że byłoby fajowo, ale nie czuję, zeby Jo nagle zmieniła taką ważną (czyt. odróżniającą ją od reszty [czyt. np. Malfoya]) cechę rodziny...

Może i była by bogata ale i tak np. Malfoy traktowałby ich gorzej ( Jak zwykle). Ale by był wkórzony gdyby Wesleyowie byli bogatsi od niego ...

Przepraszam ale ja tu czegoś nie kumam!! Czemu Luna ma umrzeć ?? Ja strajkuje niech se Potter umrze ale Luna prosze zostawić w spokoju.


Bogata rodzina Weasly;ów ?? Jakoś se tego nie wyobrażam. Ale chciałabym żeby tak było na leży im się co nie co.

Dlatego ponieważ Luna stanie się bardzo bliska Harry'emu [kto wie może nowy cruch bedzie chłopak miał] a poniewaz Harry będzie cierpiał to stawiam ze cierpienia te spowoduje smierc Luny - oczywiscie nie chce aby umierała nie zrozum mnie źle

Hm... czemu Luna ma umierać?? Jeszcze w ogóle jej nie poznaliśmy.... i w sumie może ją zabić, ale po co??
Wyjasniłem wyżej Bartek

Ten post był edytowany przez kubik: 09.07.2004 20:37

mysle tak : jezeli Dumbledor bedzie mial duzy wplyw na ministerstwo to moze zaproponować kogoś ze swojego bliskiego otoczenia (np. weasley, mcgonagall)
jesli to bedzie metoda mugolska to raczej pani bones albo ktos szanowany w ministerstwie


ps. jesli ta przepowiednia sie sprawdzi to harry ma szanse zostac aurorem
wypowiedz umbridge do mcgonagall '' ten chlopak ma taka sama szanse zostac aurorem jak dumbledore wrocic do tej szkoly'' ---- czy jakos tak

no dobra... jest duże prawdopodobieństwo że Pan Weasley zostanie ministrem... Ale wydaje mi się że i tak odmówi (bo lubi swoja obecną pracę)- chyba że Dumbledore zainterweniuje...

Właśnie zamało ją poznaliśmy, żeby tak odrazu jązabijać. Myśle, że JKR tego nie zrobi miejmy nadzieje. I nie myśle ,żeby była z Harym. Raczej odosobniona jak zawsze .