Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

[ Drzewo ] · Standardowy · Linearny+

> Bo Ludzie Nie Zawsze Wiedzą, że To Miłość..., Paringi : HG/DM, GW/BZ i JM/HP

Maniaczka Lil' Kim
post 21.10.2009 13:20
Post #1 

Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 9
Dołączył: 03.05.2009
Skąd: z zabitej dechami dziury czyt. Puław

Płeć: Kobieta



To moje pierwsze opowiadanie, więc proszę : szczera krytyka. Występują pary:
Hermiona Granger/ Draco Malfoy, Ginny Weasley/Blais Zabini, Julia Malfoy/Harry Potter.
OSTRZEGAM!!! PO PEWNYM CZASIE, NIE WIEM JAKIM, POJAWIĄ SIĘ SCENY EROTYCZNE!!!



PROLOG cz. I*
Zaproszenie do Nory


* - prolog podzieliłam na dwie części, jedna Hermiona i spółka, druga Draco i spółka laugh.gif bo mało czasu mam, resztę napiszę później.




Hermionę obudziło stukanie w okno. Okazało się, że to sowa. Hermiona ziewnęła i przeciągnęła się, tym samym spychając Krzywołapa ze swoich nóg. Kot prychną gniewnie i gdy tylko dziewczyna zeszła złóżka żeby otworzyć okno wszkoczył na poduszkę. Nastolatka jednak, gdy tylko wzięła liścik od ptaka z powrotem położyła się, spychając kota ręką. Krzywołap powędrował obrażeny na fotel, ale dziewczyna nie przejęła się tym, bo wiedziała że mu przejdzie. Mruknęła tylko pod nosem:

- A ten znowu stroi fochy... Jezu...

Zaczęła czytać list. Był od Rona.

Droga Hermiono!

Mam nadzieję że ten list do Ciebie dotarł i że Errol jeszcze żyje. Jeżeli tak, to proszę Cię, nakarm go, daj mu pić i pozwól mu trochę odpocząć.
- po tych słowach Hermiona spojrzała na ptaka który rzeczywiście wygłądał na ledwo żywego. Spełniła prośby Rona i czytała dalej. - Jeśli masz ochotę, to przyjedź do Nory na resztę wakacji. Masz też zaproszenie na ślub Billa i Fleur. Odbywa się on 27 lipca. Harrego nie ma, ale o nim powiem Ci dopiero w Norze, bo list można przechwycić. Kończę już, bo mama chce, żebym odgnomił ogród z Fredem i Georgem.
Ściskamy i całujemy
Artur, Molly, Ron, Ginny, Gred i Froge, Fleur, Bill i Charlie.

PS Każdy podpisał się sam, jak dopchał się do listu.
PS2 Gred to Fred, a Froge to Georg.

Po przeczytaniu podpisu bliźniaków i wyjaśnień Rona zaśmiała się szczerze. Fred i Georg zawsze mieli poczucie humoru na medal.


* * * *


Hermiona po liście który dostała rano wprost promieniała ze szczęścia. Jej mama i tata zgodzili się na wyjazd, ale dopiero za tydzień, bo chcieli choć trocę nacieszyć się córką, ich jedynym dzieckiem, a widywali ja raz na przysłowiony "ruski rok".
Dziewczynie to odpowiadało całkowicie, bo i ona miała ochotę pobyć z rodzicami, ponieważ też się za nimi stęskniła. Szybko naskrobała krótki list.

Drogi Ronie!

Bardzo chętnie wybiorę się do Nory, ale dopiero za tydzień, ponieważ chcę pobyć z rodzcami. Na ślub Billa i Fleur się wyrobię bo mamy 5 lipca a ślub jest 27.
Ale co z transportem?
Mam pomysł, że teleportuję się na to wzgórze na którym graliśmy w quidditcha, a ty po mnie wyjdziesz i pójdziemy do Nory. Co ty na to?
Ściskam
Hermiona.


PS Czemu nie wysłałeś Świnki?


Obudziła Errola i wysłała list. Ptak był już całkowicie wypoczęty.

* * * *

Po zejściu na śniadanie wyczuła przyjemny zapach. Pociągnęła nosem i zapytała:

- Co robisz, mamo?
- Twoje ulubione naleśniki, te z bananami i polewą czekoladową. Dodałam jeszcze wiórki kokosowe, żeby były lepsze niż zwykle, córuś - pani Granger zawsze rozpieszczała swoją córkę. Uśmiechnęła się i zabrała się za polewę. Hermiona siadła na krześle. Po chwili wylądował przed nią talerz z dwoma naleśnikami, obficie polanymi płynną czekoladą. Nastolatka w swojej szkole, do której chodziła nie miała okazji spróbować tej potrawy, ponieważ była to szkołą Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie. Uczęszczali tam też jej przyjaciele, Harry Potter i Ron Weasley, oraz jej przyjaciółka Ginny Weasley, siostra tego drugiego i młodsza od ich trójki o rok.
Po chwili jej tata, Daniel Granger zaproponował:
- Może pojedziemy do centrum na zakupy? Jeśli Jane się zgodzi, oczywiście - rzekłszy to spojrzał na żonę. Ale jej oczy błyszczały się. Uwielbiała zakupy, a zwłaszcza z córką, która miała świetny gust. Powiedziała tyko:
- Idę przygotować Hermionę! - i po tych słowach złapała córkę i wciągnęła ją do łazienki. Pan Granger tylko mruknął pod nosem uśmiechając się lekko :
- Ach, te kobiety...
Po dziesięciu minutach Hermiona wyszła z łazienki. Wygłądała jak bóstwo, bo przez wakacje wyładniała i nabrała kobiecych kształtów. Jane ubrała ją w czerwoną sukienkę do kolan z dużym dekoldem. Zrobiła jej też makijaż i wyprostowała włosy. No, koniec upiększania.

Po chwili wszyscy siedzieli w samochodzie.
Zapowiadały się wielkie zakupy... ( I znaczne zmniejszenie portfela pana i pani granger [tego pierwszego bardziej tongue.gif ] - przyp. autorki)

* * * *

Już blush.gif

Ten post był edytowany przez Maniaczka Lil' Kim: 23.10.2009 01:39


--------------------
"Bo życie to nie tylko atak, ale i uniki..."
KALIBER44
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll
Odpowiedzi
Eva
post 21.10.2009 14:57
Post #2 

nocturnal


Grupa: czysta krew..
Postów: 5438
Dołączył: 10.04.2003
Skąd: Poznań, miasto doznań.

Płeć: Kobieta



Styl i flow tego opowiadania sugerowałby, że masz co najmniej cztery lata mniej, niż wpisałaś w profilu (jakież było moje zdziwienie). Fabuły nie ma aż tak dużo, żeby powiedzieć o niej coś nad to, że pewnie nie zaskoczy oryginalnością, ale jeśli chodzi o język, to niestety bardzo on uproszczony, szorstki i kanciasty, if you know what I mean. Poza tym zastanowił mnie ten fragment:
QUOTE
Hermionę obudziło stukanie w okno. Okazało się, że to sowa. Ziewnęła i przeciągnęła się, tym samym spychając Krzywołapa ze swoich nóg.

Jakim cudem ta sowa zdołała zepchnąć kota ze swych nóg i jak, na listość Boską, on się tam znalazł?


--------------------
“You may be as vicious about me as you please. You will only do me justice."

deviantART
last.fm
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Casiopeja
post 21.10.2009 17:17
Post #3 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 44
Dołączył: 31.01.2009





Jakim cudem ta sowa zdołała zepchnąć kota ze swych nóg i jak, na listość Boską, on się tam znalazł?
*

[/quote]

Wydaje mi się, że opatrznie zrozumiałaś to zdanie...To Hermiona zepchneła kota z kolan, bo sowa była za oknem- ja to tak rozumiem

Muszę jednak się zgodzić, że fabuła nie wnosi nic ciekawego, a właściwie to nic.
Szczerze miałam nadzieję na coś naprawdę dobrego, ponieważ uwielbiam Hermione i Dracona...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

Posts in this topic
Maniaczka Lil' Kim   Bo Ludzie Nie Zawsze Wiedzą, że To Miłość...   21.10.2009 13:20
Eva   Styl i flow tego opowiadania sugerowałby, że masz ...   21.10.2009 14:57
Maniaczka Lil' Kim   Jak już pisałam, to mój pierwszy fick i to dlatego...   21.10.2009 16:46
Casiopeja   Jakim cudem ta sowa zdołała zepchnąć kota ze swych...   21.10.2009 17:17
Eva   Zrozumiałam dokładnie tak, jak napisała autorka. ...   21.10.2009 17:51
em   ludzie, czytajcie więcej książek! bo jak nie c...   21.10.2009 19:09
Maniaczka Lil' Kim   nie za bardzo rozumiem: co to są te kwiatki? c...   21.10.2009 21:38
em   Kwiatki to inaczej lapsusy, błędy, potknięcia... T...   21.10.2009 21:54
Maniaczka Lil' Kim   [i][b]PROLOG cz. II Zmiana charakteru[/color] [i]...   23.10.2009 01:36
Casiopeja   Szczerze? Myślałam, że zaprezentujeszsię nam coś ...   25.10.2009 08:25
hazel   O dobry borze. Nie ukrywam, że zabrałam się za cz...   25.10.2009 17:12
White Tiger   Ło Jezu... Język, język! Hazel napsała wszyst...   25.10.2009 22:31
Honey   UWAGA!!! No, dobra, mogę pisać. Chcę z...   27.10.2009 05:46
Nadia vel Ariana   Ale jaja! :D Jesteś z PUŁAW? Puław pod Lubl...   26.11.2009 19:04
Alison   Nic nowego. Jak zwykle to samo, co w tego typu opo...   27.11.2009 14:05
Maniaczka Lil' Kim   Opsss... to Ó to przypadek. Następnym razem wkle...   05.12.2009 20:02
Alkoholizm   [b]UWAGA! Niestety, ja oraz Karolina zapomniał...   26.03.2010 17:52
Serena van der Woodsen   O Jezu. Nie mam pojęcia od czego zacząć. - Zdania ...   28.03.2010 23:14
Honey   Udało się bez zmieniania kont. [i][b]ROZDZIAŁ 1 ...   04.06.2010 00:39
karolina123321   Zapewne do tego opowiadania natchnęła cię "zm...   12.05.2012 23:11
Serena van der Woodsen   Jedyną poprawą jest brak literówek. Tekst niestety...   04.06.2010 22:21
Honey   Jeśli nie zwróciłaś uwagi, to ja wklejałam tekst -...   04.06.2010 22:43
Lady_Gosha   Szczerze?To jest...to jest...po prostu straszne :...   05.06.2010 00:55
SlomaXD   Powiem tak BEZNADZIEJA. Myślałam,że się akcja troc...   25.07.2010 16:07
katbest   Jak dla mnie ... ugh i jeszcze trochę. Wykapany I ...   06.09.2010 20:22


Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 28.04.2024 05:35