Ludwisarz, bez obrazy - ale nawet ja, bardzo rzadki bywalec forum, wiem kto je wskrzesił i kto jest jego "dobrym duchem" od tego czasu doskonale pamiętam tamten pad forum, nie potrafiłem zrozumieć że przez tyle czasu nikt nie może sobie z tym poradzić. I pomyśleć, że przed tym padem zamierzałem założyć konto na fioletowej elisce...

Wychowałem się na tym forum - wypatrzone na nim zasady, trendy itp. wdrażałem (z powodzeniem) na innym forum, którego byłem adminem. To forum było dla mnie prototypem idealnej internetowej społeczności, z wielką grupą zgranych i inteligentnych ludzi. Jako 13-letni dzieciak marzyłem by do niej przynależeć. Taką mieliście siłę przyciągania.

Szkoda że po 7 tomie wszystko to, co w tym miejscu kochałem, zaczyna podupadać. Chyba nie da(ło) się tego uniknąć, prawda? Każde forum musi mieć siłę napędową, coś co przynosi nowych userów, coś jak dodatni przyrost naturalny. Po 7 tomie fandom raczej podupadł, teraz jest to coś w rodzaju domu starców... Więc tym bardziej dzięki Ci Guardian, że jeszcze nie straciłeś do tego chęci (i pieniędzy)!

No a za rok w kwietniu impreza, tak?

IMHO obecnie główną przyczyną upadku forum jest upadek strony - zupełny brak aktualizacji To ona zawsze, od czasów elisy, była tubą która nakręcała nowych userów...
Gdzie te czasy kiedy newsy były tematami do dyskusji, albo kiedy ludzie byli gotowi się pozabijać, byle tylko dołączyć do redakcji na najniższe możliwe stanowisko murzyńskiego newsmana (byłem wtedy jednym z nich, nie udało mi się)?...
Nie mówcie że nie ma o czym pisać, były okresy pomiędzy publikacją książek kiedy potrafiło ukazać się kilkanaście newsów tygodniowo. Poza tym h-p.net.pl udowadnia że jednak się da.
Zostały jeszcze dwa filmy, potem kolejne bonusowe książki Rowling, potem newsy z życia fandomu, aktorów etc. ZAWSZE jest o czym napisać. Tylko po prostu nie ma komu.

Natomiast dzięki em za ciekawe spostrzeżenie o zblazowaniu userów na starych forach - chyba stąd bierze się ich hermetyczność. Sam mam równie stare forum (na które przeszczepiłem wiele rozwiązań których nauczyłem się na magicznym u szczytu świetności) i zauważam podobne zjawiska. To przykre.. Czy każde forum tej wielkości (czyli nie gigantyczne) jest skazane na powolny upadek?

Tym razem merlin się postarał, przyznaję - dwa lata temu wysłali dopiero w dniu premiery, miałem więc dwa dni po..
HP7 już czytałem (po angielsku i w tłumaczeniu "pirackim") ale i tak nie mogę się doczekać chwili, w której odpakuję paczkę.. Poczuję zapach świeżo wydrukowanego tomu.. Pogłaszczę go i przytulę.. A potem rzucę się na niego i nie puszczę dopóki nie przeczytam!
Zastanawiam się tylko jak Polkowski przetłumaczył pewne kluczowe nazwy własne.. Zwłaszcza taką jedną, dwuznaczną.. Mam nadzieję że tego nie zepsuł.. Kto czytał, wie co mam na myśli

Nie spotkałem się żadnym.. Ogółem publiczne używanie słów zaczerpniętych z HP może być uważane za bycie dziecinnym, więc większość fanów raczej tego unika.. W końcu nie zawsze wiadomo z kim ma się do czynienia..

Może "Dary Śmierci" jak proponuje Radiowiec?

Rozumiem co przedstawiają okładki brytyjskie, ale amerykańska? To ma być niby Nawet po przeczytaniu książki nie jestem pewien...

Hm, chyba się rozpędziłem z tym postem w "Rozdział Po Rozdziale"... Tak czy owak skomentuję i tutaj, tylko już bardziej "spoilerowo"...

Najpierw co do tytułu, wiele było propozycji dot tłumaczenia tego na język polski, np "Śmiertelne Relikwie", ale po rozdziale 21 widać że niezbyt to pasuje... Radiowiec zaproponował "Dary Śmierci", mi osobiście to się bardzo podoba...

Zawiodłem się na epilogu. Liczyłem na 15-20 stronicową opowieść neutralnego narratora o wszystkich bohaterach po kolei - ich dzieciach, zawodzie, pracy itd... A otrzymaliśmy tylko wyrwany z linii czasu malutki fragment dalszego życia Potterów, z którego musimy niemal na siłę wyrywać różne napomknięcia o innych osobach...

Poza tym nie wyjaśniło się dokładnie bogactwo HP. Może chodzi o to, że jego przodkami był ród Peverellów?

Tak czy owak zgadzam się z wypowiedzią estieja:
Z tego, jeśli chodzi o cały cykl, cieszę się najbardziej.. Dlatego warto po "siódemce" przeczytać jeszcze raz wszystkie pozostałe (co oczywiście uczynię), po zrozumieć lepiej niektóre fragmenty.. Bo te książki są zajebiste i tyle! xDD
Ekhm. Przepraszam, poniosło mnie..

Od razu widac, ze autor jest inteligentny ^^ Nie umniejszajac innym (autorom), ale to pierwszy przeczytany przeze mnie fick (wspomne tutaj, ze nie bylo ich za duzo:P) ktore bez wahania zaliczylbym do 'inteligentnych'. Wspomniales o Kitiarze - w weselszej czesci jej tworczosci ('I believe..', 'Zmowa..') jest wiecej humoru, za to mniej okazji do myslenia. U Ciebie fabula nie byla tez tak przewidywalna..
Nie bede rozwodzil sie nad literowkami czy bledami jezykowymi (co prawda lubie takie dyskusje) - wspomne tylko, ze calkowicie zgadzam sie z Toba w sprawie powtorzen (tez denerwuje mnie czasem brak synonimow, zamiennikow).

Dwie prosby i rady zarazem:
1. Zamiesc swoje opowiadanie na innych forach (jesli wierzyc Google, nie ma go nigdzie indziej) - np u Mirriel..
2. Pisz wiecej - zdaje mi sie, ze masz talent ;] Z niecierpliwoscia bede czekal na kolejne Twoje opowiadania!

Pozdrowienia :)

Czeka mnie wybor liceum i profilu - i z tym mam problem.
Wciaz nie mam pojecia czy jestem bardziej humanista czy scislowcem.. Istnieja co prawda testy sprawdzajace uzdolnienia - ale nie wierze zbytnio, ze mnie ukierunkuja - predzej namieszaja mi tylko w glowie..
Poza tym, bardzo martwie sie jezykiem angielskim - przez prawie trzy lata nie zrobilem praktycznie zadnych postepow..

LOL
Naprawde myslisz, ze jedynym sposobem na wyslanie maila z ta sama trescia do X osob to wysylanie kazdemu z osobna?
Moznaby wyslac i miliard listow jednym kliknieciem

Niedowiarek. Jak MR zamknie strone Spiky bedzie rozsylal tlumaczenia mailem zainteresowanym.
^^

Siet, czyli mamy juz bodajze 3 lub 4 tlumaczenia.
Po co robic se konkurencje? Nie lepiej wspolpracowac?...
Ja bede czytal te, ktore bedzie lepsze. Szybkosc sie nie liczy...

BTW - po co ktos zamknal temat "jak przeczytasz VI tom"? Idealnie sie nadawal do takich rozmow, teraz sa dwa nie wiem po co. Ale to nie moj problem

Mi tam dziala strona Spiky'ego.

Naprawde wierzycie, ze ktos jest w stanie przetlumaczyc ta ksiazke w tydzien?
Buhahahh
No, chyba ze, pracuje nad tym kilkoro tlumaczy.
Ale niewazne - ja pozostane wierny Spiky'owi i jego tlumaczeniu http://www.angielskie.republika.pl/translator.html

Dupa, teraz trzeba na te listy odpowiadac!
Nie damy im spokoju, co to to nie!

A ja list wyslalem ejszcze do Uwagi

Jak juz pisalem do Reihy (moge odmienic?..) w PMie.
Osobiscie jestem przeciwny podawania adresow takich stron osobom nowym...
Jesli juz, to tylko na PM...
Ale i tak bede sie obawial...
Chociaz, jakby MR chciala dotrzec do tlumaczenia, to i tak by dotarla, wiec...

To mi cos podsunelo - moze napisac o tym na forum mugglenet'u? Oni maja chyba wieksza wladze

A nie mozecie po prostu sami se sciagnac? Wiecie, taki plik z ksiazka dosc duzo zajmuje i dlugo sie wysyla

Jak mowilem, nawet jak nic nie da to ich wkurzy.
hp.org.pl tez powinno sie do tego przylaczyc czynnie, juz nie chodzi o konkurencje...

"wkurzamy MR"

Tez wyslalem.
Nawet jesli ta akcja nic nie da to moze chociaz troche wkurzy MR ;P
I BTW przeraza mnie ta strona hp oborniki, czyzby mieli zdetronizowac (albo juz to zrobili) hp.org?

Ja tez ^^

BUHAHAHAHAHAHAHH

I oni mysla, ze taka data odstrasza Spike'a?

LOOL

Nie-mam-pytaan!

28 styczen...

SZOK

Mira: zywcem, a jak inaczej...

EDIT: ma juz ktos moze e-booka?

Czyli moja ulubiona postac zamordowala?
I do tego rekami Snejpa ktory tez jest w czolowce?
Nie uwierze dopoki nie zobacze...

A te nazwy rozdzialow... Pewnie prawdziwe.

Cholera, czytalem ostatnio ksiazke o hakerach, nasluchalem sie inf o opozycjach na Ukrainie (jeszcze przed pomaranczowa rewolucja) i Bialorusi...
I teraz ten fragment mnie nakrecil jak nie wiem co
Hahaha, zejscie do podziemia, uciekanie przed agentami MR w czarnych garniturach, ale bedzie fajnie
...
No dobra, ochlonalem juz, sory.
Ekhm.
Ponioslo mnie... ^^
...
Look w kalendarium na hp.org.pl...
Oł fak! To premiera już jutro?
Jupi!

To akurat prawda... Miedzy amerykanskim a brytyjskim jest wielka roznica ;P
No, oczywiscie, anglik sie dogada w USA, no ale... Roznica jest na tyle duza, ze trzeba HP tlumaczyc (tak mysle ;P)

Raistlin - racje to Ty masz, ale nie wspomnialas o tym, ze inne kraje jakos potrafia szybciej wydac swoja wersje HP, a MR nie. Dlaczego?
Bo w MR sa sami kretyni ;P
(ahh, nie ma to jak logiczny argument ;D)