Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

 
Closed TopicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> Moja Recenzyjka, Oto moja osobista recenzja filmu!

kkate
post 09.06.2004 18:30
Post #1 

Czarodziej


Grupa: slyszacy wszystko..
Postów: 894
Dołączył: 10.03.2004

Płeć: Kobieta



Oto moja recenzja:

Zaczyna się „mocno”. Ciotka Marge obraża Harry'ego, a on odpowiada jej... no, niezbyt grzecznie. Potem ciotka przemienia się w wielki balon (pierwszy z niezłych efektów specjalnych). Harry trzaska drzwiami i wychodzi... Na jednej z ulic widzi błyszczące ślepia wielkiego, czarnego psa...
I odtąd rozpoczyna się prawdziwa akcja.

Błędny Rycerz jest zrobiony świetnie. Zabawnie wygląda, jak zygzakiem pędzi przez mugolskie ulice, od czasu do czasu gwałtownie hamując albo zmieniając swoje kształty. Podczas szalonej jazdy Harry dowiaduje się o ucieczce Syriusza Blacka. Niektórzy potteromani zauważą, że Harry w ogóle się nie przedstawił - a w książce podszywał się pod Neville'a. Ale to nie jest chyba takie istotne...

Później Potter spotyka Weasleyów i Hermionę... Ale praktycznie nie wiadomo, kiedy i gdzie Hermiona kupiła kota i dlaczego Ron jest na nią taki zły.

Podróż do Hogwartu obfitowała w atrakcje. Moment pojawienia się dementorów został perfekcyjnie wyreżyserowany. Wręcz czujemy to lodowate zimno i słyszymy świst wciąganego powietrza... Brr...

Profesor Lupin od początku wydaje nam się sympatyczny. I rzeczywiście, w szkole Harry przebywa z nim częściej niż zazwyczaj uczeń z nauczycielem. Jest to widoczne zwłaszcza po meczu quidditcha, kiedy Harry spadł z miotły (co do meczu, to wg mnie Harry latał trochę za wysoko; kiedy spadał, wyglądało, jakby znajdował się na wysokości przynajmniej kilometra. A czy wy wyobrażaliście sobie dementorów fruwających jak ptaki? Bo ja nie... Wcześniej, czytając trzeci tom, oczami wyobraźni widziałam zakapturzone istoty, sunące troszkę tylko nad ziemią.)

Wracając do Lupina: jest miły, ale potrafi też być całkiem surowy (np. gdy wręcz nakrzyczał na Harry'ego, kiedy dowiedział się o Mapie Huncwotów). Bardzo ciepło wspomina rodziców Harry'ego, zarówno Lily, jak i Jamesa. Remus Lupin to , co ciekawe, moja ulubiona postać w HP, dlatego byłam ciekawa, jak zostanie pokazana. Dawid Thewlis grał dobrze, ale czy tak sobie wyobrażałam Remusa? Szczerze mówiąc, nie wiem. Ale nie jest tak źle. Tylko (co widać może nie na filmie, ale na zdjęciach) prof. Lupin ma na twarzy takie rysy. Ciekawe, czy to kolejny oryginalny pomysł reżysera i charakteryzatorki (tak jak np. tatuaże Syriusza)?
A Syriusz... Moim zdaniem Gary Oldman całkiem pasuje do tej roli. Tylko że jak na razie wygląda dobrze jako mężczyzna zaniedbany, w podartym ubraniu, z brodą etc. Ale w 5, a może nawet i 4 części jest już bardziej zadbany: ogolony, lepiej ubrany. W końcu to był kiedyś przystojny mężczyzna...

Peter Pettigrew wygląda obrzydliwie. Ale tak chyba miało być...
Fred i George zabawni, wyjątkowo mało scen z udziałem Ginny i Percy'ego. Szkoda, ale film jest skrócony jak się dało.
A Malfoy wredny jak zwykle. Dobrze, że Hermiona choć raz mu przywaliła.
Daniel, Emma i Rupert jak zawsze znakomici. Miny Rona nieźle rozśmieszają. Hermiona-Emma istotnie wyładniała, Harry-Daniel urósł i wyprzystojniał smile.gif .

Miało coś iskrzyć między Ronem a Hermioną - tak słyszałam. I rzeczywiście, jest niby przypadkowe łapanie się za ręce, przytulanie (niezła scenka), ale chyba nic więcej. No, tylko kłótnie. A kto się czubi, ten się lubi?
Natomiast później, gdy Harry i Hermiona cofają się w czasie, czy przypadkowe jest trzymanie się za ręce, i inne tego typu sytuacje (już nie będę ich opisywać)? Ten problem pozostawiam wam do omówienia.

Tyle o grze aktorów. Przemiana w czasie została pokazana w bardzo obrazowy sposób, chociaż moja 9-letnia siostra dalej nie może tego zrozumieć ("a dlaczego ona rzuciła kamykiem?" "a dlaczego ich są dwie?"). Ja jednak zrozumiałam już przy czytaniu książki.

Przemiana Lupina w wilkołaka robi wrażenie, tylko czemu wilkołak jest jakiś dziwnie garbaty i chudy? Trochę to śmiesznie wygląda.

Gdy do Harry'ego i Syriusza zbliżają się dementorzy (a raczej przylatują), jezioro zamarza, a dementorzy wsysają w siebie powietrze dookoła. Całkiem realistyczne...
Aha, zapomniałam o Hardodziobie! Jest arcydziełem, a lot Harry'ego nad jeziorem jest po prostu zachwycający. To chyba najładniejsza scena filmu.

Podsumowując: to film dla tych, którzy przeczytali książkę. Inni wiele rzeczy by nie zrozumieli. Wiele ważnych wątków zostało pominiętych (o niektórych już pisałam, inne to np. zdobycie Pucharu Qudditcha przez Gryffindor, włamanie się Blacka do środka wieży Gryffindoru - kiedy obudził Rona, i wiele innych.) Dobrze, że pamiętano o przepowiedni profesor Trelawney i Błyskawicy. Pod koniec filmu już myślałam, że to pominą, na szczęście wcisnęli pod sam koniec. Szkoda też, że nie było Cho Chang ani Oliviera Wooda.

Na tym kończę chyba moją recenzyjkę (przepraszam za ewentualne błędy, ale się spieszyłam, bo wyjeżdżam i wracam dopiero w niedzielę).

Ten post był edytowany przez kkate: 09.06.2004 18:34


--------------------
just keep dreaming.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Obcy01
post 09.06.2004 19:49
Post #2 

Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1
Dołączył: 27.05.2004




Tylko jedno....
Tez nie wyobrazalem sobie dementorow fruwajacych w powietrzu xD
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
olagia
post 12.06.2004 17:52
Post #3 

Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 5
Dołączył: 12.06.2004




Petter był zupełnie inny w książce (w filmie był strasznie gruby) , za mało wszystkiego: quiditcha, lekcji, ...wyjaśnień . gdybym nie czytała książki nie wiedziałabym o co chodzi. film zrobiony ze skrótów i w ogóle... dementorzy strasznie lotni jacyś...ogólnie moze być, ale harry nie spytał sie skąd lupin wie jak obsługiwać sie mapą , więc nie dowiedział sie kto ją narysował . lupin nie powiedział , że tata Harry'ego był animagiem i tak dalej


--------------------
UWAGA!:laska
"Jej ulubionym filmem jest "Lessi,wróć!". Lubi go za efekty specialne."
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Kira
post 12.06.2004 20:25
Post #4 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1312
Dołączył: 15.05.2003
Skąd: Roma, Italia!

Płeć: Kobieta



chodzi chyba o to, aby komentować TĘ recenzje, a nie pisac o swoich własnych odczuciach względem filmu _-_____ my mamy ją po prostu zrecenzować.
/i guess../


--------------------
ogni giorno sempre faccio qualche lotta
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
olagia
post 14.06.2004 14:44
Post #5 

Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 5
Dołączył: 12.06.2004




dobra,dobra nie podniecaj sie. ja po prostu popieram i wyrażam to co o tym myśle. a recenzja może być. dementi.gif


--------------------
UWAGA!:laska
"Jej ulubionym filmem jest "Lessi,wróć!". Lubi go za efekty specialne."
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

Closed TopicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 29.03.2024 13:02