hejka !!!!!!!11!!!1!!
zakładam temat do ktorego będzie się wrzucać regionalne teksty i zwroty, ale te najzabawniejsze, na jakie aktualnie panuje moda. u mnie w szmatotułach akurat jest kilka perełek:
z p*zdy strzela --> ma pretensje (czyt. szczela)
geju wsiowy --> obywatelu/kolego/przyjacielu; np "idziesz ze mną, geju wsiowy?"
ogień w szopie --> używane, kiedy coś jest bardzo bardzo. Np: mieli taki wypadek, że to jest ogień w szopie.
ju ken dens w ch** --> tzw zgon party, zatrzymane na fazie kiedy podmiotu nie trzeba wynosić, ale wystarczy posłużyć ramieniem lub dwoma, a sam dojdzie do domu ( z zawrotną prędkością 0.5km/h)
ni to ch** ni ciasto - ni to pies i wydra, ni to pies ni zając. Czyli takie ''niewiadomo co''. Tekst mojego autorstwa, sie pochwale skromnie.
ogień w szopie dobre.
Ja tam jestem zacofana w tych kwestiach genaralnie.
Btw, a nie na bziumie powinien być ten temat przypadkiem?
ni w pięć ni w dziewięć - ni w pizde ni w oko.
a z ta szopa to chyba starales sie nam na zlocie wytlumaczyc, co znaczy bardzo bardzo, ale nie moglismy pojac. nadal nie mozemy, mniemam.
a nie, ty mowiles, ze ja cos robie. dym, burdel, sajgon? Cos tam mowiles tymi swoimi regionalizmami.
Jeszcze tylko tutaj nasrać na środku - bałagan jest.
Mało regionalne może, ale słyszę to w kółko :]
Bo pójdziesz w pi*du na Kucelin - ogólnie można powiedzieć, że to taka niby groźba wyrażająca - nie wku*wiaj mnie, bo ci coś zrobię - albo - bo cię wygonię z domu (Kucelin - jedna z częstochowskich dzielnic )
H3! - do teraz z kumpelą nie wiemy co to oznacza, aczkolwiek wpadłyśmy na to na naszym uczelnianym podwórku i tak jakoś zostało i ciągle tylko "h3, h3, h3"
"Twoja stara kąsa w pięty."
"Uleciałam jak z kamfory."
"Jesteś zakręcona jak tampon w piź**ie."
"Jesteś zakręcona jak dekielek od ogórków."
"Ale żol.pl"
Jak sobie coś przypomnę, to ino napiszę.
do ch*ja wacława
ogień z dupy - kiedy coś jest takie bombastyczne; pierwszy raz słyszałem w kontekście trailera do 300
pięknie aż dupa mięknie
siubidubi ju ken drink, po prostu wal
nie wiem czy regionalizm, ja uzywam dosc czesto wyrazenia "nie w kij pierdzial" oznaczajacego "nie byle co". np "sa razem od 40 lat, taki zwiazek to nie w kij pierdzial".
poza tym uzywam brzydkich slow dosyc czesto, wiec po prostu nie zwracam na takie rzeczy uwagi :F
Timmy. pożyjesz ze mną tydzień, to się dowiesz.
w kontekscie w jakim uzylem tego do Ciebie, mialem na mysli 'zadymiarz'(od zadymy).
wiesz co to zadyma, nie?
nawet bym jej nie osrał - gdy dziewczyna nie jest specjalnie urodziwa
gruba dupa z ryja - dziewczyna o ładnej twarzy
musi płacić twarzowe - brzydka dziewczyna; twarzowe to hipotetyczna opłata jaką powinni płacić brzydcy ludzie zanim gdzieś wejdą
twarzowiec - skrót, jak wyżej
Ale żeś się wystroił jak stróż w Boże Ciało. - lubie to powiedzonko.
Avada - no okej, ale ja tam zadymy nie robilem ;p
nie chce mi sie ylumaczyc regionalnego znaczenia zadymy...
zadyma = afera
"Jak srający kot na puszczy" - tekst mojej babci. Mieć minę jak srający kot na puszczy, wyglądać jak srający kot na puszczy. Czyli z zadęciem, nadęciem. Albo ewentualnie po prostu głupio.
"Suchym kijem przez internet" (czegoś nie dotknąć) - wiadomo. Bardziej finezyjna odmiana "nie osrałbym jej" .
"Sanepid wołać" - "Ta jak buzię otworzy to do razu sanepid przyjeżdża" - ktoś jest głupi jak próchno, kompletny (na ogół kompletna) debil, debilka.
"Z gówna bata nie ukręcisz" - tak mówił mój fryzjer (niejaki Łukasz) swego czasu, jak miauczałam o proste włosy, takie żeby same, bez prostownicy się prostowały .
"Od tego drzewa w pizdu" - to się wzięło od pewnego starego dowcipu, a oznacza ni mniej, ni więcej, tylko "bardzo daleko".
Może mi się później jeszcze jakieś przypomną. Ja ogólnie koszmarnie przeklinam, moi znajomi też, więc jest tego sporo.
A, jeszcze się mówi u nas "robić diabła", czyli kłopoty. "Aleś diabła narobił, no", czyli "no i co najlepszego narobiłeś?"
"no i chu ci w nere'' - to samoco kij ci w rączkę, czyli wiadomo.
" szczypie w jajo" np. "ciebie szczypie w jajo że on ma mercedesa a ty skodę."
"żal ci dupę ściska" - jakże to genilany tekst. idealnie odwzorowouje zachowanie pośladków, kiedy znajdujemy się w beznadziejnej sytuacji, w ktorej nic nie mozemy zrobić, jak tylko żałować.
Ja wolę "aż się dupa marszczy" .
o kant dupy roztrzaskać - to niczego.
ach, jaka wszechstronność dupy wynika z waszych postów.
o kant dupy ROZBIĆ!
dupe se tym możesz podetrzeć - to nie jest wiele warte
poka cycki - kiedy ktoś gada nudno, głupio i chce się mu to jakoś delikatnie zasugerować; większą moc rażenia ma, gdy targetem jest kobieta
wali ci z pyska jak z wysypiska - stare ale jare
Wali ci z pyska jak z dupy tygryska - szkolne Kuby.
Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)