Do poprawy kolorów używam Photoshopa a dokładniej - curves Image->Adjust->Curves (Ctrl +M) Mniej klikania niż przy kontraście. Przy samych konturach, gdy obrazek ma być kolorowany na komputerze ładnie wyostrza krawędzie.

No i taka uwaga w sprawie technicznej... Za to jak skaner skanuje odpowiadają jego sterowniki, a nie program jakiego się używa do skanowania. Program daje możliwość wygodnego przeglądania i jakiejś edycji już po przeskanowaniu. Dlatego nie bawię się w jakieś specjalne programy, tylko od razu obrazki importuję do Photoshopa. Jest szybciej

Polecam stronkę http://www.theninemuses.net/hp/list.html (po angielsku) Taki "mały" leksykon nazw włąsnych występujących w HP

Tak, sin jest policzalny i ma liczbę mnogą - sins

Jestem dziewczyną ;P

A informacje znalazłam na stronce http://users.erols.com/saintpat/ss/0521.htm (po angielsku) gdy szukałam jakiś głupot do szkoły

Jeszcze jedna ciekawostka, tym razem związana z Godrykiem Gryffindorem. W dwunastym wieku w Anglii żył św. Godryk. Pochodził z bogatej rodziny, był kupcem podróżującym po wielu krajach. Jednak w pewnym momencie nawrócił się, został pustelnikiem i zamieszkał w lesie. Wiąże się z tym pewna legenda. Otóż któregoś dnia do jego chatki zbliżył się piękny jeleń. Odbywało się polowanie, a on uciekał przed polującymi. Św. Godryk wpuścił go do swojej chatki. Gdy polujący ludzie po śladach dotarli do tego miejsca, św. Godryk nie zdradził swojego "gościa", a tamci odjechali z niczym. Wtedy wypuścił jelenia. Przez wiele kolejnych lat jeleń wracał do św. Godryka, aby go odwiedzić i kładł się u jego stóp.

No cóż, ciekawe czy to zbieg okoliczności, czy Rowling celowo wybrała właśnie to imię. Wszyscy wiedzą, w jakie zwierzę zamieniał się James i jak wyglądał patronus Harry'ego...

Heh... ja czytałam bardzo dużo przed Harrym i czytam ksiązki nadal. Harry Potter nic tu nie zmienił. Natomiast nie sądzę, aby Harry nie pomagał w zachęcaniu do czytania innych rzeczy. Wręcz przeciwnie. Bo poewna część osób po Harrym nic nie przeczyta. Ale i na tym forum znajdują się osoby, które jednak coś czytają. A nie można wymagać, aby wszyscy zaczynali czytać. Wystarczy, jak zrobi to większość.

Co do Syriusza, to dodam, że jest to najjaśniejsza gwiazda na zimowym niebie i znajduje się w gwiazdozbiorze 'Wielki Pies". Bellatrix znajduje się w gwiazdozbiorze Oriona. Według mitologii Syriusz był psem greckiego herosa Oriona. Nazwami gwiazd są też Regulus i Andromeda- członkowie rodziny Blacków

Co jeszcze nadaje się aby dodać do tej listy? Cerber - trzygłowy pies pilnujący wejścia do Hadesu. Orfeusz pragnąc się dostać do tego świata zmarłych, kiedy był żywy, udobruchał tego psa pięknie grająć na harfie.

Dalej... Argus - stuoki i nigdy nie śpiący strażnik także z greckiej mitologii.

Należy też pamietać o Nicolasie Flamelu. Żył on naprawdę w 14 wieku i poszukiwał receptury na sporządzenie tajemniczego kamienia filozoficznego, mającego zamieniać każdy metal w złoto i dawać nieśmiertelność

Jak jeszcze coś przypomnę sobie, to napiszę.

Dumbledore napewno przejął się tą przepowiednią. W końcu, gdy się o niej dowiedział, już jej część się spełniła, Peter uciekł itp. Zresztą jak powiedział, to była jej druga prawdziwa przepowiednia.

A co science fiction ma wspólnego z Władcą Pierścieni, Forgotten Realms itp.? Oczywiście oprócz tego, że i to i to zaliczane jest do fantastyki. Uważam, że Harry'ego Pottera jak najbardziej można zaliczać do fantastyki. Bo do czego innego? Fantastyka jest jak taki duży worek, do którego wrzuca się wiele tytułów z pozoru nie mających zbyt wiele wspólnego.A dopiero w środku są mniejsze woreczki - fantasy, sf (kóre zresztą można później dalej dzielić) itd. A HP po prostu mieści się w tym największym worku, a dalej nie można już go przyporządkować.

PS. Pozatym jestem dziewczyną, więc pisanie "Reyem" raczej nie jest odpowiednie.

Tu nie chodzi o Harry'ego tylko o czytelników. Gdyby głównym bohaterem był Draco Malfoy, wychowany w czarodziejskiej rodzinie i doskonale znający te realia, sytuacja wyglądałaby tak samo. Bo inaczej Rowling najpierw musiałaby wydać tom 0 - encyklopedię świata magicznego. Przecież my przed rozpoczęciem czytania nie wiedzieliśmy nic o tamtym świecie. A jakby w I tomie pojawiły się długie wyjaśnienia, co to jest Azkaban, szpital Sw. Mungo itp. to nikt nie przebrnąłby przez pierwszy rozdział.

Tak, a gdzie dokładnie? No chyba, że chodzi ci tylko o To, Co Się Stało, A O Czym Nie Mogę Napisać, Bo Byłby To Ogromny Spoiler. Ale To jeszcze o niczym nie świadczy.

Czego nauczył mnie Harry Potter? Tego, że nawet w świecie książki nie można oczekiwać, że świat będzie sprawiedliwy, a życie przestanie być tak okrutne :/

Na jednej ze stron zauważono istotny fakt - ręka Petera jest ze srebra, a jak wiadomo, srebro rani wilkołaki. Jestem pewna, że dojdzie do jakiejś waznej walki pomiędzy Remusem, a Peterem. Z Harrym raczej nie zamieszka, bo pomijając wszystkie inne powody, Harry po zakończeniu Hogwartu musi założyć własną rodzinę, znaleść żonę, mieć dziecko itp. Lupin nie będzie mu w tym potrzebny. Mam jeszcze kilka pomysłów na temat roli, jaką może odegrać, ale nie mogę wystarczająco jasno tego opisać, bez powoływania się na tom V, więc nie napiszę już nic.

Ja w to nie wierzę. Co najwyżej w ostatnich rozdziałach VII tomu, zrozumie, że to co robił było złe i pomoże Harry'emu w walce. Ale mam nadzieję, że tak się nie stanie, bo takie rozwiązanie jest strasznie kiczowate.

NGE to jedno z moich ulubionych anime. Jest takie inne... I ta końcówka... Kilka dni nie mogłam się skupić na czymś konkretnym po obejrzeniu kinówki - End of Evangelion.

Hmm a wiecie, że Amerykanie chcą nakręcić wersję fabularną Evangeliona? Nawet nie próbuję sobie wyobrazić, jak mocno oni to spłycą. Na dodatek, jak jakiś czas temu podała Stopklatta, możliwe że Shinjego zagra Haley Joel Osment (z 6 Zmysłu, jego może jeszcze bym przeżyła) lub (o zgrozo) Daniel Radcliffe. Mam nadzieję, że to tylko plotka, bo na Daniela już jako Harry'ego nie mogłam patrzeć, a co mówić o bohaterze mojego ukochanego anime...