"Maroko ostrzegło Hiszpanię, że jego służby zgubiły ślad 400 tamtejszych radykałów islamskich, którzy byli szkoleni w obozach al-Qaidy w Afganistanie, Bośni i Czeczenii - poinformował w niedzielę hiszpański dziennik "El Pais".

Władze marokańskie przekazały to ostrzeżenie "w tym roku" hiszpańskiemu sędziemu Baltasarowi Garzonowi, ekspertowi w sprawach al-Qaidy - dowiaduje się gazeta.

Hiszpański minister spraw wewnętrznych Jose Antonio Alonso odmówił skomentowania artykułu "El Pais"; zapewnił jedynie, że Maroko i Hiszpania ściśle współpracują w walce z al-Qaidą i że prowadzą stałą wymianę informacji.

Według "El Pais", sędziemu Garzonowi powiedziano w Rabacie, że marokańskie służby znają miejsce pobytu zaledwie 200 z 600 radykałów islamskich, o których wiadomo, że byli szkoleni przez al-Qaidę.
"
http://info.onet.pl/955112,12,item.html

Do Hiszpani. Tej samej, która wycofała się z Iraku.