Ja bym nie miała problemu, a to dlatego, że nienawidzę niemieckiego. Ale, jeśli znasz podstawy, to dlaczemu nie możesz ćwiczyć w domu?

Eeech, a na mnie gitarka każdego dnia spogląda i prosi się, żeby się nią zająć. Ale brakuje mi samozaparcia i po dwóch dniach zawsze kapituluje

Ja lubie niemiecki.....ale ..of cors...m itam wystarczyloby w szkole...na angliak chodze prywatnei starczy..tylko ze jezyk rpzyda sie w zyciu a gitara.....eh piekne ale tylko hobby...

Cwiczyc w domu .tak.ale ja nie mam takich zdlonosci..zeby uczyc sie sama..
musze przynajmniej meic pokazane.jaki co.....

Taaa, przyszły wakacje i moja gitarka leży w kącie, ew. gra na niej mój brat^^ Ja chyba już 3 tygodnie nie ćwiczyłam na gitarze O.o No tak, nie mam nad sobą groźby pani z gitary, która dojeżdża mnie za niećwiczenie i ja już sobie odpuszczam :] Eee tam, jak przyjdzie wrzesień to będę ćwiczyć :]

Meine gitara czeka sobie spokojnie z zetne paznokcie i się nia zajmę... tyko że wróce we wrześniu...

Oczywiscie, że ma. Jeśli włożysz w to dużo pracy, uda Ci się bez większego problemu. Pracy i pieniędzy niestety. Najlepiej by było gdybys mial jakos bardziej zaawansowanego kolege, czy kolezankę, żeby Ci pokazał niektóre chwyty, czy tam piosenki na początek.. Ale samouczek tez moze byc=)

Ja od 4 lat mam gitarę... znam 10 chwytów... i nc więcej.. nie mam czasu... niestety... a przy kompie przesiaduję od cholery albo jeszcze dłużej...

Bo do gitary jest potrzebny albo kurs w zorganizowanej grupie, albo duzo samozaparcia
Ja nauczylam się wstępu do Nothing Else Matters i mi przeszlo ; )

widze sporo wioślarzy na forum ;P

to mam nadzieję, że ktoś słyszał o gitarach Sky Way, bo jedną taką ichnej produkcji sobie upatrzyłem, ale że o firmie pierwszy raz słysze, a i w necie niewiele znalzałem, zapytuje się tutaj

Facet z gitarą... mmm <marzy>... Boski widok.

A dziewczyna?
Ktoś mi kiedyś powiedział, że to widok uspokajający^^ [no to ciekawe czemu moja rodzina dostaje szału jak chcę im coś zagrać :>]

oni jacyś dziwni są =P

ok - dowiedziałem się, że Sky Waye to tylko na stosie można palić [dodatkowe atrakcje na ognisku ;]] do wyboru zostały mi teraz Ibanez GRX40 albo Yamaha Pacifica 112X [że o takim Jacksonie nie wspomnę]

Ja z siostrą mamy sky way'a gitarke i bas Ale inny model niż ten co podałeś. Najtańsze jakie były w sklepie... Myśle że są dobre dla początkujących, grających w domu, nic specjalnego, normalna gitara mało popularna firma raczej..

Ten post był edytowany przez + Warrior +: 16.08.2004 22:54

Ciekawe dlaczego uważacie że akordy to podstawa gry na gitarze?
To tak jakby skupiać się na nauce kroków a nie samego tańca, wówczas istotniejsze byłyby owe kroki do danego tańca,a postawa....gibkość...lekkość, gracja itp...były nieistotne. Czyli wszystko to co sprawia że taniec jest piękny.
Według mnie podstawami gry na gitarze jest odpowiednia postawa. Podnóżek nie jest istotny, pod warunkiem, że można ustawić gitare w odpowiedniej - najefektywniejszej pozycji. SIedzimy wygodnie, wyprostowani, staramy by łopatki były prosto, barki proste - a nie spięte równoległe do bioder...i własnie podnóżek, pomaga w utrzymaniu tej postawy. Czytałem wcześniej, ktoś pisał "6 godzin dziennie"heh...6 godzin dziennie = wada postawy jeżeli nie gra się w odpowiedniej pozycji....choć to tylko moje zdanie. Po co to wszystko z postawą? Po prostu gra się łatwiej.......
Układ dłoni...lewa dłoń, przykładowo: palce nie powinny pokładać się po strunach przy C dur, to nie jest naturalny dla nich układ. Optymalnie palce wskazujący i środkowy odchylają się w lewo, serdeczny oraz mały w prawo...wyobraźcie sobie stąpającego kraba (palce powinny w ten sposób dość swobodnie dociskać cztery kolejne progi, wskazujący na pierwszym, środkowy na drugim i tak dalej) : )). Palce dociskają struny tuż przy progach. Palce lewej ręki nie powinny się stykać np przy akordach, w odróżnieniu do palców prawej ręki. ...czemu nikt nie powie że prawa ręką przy zgięciu łokcia powinna opierać się o gitarę (jeżeli już), a nie jak często można zauwazyć...na przedramieniu tamuje się dopływ gry...
Dlaczego nikt nie powie że nadgarstek prawej dłoni powinien być odchylony do dołu (palce do dołu), a często jest to nadgarstek do góry...utrudnione jest bardzo wydobycie odpowiedniego dźwięku...
Dźwięk...czemu nikt nie wspomni, że aby wydobyć odpowiednio brzmiący dźwięk, nie można grać prostopadle do strun (palce), do strun kiedy to dźwięk jest ostry, a powinno się pod kątem gdy to dźwięk jest pełniejszy.
Zrywanie dźwięków....rrany, czy to nie podstawa? Lewa ręka dociska strunę, a prawą w tym samym momencie uderza strunę, banalne? W teorii banalne, dla wszystkich początkujących koszmar, gdy grają coś trudnego dla nich...
Według mnie to są podstawy, a akordy dobra...niech będzie CHWYTY : )), to po prostu sposób gry uwzględniający powyższe podstawy.
I jedno z najważniejszych według mnie spraw: ćwicząc, gramy wolno, głośno(wychodzą braki w technice), nie zrywamy dźwięków i przede wszystkim ŚWIADOMIE, bezmyślne ćwiczenia służą tylko mięśniom niczemu wiecej.


Elva: Ciach ciach nawiasy.

Ten post był edytowany przez Elvaralinde: 24.03.2006 18:58

hmpf.

gitary zawsze mnie fascynowały, od okresu 'jestem-tru-mroczna-i-slucham-metalu' do dzis wlasciwie. tyle, ze juz ponad pol roku moje zycie zwiazane jest z gitarzysta, ktory, coz, nieskromnie mowiac - gra lepiej niz wiekszosc osob moze sobie nawet wyobrazic ;] dodajmy do tego jego brata, ktory gra nawet lepiej i jest przypadkiem z moja przyjaciolka i mamy ;] nawet nie wiecie, jakie przyjemne moze byc sluchanie swiezo ulozonych solowek na dwie gitary ;]]]

a sama jestem namawiana do nauki, ale jak na razie to bas stoi w mojej szafie razem z piecem i kurzem porasta. moze kiedy mi starego elektryka przywioza to cos z tego bedzie?

pp - szacun respekt!

Ten post był edytowany przez Bitter: 07.01.2006 10:07

child i b. dobrze ze sky waya nie kupiles... straszny syf, gada to niewyraznie, gryf jest paskudny i toporny, ale najlepsze na koniec - kumpel kupil sky waya i po miesiacu mu sie gryf odczepil
jesli chodzi o yamaha czy ibanez... zdecydowanie ibanez. i tu bez wahania bym tak wybral, sam gram na ibanezie rg170dx tylko ze zmienilem se przystawki na Evo DiMarzio i jest swietna i co najwazniejsze wszechstronna. w polaczeniu jeszcze z podem firmy line6 mam praktycznie nieograniczone mozliwosci brzmieniowe. i czy to jazzowy clean czy mega rzeznicki death-black-sado-maso-metalowy przester, brzmi to ladnie.

i na koniec... polecam zabawki firmy line6 w szcegolnosci pody...
stara wersje 1.0 poda mozna dostac uzywanego za 5-6 stów w tym momencie (juz je wycofali z produkcji) a brzmienia to czysty kosmos... modulacje wzmacniaczy, kolumn, w pip flangerow, delayow, przesterow i czego tam jeszcze sobie ucho zazyczy i co najwazniejsze ŚWIETNEJ jakosci. i za cholere nie kusccie sie na jakies digitechi, zoomy czy inne plastikowe kupy ktore wyrzucicie badz sprzedacie po paru tygodniach kiedy stwierdzicie ze brzmicie jak kupa

ps. mial juz ktos styk z piecem line6'a spider? chodzi mi o tą bodajze 120 watowke tranzystorowa? jak tak to prosze mi powiedziec jak to to gada bo czeka mnie kupno pieca i sie zastanawiam czy brac zwykla prosta koncowke mocy i paczke (bo w sumie jesli chodzi o brzmienie to pod z latwoscia da rade) czy piec. bo cenowo wyjdzie podobnie.

zmienilem obiekt uczuc na Jacksona. Jakkolwiek by to zabrzmiało :>

to moze bys sie pokusil o jakas recenzje? trzeba nadac temu tematowi jakis poziom hehe.

jak kupie to zrecenzuje ;P na razie mam 56,74
do tej pory bede cwiczyl wokal - mam zamiar byc lepszy od Mustaine'a :>

Ten post był edytowany przez Child: 07.01.2006 23:43

ja z moim wokalem + pod moge robic efekty dzwiekowe do gwiezdnych wojen =0)

Oj gram gram Od siódmego roku życia, kiedy dostałam całkiem przypadkowo gitarę na prezent urodzinowy Teraz to całe moje życie (plus żaglówki). W domu mam obecnie sześć gitarek- z biegiem czasu się uzbierała elektryczna, akustyczna, klasyczna itd W okolicy kolega zaczął uczyć się grać na perkusji, więc liczę, że może coś razem zdziałamy: narazie mam w zespole trzech gitarzystów i jeden keyboard. Zobaczymy, może coś z tego wyjdzie. Ktoś pisał o Guitar Pro - rzeczywiście fajny programik, ale mam tylko jedna wersję A znacie jakieś fajne strony internetowe z akordami, czy tabulaturami? Może się przydać

odkopalem, aby zapytac: dobre to je to? :)

nie wiem, nie próbowałem... ale basowe najlepiej z keczupem smakują

senk ju. a teraz czekam na kogos, kto sie zna ;>

Ten post był edytowany przez Child: 07.07.2006 23:11

Ja nie posiadam gitary, ale chciałabym ją mieć.. Próbuję przekonać mamę do zakupu tego instrumentu na moje urodzy, które są już niedługo, ale wydaje mi się, że się rozczaruję i nie dostanę gitary.. Zobaczymy może akurat?

Za tą cenę ? Raczej nie. Dorzuciłabym stówkę i kupiła coś lepszego - wyczynówka to raczej nie jest, jednak jeśli chcesz tak do grania dla własnej satysfakcji, to może się sprawdzić. Zależy jeszcze jaki piecyk do tego będziesz miał.

Ten post był edytowany przez s.a.m.a.r.o.: 13.07.2006 10:38

child, co ty na juniorze?Xd