Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

55 Strony « < 15 16 17 18 19 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> Książki, przeczytane, polecane

Kira
post 25.12.2004 18:01
Post #401 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1312
Dołączył: 15.05.2003
Skąd: Roma, Italia!

Płeć: Kobieta



poezja Wojaczka. niesamowite. klękam przed tym panem.

(...)
Wyrzec słowo, by stwierdzić, że głos
Jest krzykiem i nikogo to nie obchodzi


--------------------
ogni giorno sempre faccio qualche lotta
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Walkiria na Armacie
post 26.12.2004 02:22
Post #402 

Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 2
Dołączył: 26.12.2004
Skąd: Ministerstwo Magii




Z poezji najpiękniejsza jest twórczość Leśmiana, Norwida, Pawlikowskiej - Jasnorzewskiej oraz liryki miłosne Shakespeara.
Wszystkie lektury da się przeczytać za wyjątkiem "Dziadów", "Potopu", "Lorda Jima", " Ferdydurke", "Procesu", które były dla mnie prawdziwą katorgą.


--------------------
"Życie w miasteczku i z miasteczkiem przypomina gwałtowny akt płciowy, trwający bez przerwy całą dobę, przy którym to, co robisz z żoną w skrzypiącym łóżku, przypomina zdawkowy uścisk dłoni"
Miasteczko Salem
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Laura_
post 26.12.2004 11:02
Post #403 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 157
Dołączył: 26.11.2003
Skąd: Gdańsk




co wam sie wszystkim w dziadach nie podoba? jedna z lektur 'latwiejszych do przebrniecia' =) i w jakis sposob ciekawa, az sie zdziwilam jak czytalam, bo wszyscy naokolo mi mowili jakie sa beznadziejne =)


--------------------
a czubi czabi cziba a czubi czabi cziba a czubi a czaba a czubi czabi cziba
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
nadzieja
post 26.12.2004 12:05
Post #404 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 217
Dołączył: 31.08.2003
Skąd: Nibylandia




Tyle tylko, ze gdy zaczynasz ją powtarzać w 4 liceum ot tak sobie przed maturką rece ci opadają bo okazuje się, że dotychczasowa interpretacja nie jest już wcale taka aktualna, że coś można by omówić inaczej, coś dodać, skupić uwagę na czymś czego się dotychczas nie zauważało, a to co się zauważało można równie dobrze wyrzucić do kosza. No i róbta to samemu, bo program ma się rozumieć nie przewiduje.
Dziady cz.III= NIENAWIDZE
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Kira
post 26.12.2004 13:56
Post #405 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1312
Dołączył: 15.05.2003
Skąd: Roma, Italia!

Płeć: Kobieta



Chimeryczny lokator Rolanda Topora.

"Drobiazgowy realistyczny opis zwykłych wydarzeń niepostrzeżenie nabiera akcentów grotestki, chwilami nawet sennego koszmaru. Ta trochę niesamowita atmosfera Chimerycznego lokatora nie jest jednak tylko zabawą w horror, przerysowując świadomie pewne elementy Topor kreśli demaskatorski portret paryskiego drobnomieszczaństwa..."

po prostu świetna książka. wydarzenia celowo przerysowane są w groteskowy sposób, wiele tu dzieje się w sprzeczności z logiką... a zakończenie... po prostu... coś niesamowitego, nieprzewidywalnego i przedziwnego. niemalże do ostatniej strony byłam przekonana, że Trelkovsky to schizofrenik. książka jest specyficzna i przeznaczona dla ludzi lubujących się w takich hm... trochę chorych, absurdalnych klimatach. dla mnie majstersztyk.
Polański nakręcił film na podstawie tej książki i zagrał nawet główną rolę. strasznie chciałabym obejrzec, kiedyś już leciał, ale przegapiłam [stupid me ;]. tymbardziej, że Polańskiego też uwielbiam. [Mój Miszcz?:)]
a książka, powtórzę jescze raz, genialna.

jak ja uwielbiam takie klimat!


--------------------
ogni giorno sempre faccio qualche lotta
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Dajmond
post 28.12.2004 16:55
Post #406 

Prefekt


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 356
Dołączył: 29.06.2003
Skąd: nie wiem




Och... Jeszcze wspominam Stasia T. ciągnącego psa, dziewczynkę imieniem Nel, murzyńskich niewolników i słonia po Afryce. Czytałam to bodajże na dzień przed klasówką, zatrzymałam się w połowie. A potem wybrałam sobie temat ,,opowieść Nel o Kingu" i dostałam 5+. Z lektur z podstawówki pamiętam najbardziej ,,Pinokia", którego treść pozostaje dla mnie zagadką do dnia dzisiejszego, za to miłe były książki ukochanej przeze mnie Małgorzaty Musierowicz (lekturami były ,,Kłamczucha" i ,,Kwiat Kalafiora").


--------------------
.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
vigga
post 29.12.2004 16:51
Post #407 

Szukający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 489
Dołączył: 06.07.2003
Skąd: Olsztyn




Terry Pratchett "Maskarada" - nareszcie poznałam tego pana i bardzo się ciesze. książka ciekawa, trochę zagmatwana, ale naprawdę wciągająca i można się przy niej nieżle pośmiać.
a teraz czekają na mnie jeszcze "Zbrojni" tegoż samego autora.


--------------------
mądrzejsi mówili nie rób
mówili
trzymaj się z daleka
nie pozwalali mi
sam się dowiedziałem
czym jest kłamstwo
zło i krzywda
dziękuje Wam
za okaleczenie mojej duszy...


all we see or seem is but a dream within a dream
*************
nierealne jak bajka...prawdziwe jak bajka...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Piotrek
post 29.12.2004 17:45
Post #408 

Kandydat na Maga


Grupa: slyszacy wszystko..
Postów: 84
Dołączył: 31.08.2004
Skąd: Kraśnik

Płeć: Mężczyzna



Ja uwielbiam Sposób na Alcybiadesa Edmunda Niziurskiego. Super książka, fragment można obecnie przeczytać w moim podpisie. Oprócz tego: Pan Samochodzik Zbigniewa Nienackiego i książki o Tomku Wilmowskim Alfreda Szklarskiego.

Ten post był edytowany przez Piotrek: 29.12.2004 17:48
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
skicia
post 29.12.2004 22:43
Post #409 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 227
Dołączył: 16.11.2003
Skąd: Place where the angels fall...




Tak, "Sposób an Alcybiadesa" to jedna z ciekawszych lekturek w podstawówce. Dorzuciłabym jeszcze "Szatana z 7 klasy" K.Makuszyńskiego.
Ostatnio "przerobiłam" całą sagę o Ani Shirley. Wnioski - gdy główną bohaterką była Marchewka,czyli do "Ani ze Złotego Brzegu", książki były dość ciekawe, ale od "Doliny Tęczy" zaczęły się schody. Przygody małych Blythe'ów przyprawiały mnie o senność. Tym, którzy nie czytali - odradzam.


--------------------
user posted image

user posted image WE ARE ELITA user posted image LEAGUE OF SZYDERCY user posted image
(hm...)Kto nie jest z nami , ten jest przeciwko nam(hm...)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Eva
post 29.12.2004 23:49
Post #410 

nocturnal


Grupa: czysta krew..
Postów: 5438
Dołączył: 10.04.2003
Skąd: Poznań, miasto doznań.

Płeć: Kobieta



Ja zaczytuje sie ostatnio w sadze opowiadan o 'waszym unizonym sludze', 'biednym' Inkwizytorze Jego Ekscelencji Biskupa Hez-Hezronu Mordimerze Madderdinie. Przez cale 2 tomy zastanawialam sie, dlaczego ja go tak wlasciwie lubie ;d Nie bede sie rozpisywac, w kazdym razie serdecznie polecam "Sluge Bozego", "Mlot na czarownice" i "Miecz Aniolow".


--------------------
“You may be as vicious about me as you please. You will only do me justice."

deviantART
last.fm
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Piotrek
post 30.12.2004 16:15
Post #411 

Kandydat na Maga


Grupa: slyszacy wszystko..
Postów: 84
Dołączył: 31.08.2004
Skąd: Kraśnik

Płeć: Mężczyzna



Tak, skiciu. Czytałem też wszystkie 10 części i znudziły mnie: Ania z Szumiących Topoli oraz Wymarzony dom Ani. Resztę da się przeżyć. tongue.gif
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ludwisarz
post 03.01.2005 20:28
Post #412 

Roland Deschain


Grupa: czysta krew..
Postów: 2509
Dołączył: 06.04.2003
Skąd: wastelands

Płeć: Mężczyzna



Stephen King - Powołanie Trójki (Mroczna Wieża II)
Frank Herbert - Diuna
J.L.Wisniewski - Los Powtórzony.


Polecam kazda. Naprawde. Zaufajcie. Polecam. Nie to ze pitu-pitu tylko naprawde dobre ksiazki.


--------------------
CODE
srimi (20:20)
ale jestem pacan.. kto normalny trzyma dezodorant obok myszki ze wskazaniem na upadek na talerz niezjedzonego zimnego budyniu?

Gryffindor

Let's shake some dust, people.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
fumsek
post 08.01.2005 19:35
Post #413 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 156
Dołączył: 09.05.2004
Skąd: z chlewa

Płeć: Kobieta



QUOTE(Kira @ 25.12.2004 18:01)
poezja Wojaczka. niesamowite. klękam przed tym panem.

(...)
Wyrzec słowo, by stwierdzić, że głos
Jest krzykiem i nikogo to nie obchodzi


zgodzę sie w pełni, ostatnio nabyłam tomik :] skoro juz w poezji "pływamy" dodam Baudelaira, mojego dekadenckiego mistrza w różowych rękawiczkach i jego "Les Fleurs du mal" ze specjalnym uznaniem dla Padliny, Danse macabre, Spleen'ów i Dwóch dobrych sióstr :]
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
GrimmY
post 09.01.2005 03:11
Post #414 

Potężny Mag


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 2510
Dołączył: 08.07.2004
Skąd: z miejsca, gdzie stało zomo.

Płeć: Mężczyzna



zadam dziwne (glupie?) pytanie, ale czy ktos czytal z was Pismo Św?


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Neonai
post 09.01.2005 11:33
Post #415 

Jolene


Grupa: czysta krew..
Postów: 3818
Dołączył: 20.10.2003
Skąd: z nizin.

Płeć: Kobieta



tak sama z siebie to jeden jedyny raz, chcialam apokalipse przeczytać. nie musze chyba mowic, ze nic nie zrozumiałam. a wszystkie pozostałe razy to z polecenia siostry/księdza.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
NeMhAiN
post 09.01.2005 11:51
Post #416 

Prefekt


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 419
Dołączył: 24.08.2004

Płeć: Kobieta



to co czytałam <fragmenty apokalipsy> z własnej woli. Szukałysmy czegoś ciekawego z qmpelą na religii:P no i nie powiem podobało mi sie^^
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
fumsek
post 09.01.2005 12:56
Post #417 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 156
Dołączył: 09.05.2004
Skąd: z chlewa

Płeć: Kobieta



QUOTE(GrimmY @ 09.01.2005 03:11)
zadam dziwne (glupie?) pytanie, ale czy ktos czytal z was Pismo Św?

"Tu potrzebna jest mądrość. Kto ma rozum niech obliczy liczbę zwierzęcia..." Osobiście, ze zwykłej ciekawości przeczytałam Apokalipsę, ale kto się porywał wie, że to tego trzeba mieć niezły łeb i sporo wnikliwości :]
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Kira
post 07.04.2005 09:32
Post #418 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1312
Dołączył: 15.05.2003
Skąd: Roma, Italia!

Płeć: Kobieta



a propo's apokalipsy... hah... ostatnio przeczytałam "Dwóch Jeźdźców Apokalipsy" Lecha Z. Nikrasza.

bynajmniej nie jest to powieść fantastyczna ani tym bardziej traktująca o tematyce biblijnej czy chociażby religijnej. jest to książka biograficzna. biografia porównawcza Josifa Dżugaszwili i Adolfa Hiedlera. ["Hitler" to zmodyfikowane nazwisko. wg. Führera zmiana brzmienia nazwiska była największym osiągnięciem jego ojca. zmodyfikowane nazwisko jak twierdził dawało łatwiej wbić się do głowy].
z góry lojalnie uprzedzam, że będzie to krótki, acz zaopatrzony obfito w same superlatywy opis. jeśli ktoś nie chcę popsuć sobie zębów od nadmiaru cukru, to niech nie czyta. proste.
ta książka to niezaprzeczalne cudeńko. niesamowicie wciąga i porywa, dosłownie 'wpada się' w nią. istna skarbnica wiedzy o dwóch największych masowych mordercach w dziejach świata. ukazuje różne płaszczyzny i aspekty ich życia... zarówno dzieciństwo, które upływało w skrajnej biedzie i atmosferze bicia, przemocy, surowości i bezlistosnej walki, jak również kręte drogi do władzy, a także intymność w cieniu tyranii... ta książka objawia genezę ich piętna, przyczyny prowadzące do szaleństwa i sadyzmu, które w większości tkwią we wczesnym dzieciństwie i doświadczeniach z przeszłości... skupia się na ludziach i ich najbliższym otoczeniu.
napisna lekko, ale bogato, z tzw. nerwem dziennikarskim. okraszona także pikantnymi, a zarazem przereżającymi szczegółami z życia Stalina i Hitlera.
jestem zafascynowana tą książką.

a oto darmowa próbka:

"[...]Hitlera w życiu prywatnym nie cechowały maniery herszta rozbójników [...]. Był on wobec kobiet wyjątkowo uprzejmy: zezwalał, by szły zawsze przed nim; w obecności ich nigdy nie siedział; witał je z rewerencją i z byle okazji podnosił ich dłoń do całowania. Przy kobietach zmieniał się jego głos, zatracał gardłowe brzmienie i stawał się aksamitny, przymilny oraz pełen ciepła [...]. Każdej kobiecie, z którą rozmawiał, dawał do zrozumienia, że ją i tylko ją podziwiał. Poza tym emanował niepojętą mocą hipnotyczną, która oddziaływała na każdego. <<W jego obecności czułam, że topnięję>>, wyznała Ilse Braun, a jego sekretarka zapewniała: <<Dla niego zrobiłabym wszystko!"

"[...]Do najbardziej reprezentacyjnych obiektów w Tyfilisie należał położony przy ul. Puszkinskaja 4 gmach seminarium duchownego. Tutaj został Soso 5 długich jak nieskończonść lat, które dopełniły procesu kształtowania się osobowości. [...] Chłopcy musieli siedzieć bez ruchu, patrząc prosto w oczy starszemu nauczycielowi. Jeśli któryś ożył i spuścił wzrok, natychmiast dostawał linijką po palcach. Nauczyciel lubił powtarzać: <<Masz rozbiegane oczy - znaczy, że zmyślasz jakieś draństwo>>. Siłę uważnego spojrzenia i strach człowieka, ktory nie śmie odwrócić wzroku Soso zapamiętał na całe życie. Przypomnijmy sobie: <<Oczy biegają, masz nieczyste sumienie>>.[...]


--------------------
ogni giorno sempre faccio qualche lotta
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ludwisarz
post 08.04.2005 16:51
Post #419 

Roland Deschain


Grupa: czysta krew..
Postów: 2509
Dołączył: 06.04.2003
Skąd: wastelands

Płeć: Mężczyzna



Science Fiction pisane 20 lat temu o społeczeństwie kontrolowanym, które wtedy przypominało Polskę, a dziś Big Bradery..

Proszę Państwa, przedstawiam świetną polską pozycję SF,
Marek Oramus - Senni Zwycięzcy.

W księgarni byście po nią nie siegnęli. Ale ją polecam.. Taki może mało fragment, ale nie SF, tylo fragment mądrej rozmowy:

QUOTE


- I co z tego, że wiem - cisnął mu prosto w twarz - co z tego, że tyle wiem? Zresztą, może się panu tak tylko wydaje. Wiedza, proszę Pana, jest jak zbyt obszerny kaftan - krępuje ruchy. Jeśli rzeczywiście dał mi pan wiedzę, upośledził mnie pan i uczynił wobec świata bezbronnym. Skrępował mi pan ręce. Wiedząc coś jestem skazany na klęskę w konfrontacji z tymi, co nie wiedzą nic, gdyż męczą mnie skrupuły, od których tamci są wolni. Nauczył mnie pan patrzeć - niech będzie, że to pan - widzieć, myśleć, rozymieć, pojmować - po co? Nie przyszło panu do głowy, że są rzeczy, których warto nie wiedzieć, że nie o wszystkim pragnie się rozmyślać, nie zawsze rozumieć? Wiedza ograniczy, ciąży jak zbyteczny balast. Zanim uwiodłem pierwszą dziewczynę, obejrzałem mnóstwo filmów uświadamiających i pornograficznych, wysłuchałem instrukcji i porad urządzenia zaprogramowanego przez facetów podobnych do pana. Gdybym nie widział, nie słyszał - więc nie wiedział, z pewnością zrobiłbym to jak należy. Uwierzyłem pańskim kumplom, że świat jest jak matematyka - i moja dziewczyna odeszła niezadowolona. Wiedza to garb, to bezsenne noce i pełne męczarni dni, niepotrzebne dywagacje w obliczu spraw zwyczajnych, watpliwości na prostej drodze. Więc co, mam upaść przed panem na kolana i dziękować ze łzami w oczach, że obdarzył mnie pan podwójnym garbem?

- Życie jest wyścigiem, dżunglą; na każdym kroku wszyscy ze sobą walczą - zapadł w miekką gąbkę, podwinął pod siebie bose stopy. - Ilu ma pan przyjaciół? Jednego? Dwóch? Jest pan ich pewien? - zrobił krótką przerwą, ale Medicus nie zareagował- Nikt nie jest pewien niczyjej przyjaźni, wartości ani wierności - konkubina jutro pójdzie z innym, ponieważ spodobają się jej jego pieniądze, a przyjaciel zdradzi w trosce o własny spokój. Jak to jest - najpierw przez długie lata wychowywano mnie w poszanowaniu ideałów, zapewniano o wspaniałościach bycia szlachetnym, zachęcano obłudnie do bezinteresowanego niesiecia pomocy - a potem wepchnięto w życie, które dokładnie zaprzecza ideałom, w którym liczą się kły i pazury, pieniądze, układy i władza. Kto szybszy, kto bardziej kompromisowy, układny, ten wygyrwa. Jak tu żyć w tej ruinie świata? Kto wcześniej odrzucił młodzieńcze ideały, prędzej ma szansę zostać człowiekiem przez duże C. Dorastanie jest bólem, przekleństweml błogosławieni schizofrenicy, psychopaci i dzieci-kwiaty - wszyscy oni nie dorosną nigdy i na zawsze pozostaną szczęśliwi.



"Śpijcie, zwycięzcy..."





--------------------
CODE
srimi (20:20)
ale jestem pacan.. kto normalny trzyma dezodorant obok myszki ze wskazaniem na upadek na talerz niezjedzonego zimnego budyniu?

Gryffindor

Let's shake some dust, people.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Hagrid
post 09.04.2005 17:52
Post #420 

Historyk Forumowy


Grupa: czysta krew..
Postów: 1222
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Szczytno/Olsztyn (Apliakcja Radcowska)

Płeć: Mężczyzna



Ostatnimi czasy czytałem Dona Browna i jego "Cyfrową Twierdz" oraz "Aniłoy i Demony". Tego typu łatwą literatruę sensacyjną trudno interprtować. Z jednej strony wydaje się dobre poruszenie tematu religi i nauki we współczesnej kulturze, z drugiej strony razi infantylnośc podejścia, liczne przekłamania w imię fabuły (Kopernik "zamordowany" przez Kościół), podobny schemat akcji- 24 godziny, tajne organizacje, ten sam typ romansu. Po przeczytaniu paru takich książek rodzi się coś na kształ wyrzutu sumienia że wydało się pieniądze na autora który niepotrafi dorsonąć. Z drugiej strony ksiązka potrafi wciągnąć ale prawie nic pozatym nie oferuj, chya pozatym że można poznać poglądy na powązne sprawy wyjatkowo niepowaznych przęcietnych Amerykanów...


--------------------
Dobro zawsze zwycięża, bo zło niszczy się samo!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
vigga
post 11.04.2005 21:10
Post #421 

Szukający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 489
Dołączył: 06.07.2003
Skąd: Olsztyn




a ja dzisaj skończyłam czytać Kod Leonarda da Vinci. przyznam się bez bicia, że do jej przeczytania nakłoniło mnie również to, że niektórzy przedstawiciele Kościoła bardzo się oburzali na tą książkę...
no więc wrażenia mam dość pozytywne. faktem jest, że początkowo skłaniała mnie do zastanawiania się, czy to wszystko nie jest prawdą. ale później wyszukałam sobie co nie co na Googlach, poczytałam różne rzeczy, które udowadniają, że to wszystko nie jest prawdą, a jedynie fikcja literacką.

książka rzeczywiście bardzo wciąga, do tego stopnia, że można ją przeczytać i w ciągu jednego dnia. akcja jest dynamiczna i dość zaskakująca [chociaż niektórych rzeczy domyślałam się jeszcze przed wprowadzeniem ich przez autora].
ogólnie bardzo mi się podobała.


--------------------
mądrzejsi mówili nie rób
mówili
trzymaj się z daleka
nie pozwalali mi
sam się dowiedziałem
czym jest kłamstwo
zło i krzywda
dziękuje Wam
za okaleczenie mojej duszy...


all we see or seem is but a dream within a dream
*************
nierealne jak bajka...prawdziwe jak bajka...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Sihaja
post 11.04.2005 22:58
Post #422 

Członek Zakonu Feniksa


Grupa: czysta krew..
Postów: 1716
Dołączył: 12.06.2003
Skąd: Z Nibylandii

Płeć: Kobieta



A mi chyba Dan Brown tak nie bardzo podchodzi ^^. Właśnie zaczynam czytać "Anioły i demony", ale po minięciu trzeciej tabliczki pod tytułem "CZYTELNIKU! TERAZ MASZ SIĘ ŚMIAĆ. HA HA." stwierdziłam, że chyba sobie podaruję.

Co mi się ostatnio podobało? Trylogia Patrici McKillip "Mistrz zagadek z Hed", "Dziedziczka morza i ognia" i "Harfista na wietrze".Opowieść baśniowa, jak z marzeń sennych, jak z dziecięcej historii, zajmująca i pełna symboli. Pisana w tym szczególnym stylu, w którym tylko Patricia McKillip potrafi pisać. Polecam smile.gif


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Hagrid
post 12.04.2005 14:50
Post #423 

Historyk Forumowy


Grupa: czysta krew..
Postów: 1222
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Szczytno/Olsztyn (Apliakcja Radcowska)

Płeć: Mężczyzna



To że Kościół coś krytykuje nie jest już w obecnych czasach reklamą dobnrej ksiązki. Tak było za mistrza Galileusza ale teraz ataki na religię są zazwyczaj prymitywwne i niewyszukane, bazują na stereotypach.


--------------------
Dobro zawsze zwycięża, bo zło niszczy się samo!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Aylet
post 12.04.2005 15:46
Post #424 

shinigami


Grupa: Prefekci
Postów: 1465
Dołączył: 16.04.2003
Skąd: z lodówki

Płeć: Kobieta



Ja ostatnio przeczytałam "Eragona" i chociaż wiem, że pojawił się on już dosyć dawno, dopiero teraz odwarzyłam się go przeczytać... Myślałam, że będzie to coś lepszego, mówiło się przecież tyle o tej książce, że przebija Pottera pod każdym względem, a tu się trochę zawiodłam... Trudno, książka nawet fajna, ale spodziewałam się czegoś zupełnie innego


--------------------
Prefekt Ravenclawu.
user posted image
Anime-Planet.com - anime | manga | reviews
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Lilly
post 12.04.2005 20:53
Post #425 

Forumowa Sekretarka


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 332
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Kielce

Płeć: Mężczyzna



Do mnie właśnie doszły ost 3 zamówione książeczki - "Eragon" własnie (a ciekawa jestem, moze jednak mi sie spodoba?) i 2 S.Kinga biggrin.gif Polecam Stefanka, bardzo dobrze się czyta, choć nie powiem, żeby te horrory jakoś mnie przerazaly... Ale fajne sa [; Szczegolnie polecam zbiory opowiadan happy.gif


--------------------
زدزز - Lilly po arabsku ;D

user posted image user posted image user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

55 Strony « < 15 16 17 18 19 > » 
Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 05.05.2024 09:54